wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Co dobrego z... - co zrobić z okarą?

margot - 2007-07-13, 16:56
Temat postu: co zrobić z okarą?
Mam całą miskę okary bo robiłam
-mleko
-tofu
i teraz nie wiem wyrzucić czy można wykorzystać?Bardzo proszę o radę :-)

Ewa - 2007-07-13, 17:28

Ja dodaję płatków owsianych(suchych), jajko, sos sojowy i inne przyprawy. Zostawiam na kilka godzin, później formuję kotleciki, obtaczam w bułce lub otrębach i smażę. Sporo kotletów z tego wychodzi, ale można takie gotowe spokojnie zamrozić.
margot - 2007-07-13, 19:22

Ewa tak zrobię !!!1
Ale chyba z części ,więć ponawiam pytanie co zrobić z okary?Przepraszam ,co jeszcze zrobić z okary?

kasienka - 2007-07-13, 20:31

Ten sposób Ewy jest świetny, też tak robię i kotlety wychodzą naprawdę pyszne, mimo, że są właściwie z surowej prawie soi.

Ja to kiedyś ugotowałam i zmieliłam z dodatkami na pastę. Ale dawno i nie pamiętam, czy była dobra , ani jakie były dodatki :->

efcia - 2007-07-15, 00:54
Temat postu: Re: co zrobić z okarą?
margot napisał/a:
Mam całą miskę okary bo robiłam
-mleko
-tofu
i teraz nie wiem wyrzucić czy można wykorzystać?Bardzo proszę o radę :-)


głupie pytamie zdam, ale co to jest???

margot - 2007-07-15, 10:23

Jak się robi w domu mleko sojowe i je się przecedzi to zostaja takie otręby -właśnie okara :-)
Ja zrbiłam Ewy kotlety ale jako pasztet-tyle ile okary(objętościowo) tyle samo płatków owsianych ,wymieszałam zostawiłam na godzinę a potem zmieliłam z dodatkiem duszonej cebuli , trochę pieczarek ,przyprawy i ,olej ,upiekłam w 180 stopniach z 50 minut ,dobrze wystudzić , daje się pokroić ,ale raczej mazisty ,pyszny-ja pieke w szklanej keksówce i w niej pozostawiłam,trzymam w lodówce ,Ewa dziękuje za przepis i pomysł

A 1 szkalnę dałam do chleba na zakwasie ,ale jest pyszny chleb ,a okara znikła
1 szklanka zakwasu
1 szklanka mąki żytniej z pełnego przemiału
2 szklanki pszennej z pełnego przemiału
1 szklanka okary
sól,woda

[ Dodano: 2007-07-16, 09:37 ]
hxxp://imageshack.us]


chleb z okarą
hxxp://imageshack.us]
chleb z okarą i pasztetem z okary :mryellow:

kamma - 2007-07-16, 19:11

A ja z okary robię posypkę do wszystkiego.
Potrzebne są:
okara
olej
sos sojowy

Rozgrzewamy olej na patelni. Musi go być sporo, żeby okara pływała w nim. Wrzucamy okarę porcjami i smażymy przez kilka minut na ciemnozłoty kolor. Uwaga: gdy zacznie ciemnieć, to proces ten postępuje bardzo szybko, więc trzeba szybko wyciągać z oleju.
Usmażoną okarę wrzucamy do miseczki i skrapiamy sosem sojowym.
Znakomita posypka, na przykład na kanapki, zapiekanki, tosty.

Izzi - 2007-07-16, 19:21

Cytat:
Swiezą okare mozemy przetrzymywac do 7 dni w lodowce,mozemy ja takze wysuszyc na tzw. mączke sojową.

Okara jest tez bardzo wartosciaowym kosmetykiem. Specjalisci polecają maseczke odzywczą z okary,mozna ja tez dodac do kąpieli co spowosuje ze nasza skóra stanie sie miekka i gladka.


hxxp://www.aktivplus.org/cms_pl/index.php?option=com_content&task=view&id=15&Itemid=43]Stąd

margot - 2007-07-16, 19:38

o nowe pomysły na okarę :mrgreen: wykorzystam jak będę za jakiś czas robić mleko i tofu sojowe :lol:
kasienka - 2007-07-16, 19:42

kamma, a ta posypka robi się sucha, czy jest taka oleisto-sososojowa?
kamma - 2007-07-19, 18:29

kasienka, zależy, ile sosu sojowego wlejesz. Jeśli nie za dużo, to jest w miarę sucha. Być może wtedy trzeba trochę dosolić.
Malinetshka - 2008-02-26, 22:23

kamma napisał/a:
z okary robię posypkę

kamma, posypka jest super! przeeepycha :) ładuję ją sobie na kanapki,.. mniam!

kasienka napisał/a:
kotlety wychodzą naprawdę pyszne, mimo, że są właściwie z surowej prawie soi.

No właśnie, czy nie ma żadnego zagrożenia, że kotlety będą w środku "nieugotowane"? jak długo je smażycie?
kammową posypkę trzymałam na patelni jakieś 10 minut nawet.. a to było łatwiej "obrobić" bo ciepło miało dobre dojście wszędzie. A kotlet jest gruuuby :roll:

dort - 2008-02-27, 12:38

kotlety smaże , że tak powiem normalną ilość czasu, czyli aż będą ładnie podrumienione, nigdy nie były surowe - zamiast smażenia piekę je czasem w piekarniku, wtedy masz gwarancje, że na pewno nie będą surowe (piekarnik na ok. 180)
Malinetshka - 2008-02-27, 17:35

dziękuję dort, ślicznie :) zabieram się za kotleciory... :mrgreen:
kofi - 2008-03-04, 13:09

Zastanawiam się, czy możnaby ugotować okarę. Np. w parowarze. Pewnie można, tylko jak długo to się gotuje i po czym poznać, że jest ugotowana?
Tak sobie myślę, żeby zrobić z niej pieczeń z tofu - kupujemy taką gotową i mam wrażenie, że ona jest z okary z kawałkami tofu.

arete - 2008-03-04, 15:55

Ciekawi mnie czy w takiej okarze zostają jakieś substancje odżywcze, wiecie coś na ten temat?
dżo - 2008-03-04, 17:37

arete, myśle, że tak, choć trudno stwierdzić ile czego pozostaje, nie spotkałam się nigdzie z konkretnymi ilościami,
z technologicznego punktu widzenia nie ma takiej możliwości aby całe białko, żelazo, wapń itd przeszły do mleka,

maga - 2008-07-25, 16:37

A ja zrobiłam farsz do gołąbków. Poddusiłam z cebulką i marchewką, dodałam wyciśnięty czosnek, przecier pomidorowy, curry, pieprz, paprykę i zioła prowansalskie. No i oczywiście ryż. Wyszły super!
melba - 2009-05-27, 10:59

a ja mam cuuudny link, tylko ze po angielsku. po lewej stronie na niebiesko umieszczone sa przepisy. mam go od niedawna wiec nie wyprobowalam...

hxxp://www.okaramountain.blogspot.com/]okara mountain

koko - 2009-05-28, 21:10

W okarze jest jeszcze bardzo dużo wartości odżywczych, tak, jak we wszystkich tego typu "odpadach" - w wytłokach z siemienia lnianego, rzepaku, czy wysłodkach buraczanych :)
Shaera - 2009-05-28, 22:49

arete napisał/a:
Ciekawi mnie czy w takiej okarze zostają jakieś substancje odżywcze, wiecie coś na ten temat?

Hmm... Swego czasu też się nad tym zastanawiałam i w pewnym sensie doszłam do wniosku, że przecież ma mniej więcej takie same wartości odżywcze, co gotowana soja, no nie :mryellow: :lol:

hxxp://www.soymilkquick.com/okara.php]LINK in english - sporo tych mikroelementów, jakby spojrzeć na to w ten sposób... :roll: Heh, nawet popiół się tam znalazł ;-) Ja osobiście przyjmuję, że 100 g okary ma 80 kcal; zważyłam i wychodzi na to, że większa łyżka (30 g) ma 25 kcal i tego się trzymam ;-)

meryenn - 2009-11-17, 20:38

no to musze sprobowac tej wersji kotletów. Ja robiłam podobne, tylko bez płatków, tylko z mąką ziemniaczaną i srednie wyszły:/
Madź - 2013-02-08, 07:57

Macie jeszcze jakieś sposoby na okarę ?

Dziś po raz pierwszy robiłam domowe mleko sojowe i mi zostało trochę tegoż, i hm.. kotlety ok, ale jakkolwiek inaczej to się da jeszcze wykorzystać ?

kamma napisał/a:
posypkę do wszystkiego.
to jakos do mnie nie przemawia niestety :-?
melba - 2013-02-09, 12:26

ja ostatnio wykorzystalam okare z dwoch porcji do lazanii, najbardziej odpowiada mi w polaczeniu z ugotowanymi ziemniakami z poprzedniego dnia, wtedy konsystencja jest dobra, no i koniecznie trzeba dodac przysmazona na zloto (a nawet brazowo) cebulke, plus przyprawy wedle uznania.
to wszystko jako nadzienie, a do polania sos pomidorowy.


zerknij w te linki co byly podawane, to naprawde kopalnia pomyslow

przemawiaja do mnie jeszcze, ale nie probowalam:

hxxp://veganandvain.blogspot.com/2012/12/tarta-warzywna-pod-pomidorami.html]jajecznica z okary

hxxp://nakruchymspodzie.blogspot.com/2011/10/okara-to-nie-kara-i-mam-na-nia-ulubione.html]batony z okary


hxxp://kuchniaalicji.blogspot.com/2010/09/okara-co-takiego-kluski-moga-byc.html]domowy makaron z okara

Mademoiselle - 2013-02-12, 17:57

Mroziłyście kiedyś okarę ?
melba - 2013-02-12, 19:44

tak, nic jej sie nie dzieje.
moczona soje na mleko tez mroze.

majaja - 2013-02-18, 10:02

czy te same przepisy dotyczą każdej okary? czyli to co zostaje z migdałów też można podobnie potraktować?
melba - 2013-02-18, 15:07

pewnie ze tak. oczywiscie smak moze byc troche inny, ale nie sadze zeby to byly jakies powalajace zmiany smakowe.

wytloczki z innych roslin niz soja nawet maja mniejsze wymagania co do obrobki termicznej. soje trzeba obrabiac, bo surowa nie jest trawiona, a surowe migdaly czy orzechy sie trawia.

Maple Leaf - 2013-02-21, 22:05

Może komuś się przyda- jeden z wielu sposobów na wykorzystanie wytłoków po mleku migdałowym czy innym orzechowym:

hxxp://ohsheglows.com/2013/02/20/blissful-buckwheat-granola-clusters-oil-free/

hxxp://www.edibleperspective.com/home/2013/2/20/almond-milk-revisited-plus-almond-pulp-crackers-breakfast-br.html

ropuszka - 2013-05-03, 02:50

dzisiaj zrobiłam placki ziemniaczane z okarą- wczęśniej robiłam z tego co zostało po migdałach , ale te z okarą to mistrzostwo :mrgreen:

a z czosnkowym sosem to już zupełnie :mrgreen:

Jabłania - 2013-10-01, 20:11

Ewa napisał/a:
Ja dodaję płatków owsianych(suchych), jajko, sos sojowy i inne przyprawy. Zostawiam na kilka godzin, później formuję kotleciki, obtaczam w bułce lub otrębach i smażę. Sporo kotletów z tego wychodzi, ale można takie gotowe spokojnie zamrozić.


Inspirując się tym przepisem zrobiłam trochę inaczej: uformowałam kulki, zrezygnowałam z sosou sojowego, dodałam masale i bazylię, upiekłam w piekarniku. Podałam z sosem z papryki. Polecam. :)

szysza - 2014-03-12, 10:54

a ja dzisiaj na śniadanie zjadłam "okarzycznicę"- lekko podsmażyłam pora, okarę wymieszałam z solą, pieprzem i łyżeczką zmielonego, zalanego wodą siemienia lnianego, buch na paltelnię i pod koniec dałam koperek.
na talerzu skropiłam olejem lnianym i... przypomniały mi się jajka faszerowane które moja mama robiła na wielkanoc O.O
ale to było pyszne, takie delikatne.

wczoraj z koleii podsmażałam okarę z czosnkiem i cebulą, dodałam papryke i pomidowy chcąc zrobic coś jak sos do spaghetti, tylko zamiast podsmażania mięsa- okara. było to smaczne, tylko, że okara się rozpłynęła i po prostu mocno zagęściła sos- była okarowo-pomidorowa paciaja z dużą ilością ziół. bardzo smaczne, ale niezbyt wyględne xD


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group