wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Kuchnie świata - kuchnia ZEN

Tempeh-Starter - 2009-11-05, 10:27
Temat postu: kuchnia ZEN
Jak ktoś słyszał, zna , proszę o przepisy...

Dla mnie coś kapitalnego - pełne wrażeń wytchnienie od naszej zapieprzonej, zooreganowanej, zaczosnkowanej, zapapryczonej i zacebulonej kuchni

czyste subtelne smaki surowców i cała uwaga kucharza skupiona na tym by je wydobyć a nie zagłuszyć...

Kitten - 2009-11-05, 11:53

Ta książka powinna Cię zainteresować :-) : hxxp://www.empik.com/the-zen-monastery-cookbook-stories-and-recipes-from-a-zen-kitchen-z-importu,1738765,p?slotName=BoxSale]The Zen Monastery Cookbook: Stories and
Recipes from a Zen Kitchen. W Empiku niedostępna, ale widziałam na Amazonie.

Tempeh-Starter - 2009-11-05, 11:59

może jest w czytelni Googla (jak coś znajdę spróbuję wkleić) Dzięki!
Kitten - 2009-11-05, 12:01

Proszę bardzo :-) . A tu jeszcze jedna: hxxp://www.empik.com/3-bowls-vegetarian-recipes-from-an-american-zen-buddhist-monastery-z-importu,1423886,p?slotName=BoxSale]3 Bowls: Vegetarian Recipes from an American
Zen Buddhist Monastery.

margot - 2009-11-05, 12:34

bardzo ciekawy temat , przyznaje się ,że nic na ten temat nie wiem ,a chetnie bym poznała
maryczary - 2009-11-05, 15:02

margot napisał/a:
bardzo ciekawy temat , przyznaje się ,że nic na ten temat nie wiem ,a chetnie bym poznała
ja również aczkolwiek
Tempeh-Starter napisał/a:
zapieprzonej, zooreganowanej, zaczosnkowanej, zapapryczonej i zacebulonej
taką kuchnię też uwielbiam :-P
ag - 2009-11-05, 15:15

ciekawy temat, czekam na przepisy :-)
ajanna - 2009-11-24, 22:31

z takiej naprawdę zen kuchni, to kojarzę jedynie zupę genmai - zawsze gotowaliśmy ją w czasie sesshin. trudno chyba o jeden "właściwy" przepis, bo daje się te warzywa, które akurat są dostępne. nie pamiętam dokładnie, ale brało się:
1 porcję ryżu
1 porcja marchwi
1 porcja selera (najlepiej naciowego)
1 porcja pietruszki
1 porcja rzodkwi
nie pamiętam ile porcji wody (mogę spróbować się dowiedzieć, jakby ktoś był ciekaw) w każdym razie zupa wychodziła z tego b gęsta - taki kleik
najpierw przez godzinę gotuje się w tej wodzie ryż i w tym czasie kroi wszystkie warzywa w b drobną kostkę taką 1x1x1 cm, wrzuca się je do zupy i gotuje przez kolejne 5 h na b małym ogniu mieszając, żeby się nie przypaliło. przyprawy - sos sojowy i gomasio dodaje się dopiero do miski w trakcie jedzenia. jest podobno b dobra dla rekonwalescentów (dla żołądkowych na pewno :-D )

isadora - 2009-11-26, 13:25
Temat postu: Re: kuchnia ZEN
Tempeh-Starter napisał/a:
Jak ktoś słyszał, zna , proszę o przepisy...

Dla mnie coś kapitalnego - pełne wrażeń wytchnienie od naszej zapieprzonej, zooreganowanej, zaczosnkowanej, zapapryczonej i zacebulonej kuchni

czyste subtelne smaki surowców i cała uwaga kucharza skupiona na tym by je wydobyć a nie zagłuszyć...


A ja kocham czosnek i cebulę! W duuuużych ilościach! Czosnek mogłabym jeść na podwieczorek :)

Tempeh-Starter - 2009-11-26, 16:24

mam knigę! założyłem bloga, w wolnych chwilach będę tłumaczył (czyli piratował) i wklejał przepisy - jest też na tę zupę co pisze ajanna
... a cha i z góry przepraszam ale na blogu będzie reklama Tempehu (no nic nie poradzę - to jest silniejsze ode mnie :-P )

jak już coś powklejam to wkleję link

margot - 2009-11-29, 00:09

to czekam na link
Tempeh-Starter - 2009-12-01, 15:55

no mam dopiero jeden post informacji ogólnej i raptem 2 przepisy ale w wolnych chwilach obięcuję pracować nad tym (jak by komuś coś gdzieś wpadło w oko będę wdzięczny)

:arrow: mój blog - początek ;-) hxxp://kuchniazen.blogspot.com/]kuchnia Zen

margot - 2009-12-02, 13:54

super
Tempeh-Starter - 2009-12-13, 20:56

jeszcze kilka (i w wolnych chwilach pracuję dalej)
:arrow:
hxxp://kuchniazen.blogspot.com/2009/12/fasolka-z-jedna-pomarancza.html]fasolka z jedną pomarańczą

margot - 2009-12-13, 21:15

dziękuję , to dla mnie inny wymiar kuchni , bardzo ciekawy :-)
topcia - 2009-12-14, 00:23

ajanna napisał/a:
warzywa w b drobną kostkę taką 1x1x1 cm, wrzuca się je do zupy i gotuje przez kolejne 5 h

o mamo. Wszystkie witaminy się wygotują

Cytat:

A ja kocham czosnek i cebulę! W duuuużych ilościach! Czosnek mogłabym jeść na podwieczorek

isadora, ja też. I Mąż też. Czosnek to w ogóle orgazmiczny jest :lol:

Tempeh-Starter napisał/a:
subtelne smaki surowców i cała uwaga kucharza skupiona na tym by je wydobyć a nie zagłuszyć...

o widzisz. My tak gotujemy. PRzypraw niewiele a kubki smakowe jak się oczyszczają :-)

Tempeh-Starter - 2009-12-14, 11:03

topcia napisał/a:

Cytat:

A ja kocham czosnek i cebulę! W duuuużych ilościach! Czosnek mogłabym jeść na podwieczorek

isadora, ja też. I Mąż też. Czosnek to w ogóle orgazmiczny jest :lol:


ja tak sobie (raczej mało, a cebule to w ogóle :-) ) ale podobno warto - by czosnek stał się jeszcze bardziej orgazmiczny - wyciskać go czy siekać na 10-20 min przed dodaniem do potrawy żeby trochę tlenu z powietrza złapał :-)

topcia - 2009-12-15, 00:36

Tempeh-Starter napisał/a:
tlenu z powietrza złapał



żartujesz chyba-żeby utracił najbardziej aromatyczne aromaty świata???? :-P

[ Dodano: 2009-12-15, 00:38 ]
JMy cebulę do obiadu potrafimy zjadać jak jabłko-gryząc połowę np. Czosnek zjadam po kilka ząbków ze skórką- o ile nie ma podejrzanych plamek. Odkrawam jedynie górne owłosienie

Tempeh-Starter - 2009-12-15, 16:11

obłęd :-D
topcia - 2009-12-16, 00:52

Cytat:
obłęd :-D

można to i tak nazwać. Leprze to niż całowanie żaby :lol: :-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group