wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Muszę Wam opowiedzieć... - Brygada FF

bronka - 2010-01-22, 15:44
Temat postu: Brygada FF
Też się pochwalę. Zapisywanie w notesiku mi nie wychodzi, a ze Feli już zaczyna głupoty wygadywać...........


Przed świętami:
Robię ciasto na pierniki, wchodzi Feli i tak patrzy na mnie maślanymi oczami i na ciasto i na mnie i nagle z zachwytem pyta:
- co to? KUPA?


Jak się Franek urodził i jeszcze nie umiał się poruszać to był ukochanym bratem.

Felek i Franek leżą na kocu. Nagle Feli mówi: Franku- mlutki rycerzu :mryellow:

Franek pełza.
Feli tłumaczy bratu: Franku nie umiesz chodzić- ty się poruszasz

[ Dodano: 2010-01-22, 15:56 ]
Idziemy przez śnieżne zaspy. Feli zorganizował ogromną kulę śnieżną- dla babci w prezencie :-) .
F: weź też kulę dla babci
Ja: Nie mogę
F: no weź kulę dla babci
Ja: nie mogę- nie mam rękawiczek
Feli stanął popatrzył na moje zmarznięte ręce i mówi (z oburzeniem): NIEPOWAŻNA JESTEŚ???

[ Dodano: 2010-01-22, 16:12 ]
Feli palnął brata plastikowym młoteczkiem w główkę :-/
Franek płacze. Wbiegam wkurzona, biorę Franka na ręce i mówię, że nie wolno bić brata, że go teraz główka boli.
Feli zrobił smutną minkę i mówi: pocałuj.
Pocałowałam główkę i cisza- przestał płakać w sekundę.
Feli spojrzał na mnie triumfalnie i mówi: Widzisz- JUŻ NIE BOLI

lilias - 2010-01-22, 18:22

:lol: :lol: :lol:
kamma - 2010-01-23, 09:11

spryciarz :mryellow: :mryellow: :mryellow:
excelencja - 2010-01-23, 20:54

:) :) super jest :)
kociakocia - 2010-01-23, 21:02

thehoneypot napisał/a:
Robię ciasto na pierniki, wchodzi Feli i tak patrzy na mnie maślanymi oczami i na ciasto i na mnie i nagle z zachwytem pyta:
- co to? KUPA?
hahaha, no piękne skojarzenie :P
boskie te dzieciaki jak zaczynaja gadać ;-)

Humbak - 2010-01-25, 21:25

thehoneypot napisał/a:
Widzisz- JUŻ NIE BOLI
no rewelacja! :mryellow:
bronka - 2010-02-17, 22:06

Feli miał przypływ dobroci dla brata. Leżą na kocyku i się cieszą, Feli prawi braciszkowi:

Franciu jesteś piękny
Franciu masz piękną główkę i... rączki i... nóżki i... bluzę i... oczy i... spodnie
oj
ZESRAŁEŚ się Franciu

maga - 2010-02-18, 10:32

:lol: :lol: :lol:
kociakocia - 2010-02-18, 10:36

widzę, że kupa rządzi :lol:
bronka - 2010-02-18, 10:49

kociakocia napisał/a:
widzę, że kupa rządzi :lol:

oj tak :mrgreen:
Kupa jest codziennym tematem Felcia.
Komentuje kupy psów, brata i oczywiście swoje.
Dziś rano np. zrobił kupę w kształcie nożyczek ( wg. niego oczywiście) :mrgreen:

Malati - 2010-02-18, 11:25

Felek ma taką samą fascynację kupą jak mój młody :mryellow:

super teksty :-)

kociakocia - 2010-02-18, 11:27

hahaha, sikam, dobry jest!!! nie ma co! :mrgreen: no to u nas się zacznie, 3 koty to też przesrane :mryellow:
kamma - 2010-02-18, 11:37

dobry, dobry :lol: :lol: :lol:
kofi - 2010-02-18, 13:15

Nooo, super to wyszukiwanie kształtów w kupie.
Pamiętam, jak mój starszy syn Igor poszedł do żłobka, przyniósł stamtąd pierwsze przekleństwo: Jesteś kupa.

excelencja - 2010-02-18, 20:24

:) :):):)
bronka - 2010-02-19, 12:19

tak dla uzupełnienie tematu kupkowego :
wczorajsza wieczorna była w kształcie domku ( no mi też się tak skojarzyła- więc się zgodzę z pierworodnym)
ale dzisiejsza poranna była w kształcie OŚMIORNICY z JĘZOREM ( matko- skąd on to bierze :shock: )

kamma - 2010-02-22, 13:18

Może już niedługo test plam atramentowych odejdzie w zapomnienie i zastąpi go nowa, lepsza metoda? :P
dynia - 2010-02-23, 10:05

Kupa rządzi :mryellow: U na także temat wciąż gorący :-P
bronka - 2010-03-04, 10:57

Feli wychodząc z pokoju rzucił od niechcenia idę siku- zapal mi światło
Ja: weź stołeczek i sam sobie zapal
Nastał cisza
F wychylił głowę zza framugi, spojrzał na mnie badawczo i spytał: taki żart? Tak? :mrgreen:

Franek najadł się ziemi z doniczki :-x .
Feli oburzony tłumaczy mu: nie wolno tego jeść- nie jesteś ośmica [ czyt. dżdżownica]. Ty możesz jeść jabłka i zupę. Ziemi się nie je rozumiesz?
Franek się cieszy oczywiście i dalej szuka doniczki.
Felek po kolejnym monologu. No tak Franciu- przecież ty nie jesteś jeszcze mądry

rosa - 2010-03-04, 11:44

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
maga - 2010-03-04, 12:48

thehoneypot, kwiczę :mrgreen:
Malinetshka - 2010-03-04, 17:16

:D :mryellow: mistrz!
malva - 2010-03-07, 22:42

dooobry jest :-D
bronka - 2010-03-08, 17:21

Gotujemy :-P Feli miesza fasolki w misce, ja przygotowuję obiad.
Feli [ zaczepnie] : Mamooo?
Ja: tak?
F: Mamooo?
Ja: taaak?
F: Mamooo?
Ja: :shock: Taaak?
F: No powiedz "słucham Kotku"

notasin - 2010-03-09, 14:02

o jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D :D boski jest :D
kamma - 2010-03-10, 09:50

super :mryellow: :mrgreen: :mryellow: :mrgreen: :mryellow:
szo - 2010-03-10, 10:31

thehoneypot napisał/a:
F: No powiedz "słucham Kotku"
:mryellow:
priya - 2010-03-10, 10:38

najlepsze dowcipy są zawsze made by dzieci :mryellow: leżę i kwiczę :mrgreen: :mrgreen:
kociakocia - 2010-03-10, 10:49

słodki :-D
bronka - 2010-03-22, 16:04

Wróciłam z pracy. Chciałam się przebrać w jakiś dres i ubrałam t-shirt męża.
Felek spojrzał na mnie badawczo i nieco oskarżycielskim tonem mówi: a to jest twoja koszulka?
Zrobiło mi się trochę głupio i zaczęłam kręcić: no nie moja... ale sobie ubrałam...
F: to jest TATY koszulka?
Ja: nooo... tak
Feli [już wesoło]: bo ty przyszłaś i chcesz wyglądać jak tata? Taaak? :mrgreen:


Franek wyje ze śmiechu, Felek wydaje dziwne dźwięki. Wchodzę i pytam co się dzieje.
F: no bawimy się- Franek jest marchewka, a ja go gryznę :-D

kamma - 2010-03-22, 20:06

ale zabawa, muszę wypróbować :)
Malinetshka - 2010-03-22, 20:14

Ale ubaw :D
martka - 2010-03-22, 21:04

thehoneypot napisał/a:
Franek jest marchewka, a ja go gryznę :-D

boskie :mrgreen:

dżo - 2010-03-22, 21:39

thehoneypot napisał/a:
no bawimy się- Franek jest marchewka, a ja go gryznę

Felek rządzi :mryellow:

zina - 2010-03-22, 22:26

Uśmiałam się! :mrgreen:
Super jest Felek! :-D

notasin - 2010-03-23, 01:03

:mryellow:
bronka - 2010-04-03, 11:39

Felek w ubikacji:
- łaaał, hihi, pach pach pach, hihihi
Ja: :shock: co Ty tam robisz Kotku?
- strzelam kupą

Malinetshka - 2010-04-03, 12:18

:lol: :mrgreen:
kamma - 2010-04-03, 13:48

OMG :shock: :lol:
bronka - 2010-04-07, 17:30

Franek je sałatę :-) , a Felek się z niego śmieje :-P
Franek Ty jesteś sałata.
Po chwili: Franek jest sałata, tata jest chrupek, a mama to buła!
Ja :-| : A dlaczego ja jestem buła?
F: yyyyy yyyyy no buła z masłem :-D

:->

excelencja - 2010-04-08, 19:37

to chyba lepiej niż sucha buła, nie?
bronka - 2010-04-11, 22:16

Feli zrobił się zazdrosny o moją miłość. Nie chce zrozumieć, że kocham nie tylko jego.
Wieczorem przytulił się i mówi: kocham Cię
Ja: Ja też Cie Kocham Rybko bardzo mocno. Kocham Ciebie, Franka i tatę.
- :-> No dobra. Ale tatę kochasz tylko tak powolutku...
;-)

kamma - 2010-04-12, 10:26

:mryellow: :mrgreen: :mryellow:
Kahela - 2010-04-12, 10:50

:mryellow: rewelacja :lol: :lol:
bronka - 2010-04-12, 17:06

euridice napisał/a:
thehoneypot, jestem fanką Felka! :mryellow:

dzięki :mrgreen:
Ja też ;-)

Dzisiaj siedzę w łazience, a Feli dopadł długopis oraz kartkę i rysował.
Słyszę zza drzwi:
F [strasznie przejęty] : Tataaaa. Chodź zobacz co narysowałem. Tu jest bitwa. To jest zamek i walczą rycerze, Akcjaaaa. Tutaj smok i ogień. Walczą. Bitwa taka [słowotok oczywiście na jednym tchu] i tutaj na koniu i spada, a ten walczy. Ogień się pali...
Tak sobie myślę- kurcze, ale się postarał. Wychodzę, patrzę- a tam na kartce 3 kreski :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

kofi - 2010-04-12, 17:17

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Cudo chłopak, widzisz, ile można wyczytać z 3 kresek? :lol:

kamma - 2010-04-12, 22:43

magia :)
Capricorn - 2010-04-12, 22:52

G E N I U S Z :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
bronka - 2010-04-18, 16:12

Felek przeklina ;-) Muszę więc spisać ulubione przekleństwa:

- masakra ( nic odkrywczego, ale z ust trzyletniego słodkiego blondynka brzmi wprost cudownie)
- jasne jajo ( jest to wariacja na temat Jezus Maria :-> )
- jeju święta
- o dżizas

Idziemy na spacerze. Feli prowadzi psa ( dużego). Podchodzi jakaś Pani z mini- pudelkiem. Pieski merdają ogonkami, a Pani zagaduje Felka
Pani: ale masz dużego pieska
Feli: nooo a Ty takiego małego, że masakra

kamma - 2010-04-18, 16:47

leżę :lol: :lol: :lol:
masakra :lol: :lol: :lol:

maga - 2010-04-18, 16:59

thehoneypot, on jest absolutnie genialny! :lol: :lol: :lol:
rosa - 2010-04-18, 18:40

masakra :mryellow: :mryellow: :mryellow:
Capricorn - 2010-04-18, 19:11

Ano, masakra :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
excelencja - 2010-04-18, 23:56

no dobrze... :) obśmiałam się :)
Podziękuj Felkowi ode mnie, proszę:)

bronka - 2010-04-19, 10:21

excelencja, sama mu podziękujesz ;-)
kofi - 2010-04-19, 11:31

O dżizas, ale masakra :mrgreen:
kociakocia - 2010-04-19, 12:26

usmiałam się, dobry jest!! :mryellow:
notasin - 2010-04-20, 12:57

jasne jajo! :D piękne :D
moony - 2010-04-20, 15:48

No właśnie, jasne jajo. Chyba sama zacznę używać :mrgreen: Czasami sama nie mogę się doczekać, kiedy sama będę miała dzieci, może one też będa masakrować mnie (a ja Was) takimi tekstami :)
bronka - 2010-04-20, 21:59

Felek kroi pieczarki ( są idealne do krojenia nożykiem do masła ;-) )
F: Ha - robię bałagan z grzyba :mrgreen:

Kroi dalej i wylazł mu jakiś malutki robaczek
F: ooooo mucha?
Ja: Gdzie mucha?
F: No tu. Boisz się?
Ja: Nie :-> . Nie boję się. A Ty boisz się muchy?
F: Nie
Ja: A kto się boi muchy?
F: yyyyyyy yyyyyyy No nie wiem. Może okno
Ja: okno? Okno się boi muchy? Jak to?
F: No bo mucha tak chodzi po oknie..... I tak nóżką robi..... I taką kupę może zrobić....

kamma - 2010-04-21, 08:06

dżizas, ale się uśmiałam! O tym nie pomyślałam, biedne okno! :lol: :lol: :lol:
Malinetshka - 2010-04-21, 14:04

thehoneypot napisał/a:
Feli: nooo a Ty takiego małego, że masakra

iiihiiiihiii :lol: :lol:
thehoneypot napisał/a:
No bo mucha tak chodzi po oknie..... I tak nóżką robi..... I taką kupę może zrobić....

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

bronka - 2010-04-26, 10:54

Rano odprowadzał mnie z tatą i psem ( pies ma na imię Bagira- w skrócie wg Felka Bija) na przystanek do pracy i obiecałam mu lody.
F: Mamoooo a lody kupimy?
Ja: Tak skowronku. Kupimy lody. A kto będzie lody jadł?
F: Jaaaa, Tata, Bija i mrówki
Ja: :lol: A jak Bija będzie jadła lody?
F: No tak przed sklepem się położy, złapie w łapki patyczek i będzie jadła [ tu nastąpiła oczywiście prezentacja na żywo- jak to zrobi pies]
Ja: :lol: no super. A mrówki?
F [ stanął i przybrał bardzo poważna minę i ściszył głos]: Zostawisz tak trochę otwarte drzwi w sklepie i mama mrówka kupi małej mrówce malutkie lody i tak sobie zje - tak am am- pomalutku...

Lily - 2010-04-26, 11:07

thehoneypot napisał/a:
Zostawisz tak trochę otwarte drzwi w sklepie i mama mrówka kupi małej mrówce malutkie lody i tak sobie zje - tak am am- pomalutku...
I co, udało się? :mrgreen:
nigellla - 2010-04-26, 20:00

thehoneypot napisał/a:
Ale tatę kochasz tylko tak powolutku...
;-)
:lol: cudny
kamma - 2010-04-26, 20:52

płaczę :) ze wzruszenia :)
ale słodziak :)

bronka - 2010-04-27, 10:32

Dziekuję :mrgreen: ostatnio się rozkręca ze słowotokami, ale to jest nie do opisania ;-)
Kultura:
Mama w kuchni. Feli w pokoju woła: Mamaaaa zrób mi kawkę
Ja podchodzę i spokojnie pytam : Co się mówi Kotku?
F: Poproszę
Po kilku sekundach [bardzo wesoło i zaczepnie]: A jak mi zrobisz kawkę to...
Ja[ szczerze zaintrygowana]: to co?
F: To jaaaa... powiem Ci dziękuję
;-)

wegankawkuchni - 2010-04-27, 12:06

Cudny :-)
kamma - 2010-04-27, 13:47

genialnie słodki :)
maga - 2010-04-27, 14:02

Bezustannie go kocham i w skrytości liczę, że mój syn będzie równie zabawny.
rosa - 2010-04-27, 16:05

jest świetny :mryellow:
dynia - 2010-04-27, 20:09

Słodziak :-D
martka - 2010-04-27, 20:20

przesłodki :-D
bronka - 2010-04-28, 10:29

Wieczorne przytulanko, mama prawi komplementy synkowi:
Ja: Kotek mój kochany- jesteś śliczny, grzeczny i mądry, wyjątkowy...
Feli [ bardzo ożywiony ostatnim komplementem] : Ty też jesteś wrątkowy :-D
Ja: Taak :-) ?
F[ bardzo wesoło]: TAK i zrób kawkę
:->

Późny wieczór. Matka z sił opada. Feli nie śpi :-> .
Ja: Feli do łóżka marsz
F[maszerując]: marsz marsz Bobroski

Lily - 2010-04-28, 10:32

thehoneypot napisał/a:
F[ bardzo wesoło]: TAK i zrób kawkę
:D
thehoneypot napisał/a:
F[maszerując]: marsz marsz Bobroski
jeszcze lepsze :lol:
kamma - 2010-04-28, 12:42

o nie mogę!!! Miszcz!!!
puszczyk - 2010-04-28, 15:37

:lol: :lol: :mrgreen:
Anija - 2010-04-28, 15:41

thehoneypot napisał/a:

F[maszerując]: marsz marsz Bobroski


:D :D Świetne:)

rosa - 2010-04-28, 15:59

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
Capricorn - 2010-04-28, 16:01

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
martka - 2010-04-28, 16:12

:lol: :lol: :lol:
lilias - 2010-04-28, 22:30

:mrgreen: :mrgreen: :lol: :lol:
excelencja - 2010-04-29, 00:33

bobry rządzą :)
kawka też
w ogóle cały Felek rządzi :)

bronka - 2010-04-30, 10:13

Matka ma głupawkę i śpiewa cichutko przy myciu garów: czy te oczy mogą kłamać....
F: co Ty tam śpiewasz- kłamać? Nie wolno kłamać!
M: :-> :-D
Za chwilę znów mnie poniosło: Czy te oczy mogą kłamać... chyba nie...
F[oczywiście pojawił się znikąd w ciągu sekundy]: powiedziałem, że nie można kłamać. I śpiewać tak też nie można!

hmmmmm

Kahela - 2010-04-30, 10:23

:lol: ale widzisz, chłopak bierze sobie nauki do srca :mryellow:
biechna - 2010-05-01, 09:28

thehoneypot, wspaniałe teksty, wspaniałe, od razu mam lepszy humor, masakra :-D
bronka - 2010-05-01, 10:28

Feli, Babcia i Ja przy stole. Na stole wazonik z kwiatami.
Babcia: ale te kwiaty są piękne
Feli: Kwiaty- nie. Mama jest piękny
Ja: :shock: Taaak? Ale jesteś kochany...
Feli: Jesteś piękny i Kocham Cię :mrgreen:

i uwaga, uwaga- wcale nie chodziło o zrobienie kawki 8-)

maga - 2010-05-01, 10:31

thehoneypot, syn twój jest bezbkonkutrencyjny! I zrób kawkę ;-)
adriane - 2010-05-01, 10:48

Superowy trzylatek! Bardzo wygadany :-D
sachmed - 2010-05-01, 11:31

thehoneypot napisał/a:
Feli wychodząc z pokoju rzucił od niechcenia idę siku- zapal mi światło
Ja: weź stołeczek i sam sobie zapal
Nastał cisza
F wychylił głowę zza framugi, spojrzał na mnie badawczo i spytał: taki żart? Tak? :mrgreen:


normalnie twoj syn ma geny mojego męża? ;-p no jakbym mojego M słyszała;-p
Cytat:

( to jest oczywiście żard taki;p)

Kahela - 2010-05-01, 12:40

Felek jest bossssski :lol: :lol:
bronka - 2010-05-02, 15:16

Przypomniała mi się akcja sprzed roku. Felek- lat 2. Poczta.
Pani ( w wielu emerytalnym jak nic) na poczcie: Ile masz lat chłopczyku?
Feli: 10. A Ty?

Capricorn - 2010-05-02, 15:20

omatkoicórko, ten dzieciak jest genialny, thehoneypot, a czy Ty wiesz, że ja mieszkam mniej niż 100 km od Ciebie?
bronka - 2010-05-02, 15:21

Capricorn napisał/a:
omatkoicórko, ten dzieciak jest genialny, thehoneypot, a czy Ty wiesz, że ja mieszkam mniej niż 100 km od Ciebie?

Nie :mrgreen:
W którą stronę patrząc?

Capricorn - 2010-05-02, 15:22

thehoneypot napisał/a:
Capricorn napisał/a:
omatkoicórko, ten dzieciak jest genialny, thehoneypot, a czy Ty wiesz, że ja mieszkam mniej niż 100 km od Ciebie?

Nie :mrgreen:
W którą stronę patrząc?


Patrząc w stronę Gniezna :D

bronka - 2010-05-02, 15:24

To może kiedyś mały zlocik zrobimy ;-) ?

[ Dodano: 2010-05-02, 15:48 ]
Matka z nieogolonymi nogami. Feli patrząc z bliska na moje nogi wybrał sobie włosa i próbuje go wyskubać.
F: Mama! To co to- włosy? Ty masz tu takie włosy? No jak piesek!
8-)

dynia - 2010-05-02, 17:21

Świetny jest :mrgreen:
Capricorn - 2010-05-02, 17:26

thehoneypot napisał/a:

F: Mama! To co to- włosy? Ty masz tu takie włosy? No jak piesek!
8-)


Och, Olka moja cudna ma podobny sposób rozumowania :D

kamma - 2010-05-03, 13:17

Feli jest niezawodny :lol: :lol: :lol:
bronka - 2010-05-03, 16:05

uwaga- ostre ;-)
Jak na polską rodzinę przystało - tata w pracy, mama z dziećmi na lody :-D
Po drodze Feli pokrętnie wytłumaczył mi, że mrówki muszą jeść lody, bo od tego ładne nóżki im rosną 8-)
Usiedliśmy przy stoliku, zajadamy.
F: Dobre lody robi ta Pani
Ja: Bardzo dobre. Może Pani powiesz, że Ci smakowały.
F: Tak. Powiem.
Podchodzi do budki z lodami.
F: Zrobisz tacie loda?

bez komentarza 8-)

dynia - 2010-05-03, 16:22

Niniejszym leżę :mrgreen:
zina - 2010-05-03, 16:31

łooooo matko!!!!!!! :mrgreen:
kamma - 2010-05-03, 17:38

o dżizas!!! :shock: :lol: :lol: :lol:
Nova - 2010-05-03, 18:36

thehoneypot napisał/a:
F: Zrobisz tacie loda?

:lol: :lol: :lol:
...chciałabym zobaczyć minę tej pani :mryellow: :mryellow:

olgasza - 2010-05-03, 20:17

turlam się :mryellow:
rosa - 2010-05-04, 10:05

cudo :lol: :lol: :lol:
Anija - 2010-05-04, 12:48

thehoneypot, Jaka była reakcja owej pani:)??
bronka - 2010-05-04, 12:53

Anija napisał/a:
Jaka była reakcja owej pani:)??

Szybko odkręciłam kota ogonem, że tata w pracy i się rozpuszczą zanim wróci. Feli to dobre dziecko i chyba mu zaświtało, że tatusiowi też by smakowały :-D W każdym bądź razie nie dałam nikomu dojść do słowa i się zmyliśmy :-P Na plus- Feli ma teraz nieśmiały okres i do obcych mówi dość cicho ;-)

A tak swoją drogą- pracując w takim miejscu na pewno jest się narażonym na podobne sytuacje ;-) ;-) ;-)

Anija - 2010-05-04, 12:58

Hmm... Tak, niektóre stwierdzenia po prostu mają wiele znaczeń, to może być zaskakujące;)
Capricorn - 2010-05-04, 13:35

niniejszym ryczę :D
kofi - 2010-05-04, 14:14

Oj, matka, przestaniesz podpuszczać. :mrgreen: :-) :lol:
bronka - 2010-05-04, 14:50

:lol: kofi, takiej baby z lodziarni bym na męża nie napuściła :-P
kofi - 2010-05-04, 20:47

:lol:
Nie powiem, nie powiem, co mam na końcu języka. ]:->

eli - 2010-05-05, 11:00

o matkoibosko! ryknęłam w pracy śmiechem...nie mogę tego wątku czytać przy ludziach... lody są powalające :lol: :lol: :lol:
puszczyk - 2010-05-05, 11:19

thehoneypot, leżę i kwiczę. :mrgreen:
maga - 2010-05-05, 11:28

Będę nudna i powiem kolejny raz: KOCHAM GO!!!
bronka - 2010-05-07, 10:37

Tatuś przeprowadza edukację:
-Tata: Zobacz Feli- osiem wygląda trochę jak bałwan
Po chwili
T: Pokaż gdzie jest 8.
Feli pokazuje 1
T: :-> Czy to wygląda jak bałwan?
F: Nie :-D . Jak bałwana marchewka :-D

Po ostatniej wizycie u fryzjera matka dumna do domu wraca. Feli patrzy podejrzliwie
Ja: Podobają Ci się moje nowe włosy?
F[stanowczo]: Nie. Błagan taki...

puszczyk - 2010-05-07, 10:40

Wyobraźnię chłopak ma z tym bałwanem. :-P
thehoneypot napisał/a:
F[stanowczo]: Nie. Błagan taki...

Współczuje jego przyszłej partnerce. :lol:

bronka - 2010-05-07, 10:49

puszczyk napisał/a:
Wyobraźnię chłopak ma z tym bałwanem. :-P

rozumiem, że chodzi Tobie o tatę :-P ;-)

puszczyk - 2010-05-07, 10:57

No dobra, z tym nosem. :mrgreen: No po kimś musi mieć tą wyobraźnię, nie nie?
olgasza - 2010-05-08, 11:26

bronka napisał/a:
Po ostatniej wizycie u fryzjera matka dumna do domu wraca. Feli patrzy podejrzliwie
Ja: Podobają Ci się moje nowe włosy?
F[stanowczo]: Nie. Błagan taki...


szczerość ponad wszystko :-)

bronka - 2010-05-12, 13:08

Ja: Kotku chodź na chwilkę tu do mnie..
F: Nie jestem Kotek. Rycerz jestem...
:roll:
Za 5 minut
Ja: Rycerzu....
F: Teraz jestem Piesek. Powiedz Piesku
Ja [ironicznie]:To może ja będę najpierw pytała kim jesteś zanim coś powiem?
F: Tak. Pytaj. Szybko się zmienia

Feli dostał do rączki kawałek rukoli, ale okazała się być za ostra. Szybko poleciał i dał Frankowi :->
Ja: Nie dawaj Frankowi. Skoro Ci nie smakuje, to Franek też pewnie nie zje..
F: Pewnie zje, bo Francio jest głupia...
:evil:

daria - 2010-05-12, 13:19

bronka napisał/a:
F: Zrobisz tacie loda?


:-> :lol:
bronka napisał/a:
F: Pewnie zje, bo Francio jest głupia...


ło jejjj ;-) ale i tak jest boskiiii

puszczyk - 2010-05-12, 13:34

Aż się nie mogę doczekać aż go zobaczę w akcji. :-P
bronka - 2010-05-12, 13:55

euridice napisał/a:
A wiesz, że fajne dzieci, to po fajnych rodzicach są, no nie? ;)

:-D
Puszczyk twierdzi, że wyobraźnię ma po tatusiu :-P , urodę ewidentnie mają po tatusiu. Może mądre po mamusi będą :mrgreen: ;-)
puszczyk napisał/a:
Aż się nie mogę doczekać aż go zobaczę w akcji. :-P

Ha! Już niedługo :-D

euridice napisał/a:
Świetnego masz synka, ciekawe kiedy Franek zacznie nadawać :)

Na razie leci ko ko - takie słowo- klucz :mrgreen:


Zamówiłam na Dzień Dziecka wierszyki Wandy Chotomskiej. Mam nadzieję, że przypadną mu do gustu :-D
Babcia ma ciśnienie na wierszyki, a te, które zna to... :roll:
Pewnego pięknego dnia wracam do domu z pracy. Feli miał ok 2,5 roku.
F: Mama Ty koty bijesz? :shock: Ty bijesz koty!
Ja: Felciu ja żadnych kotów nie biję :-> Co Ty mówisz? Jakie koty?
F: Mama kotka zbiła, skrupki rzuciła
Ze dwa miesiące się tłumaczyłam :-D

kamma - 2010-05-12, 22:51

bronka, o mamo, co za wierszyk :shock:
martka - 2010-05-12, 23:08

bronka, wspaniały jest Feli :-D
bronka - 2010-05-13, 10:14

Cytat:
bronka, o mamo, co za wierszyk :shock:

Kamma nie znasz- w pokoiku na stoliku stało mleczko i jajeczko...? No masakra :roll:

kofi - 2010-05-13, 10:16

No, ale analizuje chłopak bezbłędnie. :mrgreen:
bronka - 2010-05-13, 10:30
Temat postu: Felek rysuje
Chyba mogę w tym wątku.
Chciałam się pochwalić, że Feli zaczął rysować :mrgreen:
Prezentuję Jego Pierwszego Głowonoga.
Jest to RYCERZ.
Narysował go CAŁKIEM SAM dziś rano.
W bok od głowy odchodzą ręce, w których trzyma miecze. W dół są nogi- z butami :-P
To koło naokoło to hełm :-D
Bożżżż jaka ja jestem z niego dumna ;-)

puszczyk - 2010-05-13, 10:56

Wspaniały rycerz. :-D W takim hełmie może czuć się bezpiecznie. 8-)
zina - 2010-05-13, 14:46

REwelacyjna kreska! :-D
Lily - 2010-05-13, 14:47

Wow, piękny :mrgreen:
madziulina - 2010-05-13, 15:27

bronka, nie wiedziałam, że dzieciaki w tym wieku są takie zdolne. Rycerz dorodny, nie powiem :-D
Moja mama ma schowany taki zeszyt z moimi bazgrołkami, gdzie narysowałam między innymi całą naszą rodzinę (miałam wtedy też ok. 3 lat) i nie umiałam narysować rąk, więc kazałam napisać mamie: "Wszyscy mają ręce pod kocem" :mryellow:

kamma - 2010-05-13, 17:17

bronka, rycerz jest fantastyczny! Feli jest zdolniacha wszechstronny :)
Wierszyk znam, ale tylko do wersu "a ogonkiem stłukł jajeczko", na dalszy ciąg jakimś szczęśliwym zbiegiem okoliczności nie trafiłam :)

rosa - 2010-05-13, 18:42

mistrz :-)
Gosia. - 2010-05-17, 16:36

hehehe, nigdy nie lubiłam dzieci w tym wieku, ale dzięki Felkowi to się pomału zmienia :-D
teksty są zajebongo ;-)

kofi - 2010-05-17, 16:41

Co za ekspresja. :-)
bronka - 2010-06-10, 16:07

U nas ostatnio cisza :-> Feli jakoś mało zabawny się zrobił :-P

Dzisiaj:
Matka karmi Franka i ( aby usiedział na tyłku) na zmianę śpiewa i gwiżdże :roll:
Feli pyta: czemu tak świszczysz?
Ja: chcę zainteresować Franka- żeby jadł
F: Acha. I co? ZESTRESOWAŁAŚ go?

kamma - 2010-06-11, 09:41

każdy słyszy to, co chce ]:->
bronka - 2010-06-13, 10:42

Feli odkrył, że ludzie ( i inne stworzenia również) dzielą się na tych co mają siusiaki i na tych co ich nie mają. Podejrzał naszą suczkę i się temat zaczął :-P
Rano siedzimy sobie w łóżku. Felek już bez spodni od piżamy z gołym tyłkiem.
Nagle wrzask- AAAAA Franek chciał mi urwać siusiakaaaa
Oczywiście Franio złapał Go za ową część ciała ;-)
Po chwili Feli się uspokoił i mówi do brata: Franciu Ty też masz siusiaka. Ja mam i Ty masz i Tata ma. Mama nie ma i Bija [ nasza sunia]. Ale Mama to nie chce mieć, a Bija to ma taką BUŁĘ

Felek rano z ogromną złośliwością tłumaczył Frankowi, że nie będzie jadł z nami placuszków na śniadanie.
Ja: Feli co ty mówisz? Franek też z nami zje placuszki.
F: Nie może
Ja: dlaczego?
F: Bo mu powiedziałem, ze nie zje. I On będzie myślał, że kłamię.
Ja: To idź mu teraz powiedz, ze jednak zje.
F: Nie mogę. Przecież ja nie umiem mówić :->

Reklama w TV
Teraz mogę cieszyć się sexem mimo lat...

F:Ja też się cieszę :-D
Ja: :shock: :roll:
F: No z Franka sie cieszę i z truskawek...

[ Dodano: 2010-06-13, 11:19 ]
Na balkonie zaloty dwóch gołąbków Grhuuu, grhuuu
Feli: A wiesz czemu one mówią gru... gru... gru...?
Ja: No nie wiem.
Feli: Bo chcą dostać gruszki :mryellow:

kamma - 2010-06-13, 17:41

słodki :) :) :)
excelencja - 2010-06-13, 22:58

piękny wątek!!!!
martka - 2010-06-13, 23:48

bronka napisał/a:
Na balkonie zaloty dwóch gołąbków Grhuuu, grhuuu
Feli: A wiesz czemu one mówią gru... gru... gru...?
Ja: No nie wiem.
Feli: Bo chcą dostać gruszki :mryellow:

to piękne :lol: :lol: :lol: :lol:

- 2010-06-14, 01:27

o ludzie, bronka nie wiem jakim cudem jeszcze tu nie trafiłam, tak sie uśmiałam, że całe okulary mam mokre od łez, Jac mnie zaczął już uciszać bo późno. Felek jest cudowny!!!
bronka - 2010-06-18, 14:57

Feli jeździ na laufradzie. Szarżuje z górki i spadł. Wstał, popłakał i z powrotem na górkę :roll:
Ja [cichutko pod nosem]: Ty to jesteś szatan ]:->
Feli: :mryellow: Nie! Ty jesteś szafa :-D

rosa - 2010-06-18, 17:04

:lol: :lol: :lol:
kamma - 2010-06-18, 20:20

o dżizas :lol: :lol: :lol:
(jak Irma i kauczuk-kłamczuch ]:-> )

excelencja - 2010-06-18, 20:41

bronka, ojej, nie wiedziałam, że tak mocno otyła jesteś :P
lilias - 2010-06-18, 21:40

dobre, dobre :lol: :lol: :lol:
bronka - 2010-06-21, 11:14

Stoimy na przystanku i się nudzimy. Aby umilić czas Felkowi pozwoliłam mu wskoczyć mi na plecy. I wskoczył z dzikim okrzykiem Mama to Krowoookoń
Mało kto na przystanku się nie śmiał ;-)

[ Dodano: 2010-06-21, 11:17 ]
Nauka.
- Franciu powiedz pic-ca
- Franciu nie jesteś psem bo nie masz ogona
- Franciu ty jesteś śpiący w dzień bo jesteś mały
- Franciu jak będziesz duży to będziesz jadł zwykłe lody, a nie tylko niewidzialne

kamma - 2010-06-21, 22:40

Miszcz :mryellow: :mrgreen: :mryellow: :mrgreen: :mryellow:
bronka - 2010-06-23, 11:06

Awantura. Franek ma żabę, która Feli próbuje mu wyrwać :roll:
Ja: Felek nie wyrywaj mu tej żaby. Weź inna zabawkę, albo się z nim zamień. Nie wolno nic sobie wyrywać.
F: Nieeeeeee. Ja to chcę. Jaaaaa
Ja: A może chcesz rycerza, albo pieska, albo...
F: Naleśnika bym chciał. Zrobisz? ]:->

moony - 2010-06-23, 11:35

bronka napisał/a:
F: Naleśnika bym chciał. Zrobisz? ]:->


:mrgreen: Ja też poproszę :mryellow:

bronka - 2010-06-23, 11:38

moony, to wpadaj na naleśniki, bo oczywiście zrobiłam :-D
maga - 2010-06-23, 11:39

bronka napisał/a:
Naleśnika bym chciał. Zrobisz?

I kawkę :mryellow:

bronka - 2010-06-23, 11:40

maga, ostatnio hasło kawka zostało zamieniona na Herbatkę bym chciał. Zieloną.
kamma - 2010-06-23, 22:48

Nie no, swój chłopak :mryellow: :mryellow: :mryellow:
bronka - 2010-06-28, 14:55

Jedziemy do babci. Tłumaczę po drodze:
Ja: ... i tam będzie A. - taka ciocia-babcia.
F: Jak krowo-koń?
:->

F: A czemu ubrałaś taką sukienkę?
Ja: Chciałam ładnie wyglądać
F: A wyprałaś ją sobie?
:-D

Ja: Felek nie możesz spać na golasa. Będzie Ci zimno.
F: To ubiorę czapkę :-D

kamma - 2010-06-28, 15:02

Feli jak zwykle mnie rozwalił :)
dynia - 2010-06-28, 15:06

Mistrz,obśmiałam się jak norka :mrgreen:
puszczyk - 2010-06-28, 15:08

Krowokoń i niewidzialne lody mnie rozwaliły. :lol:
Malinetshka - 2010-06-28, 15:17

bronka napisał/a:
F: A wyprałaś ją sobie?

Cytat:
F: To ubiorę czapkę :-D


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Capricorn - 2010-06-28, 17:09

buhahaha, mocny jest :)
rosa - 2010-06-28, 18:30

rządzi chłopak jak zwykle :-)
- 2010-06-28, 20:07

krowo-koń wymiata maksymalnie, zresztą cała reszta tez, zwłaszcza czapka :lol: :lol:
Lienka - 2010-06-28, 22:36

bronka napisał/a:
Jak krowo-koń?
:lol: niesamowity
bronka napisał/a:
A czemu ubrałaś taką sukienkę?
Ja: Chciałam ładnie wyglądać
F: A wyprałaś ją sobie?
jakieś podteksty? :lol: :lol:
Tusia - 2010-06-28, 22:55

:mryellow: :lol: :lol: Genialny jest!
maga - 2010-06-29, 12:26

Ło matko! on jest genialny!!!
bronka - 2010-06-30, 14:08

Zabrałam Go dziś do pracy :roll: a pracuję w sklepie.
* Siedzi i pieczątki przybija na kartce. Pan robi zakupy i wychodzi ,a Feli do niego z tą opieczątkowaną kartką się wyrywa :
poczekaj! poczekaj! jeszcze dokument!
* Pryska woda na botwinkę i przy okazji prysnął panią w leniej sukience. Pani z uśmiechem coś do niego powiedziała, a Feli: To co cipnąć Cię?
* wyszedł przed sklep z butelką wody, nabiera wody w usta i pluje na odległość :roll:
Wychodzę do niego, a Feli ]:-> ha! co Ty na to? ]:->
* do klienta kupującego większą ilość pieczywa: Lubisz chlebek?

gosia_w - 2010-06-30, 14:17

Aaaa... przegapiłam taki świetny wątek. Muszę nadrobić :-D
Lienka - 2010-07-01, 10:38

bronka napisał/a:
poczekaj! poczekaj! jeszcze dokument!
;-)

bronka napisał/a:
a Feli: To co cipnąć Cię?
o jejku :lol: :mryellow: :lol: :mryellow: :lol:
moony - 2010-07-01, 11:09

bronka napisał/a:
Zabrałam Go dziś do pracy :roll: a pracuję w sklepie.
* Siedzi i pieczątki przybija na kartce. Pan robi zakupy i wychodzi ,a Feli do niego z tą opieczątkowaną kartką się wyrywa :
poczekaj! poczekaj! jeszcze dokument!
* Pryska woda na botwinkę i przy okazji prysnął panią w leniej sukience. Pani z uśmiechem coś do niego powiedziała, a Feli: To co cipnąć Cię?
* wyszedł przed sklep z butelką wody, nabiera wody w usta i pluje na odległość :roll:
Wychodzę do niego, a Feli ]:-> ha! co Ty na to? ]:->
* do klienta kupującego większą ilość pieczywa: Lubisz chlebek?


On będzie biznesmanem, na pewno. I zrobi zawrotną karierę :mryellow:

bronka - 2010-07-02, 12:59

Bawią się. Felek stoi po jednej stronie zamkniętych drzwi, Franek po drugiej. Franek puka.
Felek: Kto tam? :-D
Franek: ata atatatata....
Felek: Nie kłam! Tata jest w pracy! ]:->

kamma - 2010-07-02, 13:01

leżę i kwiczę :lol: :lol: :lol: kocham ich!
bronka - 2010-07-08, 14:55

F: Rycerz jestem!!! Pach... Pach... [ tu wywija patykiem] Ryyyyycerz.....
Ja: A Franio też jest rycerzem?
F: Tak :-D Też jest rycerzem
Ja: A mama?
F: Nie :-? Ty nie jesteś rycerzem. Ty jesteś.... yyyyy.....yyyyy.... Motylek jesteś :-D

:lol: :lol: :lol: Motylem byłem ;-) :-P

moony - 2010-07-08, 15:04

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
puszczyk - 2010-07-08, 15:06

bronka napisał/a:
* do klienta kupującego większą ilość pieczywa: Lubisz chlebek?
:mryellow: :mrgreen: :lol:
martka - 2010-07-08, 16:02

mistrz :mrgreen: :lol: :mrgreen:
bronka - 2010-07-13, 13:04

Feli bawi się gumowym pająkiem, ja leżę na kanapie. Pająk oczywiście "łazi" po mnie.
Łazi i w końcu Feli wsuwa go między kanapę, a mój tyłek :-P
F: Schował się pająk
Ja: A gdzie on się schował?
F: W pupie!
Ja: :-> No jak w pupie? Chyba pod pupą?
F: Nie :-D W pupie :-D On tam mieszka :-D

daria - 2010-07-13, 13:12

bronka napisał/a:
F: Nie :-D W pupie :-D On tam mieszka :-D



ło mamo, chyba bym już dawno zwiała..... z własną pupą gdzie pieprz rośnie ;-)

cudny Twój chłopak jest!

bronka - 2010-07-14, 10:18

Feli bawi się klockami. Nagle rzuca wszystko przychodzi do mnie i pyta:
F: A czemu ty nie masz siusiaka? Zgubiłaś?

martka - 2010-07-14, 10:34

no właśnie, zgubiłaś? :lol: (już teraz wiem, czemu moje chłopaki cały czas sprawdzają czy siusiaki są na miejscu :mrgreen: )
lilias - 2010-07-14, 16:32

:lol: :lol: :mrgreen:
- 2010-07-14, 19:58

bronka, ja uwielbiam humor Felka :lol: :lol:
Capricorn - 2010-07-14, 20:01

dobrze, że komórki nie zgubiłaś, albo kluczy ;-)
rosa - 2010-07-14, 20:02

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
moony - 2010-07-14, 20:04

Co tam siusiak...
bronka - 2010-07-15, 13:00

Idziemy ulicą i Feli (o zgrozo :roll: ) co chwilę wskazuje na jakiś zaparkowany samochód i pyta: Jak się nazywa?
Ja: Opel
F: Opel. Tak. A ten jak się nazywa?
Ja: KIA
F: Tak. Kija.

... A ten? Ten też patyka?

Malinetshka - 2010-07-15, 13:14

:-D :-D :-D :mrgreen:
daria - 2010-07-15, 14:14

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
kamma - 2010-07-15, 15:24

śmichy chichy :lol: :lol: :lol:
Lienka - 2010-07-15, 18:08

bronka napisał/a:
A ten? Ten też patyka?
:lol: :mryellow: :lol:
rosa - 2010-07-16, 09:46

musiałam się chwilkę zastanowić ( :oops: ), ale zakumałam :mryellow:
bronka - 2010-07-18, 14:50

Feli jedzie na rowerku ( laufradzie), ja idę obok z wózkiem z Franiem.
Z boku nadjeżdża na rowerze młody pan. Feli oczywiście go nie widzi :roll:
Ja: Uważaj Kotku na tym rowerze...
Pan: :-D Jaaa? :-D ;-)
Po czym zaczęliśmy się śmiać i Pan wjechał w metalową siatkę :->
Feli spojrzał na niego i powiedział ze współczuciem: Ale mówiła Ci mama uważaj przecież

Capricorn - 2010-07-18, 15:39

ojacie, ryczę :) Wy to jesteście niesamowita ekipa :) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
kamma - 2010-07-18, 17:40

Capricorn napisał/a:
ojacie, ryczę

ja też :lol: :lol: :lol:

kofi - 2010-07-18, 17:42

Cudo chłopak. :lol:
rosa - 2010-07-18, 18:00

rewelacja :mryellow: :mryellow: :mryellow:
moony - 2010-07-18, 18:26

Felek jest faworytem mojego męża (moim zresztą też) - kiedy nie ma go w pobliżu, żeby przekablować, wysyłam mu zawsze sms-a. A potem razem zaśmiewamy się do rozpuku.
bronka - 2010-07-18, 19:26

moony napisał/a:
Felek jest faworytem mojego męża (moim zresztą też) - kiedy nie ma go w pobliżu, żeby przekablować, wysyłam mu zawsze sms-a. A potem razem zaśmiewamy się do rozpuku.

:lol:
dam mu to kiedyś wszystko o przeczytania :-D

lilias - 2010-07-18, 20:04

bronka napisał/a:
Feli jedzie na rowerku ( laufradzie), ja idę obok z wózkiem z Franiem.
Z boku nadjeżdża na rowerze młody pan. Feli oczywiście go nie widzi :roll:
Ja: Uważaj Kotku na tym rowerze...
Pan: :-D Jaaa? :-D ;-)
Po czym zaczęliśmy się śmiać i Pan wjechał w metalową siatkę :->
Feli spojrzał na niego i powiedział ze współczuciem: Ale mówiła Ci mama uważaj przecież


no przecież, że mówiła :mrgreen:

martka - 2010-07-18, 21:02

rewelacyjny :lol: :lol: :lol:
Lienka - 2010-07-18, 21:35

hi hi :lol: :lol: , to musiało wyglądać komicznie jak na filmie :)
Lily - 2010-07-18, 21:55

bronka napisał/a:
Ale mówiła Ci mama uważaj przecież
Boski :D
bronka - 2010-07-19, 11:08

Podepnę do Felkowego wątku dzisiejszą zaskakującą poranną wypowiedź jego 13-sto miesięcznego brata Franciszka :mryellow:
Rano chcę wyciągnąć Frania z łóżeczka. Franciu coś żuje.
Ja: Co masz w buzi kochanie?
Franio: Khjiu - pe :-D
Bardzo mnie to rozbawiło :-D Po chwili przestałam się śmiać :->

Marcela - 2010-07-19, 11:13

bronka napisał/a:
Khjiu - pe
kupę? :shock:
bronka - 2010-07-19, 11:15

Marcela napisał/a:
bronka napisał/a:
Khjiu - pe
kupę? :shock:


No cóż Frania wypowiedź była może mało świadoma, ale nader trafna :roll:

Malinetshka - 2010-07-19, 13:45

ups :>
moony - 2010-07-19, 15:13

Z cyklu "co najobrzydliwszego miały w ustach..." :P
maga - 2010-07-19, 16:43

bronka, no to hurtem muszę ich poznać :mryellow:
bronka - 2010-07-22, 13:46

Wychodzimy rano na spacer z psem. Nasz pies jest wielkości wilczura. Łobuzy oczywiście biegają bez jakichkolwiek ubrań.
Matka rządzi: Ubierać się Golaski :-D
Feli: Tak. Ubieramy się :-D Na spacer :-D I Franek też się ubiera - tak? A Bija [ nasz pies] nie musi? Nie? Nie? Nie. Ona jest jeszcze malutka 8-)

Lily - 2010-07-22, 13:53

bronka napisał/a:
Ona jest jeszcze malutka 8-)
Ha ha, na pewno większa od każdego z nich i pewnie 2 razem wziętych ;)
bronka, jak Ty to wszystko ogarniasz? Praca, dzieci, pies... podziwiam.

bronka - 2010-07-22, 13:57

Lily napisał/a:
bronka, jak Ty to wszystko ogarniasz? Praca, dzieci, pies...

po prostu nie ogarniam ;-)

dynia - 2010-07-22, 15:00

Naprawdę z Cibie supergirl Bronka a ,że masz superboysów dwóch w domu to nie muszę Ci nawet pisac ;-)
Capricorn - 2010-07-22, 15:01

bronka napisał/a:
Lily napisał/a:
bronka, jak Ty to wszystko ogarniasz? Praca, dzieci, pies...

po prostu nie ogarniam ;-)


bo Ty też masz zespół zajętych rąk...

a Felka to ja kocham, i Frania też, bo on z kolei lubi moje masaże jego pulchniutkich plecków ;-)

daria - 2010-07-22, 16:05

kamma napisał/a:
Capricorn napisał/a:
ojacie, ryczę

ja też :lol: :lol: :lol:


i ja i ja :mrgreen:

priya - 2010-07-23, 09:49

Felek mnie powala dosłownie. Cudo!
Lienka - 2010-07-25, 11:32

bronka napisał/a:
A Bija [ nasz pies] nie musi? Nie? Nie? Nie. Ona jest jeszcze malutka
hihi :lol: :lol:
Capricorn - 2010-07-26, 16:34

Bija to pies jak pół krowy, a bronka próbowała zapomnieć ją zabrać do domu wczoraj :)
bronka - 2010-07-26, 16:49

Capricorn, :lol: :lol: :lol: Ty Potworze :lol: :lol: :lol:
Capricorn - 2010-07-26, 17:08

;-)
bronka - 2010-07-28, 12:00

Wypalam fimo w piekarniku. Feli niezwykle zainteresowany włączonym piekarnikiem.
F: Co się pieczy? Ciasto? :-D
Ja: Nie.
F: Chlebek?
Ja: Nie.
F: Inne ciasto?
Ja: Nie
F: A co? Co się pieczy?
Ja: Koraliki
F: :shock: ZGUPIAŁAŚ?

Capricorn - 2010-07-28, 12:03

no zgupiałaś?

:)

kocham go :)

Lily - 2010-07-28, 12:08

bronka napisał/a:
F: :shock: ZGUPIAŁAŚ?
Dziecko głodne, a matka koraliki piecze ;)
martka - 2010-07-28, 12:55

:mrgreen:
maga - 2010-07-28, 13:03

boszzzzz.. Kocham go!!! :lol: :lol: :lol:
Capricorn - 2010-07-29, 11:34

bronka napisał/a:

F: Co się pieczy? Ciasto? :-D
Ja: Nie.
F: Chlebek?
Ja: Nie.
F: Inne ciasto?
Ja: Nie
F: A co? Co się pieczy?
Ja: Koraliki
F: :shock: ZGUPIAŁAŚ?


moje dzieciaki odgrywają to z podziałem na role :)

daria - 2010-07-29, 11:36

Capricorn napisał/a:
moje dzieciaki odgrywają to z podziałem na role


hahahahahaah dobre :-)

ja chcę do B. i do T. :-P

bronka - 2010-07-29, 11:51

Capricorn napisał/a:
bronka napisał/a:

F: Co się pieczy? Ciasto? :-D
Ja: Nie.
F: Chlebek?
Ja: Nie.
F: Inne ciasto?
Ja: Nie
F: A co? Co się pieczy?
Ja: Koraliki
F: :shock: ZGUPIAŁAŚ?


moje dzieciaki odgrywają to z podziałem na role :)


:lol: :lol: :lol: padłam

Szkoda, że w Cz. był taki onieśmielony

kamma - 2010-07-29, 22:30

mocny w gębie, nie ma co ;)
malva - 2010-07-30, 02:14

hehe, dobry jest
- 2010-07-30, 09:31

bronka napisał/a:
Wypalam fimo w piekarniku. Feli niezwykle zainteresowany włączonym piekarnikiem.
F: Co się pieczy? Ciasto? :-D
Ja: Nie.
F: Chlebek?
Ja: Nie.
F: Inne ciasto?
Ja: Nie
F: A co? Co się pieczy?
Ja: Koraliki
F: :shock: ZGUPIAŁAŚ?
:lol: :lol: :lol: :lol:
bronka - 2010-08-04, 15:55

Franek spadł z kanapy :-> Feli ucieszony :-> O. Skoczył jak adamałysz :-D


Wycieram mu pupkę po wizycie w ubikacji.
F: Boli...
Ja: Co Cię boli? Pupa?
F: Nie. Papier.

- 2010-08-04, 16:07

jak zawsze w formie :lol: :lol:
priya - 2010-08-04, 17:19

bronka napisał/a:
O. Skoczył jak adamałysz
:mryellow: :mryellow: Byłaś w stanie ratować Franka? Ja umarłabym ze śmiechu na miejscu chyba, no powalił mnie całkowicie!
moony - 2010-08-04, 17:34

priya napisał/a:
Ja umarłabym ze śmiechu na miejscu chyba


No właśnie, ja rozumiem, że "supergirls don't cry", ale co z "laugh"??

rosa - 2010-08-04, 21:20

:lol: :lol: :lol:
kamma - 2010-08-05, 06:23

jak zwykle moooocny :lol: :lol: :lol:
bronka - 2010-08-05, 10:51

No nie ukrywam wesoło mam z moimi łobuzami :-D

Dziś obejrzałam krótka scenę Felka parodiującego własną matkę :-P :

Zabrali mój wiklinowy koszyczek na zakupy i latali z nim rano po domu wkładając i wyjmując różne zabawki.
Nagle Felek postanowił zrobić zakupy. Ustawił Franka jako figuranta- sprzedawcę.
Podszedł z koszyczkiem i powiedział: Poproszę kalafior. Ale taki przepiszny :-)
:mryellow:

[ Dodano: 2010-08-05, 11:01 ]
Kilka dni temu oglądamy z Felkiem wiadomości.
TV: Bicie dzieci - nielegalne ( odnośnie nowej ustawy)
NIELEGALNE! wrzasnął wesoło i entuzjastycznie Felek :-D

karmelowa_mumi - 2010-08-05, 11:02

może już wysyłać go na zakuy :D
Capricorn - 2010-08-05, 13:08

bronka, czy nie przeraża Cię, że jesteście do nas podobni? ;-)

bronka napisał/a:
. Ustawił Franka jako figuranta- sprzedawcę.


młodsze rodzeństwo u nas ma podobne funkcje - statysta bez znaczenia taktycznego ;-)

Cytat:
Kilka dni temu oglądamy z Felkiem wiadomości.
TV: Bicie dzieci - nielegalne ( odnośnie nowej ustawy)
NIELEGALNE! wrzasnął wesoło i entuzjastycznie Felek :-D


no Wojtasek tez uwielbia komentować wiadomości, jak się na takowe załapie. Myślę już powoli o tym - biznesplan to podstawa przecież ;-) - żeby mu kupić lub stworzyć własny kanał tv ;-)

bronka - 2010-08-05, 13:13

Capricorn napisał/a:
bronka, czy nie przeraża Cię, że jesteście do nas podobni? ;-)

Ha! Nie widzę w tym absolutnie nic przerażającego :-) Wręcz przeciwnie ;-)

bronka - 2010-08-16, 13:03

Park Jurajski. Oglądamy ogromnego dinozaura. Matka zachwycona: O roślinożerny ;-) :-D
F: No :-D jaki uśmiechnięty :-D Roślinożerny jest więc się uśmiecha :-D

Ach! My weseli wegetarianie :lol:

bronka - 2010-08-20, 14:20

Znów piekarnik ;-)

Feli pochodzi, zagląda przez szybkę do wnętrza piekarnika.
F: No nie! :evil: Słoiki się pieczą. Chyba się wkurzę

dynia - 2010-08-20, 14:56

bronka napisał/a:

F: No nie! :evil: Słoiki się pieczą. Chyba się wkurzę

ło mateczko ,mistrz :lol:

bronka - 2010-08-20, 15:06

i bym zapomniała: Z zimną krwią zamordowałam dziś pszczołę. Długo ganiałam ją po pokoju wśród pisków Felka. Dopadłam, zabiłam :-|
F: Zabiłaś???
Ja: tak
F: Jesteś prawdziwy rycerz :-D

olgasza - 2010-08-20, 15:11

bronka, teraz musisz zmienić nicka na Prawdziwy Rycerz :-)
dynia - 2010-08-20, 15:22

bronka napisał/a:

F: Jesteś prawdziwy rycerz :-D

Jak dla mnie najprawdziwszy 8-)

kofi - 2010-08-20, 20:56

bronka napisał/a:
Znów piekarnik ;-)

Feli pochodzi, zagląda przez szybkę do wnętrza piekarnika.
F: No nie! :evil: Słoiki się pieczą. Chyba się wkurzę

Oj, biedny, biedny, jak nie koraliki, to słoiki :mrgreen:
A chłopak by ciasto zjadł albo chlebek chociaż. :mryellow:

dynia - 2010-08-20, 21:46

kofi napisał/a:

A chłopak by ciasto zjadł albo chlebek chociaż. :mryellow:

Albo chociaż kawkę grzmotnął :-P

bronka - 2010-08-21, 12:29

dynia napisał/a:
Albo chociaż kawkę grzmotnął :-P

bez kawki życia nie ma przeca ;-)

Matka pije kawkę przy stole. Chłopcy kotłują się na łóżku.
Felek: Mamaaaa. Włącz bajkę....
Ja: Sam sobie włącz.
Włączył. Po chwili Franek zaczyna marudzić, bo mu się zapas borówek kończy. Rzuca miseczką na podłogę.
Felek [oburzony] : Co Ty robisz Psujku Ty. Mama kawkę pije.

- 2010-08-21, 14:03

Cytat:
Co Ty robisz Psujku Ty. Mama kawkę pije.
:lol: :lol: :lol: przecież On jest cudowny!
olgasza - 2010-08-21, 14:51

kawka to świętość :-)
kamma - 2010-08-21, 18:36

rany, ale priorytet ;) :lol: :lol: :lol:
bronka - 2010-08-23, 11:02

Tata: Kto Ty jesteś
Felek: Polak Mały
T: Jaki znak Twój?
F: Orzeł biały
T: Gdzie Ty mieszkasz?
F: W poduszce :-D

-----------

Felek do Franka: Oddaj majtki przyjacielu

Katioczka - 2010-08-23, 15:04

bronka napisał/a:
Oddaj majtki przyjacielu

odpadłam :lol:

Capricorn - 2010-08-24, 14:43

Katioczka napisał/a:
bronka napisał/a:
Oddaj majtki przyjacielu

odpadłam :lol:


i ja :)

Feli, Twoje majtki z czachą są nadal u mnie, przyjacielu! ;-)

bronka - 2010-08-25, 14:24

Capricorn napisał/a:
Feli, Twoje majtki z czachą są nadal u mnie, przyjacielu! ;-)

z chęcią pewnego dnia je odbierzemy :-D

----------------------------------------

Feli z uznaniem: Mamo masz brzuch jak potwór :-D

:-> :-> :->

kamma - 2010-08-25, 20:01

rżę jak krowokoń :lol: :lol: :lol:
bronka - 2010-09-04, 11:39

Matka jakaś taka zmęczona. Obiad je.
F: mamaaaa... zrób mi pić
Tata: Feli co się mówi?
F: zróóóóób mi pić
Tata podpowiada: po... po...
F: zrób mi pić po...
Tata: no- po...
F: Mama zrób mi pić po obiedzie

oczywiście chodziło o poproszę :lol:

karmelowa_mumi - 2010-09-04, 12:23

łe, tata źle podpowiadał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
priya - 2010-09-04, 13:26

bronka napisał/a:
Mama zrób mi pić po obiedzie
:mryellow: i tak dobrze, że dał Ci czas na zjedzenie obiadu ;-)
kamma - 2010-09-04, 14:26

Prawie się poplułam :lol: :lol: :lol:
kofi - 2010-09-04, 20:55

Hie, hie, :mrgreen: :mrgreen:
gosia_w - 2010-09-04, 20:57

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
u nas też trudno z "magicznymi" słowami

- 2010-09-05, 09:19

:lol: :lol: hhaha, uznał chyba, ze z tata sie nie dogada, bo On nie wie co to herbata ;)
maga - 2010-09-06, 22:21

Jak zwykle mogę na niego liczyć :lol:
kamma - 2010-09-07, 22:36

W ramach uroczego wieczoru we dwoje zrobiliśmy sobie sesję Felkowych tekstów. Nietrudno się domyślić, że leżymy i kwiczymy oboje :lol: :lol: :lol:
11 stron :lol: To jak ten dowcip, który jest tak śmieszny, że umiera się ze śmiechu :lol: :lol: :lol:

bronka - 2010-09-08, 10:05

kamma, :lol: :lol: :lol:
bronka - 2010-09-22, 10:47

ja: Feli chodź - wejdziemy do sklepu i kupimy brokuła na kolację
F: :-D dobra
ja: To może poprosisz sam? Powiesz ładnie do pani - Dzień dobry. Poproszę brokuła. Co?
F: Nie ]:-> Powiem- cześć Potworze

daria - 2010-09-22, 10:55

bronka napisał/a:
Nie Powiem- cześć Potworze


:mrgreen:

mossi - 2010-09-22, 10:56

bronka napisał/a:
F: Nie Powiem- cześć Potworze
to bardzo w stylu mojego chrześniaka :-P ja nie wiem skąd oni to biorą
priya - 2010-09-22, 12:03

:mryellow: :mryellow: U nas też potwory górą ;-)
Capricorn - 2010-09-22, 13:45

bronka napisał/a:
ja: Feli chodź - wejdziemy do sklepu i kupimy brokuła na kolację
F: :-D dobra
ja: To może poprosisz sam? Powiesz ładnie do pani - Dzień dobry. Poproszę brokuła. Co?
F: Nie ]:-> Powiem- cześć Potworze


omatkobronko :)

maga - 2010-09-22, 14:26

Może ta pani nie pierwszej urody? ;-)
Ziom ostatnio pytał, czy potfól to takie zwiezątko ;-)

moony - 2010-09-22, 17:21

A propos, wczoraj oglądałam "Potwory kontra obcy". Nasze Jeszcze Nienarodzone zapewne też słyszało - aż się boję :mryellow:
kamma - 2010-09-24, 19:04

:lol: :lol: :lol: o matko chciałabym to zobaczyć :lol: :lol: :lol:
bronka - 2010-09-25, 12:08

Franciszek wstał od stołu i poszedł do drugiego pokoju.
Feli: Gdzie idzie Franek?
ja: ;-) No nie wiem. Gdzie On idzie?
F: Hmmmm. Do sklepu
ja: Do sklepu? :-D A po co?
F: No nie wiem. Kawa jest, ciastka są. Pewnie po śruby :-D

maga - 2010-09-25, 12:12

aaaaaaaa! On mnie nigdy nie zawiedzie! :lol: :lol: :lol:
kamma - 2010-09-25, 13:15

Nie no, boska z Was rodzinka :lol: :lol: :lol:
dynia - 2010-09-25, 16:17

Cudny jest don Felicjano :mryellow:
lilias - 2010-09-25, 16:19

he. he, miłość do majsterkowania i remontów widzę rodzinna jest :mryellow:
moony - 2010-09-25, 16:43

Właśnie wybuchnęłam głośnym śmiechem w pracy :mrgreen:
bronka - 2010-10-03, 19:34

Tata nie wytrzymał i rzekł: Chyba mnie trafi szlag :evil:
Feli: :-D O TAK :-D
T: :shock: :?:
F: Trafi Cię szklak i ja go sobie zjem

:lol:
--------------------------------

- Mamusiu Kocham Cię głową

Katioczka - 2010-10-03, 21:50

oj, się naśmiałam czytając
fajny Felicze

lilias - 2010-10-03, 22:51

błyskawiczne skojarzenie :-D
mossi - 2010-10-04, 00:34

nie mogę się doczekać jak Franio zacznie mówić ;-) Feli dobry jest :mryellow:
kamila - 2010-10-08, 15:18

A iidzcie... przylazlam na forum, zeby waznych informacji poszukac i czytam sobie teksty Felka... Super gosciu! Dziekuje Wam za umilenie mi nudnej pracy :) .
Kahela - 2010-10-10, 07:26

kamila napisał/a:
przylazlam na forum, zeby waznych informacji poszukac i czytam sobie teksty Felka.
:lol:

Felek jest wspaniały :mrgreen:

bronka - 2010-10-12, 11:03

Felek się kąpie. Zabrał do wanny miarkę krawiecką, która robi za węża w kąpieli ;-)
F: Och jesteś brudny wężu - wykąp się :-D . Taki jesteś brudny- oblałeś się. Oblałeś się kupą. Tak KUPĄ i CYTRYNĄ

daria - 2010-10-12, 11:26

bronka, ło matko.... kupa i cytryna w jedym zestawie.. no padłam ;-)
rosa - 2010-10-12, 11:28

ale zasyfiony :lol:
puszczyk - 2010-10-12, 11:37

bronka napisał/a:
Tak KUPĄ i CYTRYNĄ
:mrgreen:
kamma - 2010-10-12, 14:27

Czy to synonimy największego paskudztwa, jakie zna? ]:->
bronka - 2010-10-13, 10:45

Miarka krawiecka stała się ulubioną zabawką Felka :roll:
Przywiązał jeden koniec do uchwytu od szafy, drugi koniec trzyma mocno w rękach i ciągnie 8-)
F: Patrz mamo- drewniak jestem. Ciągnę drzewo :-D
Szafa się otwiera. Felek ją zamyka i znów ciągnie.
F: Znów ciągnę drzewo. Się otworzyło na chwilę, ale tam była wiwiórka i ją zamknąłem.

priya - 2010-10-13, 11:14

Fantastyczny drewniak! :mryellow: Uważaj mamuśka co Ci do szafy wskakuje, bo się możesz kiedyś zdziwić (a nawet przestraszyć) :mryellow: :mryellow:
kamma - 2010-10-13, 15:30

bronka napisał/a:
Się otworzyło na chwilę, ale tam była wiwiórka i ją zamknąłem.

uff, a mogło być niebezpiecznie ]:-> Z wiwiórkami nigdy nic nie wiadomo ;)

karmelowa_mumi - 2010-10-15, 12:07

Fantastyczny drewniak!
bronka - 2010-10-16, 21:58

- Mamusiu jestem głodny na ciastka :-D

------------------------
Po postrzyżynach:

- Obcięłaś mi włosy bo były takie stare i brudne?

bronka - 2010-10-17, 10:29

Tuż przed planowanym wyjściem wysypał cały kosz klocków.
ja: :evil: :evil: :evil: Felek przed wyjściem posprzątasz je co do jednego :evil:
F[bardzo wesoło]: Dobrze :-D

Wrzucił klocek do pojemnika. - Już
ja: no jak już?
F: no mówiłaś jednego

------------

Felek do mamy:
- no weź idź Pan do bobra

cokolwiek to znaczy :lol:

------------

Ogląda reklamę w TV - kostka do mięs :roll:

F [ o pani z telewizora]: - ona mięso je- jak kot i jak pies

olgasza - 2010-10-17, 13:39

bronka napisał/a:
Tuż przed planowanym wyjściem wysypał cały kosz klocków.
ja: :evil: :evil: :evil: Felek przed wyjściem posprzątasz je co do jednego :evil:
F[bardzo wesoło]: Dobrze :-D

Wrzucił klocek do pojemnika. - Już
ja: no jak już?
F: no mówiłaś jednego


sama mówiłaś :mrgreen:

kamma - 2010-10-17, 13:53

Mocny w gębie :lol: :lol: :lol:
kofi - 2010-10-17, 21:38

bronka napisał/a:
- Mamusiu jestem głodny na ciastka :-D

Och, jak dobrze go rozumiem.
Uwielbiam Felkowy humor. :-) :lol: :mryellow:

bronka - 2010-10-18, 16:20

No i się przyjęło mówić do naszej psiny malutka ( mimo jej fizycznych rozmiarów).
ja [wołam psa]: - no chodź tutaj malutka
F: no. Malutka jest. Jak tofu.

maga - 2010-10-18, 23:24

bronka, po kim on to ma? :lol: :lol: :lol:
bronka - 2010-10-19, 10:27

maga, nie wiem ;-) btw i kto to mówi :-P
maga - 2010-10-19, 14:12

bronka, no właśnie się zastanawiam, czy mi kto dziecka w szpitalu nie podmienił :-P
kamma - 2010-10-20, 10:36

bronka napisał/a:
F: no. Malutka jest. Jak tofu.

jejku :-)

bronka - 2010-10-25, 12:24

Na osiedlu robią parking. Wycięto kilka drzew i krzaki.
Idziemy rano do przedszkola:
F: Patrz drzew nie ma. Ktoś pociął na kawałki i sobie wziął :shock:

-------------

W szerszym gronie gramy w zabawę "co to za zawód" Dana osoba wymyśla zawód a reszta zadaje pytania i odgadujemy. Pytany odpowiada wyłącznie tak lub nie.
Pytania Felcia, który kompletnie nie kumał o co chodzi ale bawił się świetnie:
- czy ten zawód jest z brudną wodą?
- a z czystą wodą jest?
- czy ta praca jest z kupą

Capricorn - 2010-10-25, 12:30

jest cudny i go uwielbiam :)
priya - 2010-10-25, 12:31

bronka napisał/a:
czy ten zawód jest z brudną wodą?
- a z czystą wodą jest?
- czy ta praca jest z kupą
:mryellow: :mryellow:
maga - 2010-10-25, 12:52

No jak nie będzie choć raz w tygodniu o kupie to się nie liczy :lol: :lol: :lol:
bronka - 2010-10-25, 13:02

maga napisał/a:
jak nie będzie choć raz w tygodniu o kupie to się nie liczy

o kupie jest codziennie :-D

Dziś np. po udanej sesji porannej:
- spójrz- jedna piękna, a druga super :mrgreen: :-P

olgasza - 2010-10-25, 13:05

:lol:
maga - 2010-10-25, 13:15

Nie no, bronka, bloga mu załóż :lol: :lol: :lol:
kamma - 2010-10-25, 18:49

ojjjj leżę :lol: :lol: :lol:
excelencja - 2010-10-25, 19:09

idealny klimat do kolacji :D
bronka - 2010-10-27, 13:19

ja: Felutku dziś nie pójdziesz do przedszkola...
F: :shock: Nie pójdę? :shock: :-( Nawet jak zrobię kupę? 8-)

--------------
Sytuacja nieco podbramkowa. Dzieci wyprowadziły mnie z równowagi. Oddycham głęboko, staram się nie wybuchnąć.
ja[cedząc przez zęby]: Zaraz wyjdę z siebie
F: ale wrócisz?

kofi - 2010-10-27, 13:22

bronka napisał/a:
ja: Felutku dziś nie pójdziesz do przedszkola...
F: :shock: Nie pójdę? :shock: :-( Nawet jak zrobię kupę? 8-)

--------------
Sytuacja nieco podbramkowa. Dzieci wyprowadziły mnie z równowagi. Oddycham głęboko, staram się nie wybuchnąć.
ja[cedząc przez zęby]: Zaraz wyjdę z siebie
F: ale wrócisz?

:lol: :lol: :lol:
I jak tu nie wrócić?

Capricorn - 2010-10-27, 13:24

i co - wrócisz? ;-)
maga - 2010-10-27, 13:32

No właśnie. Wróciłaś? :mryellow:
bronka - 2010-10-27, 13:39

po prostu nie wyszłam :lol:
lilias - 2010-10-27, 13:43

bronka napisał/a:
po prostu nie wyszłam :lol:
:lol: :lol: :lol:
Capricorn - 2010-10-27, 13:44

bronka napisał/a:
po prostu nie wyszłam :lol:


no jest to jakieś rozwiązanie :)

kamma - 2010-10-27, 17:19

leżę :lol: :lol: :lol:
Muszę to stosować w moim domu, bo ostatnio często mam ochotę wyjść z siebie ]:->

bronka - 2010-10-29, 10:32

Znalazł rano moje kolczyki. Przyszedł do mnie i mówi:
F: Proszę. Twoje kolczyki. Ubierz. Będziesz wyglądała ładnie jak....hmmmmm..... jak książka :-D

Mam nadzieję, ze chodziło o księżniczkę ]:-> ;-)

maga - 2010-10-29, 12:19

bronka, a moze to chodziło o męską odmianę księdza ;-) :mryellow:
Capricorn - 2010-10-29, 12:22

mam nadzieję, że były to kolczyki od ZZR :)
olgasza - 2010-10-29, 12:28

niezawodny :-)
kamma - 2010-10-29, 23:19

niektóre książki też są ładne... Pod warunkiem, że nie są to grubokartkowe książeczki dla maluchów z obgryzionymi rogami :mryellow:
bronka - 2010-10-30, 10:07

kamma napisał/a:
niektóre książki też są ładne... Pod warunkiem, że nie są to grubokartkowe książeczki dla maluchów z obgryzionymi rogami :mryellow:

i zapaćkane pożywieniem :-P

Trzymam się kurczowo wersji o księżniczce :mrgreen:

bronka - 2010-10-30, 10:10

Zapisuję skrzętnie co zjadł ( na potrzeby badań AgnieszkiO).
F: Dopisz jeszcze drzewo
ja: :shock: jakie drzewo?
F: no drzewo :-D PATRZ! i zatopił zęby w pniu od fikusa :-> 8-)

kamma - 2010-10-30, 12:43

Coś mi się zdaje, że on wie o wegedzieciakowym fanklubie i pewne akcje przeprowadza specjalnie dla nas ]:-> :lol: :lol:
priya - 2010-10-31, 17:30

bronka napisał/a:
Dopisz jeszcze drzewo
ja: jakie drzewo?
F: no drzewo PATRZ! i zatopił zęby w pniu od fikusa
Świetny! :lol: :lol: :mryellow:
excelencja - 2010-10-31, 20:25

mam nadzieję, że dopisałaś to drzewo, bo inaczej dzienniczek będzie zakłamany :P
bronka - 2010-11-04, 15:34

ja: Idziemy się kąpać
F: Nie
ja [tonem marudnym]: Noooo chodźźźźźź. Synku. Najdroższy...........
F: O. :-D Jeszcze raz powiedz :-D
ja: co mam powiedzieć?
F: Synku NAJZDROWSZY

:lol:

kamma - 2010-11-04, 15:59

Słodziak niezawodny :mryellow: :mryellow:
bronka - 2010-11-04, 16:37

Bym zapomniała- sprzed kilku tygodni:

Felek przychodzi do mnie i trzyma w garści kilka monet.
ja: Skąd to masz?
F: To są pieniądze. Mam. Zarobiłem
ja: Zarobiłeś? :shock: :mryellow: A jak zarobiłeś?
F: No zarobiłem. Tam na stole leżały

Zaradny :-P

priya - 2010-11-04, 16:39

o! idę zobaczyć, może i u nas coś leży, zarobiłabym co nieco chętnie ;-) :mryellow: :mryellow:
rosa - 2010-11-04, 18:46

chłopak poradzi sobie w życiu :mryellow:
Katioczka - 2010-11-04, 18:52

Felek debeściak :)
maga - 2010-11-04, 20:18

bronka napisał/a:
Synku NAJZDROWSZY

No a jak ma inaczej mówić właścicielka sklepu ze zdrową żywnością?
Jak zwykle padam :mryellow:

Ka.ja - 2010-11-05, 15:45

Cudny chłopak! :mryellow:
mossi - 2010-11-05, 22:05

bronka napisał/a:
Felek przychodzi do mnie i trzyma w garści kilka monet.
ja: Skąd to masz?
F: To są pieniądze. Mam. Zarobiłem
ja: Zarobiłeś? A jak zarobiłeś?
F: No zarobiłem. Tam na stole leżały
ciężko się narobił to mu się należało :mrgreen: w końcu same się na stale nie zauważyły i nie wzięły z niego ;-)
bronka - 2010-11-07, 14:11

W szafce leży czekolada. Cały dzień mózg Felka jest na niej skupiony :roll:

Obgryza pazury.
ja[załamana niepowodzeniem wszystkich moich metod i pomysłów] : Feli no co ja mam zrobić, żebyś tych paluchów do buzi nie brał?
F: Włóż mi do buzi czekoladę :-D

------------
F: Mama juz nie mogę zupy- zjesz moją?
ja: Nie. Nie zjem Twojej zupy
F: A czekoladkę moją to byś zjadła.

dżo - 2010-11-07, 14:14

Cytat:
A czekoladkę moją to byś zjadła.

:mrgreen: podsumował łakomstwo matki ;-)

bronka - 2010-11-07, 14:33

dżo, dokładnie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

-------------

ja: Zostaw tego Franka!
F: :shock: tego? To jest jakiś inny? ]:->

maga - 2010-11-07, 15:07

I znów się nie zawiodłam :lol:
zojka3 - 2010-11-07, 15:12

Bystrzacha!!
Capricorn - 2010-11-07, 15:12

bronka napisał/a:

ja: Zostaw tego Franka!
F: :shock: tego? To jest jakiś inny? ]:->


ha ha ha ha :)

tego - co do jednego :)

kamma - 2010-11-07, 15:12

Dzieciaki to się ze starymi nie pieszczą ]:-> Łup prawdę prosto w oczy ]:->
priya - 2010-11-07, 21:11

bronka napisał/a:
A czekoladkę moją to byś zjadła.
Mądrala! :mryellow: :mryellow:
bronka - 2010-11-26, 12:03

tata: Feli - Ty jesteś czasem niemożliwy..
F: A Ty jesteś trudny

fakt ;-) ;-) ;-)

Felek i Franek czytają razem książkę. Jeden chce przekładać kartki w prawo, drugi w lewo :roll: Awantura i wrzask :roll:
Po chwili plask książki i cisza.
Zgodnie przekładają kartki w jedną stronę 8-)
F: No widzisz Franciu-nie trzeba się kłócić. Może być tak jak ja chcę

kofi - 2010-11-26, 13:32

bronka napisał/a:
tata: Feli - Ty jesteś czasem niemożliwy..
F: A Ty jesteś trudny

Trudni rodzice też się zdarzają. :lol:

maga - 2010-11-26, 13:47

bronka napisał/a:
nie trzeba się kłócić. Może być tak jak ja chcę

chyba sobie przykleję na lodówce :lol: :lol: :lol:

Capricorn - 2010-11-26, 15:05

bronka napisał/a:
nie trzeba się kłócić. Może być tak jak ja chcę


kocham go, ale dopilnuję, żeby się z Olką nie zadawał - bo ona ma tak samo, jak on ;-)

kamma - 2010-11-26, 15:53

bronka napisał/a:
F: No widzisz Franciu-nie trzeba się kłócić. Może być tak jak ja chcę

ja też tak chcę u nas!!! :mryellow: :mryellow: :mryellow:

bronka - 2010-12-06, 16:41

Za oknem klucz ptaków leci...
F: OOOOO :-D Ptaszki sobie lecą :-D
ja: A gdzie one lecą?
F[ tonem jak by to było oczywiste]: w lewo

:mrgreen:

Przyniósł malutkie okrągłe ciasteczko i chciał grzecznie poczęstować 3-miesięcznego kuzyna :->
ja: Nie może tego jeść. Na razie tylko pije mleczko z cycuszka
Feli nieco zmartwiony szuka luki aby postawić na swoim : Ale ono [ to ciasteczko- przyp. matka] wygląda trochę jak cycuszek.

kamma - 2010-12-06, 19:04

Uwielbiam go :)
priya - 2010-12-07, 12:42

:lol: :lol: :lol:
bronka - 2010-12-12, 21:13

Koncert flamenco. Feli patrzy i patrzy i w końcu komentuje- Ale tupie. Jak jeżyk

tia :-D ;-)

kamma - 2010-12-12, 21:21

Słodki :)
malva - 2010-12-12, 23:11

bronka napisał/a:
Za oknem klucz ptaków leci...
F: OOOOO :-D Ptaszki sobie lecą :-D
ja: A gdzie one lecą?
F[ tonem jak by to było oczywiste]: w lewo

:mrgreen:


love :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

karmelowa_mumi - 2010-12-13, 11:18

Cytat:
Za oknem klucz ptaków leci...
F: OOOOO Ptaszki sobie lecą
ja: A gdzie one lecą?
F[ tonem jak by to było oczywiste]: w lewo



Przyniósł malutkie okrągłe ciasteczko i chciał grzecznie poczęstować 3-miesięcznego kuzyna
ja: Nie może tego jeść. Na razie tylko pije mleczko z cycuszka
Feli nieco zmartwiony szuka luki aby postawić na swoim : Ale ono [ to ciasteczko- przyp. matka] wygląda trochę jak cycuszek.
_________________


no jaki rezolutny :D

maga - 2010-12-15, 13:55

Rozczulił mnie tym ciasteczkiem :-)
rosa - 2010-12-15, 13:57

mnie też, ciastko cycuszek jest boskie :mryellow:
bronka - 2010-12-20, 10:42

Wstęp: pieczemy pierniczki z witrażykami z landrynek. W tym celu rozbijam cukierki w moździerzu.
Przy każdym uderzeniu Feli entuzjastycznie: Bij! bij! je ta nogą i zaśmiewa się wniebogłosy. :-P
W końcu spoważniał i pyta: Mamo a ty je bijesz bo one są niezdrowe?

priya - 2010-12-20, 10:49

bronka napisał/a:
Mamo a ty je bijesz bo one są niezdrowe?
a jak? zasłużyły sobie, nie? :lol: :lol: :lol:
kofi - 2010-12-20, 11:16

priya napisał/a:
bronka napisał/a:
Mamo a ty je bijesz bo one są niezdrowe?
a jak? zasłużyły sobie, nie? :lol: :lol: :lol:

No na nic lepszego, zdecydowanie. Mądry chłopak! :lol:

maga - 2010-12-20, 12:11

No trzeba było ukarać nieznośne w swej niezdrowości landrynki :lol:
Btw - cóż to znów za cuda tworzycie? Jakieś foto proszę!

bronka - 2010-12-20, 12:39

maga, :mrgreen: Wątek o pierniczkach :mrgreen:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=4228&postdays=0&postorder=asc&start=100
Fotki naszych też wkleję w tygodniu :-D Super sprawa.

A co do niezdrowości owych landrynek- nie to przeszkadzało Felutkowi wrąbać pół paczki pod nieobecność matki w domu ;-) Za to bratu nie dał- niezdrowe przecież :-P

kofi - 2010-12-20, 12:54

bronka napisał/a:
Za to bratu nie dał- niezdrowe przecież :-P

Tak samo robię ze słodyczami - chronię dziecko przed tym świństwem. :oops:

Capricorn - 2010-12-20, 12:57

kofi napisał/a:
bronka napisał/a:
Za to bratu nie dał- niezdrowe przecież :-P

Tak samo robię ze słodyczami - chronię dziecko przed tym świństwem. :oops:


u nas od tej roboty jest ojciec dzieciaków.

bronka - 2010-12-30, 13:46

Feli z łazienki krzyczy tonem ostrzegawczym: Mamooooo UWAGA! zaraz będę głodny na brokuły

-----------------

Feli bawiąc się: Jedzie straż pożarny...
ja: straż pożarna
F: :evil: straż pożarny
ja: straż pożArna
F: ]:-> straż pożarny. Czego się upierasz?


-----------------

Ciotka się na panieński wystroiła i założyła kabaretki. Feli patrzy z podziwem: Wyglądasz jak spajdermen :-D

maga - 2010-12-30, 14:00

bezbłędny :lol: Jak zawsze!
A to :
bronka napisał/a:
będę głodny na brokuły
to standard u nas. Tylko Ziom jest przeważnie głodny na pierogi :mryellow:
bronka - 2010-12-30, 14:17

maga napisał/a:
Tylko Ziom jest przeważnie głodny na pierogi :mryellow:

:-D :-D :-D wczoraj mieliśmy :-P Ponad setkę zlepiłam i zeszły w mig 8-)

Capricorn - 2010-12-30, 14:30

bronka napisał/a:

F: ]:-> straż pożarny. Czego się upierasz?


no masakra z taką matką, nie ma racji, i się upiera :)

Cytat:
Ciotka się na panieński wystroiła i założyła kabaretki. Feli patrzy z podziwem: [i]Wyglądasz jak spajdermen :-D


ha ha ha ha. To mi przypomina Wojtasa, w wieku Felka, jak wypalił do babci (w płaszczu i kapeluszu, bo do kościoła ;-) ) - Ale Ty elegancko wyglądasz, normalnie jak jakaś czarownica. ;-)

moony - 2010-12-30, 15:50

bronka napisał/a:
Ponad setkę zlepiłam

:shock:
A i Felek czadowy :mryellow:

kamma - 2011-01-01, 18:54

bronka, no cudny on jest :mryellow:
priya - 2011-01-01, 20:38

bronka napisał/a:
straż pożarny. Czego się upierasz?
:mryellow: :mryellow: jak osioł ta matka, jak osioł!
bronka - 2011-01-05, 17:46

W sylwestra wywiązał się rozmowa na temat płaczących piesków, które boją się wystrzałów. Felek był bardzo przejęty tym zjawiskiem i co chwilę wracał do tematu.
W końcu postanowił swoją wiedzą podzielić się z bratem schodząc do jego poziomu.

Feli do mamy: ..i psy się boją i płaczą i nie można tak strzelać w powietrze bo to niebezpieczne...
Odwrócił się do brata i tonem podniesionym mówi: i one ryczą te piesy jak Ty bo zły ludź strzela

olgasza - 2011-01-05, 18:52

kochany :-*
kamma - 2011-01-05, 18:54

boski :lol: :lol: :lol:
priya - 2011-01-06, 12:00

fajny chłopak, fajny :-D
Capricorn - 2011-01-06, 13:24

bronka napisał/a:

i one ryczą te piesy jak Ty bo zły ludź strzela


cudne cudne cudne!

może w ten właśnie sposób trzeba by to wytłumaczyć mojemu sąsiadowi, doktorowi medycyny, który to fajerwerki noworoczne odpalał kilka metrów od kojca swojej przerażonej suki...

bronka - 2011-01-07, 10:51

Capricorn napisał/a:
może w ten właśnie sposób trzeba by to wytłumaczyć mojemu sąsiadowi, doktorowi medycyny, który to fajerwerki noworoczne odpalał kilka metrów od kojca swojej przerażonej suki...

Capri spróbuj ;-) Do Franka pewnie nie dotarło, ale był zainteresowany bardziej zawartością talerzy niż hukiem za oknem :-P

bronka - 2011-01-10, 10:53

Tematyka kibelkowa z udziałem mamy Felka:

Przyszło nam z Felutkiem oczekiwać w poczekalni. Tuż obok krzeseł drzwi do ubikacji. Felek chce siku.
Idziemy do ubikacji. Feli zrobił siku. Skomentował co się dało łącznie ze wzorem na kaflach, mama zrobiła siku, umyliśmy rączki, ale Felek naburmuszony na mamę jak cholera. Otwieramy drzwi na tłum ludzi i wtedy rzekł tonem oburzonym i silnie podniesionym ( co by wszyscy usłyszeli): Dlaczego używałaś papier? PRZECIEŻ NIE ROBIŁAŚ KUPY?!

mossi - 2011-01-10, 10:59

bronka napisał/a:
Dlaczego używałaś papier? PRZECIEŻ NIE ROBIŁAŚ KUPY?!
:mryellow:
tak marnować papier ;-)

priya - 2011-01-10, 12:02

:mryellow: :mryellow: love Felek! :mryellow:
Capricorn - 2011-01-10, 12:04

o, uwielbiam obciach w miejscach publicznych ;-)
rosa - 2011-01-10, 13:06

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
olgasza - 2011-01-10, 13:27

łorany, szkoda, że mnie nie było w tej poczekalni :-)
kofi - 2011-01-10, 14:01

bronka napisał/a:
Tematyka kibelkowa z udziałem mamy Felka:

Przyszło nam z Felutkiem oczekiwać w poczekalni. Tuż obok krzeseł drzwi do ubikacji. Felek chce siku.
Idziemy do ubikacji. Feli zrobił siku. Skomentował co się dało łącznie ze wzorem na kaflach, mama zrobiła siku, umyliśmy rączki, ale Felek naburmuszony na mamę jak cholera. Otwieramy drzwi na tłum ludzi i wtedy rzekł tonem oburzonym i silnie podniesionym ( co by wszyscy usłyszeli): Dlaczego używałaś papier? PRZECIEŻ NIE ROBIŁAŚ KUPY?!

Cóż, facet. ;-)

maga - 2011-01-10, 14:30

ryczę :lol: :lol: :lol:
dżo - 2011-01-10, 14:36

bronka, jak mogłaś! :mrgreen:
lilias - 2011-01-10, 21:38

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
kamma - 2011-01-10, 21:43

zjazd :lol: :lol: :lol:
bodi - 2011-01-10, 22:15

bronka, jak mogłas być taka nieekologiczna :lol:
Mia - 2011-01-10, 22:46

:shock: ło matko! :mryellow: on jest bosssski! :mryellow:
bronka - 2011-01-11, 10:19

bodi napisał/a:
jak mogłas być taka nieekologiczna

no właśnie w tym sęk :lol: Feli ostatnio reglamentuje nam chusteczki do nosa, zakręca wodę, a warzywa komentuje- pyszne-zdrowe-ekologiczne ]:->
Oj co to z niego wyrośnie :lol:

kofi - 2011-01-11, 14:15

bronka napisał/a:
bodi napisał/a:
jak mogłas być taka nieekologiczna

no właśnie w tym sęk :lol: Feli ostatnio reglamentuje nam chusteczki do nosa, zakręca wodę, a warzywa komentuje- pyszne-zdrowe-ekologiczne ]:->
Oj co to z niego wyrośnie :lol:

Jakiś nawiedzony wegetarianin, pewnie :lol: :lol: :lol:

bronka - 2011-01-18, 14:31

Nabija się z brata, że wali w pieluchę :roll:

- ...no bo Franek sika w pieluchę. On nie robi do ubikacji bo nie wytrzyma. Nie wytrzyma napięcia. Nie wytrzyma napięcia w siusiaku.

olgasza - 2011-01-18, 14:54

ach ci starsi bracia, wszystko umieją robić lepiej :-)
bronka - 2011-01-21, 10:25

Dzisiejszy poranek. Placuszki słonecznikowe na śniadanie. Przy stole Feli i Franek:

Franek: Co to?
Feli: placuszki
Fra: Co to?
Feli: placuszki
Fra: Co to?
Feli: :shock: PLACUSZKI!
Fra: Co to?
Feli: :evil: :shock: PLACUSZKIIIIII - mąka, mleko, rodzynki i nie wiem co tam jeszcze dała!

lilias - 2011-01-21, 10:30

:mryellow: :mryellow: oho, nieśmiertelne pytania w akcji :mrgreen:
no to co tam jeszcze dała (do tych placuszków :-P )? ;-)

rosa - 2011-01-21, 10:30

:lol: :lol: :lol: pewnie cos przemyciła :-D
kamma - 2011-01-21, 10:42

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
priya - 2011-01-21, 11:56

aaaa, uśmiałam się na całego! :mryellow: :mryellow: Nas pewnie też to wkrótce czeka ;-)
lilias napisał/a:
no to co tam jeszcze dała (do tych placuszków )?
no właśnie, powie czy nie powie? ;-)
bronka - 2011-01-21, 12:17

priya napisał/a:
lilias napisał/a:
no to co tam jeszcze dała (do tych placuszków )?
no właśnie, powie czy nie powie? ;-)

no jak co- słonecznik ( zmielony na mąkę) :-D

Swoją drogą Feli bardzo się stara być miły dla brata, ale Franio 30 razy na godzinę zadaje pytanie co to? i Feli ma go dość ;-) Dziwię się, że jeszcze stara się odpowiadać :-P

maga - 2011-01-21, 12:46

Ależ tam u Was wesoło! Niedługo Fran zacznie gadać, to dopiero będzie :lol:
Capricorn - 2011-01-21, 12:50

Cięzki los Edukatora :)
lilias - 2011-01-22, 12:45

bronka, ...słonecznik - zapisane :-D

bycie starszym bratem to jednak ciężka praca ;-) :-D

iris - 2011-01-22, 16:45

Feli rewelacja! :-D
Christa - 2011-01-24, 10:45

bronka, ale Wy wesolo tam macie! :-) Normalnie leze i kwicze (mialam zaleglosci w postaci kilku stron).
bronka - 2011-01-25, 16:47

Siadając do obiadu: Jestem głodny jak ogień

----------------


Franek rzucił w Felka klockiem, Felek rzucił we Franka drugim klockiem. Wtedy Franek pacnął brata w głowę i się zaczęło... :roll:
Ryczą oboje.
Feli [ rycząc] : Bo Franek to jest świnia
ja: Franek nie jest świnią. Jest chłopczykiem. Moim synkiem, Twoim bratem.
F [ jeszcze trochę rycząc]: Nie on jest świnia...
ja: Powiedz mi- czy on wygląda jak świnka? Nie. Wygląda jak chłopiec. Czym on jest podobny do świnki?
F: DUPĄ

:roll: :oops:

maga - 2011-01-25, 17:28

bronka, sorry, ale ryknęłam :lol:
priya - 2011-01-25, 17:33

maga napisał/a:
ryknęłam
ja również :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
rosa - 2011-01-25, 17:35

hahahahahha dobry jest :lol:
Capricorn - 2011-01-25, 18:21

love :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
gosia_w - 2011-01-25, 18:50

:mrgreen: :mryellow: :mrgreen:
bronka - 2011-01-26, 10:46

maga napisał/a:
bronka, sorry, ale ryknęłam :lol:

ja zasłoniłam twarz rękami i uciekłam parsknąć śmiechem do kuchni :-P

Czasem ciężko jest przy nich zachować kamienną twarz ;-)

Yzma - 2011-01-26, 11:00

hahahaha :lol: :lol: :lol:

ja bym chyba też nie wytrzymała ]:->

bronka - 2011-01-26, 17:09

Przypominałam sobie mój ostatni weekendowy hit poranka. Włączyłam bajkę o jakimśtam misiu i przy kawce oglądam z chłopakami. Na początku bajeczki ładna piosenka:
- już poranek... (...)...wstawaj z łóżka- kołdrę i poduszkę na koszulkę i spodenki zmień
Feli: bez sensu! - a gdzie majtki?

Yzma - 2011-01-26, 17:39

myśli logicznie :)
to się chwali ^^

kofi - 2011-01-26, 20:28

Uwwwwielbiam zdrowy rozsądek Felka. :-) :lol:
bronka - 2011-01-27, 13:55

kofi napisał/a:
Uwwwwielbiam zdrowy rozsądek Felka

w końcu mój synek najzdrowszy ;-)


Matka się maluje, Felek asystuje z zaciekawieniem.
F: A czemu ty tak sypiesz do tej miseczki i stukasz i tak tym pędzlem robisz?
ja: Maluję się
F: a czemu?
ja: żeby ładnie wyglądać
Feli ze szczerym, ogromnym współczuciem : ojej

dżo - 2011-01-27, 13:57

bronka napisał/a:
ojej

Ciekawe co miał na mysli :mryellow:

Capricorn - 2011-01-27, 13:57

ojej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
maga - 2011-01-27, 14:13

bronka, no bo nie wiesz, czemu kobiety się malują i perfumują?
rosa - 2011-01-27, 14:29

ojej, ale majtki miałaś na sobie? ;-)
bronka - 2011-01-27, 14:34

rosa, toć to najważniejsza część garderoby :-D
Katioczka - 2011-01-27, 15:41

poplułam się ze śmiechu!
no dziękuję bardzo ;)

bronka - 2011-02-03, 10:36

Uwaga- filozoficznie:

F: Każdy może być golasem jak się rozbierze

dżo - 2011-02-03, 10:48

:mrgreen: czysta prawda
Capricorn - 2011-02-03, 10:48

ha ha ha ha :)
olgasza - 2011-02-03, 12:07

lubię to :-)
maga - 2011-02-03, 13:19

No zdecydowanie głębsze niż Ziomkowe sikać siusiakiem :lol:
bronka - 2011-02-03, 13:43

maga napisał/a:
No zdecydowanie głębsze niż Ziomkowe sikać siusiakiem :lol:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

kamma - 2011-02-03, 19:07

:mryellow: :mryellow:
Irma swego czasu mówiła, że trzeba się w tym celu ogolić ;-)

priya - 2011-02-03, 20:26

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
Mia - 2011-02-03, 20:34

hehehe, love :-D
maharetefka - 2011-02-04, 11:42

bronka napisał/a:
DUPĄ

no rycze :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

bronka - 2011-02-15, 11:55

- mamusiu pachniesz jak grzybek- szara pieczarka

- Czy jak będę jadł dużo czekolady to będę gruby jak ty?

- bo ja i Franek rosnę, a mamie rosną wąsy pod pachą

Lily - 2011-02-15, 12:00

bronka napisał/a:
- mamusiu pachniesz jak grzybek- szara pieczarka

- Czy jak będę jadł dużo czekolady to będę gruby jak ty?

- bo ja i Franek rosnę, a mamie rosną wąsy pod pachą
Nic się nie ukryje :lol: :lol: :lol:
bronka - 2011-02-15, 12:02

Ehkkmm chcialam na usprawiedliwienie dodać iż zapach- pieczarka szara to moja nowa zielona herbata :->
Lily - 2011-02-15, 12:03

bronka napisał/a:
pieczarka szara
Kto powiedział, że pieczarka szara nie pachnie ładnie ;)
maga - 2011-02-15, 12:05

bronka, po tym wszystkim juz się zaczynam bać ziomkowych kometarzy :lol:
Capricorn - 2011-02-15, 12:10

boszszszszszsz..........

karmisz takiego ekologicznie, pierzesz mu ubranka w kulach, a ten tak się odwdzięcza ;-)

kamma - 2011-02-15, 13:41

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
rosa - 2011-02-15, 20:53

spostrzegawcza bestyjka :mryellow:
kofi - 2011-02-15, 22:07

bronka napisał/a:
- mamusiu pachniesz jak grzybek- szara pieczarka

- Czy jak będę jadł dużo czekolady to będę gruby jak ty?

- bo ja i Franek rosnę, a mamie rosną wąsy pod pachą

Ra tun ku!!!!! :lol: :lol: :lol:

lilias - 2011-02-16, 10:05

kofi napisał/a:
bronka napisał/a:
- mamusiu pachniesz jak grzybek- szara pieczarka

- Czy jak będę jadł dużo czekolady to będę gruby jak ty?

- bo ja i Franek rosnę, a mamie rosną wąsy pod pachą

Ra tun ku!!!!! :lol: :lol: :lol:


:lol: :lol: :lol: :lol: :mrgreen: :mrgreen:

karmelowa_mumi - 2011-02-16, 10:07

kofi napisał/a:
bronka napisał/a:
- mamusiu pachniesz jak grzybek- szara pieczarka

- Czy jak będę jadł dużo czekolady to będę gruby jak ty?

- bo ja i Franek rosnę, a mamie rosną wąsy pod pachą


umieram :D :D :D

Kahela - 2011-02-17, 08:19

Cytat:
- mamusiu pachniesz jak grzybek- szara pieczarka

- Czy jak będę jadł dużo czekolady to będę gruby jak ty?

- bo ja i Franek rosnę, a mamie rosną wąsy pod pachą
ja bym się zaczęła bać tej jego spostrzegawczości i komentarzy :mrgreen: :shock:
priya - 2011-02-19, 13:10

komplementa nie z tej ziemi! :mryellow: Ja go chyba nie chcę spotkać osobiście ;-) :-P
bronka - 2011-02-22, 14:01

priya, no coś Ty! On przy obcych milczy jak grób :lol:

----------------------

Jak zwykle monotematycznie:

Feli[jęcząc potwornie]: Mamooooo...amooooo....mammoooo.......zrób mi kawę.......no zrób mi kawę...........mamooo............no........
ja: No jejku już poczekaj chwilkę :evil:
F: No mamooooo........... ty jesteś nie do życia!
ja: o :-D A do czego ja jestem?
F: Nie wiem- może do kawki?



-------------------------

Na deser: Franek w tramwaju na widok pani w futrze z lisem wokół szyi: MIAUUUUU MIAUUUU
:lol:

dynia - 2011-02-22, 14:44

Capricorn napisał/a:
boszszszszszsz..........

karmisz takiego ekologicznie, pierzesz mu ubranka w kulach, a ten tak się odwdzięcza ;-)

No dokladnie co za potworek :mrgreen:

priya - 2011-02-24, 17:45

bronka napisał/a:
No mamooooo........... ty jesteś nie do życia!
ja: o A do czego ja jestem?
F: Nie wiem- może do kawki?



-------------------------
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Jesli milczy przy obcych, to może kiedyś się odważę Was poznać osobiście ;-)

bronka - 2011-02-25, 14:24

Zabawa na całego: Feli wypatroszył poduszkę i watopodobnego środka układa zabawki-zwierzątka. Matka tymczasem była wypompowana do zera i nie miała ochoty się bawić.
F: Wybierz sobie i się bawimy :-D
ja: Feli ja nie chcę tych zwierzątek. Ja bym wolała Ciebie przytulić :->
F: JA NIE JESTEM TWOJĄ ZABAWKĄ :shock: :evil:

priya - 2011-02-25, 17:14

no to Ci powiedział! :lol:
bronka - 2011-02-28, 14:37

Syn mój ukochany pojął system zakładania rajstop na podstawie szwów:
F: Z tyłu dwie kreski są, a z przodu jedna- bo siusiak jest jeden, a pupa ma 2 części.

------------

Po pogadance na temat skandalu z wyjadaniem baboli Felek myśli, myśli i w końcu odpalił:
F: Ale te babole to nie są niezdrowe- one są bez cukru

:roll:

maga - 2011-02-28, 14:40

Dobrze kombinuje :lol:
Capricorn - 2011-02-28, 14:41

bronka napisał/a:


Po pogadance na temat skandalu z wyjadaniem baboli Felek myśli, myśli i w końcu odpalił:
F: Ale te babole to nie są niezdrowe- one są bez cukru

:roll:


wręcz autoszczepionka ;-)

bronka - 2011-03-07, 13:09

ja: ...ale Ty masz wspaniałą wyobraźnię... :-D
F: Mam wspaniałą mamę

------------------

F: Mamo ile ja mam teraz?
ja: Lat? Prawie cztery.
F: A jak zjem ziemniaki to będę miał pięć?

-----------------

Znalazł 10 groszy i snuje plany
F: Kupie sobie takie auto hot wheels'a takiego, a jak mi zostanie jeszcze to kupię dla Ciebie... cebulę :-D

Capricorn - 2011-03-07, 13:11

bronka napisał/a:

F: Mam wspaniałą mamę


sie wie :)

maga - 2011-03-07, 13:13

bronka, wspaniałego masz syna. I jaki hojny :-D
rosa - 2011-03-07, 13:58

bronia ile ty tych cebul dziennie wcinasz? :mryellow:
olgasza - 2011-03-07, 13:59

kochany synuś :-)
priya - 2011-03-07, 17:08

Wspaniały syn wspaniałej mamy! :-)
zojka3 - 2011-03-07, 17:14

jaki On kochany, wzruszyłam się :-)
bronka - 2011-03-11, 17:51

Cisza nocna już zarządzona ,a jeszcze słychać z pokoiku:
- Franeeek, Franeeeek - powiedz: dupa
- upa
- Nie upa tylko Dupa- ja Cie nauczę

kofi - 2011-03-11, 17:55

:lol: :lol: :lol:
Edukacja w wykonaniu starszego rodzeństwa. :lol:

priya - 2011-03-11, 20:00

:mryellow: :mryellow: Nie ma to jak starszy brat, taki wszystkiego nauczy! :mryellow:
kamma - 2011-03-12, 10:16

o matko ]:->
maga - 2011-03-12, 10:26

Przewodnik po świecie się znalazł :lol:
bronka - 2011-03-25, 17:58

F: Co jesz?
ja: kanapkę z pastą z tempehu
F: a z czym?
ja: z pastą z tempehu
F: z czego?
ja: z tempehu
F: a z czego?
ja: z tempehu
F: a wygląda jak kupa trochę

:roll:

-----------

F: A Franciu jak urośnie to będzie mądrzejszy- tak?
ja: tak
F: a tata też?

]:-> ]:-> ]:->


-----------

Feli stając w progu pokoju i wymyślając argumenty, aby nie spać w swoim łóżku tylko w moim - coś mi się śni
ja: a co Ci się śni?
F: Foki
ja ;-) : foki?
F: Tak. Machały rączkami, a ja się bałem. Muszę spać u ciebie.
ja: A u mnie nie śnią się foki?
F: Nie. Też są, ale nie machają

MayoNika - 2011-03-25, 22:03

genialne :mrgreen:
kamma - 2011-03-26, 15:55

3:0 dla Felka :lol: :lol: :lol:
Capricorn - 2011-03-26, 16:05

U Was - jak u nas... Lekko przerażające ;-)
priya - 2011-03-26, 16:50

bronka napisał/a:
F: A Franciu jak urośnie to będzie mądrzejszy- tak?
ja: tak
F: a tata też?
mistrzostwo świata! :mryellow: :mryellow:
bronka - 2011-04-04, 11:23

Sobotni poranek to u nas ( po śniadanku, kawce i relaksiku) czas porządków w domku.
Chłopcy wstali, przychodzą do mnie i Feli mówi: Będziemy ogarniać- ja kuchnię, Franek kibel, a ty odpocznij się...

Boszzzzzzz jakie ja będę miała cudowne życie jak podrosną :mrgreen:

olgasza - 2011-04-04, 13:39

zazdrość mnie skręca :-)
kamma - 2011-04-04, 17:34

Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj ;)
bronka - 2011-04-08, 11:50

Bawi się rowerem taty- kręci pedałami. W pewnym momencie pedały się blokują i nie może dalej nimi kręci.
F: tataaaaaaaaaaaaaaaaa - chodź napraw rower
t: ale on nie jest zepsuty
F: JUŻ JEST

:-P

Capricorn - 2011-04-08, 11:52

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
priya - 2011-04-08, 12:58

Ogarnie kuchnię, zepsuje rower, bilans musi być na zero ;-) :mryellow: :mryellow:
bronka - 2011-04-11, 15:59

F: Mamo musisz odgrzać nóżki Frankowi
ja: ? Co muszę odgrzać?
F: Nóżki Frankowi. Zimne ma bo biega dzieciak bez skarpetek

no tak ;-)

bronka - 2011-04-11, 18:17

Wieje potworny wiatr. Felek martwi się czy nas nie zwieje, ale zauważa, ze daje radę stawiać opór wiatrowi.
F: My jesteśmy silni i mamy mocne kości. Prawda? Jesteśmy silni bo jemy kaszę jaglaną i parówki.

skrytożercy ]:->

dżo - 2011-04-11, 21:27

bronka napisał/a:
parówki

wydało się :mrgreen:
bronka napisał/a:
biega dzieciak bez skarpetek

oznajmił dorosły już Felek :lol:

kamma - 2011-04-11, 21:47

cud-miód, ten Felek :)
Capricorn - 2011-04-11, 22:56

bronka napisał/a:

Zimne ma bo biega dzieciak bez skarpetek


wzywa się rodziców do należytego pełnienia obowiązków rodzicielskich ;-)

Katioczka - 2011-04-11, 22:57

wesoło tu u was ;)
kofi - 2011-04-12, 08:35

Niessssamowity jest. :mrgreen: :mryellow: :mrgreen:
bronka - 2011-04-12, 11:18

dżo napisał/a:
bronka napisał/a:
biega dzieciak bez skarpetek

oznajmił dorosły już Felek :lol:


w temacie: Feli idąc do pokoiku, gdzie drzemkę ucina brat: Bohater sprawdzi czy dziecko jeszcze spi.

daria - 2011-04-12, 11:25

bronka napisał/a:
Bohater sprawdzi czy dziecko jeszcze spi.
:mryellow:
priya - 2011-04-13, 20:15

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
kamma - 2011-04-14, 10:09

Uwielbiam go, po prostu uwielbiam!
PS. Jego poczucie humoru bardzo przypomina mi Irmę, gdy była w tym wieku.

bronka - 2011-04-18, 11:41

ja: Chodź umyć zęby
F: Ale mi nie śmierdzą bo nie jadłem lizaków
ja: :shock: :-> A co? Po lizakach śmierdzą zęby?
F: Nooo! W telewizji mówili :-D

na pewno :lol:

priya - 2011-04-18, 13:11

no, jak w TV powiedzieli, to się wie, że śmierdzieć muszą! Swoją drogą - jaka mądra ta telewizja, kto by pomyślał! ;-)
kamma - 2011-04-21, 16:20

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
bronka - 2011-04-29, 15:55

Filozof- matematyk:

F: Mamo kocham cię i lubię i kocham i lubię
ja: A ja ciebie kocham i lubię i kocham i lubię i kocham i lubię
F: Nie można tak dużo razy :evil:
ja: można ;-)
F: Nie. Nie można- tak jak 2 plus 2 nie jest 11 !

- 2011-04-29, 18:37

niezmiennie uwielbiam Feliego :D
bodi - 2011-04-29, 19:54

boski jest :mryellow:
amanitka - 2011-04-29, 21:47

wspanialy! :-D
olgasza - 2011-04-29, 22:07

nie kłóć się, matka. Jak Felek mówi, że nie można, to nie można :-)
bronka - 2011-05-10, 13:06

Pech chciał, ze na spacerze minęliśmy rozerwanego gołębia. Leżał nieżywy, wokół pełno takich delikatnych białych piórek - puch to się chyba fachowo nazywa.
F: Widziałaś? :shock: Umarty gołąb :shock: Zabiły go dmuchawce :shock: !


.............

F: Franio nie rośnie w dzień tylko w nocy...
ja: a co to za teoria? Skąd wiesz, że rośnie w nocy?
F: No bo tak patrzę w dzień i nie widzę, żeby urosnął

daria - 2011-05-10, 13:22

bronka napisał/a:
Zabiły go dmuchawce !

wowwwwwwwww

[ Dodano: 2011-05-10, 13:22 ]
bronka napisał/a:
Nie. Nie można- tak jak 2 plus 2 nie jest 11 !



hihihhii co za prównanie :-> :mrgreen:

olgasza - 2011-05-10, 14:14

teoria z dmuchawcami-killerami bardzo mi się podoba :-)
kamma - 2011-05-12, 09:01

te dmuchawce :lol: :lol: :lol:
maharetefka - 2011-05-12, 09:30

dopiero doczytalam :mrgreen: , no mistrz!
:lol: :lol: :lol:

Capricorn - 2011-05-12, 09:34

bronka napisał/a:

F: Franio nie rośnie w dzień tylko w nocy...
ja: a co to za teoria? Skąd wiesz, że rośnie w nocy?
F: No bo tak patrzę w dzień i nie widzę, żeby urosnął


ha! ja co rano mówię: ojej, ale mi w nocy urosłeś / urosłaś :)

bronka - 2011-05-12, 12:40

Capricorn napisał/a:
ha! ja co rano mówię: ojej, ale mi w nocy urosłeś / urosłaś :)

to pewnie Ciebie podsłuchał ;-) :-P

priya - 2011-05-12, 20:58

Nat też przekonany, że rośnie wyłącznie nocą. Coś w tym jest :-D
A na dmuchawce będziemy od dziś uważać ;-) :lol:

madam - 2011-05-14, 12:52

bronka napisał/a:
Widziałaś? :shock: Umarty gołąb :shock: Zabiły go dmuchawce :shock: !


Dalibóg!!!
Skojarzenie nieziemskie!!!

bronka - 2011-05-14, 23:30

Robię obiad. Makaron kończy się gotować, sos już stygnie, ja kroję warzywa na sałatkę, ale Feli już nie może wytrzymać. Dostał dwa plasterki ogórka i 4 orzechy, żeby przeżył, Zjadł i patrzy głodnym wzrokiem jak obieram ogórka:
F: czy mogę zjeść chociaż te obierki :-> :-> :->

maharetefka - 2011-05-14, 23:52

:shock: ojej, biedulek, :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Capricorn - 2011-05-15, 10:45

do dziecko jest tak głodne, że zaraz umrze z głodu, a ty mu dwa plasterki ogórka dajesz tylko? smuuuuuuuutno :-P
priya - 2011-05-15, 10:52

ojej, co się tam u Was dzieje w tym domu, no?! Skandal! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
mossi - 2011-05-15, 11:37

bronka napisał/a:
F: czy mogę zjeść chociaż te obierki
no cudny... ja nie wiem skąd wy takie wygadane dzieciaczki macie :-P
moony - 2011-05-15, 17:46

Nasłać na Was telewizję, że dzieci wege macie? :mrgreen:
gosia_w - 2011-05-15, 19:21

bronka napisał/a:
F: czy mogę zjeść chociaż te obierki :-> :-> :->

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: U nas jest: "pewno się nie zgodzisz, żebym obierki zjadła, prawda?"

excelencja - 2011-05-16, 22:17

no tak, widzę, że łączy Was wiele (bronka & Capri) - nawet głodzenie dzieci :D

dmuchawce mordercze rules :)

kofi - 2011-05-17, 12:54

bronka napisał/a:
F: czy mogę zjeść chociaż te obierki :-> :-> :->

Ojeeeeejjjjj :lol: :lol: :lol:

daria - 2011-05-17, 20:49

:mrgreen: obierki rządzą :lol:
adriane - 2011-05-19, 14:46

Świetny jest :lol: Te obierki mnie rozwaliły :mryellow:
bronka - 2011-05-30, 10:22

F: Mamusiu dzisiaj jest Dzień Matki? Prawda? Takie święto? I co? Kupisz mi bionicla?

ja: ]:-> :roll:

-------------------

Cośtam się wygłupiamy z siostrą. Feli do nas przychodzi, siada na kanapie z nami i dość poważnie nas ostrzega: Nie śmiecie się bo mnie oplujecie

rosa - 2011-05-30, 11:27

no co???? lego jest dobre na każda okazje i zawsze można spróbować, a nóż sie uda :mrgreen:
kofi - 2011-05-30, 11:30

rosa napisał/a:
no co???? lego jest dobre na każda okazje i zawsze można spróbować, a nóż sie uda :mrgreen:

A bawić się można w każdym wieku, więc Feli tak przy okazji napomknął...

Capricorn - 2011-05-30, 13:38

Idź i kup, niech dzieciak ma okazję się rozwijać.

;-)

Odbijesz sobie w dzień dziecka :)

bronka - 2011-05-30, 13:58

Capricorn napisał/a:
Odbijesz sobie w dzień dziecka :)


W niedzielę już obchodziliśmy dzień dziecka i dostał co chciał :-P :lol:

Ale ale- kwiaty potem przyniósł ( nie- nie zreflektował się. Tata pomyślał ]:-> )

bronka - 2011-06-02, 12:01

Dziś Franio - lat 2:

Ogląda uważnie morelkę zanim ją zje. Zauważył charakterystyczne dla moreli wgłębienie wzdłuż całego owocu. Patrzy i analizuje .Nagle uśmiecha się do swoich myśli i głośno mówi:
- Patrz- PUPA! ( mo)lelki pupa :mryellow:

olgasza - 2011-06-02, 12:10

obserwacja prawidłowa, mi też się kojarzy z pupą :-)
maharetefka - 2011-06-02, 21:06

slodziaczek :lol:
priya - 2011-06-02, 21:37

:mryellow: :mryellow:
kamma - 2011-06-04, 10:29

bronka napisał/a:
- Patrz- PUPA! ( mo)lelki pupa

nauki starszego brata nie poszły w las ]:->

bronka - 2011-06-05, 09:15

Feli prowadzi na spacerze naszego psa ( jak to mówi Capri- pies jak pół krowy). Psina wyjątkowo daje mu popalić- ciągnie po krzakach, nie słucha.
Feli do psa tonem spokojnym, serdecznym i łagodnym: Dobra psinka, kochana,malutka ( biegnąc i obrywając gałęziami po twarzy)
Odwraca się do mnie i wyjaśnia: Ja będę mówił do niej tak jak ty do nas. Może trochę pomoże.

Strasznie zrobiło mi się miło :->

maharetefka - 2011-06-05, 09:34

bronka napisał/a:
Ja będę mówił do niej tak jak ty do nas. Może trochę pomoże.

ojej, cudne, podziwiam opanowana mame!

Alispo - 2011-06-05, 14:26

cudne,ale komplement :-)
Anja - 2011-06-05, 17:51

bronka, rozpromieniłam się jak niewiemco. Ale masz syna, no i ale z Ciebie Supermatka. :-)
bronka - 2011-06-05, 20:57

oj kochane fałszywy obraz stanowczo mój sie narysował :oops:
Komplement syna niezasłużony, ale strrrasznie miły :->

bronka - 2011-06-07, 13:44

Franio biega bez majtek. Nagle słyszę
Frank: siusia siusia...
ja z drugiego pokoju: Feli- Franek robi siku?
Feli: Nie. Nie robi siku. Cieszy się, że ma siusiaka

maharetefka - 2011-06-07, 20:05

bronka napisał/a:
Cieszy się, że ma siusiaka
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
no, te chlopy tak maja, nawet kiedy male :roll: :lol:

priya - 2011-06-07, 21:45

:mryellow: :mryellow:
kamma - 2011-06-08, 17:58

boski jak pół Olimpu!
olgasza - 2011-06-08, 20:51

oj te chłopaki... :mrgreen:
Dominika - 2011-06-09, 11:39

bronka napisał/a:
Dobra psinka, kochana,malutka


Alez on uroczy!

bronka napisał/a:
Ja będę mówił do niej tak jak ty do nas. Może trochę pomoże.


:-D :-D :-D

bronka - 2011-06-09, 12:03

Z cyklu: kablowanie na brata:

- mamooo, a Franek puścił bąka i powiedział, ze to owca

daria - 2011-06-09, 12:04

bronka, heheh no słodziak z Niego :) )
kofi - 2011-06-09, 12:07

Ale cudne teksty. :lol: :lol: :lol: Obaj są cudni. :mryellow:
bronka dzieci w tym wieku nie cwaniaczą - komplement prawdziwy i w ogóle się nie tłumacz. :-)

kamma - 2011-06-09, 22:01

jak zwykle jestem rozbrojona :)
bronka - 2011-06-16, 10:58

Feli pierwszy raz w życiu zobaczył mamę na rowerze ( :-P ) i jest w szoku:
F: Mamusiu ty umiesz pedałować? :shock: :-D

Pomaga zdejmować pranie z balkonu. Trzyma w ręku moją bieliznę, odkłada na bok i oznajmia: to dziś ubierz. Majtki w kolorze roweru

daria - 2011-06-16, 11:01

bronka napisał/a:
Mamusiu ty umiesz pedałować?


a umiesz mamusiu?? ;-)

no proszę.. majtki masz piękne zapewne.. jak i rower :-P :mrgreen: :lol:

olgasza - 2011-06-16, 11:26

bronka napisał/a:
odkłada na bok i oznajmia: to dziś ubierz. Majtki w kolorze roweru

zajebisty jest :-)

priya - 2011-06-16, 12:10

stylista :mryellow: :mryellow:
kofi - 2011-06-16, 13:29

olgasza napisał/a:
bronka napisał/a:
odkłada na bok i oznajmia: to dziś ubierz. Majtki w kolorze roweru

zajebisty jest :-)

Nooo :lol: :lol: :lol:
Jak mamie spódnicę podwieje, nie będzie dysonansu. :lol:

maga - 2011-06-16, 14:01

kofi napisał/a:
Jak mamie spódnicę podwieje, nie będzie dysonansu. :lol:

To samo pomyślałam :lol: :lol: :lol:
Boski jak zawsze :-D

kamma - 2011-06-16, 22:41

maga napisał/a:
kofi napisał/a:
Jak mamie spódnicę podwieje, nie będzie dysonansu. :lol:

To samo pomyślałam :lol: :lol: :lol:
Boski jak zawsze :-D

Feli boski, ale ciotki też niczego sobie ]:->

bronka - 2011-07-11, 11:27

Wychodząc do pracy pytam chłopaków czy coś potrzebują, żeby im kupić/ przynieść z pracy.
Felek nachylając się do brata: Franek- banan- powiedz : ba-nan!

---------------

Mama leży na kanapie, Felek położył się na mamie. Franio też próbuje się położyć, ale się zsuwa. Felkowi zrobiło się żal brata, przesunął się kawałek i mówi: Franek chodź tutaj. Zmieścisz się- mama jest duża.

]:-> :roll: :->

---------------

Obserwuje ptaszki na drzewie.
F: Lubię grubelki, ale nie jeść tylko tak lubię patrzeć na nie.

--------------

Obserwuje dwa robaczki złączone ( te czerwone- kowale).
F: A jak one się tak złączyły to chyba pójdą razem do domu- co?

maga - 2011-07-11, 13:31

bronka napisał/a:
F: A jak one się tak złączyły to chyba pójdą razem do domu- co?

Lowe :mryellow:

Capricorn - 2011-07-11, 13:40

maga napisał/a:
bronka napisał/a:
F: A jak one się tak złączyły to chyba pójdą razem do domu- co?

Lowe :mryellow:


też się zachwyciłam :) Szybko załapał, jak to działa :)

kofi - 2011-07-11, 14:08

bronka napisał/a:
Mama leży na kanapie, Felek położył się na mamie. Franio też próbuje się położyć, ale się zsuwa. Felkowi zrobiło się żal brata, przesunął się kawałek i mówi: Franek chodź tutaj. Zmieścisz się- mama jest duża.

]:-> :roll: :->

No, ale jaki dobry brat. :lol:

bronka napisał/a:
Obserwuje ptaszki na drzewie.
F: Lubię grubelki, ale nie jeść tylko tak lubię patrzeć na nie.

To dokładnie, jak ja. :mrgreen:

bronka - 2011-07-12, 11:09

Myję warzywa. Feli wchodzi do kuchni, patrzy na mnie, wychodzi bez słowa i wraca "kicając"
ja: co byś chciał...
F: ...króliczku...
ja: A co byś chciał króliczku?
F: A domyśl się :mrgreen:

moony - 2011-07-12, 12:01

bronka napisał/a:
A domyśl się :mrgreen:

łooo ]:->

priya - 2011-07-12, 13:00

mama duża, ale mało domyślna ;-) :mryellow: :mryellow: :lol:
Capricorn - 2011-07-12, 13:31

priya napisał/a:
mama duża, ale mało domyślna ;-) :mryellow: :mryellow: :lol:


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

maga - 2011-07-12, 13:58

:lol: :lol: :lol:
Czekam aż mi Ziom coś takiego zasunie :-P

Alispo - 2011-07-12, 19:26

Capricorn napisał/a:
maga napisał/a:
bronka napisał/a:
F: A jak one się tak złączyły to chyba pójdą razem do domu- co?

Lowe :mryellow:


też się zachwyciłam :) Szybko załapał, jak to działa :)


Ale jeszcze nie mysli,ze one juz sa w domu ;-)
uroczy jest :-D

kamma - 2011-07-16, 20:36

Po prostu kocham tego chłopaka :)

[ Dodano: 2011-07-16, 20:36 ]
przepraszam, króliczka ]:->

bronka - 2011-07-18, 10:48

Alispo napisał/a:
Ale jeszcze nie mysli,ze one juz sa w domu ;-)

:mryellow: no jeszcze długo pewnie nie pojmie, ze można mieszkać na ulicy ;-)

priya napisał/a:
mało domyślna

no co Wy? :-P Musiałam tylko jakoś zagaić i zyskać czas na obranie :lol:

------------

Skaczą na kanapie i krzyczą i hop i ślup hop i ślup .
Po praktyce Feli przechodzi do teorii: Franek -hop- to jest jak skaczemy w górę, a ślup to jest jak byś spadł z kanapy

bronka - 2011-07-26, 12:34

Jedziemy na rowerach.
F: Musimy jechać wolniej, bo mnie już bolą bicepsy.

kofi - 2011-07-26, 20:44

bronka napisał/a:
Jedziemy na rowerach.
F: Musimy jechać wolniej, bo mnie już bolą bicepsy.

:lol: :lol: :lol:
I tak ma niezłe bicepsy, jak na tym laufradzie dał Wam radę. Zuch chłopak!

bronka - 2011-07-27, 17:01

kofi napisał/a:
na tym laufradzie dał Wam radę

nawet Franio dawał radę ;-)

---------------

Wzięłam metkownicę i przykleiłam sobie na rękę taką malutką naklejkę od cen w sklepach.
Felek patrzy na mnie i pyta: A co ty robisz? Będziesz się teraz sprzedawać?

priya - 2011-07-27, 19:23

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
bronka - 2011-07-29, 17:43

Wychodzę z łazienki rozsiewając woń ziołowego dezodorantu Alterra.
F: Czuję jakiś zapach. Coś pachnie [ ruszając przy tym noskiem jak zwierzątko z kreskówki]. Coś pachnie jak... jak mama w kuchni.

lilias - 2011-07-29, 19:57

bronka napisał/a:
Wychodzę z łazienki rozsiewając woń ziołowego dezodorantu Alterra.
F: Czuję jakiś zapach. Coś pachnie [ ruszając przy tym noskiem jak zwierzątko z kreskówki]. Coś pachnie jak... jak mama w kuchni.

:lol:
:lol: :lol: "...jak mama w kuchni..." dobre, dobre, dobre :mryellow:

priya - 2011-07-30, 12:43

Uwielbiam te dziecięce porównania, czad! :mryellow: :mryellow:
bronka - 2011-08-01, 10:17

F: Słyszałaś? Taki wyścig będzie na rowerach- KURDE POLOŃ!
lilias - 2011-08-01, 11:02

:lol: :lol: :lol: przerobił cudnie
moony - 2011-08-01, 19:54

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
kofi - 2011-08-01, 20:47

bronka napisał/a:
F: Słyszałaś? Taki wyścig będzie na rowerach- KURDE POLOŃ!

Bossskie. :mryellow:
(Daniel już powtarza)

bronka - 2011-08-02, 10:18

kofi napisał/a:
Daniel już powtarza

u nas weszło juz do słownika :lol:

Wczoraj Feli urządził Kurde Poloń w smażeniu naleśników :-P
Nawet flaga była- z pora ;-)

olgasza - 2011-08-02, 11:48

A moje chłopaki dzisiaj jadą oglądać Kurde Poloń na żywo w Katowicach :-)
daria - 2011-08-02, 12:54

Kurde Poloń rządzi... muszę to zapamiętać :-)
U nas ostatnio było Kurde.. bez powowdu, ale nie zareagowałam i już nie ma ;-)

maga - 2011-08-02, 14:51

padłam :lol: :lol: :lol:
Capricorn - 2011-08-02, 17:44

Kurde Felek, kochamcie! :)

a wiedziałeś, chłopie, że jest jeszcze KURDE FRANS? ;-)

bronka - 2011-08-03, 10:34

Capricorn napisał/a:
KURDE FRANS? ;-)

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Proszę Cię - tylko mu tego nie mów, bo na bank załapie :lol:

Katioczka - 2011-08-03, 15:40

ale nawija skubaniec :)
kurde poloń mnie rozwaliło!

bronka - 2011-08-04, 09:47

Felek mieszając ciasto na naleśniki: Jestem kogucik kuchenny. Synek kury domowej
:mrgreen:

Capricorn - 2011-08-04, 13:10

bronka napisał/a:
Jestem kogucik kuchenny. Synek kury domowej
:mrgreen:


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

uwielbiam! :)

lilias - 2011-08-04, 13:37

bronka napisał/a:
Felek mieszając ciasto na naleśniki: Jestem kogucik kuchenny. Synek kury domowej
:mrgreen:


:lol: :lol: :lol: :lol: :mrgreen:

rosa - 2011-08-04, 21:25

bronka napisał/a:
Felek mieszając ciasto na naleśniki: Jestem kogucik kuchenny. Synek kury domowej
:lol: :lol: :lol:
daria - 2011-08-04, 21:31

bronka, Ty kuro domowa ;-) fajnego masz w domu kogucika :-)
kofi - 2011-08-04, 21:58

Capricorn napisał/a:
bronka napisał/a:
Jestem kogucik kuchenny. Synek kury domowej
:mrgreen:


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

uwielbiam! :)

także samo.
:mryellow: :mryellow: :mryellow:

olgasza - 2011-08-05, 15:42

hit za hitem :-)
bronka - 2011-08-09, 15:21

Franio - lat 2 - wychodząc po deszczu na taras: Nie ma pada z góry
:mryellow:

Capricorn - 2011-08-09, 15:46

tak było, tak było :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
kofi - 2011-08-09, 15:53

bronka napisał/a:
Franio - lat 2 - wychodząc po deszczu na taras: Nie ma pada z góry
:mryellow:

No i całe szczęście, że nie było. Chyba kolejny zwrot, który nam wejdzie do słownika. :mrgreen:

kamma - 2011-08-10, 10:53

Kogucik rządzi ]:->
bronka - 2011-08-12, 10:42

Franio- lat dwa- siedzi na kolankach u mamy. Nadchodzi brat, więc Franio czuje zagrażającą jego pozycji konkurencję. Wpada na plan pozbycia się konkurenta na jakąś chwilę mówiąc: Felek idź. Idź kupę!
lilias - 2011-08-12, 10:50

:lol: :lol: :lol: :mrgreen:
maharetefka - 2011-08-12, 16:30

bronka, uwielbiam watek o twych szkodnikach! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
excelencja - 2011-08-19, 08:55

bronka napisał/a:
Felek idź. Idź kupę!

dobre dobre, chyba tak zacznę się Li pozbywać

priya - 2011-08-19, 10:12

pomysłowy :mryellow: :mryellow:
bronka - 2011-08-24, 16:01

Fragment wywodów nt. prądu:
F: ...i trzeba uważać, bo jak się nie uważa to prąd może OBRAZIĆ

-----------

Matka z wyższością tłumaczy tatusiowi, że trzeba chodzić wcześniej spać to rano nie ma kłopotów ze wstawaniem.
ja: I trzeba chodzić spać jak człowiek...
F: albo jak kukurydza :-D

Katioczka - 2011-08-25, 00:13

cudownie się czyta co szkodniki mówią :D
zojka3 - 2011-08-26, 05:55

bronka napisał/a:
albo jak kukurydza

O, jutro tak pójdę spac! ;-)

Ptaszka - 2011-08-26, 17:34

:D ......
kukurydze to dopiero dobrze chodzą spać

Capricorn - 2011-08-26, 18:14

I piorun też może nieźle obrazić, bardziej niż prąd nawet :)
priya - 2011-08-27, 07:24

ja bym się obraziła na taki prąd :mryellow:
bronka - 2011-09-09, 21:31

Felek nabroił i jestem wkurzona.
F: Jesteś trochę zła?
ja: trochę tak
F: Ale jesteś też trochę niezła prawda? Ta jesteś niezła :-D

------------

Franio [2 lata i 3 miesiące]: co to? Wolsfagen?
ja: Mini Cooper
Franio: O nie kupę nie! Wolsfagen?


------------

Chłopcy przytulają mamę przed snem:
Felek: Kocham Cię jak tysiąc sto i dwadzieścia sześć
Franio: Komcie jak ciuchcia

moony - 2011-09-09, 21:40

bronka napisał/a:
Franio [2 lata i 3 miesiące]: co to? Wolsfagen?
ja: Mini Cooper
Franio: O nie kupę nie! Wolsfagen?

Oplułam się mlekiem owsianym :mrgreen:
Kolejny mistrz!

maharetefka - 2011-09-09, 21:43

bronka napisał/a:
Ale jesteś też trochę niezła prawda? Ta jesteś niezła

slodziak :mryellow:

rosa - 2011-09-09, 21:47

kupa made my wieczór - cudo!
priya - 2011-09-10, 09:43

Jesteś niezła, nawet jak jesteś zła. To właśnie jest piękne w posiadaniu dzieci :mryellow:
kamma - 2011-09-15, 15:31

zaraz spadnę ze stołka :lol: :lol: :lol:
dynia - 2011-09-15, 16:32

Kochane szkodniki :-D
bronka - 2011-09-26, 10:18

Franio ( lat 2, miesięcy 3,5) , Feli (lat 4 ,5)
Jedziemy pks-em, siedzimy tuż za kabiną kierowcy, na ścianie kabiny tuż przed naszymi oczami wisi mapa Polski.
Feli: A w taki autokarze, co jeździ po różnych miastach to zawsze mapa jest?
Franio: Nie ma mapa!
Feli: Jest mapa!
Franio: Nie ma mapa!
Feli :evil: jest mapa!!!
Franio: Nie ma mapa! Mapa je banana!

-------

Wróciliśmy z owej wyprawy, dzieci pogryzione przez komary, więc tata pyta:
T: A co was tak pogryzło?
Franio: mama!

lilias - 2011-09-26, 13:09

bronka napisał/a:
...
Franio: Nie ma mapa! Mapa je banana!...

no przecież, że je banana :mryellow:
-"Wolsfagen" się oplułam :mrgreen:

bronka - 2011-09-26, 13:55

zedytowałam tytuł tego wątku ;-)
Nie będę zakładać drugiego dla Frania, bo i tak najlepsze są ich wspólne dialogi ;-)
:-P

Wretka - 2011-09-26, 21:33

bronka napisał/a:
zedytowałam tytuł tego wątku ;-)
Nie będę zakładać drugiego dla Frania, bo i tak najlepsze są ich wspólne dialogi ;-)
uff, no to rozumiem, o co chodzi. Bo widzę nowy tytuł, dalej patrzę - 25 strona - o kurczę, jak ja to przegapiłam.
Chociaż w sumie szkoda - 25 dodatkowych takich stron - byłoby przyjemnie :)

maga - 2011-09-27, 14:08

Wretka napisał/a:
uff, no to rozumiem, o co chodzi. Bo widzę nowy tytuł, dalej patrzę - 25 strona - o kurczę, jak ja to przegapiłam.

Ja tak samo :mryellow:
Padalce jak zawsze - bezbłędne! :-D

malva - 2011-09-27, 18:18

bronka napisał/a:
Felek nabroił i jestem wkurzona.
F: Jesteś trochę zła?
ja: trochę tak
F: Ale jesteś też trochę niezła prawda? Ta jesteś niezła :-D

------------

Franio [2 lata i 3 miesiące]: co to? Wolsfagen?
ja: Mini Cooper
Franio: O nie kupę nie! Wolsfagen?


------------

Chłopcy przytulają mamę przed snem:
Felek: Kocham Cię jak tysiąc sto i dwadzieścia sześć
Franio: Komcie jak ciuchcia


ehehehehe,mistrzunio

bronka - 2011-10-10, 10:21

Francio [ 2 lata i 4 m]:
Skoczył na kanapę, gdzie leżał koc i razem z kocem zsunął się i uderzył głową w podłogę.
Wstał, pogłaskał się po głowie i rzekł: Dżizas synku!

...........

Tata ma wolny dzień i Franio łazi za nim krok w krok. Polazł równiez niczym cień za tatą do ubikacji.
Tata: Wiesz Franek - czuję się lekko osaczony
Franek z mądrą miną: No co Ty? Gdzie?

..........

Feli śpiewa: Franek Franek co z ciebie wyrośnie...
Franio: Pupek :mrgreen:

maharetefka - 2011-10-10, 10:29

dzizas i pupek rozwalaja :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
bronka - 2011-10-10, 10:51

bym zapomniała jeszcze:

Franio podchodzi do mnie gdy rozmawiam.
F: mama wyłącz!
ja: ?
F: mama wyyyyyyłącz! No wyłącz!
ja: co mam wyłączyć?
F: wyłącz buzię!

lilias - 2011-10-10, 12:14

dżizas i osaczony :lol: :lol: :lol: :lol: :mrgreen: w środku wszystko mi się śmieje
Capricorn - 2011-10-10, 15:13

bronka napisał/a:
Francio [ 2 lata i 4 m]:
Skoczył na kanapę, gdzie leżał koc i razem z kocem zsunął się i uderzył głową w podłogę.
Wstał, pogłaskał się po głowie i rzekł: Dżizas synku!


komcie, Francik :) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

kofi - 2011-10-10, 15:43

Wszystko cudne.
Fantastyczni ci FF. :mrgreen:

maga - 2011-10-11, 15:11

Ale Fran daje! Uśmiałam się jak norka :mryellow:
Spisuj wszystko, bo to chyba najlepszy okres tekstowy w życiu :-D

bronka - 2011-10-11, 15:31

Wczoraj wróciłam do domu w mokrych butach, zziębnięta i mało szczęśliwa.
Nadaję małżonkowi: Zimno jest i mokro i mam mokre buty i pada z góry...
Franio wtóruje mi wyłapując wyrazy i powtarzając: zimno...mokro...buty... pada...- nie nie ma pada z góry- sufit jest!

maga - 2011-10-11, 15:43

bronka napisał/a:
nie nie ma pada z góry

to jeden z moich ulubionych tekstów :mryellow:

bronka - 2011-10-11, 15:46

maga napisał/a:
to jeden z moich ulubionych tekstów :mryellow:

u nas już rzadko kiedy używa się terminu deszcz :lol:

kamma - 2011-10-12, 18:45

dawno się tak nie uśmiałam, a najbardziej z dżizas i osaczony :lol: :lol: :lol:
maharetefka - 2011-10-12, 20:42

bronka napisał/a:
bym zapomniała jeszcze:

Franio podchodzi do mnie gdy rozmawiam.
F: mama wyłącz!
ja: ?
F: mama wyyyyyyłącz! No wyłącz!
ja: co mam wyłączyć?
F: wyłącz buzię!

i co, wylaczylas? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Kat... - 2011-10-12, 21:15

Przeczytałąm właśnie 12 ostatnich stron wątku i wyję ze śmiechu. Zaryczana jestem okrutnie. Jaki on jest niesamowity!
Capricorn - 2011-10-12, 21:28

Kat... napisał/a:
Przeczytałąm właśnie 12 ostatnich stron wątku i wyję ze śmiechu. Zaryczana jestem okrutnie. Jaki on jest niesamowity!


na żywo brygada FF jest jeszcze lepsza, no przecudne z nich chłopaki są, mówię Wam. :)

bronka - 2011-10-13, 10:35

maharetefka napisał/a:
i co, wylaczylas? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

oczywiście , ze nie ]:->
Ale mój słowotok był przerwany na salwę potężnego śmiechu :lol:

Capricorn napisał/a:
na żywo brygada FF jest jeszcze lepsza, no przecudne z nich chłopaki są, mówię Wam. :)

:mrgreen: :mryellow: :mrgreen: :mryellow: :mrgreen:
no czasem po kilku dniach non- stop ich numerów to rączki opadają :lol: :-P ;-)

bronka - 2011-10-14, 10:42

Nie wiem jak Was, ale mnie po ułożeniu dzieci w łóżkach dopada zawsze fala czułości.
Chłopcy ( bo wielkich bojach) leżą już w łóżeczkach, mama odśpiewała kołysanki.
Usiadłam koło leżącego słodko Francia i mówię cichutko: śliczny z Ciebie chłopczyk...
Franio [wyskakując nagle z łózka jak z procy] o nie! MUCHEM jestem! bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz

kamma - 2011-10-14, 10:53

ślicznym muchem :mryellow:
maharetefka - 2011-10-14, 11:11

bronka napisał/a:
Franio [wyskakując nagle z łózka jak z procy] o nie! MUCHEM jestem! bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz

cudny much, cuuudniasty! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

bronka - 2011-10-22, 17:27

Przy obiedzie dyskusja na temat preferencji żywieniowych członków rodziny włącznie z psem.
Feli [lat 4,5] pyta co lubi nasza psina jeść.
ja: Najczęściej to pokarm dla psów po prostu je...
F: a najbardziej lubi spady
ja: co lubi?
F: spady
ja: jakie "spady"?
F: to co spadnie ze stołu :-D

maharetefka - 2011-10-22, 18:41

bronka napisał/a:
jakie "spady"?
F: to co spadnie ze stołu

no przeca! :mrgreen: :mrgreen:

bronka - 2011-10-22, 20:41

Siedzimy z Felciem na kanapie i czekamy aż wyschnie pasta do podłogi, żeby móc zejść.
F: A po co się podłogę smaruje tym klejem do skarpet?

bodi - 2011-10-22, 22:06

no przeciez zeby sie skarpety przyklejaly, oczywiscie :mryellow:
Malinetshka - 2011-10-23, 11:35

:lol: :lol: :mrgreen:
kofi - 2011-10-23, 19:51

bronka napisał/a:
Przy obiedzie dyskusja na temat preferencji żywieniowych członków rodziny włącznie z psem.
Feli [lat 4,5] pyta co lubi nasza psina jeść.
ja: Najczęściej to pokarm dla psów po prostu je...
F: a najbardziej lubi spady
ja: co lubi?
F: spady
ja: jakie "spady"?
F: to co spadnie ze stołu :-D

He, he, jak u nas - jak jemy to stado sępów czyha przy stole. ;-)

No właśnie miałam zapytać, czym Ty tę podłogę pastujesz. To teraz wiem. :mrgreen:

kamma - 2011-10-24, 10:01

podejrzewam, że szkodnik wypróbował ten klej do skarpet ]:->
priya - 2011-10-24, 10:12

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
bronka - 2011-11-07, 11:14

Wychodzimy już po zmroku z psem na spacer. Franek staje w drzwiach, patrzy że już ciemno i mówi: bojem
Feli tonem opiekuńczym: nie bój sie Franciu. Tu nie ma tygrysów

maharetefka - 2011-11-07, 11:17

bronka, ty to masz kabaret w domu :mrgreen:
bronka - 2011-11-07, 11:18

maharetefka, no mam :lol:
Madź - 2011-11-07, 11:24

bronka, :lol:
bronka napisał/a:
Tu nie ma tygrysów
ale czemu akurat tygrysów ? :lol:
kofi - 2011-11-07, 11:26

bronka napisał/a:
Wychodzimy już po zmroku z psem na spacer. Franek staje w drzwiach, patrzy że już ciemno i mówi: bojem
Feli tonem opiekuńczym: nie bój sie Franciu. Tu nie ma tygrysów

Za to jedna pantera bagienna. :mrgreen:
Kochany ten Felasek :lol:

lilias - 2011-11-07, 11:29

kofi napisał/a:
bronka napisał/a:
Wychodzimy już po zmroku z psem na spacer. Franek staje w drzwiach, patrzy że już ciemno i mówi: bojem
Feli tonem opiekuńczym: nie bój sie Franciu. Tu nie ma tygrysów

Za to jedna pantera bagienna. :mrgreen:
Kochany ten Felasek :lol:


:lol: :lol: :lol: :mryellow: a skąd tu "pantera bagienna" ? :-D
p.s. dzieki za chwilę wytchnienia :**

bronka - 2011-11-07, 12:21

Madź, pewnie dlatego, że tygrysy straszne są :lol:
priya - 2011-11-07, 13:43

U Was nie ma?? U nas chyba są, ja w każdym razie po zmierzchu nie wychodzę ;-) Może jakby mi Feli otuchy dodał to bym się odważyła :-D
Capricorn - 2011-11-07, 15:15

dobra, napiszę tutaj, najwyżej bronka mnie zastrzeli ;-)

FF byli u mnie na Halloween, i tak się rozkręcili, że F1 (starszy ;-) ), oraz moje W i O wyruszyli kwestować wśród moich sąsiadów (widok bezcenny :) ), a nasza broneczka wraz z F2 byli ochroniarzami kwestujących :) - no i Francik kilka razy pytał z autentycznym zdziwieniem: tu nie ma tygrysów? ;-)

Madź - 2011-11-07, 19:08

Capricorn napisał/a:
tu nie ma tygrysów?
:lol: :lol: :lol: :lol:

ale o co kaman z tymi tygrysami ?
Jakaś bajka była na ten temat ? ;-)

bronka napisał/a:
pewnie dlatego, że tygrysy straszne są
nie przekonuje mnie to :lol:
bronka - 2011-11-08, 06:29

Madź, lepiej, że się boi tygrysów niż pająków. Spotkanie mniej prawdopodobne :-P :lol:
Madź - 2011-11-08, 09:49

bronka napisał/a:
lepiej, że się boi tygrysów niż pająków. Spotkanie mniej prawdopodobne
:lol: :lol: :lol:

to wytłumaczenie ma ręce i nogi 8-) 8-)

bronka - 2011-11-09, 09:43

Robią fikołki na łóżku i co chwilę się zderzają.
Feli:mamooo a Franek mi wybił sto zębów!

......


Bawimy się. Feli jest wiewiórką ( i wyłudza orzechy) a Franio kotkiem.
Feli: mamusiu a jak to możliwe, że urodziłaś kota i wiewiórkę? ]

priya - 2011-11-09, 09:46

bronka napisał/a:
Franek mi wybił sto zębów!
:mryellow: a może STOS zębów? ;-)
bronka napisał/a:
mamusiu a jak to możliwe, że urodziłaś kota i wiewiórkę? ]
no właśnie, jak? :lol:
bronka - 2011-11-21, 11:14

Franio ( lat 2,5) układa pracowicie kołdrę ( 2x2 metry) w kulę, wślizguje się pod nią, wysuwa łepek i mówi: Ślimak jestem, dawaj sera


----------

Fra ( 2,5): Śimak śimak pokaż rogi i strzela strzela strzela

lilias - 2011-11-21, 11:25

:lol: :lol: :lol: :mrgreen: rogi wystawił? ;-)
bronka - 2011-11-21, 11:33

lilias napisał/a:
rogi wystawił?

rogi to to diablątko ma non-stop wystawione ]:-> ;-)

lilias - 2011-11-21, 12:05

:mrgreen:
kofi - 2011-11-21, 12:07

:lol:
Iiii tam, zaraz diablątko. Ślimak po prostu. :-)

kamma - 2011-11-21, 13:02

chyba mu nie odmówiłaś? ]:-> :mryellow: :mryellow: :mryellow:
maharetefka - 2011-11-21, 16:13

:lol: :lol: :lol:
seminko - 2011-11-21, 19:59

:lol: :lol: :lol:
bronka - 2011-11-24, 11:01

Feli leży w łóżku z tatą. Franio wstaje i też lezie do taty, wpycha się na siłę między tatę i Felcia.
Feli: Franek! Mi jest ciasno!
Franio: O ciasto? JA TEŻ CHCĘ CIASTO! Mammmaaa....

kofi - 2011-11-24, 11:26

bronka napisał/a:
Franio: O ciasto? JA TEŻ CHCĘ CIASTO! Mammmaaa....

Każdy słyszy, co chce. :lol:
Ciaaaaastoooo.... :-P

maga - 2011-11-24, 14:38

Znam ten tok rozumowania :lol: :lol: :lol:
priya - 2011-11-24, 14:42

o, jak tu kulinarnie! :lol:
seminko - 2011-11-24, 14:43

Wesolo macie, bronka :-)
kamma - 2011-11-26, 15:35

jak ja go rozumiem... ]:-> ]:-> ]:->
Madź - 2011-11-29, 10:29

bronka napisał/a:
O ciasto? JA TEŻ CHCĘ CIASTO! Mammmaaa....
hehe, słuch absolutny - słyszy co chce 8-)

uwielbiam Frankowe kwiatki :lol:

bronka - 2011-11-30, 12:22

Wchodzę do domu po pracy, a tu cisza. Nikt nie wyskakuje, nie wita. Pytam:
ja: Halloooo.... Czy są tu moje dzieci?
Feli: Tu nie ma dzieci. Są tylko bohaterowie z szafy!
I wyskoczyli z szafy przyozdobieni pelerynami z moich apaszek ;-)

---------

Biegają wokół stołu.
Feli: Franek - stój w imieniu prawa!
Fra: Felek stój- teraz w lewo!

seminko - 2011-11-30, 12:32

bronka napisał/a:
Wchodzę do domu po pracy, a tu cisza

Brzmi złowrogo ]:->
bronka napisał/a:
Są tylko bohaterowie z szafy!

:mryellow:

:lol:

maharetefka - 2011-11-30, 12:37

super sa, love! :mrgreen:
bodi - 2011-11-30, 13:26

boscy bohaterowie :D
lilias - 2011-11-30, 23:21

:lol: :lol: :lol: :mryellow: agenciory
bronka - 2011-12-13, 16:09

Rodzice dyskutują tonem podniesionym i nerwowym ( no dobra kłócimy się). Do pokoju wchodzi Feli-
F: Nie kłócić mi się tutaj bambaryłki!

padliśmy ze śmiechu :-P

--------------

Sklep, który każda szanująca się Pani Domu znać powinna - osiedlowy metalowy ;-)
ja: Czy dostanę nakrętki motylkowe piątki ?
Pani obsługująca: Oj chyba nie mamy motylków...
Feli [ ożywiony i szczerze zainteresowany]: to może biedronki?


---------------
Dyskusja na temat pandy ulepionej z plastynki:
Feli: Franek! nie mówi się WAnda tylko BAnda!

olgasza - 2011-12-13, 16:33

bronka napisał/a:
Biegają wokół stołu.
Feli: Franek - stój w imieniu prawa!
Fra: Felek stój- teraz w lewo!

mistrz :-)

bronka napisał/a:
Dyskusja na temat pandy ulepionej z plastynki:
Feli: Franek! nie mówi się WAnda tylko BAnda!

hehe :-)

priya - 2011-12-13, 16:53

bronka napisał/a:
Nie kłócić mi się tutaj bambaryłki!
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
seminko - 2011-12-13, 18:31

bronka napisał/a:
: Nie kłócić mi się tutaj bambaryłki!

:mrgreen: :mryellow:

maharetefka - 2011-12-13, 20:18

cudne te twoje bambarylki male :mrgreen:
bronka - 2011-12-19, 10:48

Feli udaje się spać i zegna się z rodzicami mówiąc: Do widzenia Pani Gienia
Patrzy na nasze niezbyt mądre miny i tłumaczy: mamo - ty jesteś Gienia, tata to Geń, a my jesteśmy Geniuszki!

No sa geniuszki. Są ]:->

priya - 2011-12-19, 11:19

Genialne! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
kofi - 2011-12-19, 11:35

bronka napisał/a:
Feli udaje się spać i zegna się z rodzicami mówiąc: Do widzenia Pani Gienia
Patrzy na nasze niezbyt mądre miny i tłumaczy: mamo - ty jesteś Gienia, tata to Geń, a my jesteśmy Geniuszki!

No sa geniuszki. Są ]:->

Zdecydowanie. :lol: Gienialny :mrgreen:

pomarańczka - 2011-12-19, 11:40

bronka napisał/a:
No sa geniuszki. Są ]:->

bronka Twoi synowie są boscy ;-) :-)

excelencja - 2011-12-19, 18:00

Geniuszki! :)
maharetefka - 2011-12-19, 18:06

bronka napisał/a:
Do widzenia Pani Gienia
Patrzy na nasze niezbyt mądre miny i tłumaczy: mamo - ty jesteś Gienia, tata to Geń, a my jesteśmy Geniuszki!

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
absolutnie genialne dzieciuki masz! love!

seminko - 2011-12-19, 18:21

:mryellow: :mryellow:
bronka - 2011-12-23, 11:05

Następny rośnie racjonalny ;-) . Franio lat 2,5.
Śpiewam sobie wq przypływie dobrego nastroju: ... i pójdę boso, pójdę boso, pójdę boooooosoooooo......
Franek[ ostro zawodząc]: nie pójdziesz boso, bo nóżki zimnesoooo...

Capricorn - 2011-12-23, 11:50

bronka napisał/a:

Śpiewam sobie wq przypływie dobrego nastroju: ... i pójdę boso, pójdę boso, pójdę boooooosoooooo......
Franek[ ostro zawodząc]: nie pójdziesz boso, bo nóżki zimnesoooo...


omatkozsynem, poryczałam się :)

Madź - 2011-12-23, 13:11

:lol: :lol: :lol: :lol:
lilias - 2011-12-23, 17:32

:lol: :lol: :lol: :mrgreen:
priya - 2011-12-24, 16:27

:lol: :lol: :lol:
bronka - 2012-01-17, 12:02

Franek ( lat 2 mies 7)
Grzebie mi w torebce nieopatrzenie pozostawionej w zasięgu jego rączek. Jest niesamowicie skupiony i czuje chyba, ze robi coś niezbyt słusznego.
ja: Franeeeekkkk?
Fra: [podirytowany]: cicho!
ja: Franeeek- co ty tam robisz?
Fra: [wkurzony, ze zauważyłam co robi] : idź!
ja: :shock:
Fra: idź! Wyjdź z pokoju, bo ja grzebiem!

-------------------------

bawi si kolejką, na chwilkę porzuca zabawę, przybiega, przytula na 2 sekundy i biegnie z powrotem do zabawy krzycząc: kocham cię szybko!

priya - 2012-01-17, 12:06

Jak śmiałaś zauważyć!? mam nadzieję, ze wyszłaś ;-) :lol: :lol: :mryellow:
maga - 2012-01-17, 12:13

bronka, znam to :lol:
Ziomek pytał, kiedy wyjdę z kuchni, gdy chciał coś przyłasować. Ostatnio powiedział, że znudziło mu się nasze towarzystwo i żebyśmy go zostawili samego w pokoju (z pokrojonym chlebem na stole ;-) )

kofi - 2012-01-17, 12:29

bronka napisał/a:
Franek ( lat 2 mies 7)
Grzebie mi w torebce nieopatrzenie pozostawionej w zasięgu jego rączek. Jest niesamowicie skupiony i czuje chyba, ze robi coś niezbyt słusznego.
ja: Franeeeekkkk?
Fra: [podirytowany]: cicho!
ja: Franeeek- co ty tam robisz?
Fra: [wkurzony, ze zauważyłam co robi] : idź!
ja: :shock:
Fra: idź! Wyjdź z pokoju, bo ja grzebiem!

-------------------------

bawi si kolejką, na chwilkę porzuca zabawę, przybiega, przytula na 2 sekundy i biegnie z powrotem do zabawy krzycząc: kocham cię szybko!


Oj, niesamowity jest. :lol: :mrgreen: :mryellow:

maharetefka - 2012-01-17, 13:51

:lol: :lol: :lol:
lilias - 2012-01-18, 00:33

:lol: :lol: :lol: :mrgreen:
Malati - 2012-01-18, 10:14

:mryellow: :mryellow:
Pipii - 2012-01-18, 13:04

Dziecku pogrzebać nawet nie dasz.. :mryellow:
olgasza - 2012-01-18, 13:18

bronka napisał/a:
Fra: idź! Wyjdź z pokoju, bo ja grzebiem!


hehe :-) U nas jest "nie patrz!" i wszystko jasne :-)

kamma - 2012-01-19, 10:42

bronka napisał/a:
Fra: idź! Wyjdź z pokoju, bo ja grzebiem!

"Antygono! GRZEBIEŁAŚ!" (z kabaretu Potem ;) )

bronka - 2012-02-02, 16:58

I znów komentarz matki wykonującej makijaż ;-) Kończy mi się puder mineralny i desperacko stukam w pudełko, żeby jeszcze parę ziarenek wypadło. Stukam i stukam.
Wchodzi Franek: co robisz?
ja: makijaż
Fra: Głośny ten makijaż

lilias - 2012-02-02, 21:32

:lol: :lol: :lol: :lol: :mrgreen: :mrgreen: osmarkałam się
- 2012-02-02, 23:19

Cytat:
Fra: Głośny ten makijaż
:lol: :lol: :lol: :lol:
kofi - 2012-02-03, 01:37

bronka napisał/a:
I znów komentarz matki wykonującej makijaż ;-) Kończy mi się puder mineralny i desperacko stukam w pudełko, żeby jeszcze parę ziarenek wypadło. Stukam i stukam.
Wchodzi Franek: co robisz?
ja: makijaż
Fra: Głośny ten makijaż

No taaak, teraz jak coś zastuka, to wiadomo będzie, że to makijaż bronki.

bronka - 2012-02-03, 10:19

kofi napisał/a:
No taaak, teraz jak coś zastuka, to wiadomo będzie, że to makijaż bronki.

:lol:

bronka - 2012-02-03, 10:20

Dzisiejszy poranek, Franek jeszcze śpi. Ubieramy się z Felkiem do przedszkola. Franek nagle podnosi głowę z poduszki i mówi: mama! ubierz czapkę i pada z powrotem zadowolony :mrgreen:
Jadzia - 2012-02-03, 12:38

bronka napisał/a:
mama! ubierz czapkę i pada z powrotem zadowolony :mrgreen:

Troskliwy chłopak :mryellow:

bronka - 2012-02-08, 11:50

Feli tonem milusieńkim do Fa: no tu się połóż na poduszeczce, tak się będziemy bawić. Bardzo ładnie, zamknij oczka.
Franuś zamyka. Feli z przerażającym błyskiem w oku wkłada 3 piszczałki do buzi, dmucha z całej siły: ]:-> POBUDKAAAAA ]:->

---------------

Kolacja. Cebularze i barszczyk.
Franek siedzi i między kęsami komentuje co się da.
Fra: Dobre te bułeczki, dobre, smaczne, acha, tak, pyszne, dobre- prawda? I baszczyk też pyszny, kwaśny, pyszny, ostry, dobry, a wygląda jak kałuża...

- 2012-02-08, 12:19

bracia jak zawsze w formie :mrgreen:
maharetefka - 2012-02-08, 13:15

bronka napisał/a:
wkłada 3 piszczałki do buzi, dmucha z całej siły: POBUDKAAAAA

:mrgreen: straszne :mrgreen:

priya - 2012-02-08, 15:52

bronka napisał/a:
: POBUDKAAAAA

---------------
ałłłaaa
Brygada niezawodna :lol:

bodi - 2012-02-08, 18:54

boski :mryellow:
kamma - 2012-02-09, 01:02

jak kałuża?! Miałam lepsze wyobrażenie o Twoich zdolnościach kulinarnych :-P
lilias - 2012-02-09, 08:23

kamma napisał/a:
jak kałuża?! Miałam lepsze wyobrażenie o Twoich zdolnościach kulinarnych :-P
;-) :lol: :lol:
bronka - 2012-02-09, 10:17

kamma napisał/a:
jak kałuża?! Miałam lepsze wyobrażenie o Twoich zdolnościach kulinarnych :-P

ja też :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

kofi - 2012-02-09, 11:18

bronka napisał/a:
kamma napisał/a:
jak kałuża?! Miałam lepsze wyobrażenie o Twoich zdolnościach kulinarnych :-P

ja też :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

No ale smaczna kałuża. :mrgreen:
Cudny. :lol:

Jadzia - 2012-02-09, 12:56

:lol: świetni są. Jutro też robię kałużę na obiad ;)
maga - 2012-02-10, 08:29

Jak zwykle niezawodni :lol: :lol: :lol:
bronka - 2012-02-24, 12:04

Trochę nie nadążam za wcieleniami moich synów (i ich taty ).

Poranek. Matka w kuchni. Franek wysuwa się z pokoiku szurając połową ciała po podłodze.
ja: ooooo Cześć Franuś- jakie jesteś zwierzątko?
Fra: Ślimak! Nie widać?

-------------

Franek jedzie na taty plecach
Franuś na koniku jedziesz?
Fra: Nie!!!! To tatuś :mrgreen:

Acha ;-)

lilias - 2012-02-24, 12:08

:lol: :lol: :lol: :mryellow:
- 2012-02-24, 13:36

bronka napisał/a:
Fra: Nie!!!! To tatuś :mrgreen:
bronka, co Ty, męża nie poznajesz? ;)
bronka - 2012-03-28, 11:02

Przechodzimy obok linek z czyimś praniem. Wisi 11 dużych kawałków pluszowego materiału różnej wielkości.
Franek oburzony: O pacz- ktoś pociął misia!
Feli ze smutną powagą dodaje: Jakiś psychol.

--------------

Chłopcy mają piętrowe łóżko. Na górze śpi starszy, ale Franek wpadł na pomysł czasowej zamiany, a Feli mu przytaknął.
Franek zadowolony z przebiegu sprawy tłumaczy mi dlaczego śpi u góry.
Fra: będę u góry wysoko jadł ciastka!
ja: :shock: jakie ciastka?
Fra: z chmurek!

-------------
Uwaga ostre! :->

Feli o poranku do brata po wypadku nocnym : Franek zasikanek!
Fra: Felek nie mów! To nie śmieszne! A ty jesteś kupa w pupie!

maharetefka - 2012-03-28, 11:07

Cytat:
Franek oburzony: O pacz- ktoś pociął misia!
Feli ze smutną powagą dodaje: Jakiś psychol.

aaaaaaa hr hr hr :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

kupa w pupie tez mocna :lol: :lol: :lol:

maga - 2012-03-28, 11:13

Brygada jak zwykle w formie :lol:
priya - 2012-03-28, 11:25

bronka napisał/a:
O pacz- ktoś pociął misia!
Feli ze smutną powagą dodaje: Jakiś psychol.
:mryellow: :mryellow: :mryellow:
renka - 2012-03-28, 11:34

bronka napisał/a:

Feli o poranku do brata po wypadku nocnym : Franek zasikanek!
Fra: Felek nie mów! To nie śmieszne! A ty jesteś kupa w pupie!


U nas identyko bywa :-> Niestety nie zawsze pada slowo "pupa" tylko "dupa", ale wiem, ze to moja niecna zalsluga i koryguje sie jak moge :oops:

bronka - 2012-03-28, 11:40

renka napisał/a:
U nas identyko bywa

to niesamowite, że dwójka obcych sobie dzieci wymyśla identyczne (i niesamowicie głębokie w wyrazie) wyzwisko :lol:

Capricorn - 2012-03-28, 13:10

Bosh, jaka trauma z tym misiem, przeprowadzaj się szybko, wiesz-gdzie :)
bronka - 2012-04-10, 12:03

Przystanek autobusowy. Starsza Pani zaczepia Szkodniczki.
P: a ile masz lat? A Twój brat?
Feli: Ja mam 5, a Franek 2
ja ( do Felka): No już prawie 3- prawda?
Franio: Trzy to ja mam zęby!

kamma - 2012-04-10, 12:14

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
cudny
:mryellow: :mryellow: :mryellow:

Capricorn - 2012-04-10, 13:43

A Starsza Pani pewnie chodzi po mieście, zaczepia dziesiątki, albo i setki takich dzieciaków, a najlepsze teksty wrzuca na bloga :)

MatkoBronko, dzieciaki masz z górnej półki :)

bronka - 2012-05-09, 10:42

większość pewnie zna ten plakat:






Otóż zobaczył go również Francik. Stoi zachwycony i ogląda.
Po chwili mówi: Papieros i pupa :-D . Pupa ma papieros. Nie buzia. Pupa ma papieros. BO TO POLSKA DUPA JEST!
:mrgreen:

kamma - 2012-05-09, 10:44

patriota jak się patrzy ]:->
maga - 2012-05-09, 10:44

Szczere i prawdziwe :lol:
Capricorn - 2012-05-09, 12:16

bronka napisał/a:
BO TO POLSKA DUPA JEST![/i]
:mrgreen:


ha! Polska dupa palaca, a co :)

bronka - 2012-05-17, 11:17

Przed każdym posiłkiem Franciszek ( lat prawie 3) biegnie do stołu z radosnym okrzykiem Siadanko.
Tłumaczyliśmy mu różnicę między śniadaniem, obiadem, a kolacją, ale okazało się, że ten okrzyk nie pochodzi od śniadania, tylko od siadania do stołu :lol:

Dzisiaj rano coś się chłopcy przy siadanku poprztykali.
Felek: Franek- cicho już bądź
Franek: Nie mów tak bo będzie na ciebie nakrzyczenie!

Podaję kanapki, wracam do kuchni po kawki i słyszę z pokoju radosny śpiew chłopców moich: POLSKAAAAAA BIAŁO-CZERWONI :mrgreen:

Po chwili zajarzyłam- połowa kanapek była z białą pastą, a połowa z dżemem wiśniowym :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

olgasza - 2012-05-17, 11:44

bronka napisał/a:
Podaję kanapki, wracam do kuchni po kawki i słyszę z pokoju radosny śpiew chłopców moich: POLSKAAAAAA BIAŁO-CZERWONI :mrgreen:

Po chwili zajarzyłam- połowa kanapek była z białą pastą, a połowa z dżemem wiśniowym :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


kibice siadanka :-)

maga - 2012-05-17, 12:39

:lol:
Co to była za biała pasta do siadanka?

bronka - 2012-05-17, 13:19

maga napisał/a:
Co to była za biała pasta do siadanka?

z tofu. Buro-biała była, ale na tle razowca wyglądała faktycznie rasowo ;-)

Ogólnie, to nie wiem skąd oni tacy, ale mam dwóch młodych patriotów w domu :mrgreen:

bronka - 2012-05-24, 10:26

Francik uderzył brata. Pogadanka musiała nastąpić :roll:
Francik niewzruszony broni się, ze wcale nie zrobił Felkowi krzywdy.
ja: uderzyłeś Felka tak?
Fra: ale on chciał i go nie bolało
ja: To dlaczego płakał?
Fra: ze szczęścia!

----------

Felek uczy się wierszyka na szkolne przedstawienie. Z braku czasu postanowił uprościć tekst do pierwszej i ostatniej linijki:
kiedy nie ma taty mamy
Jest wesoło w naszym domu

:mrgreen:

kamma - 2012-05-24, 10:47

No nie przegadasz, nie ma szans :lol: :lol: :lol:
priya - 2012-05-24, 11:04

bronka, popłakałam się :lol: :lol: Są boscy!
U nas Mikoś rzadko siedzi przy posiłku, nie ma więc siadanka... ;-)

dżo - 2012-05-24, 18:00

:mryellow:
seminko - 2012-05-24, 18:40

:mryellow:
Wesoło jest w Waszym domku :lol:

bronka - 2012-05-24, 20:17

Franiu ogląda ranne kolano brata.
Fra: pięknie... pięknie... pięknie... Pięknięte ma kolanko!

maga - 2012-05-24, 21:49

Brygada mnie nigdy nie zawodzi :mryellow:
olgasza - 2012-05-24, 22:28

płaczę ze szczęścia :mrgreen:
priya - 2012-05-25, 09:59

:lol: :lol: :lol:
kamma - 2012-05-25, 10:00

zaiste pięknie :mryellow:
bronka - 2012-06-09, 22:06

Oglądamy mecz Niemcy- Portugalia. Kto oglądał ten widział jak piłka o mały włos nie trafia do niemieckiej bramki.
Felek (ze szczerym współczuciem): szkoda,że nie trafił. Pewnie mu teraz przykro :->

seminko - 2012-06-10, 10:55

bronka napisał/a:
Pewnie mu teraz przykro

Pewnie trochę tak ;-)

bronka - 2012-10-09, 11:04

Oj coś zaniedbałam watek ostatnio. Pewnie dlatego, że nie da się opisać sytuacji.

Wczoraj wieczorem synowie moi ukochani zabradziażyli z matką i poszli spać naprawdę późno.
Tak późno, ze byli już tak wykończeni, ze nie mogli usnąć.

Siedzę w ciszy i próbuję książkę ogarnąć.
Tupot bosych nóżek:
Franuś[ tonem płaczliwym]: mama a Felek na mnie powiedział!
ja: co powiedział?
Franuś: powiedział na mnie!
ja: ale co powiedział?
Zjawia się Felek.
Feli: Nie! to on na mnie powiedział!
ja [ kucając przy nich i próbując ogarnąć tę dramatyczną sytuację]: ale CO? powiedział?
Feli [ wyginając buźkę w podkówkę i łykając łzy] - on na mnie powiedział... powiedział na mnie... on powiedział, ze ja jestem.... spajdermen-ciastko!

seminko - 2012-10-09, 11:34

bronka napisał/a:
Oj coś zaniedbałam watek ostatnio

Owszem ;-)
bronka napisał/a:
on na mnie powiedział... powiedział na mnie... on powiedział, ze ja jestem.... spajdermen-ciastko!

Łoboszszsz... :lol:

seminko - 2012-10-09, 11:35

bronka napisał/a:
Siedzę w ciszy i próbuję książkę ogarnąć.
Tupot bosych nóżek

To, co uwielbiam ]:->

lilias - 2012-10-09, 12:58

dramatyczna sytuacja :-D no bo jak spajdermen może być ciastko :mrgreen:
MartaJS - 2012-10-09, 13:29

W sumie brzmi jak komplement ;-)
majaja - 2012-10-09, 16:40

bronka napisał/a:
on powiedział, ze ja jestem.... spajdermen-ciastko!
w dawnych czasach za używanie brzydkich słów dzieciom szorowano buzie mydłem :mrgreen:
kamma - 2012-10-09, 18:39

no można się załamać ;)
niemniej współczuję Franiowi :)

maharetefka - 2012-10-09, 20:38

bronka napisał/a:
spajdermen-ciastko!

:mrgreen: co za obelga, no! :mrgreen:

fylwia - 2012-10-10, 00:04

Padłam :mryellow:
Cóż za kryzysowa sytuacja! :mryellow:

kofi - 2012-10-10, 08:05

:lol: :lol: :lol:
Ale wytłumaczyłaś, że ciacho się mówi o przystojniaku?

bronka - 2012-10-10, 10:25

kofi napisał/a:
Ale wytłumaczyłaś, że ciacho się mówi o przystojniaku?

coś Ty! Dramat był taki, że w trojkę usiedliśmy na podłodze i próbowaliśmy razem załagodzić ten potworny braterski konflikt 8-)
majaja, :lol:

excelencja - 2012-10-10, 10:28

piękne :)
bronka - 2012-10-30, 17:23

- Franek zostaw tą bułkę. Przecież ją jadł pies!
- A czemu?! Przecież mi trochę zostawiła!

]:->

kofi - 2012-10-30, 18:59

bronka napisał/a:
- Franek zostaw tą bułkę. Przecież ją jadł pies!
- A czemu?! Przecież mi trochę zostawiła!

]:->

:lol: :lol: :lol:
Dzielenie się jedzeniem działa w dwie strony.

seminko - 2012-10-30, 19:07

bronka napisał/a:
- Franek zostaw tą bułkę. Przecież ją jadł pies!
- A czemu?! Przecież mi trochę zostawiła!

:mrgreen: :lol: :lol: :lol:

agus - 2012-10-30, 19:44

:lol: :lol: :lol: Cudne! Musze Adzie mojej powtorzyc :D
lilias - 2012-10-30, 23:43

:lol: :lol: :mrgreen:
Lily - 2012-10-30, 23:46

Bułka napoczęta przez psa nie jest przecież szkodliwa :P
lilias - 2012-10-30, 23:52

Lily napisał/a:
Bułka napoczęta przez psa nie jest przecież szkodliwa :P


psica przeżyła konsumpcję to i dziecko da rady :-D

seminko - 2012-11-01, 23:32

bronka napisał/a:
Przed świętami:
Robię ciasto na pierniki, wchodzi Feli i tak patrzy na mnie maślanymi oczami i na ciasto i na mnie i nagle z zachwytem pyta:
- co to? KUPA?


Jak się Franek urodził i jeszcze nie umiał się poruszać to był ukochanym bratem.

Felek i Franek leżą na kocu. Nagle Feli mówi: Franku- mlutki rycerzu

Franek pełza.
Feli tłumaczy bratu: Franku nie umiesz chodzić- ty się poruszasz


Teraz spostrzegłam i padłam :mryellow:

bronka - 2012-11-05, 17:16

Frank ( 3,5 roku): co mówi komputer do komputera?
ja: ?
F: co szukamy?

:->

bronka - 2012-11-05, 17:17

Lily napisał/a:
Bułka napoczęta przez psa nie jest przecież szkodliwa :P

raczej odebrał moją uwagę jako obronę psicy przed głodnymi wiecznie dziećmi i zamach na jej michę :lol:

bronka - 2012-12-21, 09:59

Frank ( lat 3,5) śpiewa kolędę: ...oddawali samochody w pokorze...
:lol: :lol: :lol:
Nie miałam siły nie buchnąć śmiechem :mrgreen:

go. - 2012-12-21, 12:46

bronka napisał/a:
...oddawali samochody w pokorze...


nooo nie w jeże :lol: :lol:

kamma - 2012-12-21, 13:01

to musi być dla niego dramat ;)
bronka - 2013-02-05, 15:30

Frank ( lat 3,5): Dzisiaj w przedszkolu wszyscy mieli różową zupę, a my żółtą [ zawiesił głos na chwilę i szatańską miną dodał]: bo my mieliśmy żółtą dla chłopców, a oni różową dla dziewczynek ]:->

...................

Fra: mama cicho bądź
ja: :shock: Franek- a może tak grzeczniej do mamy?!
Fra: No tak. Ciszej trochę proszę mamusiu kochana szefowo kierowniczko.

..................

Fra: DUPA.
Dostrzega mnie i lekko się zmieszał. Nie to żebym tak brzydko mówił. W telewizorze słyszałem.

..................

Strofuje starszego brata: Oj brzydki jesteś Felek. Brzydki. Brzydki jak niewyprane majtki.

..................

Feli ( lat 5,5): Dobranoc mamusiu. Niech ci się przyśni, że jest lato, a ty stoisz na łące pełnej kwiatów :->

priya - 2013-02-05, 15:54

Matko, Franek mnie powalił, nie wiem już który tekst lepszy od którego :lol: :lol: Szefowa kierowniczka wymiata, ale historyjki z dupa i majtkami wcale nie gorsze :mrgreen: :mrgreen:

bronka napisał/a:
Niech ci się przyśni, że jest lato, a ty stoisz na łące pełnej kwiatów
cóż za kontrast dla wcześniej przytaczanych słów młodszego brata ;-)
kamma - 2013-02-05, 18:42

Francik mistrzeje :mryellow: :mryellow: :mryellow:
lilias - 2013-02-05, 22:37

:mrgreen: :mrgreen: :lol: :lol: ło ho, ho :) po tej młodzieży możemy podziewać się rzeczy WIELKICH i interesujących :-D
maharetefka - 2013-02-06, 08:56

bronka napisał/a:
bo my mieliśmy żółtą dla chłopców, a oni różową dla dziewczynek

]:-> :mrgreen: :mrgreen:

Capricorn - 2013-02-06, 09:51

bronka napisał/a:
Ciszej trochę proszę mamusiu kochana szefowo kierowniczko.


kocham go :)

bronka - 2013-02-07, 13:01

Franek bawi się moim kalkulatorem. Mam sentyment do tego sprzętu ( mój pierwszy porządny inżynierski i cały czas działa).
Fra: wyłączę i włączę jeszcze raz.
ja: Francik tego kalkulatora się nie wyłącza. Trzeba chwilkę poczekać i sam się wyłączy.
Fra: Nieprawda. Wyłącza się
ja: :roll: Nie wyłącza
Fra: Wyłącza. Pokażę ci. Trzeba tylko tak mocniej stuknąć w stół...

...........

Feli: poproszę kanapkę z kotlecikiem i petardą.

go. - 2013-02-07, 13:26

uwielbiam Was :mrgreen: :lol: :mryellow: :lol:
ana138 - 2013-02-07, 20:55

:lol: :lol: dobre....chyba sobie nadrobię cały wątek w wolnej chwili ;-)
kamma - 2013-02-07, 21:44

bronka napisał/a:
Fra: Wyłącza. Pokażę ci. Trzeba tylko tak mocniej stuknąć w stół...
tyle lat masz ten kalkulator i jeszcze na to nie wpadłaś? :mryellow: ;-)
priya - 2013-02-08, 10:05

ana138 napisał/a:
..chyba sobie nadrobię cały wątek w wolnej chwili
warto!!!

Sposób z uderzaniem o stół również stosuję, ale tylko jak coś się zepsuje :-P

evel - 2013-02-13, 17:02

ana138 napisał/a:
:lol: :lol: dobre....chyba sobie nadrobię cały wątek w wolnej chwili ;-)


Właśnie to zrobiłam. :mrgreen: Miszcze!

seminko - 2013-02-13, 17:45

mistrzostwo ]:->
excelencja - 2013-02-13, 22:42

jeeeejjj ja też tak wyłączam różne sprzęty. To działa.
seminko - 2013-02-14, 09:31

excelencja napisał/a:
jeeeejjj ja też tak wyłączam różne sprzęty. To działa.

Owszem. Znaczy, bywa ;-)
Łatwiej rzeczywiście wyłączyć tym sposobem... ;-)

bronka - 2013-02-17, 21:27

Rzekła matka (patrząc w stronę dzieci) gdy zobaczyła kałużę zamiast łazienki: O Jezus Maria!
Franuś: Kto przezywa sam się tak nazywa!

:->

kamma - 2013-02-17, 21:33

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
Capricorn - 2013-02-17, 22:02

kocham ich :)
priya - 2013-02-18, 08:01

:lol: :lol: :lol:
ana138 - 2013-02-18, 19:09

:lol: świetni są :mrgreen: przerobiłam watek, ale się posmiałam ;-)
dynia - 2013-02-18, 19:35

bronka napisał/a:
Rzekła matka (patrząc w stronę dzieci) gdy zobaczyła kałużę zamiast łazienki: O Jezus Maria!
Franuś: Kto przezywa sam się tak nazywa!

:->

:lol: :mrgreen:

majaja - 2013-02-19, 07:53

Brygada FF z rana jak dla kota smietana :D ;)
seminko - 2013-02-20, 00:11

bronka napisał/a:
Rzekła matka (patrząc w stronę dzieci) gdy zobaczyła kałużę zamiast łazienki: O Jezus Maria!
Franuś: Kto przezywa sam się tak nazywa!

8-) :lol: :lol:

bronka - 2013-02-21, 10:53

Czytamy Baśnie i Legendy. Aktualnie lecimy polskie. Dla mnie- masakra-są tak nudne, że ledwo czytam, ale chłopaki się uparli. Codziennie chłopcy sprawdzają jak jest następna i przypominają o kolejności.
Siadamy już wieczorkiem do czytania.
Francik: Dziś miała być "O Wandzie co nie chciała mięsa"

seminko - 2013-02-21, 11:00

bronka napisał/a:
Dziś miała być "O Wandzie co nie chciała mięsa"

Domyślam się, że wplotłaś stosowny wątek..? ;-)

bronka - 2013-02-21, 11:04

seminko - nie.
I tak mają ostatnio pro-wegetariańską fazę. Musze ich temperować i prosić, co by z kolegami nie rozmawiali o jedzeniu cudzych mięśni :->

priya - 2013-02-21, 11:08

Cytat:
Musze ich temperować i prosić, co by z kolegami nie rozmawiali o jedzeniu cudzych mięśni :->
_________________
kochane chłopaki! :-D
bronka napisał/a:
co nie chciała mięsa"
i Wanda też całkiem całkiem ;-)
kofi - 2013-02-21, 11:32

bronka napisał/a:
seminko - nie.
I tak mają ostatnio pro-wegetariańską fazę. Musze ich temperować i prosić, co by z kolegami nie rozmawiali o jedzeniu cudzych mięśni :->

:lol:
No, przeca prawdę mówią, nie?
A Wanda - fajna dziewczyna była. :mrgreen:

seminko - 2013-02-21, 13:17

bronka napisał/a:
Musze ich temperować i prosić, co by z kolegami nie rozmawiali o jedzeniu cudzych mięśni

:-P
(rozumiem: vide symfonista: "a co ty, tata, masz tu zabite na talerzu?")
:mrgreen:

bronka - 2013-02-21, 13:56

W sumie to nie chodzi im chyba o względy moralne/etyczne tylko to dość dziwne zjawisko- zjadanie cudzych mięśni. Normalnie człowiek zje jabłko, kaszę- ale ugotowane mięśnie? ;-)
Z drugiej strony Franek ostatnio wysunął inicjatywę pozabijania wszystkich rekinów w celu uratowania przerażonych biednych rybek :-> ;-) 8-)

seminko - 2013-02-21, 14:12

bronka napisał/a:
W sumie to nie chodzi im chyba o względy moralne/etyczne tylko to dość dziwne zjawisko- zjadanie cudzych mięśni. Normalnie człowiek zje jabłko, kaszę- ale ugotowane mięśnie?

O, to tak, jak mnie ;-)
bronka napisał/a:
Franek ostatnio wysunął inicjatywę pozabijania wszystkich rekinów w celu uratowania przerażonych biednych rybek

It's so sophisticated :lol:

bronka - 2013-03-04, 11:39

Popuścili wodze fantazji patrząc na wiosenne niebo.
Feli: te chmurki są na lewą stronę ubrane. Metki im widać.
ja: a co to za metki?
Feli: made in china

----------------

Leci muzyka :there is no smoke without fire...
Feli: a co to znaczy?
ja: nie ma dymu bez ognia...
Franuś: Nieprawda! Jest! Taki jak zupa jest gorąca.

priya - 2013-03-04, 11:41

bronka napisał/a:
: made in china
to już nawet chmurki? ojej ]:-> :lol: :lol:

Są cudowni! :-D

lilias - 2013-03-04, 12:30

bronka, padłaś ze śmiechu czy zaniemówiłaś? :lol: :lol: :lol: :mrgreen:
bronka - 2013-03-04, 14:27

lilias napisał/a:
bronka, padłaś ze śmiechu czy zaniemówiłaś? :lol: :lol: :lol: :mrgreen:

na chińszczyznę? No wymiękłam całkiem :mrgreen:

bronka - 2013-03-04, 17:33

Wczoraj:
Ściskają się chłopaki ( to coś pomiędzy przytulaniem, a chłopięcą próbą sił) - taka zabawa- [jak by ktoś nie miał do czynienia z chłopcami w ich wieku i nie kumał o co cho :-P ]
Francik: Feli nie tul mnie tak mocno bo mi się kupa wysunie

priya - 2013-03-04, 18:11

bronka napisał/a:
bo mi się kupa wysunie
hrrrrrrr :lol: :lol: :lol: popłakalam się, są nie do pobicia!
kamma - 2013-03-04, 19:52

bronka napisał/a:
nie tul mnie tak mocno bo mi się kupa wysunie

domyślam się, że zadziałało ]:->
fajni są, no fajni jak F do kwadratu :mryellow:

neon.ka - 2013-03-04, 20:26

rewelka!!! :-D
to dopiero siła uścisku skoro swym działaniem dociera aż do takich niskich rejonów ciała. ;-)

ana138 - 2013-03-04, 21:58

rewelacja :lol: :lol: :lol:
evel - 2013-03-04, 22:51

:lol:
bronka - 2013-03-11, 11:50

Przynosi rysunek wielkiej baby z ogromnym uśmiechem. Na dole rysunku nabazgrane szlaczki ( takie niby napisy z książki). Pytam grzecznie co tam jest napisane.
Feli ( lat prawie 6): To jest rysunek o mamie. Tu jest napisane: Moja mama jest kochana, umie śpiewać, przytulać, robi pyszne desery i nie kupuje benzyny z muszelką bo oni zabijają misie.
:shock: :shock: :shock:

Alispo - 2013-03-11, 12:17

:mrgreen: obiecują nie zabijać ponoć ;-)
lilias - 2013-03-11, 19:18

rozpłynęłam się :-) kochany chłopak
MartaJS - 2013-03-11, 20:46

bronka, super :-) Świadomość konsumencka od małego :-)
bronka - 2013-03-14, 11:25

Nie przypominam sobie ani pół zdania w ich obecności na temat paliwa z muszelką więc naprawdę byłam zszokowana. No ale jak wiadomo- dzieci gumowe uszy mają. Nawet rozmowy telefoniczne podsłuchują :-P
koko - 2013-03-14, 16:06

bronka napisał/a:
PMoja mama jest kochana, umie śpiewać, przytulać, robi pyszne desery i nie kupuje benzyny z muszelką bo oni zabijają misie.[/i]

Ale nie przytulasz tak mocno, żeby się kupa wysunęła?

bronka - 2013-03-16, 10:58

koko napisał/a:
Ale nie przytulasz tak mocno, żeby się kupa wysunęła?

toć napisał, ze umiem przytulać ;-) :-P

Jest taka zabawa ( z przedszkola przyniesiona zapewne), ze jedno dziecko jest krową i pytają: "krowo krowo jakie dzisiaj dajesz mleko". Pada odpowiedź- "czarne", albo "białe" i wtedy się gonią ( dokładniej nie kumam :-P jakoś z gruntu nie mam ochoty )
No ale bawią się moi chłopcy.
Feli: krowo krowo jakie dzisiaj dajesz mleko?
Franek: Owsiane!

----------

Franek: mamusiu a ty jesteś piękna?
ja: no chyba :-P
Franek: Chyba? A ja wszystkim w przedszkolu mówię, ze bardzo :mrgreen:

priya - 2013-03-16, 12:52

Cytat:
no chyba :-P
Franek: Chyba? A ja wszystkim w przedszkolu mówię, ze bardzo :mrgreen:
_________________
to się nazywa komplement! W dodatku można być pewnym szczerości. Cudne.

bronka napisał/a:
krowo krowo jakie dzisiaj dajesz mleko?
Franek: Owsiane!
:-P :lol:
neon.ka - 2013-03-16, 16:31

No i znowu same rewelki!!!

A na które mleko się gonią - na owsiane, czy na ryżowe, czy na inne jeszcze? ;-)

bodi - 2013-03-16, 21:25

brygada jak zwykle boska :)
evel - 2013-03-17, 09:48

bronka napisał/a:

Feli: krowo krowo jakie dzisiaj dajesz mleko?
Franek: Owsiane!



:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

go. - 2013-03-17, 17:42

Cytat:
Feli: krowo krowo jakie dzisiaj dajesz mleko?
Franek: Owsiane!
:mrgreen: :lol:
nawet mój mięsożer kiełbasiany się uśmiechnął ;-)

bronka - 2013-03-18, 11:10

Matka walczy ze ścianą. Feli zachwycony pacą do gipsu.
Feli: ale tak naprawdę paca nie służy do pacania ściany tylko do głaskania- prawda?

------

Franek z ubikacji: Mama a to prawda, ze piłgłiny nie pierdzą? Ja bym nie mógł być piłgłinem

lilias - 2013-03-18, 13:10

bronka napisał/a:
...

Franek z ubikacji: Mama a to prawda, ze piłgłiny nie pierdzą? Ja bym nie mógł być piłgłinem


ach te męskie przyjemności :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

a, czemu głaszczesz ściny? ;-) :mryellow:

bronka - 2013-03-18, 13:14

lilias napisał/a:
a, czemu głaszczesz ściny? ;-) :mryellow:

bo mi tapeta w dwóch miejscach zniknęła :evil: ;-)

lilias - 2013-03-18, 13:32

:lol: :lol: :lol: no tak, amba zjadła
Capricorn - 2013-07-24, 20:12

bronka napisał/a:
F: Słyszałaś? Taki wyścig będzie na rowerach- KURDE POLOŃ!



Mamy chyba ukrytych fanów brygady FF:

hxxp://biletynakabarety.pl/artist/Kabaret-Pod-Wyrwigroszem-Kurde-Pologne-a1143.html


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group