wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ciekawe strony - nowy portal dla Eko-rodziców

dziecisawazne - 2010-01-23, 21:36
Temat postu: nowy portal dla Eko-rodziców
Zapraszamy na pierwszy polski portal dla Eko-rodziców www.dziecisawazne.pl.
Piszemy o naturalnym wychowaniu dziecka od momentu poczęcia. Co nas interesuje, m.in.: naturalne podejście do ciąży i porodu, naturalne metody pielęgnacji dziecka, zdrowa dieta, homeopatia, szczepienia, naturalne rodzicielstwo....
Szukamy również chętnych do współpracy i podzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem.hxxp://www.dziecisawazne.pl

zina - 2010-01-23, 21:42

Ciekawa strona, na pewno bede zagladac :-)
gosia_w - 2010-01-23, 22:02

Podoba mi się, że jest też makrobiotyka. Też będę zaglądać :-D
kociakocia - 2010-01-24, 12:12

dzięki za info, świetny artykuł o szczepieniach!
karmelowa_mumi - 2010-01-24, 13:32

ja już czytam i reklamuję na innych forach :)
KaliszAnka - 2010-01-25, 10:19

Artykuł o szczepieniach może i świetny (sama zastanawiam się nad koniecznością szczepień) ale szkoda, że przynajmniej w części o rzekomym odkładaniu się rtęci w mózgu jako możliwej przyczynie autyzmu, zupełnie nierzetelny.

Nie jest prawdą że rtęć odkłada się w mózgu i może powodować autyzm. Rtęć jest naturalnie wydalana przez organizm. Odkłada się w mózgu jedynie wtedy kiedy organizm dziecka jest genetycznie uszkodzony np. w wyniku autyzmu. Denerwują mnie takie przekłamania :/

Judyt - 2010-01-25, 20:18

KaliszAnka napisał/a:
Rtęć jest naturalnie wydalana przez organizm

Nie bardzo w to wierzę.

Lily - 2010-01-25, 20:34

Cytat:
Rtęć jest naturalnie wydalana przez organizm.
Wynikałoby z tego, że rtęć jest nieszkodliwa, a przecież wiadomo, że jest - zwłaszcza w podaniu pozajelitowym. hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Tiomersal - być może nie ma to wpływu na powstawanie autyzmu, ale jednak może być toksyczna
KaliszAnka - 2010-01-25, 23:07

Nie napisałam, że rtęć nie jest szkodliwa - oczywiście, że szkodliwa jest (choć warto też odróżnić szkodliwość bardzo toksycznych parów rtęci czy soli rtęci od rtęci metalicznej która już tak toksyczna nie jest - bo rtęć rtęci nie równa).

W dawkach niewielkich, przyjmowanych sporadycznie - a o takich mowa w szczepionkach, czy jakie znajdują się np. w rybach czy owocach morza, organizm zdrowego człowieka naturalnie wydala nagromadzoną rtęć przez nerki - jednym słowem jest sobie w stanie z nią dać rade sam bez powodowania szkodliwych objawów. U dzieci z autyzmem tak się nie dzieje i owa rtęć odkłada się w mózgu co ma oczywiście już skutki poważne. Dzieje się tak jednak na skutek uszkodzeń genetycznych a nie w wyniku czynników zewnętrznych jak choćby szczepień.

Nie ma żadnych badań naukowych potwierdzających związek szczepień z wywoływaniem autyzmu - w tym punkcie (i mam nadzieję, że tylko w tym) artykuł po prostu jest bzdurą.

Wierzcie lub nie takie są fakty po prostu :)

Humbak - 2010-01-25, 23:10

KaliszAnka napisał/a:
warto też odróżnić szkodliwość bardzo toksycznych parów rtęci czy soli rtęci od rtęci metalicznej która już tak toksyczna nie jest - bo rtęć rtęci nie równa
to prawda mimo to nie podaje się rtęci metalicznej w szczepionkach tylko związki rtęci

[ Dodano: 2010-01-25, 23:17 ]
z wikipedii:

Rtęć i większość jej związków jest silnie toksyczna i stanowi częste zanieczyszczenie środowiska. Jeżeli dostanie się do środowiska wodnego, mikroorganizmy metylują ją i w ten sposób powstaje związek metaloorganiczny – dimetylortęć. Jest on rozpuszczalny w tłuszczach, a zarazem bardzo toksyczny i trwały – jest to główna postać rtęci, która przedostaje się do organizmów żywych i kumuluje się w nich. Rtęć w środowisku w postaci dimetylortęci była przyczyną kilku przypadków masowego skażenia środowiska.

Rtęć wchłania się również przez drogi oddechowe w postaci par. Z płuc dostaje się do krwi, gdzie wnika do erytrocytów, w których jest utleniana. Pewne ilości rtęci wnikają też do mózgu i przenikają przez barierę łożyskową do krwi płodu. Wchłonięta w ten sposób rtęć wydala się z moczem i w niewielkim stopniu z kałem. Kumuluje się w nerkach uszkadzając je.
Toksyczność rtęci polega na niszczeniu błon biologicznych i łączeniu się z białkami organizmu. W ten sposób rtęć zakłóca wiele niezbędnych do życia procesów biochemicznych.

Ostre zatrucie parami rtęci wywołuje zapalenie płuc i oskrzeli prowadzące niekiedy do śmiertelnej niewydolności oddechowej. Inne objawy to: krwotoczne zapalenie jelit, niewydolność krążenia, zapalenie błony śluzowej jamy ustnej. Uszkodzeniu ulegają również nerki i układ nerwowy.
Spożycie związków rtęci powoduje ślinotok, wymioty, krwawą biegunkę, martwicę błony śluzowej jelit. Pojawia się również pieczenie w przełyku. Podobnie jak w zatruciu drogą oddechową uszkodzone zostają nerki.

Zatrucie przewlekłe małymi ilościami rtęci powoduje początkowo niespecyficzne objawy takie jak ból głowy i kończyn, osłabienie. W późniejszym czasie dochodzi do zapaleń błon śluzowych przewodu pokarmowego, wypadania zębów i wystąpienia charakterystycznego niebiesko-fioletowego rąbka na dziąsłach. Obserwuje się też postępujące uszkodzenia OUN: zaburzenia snu, upośledzenie koncentracji, zaburzenia pamięci, zmiany w osobowości. Później pojawiają się drżenia rąk i nóg, niezborność chodu. Charakterystycznym objawem jest zmiana charakteru pisma na tzw. "drżące pismo". W zatruciu przewlekłym również obserwuje się uszkodzenie nerek.

bojster - 2010-01-25, 23:17

Zarejestrujcie jeszcze dziecisąważne.pl póki komuś innemu nie przyjdzie to do głowy. :roll:
Judyt - 2010-01-26, 07:37

KaliszAnka napisał/a:
Wierzcie lub nie takie są fakty po prostu

Nie ma bezpiecznej dawki rtęci, nie ma bezpiecznej ilości rtęci. Każda ilość jest niebezpieczna i szkodliwa.

KaliszAnka - 2010-01-29, 19:33

Judyt napisał/a:
KaliszAnka napisał/a:
Wierzcie lub nie takie są fakty po prostu

Nie ma bezpiecznej dawki rtęci, nie ma bezpiecznej ilości rtęci. Każda ilość jest niebezpieczna i szkodliwa.


za hxxp://www.rakstop.engo.pl/www/rtec.htm

Cytat:
Dzienne pobranie bez uszczerbku na zdrowiu [mg] : 0,02


Nawet arszenik ma bezpieczną ilość - co nie znaczy że pobór arszeniku czy rtęci nawet w tak minimalnych dawkach jest zdrowy.

Anyway, cytowany fragment mojej wypowiedzi odnosił się do tego, że niema żadnych badań medycznych potwierdzających związek szczepień z występowaniem autyzmu a nie do rtęci co do której może rzeczywiście coś pomieszałam. Jest na 100% związek między autyzmem i absorpcją rtęci przez organizm ale nie mogę znaleźć niestety żadnego źródła na ten temat wiec nie będę znowu siać zamętu niedokładnymi informacjami.

Tak czy siak zrobiłam rtęciowy offtop a miało być o portalu który jest pro (choć większość info jakie na nim znalazłam wcześniej znalazłam i tak na wegedzieciaku ) Przejżałam głównie dział odnośnie niemowlaków (z racji obecnej sytuacji rodzinnej :) ) i info np. o karmieniu piersią, podane bardzo precyzyjnie i zwięźle (na zasadzie pytanie - odpowiedz) co mi się podoba bo nie lubię jak mi się różne bobasowe portale rozpisują górnolotnie kiedy idzie o konkrety.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group