wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ogłoszenia drobne - grzybek tybetanski - oddam

amanitka - 2010-04-02, 21:59
Temat postu: grzybek tybetanski - oddam
grzybek tybetanski to stworzenie szybko sie 'rozrastajace'. mam go duzo wiecej, niz potrzeba i chetnie oddam grzybka. pomyslalam, iz na forum znajda sie osoby, ktore bylyby zainteresowane jego posiadaniem. grzybka wysylalabym poczta i prosilabym jedynie o zwrot kosztow przesylki.

ponizej wklejam informacje na temat grzybka.

Historia cudownego grzybka zaczyna się w górach Kaukazu. Został odkryty przez przypadek przy produkcji zsiadłego mleka. Ludność Kaukazu należy do długowiecznych, dożywają w zdrowiu bardzo sędziwego wieku, 100-115 lat nie należy do rzadkości.
Prawdopodobnie grzybek trafił do Polski za sprawą profesora, który przez 5 lat mieszkał w Indiach. W tym czasie bardzo ciężko zachorował na raka wątroby. Opiekował nie nim tybetański mnich dając mu do picia grzybek a mleka. Do kraju wrócił zdrowy ze szczepem cudownego eliksiru.

Kurację grzybkiem stosujemy przez 20 dni, pijemy go najlepiej przed snem. Po tym czasie robimy 10 -cio dniową przerwę. Cykl taki możemy powtarzać przez dłuższy okres czasu, nawet parę lat. Robienie przerw nie jest konieczne. Ale organizm może się uodpornić na działanie grzybka, więc po przerwie substancje lecznicze działają lepiej.

Właściwości lecznicze grzybka:
reguluje przemianę materii, zapobiega zaparciom
obniża poziom złego cholesterolu
wspomaga leczenie serca
wytwarza naturalne antybiotyki, leczy stany zapalne
hamuje wzrost komórek rakowych
leczy choroby przewodu pokarmowego, wrzody żołądka i dwunastnicy
łagodzi skutki stresu, eliminuje zmęczenie, wyczerpanie
zwiększa libido
opóźnia proces starzenia się komórek
pomaga walczyć z bezsennością
zewnętrznie: pomaga na oparzenia słoneczne
dostarcza wielu witamin

Hodowla grzybka
2 łyżeczki grzybka,
słoik,
szklanka mleka (nie gotowanego),
plastikowa lub drewniana łyżka (nie mogą być metalowe)
sitko,
gaza.

Zalać w słoiku dwie łyżeczki grzybka szklanką mleka. (analogicznie - na 1 łyżeczkę grzybka przypada ok 150ml mleka itd.).

Po 24 godzinach przemieszać go i przecedzić przez sitko.

Grzybka na sitku przepłukać zimną bieżącą wodą. (aż nie będzie pokryty mlekiem, a woda po przepłukaniu grzybka będzie czysta).

Ponownie umieścić grzybka w słoiku i zalać na 24 godziny mlekiem. (nie wolno zakręcać słoika, należy go zabezpieczyć gazą).

Optymalna temperatura dla grzybka to 18-20*C, czyli temperatura pokojowa. Dla urozmaicenia smaku możemy dodać sezonowe owoce np. truskawki, maliny, jagody, jeżyny itp.

alcia - 2010-04-03, 10:10

a dobre to jest w smaku? :)
amanitka - 2010-04-03, 16:34

aisha, sama zalewam grzybka zawsze mlekiem krowim. wedlug informacji, jakie znalazlam (tutaj: hxxp://www.querycat.com/question/baa98a0487839a4bdf1ac31befaa891a ), pozadany efekt osiagnie sie takze uzywajac mleka sojowego.
alcia, kefir wytworzony przez grzybka smakuje jak kefir. to taka lepsza i bogatsza wersja tego, co oferuja nam w sklepach.

kasienka - 2010-04-03, 16:39

amanitka, a czy można go przechowywać jakoś nie robiąc akurat tego "kefiru"? Że tak powiem - na sucho?

Ja bym była chętna, może Zuzia się skusi :roll: A jak nie to ja będę piła. I może teściowej dam - ona ma prawie wszystkie z wymienionych dolegliwości :/

[ Dodano: 2010-04-03, 17:39 ]
Aha, prześlij mi prosze na pw numer konta - zapłacę za przesyłkę tylko napisz proszę ile, ok? :*

amanitka - 2010-04-03, 16:47

kasienka, o grzybka trzeba dbac codziennie. 'na sucho' moze byc przechowany dzien lub dwa, ale generalnie nalezy kazdego dnia wyplukac i zalac swiezym mlekiem. w dni, kiedy nie pijemy kefiru, wystarczy mala ilosc mleka. taka, zeby przykrywala grzybka.
kasienka - 2010-04-03, 17:11

Ok, spróbuję go nie zabić ;)

Czy mleko może być z kartonu, czy raczej takie, które mozna kupić w butelkach? Nie mam dostępu do świeżego mleka, z resztą - bałabym się Zuzi dawać takie.

nika - 2010-04-03, 17:26

amanitka, się tak moze głupio zapytam: Pije sie tylko to mleko z moczenia grzybka?

Napisz ile ta wysyłka, bo to chyba w kopercie zwykłej się nie da wysłać.

Ja bym chyba chciała.

amanitka - 2010-04-03, 22:07

kasienka, ja tez obecnie nie kupuje mleka 'prosto od krowy'. grzybka zalewam takim niby swiezym mlekiem ze sklepu. mleka uht nie polecam.
nika, grzybka odcedza sie po 24h i pije powstaly kefir. grzybka pluczemy, zalewamy swiezym mlekiem i czekamy kolejne 24h. grzybek podwaja objetosc po dwoch tygodniach. wiec mozna go zjesc lub zaoferowac komus.
ciesze sie, ze go chcecie, dziewczyny. grzybka posle we wtorek, wiec moze na srode juz bedzie.

Lily - 2010-04-03, 22:15

Z UHT nie udało mi się wyhodować jogurtu, więc pewnie kefir grzybkowy też nie wyjdzie ;) Lepsze będzie zwykle mleko pasteryzowane, takie o krótkim terminie ważności.
amanitka - 2010-04-06, 12:54

nika, kasienka - grzybek jest juz w drodze.
smacznego kefiru i duzo zdrowka zycze!

jesli jest jeszcze ktos chetny na to cudo, to grzybek czeka.

nika - 2010-04-06, 15:06

:-D

[ Dodano: 2010-04-06, 16:07 ]
Napisz mi numer konta, zanim wydam całą kasę :-P

pomarańczka - 2010-04-06, 17:44

Amanitka cieszę się ,że się odezwałaś :-D ale Was wywiało ... ;-)
daria - 2010-04-06, 18:14

amanitka, ja kiedyś miałam grzybka ale z powodu wyjazdu na wakacje umarł...
polecam, bo smaczny kefirek wychodzi.. oczywiście jeśli ktoś lubi :-)

nika - 2010-04-07, 14:49

amanitka, Dotarło do mnie, wykąpałam, nakarmiłam i czekam z niecierpliwością na to co wyrośnie, będę się nim dobrze opiekować. :-D
przy okazji podejrzałam Cię naszej klasie :-P (szkoda,że tak daleko mieszkasz) :-)

amanitka - 2010-04-09, 08:59

nika, jak twoja hodowla ma sie?
nika - 2010-04-09, 11:43

no wczoraj piłyśmy pierwszy kefir, właśnie -piłyśmy bo moje dziecię, nagle polubiło kefir. Zrobiłam na mleku kozim, bo akurat mi się soja skończyła a to było jedyne jakie miałam po ręką. Od poniedziałku będę kombinować z sojowym.
Na razie spektakularnych efektów nie zauważyłam, no chyba że można do efektów działania grzybka zaliczyć brak efektów ubocznych po grochówce. :-P

No i najfajniejsze jest to, że mi smakuje i mam pomysł na lekką i zdrową kolację. :-D


pogooglałam sobie o tym grzybku i po drodze znalazłam jeszcze takie cuda jak
kombucha i algi, chyba mam ochotę zrobić w kuchni hodowlę tego wszystkiego, muszę to jakoś estetycznie zorganizować, bo kuchnia zaczyna mi podejrzanie wyglądać (Kiełki w słoiku i w sitku, mleko sojowe się kisi na tofu, zakwas na chleb i często na barszcz no i jakieś strączki i nasiona zwykle się moczą i grzybek :roll: ) wszędzie stoją jakieś naczynia i straszą niewtajemniczonych ;-) )

amanitka - 2010-04-09, 15:54

euridice napisał/a:
amanitka, czy ja również mogłabym uśmiechnąć się o grzybka? :)

oczywiscie! :-)
w poniedzialek bede slala grzybka wszystkim chetnym. poprosze tylko o adres.

kasienka - 2010-04-09, 16:22

ja dzisiaj otworzyłam paczuszkę, przepłukałam (ha - wygląda zupełnie jak kalafior :) ) i zalazłam mlekiem. Zobaczymy jutro co wyjdzie :mrgreen:

Czy on się rozrasta? Bo skoro rozdajesz to chyba mnoży się, tak? Podzielę się z teściówką potem i tez sobie pogooglam co on takiego robi :)

Dzięki :*

maga - 2010-04-09, 16:23

amanitka, zapowiada się ciekawie :-) Czy nie ma przyeciwskazań w okresie karmienia piersią? Jeśliu nie, ja też chętna na to cudo. Zwłaszcza to libido mnie przekonało :-P
Kahela - 2010-04-09, 16:57

amanitka, ja też bym się na listę chętnych wpisała, jesli mi kefirem z mleka sojowego się uda :mrgreen:
Jagula - 2010-04-09, 17:22

amanitka piszę do Ciebie priva :-P
amanitka - 2010-04-09, 20:37

Cytat:
pogooglałam sobie o tym grzybku i po drodze znalazłam jeszcze takie cuda jak
kombucha i algi, chyba mam ochotę zrobić w kuchni hodowlę tego wszystkiego, muszę to jakoś estetycznie zorganizować, bo kuchnia zaczyna mi podejrzanie wyglądać (Kiełki w słoiku i w sitku, mleko sojowe się kisi na tofu, zakwas na chleb i często na barszcz no i jakieś strączki i nasiona zwykle się moczą i grzybek ) wszędzie stoją jakieś naczynia i straszą niewtajemniczonych )


brawo, kuchnia czarownicy jak sie patrzy! :mryellow:



[ Dodano: 2010-04-09, 21:39 ]
kasienka napisał/a:
Czy on się rozrasta?

grzybek podwaja swa objetosc w przeciagu dwoch tygodni

[ Dodano: 2010-04-09, 21:45 ]
maga napisał/a:
Czy nie ma przyeciwskazań w okresie karmienia piersią?

kefir z grzybka zawiera szczepy bakterii tak jak inne jogurty, czy kefiry. sa one jednak unikalne i jest ich wieksza roznorodnosc. nie widze zadnych przeciwwskazan...
ja sama karmie piersia i pije kefir.

[ Dodano: 2010-04-09, 21:50 ]
fajnie, ze tyle was chetnych na 'kalafiora'! :-D
grzybka starczy dla wszystkich osob, ktore dotychczas napisaly.

nika - 2010-04-09, 21:32

amanitka napisał/a:
kuchnia czarownicy jak sie patrzy!


:mryellow: Jeszcze musze zioła zacząć suszyć.

Kahela - 2010-04-10, 12:45

amanitka, wysłałam Ci pw ;-)
Nova - 2010-04-10, 15:05

amanitka, też wczoraj wysłałam pw, mam nadzieję,że dotarł :-D
kasienka - 2010-04-11, 19:59

pycha - dziś już drugi raz mogłam wypić własnego kefiru :) Po przelaniu go przez sitko sam kefir trochę dosalam i wtedy mi jeszcze bardziej smakuje. Naprawdę fajny ten grzybek :mrgreen: niedługo będę się dzielić z teściową a później pewnie i dalej ;)

dzięki wielkie :)

nika - 2010-04-11, 20:10

amanitka nie dostałam jeszcze Twojego numeru konta.

[ Dodano: 2010-04-11, 21:11 ]
A kefir miksuje z bananem i truskawkami mrożonymi to nawet dziecię chętnie pije.

karmelowa_mumi - 2010-04-11, 20:19

kasienka, a jak efekty zdrowotne? :) ja chętnie stanę w kolejce do dzieci Twego grzybka ;)
kasienka - 2010-04-12, 01:22

Mumi,jeszcze nie zauważyłam ;) z reszta ja średnio wierze w cudowne leki. Ale kefir bardzo lubię i pewnie wpływa pozytywnie na mikroflore w jelitach. Zuzia na razie się nie skusila ;)

jak tylko się rozmnozy to się podziele z przyjemnością :)

Kaja - 2010-04-12, 16:48

Amanitko:) Czy możliwośc porwania od Ciebie troszku grzybka nadal jest aktualna??

Pozdrawiam ciepło!

amanitka - 2010-04-12, 22:17

dzis wyslalam kolejne porcje grzybka. powinny dotrzec do was na jutro. ;-)

[ Dodano: 2010-04-12, 23:19 ]
Kaja napisał/a:
Amanitko:) Czy możliwośc porwania od Ciebie troszku grzybka nadal jest aktualna??

Pozdrawiam ciepło!

kaju, kolejne paczuszki posle w przyszlym tygodniu.

amanitka - 2010-04-12, 22:46

euridice napisał/a:
amanitka, mam nadzieję, że dostałaś moją pw - oczekuję na Twoje dane bankowe :)

dostalam twa wiadomosc i wyslalam grzybka. :-D
przed chwila wyslalam tez wiadomosc na pw. czy doszla?

Kahela - 2010-04-13, 13:19

amanitka, dziękuję, :*

mój kalafiorek już ukąpany i pływa w mleku sojowym... aż nie mogę się doczekać co z niego wyjdzie :mrgreen: :mrgreen:

maga - 2010-04-13, 17:59

Mój kalafiorek też pływa :-D Co prawda nie w sojowym a zwykłym, ale też się cieszę. Dziękuję!
nika - 2010-04-13, 18:44

A u nas znowu soi nie mogę kupić. Kocham to miasto :evil:
maga - 2010-04-14, 11:08

Mam pytanie. Czy to ważne, żeby grzybek pływał w szklance mleka przez dobę, czy można np. włożyc go do większej ilości na dłużej?
Kahela - 2010-04-14, 15:30

euridice, produkuj, kefir sojowy jest mniami :mryellow: :mryellow: nawet mojej mamie smakował, chociaż ona to niezbyt na takie rzeczy chętna :lol: :lol:
amanitka - 2010-04-14, 18:33

maga napisał/a:
Mam pytanie. Czy to ważne, żeby grzybek pływał w szklance mleka przez dobę, czy można np. włożyc go do większej ilości na dłużej?

mysle, ze mozna. ale tak na 2-3dni. generalnie czytalam, ze codzienna zmiana mleka jest wskazana.

sachmed - 2010-04-15, 09:34

amanitko, grzybek od wczoraj kąpie się w mleczku:) przelew poszedł:) dzięki wielkie:)
Kat... - 2010-04-16, 23:12

euridice, a jak Ci się rozrośnie ten grzybek i nie będziesz miała co z nim zrobić to podzielisz się? :-) Kilka razy kupiłam jogurty sojowe to Z wcinał aż miło ale u nas straaasznie rzadko są. Myślicie, że z takiego kefiru/jogurtu da się zrobić lody?
Kat... - 2010-04-16, 23:31

euridice napisał/a:
Kat..., pewnie, mam nadzieję, że za jakieś 2 tyg. będzie się czym podzielić (i może wiedzą nawet ;) )
no ja myślałam, że taka wiedza to już w pakiecie jest a nie może ;-) Dzięki.
Kahela - 2010-04-18, 11:49

euridice, ja ta żółta wode po prostu wymieszzałam z tym gęstym i wypiłam wszystko, za dobre było :-P choc samo to "gęste" tez by fajne było, mniam :mrgreen:
ale tez z sojowego robiłam, a jak moja mam robila sobie na zwykłym to takiego wieliego "rozwarstwienia " nie było... :lol:

amanitka - 2010-04-18, 21:14

bardzo sie ciesze, ze smakuje wam kefirek. :-D .
no i nie moge doczekac dnia, kiedy tez z sojowego mleka bede go przyrzadzac. z pewnoscia jest pyszny! i bez 'grzechu' :oops:
a jesli bylby jeszcze ktos chetny na grzybka, to moge poslac. ;-)

Kahela - 2010-04-19, 12:09

amanitka napisał/a:
no i nie moge doczekac dnia, kiedy tez z sojowego mleka bede go przyrzadzac. z pewnoscia jest pyszny! i bez 'grzechu' :oops:
pyszniutki jest, ja robiłam z takiego mleka sojowego z biedronki, więc z home-made jest na pewno o niebo lepszy :mryellow:
Malinetshka - 2010-04-21, 13:27

amanitka, czy ja też się mogę uśmiechnąć :D i poprosić o grzybka?
Soul - 2010-04-21, 13:40

Dopiero znalazłam wątek, jeśli ktoś z Torunia by chciał, z chęcią się podzielimy, wyhodował się nam już cały litrowy słój grzyborostów :-> A niby powinno być na słoik tylko 2 łyżeczki.. Strasznie szybko bestia się mnoży :-P
Alispo - 2010-04-21, 13:51

Malinetshka napisał/a:
amanitka, czy ja też się mogę uśmiechnąć :D i poprosić o grzybka?

I ja:) Jest jeszcze?Jak nie to może komus innemu sie porozmnazał;)

amanitka - 2010-04-21, 13:55

malinetshka, alipso - jutro posle wam grzybka, tylko o adres poprosze. :-)
biechna - 2010-04-21, 20:18

kasienka, masz jeszcze tego grzybka?
kasienka - 2010-04-21, 20:50

biechna, mam, jeszcze się mega nie rozmnożył, a pierwsza w kolejce jest moja teściowa - czekam na jej decyzję czy chce go czy nie. I karmelowa ;) Na razie spróbowałam z połowy porcji zrobić i też wychodzi, jeżeli faktycznie wyszedłby kefir z 2 łyżeczek grzybka to mogę i teściówce dać, i mumi i Tobie ;) Dziś już zalazłam kolejną porcję, więc jutro spróbuję zrobić z mniejszej i dam znać.

Wcześniej zalewałam całego, ale teraz podzieliłam na pół z myślą o mamie i nawet bardziej mi smakuje kefir jest jakiś nieco mniej kwaśny. A ja piję codziennie i nawet taka myśl mi przemknęła, że może ten magiczny grzybek mi tak poprawił wyniki :mrgreen: choć zasadniczo nie wierzę w cudowne kuracja, ale kto wie ;)

biechna - 2010-04-22, 06:03

Kasia, spoko, bez pośpiechu, ja bym go chciała nie dla kuracji, a dla domowego kefiru, nie spieszy się, czekam 3 w kolejce :-)
Alispo - 2010-04-22, 19:45

A myslicie ze moze wyjsc z mleka w proszku?(sojowego)
kasienka - 2010-04-23, 18:45

karmelowa, biechna, właściwie mogę się już podzielić. Dziś robiłam z dużo mniejszej porcji i wychodzi świetny. A mama idzie do szpitala w środę, więc i tak nie brałaby go ze sobą ;) gdybyście chciały to zapraszam po odbiór ;)
Jagula - 2010-04-23, 20:34

oficjalnie zawiadamiam ,że mam - dzięki amanitko :-D tylko nie miałam mleka...zalałam owsianym- i to takim z prochu - mam nadzieję,że grzybek jest na tyle "głodny" , że nie pogardzi ( a jutro co - mam jakąś krowę wydoić ? :mryellow: )
nigellla - 2010-04-24, 15:16

amanitka, to ja tez bardzo poproszę ;-) jeśli oczywiście jeszcze jest. rozumiem, że dziecku uczulonemu na mleko krowie mogę zrobić na mleku sojowym, a czy na ryżowym również? i czy taki kefir sojowy, ryżowy ma równie dobroczynne właściwości??
amanitka - 2010-04-24, 19:59

nigellla napisał/a:
rozumiem, że dziecku uczulonemu na mleko krowie mogę zrobić na mleku sojowym, a czy na ryżowym również? i czy taki kefir sojowy, ryżowy ma równie dobroczynne właściwości??

ja akurat robie kefir na krowim mleku. na innym nie probowalam. mozesz poeksperymentowac i polowe grzybka zalac mniejsza iloscia sojowego, a reszte - ryzowym. jesli zrobi sie kefir, to z pewnoscia bedzie dobroczynny. ;-)
poslij mi swoj adres na pw i oczekuj grzybka za kilka dni. :-)

[ Dodano: 2010-04-24, 21:01 ]
malinetshka, alispo - czy kalafiorek dotarl do was?

Malinetshka - 2010-04-24, 20:23

Do mnie nie :> Mam nadzieję, że przetrwa weekend na pocztach :>
amanitka - 2010-04-24, 20:44

Malinetshka napisał/a:
Do mnie nie :> Mam nadzieję, że przetrwa weekend na pocztach :>

:-( hmmm. posle 'rodzenstwo' jak nie da rady. :roll:

Malinetshka - 2010-04-24, 20:47

amanitka, a po czym poznam, że grzybek żyje? czy raczej myślisz, że nie ma na to szans? :| aha, a on jest w jakimś słoiczku? tak "o suchym pysku"? ;) czy w mleku? :>
amanitka - 2010-04-24, 21:01

Malinetshka napisał/a:
amanitka, a po czym poznam, że grzybek żyje? czy raczej myślisz, że nie ma na to szans? :| aha, a on jest w jakimś słoiczku? tak "o suchym pysku"? ;) czy w mleku? :>

przeplucz woda i zalej mlekiem. jesli na drugi dzien zakwasi mleko to ok. jesli nie - posle jeszcze raz. tym razem na poczatku tygodnia. ;-)
obecnie wysylam grzybka 'na sucho', w woreczku. czytalam, ze tak powinno sie slac.
sama slanego poczta otrzymalam w mleku. i tak tez poslalam pierwsze porcje. no ale na poczcie okazalo sie, ze mimo, zdawaloby sie, szczelnego zamkniecia, mleczko pocieklo. :-P

Malinetshka - 2010-04-24, 23:51

amanitka, dzięki :) to zobaczymy jak to będzie z tym kalafiorkiem... :)
Soul - 2010-04-25, 09:42

No i grzybek rozdany ekspresowo :-)

jak znowu nam się namnoży, dam znać :mryellow:

Lily - 2010-04-25, 10:01

Śniło mi się dzisiaj, że miałam tego grzybka :roll:
rosa - 2010-04-25, 10:18

euri jak rozmnożysz swojego to ustawiam się w kolejce. po wiedzę oczywiście też :-)
nigellla - 2010-04-25, 10:22

amanitka, dzięki.
ale jestem ciekawa co to za grzybek. mam nadzieję,że jest rzeczywiście zdrowy. czy ktoś odczuł już dobroczynne skutki stosowania grzybka ?

maga - 2010-04-25, 10:36

a może ktoś podać jakieś info odnośnie tego grzybka? szukam i szukam, ale w necie znajduję tylko to, co na pierwszej stronie tego tematu. A mnie ciekawi, w jaki sposób ten kefirek powstaje.
Lily - 2010-04-25, 10:47

Hmm, z tego co czytam to chyba nie różni się wiele od zwykłego grzybka kefirowego.
Przy okazji dowiedziałam się, że można zrobić kefir wodny :) hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Japo%C5%84skie_kryszta%C5%82y

Alispo - 2010-04-25, 10:48

Jeszcze czekam na mojego,mam nadzieję,że przetrwa ;-)
nika - 2010-04-25, 10:59

maga, tu jest całkiem sporo informacji hxxp://grzybektybetanski.pl.tl/STRONA-G%26%23321%3B%D3WNA.htm

i form całe jest hxxp://grzybektybetanski.foreo.pl/

Jagula - 2010-04-25, 18:55

Grzybek lubi mleko owsiane :-P chyba nawet bardzo bo musiałam mu skrócić pływanie i wcześniej zmieniałam mu mleko . Dzisiaj zaskoczyła mnie moja bariera psychologiczna- jakoś nie mogłam napić się KEFIRU :mryellow: zrobiliśmy dzisiaj jogurt wiśniowy :-P

Lily jak chcesz to podzielę się z Tobą powstającą linią czeską grzybka ;-)

Co do tych kryształków japońskich - takie też chętnie rozmnażałabym sobie :-P pamiętam je z dzieciństwa- nie wiem czy działały zdrowotnie - ale na pewno doskonale gasiły pragnienie i wspominam je z lubością ;-)

Lily - 2010-04-25, 19:00

Jagula napisał/a:
Lily jak chcesz to podzielę się z Tobą powstającą linią czeską grzybka ;-)
No to kiedyś może poproszę tego czesko-tybetańskiego grzybka :mrgreen:
Lily - 2010-04-25, 20:52

euridice napisał/a:
A co to? :shock:
Jak to działa? :)
na górze strony wkleiłam ;)

[ Dodano: 2010-04-25, 21:53 ]
no i można kupić hxxp://allegro.pl/listing/search.php?sg=0&string=kryszta%C5%82y+japo%C5%84skie ;)

Filkaro - 2010-04-25, 21:11

Witam ! Niezabardzo mam czas na przeczytanie wszyskiego ,ale mam pytanko do kolezanek. Czy ten kefirek można dawać dzieciom? Chciałabym dać starszemu synowi (10l.) czy niebędzie miało to jakis skutków ubocznych ? Bede wdzieczna za odp. pozdrawiam wszystkich ;) :-)
madllen - 2010-04-26, 15:27

Witam serdecznie wszystkie "forumowiczki" :) jestem tu po raz pierwszy, trafiła na to forum przypadkiem ...podczas poszukiwań informacji o grzybku.
Kiedyś hodowałam algi, ale nigdy nie odważyłam się wypić z nich wody :) ) parę dni temu zamówiłam sobie je ponownie, powzięłam silne postanowienie poprawy i mam zamiar wykorzystywać je nie tylko do maseczek. Pielęgnacja i hodowla alg wymaga mniejszego zaangażowania, niż tj. zdążyłam zauważyć opisywany grzybek.
Przeszukując Internet w celu zdobycia alg, znalazłam wątek grzybka, który bez wątpienia mnie zaciekawił....

Z uwagą czytałam wasze posty i widzę, że po grzybka ustawiła się spora kolejka, szczerze mówiąc ja również chciałabym się dopisać do niej…o ile można…???:))

Jak już wspomniałam czekam na algi, jak dostanę i nieco mi się rozmnożą to również będę mogła się podzielić:)

Malinetshka - 2010-04-26, 15:32

madllen, witaj na forum :) myślę, że za "chwilę" chętnych do podzielenia się grzybkiem przybędzie ;) Skąd jesteś?

Do mnie grzybek jeszcze nie dotarł... amanitka, wysyłałaś go jako paczkę czy list?

Malinetshka - 2010-04-26, 17:38

Mam grzybka :) Był w skrzynce i zastanawiam się od kiedy... ale to i tak nie ma znaczenia, bo tak czy siak, był parę dni bez jedzenia :> Już go wypłukałam i zalałam mlekiem. Mam rozumieć, że jeśli jutro będzie kefir, tzn. że wszystko z grzybkiem ok?
Dodam, że ma taki leciutko piwny zapach. Kolor biały, bez zmian.

madllen - 2010-04-26, 18:01

Malinetshka dziekuję za powitanie! Mam nadzieję, że Twoj grzybek się jakoś trzyma ;-)
Po Twoim pytaniu... skad jestem ...postanowiłam uzupełnić profil, w pośpiechu aby się dopisać na forum nie wpiałam miejscowości. :oops:

Do kogo mogę się ustawić w kolejce po grzybka :?: :-)

Alispo - 2010-04-26, 21:49

Mój też już zalany sojowym.Zobaczymy czy przetrwał;)
amanitka - 2010-04-27, 00:29

madllen napisał/a:
ja również chciałabym się dopisać do niej…o ile można…???:))

jasne, za mozna. ;-) napisz swoj adres na pw.

malinetshka, alispo - ciesze sie, ze grzybek w koncu dotarl i do was. :-) mam nadzieje, ze jest jeszcze w formie. napiszcie jutro, czy zrobil kefir.

a ja jutro nareszcie sprobuje sojowego kefirku! :-D

biechna - 2010-04-27, 09:50

kasienka po majówce podskoczę do Was po grzybka. Mąż myślał, że mówię o halucynach :mryellow:
Kat... - 2010-04-27, 11:02

Ja się już swojego doczekać nie mogę. Foremki czekają na pierwszą próbę kefirowo-owocowych lodów na patyku :mryellow:
Malinetshka - 2010-04-27, 15:08

Mój grzybek żyje i ma się dobrze, zrobił pyszny kefir :) amanitka, jeszcze raz wielkie dzięki i czekam na odp. na pw ;)
nigellla - 2010-04-27, 15:43

amanitka, nie dostałam jeszcze nr twojego konta. jeśli jeszcze można to nadal chętnie przyjmę "kalafiorka" na wychowanie :)
bronka - 2010-04-27, 15:44

Proszę mnie dopisać na listę oczekujących grzybka ( jakkolwiek durnie to brzmi) :-D
nigellla - 2010-04-27, 15:46

Kat..., a jak planujesz zrobic te lody? zmieszasz owoce z kefirem i zamrozisz i to wszytsko? cz jest jeszcze jakiś patent tajemny :-P ?
Alispo - 2010-04-27, 20:55

Przetrwał i zrobił kefirek,fajnie:)
amanitka-dzięki wielkie,i nadal czekam na nr konta;)

amanitka - 2010-04-27, 21:22

Malinetshka napisał/a:
Mój grzybek żyje i ma się dobrze, zrobił pyszny kefir
Alispo napisał/a:
Przetrwał i zrobił kefirek,fajnie:)

super! :-D normalnie zamartwialam sie.

numer konta podam wkrotce ;-) i dziekuje tym, ktorzy wplacili. ;-)

jutro przed poludniem pojde poslac kolejne porcje, wiec kto mi adres do jutra rana na pw wysle, to w piatek kalafiora niech oczekuje. :-)

dzis mialam szczescie sojowego kefiru skosztowac. faktycznie pyszny jest! a dzieciom kaszke z bananami nim polalam. wcinali. :mryellow: kefir sojowy bardzo szybko sie zrobil. wlasciwie to co 12h zalewalam swiezym mlekiem.

dynia - 2010-04-27, 22:04

A gdzie mogę dostac taki grzybek ,żeby go sobie tak od początku wyhodowac?Jestem teraz za granicą i marzy mi się taki domowy kefir właśnie :-)
Kat... - 2010-04-27, 22:12

nigellla napisał/a:
Kat..., a jak planujesz zrobic te lody? zmieszasz owoce z kefirem i zamrozisz i to wszytsko? cz jest jeszcze jakiś patent tajemny :-P ?
pojęcia nie mam jak je zrobię ale zrobię :mryellow: Z tego co słyszałam to do produkcji lodów owoce powinny być wcześniej zamrożone więc zamrożone owoce zmiksuję z lekko zamrożonym kefirem i słodem (zależy jakie owoce), dodam kawałki zamrożonych owoców i do foremek. Taki jest plan :-D
dynia - 2010-04-27, 22:13

Już znalazłam info jakby co ;-)
sachmed - 2010-04-28, 21:55

a ja namiętnie ostatnio z tego kefirku robię twarożek:)
jest pyszny słodziutki bez porównania z kupnym a nawet takim od babulinki z targu:)
polecam:)

Kat... - 2010-04-28, 21:58

Dzisiaj odebrałam grzybka od Euridice (dzięki!) i już ma posmak kefiru.

sachmed, jak robisz ten twarożek? Dokładny opis poproszę.

nika - 2010-04-28, 22:38

madllen jak jesteś z jakiś bliskich okolic Kielc to możemy się umówić i dam Ci grzybka osobiście :mryellow:
madllen - 2010-04-29, 09:19

Dziękuję nika ale do Kielc mam 60km. :-)
Ale jeśli masz już odchowanego grzybka to może poproszę narzeczonego, o ile nie sprawiłoby Ci to problemu ?

amanitka - 2010-04-29, 18:00

madllen, kalafiorka dla ciebie poslalam wczoraj rano ;-)

[ Dodano: 2010-04-29, 19:00 ]
nigellla, i dla ciebie :-)

sachmed - 2010-04-29, 19:12

Kat... napisał/a:
sachmed, jak robisz ten twarożek? Dokładny opis poproszę.


gotuje 2 l mleka tak żeby miały ok. 90st. nie doprowadzam do wrzenia, do tego dodaje ten kefirek ( ok szklanki i taki bardziej ścięty, taki rozwarstwiony najlepszy), zamieszam i tyle, czekam aż sie wytrąci serek ( idę kąpać dzidzie w tym czasie;-pp) potem przecedzam przez sitko wyłożone gazą jak już wstępnie odcieknie zawijam i związuje taki tobołek gumką i wiąże na szafce nad zlewem i do rana zostawiam a rano mam pyszny twarożek.. robiłam z mleka krowiego, bo taki miałam kefirek ale teraz jak się rozmnożył to wrzuciłam do ryżowego - kefirek smaczny tylko czy twarożek się z tego da? zobaczymy..
jest słodki wiec i na słodko można i na słono:)

nigellla - 2010-04-29, 19:18

amanitka napisał/a:
nigellla, i dla ciebie :-)
dziękuję już dostałam :)musiałam się wprawdzie włamać do naszej skrzynki (klucz zaginął :) ale teraz grzybek jest już bezpieczny i pływa sobie w mleczku sojowym :)
jeszcze raz wielkie dzięki. jutro prześlę pieniążki tylko podaj nr konta

Jagula - 2010-04-29, 20:04

nigellla napisał/a:
jeszcze raz wielkie dzięki. jutro prześlę pieniążki tylko podaj nr konta
i mi tez i mi też :-P :-P
patasznikowa - 2010-04-29, 21:54

o jacieniemoge! grzybek, ktory robi kefirek z sojowego mleka!
ze tez do mnie tak daleko :cry:

amanitka - 2010-04-29, 22:00

patasznikowa napisał/a:
o jacieniemoge! grzybek, ktory robi kefirek z sojowego mleka!
ze tez do mnie tak daleko :cry:

mozna i do londka poslac. powinien przetrwac podroz priorytetowa. ;-)
jesli jestes chetna na rozpoczecie hodowli, to adres poprosze.

patasznikowa - 2010-04-29, 22:15

amanitko myslisz ze by przetrwal? tak 3, 4 dni i bez szwanku?
bosko byloby kefirek wlasny robic sojowy albo i nawet owsiany :) (choc pewnie zaczne od mlecznego, coby niemeza przekonac)

za 2 tygodnie jade do pl, juz nawet tak kombinowalam, ale bede w 3 roznych miastach na przestrzeni 10 dni - grzybek bez szans, bo i nie mialby gdzie zakotwiczyc w mleku choc na chwile :(
ale jak myslisz, ze przez morze by podroz przetrwal, to ja chetnie bym go przyjela w londynie, tylko, ze za 3 tygodnie, jak juz wroce. odswieze wtedy watek na pewno! :mrgreen:
acha, a ma ktos doswiadczenie z przesylaniem organicznych rzeczy przez granice?
kiedys mi mama ziola slala i celnicy otworzyli paczke. co by na grzybka powiedzieli ciekawe... :mrgreen:

Malinetshka - 2010-04-29, 22:35

patasznikowa, do mnie amanitka wysłała grzybka chyba w czwartek, a wyjęłam ze skrzynki w poniedziałek po południu i grzybek ma się dobrze :) czyli jak do Londka prawie ;)
patasznikowa - 2010-04-29, 23:09

hahaha, faktycznie :)

to ja sie juz ciesze na przyszle kefirowe przygody :mrgreen:
Amanitko sie odezwe z adresem za 3 tygodnie mniej wiecej (jesli wciaz bedziesz chetna na wysylanie)

madllen - 2010-04-30, 11:39

amanitka napisał/a:
madllen, kalafiorka dla ciebie poslalam wczoraj rano


Animatko i dostałam go wczoraj koło południa, nie sądziłam, że dotrze tak szybko :-)
Zalałam go świeżym mlekiem i pomyślałam, że podróż zapewne mu nie sprzyjała i zanim weźmie się do pracy to może jeden, dwa dni będzie na rekonwalescencji ;-) a tymczasem ku mojemu zaskoczeniu jak zajrzałam do niego dziś... okazało się, że tak się "chłopak" napracował i do szklanki trudno było palca włożyć. Jeszcze kefiru nie skosztowałam

Jestem bardzo wdzięczna i dziękuję. Czekam na nr konta.


P.S. Wczoraj również listonosz przyniósł mi algi, ale są w bardzo niezadowalającym stanie. Mam tylko nadzieję, że się zregenerują.

[ Dodano: 2010-04-30, 12:43 ]
nika napisał/a:
madllen jak jesteś z jakiś bliskich okolic Kielc to możemy się umówić i dam Ci grzybka osobiście



Nika dziękuję za propozycję, ale już mam grzybka :)

naprawdę dziękuję i pozdrawiam

Kat... - 2010-05-01, 10:38

sachmed, dzięki. Widzę, że trochę roboty jest to robienie twarożku zostawię sobie na później,

Tak dawno nie piłam kefiru, że nie wiem czy ten posmak jest prawidłowy. Jest kwaśny ale jest w tym posmaku coś jeszcze, takie niezdefiniowanie "coś".

Na razie mało się tego kefitu robi więc wykorzystuję go do produkcji koktajli- kefir, mleko sojowe, banan, natka pietruszki- Zygmunt wciąga aż miło. Pyszny jest!

maga - 2010-05-01, 10:42

Kat..., a robisz z domowego, czy kupnego? Ja zrobiłam 2 razy z domowego i mi nie smakował. Jadę więc niestety (póki co) na ordynarnym krowim mleku :roll:
Kat... - 2010-05-01, 10:56

maga napisał/a:
Kat..., a robisz z domowego, czy kupnego?
jako, że jestem na wyjeździe i to pociągowym a nie samochodowym, to na kupnym z biedronki wanilionym. Nic innego nie było. Jak wrócę do domu to będę robić na automatowym. Na różnych, muszę sprawdzić czy ryżowy, migdałowy też się zrobi.

[ Dodano: 2010-05-01, 12:07 ]
Acha to mleko (napój?) jest takie słodkie, że ja muszę ten koktajl porządnie wodą rozcieńczyć. Wychodzi pyszny. Zobaczymy co będzie po powrocie do domu.

Kasia B. - 2010-05-02, 22:54

Euri, Kat jak będziecie miały grzybka na zbyciu to ja poproszę :mryellow:
Malinetshka - 2010-05-04, 21:35

Jestem zachwycona kefirkiem :D robię z mleka krowiego. Jest pyszny. Jak na razie odczuwam przyspieszoną przemianę materii ;)
amanitka - 2010-05-04, 22:07

dziewczyny - bardzo, bardzo sie ciesze, ze smakuje i sluzy wam kefirek. super, ze podajecie grzybka dalej. rewelacja!
viva wd!!! :-D

kiedy pierwszy raz otrzymalam grzybka, byla dolaczona do niego historia, iz mnisi, ktorzy podarowali grzybka owemu profesorowi, prosili by grzyb nie byl sprzedawany.
tymbardziej raduje mnie magiczna siec, jaka tworzycie. ;-)

Lily - 2010-05-04, 22:15

Na wd zapanowała powszechna grzybica :mrgreen: tybetańska :lol:
Kat... - 2010-05-04, 22:34

Kasia B. napisał/a:
Euri, Kat jak będziecie miały grzybka na zbyciu to ja poproszę
to ja dam! ja! :mryellow:

euridice napisał/a:
A ja zaczęłam robić na zwykłym Alpro (wcześniej miałam na stanie tylko Alpro Light) - to jest to!
Gęsty, boski, kwaśny kefir
ja teraz też zrobiłam na zwykłym Alpro, ściął się i jest przeeepyszny!

Lily napisał/a:
Na wd zapanowała powszechna grzybica tybetańska
:mrgreen:
Pączuś - 2010-05-05, 17:34

Czy jakaś dobra dusza mogłaby się podzielić tym cudnym grzybkiem ??? Odstawiłam nabiał całkiem ( :-D ) i mam taką ochotę na pyszny kefirek :-P
Kasia B. - 2010-05-06, 11:25

Kat to daj znać kiedy Ci się grzybek rozmnoży to się umówimy na odbiór :mryellow:
nika - 2010-05-06, 16:00

Pączuś, Dawaj adres w poniedziałek Ci wyślę, robię ten kefir w dużej misce, ale niedługo nie będę miała co z nim robić, chętnie ograniczę produkcję.
bronka - 2010-05-06, 16:04

nika, to ja poproszę :mrgreen:
Wyślę Tobie mój adres na pw.

karmelowa_mumi - 2010-05-06, 20:11

coraz bardziej mi smakuje ten kefir :)
biechna - 2010-05-06, 20:14

Mam grzyba od mumi :mryellow:
Dopiero dzisiaj go zalałam.
Na wszelki wypadek na jutro rozmroziłam jagody i sos truskawkowy, bo grzyb sam w sobie nie wygląda apetycznie.

Malinetshka - 2010-05-06, 20:18

A mi najbardziej smakuje kefir w wersji saute :) i najlepszy jest ze szczyptą soli :> mniam mniaaam,.... i w ogóle mnie nie brzydzi grzybek. :) Zrobiłam raz z jagodami, ale jednak słona wersja wygrywa. Wg moich kubków smakowych oczywiście.
maga - 2010-05-06, 20:40

We wtorek narobiłam mleka sojowego. Wrzuciłam doń grzyba a ten cwaniak w 2 doby przerobił 2litry :shock: A jest go ciut więcej niż na szklankę. No to skoro on tak szybko się uwinął, to ja dziś tofu popełniłam z owego kefirku. Jest bossskie! Cudownie jedwabiste, kwaskowe. Moje dziecko oszalało na jego punkcie :-D
Alispo - 2010-05-06, 20:46

A jak robilas tofu?:)
Ja na razie sam kefirek pije,chyba bardziej mi smakuje jak postoi z 1 dzien w lodowce,ale ogolnie zawsze jest dobry,musze sprobowac z innego mleka,na razie biedronkowe w uzyciu.

kasienka - 2010-05-06, 20:46

maga, z własnej roboty mleka sojowego? robisz maszyna czy tradycyjnie?
maga - 2010-05-06, 20:51

Domowe mleko robię w maszynce - na litr wody ok.100g suchego ziarna, szczypta soli morkiej, 1-2 daktyle. Przeważnie zostawiam takie mleko na 2-3 dni na blacie, żeby skisło. Tym razem pracował grzybek :-) Jak już jest sfermentowane, podgrzewam delikatnie (tyle tylko, żeby zaczynało się oddzielać od wody) i wylewam na sitko wyłożone ściereczką. Et voila! :-D
Malinetshka - 2010-05-06, 21:40

maga, ale super :D zastanawiałam się właśnie czy tofu by z tego wyszło. No bajer!
maga - 2010-05-07, 07:47

Malinetshka, no bajer bajer :-D
euri - a na tych totach to nie jest czasem ucho bzowe zwane także mun?

Pączuś - 2010-05-07, 09:25

nika napisał/a:
Pączuś, Dawaj adres w poniedziałek Ci wyślę, robię ten kefir w dużej misce, ale niedługo nie będę miała co z nim robić, chętnie ograniczę produkcję.


Pięknie dziękuję :-) Już piszę.

lilias - 2010-05-07, 09:31

to ja w kolejkę się ustawiam po grzybka
maga - 2010-05-07, 09:37

lilias, dawaj adres na pw, :-D
lilias - 2010-05-07, 11:26

napisałam, dzięki :mryellow:
karmelowa_mumi - 2010-05-07, 13:18

euri, :D mnie i kalafior nieco odstręcza. Czasem mam wrażenie, że za chwilę mnie chapnie w rękę :D
Kat... - 2010-05-07, 21:15

Ej przepraszam za głupie pytanie ale będąc w Lublinie i nie mając pod ręką sitka (jak można nie mieć w domu sitka?) przecedzałam grzyba Zygmusiowym sitkiem do piasku o bardzo grubych oczkach i jestem prawie pewna, że jakieś małe kawałki grzyba wylądowały w koktajlu. Co się dzieje jak się tego grzyba spożyje? Trawimy go prawda? Nie rozrośnie się w brzuchu codziennie zalewany mlekiem sojowym prawda? :mryellow:
lilias - 2010-05-07, 21:21

Kat..., raczej nie ma szans taki grzybek z naszymi kwasami żołądkowymi ;-)
Malinetshka - 2010-05-07, 23:04

Kat..., :mrgreen: jak za 2 tygodnie nie zacznie uszami wychodzić to chyba wsio ok ;) :D
A ja znowu piję, mniam mniam... coraz lepszy ten kefirek. :)

nika - 2010-05-08, 11:34

Mnie jakoś ten grzybek nie odstrasza, nawet się zastanawiam, czy by jakiś kotletów nie zrobić z nadmiaru. No ale skoro mam komu wysłać to się powstrzymam. :-P
bronka - 2010-05-08, 11:39

nika, a dostałaś mój adres? Napisałam Tobie na priv :-D
Nie mogę się doczekać tego potwora :->

lilias - 2010-05-08, 15:31

bronka, nie wiem gdzie, to tutaj napiszę. fajny ten Twój nowy nick :-D
rosa - 2010-05-08, 19:24

lilias napisał/a:
bronka, nie wiem gdzie, to tutaj napiszę. fajny ten Twój nowy nick :-D

hehehe ja napisałam w innym wątku :mryellow:

nika - 2010-05-08, 21:47

bronka, dostałam
w poniedziałek ślę do Ciebie.
Ale skąd ta Bronka :?:

amanitka - 2010-05-08, 22:37

Kat... napisał/a:
Ej przepraszam za głupie pytanie ale będąc w Lublinie i nie mając pod ręką sitka (jak można nie mieć w domu sitka?) przecedzałam grzyba Zygmusiowym sitkiem do piasku o bardzo grubych oczkach i jestem prawie pewna, że jakieś małe kawałki grzyba wylądowały w koktajlu. Co się dzieje jak się tego grzyba spożyje? Trawimy go prawda? Nie rozrośnie się w brzuchu codziennie zalewany mlekiem sojowym prawda? :mryellow:

:mryellow: :mrgreen:

jesli ktos jeszcze jest chetny na grzybka, to prosze o adres. :-)
w poniedzialek na poczte sie wybieram, wiec chetnie posle stworka.

Kat... - 2010-05-10, 15:32

Stała się rzecz straszna- chyba go zabiłam :-?
Od czasu kiedy zalałam go dwa razy mlekiem owsiano-słonecznikowym a potem ciepłym sojowym w ogóle nie ścina mleka :-( . To pewnie ta temperatura. No już drugi dzień mam lekko rozwarstwione mleko lekko kwaśne ale wydaje mi się, że smak też się zmienił- nie wiem do końca bo on zwykle był tylko zlizywany z łyżki i lądował w całości w słodkim koktajlu.
Co robić? Prosić o nowy? Będzie z niego coś jeszcze?

Lily - 2010-05-10, 15:53

Kat... napisał/a:
No już drugi dzień mam lekko rozwarstwione mleko lekko kwaśne
No to powinien chyba jeszcze odżyć, pewnie potrzebuje czasu, jak zakwas ;)
Alispo - 2010-05-10, 18:27

A ja zalałam sojowym w proszku i wyszedł potwornie rzadki..mam nadzieje,ze nie popsułam :roll:
Malinetshka - 2010-05-10, 19:01

Na tym forum podanym przez Nikę piszą:
Cytat:
Do produkcji mlecznego napoju nie nadaje się mleko sojowe.

hxxp://grzybektybetanski.foreo.pl/jakie-mleko-stosowac-do-hodowli-grzybka-tybetanskiego-t8.html

Szkoda, że nie podają dlaczego.. Choć euri podawała jakiś link po angielsku, który mówił, że jak najbardziej ok.

bronka - 2010-05-10, 19:13

lilias, rosa, :mrgreen: dzięki :mrgreen:
nika napisał/a:
Ale skąd ta Bronka :?:

Bronka? z nieba ;-)
Wracając do grzybka- czekam niecierpliwie :-D A może on musi się czasem dokarmić mlekiem zwierzęcym? Niezbyt mądrze to brzmi, ale może on się żywi laktozą czy coś? Kat daj znać jak by odżył...

kasienka - 2010-05-10, 19:15

nika napisał/a:
nawet się zastanawiam, czy by jakiś kotletów nie zrobić z nadmiaru
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
DagaM - 2010-05-10, 19:50

euridice napisał/a:
Ja mam co 24 h boski kefir sojowy i to z mleka sojowego UHT, więc nie zgadzam się z opinią z ww. forum
oj tak, sama próbowałam u euri, smakował super smacznie, tak bardzo deserowo, mniam. Ustawiam się w kolejce po grzybka :mryellow:
A czym mozna jeszcze zalać tego grzyba. Ja bym nie chciała kefiru z mleka krowiego :-|

Lily - 2010-05-10, 21:01

euridice, a z kokosowego nie próbowałaś? :mrgreen:
Pączuś - 2010-05-10, 21:18

nika napisał/a:
bronka, dostałam
w poniedziałek ślę do Ciebie.
Ale skąd ta Bronka :?:


A mój adres doszedł?? :)

Alispo - 2010-05-10, 22:16

euridice napisał/a:

Ja mam co 24 h boski kefir sojowy i to z mleka sojowego UHT, więc nie zgadzam się z opinią z ww. forum ;)

Ja też :mrgreen: tylko to w proszku coś nie teges;)

amanitka - 2010-05-10, 23:25

ostatnio moj grzybek jakis mega obslizgly sie zrobil. :-?
od niedawna zaczelam zalewac go biedronkowym mlekiem sojowym. kefirek ladnie nadal robi, tylko taki malo estetyczny ten kalafior... czy ta obslizglosc to od sojowego mleka?

maga - 2010-05-11, 05:53

amanitka, być może. Mój nie jest obślizgły, ale jak go wyjmuję, ciągna się takie pojedyncze, cieniutkie pasemka śluzu. Myśliałam, że to normalne :-?
lilias - 2010-05-11, 08:17

mleko sojowe, jak nieświeże to też takie oślizgłe się robi bleeh :-? może go czasem normalnym mlekiem potraktować?
pomarańczka - 2010-05-11, 09:46

kasienka a Ty nie masz może za dużo tego grzybka ? Mogłabym się na niego skusić ;-)
dynia - 2010-05-11, 18:27

Dziewczyny mam go i ja, tato mi go przywiózł robi fajny kefir ,wszystko jest cacy z tym ,że mam wrażenie że z każdym kefirem jest go mniej trochę ,na pewno się nie rozrasta jak mam go rozmnożyc żeby starczyło na więcej niż jedna szklankę?
kasienka - 2010-05-11, 18:28

pomarańczka, pewnie, bo ja już chciałam wywalić :oops: Jak mam go za dużo to nie smakuje mi tak ten kefir....
dynia - 2010-05-11, 18:33

euridice napisał/a:
dynia napisał/a:
na pewno się nie rozrasta jak mam go rozmnożyc żeby starczyło na więcej niż jedna szklankę?

Lepiej odcedzać? :mryellow:
Serio, jedyne co przychodzi mi do głowy, to to, że go niechcący konsumujecie ;)


Kurcze no właśnie nie ,bo płuczę bardzo dokładnie ,no ale to minęły dop.3 dni więc może jeszcze ma czas :-P

Alispo - 2010-05-11, 18:58

Mi sporo urósł.
Cale szczęście odżył;)dziś kefir idealny,jestem zadowolona z biedronkowego mleka.Mleko w proszku sobie daruję,wychodzi rzadkie mleko o smaku kefiru,wolę gęsty kefir:)

karmelowa_mumi - 2010-05-11, 19:02

dynia, to jeszcze Ci się rozrośnie ten kefiran :D dej no mu czasu :)

Pomarańczka - i ode mnie! ode mnie też możesz wziąć! :D

nika - 2010-05-11, 20:03

bronka, Pączuś dziś wysłam wam grzyba, mam nadzieję, że dojdzie bez problemów.
kasienka - 2010-05-11, 20:19

dynia, błagam Cię :D On podwaja objętość w ciągu 2 tygodni, nie oczekuj że rozrośnie się w ciągu trzech dni ;)
amanitka - 2010-05-11, 21:08

euridice, dziekuje tobie za poszukanie informacji. :-D
rzeczywiscie, te kalafiorowa obslizglosc nalezy wiazac z wyzsza temperatura. ja mam zimna kuchnie bez okna i nie zauwazylam, zeby cos sie zmienilo, od kiedy zmienilam mleko na sojowe. obecnie jestem od kilku dni u rodzicow. tutaj kuchnia z duzym oknem od poludnia + tato uwielbiajacy palenie w piecu. :lol:

dynia - 2010-05-11, 21:33

kasienka napisał/a:
dynia, błagam Cię :D On podwaja objętość w ciągu 2 tygodni, nie oczekuj że rozrośnie się w ciągu trzech dni ;)

Tak też trochę myślałam :lol:

lilias - 2010-05-11, 23:16

maga grzybek doszedł bardzo, bardzo dzięki (chwilę temu mój małż przypomniał sobie, że coś przyszło do mnie :-> wykąpany grzybek czeka na wyparzenie słoja i dostanie mleka :-D mam nadzieję, że podróż mu nie zaszkodziła i przebieram kopytkami, żeby zobaczyć co z tego wyniknie :mryellow:
bronka - 2010-05-12, 09:33

nika napisał/a:
bronka, Pączuś dziś wysłam wam grzyba, mam nadzieję, że dojdzie bez problemów.

Dziękuję bardzo. Czekam z niecierpliwością :-D

maga - 2010-05-12, 12:26

lilias, cieszę się i życzę smacznego kefirku :-D
Pączuś - 2010-05-12, 13:42

nika napisał/a:
bronka, Pączuś dziś wysłam wam grzyba, mam nadzieję, że dojdzie bez problemów.


Bardzo dziękuję :)

bronka - 2010-05-12, 15:33

Jak szybko ten kalafiorek pracuje? W weekend planuję chłodnik :-D Zdąży?
Alispo - 2010-05-12, 15:40

24 h albo i szybciej.Zależy też jaki Ci zasmakuje:)
bronka - 2010-05-12, 15:46

Alispo napisał/a:
24 h albo i szybciej.Zależy też jaki Ci zasmakuje:)

:-D
No to zdąży :-D Kwaśny musi być- do chłodnika z botwinki. Na sama myśl mi ślina na klawiaturę kapie ;-)

Malinetshka - 2010-05-12, 16:34

bronka, zależy jaka ilość mleka wg ilości grzybka, ale do weekendu spokooojnie zdąży :) Jak nie dobę to półtorej poczekasz i git. Do tego czasu to i kolejne mleko zdąży Ci ukwasić :)
lilias - 2010-05-12, 20:56

jestem po pierwszym kefirku :-D doobry, a że kwaśny to potraktowałam go konfiturą jagodową z lidla :mryellow: mniam
bronka - 2010-05-13, 11:19

Kupiłam mu piękną szklaną butelkę, żeby mu przytulnie było :-D
Tak serio- kupiłam taką ładną butelkę jak były kiedyś na mleko za 4 złote. Mąż oczywiście się załamał jak to zobaczył 8-) W czym Toto hodujecie? żeby się nie okazało, że go nie mogę wyjąć jak urośnie :-?

HA! Właśnie przybył :-D W pracy jestem, ale Mama jest u mnie i dzwoniła. Poprosiłam ją, żeby otworzyła kopertę i delikwenta w wodzie umieściła :-)
Yes Yes Yes...

lilias - 2010-05-13, 11:23

u mnie w słoju :-D
Alispo - 2010-05-13, 11:35

u mnie też słoik
nika - 2010-05-13, 12:08

bronka, Ty masz tego grzyba dosyć drobnego więc zanim się nie rozrośnie to nie powinno być problemu z wyjęciem.
Zauważyłam, że on lepiej kwasi w płaskich naczyniach, jak go wsadziłam do wąskiego kubka to na samym spodzie było normalne mleko.

bronka - 2010-05-13, 12:29

nika napisał/a:
bronka, Ty masz tego grzyba dosyć drobnego więc zanim się nie rozrośnie to nie powinno być problemu z wyjęciem.
Zauważyłam, że on lepiej kwasi w płaskich naczyniach, jak go wsadziłam do wąskiego kubka to na samym spodzie było normalne mleko.

Ojej :-| No to będzie butelka na gotowy kefirek ;-)
Nika bardzo Tobie dziękuję za grzybka. Odpracuję w polu :-D

Kat... - 2010-05-13, 14:01

No mój jak nie ścinał tak nie scina dalej i mam nową teorię. Euri dając mi grzyba ostrzegała żeby nie miał styczności z metalem. No i trzymam go w słoiku, mieszam plastikową łyżeczką ale kurna automat, który mi mleko na ten kefir produkuje jest metalowy no :-/ Na początku było wszystko fajnie bo byłam na wyjeździe i robiłam z kupnego a tu w domu to na początku się kilka razy ścięło i przestało. Chyba jednak go zabiłam...
Czy któraś w Was ma metalowy automat i robi w nim mleko na kefir? Jeśli tak to jednak mleko było z ciepłe.

bronka - 2010-05-13, 14:04

Kat... napisał/a:
który mi mleko na ten kefir produkuje jest metalowy no :-/

Kat - kupne na pewno nie było w szkle wytwarzane ;-)
Przecież linie produkcyjne w zakładach produkujących mleko sojowe nie są ze szkła, ani plastiku...

nika - 2010-05-13, 14:38

bronka napisał/a:
Odpracuję w polu
nie ma sprawy, bo właśnie mam taki spory kawałek ziemi do przekopania i nawiezienia i przekopania jeszcze raz i kamienie będzie trzeba pozbierać i plewić, zapraszam :-D
bronka - 2010-05-13, 14:56

nika napisał/a:
bronka napisał/a:
Odpracuję w polu
nie ma sprawy, bo właśnie mam taki spory kawałek ziemi do przekopania i nawiezienia i przekopania jeszcze raz i kamienie będzie trzeba pozbierać i plewić, zapraszam :-D

o tym właśnie myślałam :-P :-D

maga - 2010-05-13, 15:10

Kat..., myślę, że teoria twa jest błędna. Ja stawiam raczej na zbyt ciepłe mleko. W/g mnie z tym używaniem (a raczej nieużywaniem) metalu to chodzi o to, że coś się tam niefajnego wydziela i nie ma to raczej związku z żywotnością grzybka. Początkowo wyławiałam go zwykłą łyżką, bo zapomniałam, że nie powinno się. Nic się złego nie stało. Sojowe robię sama w maszynce, która ma sporo elementów metalowych.
Chyba jedyne co ci pozostaje to wywalić grzyba i poczekać na następnego. Za jakiś tydzień - dwa będę mogła ci wysłać, jakby co :-D

Kasia B. - 2010-05-13, 15:35

Kat to chyba muszę teraz poczekać aż rozmnożysz innego grzybka :mryellow:
bronka - 2010-05-14, 09:25

Grzyb do wieczora pływał w wodzie, aby się zrelaksować. Ok 18 umieściłam Go w misce z mlekiem.
Hmmmmm
Grzyb urósł, a mleko się nie zsiadło jeszcze- Egoista jakiś? :-P

Pączuś - 2010-05-14, 10:05

nika napisał/a:
bronka, Pączuś dziś wysłam wam grzyba, mam nadzieję, że dojdzie bez problemów.


Bardzo dziękuję, grzybek doszedł wczoraj, przepłukałam go i zalałam sojowym Alpro, dziś rano sprawdzałam i pięknie się zsiadło, spróbowałam i pyszne kwaśne jest (ja uwielbiam wszystko co kwaśne), ale postanowiłam odczekać te 24 h i całość będę jeść po południu :)
Napisz mi proszę swój nr konta, żebym mogla Ci koszty przesyłki zwrócić.

lilias - 2010-05-14, 10:15

bronka, tak z ciekawości, czemu grzyba na głębokie wody puściłaś? u mnie tylko szybki wodny prysznic i do mleka. ukwasza aż miło :-D
bronka - 2010-05-14, 10:32

lilias napisał/a:
bronka, tak z ciekawości, czemu grzyba na głębokie wody puściłaś? u mnie tylko szybki wodny prysznic i do mleka. ukwasza aż miło :-D

Byłam w pracy jak dotarł, więc poprosiłam mamę ( która była u mnie) żeby go wpakowała do wody- co by nie padł. Mleka dałam mu jak wróciłam.

Tak na marginesie
Mąż zobaczył Toto pływające w wodzie i pyta
M: :shock: Co to?
Ja: Mój nowy przyjaciel - taki specjalny grzyb- maseczkę na p...la będziemy Tobie robić.
Oburzył się i wyszedł z kuchni coś mamrocząc. :lol:

lilias - 2010-05-14, 11:02

bronka, dobrze, że zbożówki w paszczy nie miałam bo oplułabym monitor :-D małża zestresowałaś ;-)

u mnie grzybek czekał cały dzień i wieczór w kopercie, bo J. przypomniał sobie koło północy, że coś do mnie przyszło, ale przeżył i jakoś daje radę. Daj grzybkowi czasu bo jak cały dzień na diecie bezmlecznej to może teraz chwili dłużej potrzebuje :-D

bronka - 2010-05-14, 11:26

lilias, no potem żałowałam- mogłam mu wkręcić, ze to na zmarszczki (ostatnio wałkowany temat :-P )- to by na pewno uwierzył ;-)

I jeszcze pytanie- jaka temperatura mleka jest optymalna? Może zimno mu :-> ?

lilias - 2010-05-14, 11:46

dawałam mleko z lodówki i trzymam wszystko na wierchu czyli w temp. pokojowej. tak sobie pomyślałam, że jeżeli nie przerobi Ci tego mleka, to po prostu spróbuj z następną porcją. jak żyje to powinien zaskoczyć. jakby coś to mój rośnie, a że bywam w Bydgoszczy to będę mogła się swoim podzielić za kilka dni :-D
bronka - 2010-05-14, 11:54

lilias napisał/a:
jak żyje to powinien zaskoczyć

żyje na pewno- rośnie :-D
lilias napisał/a:
a że bywam w Bydgoszczy

ooooooo :-D Może się na kawkę umówimy? :-P

lilias - 2010-05-14, 12:49

chętnie :mryellow:
Pączuś - 2010-05-14, 15:52

Właśnie popijam kefirek zmiksowany z mrożonymi malinami, przepyszne :) namoczyłam już soję i będę robić własne mleko sojowe, zeby na kefir przerabiać ;) super sprawa.
bronka - 2010-05-15, 08:58

Cofam to co napisałam- że mój grzybek to egoista :-P
Kefirek przepyszny. Rano wypiłam szklaneczkę ze szczypiorkiem i szczyptą soli :-)
No pychotka :-D

adriane - 2010-05-15, 15:22

Jeśli tak zachwalacie to i ja poproszę o grzybka :) Proszę na priva o numer do przelewu za przesyłkę, a ja podam adres do wysyłki.

A czy przy candidzie można go stosować? Bo słyszałam, że to działają bakterie ale i drożdże biorą udział w tej fermentacji?

lilias - 2010-05-15, 17:04

adriane, wyczytałam, że grzybek kefirowy i drożdże piwne nie są drożdżakami chorobotwórczymi
hxxp://www.naturalnamedycyna.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=162&Itemid=84
hxxp://www.algi.hdwao.pl/forum.php?page=&cmd=show&id=167&category=10

grzybek się rozrasta i za jakiś czas będę obdzielać dobrych ludzi :-D adriane nie wiem czy czekac będziesz, czy skorzystasz z oferty innych dziewczyn, bardziej zaawansowanych w hodowli :-)

mam problem :-/ od bardzo dawna nie piłam mleka krowiego (śmietana i jogurt okazyjnie i w znikomych ilościach) i teraz wypić prawie cały kubek kefiru jest dla mnie trudne.

adriane - 2010-05-15, 19:56

Dzięki lilias za linki :)

Póki co czekam, bo nie mam innych ofert ;)

amanitka - 2010-05-15, 20:50

adriane napisał/a:
Jeśli tak zachwalacie to i ja poproszę o grzybka :) Proszę na priva o numer do przelewu za przesyłkę, a ja podam adres do wysyłki.


A czy przy candidzie można go stosować? Bo słyszałam, że to działają bakterie ale i drożdże biorą udział w tej fermentacji?



grzybek tybetanski zdecydowanie pomaga zwalczac candide.
przez wiele lat przesladowalo mnie przewlekle zapalenie zatok. winilam za to candide (no i swoj brak konsekwencji w odzywianiu). taka regularna masakra. :-(
odkad poznalam grzybka, jak dotad, ani razu nie mialam problemu z zatokami. :-D normalnie cud. :mryellow:

adriane, w poniedzialek moge poslac grzyba. :-) prosze o adres.

adriane - 2010-05-15, 20:59

Amanitka dziękuję, już piszę adres :)
biechna - 2010-05-15, 20:59

Mi grzybek kisi świetnie, ale się coś wolno rozrasta.
lilias, też mi trudno wypijać kefir, choć pijałam jogurty naturalne, ale z tego grzybka mam jakiś opór. Przyrządzam sobie napój smacznie, a potem piję najszybciej jak się da :-o

lilias - 2010-05-15, 21:12

biechna, no to przyśpieszę :-D najsmieszniejsze, że smaczny, ale po kilku łykach hamulec i cześć. zobaczymy co będzie dalej :->
adriane mówisz i masz :mryellow:

malina - 2010-05-15, 21:18

I ja też bym poprosiła.Do kogo mogę sie zglosić?
amanitka - 2010-05-15, 21:25

malina napisał/a:
I ja też bym poprosiła.Do kogo mogę sie zglosić?


do mnie ;-)

malina - 2010-05-15, 21:28

amanitka napisał/a:
do mnie ;-)

Super.W takim razie zgłaszam się ;-) :-)

kapyl - 2010-05-17, 09:39

Hej :)

Amanitka - ja także dołączam się do prośby o grzybka :) :-D

Kat... - 2010-05-17, 10:02

To ja też. Mój zdecydowanie umarł.
Słuchajcie ja nie zdążę Go chyba rozmnożyć do jakiegoś 7-8 czerwca co? Obiecałam koleżance co wraca do Hiszpanii i jeśli by się nie udało, to jak jej go przesłać? To w ogóle możliwe żeby taką podróż przeżył? Jak go wysłać? W słoiku? Na sucho? A może to co dostanę teraz podzielę na dwa i będziemy obie z takich mikroskopijnych ilości sobie rozmnażały?

amanitka - 2010-05-17, 10:41

Kat... napisał/a:
To ja też. Mój zdecydowanie umarł.
Słuchajcie ja nie zdążę Go chyba rozmnożyć do jakiegoś 7-8 czerwca co? Obiecałam koleżance co wraca do Hiszpanii i jeśli by się nie udało, to jak jej go przesłać? To w ogóle możliwe żeby taką podróż przeżył? Jak go wysłać? W słoiku? Na sucho? A może to co dostanę teraz podzielę na dwa i będziemy obie z takich mikroskopijnych ilości sobie rozmnażały?

kat - posle dla ciebie wieksza porcje. ;-) a przez 3 tygodnie to i tak sie ladnie rozrosnie.

dziewczyny - poslijcie mi wasze adresy. jutro z rana pojde poslac kalafiorka. :-)

EwaCisak - 2010-05-18, 09:47

hej, jestem tutaj nowa i też bardzo chciałabym dostać ten grzybek :) amanitka napisz mi co i jak ci wysłać, zeby go otrzymać :)
amanitka - 2010-05-18, 16:57

grzybek poslany :-D oczekujcie potworka :mrgreen:


EwaCisak napisał/a:
hej, jestem tutaj nowa i też bardzo chciałabym dostać ten grzybek :) amanitka napisz mi co i jak ci wysłać, zeby go otrzymać :)

wyslij mi swoj adres na pw ;-)

Kat... - 2010-05-18, 21:26

amanitka napisał/a:
grzybek poslany :-D oczekujcie potworka :mrgreen:
dziękuję bardzo i czekam na dane do przelewu :-)
Malinetshka - 2010-05-18, 22:16

Kat... napisał/a:
i czekam na dane do przelewu :-)

No ja nieustannie czekam ;)

Kat... - 2010-05-20, 22:05

Dzięki już mam! Długo czekałam żeby mieć pewność, że mleko nie jest ciepłe ale mieć ją musiałam.
Mam nadzieję, że będzie kwasił bo przeleżał dzień w kopercie- nikt mnie nie raczył poinformować, że wyjął pocztę, jest coś do mnie i czeka schowane przed Z. :-/

Dziękuję!

Malinetshka - 2010-05-20, 22:34

Kat..., powinno być ok. Mój grzybek wędrował do mnie 4 dni i kwasi aż huczy ;)
dynia - 2010-05-21, 09:52

A co mam zrobic z grzybem jak na razie chcę odwiesic produkcję kefiru anie chcę żęby padł?

BTW Malinetshka śniło mi się,że ty tego nieużywanego grzyba wsadziłaś do doniczki i zaczął puszczac korzeń i listki ,takie czerwonawe wijące się :lol:

kasienka - 2010-05-21, 10:34

dynia napisał/a:
A co mam zrobic z grzybem jak na razie chcę odwiesic produkcję kefiru anie chcę żęby padł?

chyba dziewczyny pisały, że trzeba i tak zalać minimalna ilością mleka, tak żeby był przykryty i płukać codziennie ;) Ten grzyb jest zobowiązujący jak zwierzę. "Wyjeżdżam na weekend, zaopiekujesz sie moim grzybkiem??" ]:->
Ja codziennie pije kefir, no bo co mam zrobić? :->

Lily - 2010-05-21, 10:35

Cytat:
Ten grzyb jest zobowiązujący jak zwierzę.
Jak farma na facebooku? :mrgreen:
kasienka - 2010-05-21, 10:39

Lily, nie wiem - nie mam :mrgreen:
Malinetshka - 2010-05-21, 11:08

Cytat:
BTW Malinetshka śniło mi się,że ty tego nieużywanego grzyba wsadziłaś do doniczki i zaczął puszczac korzeń i listki ,takie czerwonawe wijące się :lol:

dyńka :mrgreen: łomatko! Cóż, to podobne do mnie całkiem zachowanie ;) eksperymenta ]:->

Mój grzybek powędrował do babci i dziadka (piją kefirek, a jakże :) ). Dostali ode mnie też żyworódkę i wcinają "na wszystko" :) M.in. babcia wyleczyła dziadkowi ranę ropną, która się sączyła i niczym nie szło jej zagoić, a żyworódka dała radę :D (ale to zupełny OT, sorki) Kolejny grzybek leci do znajomej. A potem, będę szukać chętnych :>

kasienka napisał/a:
dynia napisał/a:
A co mam zrobic z grzybem jak na razie chcę odwiesic produkcję kefiru anie chcę żęby padł?

chyba dziewczyny pisały, że trzeba i tak zalać minimalna ilością mleka, tak żeby był przykryty i płukać codziennie ;) Ten grzyb jest zobowiązujący jak zwierzę. "Wyjeżdżam na weekend, zaopiekujesz sie moim grzybkiem??" ]:->
Ja codziennie pije kefir, no bo co mam zrobić? :->

Jeśli ktoś inny w domu też pije to można pić "na zakładkę":
10 dni ja
10 dni razem
10 dni Ty
10 dni razem
10 dni ja
8-)

Na stronie grzybkowej pisali też o mrożeniu grzybka. Wtedy odpada nam kwestia opieki.
Lily napisał/a:
Cytat:
Ten grzyb jest zobowiązujący jak zwierzę.
Jak farma na facebooku? :mrgreen:

To z grzybkiem lepiej, bo farmy chyba zawiesić się nie da :P ]:->

Kat... - 2010-05-21, 15:47

Właśnie wypiłam kefir. Jaki on pyyyszny!
maga - 2010-05-21, 16:41

dynia napisał/a:
A co mam zrobic z grzybem jak na razie chcę odwiesic produkcję kefiru anie chcę żęby padł?

Ja zalewam wodą i przepłukuję raz dziennie. Po 2-3 dniach zalewam odrobiną mleka, żeby podkarmic go trochę. Potem znów woda.

Pączuś - 2010-05-21, 18:00

A mi wyszedł dziś serek :) miałam resztkę mleka (bo mi przy gotowaniu wykipiało :-P ) zalałam i więcej niż 24 h trzymałam i mam serek, wymieszałam ze słodką papryką, szczypiorkiem, kminkiem i cebulką i z chlebem zjadłam, bardzo dobre :-)
ifinoe - 2010-05-21, 19:17

euri, mogę się wpisać na listę oczekujących ;) ? od lat nie piłam kefiru, a na lato doo koktaili owocowych byłbyjak znalazł
gosia_w - 2010-05-21, 19:28

euri, ja też się zapisywałam w kolejce :-) Chociaż może ktoś inny z W-wy zdąży rozmnożyć.
gosia_w - 2010-05-21, 21:26

euridice napisał/a:
kto pierwszy (po rosie) ten lepszy? :mrgreen:

spoko, ja mogę poczekać. Najchętniej najpierw spróbowałabym kefirku. Może ktoś może przynieść odrobinę na cykliczne?

adriane - 2010-05-21, 21:32

amanitka dziękuję za grzybka, już doszedł i kisi :) Podaj numer konta.

Jak myślicie czy takim kefirkiem to się też można podmywać jako, że te dobre bakterie ma?

Malinetshka - 2010-05-21, 22:06

adriane napisał/a:
Jak myślicie czy takim kefirkiem to się też można podmywać jako, że te dobre bakterie ma?

Ja myślę, że to dobry pomysł.

pomarańczka - 2010-05-22, 19:04

A mi chyba ten kefirek na sojowym mleku nie służy :-/ po pierwsze mam wzdęcie brzucha, po drugie nie wypróżniłam się już drugi dzień :-? ( a jak na mnie to strasznie dziwne bo zawsze to czynię każdego dnia rano) Chyba przestanę go pić i już .Ciekawe czy ktoś ma podobnie ? To bardzo dyskomfortowe dla mnie nie móc się normalnie załatwić :-?
pomarańczka - 2010-05-22, 19:55

Tak, po sojowym też mam wzdęcia brzucha ( wyglądam tak, jakbym była w ciąży :-/ co nie jest prawdą ) Oczywiście jak piję często ( szczególnie takie robione ) Może przesadziłam z tym kefirkiem,bo piłam go codziennie.A może na jakimś innym mleku też wyjdzie,tak się zastanawiam? Może ktoś próbował ?
pomarańczka - 2010-05-22, 20:09

Soja i jej pochodne nie są aż takie wspaniałe wiem,wiem,ale tak mi smakował kefirek ,że zapomniałam :-/ w tym cały szkopuł ( na szczęście mój organizm mi o tym przypomniał ;-) Dzięki euridice Trzeba poeksperymentować troszeczkę :-)
kasienka - 2010-05-23, 21:49

pomarańczka, ja robię tylko na zwykłym mleku krowim, więc nie mam takich doświadczeń, ale raczej nie wpływa na mnie negatywnie. Choć nie poprawia tez chyba przemiany materii i regularności wypróżnień ;) Nie zauważyłam w każdym razie zmiany in plus w tej kwestii...
dynia - 2010-05-23, 23:12

No ja Was proszę u nas po spożyciu tegoż grzyba góra 10 min i cała rodzina ustawia się rzędem do kibla ;-)
kasienka - 2010-05-24, 10:05

dynia, może macie jakiegoś innego grzyba ;)
dynia - 2010-05-24, 10:12

No weź :->
Uwagę dodam mojej ciotce od której go mam regularne picie spowodowało obniżenie ciśnienia na tyle,że nie potrzebuje już prochów na zbijanie go :-)

Pączuś - 2010-05-24, 10:34

pomarańczka napisał/a:
Soja i jej pochodne nie są aż takie wspaniałe wiem,wiem,ale tak mi smakował kefirek ,że zapomniałam :-/ w tym cały szkopuł ( na szczęście mój organizm mi o tym przypomniał ;-) Dzięki euridice Trzeba poeksperymentować troszeczkę :-)


ale taka soja po przerobieniu grzybkiem należy chyba do tych zdrowszych wyrobów, fermentowanych?? Z nimi też jest coś nie tak?? Nie chciałabym przesadzić, bo ostatnio sporo takiego kefiru piję.

Pączuś - 2010-05-24, 10:45

euridice napisał/a:
Pączuś napisał/a:
ale taka soja po przerobieniu grzybkiem należy chyba do tych zdrowszych wyrobów, fermentowanych?? Z nimi też jest coś nie tak?? Nie chciałabym przesadzić, bo ostatnio sporo takiego kefiru piję.

W sumie tak, ale jeśli ktoś soi nie toleruje (jak pomarańczka), to lepiej żeby nie spożywał jej wcale, sfermentowaną czy nie :)


To spoko, bo ja toleruje aż za dobrze :)

pomarańczka - 2010-05-24, 11:30

Pączuś napisał/a:

ale taka soja po przerobieniu grzybkiem należy chyba do tych zdrowszych wyrobów, fermentowanych?? Z nimi też jest coś nie tak?? Nie chciałabym przesadzić, bo ostatnio sporo takiego kefiru piję.
Pączuś chyba każdy ma nieco inny organizm i jeśli Ty dobrze tolerujesz soję to o.k Ja ją jem ,ale nie za dużo w miarę rozsądku ;-) i nic mi wtedy nie jest :-) A po odstawieniu kefirku wszystko wróciło do normy ;-) Na mnie w kwestii wypróżnień działa yerba mate pobudzająco.
Malinetshka - 2010-05-24, 14:36

euridice napisał/a:
Mali też pisała o lekko poprawiającym metabolizm efekcie :)

Si. Choć zauważalny był mocniej w pierwszych dniach.

Ja się tak stęskniłam za kefirkiem, że po niespełna 10-dniowej przerwie dziś powracam do konsumpcji :mryellow: Także zdam relację z placu boju (czyt. toalety ;) )
Szczerze mówiąc to nie mam ochoty na te przerwy, bo mi ślina do pasa ucieka jak zmieniam mu mleko :P i kto inny wypija.. :oops:

Kat... - 2010-05-25, 01:03

Przez pierwsze chyba dwa dni kwasił idealnie i ścinał tak, że można było ten kefir kroić niemal a dzisiaj ukwasił ale konsystencja została niezmieniona. Miałam kwaśne mleko ani troszkę nie zagęszczone. Co się dzieje?
Może ja go źle przechowuje? Słoik z grzybem stoi na okapie w kuchni, która wychodzi na zachód. Może za ciepło? Mam go schować do szafki? Słoik jest przykryty przyciętą tetrą i obwiązany gumką- dociera więc tam powietrze. A może drgania chodzącego okapu źle wpływają na proces produkcji kefiru?
Nie chcę go znowu stracić.

Pączuś - 2010-05-25, 09:39

Kat, u mnie zagęszcza ladnie jak jest mniej mleka, czasami też zageszcza bardziej, czasami mniej, nie wiem od czego to zalezy, może od mleka?? Masz caly czas takie samo??
Alispo - 2010-05-25, 11:51

Też bym stawiala na mleko,nawet jak uzywalas tego samego niby to moze akurat cos z nim bylo inaczej ;-) ja tak mialam jak jeden jedyny raz uzylam mleka w proszku.
Kat... - 2010-05-25, 12:20

euridice napisał/a:

Rozbrajasz mnie :mrgreen:
staram się :mryellow:

Mleko robi mi automat. Do kefiru jest zawsze sojowe, zawsze z takiej samej ilości soi i wody.

Trzymałam je z plastikowej butelce ale wczoraj po myciu odkryłam, że ta butelka śmierdzi jakby skwaśniałym mlekiem pomieszanym ze starą szmatą :mryellow: . Wczorajsze wlałam do miski i zobaczymy dzisiaj czy zetnie.

Ile można trzymać grzyba w mleku? Ja niezależnie od stopnia ukwaszenia zmieniam mu mleko co 24 godziny. Można dłużej czy się zepsuje? Pytam bo nie chcę eksperymentować i ryzykować.

maga - 2010-05-25, 12:29

Kat..., z domowego wychodzi ci gęsty kefir? U mnie z sojowego domowego zawsze rzadzizna :-|
Kat... - 2010-05-25, 12:44

Wyszedł. A potem nie. Ale ja zalewam 3/4 słoika. No i teraz miałam dużo grzyba. Oddałam połowę wczoraj koleżance (ze łzami w oczach przyjęła bo tak jej strasznie w Hiszpanii brakuje kefiru :-) ) więc znowu będę miała jakiś czas rzadki.
nika - 2010-05-25, 12:55

Kat jak zalewasz głodnego grzyba to on szybciej kwasi, jak się już naje to zwalnia. Spokojnie możesz go trzymać w mleku nawet trzy dni, po prostu próbuj i pij jak będzie dobre, jak grzyba będzie więcej to szybciej będzie działał.

Ja pije wstrętny kefir na słodko z sojowego z biedronki, mieli tylko waniliowe :evil: ale z krowiego pić nie mogę, próbowałam po tragicznej śmierci mojej maszynki właśnie na krowim, ale chyba już się odzwyczaiłam od nabiału na dobre, jakiejś wysypki dostałam i w ogóle ble mi było, długo nie mogłam namierzyć czemu to tak, ale to właśnie mleko było bo już przeszło. Zostało mi na razie biedronkowe.

amanitka - 2010-05-25, 16:12

zauwazylam, ze grzybek rozrasta sie duzo szybciej zalewany mlekiem krowim anizeli sojowym. jesli uzywanie mleka odzwierzecego nie koliduje z ideologia, mozna go przez kilka dni podkarmic takim wlasnie mlekiem, by zwiekszyl swe rozmiary. :->
maga - 2010-05-25, 18:14

amanitka, zauważyłam dokładnie to samo. Dodatkowo odżywiany krowim mlekiem jest jakby bardziej zwarty, jędrniejszy. Do tego nie ma tych pasemek śluzu, które bywają w sojowym lub gdy przetrzymuję go w wodzie.
Nie miałam ostatnio mleka a chciałam go trochę podkarmić, coby nie padł. Dolałam odrobinkę skondensowanego, które moja mama używa do kawy. Wyszło coś fajnego - taki mega gęsty krem. Grzyba było trudno z tego wyciągnąć ;-)

dynia - 2010-05-25, 18:17

maga napisał/a:
amanitka, zauważyłam dokładnie to samo. Dodatkowo odżywiany krowim mlekiem jest jakby bardziej zwarty, jędrniejszy. Do tego nie ma tych pasemek śluzu, które bywają w sojowym lub gdy przetrzymuję go w wodzie.

Dokładnie tak ,po sojowym ten grzyb robi się mało estetyczny :-P

maga - 2010-05-25, 18:28

euridice, to nie tak, że mój jest brudny, rozlazły i zaśluzowany :-P Po prostu zauważyłam delikatną różnicę między mlekiem krowim a sojowym. Dodam, że robiłam wyłącznie z sojowego domowego, wiec nie mam pojęcia, jak zachowuje się w kupnym.
lilias - 2010-05-25, 21:28

maga, na kupnym sojowym mi się nie podobał i wróciłam do kupnego krowiego :-D
euri rzuć zdjęciem Twojego grzybka przed wrzutem do nowego mleka to może będzie jakieś porównanie mozliwe

mój grzybek rośnie i w tym tygodniu obdarowuję pierwszą z koleżanek :mryellow:

lilias - 2010-05-27, 11:31

mój taki bardziej kulkowaty, coś jak na zdjęciu nr 1, ale spróbuję go pokazać (tylko w porze zmiany kąpieli :mryellow: )
maga - 2010-05-27, 15:22

euridice, piękny! :mryellow:
Mój też bardziej kulkowaty.

mossi - 2010-05-27, 15:40

czy ma ktoś z Wrocławia tego magicznego grzybka?
maga - 2010-05-27, 15:42

mossi, ja już nie z Wrocławia, ale wysłać Ci mogę :-)
patasznikowa - 2010-05-27, 15:45

amanitka czy jakakolwiek dobra czlowieka wegedzieciakowa ;)
moglabym dostac przesylke grzybowa do londynu?

na kefirek mam chec ogromna! (a jeszcze wieksza na zdrowotne wlasciwosci grzybka)

mossi - 2010-05-27, 17:40

maga to się zgłoszę do Ciebie, ale jakoś w połowie czerwca, bo 1.06 wyjeżdżam. Super ;-)
donia - 2010-05-27, 17:54

:-)
Malinetshka - 2010-05-27, 18:09

maga napisał/a:
Mój też bardziej kulkowaty.

Mój również. Nawet nie wiedziałam, że on posiada:
euridice napisał/a:
góra
i
euridice napisał/a:
dół

:shock: :-> :-D

Malinetshka - 2010-05-27, 21:53

euri, ale jazda :D
Kochana, ale czy Ty masz tylko jednego grzybka, tego, którego wkleiłaś? :> Bo ja dostałam w torebeczce sporo różnych, o wielorakich rozmiarach. I tak też się dzieje dalej, jedne rosną, powiększają się, inne się oddzielają w drobnicę (przez pączkowanie? :> ) i rosną dalej..

dynia - 2010-05-27, 21:59

euri niezły okaz.Mój składa się z kilkudziesięciu kulek o różnych rozmiarach .
Alispo - 2010-05-27, 22:10

mossi-mam jakby co.
Malinetshka - 2010-05-27, 22:11

euridice napisał/a:
No nie, chyba powoli sobie wkręcam, że coś z nim nie tak :>

Ale dlaczego? chodzi Ci o kształt/strukturę? Czy też dziwnie się "zachowuje"? 8-)

mossi - 2010-05-27, 22:13

Alispo napisał/a:
mossi-mam jakby co.
o to super :D a będziesz we Wro jakoś ok. 18-30 czerwca? Bo teraz nie opłaca mi się go brac jak wyjeżdżam bo T. mi go nie podleje :roll:
Malinetshka - 2010-05-27, 22:50

euridice napisał/a:
No i ma, najwyraźniej, nietypowy kształt :>

Właśnie "zajrzałam" do moich grzybków i pod tym co na wierzchu, pod tą "kalafiorowatą" strukturą, jest taka struktura jakby "nitkowa", taka jak pod spodem Twojego grzybka. Więc może niekoniecznie ten kształt jest nie taki jak należy. Tylko to słabe rośnięcie może być niepokojące, w sensie, że może faktycznie potrzebuje laktozy by lepiej rosnąć. Wkleiłabym zdjęcie moich grzybków, które przed chwilą cyknęłam, ale ustawiłam dziwny format zdjęć i muszę się uporać z ich przerobieniem :P

Malinetshka - 2010-05-27, 23:02

OK, mam. Grzybki na sitku i jeden z tych większych na dłoni mej.


Malinetshka - 2010-05-27, 23:15

Dziękować :>
No rosną nieźle... Już przekazałam dalej 2 partie (mniejszych i większych), a był ich na początku naprawdę mały woreczek.
Wydaje mi się, że w tych moich ta "kalafiorowata" część jest tak rozrośnięta, że nie widać spodu tych grzybków.. tworzą przez to właśnie takie mniej lub bardziej kształtne kule. Jędrne dość.
euridice, to testuj z mlekiem koko, zobaczysz co wyniknie :)

Kat... - 2010-05-27, 23:23

Malinetshka, ale dużo! Ja ma teraz z 1/3 tego najwyżej.
Alispo - 2010-05-28, 07:54

mossi-będę raczej
kasienka - 2010-05-28, 08:01

Euri,napisalabys w skrócie co tam po angielsku piszą? Mój się robi śliski i czasem taki jak pekniety balon...
lilias - 2010-05-28, 08:53

Mali moje takie same, tylko dużo mniej. na ile mleka wrzucasz taka ilość? właśnie uszczupliłam swój stan posiadania grzyba i uszczęśliwiłam koleżankę z pracy :-D
Zrobiłam zdjęcia wieczorem komórka i chyba z nimi coś nie teges. w dzień spróbuję.
euri grzybek żyje, kwasi, namnaża się to co się martwisz :-)

Malinetshka - 2010-05-28, 10:37

lilias napisał/a:
na ile mleka wrzucasz taka ilość?

W tej chwili na ok. 3/4 litra. Ponieważ używam do tego celu słoja (litrowego) to po połowie doby staram się tego grzybka przemieszać, bo jak ktoś już tu wspominał, grzyb ścina mleko, które ma blisko siebie, a to pod spodem pozostaje słodkie. Takie przemieszanie (oczywiście niemetalową łyżką :) ) dużo daje.
Ilość grzybka vs. ilość mleka u mnie są dobierane spontanicznie :P Tzn. widzę oczywiście, że im więcej tego pierwszego podług drugiego, tym szybsze, intensywniejsze zakwaszanie..., ale w momencie gdy akurat nie mam z kim się podzielić no to niech mi cały grzyb pracuje, co ma o suchym pysku siedzieć ;)

Ja raz robiłam z mleka sojowego. Obok równolegle pracowały grzybki z krowim. No i moje obserwacje są takie, że przy sojowym to ten grzybek jakby stwardniał lekko. Może to złudzenie, nie wiem. Aha, robiłam z mleka domowego (z automatu), nie była to zbyt gładka konsystencja kefiru, raczej, powiedziałabym, takie oddzielenie białka od serwatki. Tofu wyszło, ale mikrych rozmiarów raczej. Pewnie z Alpro jest lepiej :) (btw, uwielbiam Alpro :mryellow: muszę spróbować na nim)
Przy krowim grzybek ewidentnie najada się po kokardę i puszcza bąki ;)

Aha, moja znajoma mówiła, że słyszała inną historię o grzybku tybetańskim. Mnisi go podobno zeskrobywali ze ścian jaskini i wrzucali do mleka. Ciekawe czy o tym samym grzybku mowa... :)

maga - 2010-05-28, 10:40

Malinetshka, a tofu wcześniej robiłaś? Bo to zawsze mikrych rozmiarów wychodzi. No a z utomatu to nawet więcej go jest.
Malinetshka - 2010-05-28, 11:30

maga, robiłam. Ale chyba na tyle mało razy, że nie pamiętam rozmiarów :mryellow: Jednak wolę kupne Sunfood'u... :oops:

[ Dodano: 2010-05-28, 12:31 ]
maga napisał/a:
No a z utomatu to nawet więcej go jest.

To ciekawe, bo Marcela (chyba) pisała, że z automatu mniej...

kasienka - 2010-05-28, 12:37

Euri, dzięki :) teraz mam raczej pozamykane grzybki, może dlatego kefir jest mniej kremowy właśnie :/

a oto część mojej hodowli :mrgreen:

[ Dodano: 2010-05-28, 13:37 ]
oczywiście trzeba kliknąć, żeby wyglądało normalnie ;)

daria - 2010-05-28, 12:48

Malinetshka napisał/a:
Przy krowim grzybek ewidentnie najada się po kokardę i puszcza bąki


:lol:

kasienka, piękny, chyba się uśmiechnę do kogoś i zacznę znów hodować.. bo jak zaprzestałam pić krowie mleko to i grzebek zmarł śmiercią naturalną.. a skoro sojowe też się nadaje...
to kto mieszka najbliżej mnie i zechce mi go wysłać? :oops: :-)

kasienka - 2010-05-28, 12:52

euridice, moim zdaniem Twój jest ładniejszy. Chcesz się zamienić? :mrgreen:
daria - 2010-05-28, 12:55

Alispo, właśnie doczytałam, że jesteś szczęśliwą posiadaczką.. mogę i ja się do Ciebie uśmiechnąć?? małż mój co wtorek i czwatek jest we wro to mogę Was jakoś umówić, nie trza będzie wysyłać??? :-> :-)
Malinetshka - 2010-05-28, 14:15

kasienka, a Twoja hodowla na jakim mleku jest? Grzybek naprawdę ładny, podpisuję się pod euri :) Taki...estetyczny :D już mniej przypomina kalafior, a raczej jakąś muślinową tkaninę, pofałdowaną :>
kasienka - 2010-05-28, 14:21

na krowim ;) dzięki za komplementa :mrgreen:
lilias - 2010-05-28, 15:09

kasienka, również podziwiam , czyli zwykłe krowie, niekartonikowe?
kasienka - 2010-05-28, 15:20

kartonikowe, świeże, jana chyba. :mrgreen:
Pączuś - 2010-05-28, 15:49

A mój grzybek się nie rozmnaża, nie wiem czemu, ładnie kwasi i ścina mleko, jak widzę u was na zdjęciach to mojego jest znacznie mniej (właściwie tyle ile dostałam), robię go tylko na sojowym, ostatnio na jaglanym, może to dlatego??
Alispo - 2010-05-28, 16:46

daria-ok

jak to tofu robicie?bo jakos tego"nie widze"

maga - 2010-05-28, 18:20

Alispo, kefirek podgrzewam tak, żeby się zaczęła oddzielać serwatka od reszty i na ściereczkę lnianą wylewam. Powstaje take lekkie tofu, cos a la twarożek
Alispo - 2010-05-28, 18:23

Dzięki,musze w koncu sprobowac.
lilias - 2010-05-30, 20:33

Mój grzybek: :-D




bronka - 2010-05-30, 22:03

A ja podzieliłam sie grzybem z siostrą i poleciał do Irlandii :-D
amanitka - 2010-05-30, 22:09

patasznikowa, pw poslalam. :-)
- 2010-05-30, 22:51

ja też jestem chętna na grzybka, ktoś ma za dużo? :)
patasznikowa - 2010-05-30, 23:15

amanitka na kefirek slinka cieknie, dzieki :-D
amanitka - 2010-05-31, 20:58

ań napisał/a:
ja też jestem chętna na grzybka, ktoś ma za dużo? :)

jeszcze porcje moge odstapic. ;-)
przypomnij mi swoj adres, an.

margot - 2010-05-31, 21:07

kurcze -ja omijam wielkim łukiem ten wątek bo mam 3 koty do opieki i dwa zakwasy ,ale coraz częściej tu zaglądam i zaczynam marzyc o pewnym grzybku ...
ten kefir trzeba codziennie robić?

lilias - 2010-06-01, 11:56

codziennie, chociaż czytałam w tym wątku, że niektórzy co drugi dzień (wg mnie zależy od ilości grzybka, lub mleka na oczekiwaną porcję, ale niektórzy bardziej ukwaszone lubią :-) ). Mój grzybek właśnie rośnie i za jakieś parę dni pewno nada się do obdzielania bliźnich, ale z lektury wątku wiem, że niektóre dziewczyny mają już spore hodowle i mogą obdzielać już :mryellow:

[ Dodano: 2010-06-01, 12:58 ]
p.s. w czasie przerwy w robieniu kefiru czytałam, że można go zamrozić lub karmić niedużą ilością mleka (są też warianty z zalewaniem wodą). do wyboru, do koloru :-D

amanitka - 2010-06-01, 14:04

patasznikowa, , grzybek juz do was jedzie. :-D
patasznikowa - 2010-06-01, 14:21

amanitka boska kobieto - dam znac jak juz dotrze, i obiecuje o niego dbac :mrgreen:
Malinetshka - 2010-06-01, 19:53

Ja też się mogę grzybkiem podzielić, komu wysłać?
atta - 2010-06-01, 20:12

patasznikowa za późno zobaczyłam Twojego posta - ja ostatnio również "grzybuję" i jestem na miejscu. co prawda mój grzyb nie rośnie prawie wcale (hoduje go na weganina, na sojowym domowym) ale jest go troszkę i kwasi coraz mocniej, im jest starszy.
a, nabyłam go drogą kupna na e-bayu - mogę polecić tę drogę dla osób z UK (sprzedawca był chyba z Manchesteru, przesyłka doszła na drugi dzień, a grzyb w wodzie, zabezpieczony b.dobrze), tanio (2-3 funty chyba).
ciekawa jestem innych kefirów, nie tylko sojowych. raz próbowałam na owsianym kupnym, ale było paskudne. macie jakieś doświadczenia? może ryżowe wyjdzie?

margot - 2010-06-01, 21:15

Malinetshka, ja jeszcze się trochę opieram ,ale co raz mniej :mrgreen:chyba uśmiechnę się do ciebie o tego stwora dobrze?

a wiecie może czy taki kefir dobry by był dla mojej mamy co ma cukrzyce typ 2 i na dokładkę uczulenie na insulinę ( a bierze bo tabletki powodowały jeszcze większa alergie) -mogłaby to pić ?

Malinetshka - 2010-06-01, 21:20

margot, w opisie grzybka można spotkać, że obniża poziom glukozy we krwi. Ja się w ogóle nie znam na typach cukrzycy, ale może to jakaś wskazówka...

Jak się zdecydujesz na grzybasa to ślij adres na PW :)

margot - 2010-06-01, 21:22

dobrze , dziękuję :-D
Pablos - 2010-06-02, 19:49

Witam wszystkich. Jestem tutaj "nowy", zarejestrowałem się szukając danych na temat grzybka :) Czy faktycznie pomaga on na dolegliwości żołądkowe, tj. zgaga, refluks, początkowe stadium wrzodów, helicobakter etc.? Proszę o dane- bo z chęcią zaryzykuję i kupię go, słysząc i czytając pozytywne opinie o jego działaniu... :)
patasznikowa - 2010-06-03, 10:09

amanitka przyszedl grzyb! :mrgreen:
mysle ze przetrwal podroz dzielnie, choc jest nieco splaszczony (ale z 14 stron tego watku wiem, ze to nic a nic nie szkodzi) powedrowal od razu do alpro soi, choc mysle ze zeby go troche odzywic i odkarmic, nastepnym razem specjalnie dla niego zakupie mleka tzw prawdziwego ;)
dzieki!

atta nic nie szkodzi, grzybek well-travelled juz dotarl, a i dobrze wiedziec nastepnym razem, ze na ebayu takie cuda mozna dostac (jakos nie przyszlo mi do glowy, ale tez nie kupuje na ebayu, to pewnie dlatego ;) ) no i jeszcze bardziej dobrze wiedziec, ze kolejny londynski wegedzieciak tu jest :) czesc!

[ Dodano: 2010-06-08, 16:13 ]
ratunku, grzybek mi umiera :(

czy wam tez sie tak czasem dzieje? nie wiem, dlaczego, ale chyba przestal kwasic.
jak przyszedl poczta, od razu powedrowal do mleka sojowego, ukwasil wybornie. potem kolejna kapiel - doskonaly kefir! pozniej czekal kilka godzin w szklance wody na kolejne zanurzenie, tym razem nawet, specjalnie dla niego - w mleku od krowy. no i tak czekam juz drugi dzien, a kefirku ni widu, ni slychu.
why oh why? :(

alcia - 2010-06-09, 10:53

Ja już też wypiłam dwa kefirki wytworzone dzięki maleńkiej cząsteczce grzybka tybetańskiego (tak się podzieliłyśmy mocno na zlocie z dziewczynami). Taki mały kawałek, a ładnie mi 2/3 szklanki mleka na dobę zakwasza. Już myślę kogo tym obdarować, jak się już rozrośnie. Póki co nieźle mnie to kręci - takie grzybowo-kefirowe czary mary ;)

Dzięki, amanitka

lilias - 2010-06-09, 13:28

patasznikowa, a kąpiel grzybka w jakiej temperaturze? może po wodnej kąpieli grzybka wylej to nieukwaszone mleko i daj mu świeżego z lodówki, woda raczej hamuje jego rozrost
patasznikowa - 2010-06-09, 13:42

sprobuje lilias, sprobuje.. nie chce zeby grzyb moj skonczyl juz zywot, zwlaszcza, ze tak bohatersko przekroczyl granice ;-)

[ Dodano: 2010-06-09, 13:42 ]
acha, a kapiel grzyba w pokojowej temperaturze sie odbywa

Malinetshka - 2010-06-09, 18:08

To kto chce grzybka, kto chce? :) mam go duuuużo... :>
margot, jak tam? ;)

dżo - 2010-06-09, 19:43

Dostałam dzis grzyba :-) , zalałam go mlekiem z orzechów laskowych w słoiku i nie wiem czy zakręcać ten słoik czy tylko przykryć?
nika - 2010-06-09, 19:57

dżo, przykryć tylko, czymś przepuszczającym powietrze, choć ja jak na razie w ogóle nie przykrywałam, teraz zaczęłam w związku z plagą insektów
Malinetshka - 2010-06-09, 19:58

dżo, nie zakręcać. Przykryć gazą i zawiązać gumką.
dżo - 2010-06-09, 20:05

nika, Malinetshka, bardzo dziękuję :-D
gosia_w - 2010-06-09, 20:08

dżo robiłaś to mleko laskowe, czy kupne?
Dobra dusza dżo podzieliła się i ze mną. Ja zalałam domowym owsiano-migdałowo-daktylowym i czekam.

dżo - 2010-06-09, 20:11

gosia_w napisał/a:
robiłaś to mleko laskowe

Tak, akurat miałam namoczone orzechy dla Tymona na kolację więc zblenderowałam je z wodą i zalałam tego grzyba. A co z tego wyrośnie zobaczę jutro :mryellow: .

gosia_w - 2010-06-10, 13:15

u mnie minęły 24 godziny i wygląda tak:
zapach - drożdżowy
konsystencja - mleczko odrobinę zgęstniało, ale nadal jest płynne, serwatka się nie oddzieliła
Grzybka miałam dwa małe kawałki (razem zmieściłyby się na łyżeczce), mleczka nalałam ok. 1/3 szklanki.
Robić od nowa, czy jeszcze poczekać?

dynia - 2010-06-10, 13:19

Gosia czekaj jeszcze (nawet do 48 h)
Kurcze ja mam tego grzyba tyle a nikt tu nie chce :-(

gosia_w - 2010-06-10, 15:29

dzięki dynia.
dżo - 2010-06-10, 19:39

A mój kefir chyba sie popsuł, nieładnie "pachniał" i na wierzchu zebrała sie taka dziwna warstwa, jakby dzikie drożdże. Robił sie 24 h, możliwe, że przy tak wysokich temeraturach to za długo. Nastawiłam kolejny.
angaaa - 2010-06-10, 20:09

Malinetshka, skusiłabym się na kawałek grzybka. jest jeszcze taka możliwość ?
gosia_w - 2010-06-10, 20:58

u mnie zapach też zdecydowanie niefajny (mocno drożdżowy, zupełnie niekefirowy), więc wylałam. Stało 32 godz. Nastawiłam świeże mleko - kupiłam dzisiaj specjalnie dla grzybka krowie (niepasteryzowane). Jak zakisi, to dam mężowi, a potem sobie spróbuję zrobić zbożowe.
Lily - 2010-06-10, 21:34

Myślę, że grzybek lubi białko, dlatego na owsianym wychodzi gorzej, bo jest dużo węglowodanów, w słonecznikowym dużo tłuszczu. Może nerkowcowe albo migdałowe byłoby lepsze?
Malinetshka - 2010-06-10, 22:13

angaaa, oczywiście. Chętnie wyślę, bo nie chcę wyrzucać (szkoda mi..), a jak ktoś chce skorzystać to cieszę się :) Daj mi dane adresowe na PW, wyślę w poniedziałek, żeby się nie kisił na poczcie przez weekend.
Aha, mam grzyba naprawdę sporo, mogę się jeszcze dzielić jak ktoś ma chęć :)

angaaa - 2010-06-11, 10:27

Malinetshka, dzięki :* już wysyłam priva. poprosiłam o więcej, bo mam kogo obdarować :mryellow:
Malinetshka - 2010-06-11, 11:00

angaaa, odpisałam :) Mam go naprawdę duuużo... więc problemu nie będzie. Od paru dni trzymam go w lodówce w odrobinie mleka i też się robi kefir. W tym upale by się chyba zagotował... :roll:
gosia_w - 2010-06-11, 20:09

U mnie po dobie z mleka krowiego zrobiło się zsiadłe mleko. Nie smakuje kefirem. Trzymać dłużej, czy to może znak, że grzybek jednak umarł w międzyczasie?
Lily - 2010-06-11, 20:10

A zsiadłe mleko to nie to samo co kefir? Bo mnie się wydaje, że tak ;)
gosia_w - 2010-06-11, 20:28

wydaje mi się, że inne bakterie robią kefir i inne zsiadłe mleko. Chciałam zapytać, skąd wiecie, że zrobił się kefir, a nie zsiadłe mleko? Rozumiem, że to w smaku czuć?
daria - 2010-06-11, 21:50

angaaa, to ja w takim razie wezmę od Ciebie, po zanim umówię mojego a. z alispo to chyba wieki miną, bo on wiecznie nie ma czasu ;-)
dżo - 2010-06-12, 08:21

Moja druga próba z mlekiem orzechowym znów jest klęską czyli jednak nie z każdego mleka można zrobić ten kefir.
A zsiadłe mleko i kefir to nie to samo.

gosia_w - 2010-06-13, 08:46

Ponawiam pytanie do tych, którzy robią na mleku krowim - czy to mleko Wam się nie zsiada?
A czy komuś udał się kefirek na mleku innym niż zwierzęce i sojowe?

Malinetshka - 2010-06-13, 09:18

Mnie mleko się zsiada. Sądziłam, że to prawie to samo :> Tzn. że bakterie inne to rozumiem, ale jak to odróżnić to nie wiem :P
Pączuś - 2010-06-13, 09:35

gosia_w napisał/a:
Ponawiam pytanie do tych, którzy robią na mleku krowim - czy to mleko Wam się nie zsiada?
A czy komuś udał się kefirek na mleku innym niż zwierzęce i sojowe?


gosiu_w, mi na jaglanym wyszedł całkiem dobry ;)

gosia_w - 2010-06-13, 18:35

Pączuś, a miałaś kupne jaglane, czy robiłaś? A jeśli robiłaś, to jak?
Pączuś - 2010-06-13, 21:04

Gosiu, robiłam wg przepisu, który znalazłam gdzieś w necie, możliwe, że na wegedzieciaku nawet, tylko teraz nie mogę go zlokalizować. Z tego co pamiętam to najpierw gotowałam kasze i potem miksowałam z wodą, wody bylo chyba z 3 razy więcej, np. 1 szklanka kaszy po ugotowaniu, 3 szklanki wody, ale ja robię właściwie na wyczucie, tak zeby mialo dobrą konsystencję, wiadomo lepiej dac mniej i dolać potem wody, żeby rozcieńczyć :)
gosia_w - 2010-06-13, 21:06

dziękuję Pączuś. Wobec tego nie rozumiem, dlaczego mi nie wyszło. Może powinnam spróbować z nowym grzybkiem? Ten był przez kilka godzin w wodzie w dość wysokiej temperaturze (zewnętrznej, nie wody ;-) ).
A tak przy okazji - udaje Ci się uzyskać taką konsystencję bez farfocli z kaszy? Pijesz takie mleczko, czy używasz np. do pieczenia?

Pączuś - 2010-06-13, 21:10

Gosiu, moze sprobuj jeszcze raz dac mu szansę?? Może się zrehabilituje?? :)
Ka.ja - 2010-06-14, 11:55
Temat postu: ..
euridice napisał/a:

Mi np. z Alpro zwykłego wychodzi gęsty, a z Alpro Light wodnisty, each and every time.


Jak to robisz,że wychodzi Ci gęsty??? Ja też robię ze zwykłego alpro i:
1. wychodzi mi po prostu ukwaszone mleko - Łukaszkowi smakuje,a ja nie jestem w stanie się zmusić - póki co :mryellow:
2. grzybek karmiony sojowym w ogóle nie zwiększył objętości :-(

gosia_w - 2010-06-14, 12:11

Pączuś napisał/a:
Gosiu, moze sprobuj jeszcze raz dac mu szansę?? Może się zrehabilituje?? :)

Spróbuję jeszcze raz na zbożowym. Nie chcę znów kupować krowiego, bo nie piję, to zsiadłe mleko dodałam do chłodnika, z reszty zrobiłam mężowi twaróg. Sojowego nie piję. Chyba że kupię jednorazowo i zobaczę, co grzybek na to...

Ka.ja - 2010-06-14, 13:02

euridice napisał/a:

A jak robię, że wychodzi mi kremowy? Nie wiem, wychodzi i już :>
A masz grzybka "zamkniętego" czy "otwartego"? Ja mam otwartego.
Może przetnij go na pół - wtedy do mleka będzie przenikać więcej kefirianu, odpowiedzialnego za kremowość :D


chyba wszystkie cząstki są zamknięte - spróbuję je przekroić :mryellow:

euridice napisał/a:
[ Dodano: 2010-06-14, 13:03 ]
PS. a z którego Alpro robisz?
Ja z tego:
hxxp://www.alprosoya.pl/fileadmin/www_alpro-soya_com/content/www.alpro-soya.pl/03-our-products/natural180x180.JPG]Obrazek
hxxp://www.alprosoya.pl/nasze-produkty/napoje.html


ja używam naturalnego z dodatkiem wapnia - może to przez ten wapń???

kasienka - 2010-06-14, 13:12

czy któraś z Poznanianek będzie miała się podzielić grzybkiem? bo ja mojego ukatrupiłam niestety :( Siedział w wodzie kilka dni i ześmierdł na maksa :/
dynia - 2010-06-14, 13:20

Zmieniam zdanie o sojowym mleku na grzyba .Z alpro wychodzi najpyszniejeszy kefir świata,grzyb też jest w znakomitej formie :mryellow:
patasznikowa - 2010-06-14, 13:30

dynia napisał/a:
.Z alpro wychodzi najpyszniejeszy kefir świata,grzyb też jest w znakomitej formie :mryellow:


siem pod powyzszym podpisuje!

myslalam, ze ukatrupilam grzyba na krowim, nie skefirowal. szybciutko przerzucilam do alpro i nastepnego dnia - gesciutkie, kremowe cudo wyszlo, co to az szkoda bylo z truskawkami miksowac ;-)

a czy krowie to uzywacie tylko niepasteryzowane? bo ja na pasteryzowanym wlasnie paslam (tu nie uswiadczysz innego :( ) no i porazka pelna para

patasznikowa - 2010-06-14, 13:38

euridice napisał/a:
W najnowszym Magazynie Vege (chyba jeszcze nie ma go w kioskach) ukaże się mój artykuł o grzybku tybetańskim


ooo, a wkleil by go ktos, jak juz sie ukaze?? do mnie magazyn vege nie dociera niestety :-(
super euri grzybowa pisarko! :mrgreen:
(zagrzybiona pisarko ;-) )

dynia - 2010-06-14, 15:30

patasznikowa napisał/a:
:mrgreen:
(zagrzybiona pisarko ;-) )

Zgrzybiała pisarko :mryellow: ;-)

pomarańczka - 2010-06-14, 20:12

kasienka napisał/a:
czy któraś z Poznanianek będzie miała się podzielić grzybkiem? bo ja mojego ukatrupiłam niestety :( Siedział w wodzie kilka dni i ześmierdł na maksa :/
kasienko nasz grzybek nie rozrósł się prawie wcale( to ten co dostaliśmy od Ciebie Wielkie Dzięki :-) ) ,używamy mleka sojowego :-/ niestety nie mam sił na robienie innego zamiennika :-( Ostatnio dość często siedzi w wodzie i ma się nie najgorzej.Zmieniam mu wodę tak raz dziennie ,czasem wskakuje do mleka i dobrze kisi mimo iż nie jest jakiś okazały( podczas upałów dostał nawet przyspieszenia :-P )
kasienka - 2010-06-14, 21:31

pomarańczka, ja niestety mojego przetrzymałam w wodzie kilka dni i ześmierdł tak, że bałabym się wypić z niego kefir ;) W sumie teraz i tak nie bardzo mam czas na robinie kefiru, może więc odezwę w lipcu, jak Wasz się trochę rozrośnie :)
karmelowa_mumi - 2010-06-14, 22:35

pomarańczka, moja sis twierdzi, ze też jej nic nie urósł na sojowym. Ja robię na zwykłym, ale też go trochę zarżnęliśmy. Spróbujemy reanimować, i jak się uda, będziemy się dzielić :)
neina - 2010-06-15, 21:03

Czy jeszcze mozna od ktorejs z Was zdobyc gdzybka?
gosia_w - 2010-06-15, 21:06

Korzystając z rady Pączusia daje grzybkowi jeszcze szansę. Zalałam je mlekiem ryżowym (metoda przygotowania jak jaglane Pączusia) i zobaczę. No jestem w stanie jeszcze ostatni raz kupić mleko krowie (mężowi twaróg bardzo smakował). Dzisiaj chciałam kupić sojowe, ale nie było w małych kartonikach a z dużym nie miałabym co zrobić...
lilias - 2010-06-16, 08:38

nie miałam dzisiaj mleka krowiego i wsadziłam grzybka do ryżowego kupnego (waniliowego w dodatku :-/ ) mam nadzieję, że go nie ukatrupię w ten sposób :-/
żuk - 2010-06-16, 08:52

a czy ktoś z Wrocławia zechciałby udzielić mi grzybka? :-)
angaaa - 2010-06-17, 17:30

Malinetshka, daria, grzybek dziś dotarł, ale z tego co ujrzałam w skrzynce pocztowej wnioskuję, że przeszedł niełatwą drogę :-| koperta była naderwana w kilku miejscach (tak jakby ktoś sprawdzał co jest w środku) i otwarta :evil: :!: szybko go opłukałam i teraz zażywa kąpieli mlecznej, więc mam nadzieję, że wszystko będzie ok i będę go mogła przekazać dalej. Z drugiej strony, jak sobie wyobrażam minę tego pracownika poczty, który ujrzał w kopercie "kalafiorka" to :lol: :lol: :lol:
gosia_w - 2010-06-17, 18:55

z mleka domowego ryżowego nie wyszło :-(
Kupiłam dzisiaj sojowe i to już ostatnia szansa tego grzybka u mnie...
Zastanawia mnie to, że ładnie wygląda i zapach ma normalny, więc chyba się nie zepsuł. Może to z moim domowym mlekiem jest nie coś tak.

Malinetshka - 2010-06-17, 19:11

angaaa, odpisałam na PW.
angaaa napisał/a:
Z drugiej strony, jak sobie wyobrażam minę tego pracownika poczty, który ujrzał w kopercie "kalafiorka" to :lol: :lol: :lol:

:mrgreen: khy khy... "pokarało" go ;) Teraz będzie mu się śnił po nocach ]:-> ;)

[ Dodano: 2010-06-17, 20:13 ]
gosia_w, trzymam kciuki za to sojowe kupne..

gosia_w - 2010-06-17, 20:00

dzięki, widzę światełko - zakwasiłam sokiem z cytryny to sojowe kupne (do ciasta) i się ścięło. Nigdy nie udało mi się tego uzyskać z mleka domowego (różne próbowałam).
lilias - 2010-06-17, 20:51

Mali czy nadal posiadasz grzybka w nadmiarze? potrzebuję dla kumpeli, a mój świeżo rozdałam i zostałam się z jednym kawałkiem :-/
Malinetshka - 2010-06-17, 22:06

lilias, wysłałam w tym tygodniu 2 forumowiczkom, po weekendzie obiecałam wysłać kolejnej, więc średnio będzie z nadmiarem na chwilę obecną :> i też zostawiłam sobie takie większe kawałki, którymi trudno się podzielić.. czy takiego grzybka można "rozerwać"? Jeśli nikt w międzyczasie nie obwieści, że ma za dużo to możesz poczekać ździebko? :) a raczej czy kumpela może poczekać?
Nova - 2010-06-17, 22:09

Ja mam nadmiar grzybka, jeśli ktoś potrzebuje chętnie wyślę :-)
neina - 2010-06-18, 00:59

Nova, ja bym bardzo prosila :-> Jutro napisze pw, bo dzis juz padam.
angaaa - 2010-06-18, 07:29

Malinetshka, mamy kefir z alpro soya :-P grzybek dziarski, że hoho :mryellow: dzisiaj połowa wędruje do darii.
jeszcze raz wielkie dzięki :!:

Malinetshka - 2010-06-18, 08:14

angaaa, cieszę się :D
angaaa - 2010-06-18, 08:49

dodam jeszcze tylko, że to najpyszniejszy kefir jaki w życiu jadłam :-P
maga - 2010-06-18, 10:04

gosia_w, a to ryżowe Ci skwaśniało? Ja wczoraj zrobiłam eksperyment z domowym ryżowo-migdałowym. Kefir się nie zrobił, ale mleko skwaśniało. Do wylania, jakoś mnie brzydzi :-P
lilias, mogę wysłac grzyba dla Twojej kumpeli. Mam sporo :-)

lilias - 2010-06-18, 10:34

maga, dziękuję Ci bardzo i chętnie skorzystam. Dostanę od Novej porcyjkę, ale od Ciebie również poproszę, bo chętnych mam więcej :-) Dla wspomnianej kumpeli bardzo mi zależy "na już" bo dziecko potrzebuje wzmocnienia odporności. Naprawdę bardzo Wam dziękuję, nasze forum to miejsce dobrych ludków :-D

Co do mleka ryżowego to mam podobne doświadczenie do Ciebie maga Z braku innego mleka wykąpałam grzybka w ryżowym o smaku waniliowym ;-) i zrobiło się coś obrzydliwego, trochę gęściejsze jak na początku, ale śmierdzące i w smaku bleeee. Grzybek przeżył, zwykłe mleko kwasi i więcej mu takich wstrząsów nie fundnę ;-)

maga - 2010-06-18, 10:37

lilias, to dawaj na pw adres kumpeli. Wyślę w poniedziałek :-)
lilias - 2010-06-18, 11:30

Już do niej dzwonię :mryellow: bo nie pamiętam :-P
p.s. wysłany :-D

[/b]

gosia_w - 2010-06-18, 12:47

maga napisał/a:
gosia_w, a to ryżowe Ci skwaśniało?

nie, w zasadzie nic się z nim nie zrobiło (po 24 godz.). Za to poprzednie domowe zbożowo-orzechowo-daktylowe skwaśniało, ale tak niesmacznie, że wylałam.

Malinetshka - 2010-06-18, 13:19

Tak się zastanawiam.. może po prostu nie każde mleko się nadaje do skefirzenia. W sumie nikt jak dotąd nie wpadł na produkcję i sprzedaż np. kefiru ryżowego (co oczywiście nie jest wyznacznikiem tego, że się nie da, ale może akurat tam się tworzą jakieś niefajne związki przemiany materii grzybka i stąd ten nieprzyjemny smak) Jest jakiś biochemik na sali? :> Fajnie by było takie rzeczy zbadać. ;)

Ja się cieszę, że część grzyba mego wywędrowała dalej, również dlatego, że przy mniejszej jego ilości mam pyszniejszy kefirek :) przy dużej - kwasił się zbyt szybko i po 24h był już megakwach :shock: choć do wypicia ;)

- 2010-06-19, 09:21

ja właśnie zalałam swój mlekiem, tylko mam doła, bo nie zaglądałam do skrzynki kilka dni, myśląc, że mąż na bieżąco sprawdza pocztę. Dziś otwieram a tam grzybek!! (dzięki Karolina :-) ) no i boję się, że za długo może tak leżał tam bez świeżego mleka itd... myślicie, że coś z niego będzie?
Alispo - 2010-06-19, 09:36

Spróbuj po prostu:)Ja mojego chyba zmarnowałam,nie wiem czy sie reaktywuje :roll:
amanitka - 2010-06-19, 10:04

euridice napisał/a:
PS. W najnowszym Magazynie Vege (chyba jeszcze nie ma go w kioskach) ukaże się mój artykuł o grzybku tybetańskim

bosko! :-D

[ Dodano: 2010-06-19, 11:08 ]
ań napisał/a:
ja właśnie zalałam swój mlekiem, tylko mam doła, bo nie zaglądałam do skrzynki kilka dni, myśląc, że mąż na bieżąco sprawdza pocztę. Dziś otwieram a tam grzybek!! (dzięki Karolina :-) ) no i boję się, że za długo może tak leżał tam bez świeżego mleka itd... myślicie, że coś z niego będzie?

an, grzybka poslalam tobie 1 czerwca... ;-) no ale, ja tez bym probowala reanimacji. gdzies wyczytalam, ze grzybek daje rade bez opieki bardzo dlugo.

- 2010-06-19, 10:50

amanitka napisał/a:
no ale, ja tez bym probowala reanimacji. gdzies wyczytalam, ze grzybek daje rade bez opieki bardzo dlugo.
mam nadzieję, przepłukałam go i siedzi sobie teraz w miłym słoiku, zalany świeżym mlekiem. Trzymam za niego kciuki bo już się doń przywiązałam :>
gosia_w - 2010-06-19, 19:44

zrobiłam eksperyment - nastawiłam wczoraj wieczorem słoiczek z mlekiem sojowym i drugi z mlekiem i grzybkiem. Po 24 godzinach w tym pierwszym jest to, co było, a w drugim kefirek. Znaczy się grzybek żyje i pracuje. Żeby jeszcze znaleźć jakieś mleczko, które mu będzie pasowało, a mi smakowało... Kefir na mleku sojowym - dla mnie nie do picia, ale to ze względu na wyczuwalny smak mleka sojowego, którego po prostu nie lubię. Spróbuję jeszcze na jakimś domowym zbożowym.
rosa - 2010-06-21, 08:11

gosia, ty unikasz soi, co nie? bo mozna kefir zmiksować z truskawami i jest pycha koktajl (najwyżej mężowi wciśnij)
i powodzenia w szukaniu odpowiedniego mleka :-)

może migdałowe by dało radę, albo z nerkowców? skoro wychodzi z nich twarożek to może i kefir da radę :-)

gosia_w - 2010-06-21, 08:16

dżo robiła z laskowych, ale jej nie wyszło. Ale może faktycznie spróbuję z migdałów lub nerkowców, dzięki rosa. Grzybka w międzyczasie pokąpię w sojowym lub krowim.
neina - 2010-06-21, 18:52

Moj grzybek jest juz w drodze (dzieki Nova :*), dopuki nie przyjade do PL mama sie nim zaopiekuje.
Mam do Was pytanie - czy doswiadczyliscie juz jakiegos wplywu grzybka na Wasze zdrowie?

- 2010-06-21, 18:57

mój grzybek dał radę!!! właśnie się robi kefirek :mrgreen: :mrgreen:
lilias - 2010-06-21, 19:13

Poprawiła mi się cera. Co prawda nie miałam ostatnio problemów w toalecie, ale teraz kompletnie bezstresowo :-P (już dłuższy czas nie odezwała mi się hemoroida :-) ). Tej wiosny nie chorowałam. Uważam, że to zasługa grzybka (i oczywiście diety wege :mryellow: ) i nie wiem, które z powyższych cieszy mnie najbardziej :-D Twarz jednak widać najpierw, więc może dla otoczenia ta zmiana jest najbardziej zauważalna. POLECAM GRZYBKA :) )

p.s. ja też się szybko doń przywiązałam :-P
Dzięki maga i Nova nie tylko mi idzie już na zdrowie :-D

neina - 2010-06-21, 19:15

lilias napisał/a:
Poprawiła mi się cera.
O, to tez bym chciala, tym bardziej sie nie moge doczekac.
mossi - 2010-06-21, 22:07

Alispo jestes we Wrocku? ;-)
Alispo - 2010-06-22, 07:44

jestem,ale musze zadbac o grzyba,jak mi sie go uda zregenerowac to sie odezwe,bo zaniedbalam go nieco..
daria - 2010-06-22, 08:44

angaaa, dzięki za grzybka, kefirr sojowy pychaaa :*
- 2010-06-22, 09:05

właśnie piję świeży kefirek=pyszny :mrgreen:
mossi - 2010-06-22, 12:11

Alispo napisał/a:
jak mi sie go uda zregenerowac to sie odezwe,bo zaniedbalam go nieco..
osz Ty! ;-) więc czekam na info
Alispo - 2010-06-22, 17:27

przypomnij mi jakby co ;-)
pomarańczka - 2010-06-22, 20:05

ań napisał/a:
mój grzybek dał radę!!! właśnie się robi kefirek :mrgreen: :mrgreen:
nasz często siedzi w wodzie ,a potem pięknie kisi :-P ( oczywiście go przepłukuje tak raz dziennie ) :mryellow:
lilias fajnie,że masz takie efekty po piciu kefirku :-)

angaaa - 2010-06-22, 20:54

daria, na zdrowie :-)
Pączuś - 2010-06-23, 09:11

gosia_w napisał/a:
zrobiłam eksperyment - nastawiłam wczoraj wieczorem słoiczek z mlekiem sojowym i drugi z mlekiem i grzybkiem. Po 24 godzinach w tym pierwszym jest to, co było, a w drugim kefirek. Znaczy się grzybek żyje i pracuje. Żeby jeszcze znaleźć jakieś mleczko, które mu będzie pasowało, a mi smakowało... Kefir na mleku sojowym - dla mnie nie do picia, ale to ze względu na wyczuwalny smak mleka sojowego, którego po prostu nie lubię. Spróbuję jeszcze na jakimś domowym zbożowym.


Gosiu, ja teraz piję kefir zmiksowany z owocami, bardzo dobry wychodzi i nie czuć sojowego smaku. Ale mi nawet sam jogurt sojowy smakuje, za to mleko które robię sama już nie.
Samego mleka własciwie nie pije, tylko w kefirze.

gosia_w - 2010-06-23, 09:51

mi soja raczej nie służy, więc będę szukać jakiegoś zbożowego.
lilias - 2010-06-23, 11:46

pomarańczka, ja też się ciesze z efektów :-D taki kefirek, niby nic, a jakie zmiany można odczuć :shock: podejrzewam, że u mięsożerców na efekty trzeba dłużej czekać

[ Dodano: 2010-06-23, 12:47 ]
sojowego nie mogę przełknąć, próbowałam :-/

bronka - 2010-06-23, 11:49

mój wyprowadził się do mamy ( mojej, nie-jego :-P )
Malinetshka - 2010-06-23, 12:52

bronka napisał/a:
do mamy ( mojej, nie-jego :-P )

:mryellow:

rysia83 - 2010-06-24, 20:27

pychota właśnie wypiłam swój pierwszy kefirek tylko mam nadzieje ze nic mi sie z grzybem nie stanie zalłam po raz drugi:) juz jutra nie mogę się doczekać PYCHOTA.
DZIĘKUJE Malinetshka:*

Malinetshka - 2010-06-24, 20:35

rysia83, skoro pychota to grzybek ma się dobrze :D smacznego i na zdrowie :)

Jeśli ktoś jeszcze chce grzybka to mogę posłać. Zauważyłam, że im mniej go jest tym szybciej rośnie :shock: ;)

gosia_w - 2010-06-27, 19:49

zrobiłam koktajl owocowy na kefirku sojowym. I już jestem pewna - mleko sojowe NIE. Nie smakuje mi z niczym. Próbowałam zrobić kefirek na mleku owsianym kupnym. Nie wyszedł. Ostatnia próba na mleczku z nerkowców przede mną. Szkoda, bo grzybek świetnie kisi mleko sojowe (krowie to nie wiem, mam wrażenie, że po prostu mi się zsiadło), polubiłam go, ale nie mogę znaleźć mleka, które byłoby dla mnie i dla grzybka ok.
dynia - 2010-06-27, 20:19

Gosia a na jakim sojowym robiłaś? Bo tylko na alpro wychodzi wyborny na innych smakuje jak qpa :roll:

[ Dodano: 2010-06-27, 21:20 ]
BTW możesz kupic sobie jeden mały kartonik taki z rurką na próbę ;-)

gosia_w - 2010-06-27, 20:29

robiłam na Natumi, ja Alpro nie kupuję, bo skład dla mnie nie do przejścia. A Natumi to soja i woda. Pewno te dodatki w Alpro to polepszacze smaku :lol:
dynia - 2010-06-27, 20:48

Pewnie tak ale chyba przez to jest jedynym sojakiem ,które piję bez wzdrygania się :-P
joanar30 - 2010-06-28, 08:22

Kobietki,pijecie juz od dluzszego czasu kefirek z "kalafiorka" sa jakies skutki zdrowotne?jestem chora i czytalam o tym duzo i mocno mnie wzielo posiadanie tego grzybka,uczukona jestem tez na laktoze i kupe innych zeczy,wysokie cisnienie jade na tabsach wysokie dawki nerwowosc ,brak koncentracji i wieleee innych zeczy dlugo trzeba by wymieniac,czuje sie jak 80 letnia straruszka a nie laska w wieku 35 lat,opiszcie swoje przejscia plissssssssss
gosia_w - 2010-06-29, 19:59

Na mleku owsianym kupnym nie wyszło, na domowym z nerkowców - tak. Smaczne, ale pracochłonne :-(
- 2010-07-01, 23:23

amanitka a jak z grybkiem w takie upały/ bo nasz wieczorem zakwasza tak na maxa, że robi się serwatka+wodnisty płyn, całość po zmieszaniu jest gorzkawe czego ja już nie trawię :/ nie wiem czy mozna go na pół dnia dac do lodówki czy co mam z nim robic? przed upałami(u nas w chacie jest mega gorąc...) robił przepyszny kefirek...

btw. mój już po części zagościł u mojej mamy :)

Malinetshka - 2010-07-01, 23:29

, u mnie to samo się robi i faktycznie trochę pomaga danie go do lodówki, ale chyba najlepiej byłoby skrócić mu czas kwaszenia mleka. Też lubię taki "akurat", nieprzekwaszony..
pomarańczka - 2010-07-02, 13:07

a nasz grzybek zakończył swój żywot :( chyba ,że stał się cud i nadal żyje pod okiem mojej mamy ;-) muszę do Niej zadzwonić i zapytać :-)
amanitka - 2010-07-02, 13:54

ań napisał/a:
amanitka a jak z grybkiem w takie upały

moja kuchnia chlodna. wszystko wiec gra. ale mysle, ze, warto isc sladami malinetshki. ;-)
wlasciwie moj grzybek przekwasza, bo sie bardzo rozrosl. jesli jest ktos chetny (na wieksza ilosc), to moge poslac. :-)

Malinetshka - 2010-07-02, 14:34

amanitka napisał/a:
moge poslac.

ja też, ja też :)

pomarańczka - 2010-07-02, 14:43

Ja na obecną chwilę pasuję ;-)
maga - 2010-07-02, 16:24

A ja właśnie 3/4 mojej chodowli wywaliłam (ze złamanym sercem, bardzo mi było szkoda). Niestety tak mi się straszliwie rozrasta, że nie nadążam ze znajdowaniem chętnych (rozdaje po 2-3 porcje)
lilias - 2010-07-02, 18:28

maga, a nie można go skonsumować? też mam nadwyżkę i jeszcze nie wiem co zrobię :-> teraz część nadwyżki kefiru trzymam w lodówce i na bieżąco zużywam
lilias - 2010-07-03, 14:01

euridice, dzięki :lol: :lol: :lol:
Malinetshka - 2010-07-03, 16:09

Dzisiaj parę kawałków grzybka zmiksowałam z kefirkiem i mrożonymi jagodami 8-) dosłodziłam odrobiną brązowego cukru, ale jako że to nic nie dało :P wlałam trochę syropu klonowego. Mniam :mryellow: prawie lody...
Czyli nawet jak nie będę miała chętnych na grzybaska, planuję go wcinać :) dzięki euri :)
euridice napisał/a:
dzwoniąc do jaj.

ten punkt pominę :lol:

- 2010-07-03, 19:52

Malinetshka napisał/a:

euridice napisał/a:
dzwoniąc do jaj.

ten punkt pominę :lol:
:lol: :lol:
Kat... - 2010-07-03, 22:01

Słuchajcie teraz już jestem pewna klątwy. Wczoraj na spotkanie gosia_w przyniosła grzybka i mi podarowała. Wracając do domu obskoczyłam 9 sklepów i w żadnym nie dostałam mleka sojowego więc zrobiłam sama. Podwójne żeby było bardziej treściwe. Jak było zimne to zalałam. Dzisiaj nie ma nawet kawałka posmaku kefiru, zapachu też. Pachnie i smakuje stęchłą szmatą. Mógł umrzeć od zamknięcia w plastikowym pojemniku w tym upale przez 1,5 godziny? Tyle wracałam do domu i tyle siedział w torebce. Szczerze mówiąc płakać mi się chcę jak czytam to, że Wam się tak rozrasta, że nie macie co z nim robić a mi kolejny umiera zanim zdążyłam spróbować kefiru nawet. Co się dzieje? To musi być klątwa, innym przeżywa morderczą podróż pocztową a te moje? :-( :cry:
Malinetshka - 2010-07-03, 22:12

Kat..., kurczę, może faktycznie temperatura mu podskoczyła do takiej zabójczej? to jedyne wytłumaczenie... Bo jak zrobiłam mleko sojowe domowe to zakwasił mi je i ściął. Choć smaczne to to nie było... :roll: A Twoje ściął czy konsystencja jest całkiem wodnista?
Kat... - 2010-07-03, 22:42

Ściął, rozwarstwiło się- połowa to serwatka, a połowa mocno ścięty niekefir, pobąblowany i śmierdzący. Jeszcze raz spróbowałam i to na pewno jest zepsute. Ohyda!
Lily - 2010-07-03, 22:43

Kat..., może po prostu w tym upale soja się zepsuła. Tak bywa ze strączkowymi. Jeśli bąbelkuje, to chyba nie wina grzybka.
Malinetshka - 2010-07-03, 22:45

Kat..., daj mu szansę, bo jeśli ściął mleko tzn., że żyje! Natomiast to, że mleko przy okazji smakuje paskudnie to niekoniecznie wina grzybka..... Przy najbliższej sposobności kup sojowe kartonowe i zobacz jak się zachowa.

[ Dodano: 2010-07-03, 23:47 ]
Aha, ja robię na krowim i też bąbelkuje. Już kiedyś nawet wspomniałam, że grzybek puszcza bączki ;) no w końcu zajada sobie...

Kat... - 2010-07-03, 22:51

Ok to co radzicie? Bo jeśli mleko jest zepsute to ja go nie mam dzisiaj czym nakarmić. I szczerze mówiąc obawiam się, że jutro, w niedzielę też nigdzie nie kupię kartonowego. A nie! Kupię może bo będę po mieście jeździła.
To lepiej zmienić mu mleko na nowe zepsute czy wpakować do wody na 18 godzin?

[ Dodano: 2010-07-03, 23:51 ]
Aha i czy trzymać go w lodówce? Mam kuchnię od zachodu i jest w niej bardzo ciepło.

Malinetshka - 2010-07-04, 10:55

Kat..., i co zrobiłaś dalej?
Jakbym nie miała mleka to chyba bym go takiego nagusieńkiego, umytego, ale bez wody, wsadziła do słoiczka i do lodówki. Co parę godzin opłukała i już. Czekała na nowe mleko.
W końcu skoro w czasie przesyłki jest o suchym pysku (choć wilgotny, nie wysuszony) to chyba w lodówce parę godzin, czy nawet dobę, nic mu się nie stanie.

Kat... - 2010-07-04, 11:08

Cytat:
Kat..., i co zrobiłaś dalej?
pomieszałam go (plastikową łyżeczką oczywiście) i nie wydawał się już tak śmierdzący, nawet jaki tam zapaszek kefiru uwolnił chyba. Powąchałam mleko i stwierdziłam, że mleko tak nie śmierdzi i zmieniłam mu je. Teraz ani posmaku nawet, ani zapachu kefiru nie ma, wygląda jak normalna szklanka z odrobiną mleka.
LaMandragora - 2010-07-04, 15:31

A ja sie zastanawiam, jak w Dojczlandii nazywa sie ten grzybek... A to stara, dobra znajoma Kombucha... :shock:
lilias - 2010-07-04, 15:42

LaMandragora, kombucha to taki duży płaski, a ten wygląda jak kalafiorek :-)
LaMandragora - 2010-07-04, 15:55

Mowisz? Czyli jednak nie to? Szukam po niemiecku tybetanski grzybek i wyskakuje mi Kombucha...

[ Dodano: 2010-07-04, 16:57 ]
Ok... to tylko ja dzis jakas taka przez pomrocznosc jasna ogarnieta...
Wyraznie pisze: grzybek kefirowy... i na dole jest kombucha... :shock:

lilias - 2010-07-04, 16:09

może spróbuj podejrzeć na youtubie (i kefir, i kombucha), a grzybka na zdjęciu mamy parę stron wcześniej w tym wątku. poza tym na allegro.pl też możesz obejrzeć :-)
Ja właśnie na youtubie oglądam i nie wiedzieć czemu facet używa metalowego sitka :shock: no, zniesmaczona jestem

Malinetshka - 2010-07-04, 16:09

Kombucha to grzyb herbaciany. Na polskich stronach jest to rozróżnione..
lilias - 2010-07-04, 16:17

hxxp://www.youtube.com/watch?v=EDx8EwxMluM
a na tym drugim filmiku go nie myją w zimnej wodzie :shock:
hxxp://www.youtube.com/watch?v=Vgn0JHeYfBI&feature=related
aaaa... i szczelnie zamykają :shock:

LaMandragora - 2010-07-04, 16:34

Malinetshka napisał/a:
Kombucha to grzyb herbaciany. Na polskich stronach jest to rozróżnione..


No wlasnie popijam sobie kombuche... i to zaden kefir... No czlowiek uczy sie cale zycie... Rozejze sie, bo bardzo zaciekawil mnie ten grzybek.

Malinetshka - 2010-07-04, 16:42

LaMandragora, szukaj w stronę kefirową właśnie..
LaMandragora - 2010-07-04, 16:54

Chyba znalazlam.
hxxp://www.wellness-drinks.de/html/kefir_milchkefir_wissenswertes.html :-)

Malinetshka - 2010-07-04, 17:01

O to to :D
Kat... - 2010-07-04, 22:15

Ja tylko donoszę, że mój już w Alpro pływa. I tak się zastanawiam, bo te, które miałam wcześniej były białe i jakby sprężyste ale miękkie a ten jest szary i bardziej zbity. Czy to dlatego, że moczył się winnych mlekach niż krowie i sojowe?

[ Dodano: 2010-07-05, 11:35 ]
Mam kefir! Klątwy nie ma! Hurra! :mryellow:
Ale nie ukrywam, że jestem zła, bo nie po to wywaliłam dwie stówy na automat do mleka, żeby teraz i tak musieć co kilka dni kupować karton za 8 ponad zł. Pocieszam się tym, że na ryżowym oszczędzam.

atta - 2010-07-07, 07:43

a ja swego grzybka zamroziłam na czas wyjazdu wakacyjnego i chyba tym samym go zamordowałam!! to straszne :oops: czy ktoś z Was ma jeszcze nadmiar i chciałby/mógłby się podzielić?
edwina - 2010-07-07, 09:33

atta, ja właśnie chciałam ogłaszać, że oddam w dobre ręce: odchowany, łagodny z rodowodem:) Do Londynu? Czy to jakiś skrót w Polsce ;-)
lilias - 2010-07-07, 09:49

też czytałam, że można zamrażać grzybka, tylko pierwszy kefir po rozmrożeniu wylać
dynia - 2010-07-07, 11:35

Śpieszę donieśc,że mój się teraz cały czas w lodówce robi i jest taki jak lubię,nie przekwaśniały ,tylko gęsty z kwaskowatym posmakiem jedynie .Wychodzi mi z tej lodówki co 2 dni :-)
atta - 2010-07-08, 08:07

dzięki, dziewczyny. właśnie, też czytałam, że mrozić można, dlatego się na to poważyłam. a tu proszę, jakby zaniemógł ten mój grzybina. pływa sobie w mleku i nic. może go jeszcze przekąpię raz i wrzucę do kupnego, zobaczymy. w razie czego odezwę się na pw, edwina dzięki! (chwilowo jestem w Pl)
mi też wychodził wcześniej kefir robiony w lodówce, nawet lepszy był niż taki z temp. pokojowej przy upałach, tylko trzeba go było dłużej przytrzymać.

Kat... - 2010-07-08, 09:06

A u mnie znowu dziwnie. Grzybek ściął mi mleko (czerwone Alpro) na bardzo gęsto, zero serwatki, prawie kroić można ale w ogóle nie ma kwaśnego kefirowego smaczku. To normalne? Chyba nie, ja pamiętam pierwszego mojego grzybka i robił pyszny kwasny kefir a ten tylko ścina na razie.
Malinetshka - 2010-07-08, 09:11

atta napisał/a:
mi też wychodził wcześniej kefir robiony w lodówce

Mnie również, ale...
atta napisał/a:
nawet lepszy był niż taki z temp. pokojowej przy upałach

wg mnie smakowo wcale nie lepszy..tzn. nie wiem, taki jakby mniej smaku w sobie ma taki z lodówki..a może to dlatego, że jest zimny :P

[ Dodano: 2010-07-08, 10:12 ]
Kat..., hmmmm, dziwne bardzo :>
A ten Twój pierwszy grzybek to na takich samych mlekach pracował?

dragi - 2010-07-08, 17:57

edwina napisał/a:
ja właśnie chciałam ogłaszać, że oddam w dobre ręce: odchowany, łagodny z rodowodem:)


Witajcie, muszę przyznać że zafascynował mnie ten kalafiorek :-) czy mogłabym również prosić o kawalątek?

Pączuś - 2010-07-09, 11:48

Kat... napisał/a:
Ale nie ukrywam, że jestem zła, bo nie po to wywaliłam dwie stówy na automat do mleka, żeby teraz i tak musieć co kilka dni kupować karton za 8 ponad zł. Pocieszam się tym, że na ryżowym oszczędzam.


Mi spokojnie wychodzi fajny kefir na sojowym home made, nie robię w maszynie bo takiej nie mam. Czasem rozdziela mi się konsystencja wodna i ten ścięty kefir, wtedy albo wodę odlewam (zazwyczaj mało jej jest), albo razem miksuje.

edwina - 2010-07-12, 09:13

dragi, nie ma sprawy. Napisz tylko adres.
Kat... - 2010-07-13, 00:43

Uprzejmie donoszę, że nie ma żadnej klątwy!
Tak mi się na Alpro ścina po dobie jak sobie w szafce posiedzi :-)

gosia_w - 2010-07-13, 08:11

Kat... cieszę się, że grzybek nadal działa. U mnie z sojowego robił świetnie.
Kat... - 2010-07-13, 08:28

Aisha, nie pamiętam, które to było. Chyba już niebieskie. Czerwone chociaż skład ma fajniejszy to się ścinało ale słabo kwaśniało.
gosia_w, dziękuję Ci bardzo. To najlepszy mój grzybek :-)

Kat... - 2010-07-13, 21:16

Aisha napisał/a:
Trzymać dłużej, tzn kisić dłużej?
może spróbuj. Tak było w Lublinie z kuchnią na wschód. Tutaj mam na zachód i na dzień wstawiam do lodówki żeby się nie zepsuło i wcale się tak szybko i ładnie nie robi.
No ten kefir można kroić łyżeczką, kształt zostaje ale jak się zamiesza to jest po prostu gęsty kefir. Nie jest twardy.

patasznikowa - 2010-07-14, 15:39

atta jakby co, to sie chetnie podziele jak juz wrocisz do ladka - moj rosnie zdrowo :)
Marko - 2010-07-26, 08:18
Temat postu: grzybek
Witam wszystkich. Mam pytanie. Dlaczego mój grzybek "kwasi" ale nie bardzo chce rosnąć? Hoduję go sobie w "zwykłym" mleczku :) , robi świetny kefirek ale rosnąć nie ma ochoty. W związku z tym prośba czy ktoś mógłby mi odstąpić kawałek grzybka - chcę obdarować matkę a grzybek nie przejawia takowych chęci:) Najlepiej z Warszawy (Białołęka) albo z Legionowa. z góry dziękuje i pozdrawiam. Waldek
adriane - 2010-07-26, 12:03

Ostatnio odkryłam, że najlepszy kefirek wychodzi mi z Alpro waniliowego, nawet Karolina jest w stanie zjeść go, a wcześniej nie chciała. :-D
eenia - 2010-08-05, 20:32

Proszę o radę bo pojawiły się "problemy wychowawcze" :mrgreen: ;-)
grzybek robił pyszny kefirek, aż coś się porobiło, nie wiem co, że od pewnego czasu kefir jest paskudny i śmierdzi, i tak za każdym razem, płukanie, zalanie świeżym mlekiem (krowie) z nadzieją że tym razem wyjdzie i znów do wylania. Próbowałam też w lodówce myśląc że może to przez to że jest gorąco, ale w lodówce po 2 dniach kefir nie był zrobiony, więc wyjęłam i znów to samo. Czy możliwe jest to, że przyczyną jest np. nadmiar grzybka? Bo rozrósł się trochę, poza tym nie zauważyłam żadnych zmian.... wygląda zdrowo jak go płuczę.

Malinetshka - 2010-08-05, 20:48

eenia, moim zdaniem może być nadmiar grzybka. A próbowałaś kefiru po krótszym czasie? tzn po przykładowo 12h, a nie po 24h? Spróbuj... jeśli grzybka jest za dużo to powinien po prostu szybciej przerobić mleko :>
maga - 2010-08-05, 21:09

Też myślę że to od nadmiaru grzyba. Ja mam teraz tyle, że w ciągu 5 godzin kefir jest gtotowy. No i coraz bardziej skracam czas oczekiwania
lilias - 2010-08-06, 11:07

moja córcia się przekonała do grzybka :-) pije razem ze mną i określa zapach jako "drożdżowy" :-> czyli jeden z ulubionych

ja tez właśnie część grzybka zamroziłam bo rozrósł się jak nie powiem co i kwasił szybciej niż potrzebowałam

jarzynajarzyna - 2010-08-25, 13:05

a czy ja też mogłabym wysępić od kogoś kawałek takiej plechy? :D
na drodze ładnego poproszenia o wysyłkę? :) ew. jesli gdzieś koło wroca to chętnie sama podskoczę :)

lilias - 2010-08-25, 14:04

dysponuję mrożonym, jakby co to jestem chętna do wysyłki :-)
jarzynajarzyna - 2010-08-25, 14:09

a taki mrożony jak się rozmrozi to będzie dobrze działał? :)
Malinetshka - 2010-08-25, 14:23

Już dwie osoby na wd pisały, że mrożony im nie ożył... Innych głosów nie słyszałam. :>
Ja mam świeżego, mogę wysłać.

lilias - 2010-08-25, 14:26

jarzynajarzyna, Mali ma żywego, bierz :-) ja spróbuję mojego ożywić, bo jeszcze nie próbowałam
jarzynajarzyna - 2010-08-25, 14:41

Malinetshka, wyślesz? :mrgreen:
podam Ci adresa na pw :)

Malinetshka - 2010-08-25, 16:04

Wyślę :) już mam adres.
lilias, a gdyby się okazało, że Twój się nie ożywi to wal jak w dym :)

jarzynajarzyna - 2010-08-25, 19:55

dzieki :D ]:-> :mrgreen:
lilias - 2010-08-25, 22:07

Malinetshka napisał/a:
Wyślę :) już mam adres.
lilias, a gdyby się okazało, że Twój się nie ożywi to wal jak w dym :)


jasne :mryellow:

mono-no-aware - 2010-08-26, 13:01

Kurcze, i ja o nim ostatnio czytałam, tez jestem chętna. Adriane może się jakoś spotkamy w Gliwicach i mi go podrzucisz?
adriane - 2010-08-26, 16:59

mono-no-aware napisał/a:
Kurcze, i ja o nim ostatnio czytałam, tez jestem chętna. Adriane może się jakoś spotkamy w Gliwicach i mi go podrzucisz?


Chetnie bym sie spotkala, ale niestety jestem w Irlandii i nie wiem kiedy bede w Polsce wiec to raczej nie mozliwe w najblizszych tygodniach.

mono-no-aware - 2010-08-26, 19:50

No to w takim układzie czekam na kogoś, kto mi podeśle pocztą. Pokryję rzecz jasna koszyt.
Malinetshka - 2010-08-26, 20:29

mono-no-aware, mogę Ci wysłać, w niedzielę będę go miała jeszcze więcej, bo babcia mi swojego podrzuca na rozdanie ;) zatem jeśli chcesz to podaj adres na PW.
nika - 2010-08-26, 23:48

mój grzybek jest najbardziej wytrwałym i najmniej wymagającym facetem jaki ze mną wytrzymał!
zdążyłam go zagłodzić, zapleśnieć, zamrozić i zapomnieć, a On nadal jest dla mnie dobry i właśnie robi mi wielki kefir z mleka sojowego, zrobię sobie tofu na pierogi :-)

mono-no-aware - 2010-08-27, 20:37

Malinetshka dzięki. Adres wysłany na pw. ;-)
Malinetshka - 2010-08-27, 21:25

mono-no-aware, adres dotarł. :)
dragi - 2010-08-29, 16:54

Hej! Chętnie podzielę się swoim grzybkiem,który rozmnożył się na potęgę ;) powinny być ok. 3 porcje do oddania w dobre łapki ;)
Mona.m - 2010-09-01, 23:03

Dragi, jeśli masz jeszcze tego grzybka, wyciągam dobre łapki ;-)
Oczywiście, pokryję koszty wysyłki.

dragi - 2010-09-02, 01:58

Nieee,nie trzeba! Wyślę, tylko podaj proszę adres :)
rosa - 2010-09-02, 10:48

chętnie przyjmę tybetańczyka, ma ktoś jeszcze na zbyciu?
Mona.m - 2010-09-02, 17:08
Temat postu: ?
Czy Wy pijecie ten kefir na co dzień, czy tylko tyle dni, ile powinna trwać kuracja?
donotomasso31 - 2010-09-02, 19:41

czy mozna sie jeszcze zalapac na grzyba??? bede bardzo wdzieczny...;)
mono-no-aware - 2010-09-03, 12:38

Zalałam wczoraj grzybka mlekiem sojowym i dzisiaj już 1/4 szkl. zrobiłam się kiefirkowata. Do jedej mi się córka dobrała i myśłalam, że już się go nie uratuje, ale ufff wylało się niewiele :) . Więc oberwuję ...



Dziewczyny, przepraszam Was za swoje lenistwo, ale nie chce mi się zwyczajnie czytać całego wątku (te 21 stron). Nie rozumiem jednej rzeczy. Minęło 24 h, czy już jest ten grzybek gotowy do picia? 1/3 zrobiła się tak serkowata-grzybkowata, dół jest wodnisty. Mam wymieszać całość i wypić to zosawiając tylko odrobinę na kolejną procję? Czy czekać dłużej?

Doczytałam na necie
"Sposób użycia dla jednej osoby

2 łyżeczki tego grzybka w słoiku zalać 0,25l mleka nie gotowanego. Po 24 godzinach przecedzić przez niemetalowe sitko i mieszać niemetalową łyżeczką. Mleko wypić, a grzybek na sitku dobrze wypłukać pod bieżącą zimną wodą aż będzie biały i podobny do gotowanego ryżu. Grzybek zalać ponownie świeżym mlekiem na następne 24 godziny. Słoik nakryć gazą i przechowywać w temperaturze pokojowej."

Czyli mam rozumieć, że nadmiar grzybka wyrzucamy lub przekazujemy innym dalej? :)

jarzynajarzyna - 2010-09-04, 16:29

no właśnie, bo ja nie wiem, czy dobrze też to czaję :) zaraz będzie 24 h kapieli w sojowym, no i mam w sloju takie coś jak wtedy, kiedy się zwykły twaróg robi - sporo gęstego i nieco takiego wodnistego, jakby serwatka jakaś...mam poczekac, az sie całe stanie gęste? czy wymieszać i puścić przez sitko? ale jak to przejdzie przez sitko, skoro jest gęste? :shock: chyba czegoś nie rozumiem... :D
mono-no-aware - 2010-09-04, 17:36

jarzynajarzyna ja wczoraj zrobiłam próbę, bo nikt nie zdążył mi odpisać. Po 24 h całość przelewasz przez plastikowe sitko. Na sitku zostanie grzybek (niby ten twaróg, który się zrobił na górze), a przez sitko przejdzie całe mleko sojowe, które będzie miało gęstawą konsystencję. Po przelaniu zamieszasz i będzie gut. Wczoraj piliśmy. Mąż szklankę, ja pół - bo się trochę "bałam" :) . Chyba wyszło ok, bo nic nam nie było :) .

Też sobie trochę nie wyobrażałam jak coś o konsystencji jogurta może przejść przez sitko, ale przechodzi :) .

Kat... - 2010-09-04, 18:46

A mi się tak ścinało, że nie przechodziło i robię to inaczej.
Mój grzybek jest w dwóch częściach, które zwykle jak już cały słoik się porządnie zetnie są na górze. Wyławiam je łyżeczką (plastikową oczywiście), wrzucam na sitko i przepłukuję, a to co zostało w słoiku wypijam/przelewam. Już nie przepuszczam przez sitko bo całego grzyba wyławiam. Najmniej roboty ;-) .
Uważajcie żeby za energicznie nie mieszać, mi już ze 3 razy kefir wyszedł od mieszania ze słoika :-)

jarzynajarzyna - 2010-09-04, 19:12

udało sie!!!! zajebiste!! :D :D:D:D
tez mi nie przeszlo przez sito, wiec wylowilam:D

[ Dodano: 2010-09-04, 23:42 ]
tylko chyba nie wszystko wyłowiłam, bo jeszcze znajdywałam jakieś farfocle w trakcie picia :P :roll:

Malinetshka - 2010-09-05, 00:11

mono-no-aware napisał/a:

Czyli mam rozumieć, że nadmiar grzybka wyrzucamy lub przekazujemy innym dalej? :)

Ja nie wyrzucam. Robię tak: grzybek mi rośnie i się mnoży z czasem. Jest go coraz więcej, więc albo daję więcej mleka albo daję mu krótszy czas na zrobienie kefiru albo miksuję nadmiar grzybka w kefirze (sam grzybek jest kwaśny w smaku i mnie nie odpowiada, ale euri już tu przytaczała źródła mówiące o tym, że grzybka można jeść i nie szkodzi, wręcz przeciwnie) albo przekazuję innym :)
Generalnie, na co dzień nie pije się grzybka, pije się kefir, który jest produkowany przez grzybka ;)
mono-no-aware napisał/a:
Na sitku zostanie grzybek (niby ten twaróg, który się zrobił na górze)

No wg mnie to jednak nie to samo. Grzybek a twaróg. Najlepiej znaleźć taką metodę, żeby ten twaróg też przeleciał przez sitko, ewentualnie wyławiać grzyba, jak robi Kat. U mnie to nie zdaje egzaminu, bo mam sporo mniejszych grzybków, a nie 2 sztuki :> i nie mam ochoty za każdym razem międlić grzyba w ustach :P U mnie sprawdza się przemieszanie całości (tej gęstej cieczy ;) plus serwatki) zanim przeleję przez sitko. Sitko mam takie ze sporymi oczkami, plastikowe. Nie takie sitko z siatki, bo przez takie nie przejdzie raczej sporo tego, co gęste...
jarzynajarzyna napisał/a:
mam w sloju takie coś jak wtedy, kiedy się zwykły twaróg robi - sporo gęstego i nieco takiego wodnistego, jakby serwatka jakaś...mam poczekac, az sie całe stanie gęste?

Z tej serwatki to już się nic gęstego nie zrobi :> To jest objaw, że już się mleko mocno ścięło i to ostatni etap tworzenia kefirka. Kolejny może już być niezbyt fajny, można przedobrzyć.

rosa, ja ostatnio dużo grzybka wydałam, może ktoś z W-wy ma do podzielenia się? a jeśli nie to ja za niedługo pewnie będę miała znów nadmiar :)
Mona.m napisał/a:
Czy Wy pijecie ten kefir na co dzień, czy tylko tyle dni, ile powinna trwać kuracja?

Ja ostatnio na co dzień :> Tylko raz robiłam przerwę. Jakoś szkoda mi tego mleka, którym miałabym grzyba zalewać (a mleko wylewać...) A nie chce mi się ostatnio pilnować kalendarza, żeby pić z domownikami na zakładkę.. A mrozić nie chcę, bo nie słyszałam jeszcze nikogo, kto by powiedział: zamroziłem grzyba i po rozmrożeniu działa jak nowo-narodzony.

- 2010-09-05, 08:43

rosa, ja Ci wyślę, mamy sporo, podaj mi adres na pw
jarzynajarzyna - 2010-09-05, 11:27

a moze sie zdarzyć, ze po czasie krótszym niż 24h będzie gotowe? ja zalałam wczoraj koło 20.00, a teraz widzę, że chyba już jest ten ostatni stan, o którym mowi Malinetshka.
wolno zjeść taki krócej fermentowany?

mono-no-aware - 2010-09-05, 12:03

[ Dodano: 2010-09-05, 13:04 ]
euridice napisał/a:
Kat... napisał/a:
Uważajcie żeby za energicznie nie mieszać, mi już ze 3 razy kefir wyszedł od mieszania ze słoika :-)

Kat... i masz wtedy taki gazowany kefir?
Jeśli taki Ci smakuje, to ok, ale na moje oko - za długo grzyb Ci pracuje :>
Albo zmniejsz ilość grzybka albo wlewaj więcej mleka albo rób kefir w jakimś podłużnym, dość płaskim naczyniu - fermentacja będzie przebiegać z uwolnieniem CO2, wtedy kefir Ci nie będzie wychodził ze słoika :) (poza tym w tym mniej "przetrawionym" kefirze są inne szczepy bakterii niż w takim "mocarnym", myślę, że warto pić czasem taki "lekki" kefir, a czasem "mocniejszy" :) )
No chyba, że jesteś w pełni zadowolona ze swojego kefiru, to wybacz, że się mądrzę :mryellow:



Hmmm, czyli mam rozumieć, że w trakcie tych 24 h należy też kilka razy całość przemieszać??? Mi jak narazie wyszedł taki "zgazowany" kefirek. Nawet się zastanawiałam czy to dobrze robię (mam i w szklance, i w słoiku). Mam dać więcej mleka sojowego, tak? Z drugiej strony nigdy mi z pojemnika szklanego nie wyszedł.

Malinetshka - 2010-09-05, 15:38

jarzynajarzyna napisał/a:
a moze sie zdarzyć, ze po czasie krótszym niż 24h będzie gotowe?

Jak najbardziej :) Gdy proporcjonalnie grzybka jest sporo względem mleka to ma prawo się ściąć wcześniej.
Cytat:
wolno zjeść taki krócej fermentowany?

Jak najbardziej :) To mleko (czy to krowie, sojowe czy inne) w stanie "słodkim" jest przecież napojem nadającym się do spożycia, więc nawet jeśli częściowo będzie kwaśne, a częściowo słodkie to po wymieszaniu będzie po prostu mniej wytrawne ;) Być może fakt, że nie całe mleko będzie przerobione przez grzybka, sprawi, że to, co miało zostać rozłożone (np. laktoza w mleku krowim) takim się nie stanie (przynajmniej nie cała), no i pewnie nie będzie tak dużo dobroczynnych substancji w kefirze (gdyż nie zdążą się wytworzyć - o tych innych szczepach bakterii nie wiedziałam - dzięki euri :) - ale tak na intuicję to biorę, że coś tam trochę inaczej jest..), ale to należy brać pod uwagę w przypadku efektu leczniczego, jaki chcemy uzyskać, a tak poza tym to chyba niczemu nie szkodzi..
mono-no-aware napisał/a:

Hmmm, czyli mam rozumieć, że w trakcie tych 24 h należy też kilka razy całość przemieszać???

Ja mieszam, zwykle 1-2 razy. Po to, żeby do grzybka dotarło właśnie to słodkie mleko, które jest na dnie (robię kefir w litrowym słoju).

Jak były upały to kefir robiłam w lodówce - po 24h był super do picia. Poza lodówką, za mocno gazował i kwaśny był bardzo szybko.
Teraz pół lub 3/4 ;) doby siedzi w lodówce (w zależności od tego ile mam grzyba, jeśli dużo to dłużej w lodówce), a potem wyjmuję go do temperatury pokojowej, mieszam i daję mu jeszcze parę godzin.

euridice napisał/a:
Malinetshka, ładnie napisałaś :D

A dziękuję :D
Czytałam Twój art. w VEGE, fajnie, że o tybetańczyku napisałaś :) Widziałam, że foto są Twoje i kasieńki, moich niet (bu ;) )

Kat... - 2010-09-05, 19:34

euridice napisał/a:
Kat... i masz wtedy taki gazowany kefir?
miałam kilka razy podczas upałów. Ale był gazowany tylko jak energicznie zamieszałam- wtedy wychodził ze słoika.
Jestem megazadowolona ze swojego kefiru- jest idealny! Ścina się pięknie, na kremową, gęstą masę i mam 0 serwatki- całość gęsta i pyszna. Grzyb w ogóle mi się nie rozrasta i uwaga uwaga był zamrożony na miesiąc, rozmrożony, pierwszy kefir wylałam a już od drugiego pracuje idealnie! Robię w słoiku, nie przykrywam niczym, trzymam na blacie a jak jest ciepło to w szafce.

rosa - 2010-09-05, 20:42

dziewczyny thx, dragi już mi wysłała :-)
Malinetshka - 2010-09-05, 20:47

Kat... napisał/a:
nie przykrywam niczym

Fiu fiu, u mnie to by nie przeszło :> masa muszek owocówek w chałupie :/ do tego kot, który chętnie zjada kefirek :) (oba koty chętnie, ale jeden mógłby sobie go sam wziąć bez pytania..) ;)
Kat... napisał/a:
Grzyb w ogóle mi się nie rozrasta

To chyba dlatego, że na roślinnym mleku, ale ma to w sumie swoje zalety... Nie trzeba myśleć co robić z nadmiarem :>
Kat... napisał/a:
uwaga uwaga był zamrożony na miesiąc, rozmrożony, pierwszy kefir wylałam a już od drugiego pracuje idealnie!

WOW. No to mamy już dowód, że DA się go mrozić bez uszczerbku na grzybim zdrowiu :)
euridice napisał/a:

Znalazłam fragment o tych innych bakteriach bytujących w kefirze w trakcie procesu fermentacyjnego

Merci :) :*

Mona.m - 2010-09-05, 21:59

Cytat:
Ja ostatnio na co dzień :> . A mrozić nie chcę, bo nie słyszałam jeszcze nikogo, kto by powiedział: zamroziłem grzyba i po rozmrożeniu działa jak nowo-narodzony.

Zastanawiam się, czy można pić na co dzień, skoro on produkuje antybiotyki.
Na tym forum ktoś napisał, że zamroził na miesiąc i grzybek działał, tylko nie pamiętam na której stronie

Mona.m - 2010-09-06, 19:03

Na pierwszej stronie tego forum, w pierwszym poście pisze, że produkuje antybiotyki. Zasugerowałam się tym, ale poszukam szerszej informacji.

[ Dodano: 2010-09-06, 20:07 ]
Dotarł w dobrym stanie i nawet radzi sobie z mlekiem uchatym :-)

[ Dodano: 2010-09-06, 20:08 ]
Dzięki, Dragi

[ Dodano: 2010-09-06, 20:52 ]
hxxp://grzybektybetanski.pl.tl/W%26%23322%3Ba%26%23347%3Bciwo%26%23347%3Bci-lecznicze.htm#

dragi - 2010-09-07, 23:10

Mona.m napisał/a:
[ Dodano: 2010-09-06, 20:08 ]
Dzięki, Dragi


Ależ nie ma za co :)

Jeśli któraś z Was jeszcze potrzebuje kefirotwórczego grzybka, to mogę porcyjkę-dwie wygospodarować ;-)

rosa - 2010-09-08, 07:58

dragi, dzięki, przesyłka dotarła :-)
Aga-vel - 2010-09-08, 21:04

Witam ^^ dopiero dziś dowiedziałam się o grzybku ... chętnie rozpoczełabym hodowle :D Gdzie mogę zdobyć grzybek ?? Jestem z Łodzi
mono-no-aware - 2010-09-09, 14:33

Mi póki co kefirek z mleka ryżowego nie wyszedł, ale może dlatego, że był bardziej "skomplikowany" w składzie. Wracam więc do sojowego.
jarzynajarzyna - 2010-09-12, 13:30

u mnie tez same sukcesy :D jestesmy na etapie, że umiemy zrobic sobie supergęsty cudny kefir :D wprawdzie to złożona procedura - po wyłowieniu grzybka i zamieszaniu wstawiam kefirek na parę godzin do lodowki i on tam tak cudnie gestnieje :D robię z sojowego naturalnego ze Stonki. zrobilam tez pare razy z waniliowego, wtedy produkuje mi takie gęste cos na kształt jogurtu waniliowego, jednak nie tak gęste , jak z naturalnego. teraz zalałam go resztką naturalnego i dolałam waniliowego z następnego kartonu - czekam na efekty :D
a mam takie pytanie - koleżanka karmi cycem - wolno jej to pic?
i czy można podawać to zwierzakom? psu i szczurom znaczy? :D

lilias - 2010-09-12, 15:20

jarzynajarzyna, znane są przypadki kocich amatorów kefirku, prawda Mali :mryellow: ? generalna próba wskazana przed podaniem bo psisko może czasem na dwór nie zdążyć ;-) a szczurki? hm... nie mam zielonego (ani żadnego innego) pojęcia. chociaż jakby popatrzeć co jadają żyjąc dziko to taki kefir przy tym to dosłownie bułka z masłem :-P Ciekawe pytanie swoją drogą :-)
Malinetshka - 2010-09-12, 16:00

lilias napisał/a:
znane są przypadki kocich amatorów kefirku, prawda Mali :mryellow: ?

Si. :) Znam takich dwóch amatorów ;) Mój Ziutek co prawda od roku nie pije mleka (przestawiliśmy się na wodę), ale mniemam, że kefirek lepiej strawny i trochę mu tam reguluje co trzeba..
A psiakowi podałam jak zaczął kaszleć i kichać... i wylizał miseczkę. Chyba mu lepiej.

jarzynajarzyna - 2010-09-12, 21:04

no wlasnie zaserwowalam swojemu pare kropelek i zasmakowalo... :D
JaSam - 2010-09-19, 20:47

Gdyby jakaś miła osoba zechciała się trochę podzielić grzybkiem, byłbym zobowiązany. W razie czego, proszę o kontakt przez PW. Pozdrawiam !
Kat... - 2010-09-22, 10:39

Przeczytałam artykuł i jedna rzecz mnie zastanawia. Tak jest napisane, że grzybek podwaja swoją objętość po 2-3 tygodniach. Wasze grzybki się tak zachowują? Mój nie rośnie w ogóle. Mam go już ze 3 miesiące i jest jakiego go dostałam. Kwasi dobrze ale nie rośnie.
Malinetshka - 2010-09-22, 11:15

Kat..., już chyba dziewczyny o tym pisały, że na wegańskim mleku grzybek nie chce rosnąć. Ja widzę po swojej hodowli (na mleku krowim), że rośnie jak szalony i co rusz mam go dużo za dużo..
JaSam, mogę Ci wysłać grzybka jeśli chcesz.
Jeśli ktoś jeszcze chce to służę.

Kat... - 2010-09-22, 13:46

Ja go właśnie hoduję na Alpro naturalnym bo mi na domowym nie chciał kwasić i nic. Ja już kiedyś pisałam, że on jest jakiś dziwny, kiedyś już miałam i tamten wyglądał zupełnie inaczej, jak na wszystkich zdjęciach, mój jest trochę inny jakby bardziej zbity, ciemniejszy, drobniejszy. Nie mam aparatu, szkoda.
makamboo - 2010-09-27, 23:59

Malinetshka, ja bym z olbrzymią przyjemnością zaadoptowała pana grzybka
va - 2010-09-30, 10:58

dojrzalam psychicznie do przygarniecia grzybka

czy ktos sie ze mna podzieli, pls?

rosa - 2010-09-30, 12:11

va, ja mam trochę na zbyciu :-)
va - 2010-09-30, 12:25

super, dziekuje
przygotuj zatem swego grzyba na podzial ]:->

Malinetshka - 2010-09-30, 18:18

Ja też mam, jakby co.
makamboo, mogę wysłać do Paryża (tam mieszkasz, tak?) tylko nie wiem ile wyniesie przesyłka.. i jak grzybek przetrwa podróż. Chyba ktoś tutaj do Londka wysyłał, hm? :> Przetrwał?

mama - 2010-09-30, 20:55

Dziewczyny, czy ten grzybek na infekcje bakteryjne pochwy (enterococcus faecalis) tez by sie nadal? Wymaz wykazal brak flory bakteryjnej... Pomozcie prosze... :-(
Malinetshka - 2010-09-30, 21:33

mama, według mnie jak najbardziej. Na stronach o grzybku jest o tym wzmianka, że oprócz picia można stosować miejscowo w miejscach intymnych.
szaszi - 2010-10-01, 07:46

Dziewczyny, kto ma do oddania grzybka, potrzebuję dla mojej przyjaciółki :->
mama - 2010-10-01, 08:52

to ja w takim razie rowniez chetnie zaadoptuje naszego przyjaciela grzybka :->
Malinetshka - 2010-10-01, 09:37

szaszi, mama, mam duuużo :) tak, że* mogę się podzielić z Wami. Podajcie adresy na PW to po weekendzie poślę.

*napisałam "także", ale przypomniałam sobie wątek ortograficzny :oops: :mrgreen:

mama - 2010-10-02, 09:20

Malinetshko kochana, wyslalam Ci adres na PW, daj znac czy doszlo :-D
p.s. kto nie robi bledow ortograficznych ;-)

Malinetshka - 2010-10-02, 10:05

Doszło :) mam namiary od trzech osób: mama, szaszi oraz makamboo, w poniedziałek skoczę na pocztę.
eenia - 2010-10-02, 11:20

szaszi a ja właśnie dwa dni temu pozbyłam się ostatecznie swojego, trzeba było mówić
Kat... - 2010-10-02, 14:47

Chciałam powiedzieć, że znowu prawie zabiłam grzyba. Tym razem przez ususzenie. Odłożyłam sitko z wypłukanym grzybem na parapecik nadkaloryferowy w kuchni i zapomniałam o nim na noc. Czasem tak robiłam i nic się nie działo, ale teraz włączyli mi ogrzewanie i z grzyba zrobiła się malutka, twarda kuleczka. Wypłukałam, zalazłam mlekiem i...... żyje! Robi kefir! :-) Uff... Mam więcej szczęścia niż rozumu chyba :-)
mama - 2010-10-02, 21:36

Malinetshko, czekam cierpliwie :-D
szaszi - 2010-10-04, 08:10

Dzieki Malinetsko :-D , napisz ile za pocztę!
Malinetshka - 2010-10-04, 18:38

Dziewczyny, napisałam do Was PW. Grzybki pofrunęły dzisiaj. Dajcie znać jak dojdą i czy żyją :>
Kat... - 2010-10-04, 19:44

O to ciekawe, nie wiedziałam jak opisać różnicę miedzy moim pierwszym grzybkiem, a tym co mam- ten jest bardziej żółty i właśnie taki ściśnięty strasznie. Oprócz innego wyglądu nie ma żadnej różnicy na szczęście. Jak go podkarmisz Aisha, to powiedz czy coś się zmieniło, jestem ciekawa.
dragi - 2010-10-06, 18:29

Mój grzybek był właśnie taki żółty i ściśnięty po zamrożeniu... na szczęście już dochodzi do siebie, produkuje kefir pełną parą i robi się jakby jaśniejszy :-)
lilias - 2010-10-06, 19:11

Kat..., jest różnica, jest, a grzybek szybko się zmienia. 2 dni temu wrzuciłam go do mleka sojowego i grzybek zrobił się twardawy, taki bardziej zbity, poprzednio był w mleku krowim i był lekki, puszysty i rozmnażał się błyskawicznie. fundowałam mu już taką terapię szokową i na krowim dochodzi do siebie.
makamboo - 2010-10-06, 21:30

Malinetshka,
grzybek dotarł cały i zdrowy,
dzięki wielkie dobra kobieto.

Malinetshka - 2010-10-06, 22:45

Się cieszę. Na zdrowie :)
va - 2010-10-10, 09:19

rosa, jeszcze raz dziekuje za grzybiszcze :)

wypilam juz dwa kubeczki kefiru i czuje sie nieslychanie zdrowo!

rosa - 2010-10-10, 19:35

va, na zdrowie! :-)
czy 10 m-czne dziecko może spozyć kilka łyżeczek kefiru, z alpro?

lilias - 2010-10-10, 19:37

Mali piękny avatar :-)
Malinetshka - 2010-10-10, 21:51

lilias, dzięki :> z netu :oops:
lilias - 2010-10-11, 12:46

mój też :mryellow:

[ Dodano: 2010-10-11, 13:46 ]
ale Twój ładniejszy

va - 2010-10-11, 20:33

nie mialam nic sensownego do przetworzenia dla grzybiszcza, wiec machnelam mleko migdalowe - jestem bardzo ciekawa, co grzyb na to ]:->

probowaliscie?

gosia_w - 2010-10-11, 20:36

tak, ja robiłam z migdałowego (albo z nerkowców, już nie pamiętam). Fajnie się zakisiło. Bardzo mi smakowało.
va - 2010-10-11, 20:42

cudowna wiadomosc, dziekuje :)
czekam wiec jeszcze prawie doooobe

mama - 2010-10-14, 21:31

Malinetshko, pieniazki wyslalam kilka dni temu, mam nadzieje, ze dotarly :)
jarzynajarzyna - 2010-10-14, 21:55

a wiecie , ja nie wytrzymałam :D w chyba dziesiątym dniu picia kefiru spasowałam i go zamroziłam po chamsku :D tym bardziej, że wyjeżdżałam i nie dałabym rady go niańczyć. mam nadzieję, że uda mi się go reaktywować (kiedyś):D
Malinetshka - 2010-10-14, 22:06

mama, właśnie sprawdziłam, są. Dziękuję :)
kocham_tramwaje - 2010-10-15, 20:56

tak się nieśmiało zapytam
do kogo się zgłaszać po grzybka?

mama - 2010-10-17, 21:05

Malinetshko, to ja dziekuje :)
margo - 2010-10-17, 21:19

Witam,
jakiś czas temu [czyli no... 20 lat temu ]:-> ] też miałam grzybka w hodowli i leczyłam się nim po antybiotykach. Dostałam go przypadkiem i nie bardzo wierząc w skuteczność używałam z grzeczności. Okazało się, że osoba od której go dostałam miała rację mówiąc, ze pomoze. Wyleczył mnie z wrednych stanów zapalnych dróg moczowych. Po jakimś czasie grzybek zmarniał a nie było od kogo wziąć nowego.
Chciałabym się ponownie "zapisać" w kolejkę ;) Jeśli ktoś może się podzielić to poproszę o nr konta na pokrycie przesyłki :)
Pozdrawiam
Margo

kocham_tramwaje - 2010-10-23, 10:14

jeszcze raz nieśmiało zapytam
czy mógłby ktoś podzielić się grzybkiem?
będę ogromnie wdzięczna
:*

Malinetshka - 2010-10-23, 12:52

walaija, nie pisałam wcześniej, bo jeszcze mi się nie zdążył grzybek rozmnożyć, ale na dzień dzisiejszy już mam go znów dużo i podzielę się z Tobą jeśli chcesz :)
margo, dla Ciebie też wystarczy grzybka.

Piszcie adresy na PW.

sachmed - 2010-10-24, 20:55

A czy i dla mnie znalazłby się kawałek??
Mój umarł niestety a sie uzależniliśmy zwłaszcza od twarożku:)
Byłabym dzwięczna :)

Malinetshka - 2010-10-24, 21:04

sachmed, pisz to wyślę.
kocham_tramwaje - 2010-10-26, 19:57

lilias dziękuję bardzo za grzybka, doszedł ekspresowo, dziś rano, wprost w me ręce z rąk przystojnego listonosza :-P ;-)

jak się pomnoży, to dołączę się do rozdających

lilias - 2010-10-26, 20:47

czyli żywy doszedł :-D uffff :-) polecam patent z opakowaniem plastikowym po lekach i kopertę, bo zdarzyło się, ze z samej koperty bąbelkowej pomimo dodatkowej warstwy bąbelków na poczcie jakiś dewiant rozbebeszył kopertę :evil: nie wiem czego szukał, ale mam nadzieję, że się srodze rozczarował :-D grzybek dał rady
Malinetshka - 2010-10-27, 13:45

Kolejne grzybki powędrowały dziś ode mnie :)
lilias napisał/a:
nie wiem czego szukał, ale mam nadzieję, że się srodze rozczarował :-D

Myślę, że tak niecne uczynki śnią się tym ciekawskim osobom po nocach ;) Jakiś dziwny stwór o wyglądzie kalafiora i zapachu piwa :mryellow:

bronka - 2010-10-27, 13:55

lilias napisał/a:
na poczcie jakiś dewiant rozbebeszył kopertę

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
love

A teraz rozpowiada anegdoty o dziwnej zawartości owego listu :-D

[ Dodano: 2010-10-27, 14:57 ]
walaija, nie wiem czy Cię już zaczepiłam czy tylko chciałam, ale co widzę Twój podpis to mnie nachodzi- znasz esperanto?

kocham_tramwaje - 2010-10-27, 20:20

bronka napisał/a:
znasz esperanto?

jeszcze tak pięć lat temu znałam :-P .
o-może teraz się zmotywuję, żeby sobie przypomnieć to i owo 8-)

bronka - 2010-10-28, 10:10

walaija napisał/a:
jeszcze tak pięć lat temu znałam :-P .

bosko. U mnie też na liście spraw do załatwienia kiedyś. Znałam całkiem dobrze- jakieś 13 lat temu 8-)

margo - 2010-10-29, 11:29

Malinetshka napisał/a:

margo, dla Ciebie też wystarczy grzybka.

Piszcie adresy na PW.


Malinetshka właśnie dostałam grzybka,wygląda dobrze i już siedzi w mleku,wielkie dzięki,mam nadzieję, że pieniądze za wysyłkę dotarły.pozdrawiam.Margo.

MIpaGa - 2010-11-10, 10:13

Witam :-)
zapytam tak bez wstydu :-D czy miałby ktoś jeszcze tego cudnego grzybka i zechciałby się podzielić ?????? :->

Malinetshka - 2010-11-10, 12:43

No ja mam, znów mi narosło tego cuda :P Już mnie to nawet męczy, że on się tak rozrasta.... nie nadążam za nim ;) MIpaGa, jeśli chcesz to pisz adres na PW.
Irokezik91 - 2010-11-12, 22:07

Malinetshka, to ja chętnie bym tego grzybka przygarnęła. Lubie kefir. :mryellow:
Malinetshka - 2010-11-12, 22:17

Irokezik91, pisz na PW :)
mama - 2010-11-17, 19:19

:oops: Malinetshko, to znowu ja. Niestety u mnie grzybek nie przezyl... :-? musialam go zamrozic na jakis czas (z powodu wyjazdu) i niestety nie udalo mi sie go odratowac. Ja tez poprosze o grzybka, licze na Ciebie, please, please...
MIpaGa - 2010-11-18, 10:17

i ja tez jeszcze raz skromnie się przypominam - a niestety nie wiem czy dostałam grzybka bo mam ciekawskiego ząbkującego psa i wrednego listonosza, który zostawia listy byle gdzie :evil: . wiec pewnie psinka zeżarła albo jeszcze nie dotarł :oops: :-D :-D
karolilona - 2010-11-18, 23:14

Witam jestem zupełnie nową osobą ---a słyszałam b/dobre opinie o grzybku a tak naprawd nie znam osoby która by go posiadała czy ktoś mógby mnie obdarować pozdrawim ilona
yarke - 2010-11-19, 16:36

amanitka, Dzień dobry! Czy Pani jeszcze wysyła chętnym grzybka? Bardzo bym chciała go mieć, bo słyszałam, że świetnie oddziałuje na zdrowie.
Jarka

amanitka - 2010-11-19, 19:35

yarke napisał/a:
amanitka, Dzień dobry! Czy Pani jeszcze wysyła chętnym grzybka? Bardzo bym chciała go mieć, bo słyszałam, że świetnie oddziałuje na zdrowie.
Jarka


chwilowo zaprzestalam hodowle, gdyz moj synek, ktorego karmie piersia, jest uczulony na bialko. :-|

Malinetshka - 2010-11-19, 22:48

mama, MIpaGa, karolilona, yarke, mogę Wam wysłać, nie wiem czy wystarczy mi naraz dla 4 osób, ale jak troszkę poczekacie to tak. Tylko poproszę namiary na PW.
MIpaGa, nie dostałam żadnej wiadomości od Ciebie, więc nie mam Twojego adresu, no i tym samym - nic nie wysyłałam.

[ Dodano: 2010-11-19, 22:49 ]
mama, Twój adres mam. :) Zatem będziesz pierwsza w kolejce.

mama - 2010-11-21, 14:12

Kochana Ty moja :-D , wielkie dzieki :-D
A tak na marginesie, kefirek z mojego grzybka byl troche kwasny, czy Wasz tez taki byl?

Malinetshka - 2010-11-21, 14:54

mama napisał/a:
A tak na marginesie, kefirek z mojego grzybka byl troche kwasny, czy Wasz tez taki byl?

Im dluzej postoi w mleku LUB im wiecej go jest proporcjonalnie wobec mleka LUB im cieplej ma - tym kwasniejszy kefir.
Wiec, analogicznie: chcac miec lagodniejszy w smaku kefir mozna
a) skrocic czas kwaszenia
b) pozbyc sie czesci grzybka/dolac wiecej mleka
c) wlozyc calosc do lodowki np. na noc, rano wyjac z lodowki i niech "dochodzi" w cieple

:D

mama - 2010-11-27, 13:50

Malinetshko, dziekuje Ci bardzo za rady :)
Jednoczesnie melduje, iz "Pan Grzyb" dotarl do mnie wczoraj :) Pieniazki wysle w tygodniu, jesli nie masz nic przeciwko - od kilku dni dreczy mnie grypa i nie jestem w stanie wyjsc z domu...
Pozdrawiam :)

[ Dodano: 2010-11-27, 13:52 ]
Dziekuje CI bardzo za podzielenie sie po raz kolejny, przepraszam, ale grypa przycmila mi rozum :-?

Malinetshka - 2010-11-27, 18:21

mama, nie ma sprawy przecież :) mnie się nie spieszy, zdrowiej!
Irokezik91 - 2010-11-27, 22:15

Malinetshka, bardzo dziękujemy za grzybka. Ja i mój G. jesteśmy zachwyceni kefirem, który robi. Pyyycha! :-)
aha... Ja wymieniam mleko co drugi dzień. Wtedy wychodzi taki super gęsty, kwaśny... mmm...

Malinetshka - 2010-11-27, 22:56

Irokezik91, fajnie, że grzybek jednak przeżył i robi kefir, który Wam smakuje :)
mama - 2010-11-28, 22:28

Malinetshko, jutro postaram sie wyslac pieniazki, dziekuje za wyrozumialosc :-)
Irokezik91 - 2010-12-02, 12:17

Kurcze, z moim grzybkiem stało się coś dziwnego...
Właśnie przecedzałam kefir i zorientowałam się, że mój grzybek rozleciał się na tysiące kawałków! Zrobił się taki spłaszczony glut. Nie sposób było go opłukać, zawsze brałam go w rękę i płukałam, a teraz część wylądowała po prostu w zlewie. Komuś już kiedyś się tak zrobiło? O co chodzi?
Ciekawe czy teraz w ogóle zrobi kefir... :roll:
aha. Ja kefir przecedzam przez pieluchę, ale nie wiem czy ma to jakieś znaczenie... Nie ściskałam jakoś mocno żeby się coś takiego zrobiło. Wydaje mi się, że już w słoiku coś się z nim stało.

[ Dodano: 2010-12-02, 12:19 ]
Cholera, ja chyba po prostu wszystko potrafię uśmiercić... :cry:

Malinetshka - 2010-12-02, 13:54

Irokezik91, hmmmm. Nie wiem czy rozumiem jak on teraz wygląda. Samo to, że się rozpada to normalne, bo on się w ten sposób rozmnaża. Jak dostałam pierwszego grzybka od amanitki to była garstka takich drobinek. Każdy z grzybków rośnie, ale też dzieli się na mniejsze... Ja zwykle rozsyłam te mniejsze, a sobie zostawiam większe, które też się dzielą, urywają... Ostatnie grzybki, które miałam/mam to takie płaściuchy, jakby kawałki tkanin, nie wiem jak to opisać :P Chyba taki fragment też do Ciebie powędrował.
Ja zawsze przecedzam grzybka przez sitko z plastikową siatką, żeby nic mi nie uciekło. W samej dłoni na pewno nie dałabym rady żadnego nie upuścić.
Jeśli poza tym rozpadem, nic się Twojemu grzybkowi nie stało (nie śmierdzi, nie zmienił koloru) to myślę, że nie masz się czym martwić :) Hoduj dalej to, co zostało w Twej dłoni. Grzybek się powinien mnożyć. Aha, jeśli jesteś wegan to na mleczku roślinnym może być problem z rośnięciem.

Irokezik91 - 2010-12-02, 21:02

Malinetshka napisał/a:
na mleczku roślinnym może być problem z rośnięciem.

Aktualnie używamy mleka krowiego, piję je mój G.
To że się mnoży to rozumiem, że się porwał to też rozumiem, ale dlaczego się tak spłaszył i zrobił się taki ciągnący glut...? W ogóle nie przypomina konsystencji przed włożeniem go do słoika... Nie sposób było go odróżnić od brył ukiśniętego mleka... :-/
No nic, zobaczę czy teraz zrobi kefir. Dzięki za wyjaśnienie Malinetshka.

Malinetshka - 2010-12-02, 21:33

Irokezik91 napisał/a:
spłaszył i zrobił się taki ciągnący glut...

to, że się spłaszczył - rozumiem
że glut - nie rozumiem...
Hm.. a na kaloryferze nie stał albo obok kuchenki? może coś mu zaszkodziło? pierwsze co mi przyszło na myśl to temperatura..
Więcej pomysłów nie mam na chwilę obecną. Trzymam kciuki.

mama - 2010-12-03, 22:18

Malinetshko, dzis wyslalam Ci pieniazki - przepraszam, ze to tak dlugo trwalo, ale tak na zmiane z synkiem chorujemy :( .
Kefirek przepyszny, zupelnie inny niz ten poprzedni - zdecydowanie wina temperatury. Teraz trzymam go w lodowce i dopiero po dwoch dniach wypijam, mniam...
Jeszcze raz wielkie dzieki :)

adriane - 2010-12-29, 14:38

Spleśniało mi mleko w którym stał grzybek, bo za długo go przetrzymałam w nim. Czy mogę nadal używać tego grzybka do kiszenia? Wymyłam go dokładnie. Grzybek jest żółtawy, a nie biały, ale kisi normalnie, nie wiem tylko czy mogę pić ten kefirek jak wcześniej grzyb stał w mleku z kożuchem pleśni?
amanitka - 2011-01-17, 22:37

mama napisał/a:
Niestety u mnie grzybek nie przezyl... musialam go zamrozic na jakis czas (z powodu wyjazdu) i niestety nie udalo mi sie go odratowac.

kiedys zamrozilam grzyba i tez chyba nie dal rady. wyladowal w komposcie. :roll: niedawno zas pozostawilam grzybka bez opieki na miesiac. zostal w lodowce, zalany mlekiem. byl w dobrej formie, kiedy wrocilam. :-) polecam taka forme 'hibernacji' stwora.

adriane - 2011-01-18, 00:33

Jaki kolor mają Wasze grzybki? Mój jest wciąż żółtawy i nie wiem czy to dobrze.
Alispo - 2011-01-18, 00:39

Ja przechowuje zwloki jedynie(nie wiem po co),wiec nie pomoge;)
amanitka - 2011-01-18, 09:39

adriane napisał/a:
Jaki kolor mają Wasze grzybki? Mój jest wciąż żółtawy i nie wiem czy to dobrze.

jesli produkuje smaczny kefir, to ok. moj grzyb tez zoltawy w mleku sojowym. ;-)

Malinetshka - 2011-01-18, 14:39

U mnie grzybek ostatnio leżakuje w lodówce, w małej ilości mleka, taki trochę przyśpiony.. Co kilka dni zmieniam mu mleko. Jest obecnie właśnie bardziej żółtawy niż dawniej (gdy codziennie robił kefir) i bardziej zwarty w strukturze. Oczywiście nie namnaża się tak szybko jak wcześniej. Ale to mleko, które przerobi przez te parę dni, jest smaczne, więc raczej nic mu nie dolega.
Kat... - 2011-01-22, 17:57

Czy ktoś z Warszawy ma nadmiar grzybka i zechciałby się podzielić? Mi wczoraj Zygmunt zeżarł. Odwróciłam się tylko na chwilkę żeby dodać kefiru do zupy :-)
edysqa - 2011-01-22, 18:52

Malinetshka, nie masz może rozmnożonego grzybka :-)
Chętnie bym odkupila :-)

Malinetshka - 2011-01-22, 23:09

edysqa, mam i chętnie się podzielę. O sprzedawaniu nie ma mowy :)
edysqa - 2011-01-22, 23:25

Dziękuję Ci bardzo Paulinko :-)
W takim razie jak się spotkamy to możesz go wziąć dla mnie. Na szczęście już jestem zdrowa i w poniedziałek po prawie 3 tyg. wracam do pracy.
Z powrotu do pracy się tak sobie cieszę ale ze zdrowia tak :-)

Jeszcze jedno pytanie Paulinko, bo zaczęłam czytać ten temat od początku ;-)
Czy robisz i pijesz ten kefir prawie codziennie? Bo widziałam że grzybka chyba w kwietniu dostałaś?
Można tak przez dłuży okres pic ten kefir?

andzia163now - 2011-02-02, 14:41

kochane dziewczynki czy podzielila by sie ktoras ze mna grzybkiem?? oczywiscie pokryje wszystkie koszty angelagom@interia.pl
rysia83 - 2011-02-02, 18:20
Temat postu: moze tez ktos sie podzieli
ja tez chetnie przyjme grzybka jak ktos ma za duzo, moj niesety juz dawno padł. A tez zdrowie nie dopisuje, ciągle jestem przeziebiona, moze to coś pomoze bo juz nie wiem co.dajcie znac jak co, bede wdzieczna pozdrawiam
Malinetshka - 2011-02-02, 21:35

edysqa napisał/a:
Jeszcze jedno pytanie Paulinko, bo zaczęłam czytać ten temat od początku ;-)
Czy robisz i pijesz ten kefir prawie codziennie? Bo widziałam że grzybka chyba w kwietniu dostałaś?
Można tak przez dłuży okres pic ten kefir?

Nie widziałam wcześniej tego pytania, chyba dodałaś po czasie.. :)
Otóż obecnie, od paru miesięcy, w zasadzie nie piję kefirku. Grzybek siedzi w lodówce i co parę dni zmieniam mu mleko. Nie mam ochoty na kefir ostatnio. Miałam jak były upały, więc czekam na te upały :mryellow: może na nowo nabiorę chęci na kefir jak trochę słońca się pokaże :)
Chyba raczej wskazane są przerwy w piciu kefiru. Nie wiem czy można pić nieprzerwanie (i do jakiego czasu), ale na pewno co jakiś czas przerwę dobrze jest zrobić. Boję się póki co grzyba mrozić, bo już parę osób pisało, że im nie przeżył..

andzia163now, rysia83, mój grzyb się na razie nie rozmnaża, bo się semi-hibernuje ;) więc wybaczcie, ale nie podzielę się póki co. Trzymam ino obiecany kawałek dla edysqi.

edysqa - 2011-02-05, 01:12

Malinetshka, dziękuje Ci bardzo :-)
Ja niestety znów chora jestem :-( nie wyleczylam się poprzednio do końca i mnie grypa łatwo złapała :-( wiec leze w domu, ale mam nadzieje ze jak się wychoruje to sie spotkamy, z grzybkiem przy okazji :-)

Malinetshka - 2011-02-05, 11:52

edysqa, czekamy na sprzyjający moment zatem :)
jarzynajarzyna - 2011-02-05, 11:59

a wiadomo coś o działaniu grzybnego kefiru w przypadku candidii? to się raczej poleca, czy nie poleca?
- 2011-02-15, 15:20

ma ktoś trochę grzybka za zbyciu?
moony - 2011-02-15, 18:06

Podłączam się do pytania ...
amanitka - 2011-02-19, 23:18

, moony, ja mam. ;-)
moony - 2011-02-19, 23:59

amanitka napisał/a:
, moony, ja mam. ;-)

a czy da się to to przesłać bez uszczerbku na zdrowiu? ;)

amanitka - 2011-02-20, 00:16

grzybek da rade, listonosz chyba tez. :-)
moony kochana, podeslij mi twoj adres. ;-)

maga - 2011-02-21, 09:09

Czy mógłby mi ktoś odstąpić trochę grzybka? Będę potrzebowała wzmocnić Zioma po antybiotyku a mój już dawno padł.
amanitka - 2011-02-21, 11:26

maga, slij adres. :-)
Malinetshka - 2011-02-21, 13:45

maga, jakby co to uszczknę jakiś kawałeczek i mogłabyś osobiście odebrać. Coś tam już się chyba rozrosło trochę :)
maga - 2011-02-21, 19:01

Mali, dzięki, ale jeszcze przez jakiś czas jestem niemobilna. W przeciwnym razie od razu zwróciłabym sie do Ciebie. Myślę, że grzybek od amanitki szybciej dotrze, a bardzo go teraz potrzebujemy :->
Malinetshka - 2011-02-21, 22:44

Rozumiem. Zdrowiejcie! :*
giro6 - 2011-02-22, 10:56

Pilnie poszukuję grzybka. Pamiętam że sam go piłem w dzieciństwie, więc liczę że pomoże w dolegliwościach żołądkowych mojej Dusi. Proszę o pomoc w zdobyciu go. Z góry dziękuję. :->
sunflower_ren - 2011-02-22, 14:50

Jeśli ktoś miałby na zbyciu trochę grzybka proszę o kontakt :-)
amanitka - 2011-02-22, 23:17

, moony, maga, wasze kalafiory juz w drodze. :-)
giro6, sunflower_ren, na razie nie mam wiecej grzybka na zbyciu. poslijcie mi pw za 3-4 tygodnie, to sie podziele. ;-)

maga - 2011-02-23, 09:46

amanitka, dzięki piękne! daj namiar na pw ile i gdzie za przesyłkę :-)
amanitka - 2011-02-27, 23:47

czy kalafior dotarl przed weekendem?
- 2011-02-28, 01:02

kalafior u nas już produkuje kefir, 2 szklanki już wypite :D dzięki!! podaj mi namiary na pw kochana!!!
maga - 2011-02-28, 08:43

amanitka, ciągle zapominam napisać - u nas już trzeci kefir będzie dziś pity. Ziom wniebowzięty :lol:
ań napisał/a:
podaj mi namiary na pw kochana

No właśnie :-)

amanitka - 2011-02-28, 10:13

ciesze sie. na zdrowie! :-)
moony - 2011-03-09, 15:22

Niestety, u nas grzyb padł i kefiru nie zdążył wyprodukować, choć próbował - podejrzewam, że za długo był więziony w kopercie. Dostałam go jak byłam w szpitalu i zanim wróciłam pewnie się mu źle zrobiło. Ech :-/
amanitka - 2011-03-09, 21:31

moony, jesli nie wyrzucilas jeszcze grzyba, przeplucz go na sitku i zalej ponownie mlekiem. moze uda sie reanimowac. ;-)
moony - 2011-03-10, 11:49

Się zaśmierdział w międzyczasie. I niestety, wyrzuciłam.
Alispo - 2011-03-11, 21:45

Staję w kolejce do grzybka gdyby ktoś miał:)
marcyha - 2011-03-11, 21:55

To ja za Panią będę 8-)
Didier - 2011-03-18, 11:43

to ja następna w kolejce, poproszę! :-)
Kat... - 2011-03-18, 16:41

To ja ponawiam pytanie czy nikt z Warszawy nie mógłby się ze mną podzielić? Tak chyba byłoby szybciej. A nie ukrywam, ze na czasie mi zależy.
Irokezik91 - 2011-03-18, 17:33

Kat... napisał/a:
To ja ponawiam pytanie czy nikt z Warszawy nie mógłby się ze mną podzielić? Tak chyba byłoby szybciej. A nie ukrywam, ze na czasie mi zależy.


Kat... Ja mogę oddać całego grzybka tybetańskiego, ponieważ od dłuższego czasu nie piję kefiru... z tym, że jest on w postaci mrożonej. :-> Mam nadzieję, że jeszcze da radę go reaktywować.

Kat... - 2011-03-19, 12:35

Irokezik91, dzięki. Mój po mrożeniu działał jeszcze lepiej. To piszę PW.
Kaja - 2011-03-21, 10:03

hej:) można się też ustawić do kolejki? Może jest ktoś ze Śląska chętny do podzielenia się grzybkiem?
mama - 2011-05-04, 20:13

a ja znowu do trojmiasta bardzo bardzo prosze :-> . Pozdrawiam Malinetshke :)
Oj, ja chyba nie mam reki do tego grzybka...
A dzis wyczytalam, ze nie powinno sie plukac pana grzybka, gdyz wyplukuje sie z niego najwiecej wartosciowych probiotykow... ciekawe czy to prawda?
Pozdrawiam :)

edysqa - 2011-05-04, 20:24

Malinetshka, a jak Twój grzybek? Nie było okazji się spotkać :-( Teraz się cieplej może w końcu na stałe zrobi to powinno być łatwiej :-)
Malinetshka - 2011-05-04, 21:01

Cytat:
A dzis wyczytalam, ze nie powinno sie plukac pana grzybka, gdyz wyplukuje sie z niego najwiecej wartosciowych probiotykow... ciekawe czy to prawda?

Oo, ciekawe.. mama, a gdzie wyczytałaś? :) pozdrawiam Cię również.

Dziewczyny, no ja jeszcze mam średnio z ilością grzybka, bo nadal siedzi w lodówce i tylko co parę dni mu zmieniam mleko... edysqa, taką ilość dla Ciebie na pewno nadal mam, jakby co :>

mama - 2011-05-05, 12:01

hxxp://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4442805
tu pisza, pod koniec postu... dwa ostatnie wpisy.
Malinetshka, ale fajnie, ze sie odezwalas :) Gdybys miala juz w nadmiarze pana Grzybka to chetnie przyjme i bede czekac cierpliwie :) Pozdrawiam serdecznie :)

sunflower_ren - 2011-05-05, 14:11

Ja też będę w kolejce jakby ktoś chciał się podzielić nadmiarowym grzybkiem ;-)
atta - 2011-05-17, 05:49

czy ktoś ma jeszcze odrobinę grzybka do podzielenia się? wyeksploatowałam swojego, nie rósł dobrze na mleku sojowym, a potrzebuję teraz bardzo - liczę, że mi pomoże w obniżonej odporności.
Kaja - 2011-05-19, 09:14

się podpinam- kto się podzieli..
Malinetshka - 2011-05-19, 09:43

Dziewuszki, może na dniach znajdę "siłę" do codziennego hodowania kefiru i wtedy trochę grzybka namnożę, ale zdaje się, że kolejka po grzybka spora, co? :> Cofnęłam się na poprzednią stronę i wyszła mi taka lista:

1. moony (?)
2. Alispo
3. marcyha
4. Didier
5. Kaja
6. mama
7. sunflower_ren
8. atta

Poprawcie listę, jeśli nieaktualna lub zrobiłam jakiś błąd ;)
Najważniejsze dla mnie kto najpierwsiejszy z wymienionych potrzebujących w kolejce, bo może uda mi się już jednej osobie wysłać grzybka. Osoby z listy mogą słać do mnie adresy zawczasu (boszsz, nie wiedziałam, że to się pisze łącznie :P ).
A może jeszcze jakiś grzybiarz się odezwie i szybciej kolejka pójdzie? :)

edysqa - 2011-05-19, 09:56

Malinetshka, grzybek od Ciebie zaczął już pracować ale jeszcze nie mam go tyle żeby się podzielić. Jak jeszcze popracuje to będę się pewnie pozbywala :-)
lilias - 2011-05-19, 10:36

mój śpi zmrożony. spróbuję go ożywić :->
Kaja - 2011-05-19, 11:04

ja chętna cały czas także jak już ktoś będzie miał nadmiar to wyślę namiary:)
rosa - 2011-05-19, 11:07

ja moge się podzielić, ale tylko z jedną osobą, bo na sojowym słabo rośnie.
moony?

moony - 2011-05-19, 12:30

rosa, ja chętnie bardzo :D
A kefirujesz mleko z kartonu czy takie własnoręcznie robione?

rosa - 2011-05-19, 12:32

moony, na alpro, bo domowego sojowego nienawidzę, na biedronkowym jak nie mam alpro, napisz mi adres na pw
Agnieszka - 2011-05-19, 18:05

wybieram się na spotkanie z Christą gdyby były nadwyżki grzyba chętnie przygarnę :-)
rosa - 2011-05-19, 20:17

Agnieszka, pamiętam o tobie, pamiętam za 2 tyg dostarczę ci tybetańczyka
Agnieszka - 2011-05-19, 21:41

rosa: dziękuję :-)
Didier - 2011-05-20, 09:56

hejka ja tez cały czas chcę chcę


aaaa jeszcze co do biedronkowego mleka - smakuje wam takie slodkie :?: czy może jest niesłodzone tylko na mnie nie napadło?

moony - 2011-05-28, 16:08

Zalałam grzyba mlekiem sojowym. W słoiku, przykryłam, gazą, odstawiłam na 24 h. Coś jest nie tak, bo trzy razy z rzędu z mleka zrobiła się pianka i ma taki posmak jakby sfermentowało. Jakbym piwo piła :P Napiszcie mi proszę gdzie popełniam błąd albo jak Wy robicie, proszę :)
rosa - 2011-05-28, 18:23

moim zdaniem za długo pracuje przy takim gorącu, po 12 h nie jest akuratny?

ja robię w lodówce i po niecałej dobie mam gotowy

no chyba że grzyb się przegrzał i nie pracuje należycie :-/

aha, jesz nabiał? może spróbuj go reaktywować na krowim mleku

moony - 2011-05-28, 18:29

dzięki rosa :)
Spróbuję więc z krowim - a takie uhate się nadaje? Na razie zalałam grzyba małą ilością sojowego i schowałam do lodówki na przetrzymanie.
Jeszcze jedno pytanie: jaka ilość mleka jest odpowiednia? Szklanka?

rosa - 2011-05-28, 18:31

nigdy nie robiłam z krowiaka, to nie pomogę
ilość, myślę że około szklanki/kubka jest ok, ja chlustam z kartonu, dokładnie nie mierzę

sunflower_ren - 2011-05-28, 18:33

Zapomniałam napisać: jestem dalej chętna, aczkolwiek się nie pali ;) Niemniej miło będzie jeśli za jakiś czas ktoś będzie mógł się ze mną podzielić :->
Malinetshka - 2011-05-28, 22:22

moony, UHT jest jak najbardziej w porządku.

[ Dodano: 2011-05-28, 23:24 ]
OK, to do kogo mam wysyłać grzybka? Z tego co widzę to Didier odezwała się z tych najwyżej na liście - Didier, podaj adres na PW :)

Kat... - 2011-05-31, 21:37

Malinetshka, jak masz jeszcze to mi! :-) Chłodnik za mną chodzi ostatnio i koktajle truskawkowe więc muszę zdobyć grzyba jak najszybciej :-)
Didier - 2011-06-01, 11:38

[quote="Malinetshka
OK, to do kogo mam wysyłać grzybka? Z tego co widzę to Didier odezwała się z tych najwyżej na liście - Didier, podaj adres na PW :) [/quote]

wysłałam dziękuję :-D

amanitka - 2011-06-01, 12:23

czy ktos sie podzieli karafoirem?
moj stwor zostal w wlkp i tam zakonczyl swoj zywot. :-/

Didier - 2011-06-02, 08:48

słuchajcie wprawdzie czytam wątek od początku i jestem dopiero na 5 stronie :oops: ale mam zamiar przekopać się przez cały, mam tak na gorąco pytanie: czy temu grzybkowi to nie szkodzi, że go się karmi/poi? np mlekiem sojowym Alpro? i co zrobić jak grzybek się rozmnoży a chce się go przechować awaryjnie - zmrozić?
z_grzywką - 2011-06-02, 08:57

Didier, rosa robi kefir na niebieskim mleku Alpro i jest ok
rosa - 2011-06-02, 08:59

Didier, no własnie, grzywka już napisała :-) poza tym on na sojowym się nie rozmnaża szybko, a poza tym zawsze są chętni na nadmiar :-)
Didier - 2011-06-02, 09:00

grzybek = bakterie, co dostaną to zjedzą tak? nie że powoli zabijamy je jakimś przetworzonym świństwem :evil:

jestem nienormalna :?:

rosa - 2011-06-02, 09:02

Kat robiła na domowym mleku sojowym, przecież nie musisz robić na świństwie jak ci nie pasuje :-)
ja nie lubię domowego sojowego

z_grzywką - 2011-06-02, 09:04

mi to niebieskie świństwo bardzo smakuje ]:->
moony - 2011-06-02, 09:16

Mi chyba w końcu coś wyszło, tak mi się wydaje, w każdym razie było zjadliwe. Konsystencja przypominało gesty budyń.
Didier - 2011-06-02, 09:20

spoko mi domowe sojowe średnio smakuje no chyba że przerobione na tofu to owszem a normalnie to kupuję Alpro takie czerwone, niesłodzone, mniamuśne jak dla mnie, no tak się bardziej o tego grzyba zamartwiam czy mu szkody nie wyrządzę ale skoro wasze mają się dobrze i wy również ]:->
Kat... - 2011-06-02, 09:25

Robiłam na domowym, a raczej próbowałam. Mi nie wychodziło. Grzyba jednego zakatrupiłam w ten sposób. Ja robię na niebieskim Alpro. Uwielbiam!
Raz robiłam na biedronkowym waniliowym i mi prawie serek homogenizowany wyszedł :-)

Didier - 2011-06-02, 09:29

tak Kat... właśnie wyczytałam że ci umarł grzybek :-( zastanawiam się czy poradzę sobie, im dalej jestem we wątku tym bardziej skomplikowana wydaje mi się ta hodowla ale chciałabym spróbować, raz udało mi się w Piotrze i Pawle kupić jogurty i szejki owocowe sojowe ale były zarąbiście drogie także nie zaszalałam

edit. poza tym więcej na nie nie trafiłam

peter - 2011-06-08, 19:25

Witam wszystkich, czy znalazłby się ktoś kto mógłby mnie uszczęśliwić tym cudownym grzybkiem? :-)
Agnieszka - 2011-06-09, 18:19

Nam grzyb chyba nie jest pisany. Zalałam alpro wczoraj bo wcześniej nie było w najbliższym sklepie. Niestety dziec strącił słoik :-|
Kaja - 2011-06-09, 19:38

peter- jest kolejka:) jakoś o dziwo grzybek puki co jest w bardzo małych ilościach na forum i trza czekać.
MartaJS - 2011-06-09, 19:49

W Poznaniu mój kuzyn ma, przynajmniej miał miesiąc temu. Mogę zapytać. Wysyłał pewnie nie będzie, ale na miejscu może mógłby kogoś obdarować.
Malinetshka - 2011-06-09, 20:43

OK, chciałam jak najbardziej sprawiedliwie uaktualnić listę ;)
Usunęłam osoby, które dostały grzybka, czyli moony i Didier, ale nie usunęłam tych, które się kiedyś odezwały, a ostatnio nie potwierdziły czy nadal są chętne..
Zatem myślę, że najbliższa w kolejności jest Kaja, bo potwierdziła, że chce. Kaja, podaj mi namiary na PW. Nie wiem czy dobrze myślę, poprawcie mnie w razie czego :) Ja za parę dni powinnam mieć kolejną porcję, bo zaczęłam robić kefir codziennie... mam nadzieję, że zaraz zacznie mi się grzybas mocno rozmnażać, bo kolejka dłuuuga 8-) Gdyby ktoś dostał grzybka z innego źródła to piszcie.

1. Alispo
2. marcyha
3. Kaja
4. mama
5. sunflower_ren
6. atta
7. euridice
8. z_grzywką - klepnięte na privie ;)
9. Kat...
10. amanitka
11. peter
12. Agnieszka (?)

Agnieszka - 2011-06-09, 21:34

Mali: chętnam ale poczekam do soboty i spotkania może ktoś z miejscowych ma
Kaja - 2011-06-09, 21:36

jej hura:) :mryellow: ja jak najbardziej chętna:) Tylko mam pytanko- w przyszłym tygodniu wyjeżdżam w góry na długo- czy grzybek zniesie podróż bez problemu? W sumie jak w przesyłce daje rade to parę godzin też chyba wytrzyma- wole się jednak upewnić..

Malinetshka- wysłałam pw.

z_grzywką - 2011-06-09, 21:41

rośnij grzybku, rośnij! ;)
Malinetshka - 2011-06-09, 21:48

Kaja, odpisałam. Mam obawy czy grzybek mi się do poniedziałku namnoży.. Ale dam jeszcze znać.
W podróży jak najbardziej może być, byle nie w pełnym słońcu lub w bardzo wysokiej temperaturze. Ważne, żeby po dotarciu na miejsce zmieniać mu mleko = użytkować.

Didier - 2011-06-10, 07:18

hej hej wczoraj wypiłam swój pierwszy grzybkowy kefirek - rewelacja :-D Mali dzięki wielkie :-) grzybek podzieliłam na pół i zalałam swoją część mlekiem sojowym alpro czerwonym niesłodzonym a drugą cześć krowim, znaczy łaciatym czerwonym dla reszty domowej populacji ;-) i coby się rozmanażał w tym krowim bo pisałyście że w sojowym nie chce :-|
ku mojemu zdziwieniu lepiej zrobił się sojowy kefirek, spodziewałam się czegoś odwrotnego, w każdym razie kupny jogurt się chowa przy własnym :-P

va - 2011-06-12, 22:13

Malinetshka napisał/a:


1. Alispo
2. marcyha
3. Kaja
4. mama
5. sunflower_ren
6. atta
7. euridice
8. z_grzywką - klepnięte na privie ;)
9. Kat...
10. amanitka
11. peter
12. Agnieszka (?)


13. va


dopisuje sie, moj grzyb wykitowal

Malinetshka - 2011-06-12, 22:22

1. Alispo
2. marcyha
3. Kaja
4. mama
5. sunflower_ren
6. atta
7. euridice
8. z_grzywką
9. Kat...
10. amanitka
11. peter
12. Agnieszka
13. va
14. bajaderka

z_grzywką - 2011-06-13, 05:53

A może ktoś jeszcze ma grzybka do podziału/odstąpienia?
Malinetshka - 2011-06-13, 21:33

Aktualizuję listę zatem, bo jeszcze Kaja będzie miała grzybka na dniach.

1. Alispo
2. marcyha
3. mama
4. sunflower_ren
5. atta
6. z_grzywką
7. Kat...
8. amanitka
9. peter
10. Agnieszka
11. va
12. bajaderka

Z potwierdzonych najbliższa w kolejności jest mama.

k.leee - 2011-06-14, 22:22

Bardzo chciałbym wegański kefir, więc choć nie kumam na jakich zasadach miałby grzyb trafić do mnie i czy to lista osób, które chciałyby mieć grzyba to proszę o dopisanie mnie do niej. Dziękuję za uwagę.:-)
z_grzywką - 2011-06-14, 23:02

tak k.lee, to grzybowa lista. Dopisz się, potwierdź i cierpliwie czekaj :)
Alispo - 2011-06-14, 23:16

Ja na razie opuszczam kolejke,moze powroce ;-)
lilias - 2011-06-15, 07:42

powiodła mi się reanimacja grzybka z długiego i mroźnego letargu (zamrażalnik he, he). kombinowałam jak koń pod górę, ale ożył i nawet nowe wypustki posiada. wczoraj późnym wieczorem nastawiony kefirek dzisiaj już do konsumpcji :-D jak ja się cieszę :-D
Malinetshka - 2011-06-15, 08:33

1. marcyha
2. mama
3. sunflower_ren
4. atta
5. z_grzywką
6. Kat...
7. amanitka
8. peter
9. Agnieszka
10. va
11. bajaderka
12. k.leee

k.leee - 2011-06-21, 00:57

Dzięki Malinetska za dopisanie. A jak bardzo
cierpliwy muszę być?

Malinetshka - 2011-06-21, 09:14

Hm.. Trudno powiedzieć. Jeśli chodzi o moją "hodowlę" to najczęściej raz na tydzień, dwa..mogę coś uszczknąć :> więc tempo nie najlepsze niestety.. Żaden grzybiarz się ostatnio nie deklarował do podziału, może się jeszcze ktoś odezwie (?) :)
Tak się zastanawiam,..czy jak dojdę do pierwszej Warszawianki to będziecie mogły sobie grzybka rozmnożyć między sobą czy to mało wykonalne? :>

moony - 2011-06-21, 12:22

Mój grzyb jakoś nie pali się do rozmnażania :/
Ewa37 - 2011-07-06, 17:44

Mam do oddania grzybka tybetańskiego. Mój urósł bardzo i nie daję już rady wszystkiego wypijać. Proszę o kontakt chętnych z Warszawy na adres ewa0037 małepczka interia pl
z_grzywką - 2011-07-08, 21:42

Malinetshka ja dziś odebrałam pana grzyba od Ewy w związku z czym wypisuję się z listy oczekujących.
Agnieszka - 2011-07-08, 23:07

Ewa37: na jakim mleku go hodujesz, wstępnie zainteresowana jestem
Malinetshka - 2011-07-09, 09:31

Aktualizuję listę:

1. marcyha
2. mama
3. sunflower_ren
4. atta
5. Kat...
6.amanitka
7. peter (?)
8. Agnieszka
9. va
10. bajaderka
11. k.leee

Teraz jestem w Kołobrzegu, będę z powrotem 18 lipca i zobaczę co tam u grzyba ;) Jest co prawda pod opieką, ale wysyłką zajmę się ja.

gosia_w - 2011-07-09, 10:28

to ja się dopiszę, jeśli w W-wie nikt wcześniej nie będzie miał:
1. marcyha
2. mama
3. sunflower_ren
4. atta
5. Kat...
6.amanitka
7. peter (?)
8. Agnieszka
9. va
10. bajaderka
11. k.leee
12. gosia_w

z_grzywką - 2011-07-10, 14:53

Ochhhh jestem absolutnie zakochana w moim kefirze :) Marcelowi dałam na spróbowanie, z jagodami. Najpierw powiedział cyt: "bleeee fuuuu" :-> a po chwili wyrwał mi kubek z ręki :) Niedzielny poranek z jagodowym kefirem home made - bezcenne :)

Gosiu daję trochę koledze z pracy, który będzie karmił krowim - więc się szybciej rozrośnie. O ile go nie zabije - na pewno będzie miał do podziału. Dam znać.

gosia_w - 2011-07-10, 16:30

z_grzywką, dziękuję. Ja bym chciała po 21 sierpnia, wcześniej mam wyjazdy i nie dałabym rady o niego zadbać.
z_grzywką - 2011-07-19, 16:35

Z jakiego mleka robiliście kefir? Ja do tej pory kupowałam Alpro wersję niebieską i tę czerwoną niesłodzoną i wychodziło jak marzenie. Ostatnio kupiłam ryżowe takie hxxp://jedzonkowo.files.wordpress.com/2010/12/rice_dream_vanilla.jpg ale naturalne i po skontaktowaniu go z grzybem natychmiast rozwarstwiło się na biały osad i wodę i na tym się skończyło.
Czy ryżowe nie nadaje się? O so chodzi?

Didier - 2011-07-20, 08:07

hejka

z_grzywką ja zawsze robię z Alpro, z innego nie próbowałam ale któraś z dziewczyn chyba kiedyś pisała że z ryżowego albo z migdałowego nie wyszło nic

Anijya - 2011-07-21, 20:47

WITAM.
Dostalam grzybka tybetanskiego od takiego nauczyciela i moj tata go stosowal przez okolo miesiac. Pewnego dnia jak odcedzil przez sitko grzybka i chcial grzybka wyplukac pod woda z kranu przez pomylke odkrecil gorąca wode i zalal grzybka i grzybek sie skurczyl i zrobila sie taka papka

Teraz jest taka papka a nie takie kalafiorki jak byly :(
Domyslam sie ze grzybek umarł i ze stracil juz swoje wlasciwosci :(

Mam pytanie ...
Czy ten grzybek jeszcze odzyje jezeli bedziemy go mlekiem zalewac jak zawsze? Narazie juz 3 dzien jest caly czas papka zamiast kalafiorków :( :( :(

Czy ktos ma grzybka wiecej i mi moze przeslac?? Ile bym musiala zaplacic? Szkoda mi taty on teraz taki smutny ze grzybek mu w oczach ginie...

Dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam

atta - 2011-07-22, 13:44

hej, ja wypisuję się z lista chętnych na grzybka, bo już kupiłam sobie na allegro :)
alcia - 2011-07-23, 21:39

Mógłby mi ktoś wysłać grzybka? Poprzedniego niechcący wykończyłam.. a mam strasznego smaka na kefirek grzybkowy. Bardzo proszę - jeśli ktoś mi może wysłać - dajcie znac na pw. Pokryję koszty przesyłki oczywiście..
gosia_w - 2011-07-24, 18:04

Tu jest lista kolejkowa do aktualizacji:
1. marcyha
2. mama
3. sunflower_ren
4. atta
5. Kat...
6.amanitka
7. peter (?)
8. Agnieszka
9. va
10. bajaderka
11. k.leee
12. gosia_w

Anijya - 2011-07-24, 19:37

13. anijya
gosia_w - 2011-07-24, 19:46

Anijya, chodzi o skopiowanie całej listy i dodanie siebie, tak żeby kolejna osoba nie musiała zbierać pojedynczych wpisów.
Malinetshka - 2011-07-24, 19:48

1. marcyha
2. mama
3. sunflower_ren
4. Kat...
5.amanitka
6. peter (?)
7. Agnieszka
8. va
9. bajaderka
10. k.leee
11. gosia_w
12. anijya
13. alcia

[ Dodano: 2011-07-24, 20:50 ]
Czekam na odp od sunflower_ren, gdyż dwie pierwsze osoby z listy nie odpowiadają.

alcia - 2011-07-24, 21:09

Malinetshka, dzięki :) Nie wiedziałam, ze tu jakieś listy krążą..
alcia - 2011-07-26, 18:08

Dziewczyny, może mi któraś napisać na czym ta kolejka polega? Kto to rozsyła itp? Bo chciałabym oszacować z grubsza ile czekania przede mną..
Malinetshka - 2011-07-26, 18:40

alcia, ja właśnie wysłałam do sunflower_ren, gdyż marcyha milczy w temacie, a mama nie odebrała mojej PW, więc mniemam, że na wyjazdach może jest..
Póki co to albo ja rozsyłam albo ktoś komuś jakoś przekazuje grzybka i wówczas ludzie się wypisują z kolejki. Może napisz do Ewa37 jeśli Ci zależy na czasie, tu pisała, że ma grzybka: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=439609#439609
Ja mogę wysyłać dopiero jak mam nadmiar, więc trochę trzeba czekać niestety...

[ Dodano: 2011-07-26, 19:42 ]
Aktualna lista zatem:

1. marcyha
2. mama
3. Kat...
4.amanitka
5. peter (?)
6. Agnieszka
7. va
8. bajaderka
9. k.leee
10. gosia_w
11. anijya
12. alcia

edysqa - 2011-07-28, 08:12

Malinetshka, ale Ci ten grzybek rośnie :-) wiesz ze ten moj od ciebie stoi w miejscu. Chyba gl słabo karmie, zreszta ostatnio trochę go zaniedbalam. Muszę kupić mleko prawdziwe i może odżyje. Powstały kefir mogę przecież rozdawać ;-)
alcia - 2011-07-29, 10:29

Malinetshka, dzięki za wyjaśnienie!, oki, to poszukam inaczej i w razie czego się wykreślę..
sunflower_ren - 2011-07-29, 11:38

Wczoraj dostałam grzybka i prawie od razu zalałam mlekiem, póki co zwykłym. Mam w planach kupić automat do mleka sojo i wtedy robić vegan kefir :)
Tak się zastanawiam: jak nie będę chciała co dzień mieć kefiru to też muszę zalewać grzyba mlekiem tak żeby go chociaż przykryło i zmieniać co 24h? Czytałam jeszcze że można zamrażać, ale boję się go uszkodzić..

lilias - 2011-07-29, 13:20

sunflower_ren, Kat... pisała, że z mleka z automatu kefir sojowy nie wychodzi. zamrażanie to raczej jak ktoś ma nadwyżkę, albo wyjazd w planach. mi udało się grzybka ożywić (rozmrozić) bo poprzedni zdechł :-)
sunflower_ren - 2011-07-29, 15:40

buu.. nie widzi mi sie kupowanie co kilka dni mleka sojo :-/ nie przeczytałam całego wątku jeszcze, ale z tego co widziałam to na tym z automatu nie wychodzi a na zwykłym robionym domowym tak, dziwne :roll: A może jednak komuś wyszedł na mleku z automatu?
Malinetshka - 2011-07-29, 17:07

sunflower_ren, co do mleka sojo to się nie wypowiem, ale jeśli chodzi o niepicie kefiru codziennie to owszem, da się bez zamrażania, wtedy jak pisałaś, musi być przykryty mlekiem, w lodówce i co kilka dni zaglądamy i zmieniamy mu mleko. U mnie tak przeżył kilka miesięcy bez konsumpcji kefiru ;)
Dorota - 2011-07-31, 19:00

Parę dni temu dostałam grzybka i szybko mi się rozrasta. Jeśli ktoś z Wawy miałby na niego ochotę to chętnie sie podzielę bo dla mnie to jest za dużo :-D
gosia_w - 2011-07-31, 20:26

Dorota, może Kat..., ona pierwsza na liście z Warszawy. Ja b. chętnie po 20 sierpnia.
moony - 2011-08-01, 19:02

A jak mrozicie grzybka? Samego czy w mleku?
lilias - 2011-08-01, 19:12

moony napisał/a:
A jak mrozicie grzybka? Samego czy w mleku?


samego, umytego i w woreczku.
rozmrażanie njpierw w zimnej wodzie w lodówce (po jednym dniu wode wylewam), potem doba w mleku-wylewam, a potem następne już się ukwasza, tylko trochę dłużej. po paru dniach jest już grzybek żwawy i ładny :-)

moony - 2011-08-01, 19:36

lilias napisał/a:
samego, umytego i w woreczku.

Czyli dobrze zrobiłam. Dziękuję lilias :)

alcia - 2011-08-01, 20:03

Dorota, ja jestem bardzo chętna, choć nie chcę się wpychać przed dziewczyny z kolejki. JAkby jednak chętnych nie było.. to byłabym baaardzo wdzięczna :)
giro6 - 2011-08-08, 19:36

Czy znajdzie się na forum osoba chętna do podzielenia się grzybkiem? Już raz próbowałem ale nic z tego nie wyszło, może tym razem się uda chętnie zapłacę. Baaaardzo mi zależy. Pozdrawiam Wszystkich.
Kat... - 2011-08-08, 21:03

Ja wyjeżdżam i chętnie przepuszczę w kolejce kogoś. Będę w domu dopiero pod koniec sierpnia.
alcia - 2011-08-09, 00:29

Ja występuję z kolejki., ponieważ już jedna życzliwa forumowiczka mnie grzybkiem uraczyła :)

[ Dodano: 2011-08-09, 01:30 ]
1. marcyha
2. mama
3. Kat...
4.amanitka
5. peter (?)
6. Agnieszka
7. va
8. bajaderka
9. k.leee
10. gosia_w
11. anijya

Malinetshka - 2011-08-09, 10:25

A ja muszę ogłosić, że wyjeżdżam i wracam pod koniec sierpnia. Do tego czasu nie będę miała jak wysyłać grzybka.
va - 2011-08-10, 15:32

zaktualizowalam liste. pozyskalam grzyba od Ewy i moge sie z kims w wwie podzielic, bo jest go duzo.

1. marcyha
2. mama
3. Kat...
4.amanitka
5. peter (?)
6. Agnieszka
7. bajaderka
8. k.leee
9. gosia_w
10. anijya

Agnieszka - 2011-08-10, 16:51

va: to może ja bym wzięła
rysia83 - 2011-08-15, 15:41

czy ktoś sie ze mna podzieli padła mi gadzina proszę:)
Gudi - 2011-08-17, 22:13

Mi grzybek rośnie na potęgę... po rodzinie już rozdałam i teraz znów mam go za dużo!

Hoduję na krowim, więc nie wiem czy osoby z listy reflektują takiego grzyba;P

Wysłać mogę w poniedziałek by nie tkwił na poczcie przez weekend - do tego czasu zapewne wyhodują mi się 3 porcje do wysłania w świat ;)

Więc kto chętny?

Pierwszeństwo listy przede wszystkim, ale jak nie będzie chętnych to i na "lewo" oddam ;)

Apulejusz - 2011-08-18, 05:53

A czy wysyłka wchodzi w grę? Chętnie bym przyjęła po swój dach grzybka tybetańskiego ;-)
Gudi - 2011-08-18, 15:38

tylko wysyłka wchodzi w grę w moim wypadku ;) chyba, że ktoś ze Szczecina
Apulejusz - 2011-08-18, 15:47

Gudi wysłałam Ci wiadomość na priw :-)
gosia_w - 2011-08-20, 19:20

euridice, ja jestem chętna na odbiór osobisty :-D , a jeśli już oddałaś, to uśmiecham się do Gudi :-D
Gudi - 2011-08-21, 10:35

gosia_w napisał/a:
euridice, ja jestem chętna na odbiór osobisty :-D , a jeśli już oddałaś, to uśmiecham się do Gudi :-D


no to czekam na ostateczną deklarację do rana bo się kolejka ustawiła;)

szyszaa - 2011-08-22, 18:55

ja też jestem chętna na grzybka, jeżeli jest ktoś kto ma do oddania to chętnie przyjmę do siebie ;) )
gosia_w - 2011-08-24, 13:36

dostałam grzybka od euri, dziękuję Dobra Kobieto :-D

zaktualizowana lista:
1. marcyha
2. mama
3. Kat...
4.amanitka
5. peter (?)
6. Agnieszka
7. bajaderka
8. k.leee
9. anijya

Apulejusz - 2011-08-24, 17:15

wczoraj przyszedł do mnie grzybek od Gudi :-) Dziękuję jeszcze raz!!!

zalałam go mlekiem ryżowym (bo akurat nie byłam przygotowana i tylko takie miałam), dziś będę odcedzać, płukać i zalewać na nowo i pojutrze będzie pierwszy wegan kefirek - trochę mam obawy (w sensie tak dawno nie jadłam jogurtu, kefiru, mleka itp, że się trochę boję "kefirowstrętu":) ale myślę, że się przełamię, mając świadomość, że to roślinny kefirek jest :-)

gosia_w - 2011-08-24, 19:51

Z roślinnych daje też radę migdałowe i pewno z orzechów też.
Apulejusz - 2011-08-24, 20:39

euridice napisał/a:
Apulejusz, jak Ci się uda kefir na ryżowym, to będziesz mistrz 8-)
(grzyb lubi mleko tłuste i bogate w białko, a ryżowe akurat do takich nie należy; jeśli dobrze pamiętam - na razie nikomu nie wyszedł sensowny kefir na ryżowym; z rośłinnych mlek dają radę Alpro i Valsoja, inne sojowe pewnie też)


hehe nie no, nie jestem mistrzem ;-) , nie wyszedł mi kefir. Za to wyszło coś w rodzaju serwatki ryżowej (nie miałam odwagi skosztować, tylko powąchać:). Jutro zaleję sojowym z biedrony..

Mam jeszcze pytanie techniczne, czy żeby grzybek funkcjonował muszę cały czas produkować kefir? Czy można go jakoś biernie przechowywać jeśli nie potrzebuje się kefiru aż w takich ilościach?

Jadzia - 2011-08-25, 09:01

Dziewczyny, jeśli chcę się załapać na grzybka to wystarczy dopisać się do tej listy?:
zaktualizowana lista:
1. marcyha
2. mama
3. Kat...
4.amanitka
5. peter (?)
6. Agnieszka
7. bajaderka
8. k.leee
9. anijya
10. Jadzia
i czekać na swoją kolej?
Ze względu na szybko dorastającego bajtla czas urozmaicić kuchnię. A na myśl o roślinnym kefirze ślinka mi cieknie :-P

rosa - 2011-08-25, 10:41

Apulejusz napisał/a:
Mam jeszcze pytanie techniczne, czy żeby grzybek funkcjonował muszę cały czas produkować kefir? Czy można go jakoś biernie przechowywać jeśli nie potrzebuje się kefiru aż w takich ilościach?

ja swojego włozyłam do zamrażarki na 2 tyg i nadal dobrze działa :-)

Pipii - 2011-08-25, 12:09

ważne, żeby potem po zamrożeniu wymoczyć go przez 24 godz. w mleku, które potem się wylewa, następne zalanie jest już do spożycia
Apulejusz - 2011-08-25, 12:10

euridice napisał/a:

Serwatka też ma właściwości prozdrowotne, tylko ze smakowymi trochę gorzej ;)
Sojowe z B. dobrze się kefiruje, tylko bardzo słodkie jest ;)
A z waniliowego wychodzi serek homogenizowany :mrgreen:


Serwatka płynie teraz gdzieś w rurach kanalizacyjnych :mryellow: nie przemogłam się :-)

Właśnie zalałam sojowym z biedy. Musiałam biegać po kilku biedach w moim mieście bo deficyt był i w końcu udało mi się nabyć właśnie waniliowe (tylko takie mieli). Zatem będzie serek homogenizowany, lubiłam go jako dziecko więc pewnie będzie łatwiej się przemóc w spróbowaniu wegan "nabiału" ;-)

euridice i rosa dziękuję Wam za pomocne informacje w sprawie przechowywania grzybka :-)

jarzynajarzyna - 2011-08-25, 14:46

nieśmiało chciałam zapytać, czy może ktoś ma na zbyciu trochę grzyba 8-) jestem zabójcą, swojego poprzedniego zabiłam (zalałam mlekiem, a potem dostałam jakiegoś wstrętu i nie mogłam się zbliżyć doń - na początku ciąży to było :-P , więc padł biedak martwy i zgniły). jest mi niezmiernie przykro, że tak się stało, więcej zabójstw nie przewiduję, wszak zabójca ze mnie nieseryjny :-P to jak? :-D
gosia_w - 2011-08-25, 18:21

Ja już jestem po degustacji kefirku migdałowego i nerkowcowego. Oba pyszne.

[ Dodano: 2011-08-26, 16:06 ]
A dzisiaj był koktajl malinowy na kefirku. Mniam :-D

BTW - czy ktoś już próbował na mleku kokosowym robić?

euri obdarowała mnie sporą ilością grzybka, chętnie podzielę się z jedną osobą. Może ktoś z W-wy chętny i odebrałby na cyklicznym? Chwilowo na pocztę mi nie po drodze.

m1ajka - 2011-09-01, 09:11
Temat postu: Oddam grzybka
Witam wszystkich.
Właśnie czytam wasze wypowiedzi i ciesze się że w końcu trafiłam na forum o grzybku. Mam grzybka już prawie od miesiąca i się kuruje wraz z rodzinką :D Na razie nie zauważam spektakularnych efektów, jedyne co zauważyłam to to ze jakby większy apetyt mam i " lżejszy" brzuszek po jedzeniu :D
No właśnie jak wiecie grzybek rośnie i stad moja propozycja czy chciałby ktoś zakupić ode mnie , dodam że jestem z okolic Nowego Sącza i z tego co czytałam to można go wysyłać poczta :)
jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę pisać :)
mój nr gg 35738081

z_grzywką - 2011-09-01, 11:29

m1ajka, grzybka sprzedaje się na allegro ;)
na forum się nim dzieli

abha - 2011-09-04, 09:41

witam
zdobylem wczoraj grzybka ale cos z nim jest nie tak - zostal mi dostarczony w cieplej butelce i moze zmarl i zaczalem szukac informacji jakim mlekiem to powinno byc zalane i tak trafilem tu na te forum - sam nie wiem ale mleko po calej nocy nie ma w sobie nic ze smaku kefiru - jakoby nie powinno sie go zalewac mlekiem uht - kiedys jak robilem kefir nie zwracalem uwagi czym te grzybki zalewam i zawsze wychodzilo - kupilem mleko bez informacji ze jest uht i go zalalem ale czy cos z tego wyjdzie to nie wiem i tu pytanie do forumowiczow - czy ktos z okolic trojmiasta moglby mi takiego grzybka odstapic.

excelencja - 2011-09-04, 19:20

m1ajka, mi nie kupujemy grzybka tylko ROZDAJEMY

A ja dostałam grzybona od euri - nazwałam go Zenek :)
Otóż Zenek robi kefiry na potęgę- używamy Alpro. I mnoży się szybko.
Zeżarłyśmy już ziemniaki z kefirem i kefiry owocowe :)
W nosie mam zdrowotne względy - wreszcie mam kefir :D :D

gosia_w - 2011-09-04, 19:57

Wyszedł mi kefirek z mleka ryżowo-migdałowego, o tego: hxxp://www.evergreen.pl/mleko-ryzowomigdalowe-075l-bio-p-1822.html oraz z ryżowo-kokosowego hxxp://www.evergreen.pl/mleko-ryzowokokosowe-075l-bio-p-1824.html
U mnie to raczej jednorazowa akcja, bo te mleka są uhate ;-) , ale może komuś się info przyda.
Kefirek był bardzo smaczny. Dziś nastawiłam na domowym kokosowym, ale nie wiem, czy się uda, bo miałam mało czasu na miksowanie.

anetta - 2011-09-12, 20:14

Witajcie drogie forumowiczki.
Naczytałam się na Waszym forum o cudownych właściwościach grzybka tybetańskiego, że zapragnęłam go mieć w swoim posiadaniu. I tak nieśmiało zapytam: czy mógłby ktoś podzielić się ze mną grzybkiem ? :oops: Pokryję koszty przesyłki.
Pozdrawiam miło.

abha - 2011-09-13, 11:53

tu sie nikt nim nie dzieli z tego co widze, lepsze jest chyba allegro
gosia_w - 2011-09-13, 12:09

abha napisał/a:
tu sie nikt nim nie dzieli z tego co widze, lepsze jest chyba allegro

To źle widzisz. Dzielimy się, kiedy nam urośnie i mamy co przekazać dalej.

koko - 2011-09-27, 22:08

Potwierdzam, mój okaz dostałam od gosi_w.
Mam pytanie: mój grzyb zakwasza odpowiednio (nie za mocno), ale konstystencja gotowego napoju (na mleku sojowym) jest niezależnie od ilości mleka straszliwie gęsta, mam problem z przelaniem przez sitko. Po prostu powstaje mi glut przypominający surowe białko kurze, tylko jeszcze bardziej zwarte. To tak ma być? Wszystko ok?

gosia_w - 2011-09-28, 07:17

koko, a w smaku jest dobre? Jeśli tak, to pewno ok. A nie pomaga wymieszanie przed przelaniem przez sitko? Ja na sojowym nie robię, ale kiedyś Kat... wstawiała zdjęcie i miała taki kefirek, że nożem można kroić. Na sojowym właśnie.
koko - 2011-09-28, 07:20

gosia_w, no właśnie, można kroić nożem a przez sitko nie przechodzi ;-) Dzisiaj nastawiłam na mleku ryżowym, zobaczę, co będzie. Mam nadzieję, że mój grzybek nie ma ADHD.
sunflower_ren - 2011-09-28, 07:25

o, a mój kefir był raczej rzadki i było w nim sporo takich farfocli, gł. w miejscu blisko grzyba. Kwaśność ok, ale nie wiem czemu nie gęstniało zbyt :-(
gosia_w - 2011-09-28, 07:51

koko, na ryżowym nie wychodzi. A grzybka dałam Ci takiego dobrze wyrośniętego, więc dobrze działa. Pomyślałam, że łatwiej Ci będzie obsłużyć jeden duży kawałek z Jerzykiem na ręku ;-) niż kilka małych. Możesz odławiać łyżeczką (plastikową, of course) i kłaść na sitku do przepłukania.
excelencja - 2011-09-28, 09:31

Mi wychodzą różne, ale ten grzybek to mistrzostwo świata - dziękuję euri :*
koko - 2011-09-28, 09:38

gosia_w, ale właśnie mi po nocy na ryżowym wyszło coś typu zsiadłe mleko, jak widze. U dołu "woda" u góry 2 cm białego kożucha i pachnie kefirem z mleka krowiego .... hm....
gosia_w - 2011-09-28, 10:01

koko, a próbowałaś, jak smakuje. Jeśli przeszło test, to poproszę o namiary na to mleko ryżowe.
rosa - 2011-09-28, 11:20

koko, u mnie taki zaśluzowany kefir jest po 2 dniach, ale ja robię w lodówce, bo wolę rzadszy, grzybka przepłukuję rzadko
koko - 2011-09-29, 20:59

rosa, no właśnie też muszę zrobić w lodówce, bo ciąć mieczem tego gluta więcej nie zamierzam.
gosia_w, na mleku ryżowym Rice Dream (bio) wyszło coś typu serwatka. Rzadkie, kwaśne, bez skrzepu.

gosia_w - 2011-09-30, 07:54

koko napisał/a:
Rzadkie, kwaśne, bez skrzepu.

a smaczne?

koko - 2011-09-30, 08:00

Takie normalne, jak serwatka, jak woda ze zsiadłego mleka...
Malinetshka - 2011-09-30, 15:43

Słuchajcie, mogę paru osobom wysłać już grzybka. I przyznam się, że trochę po swojemu namieszam w liście.. :> Z paru powodów. Po pierwsze, dziewczyny nr 1 i 2 milczą. Po drugie, wykasowałam osoby spoza forum z listy, gdyż nie mam pojęcia czy traktować serio ich prośby o grzybka.. Wysyłam już grzybka osobie bardzo potrzebującej (tak, wiem, że łamię zasady... :P ), mogę wysłać jeszcze ze 2-3 osobom. Kat...? amanitka? Agnieszka? bajaderka?... W razie czego niech ktoś listę zmodyfikuje po swojemu.. Właśnie edytowałam posta, bo widzę 2 strony wstecz, że osoby spoza forum w ogóle nie były dodawane do listy, więc dostosowałam się do "myślenia" pozostałych forumowiczów. Osoby, które wpadają tutaj jak po ogień niech się nie czują urażone, ale jeśli naprawdę im zależy to niech piszą w wątku lub na PW, będą dopisywane do listy. Inaczej ja nie będę za nimi "ganiać" ;) bo i tak mi się zdarzyło...

1. marcyha
2. mama
3. Kat...
4. amanitka
5. Agnieszka
6. bajaderka
7. k.leee
8. anijya
9. Jadzia
10. jarzynajarzyna

[ Dodano: 2011-09-30, 17:03 ]
Będę mieć jeszcze grzybka z innego źródła, więc mogę posłać większej ilości osób. Dawajta adresy na PW :)

Kat... - 2011-09-30, 17:03

Ja!
Malinetshka - 2011-09-30, 17:32

OK, odbieram PW i dam każdemu z osobna znać co i jak :)
jarzynajarzyna - 2011-09-30, 20:45

spoko, ja zaczekam na swoją kolejkę, nadal jestem "chętna i bezpośrednia" :mrgreen:
czy masz tak dużo, że i dziesięciu obdzielisz za jednym zamachem? :mryellow:

Malinetshka - 2011-09-30, 20:48

Aż 10 to raczej nie, ale będę informować :P po weekendzie zobaczę ile mi się uda wysłać i dam znać.
iza05-71 - 2011-09-30, 21:13

Również jestem chętna na tego grzybka, w zamian mogę przesłać algi morske (kryształki japońskie), które hoduje się podobnie, jeśli ktoś będzie zainteresowany to wyślę więcej informacji
jarzynajarzyna - 2011-09-30, 21:32

Malinetshka, spoko. zabiłam tamtego, to teraz poczekam :-P
iza05-71 - 2011-09-30, 22:02

uaktualniam listę
1. marcyha
2. mama
3. Kat...
4. amanitka
5. Agnieszka
6. bajaderka
7. k.leee
8. anijya
9. Jadzia
10. jarzynajarzyna
11. anetta
12. iza05-71 :-D

k.leee - 2011-10-01, 11:55

Kat a nie chcesz od kogoś z Warszawy? Euri , gosia_w ogłaszały się jakiś czas temu , że mają do oddania :-)
gosia_w - 2011-10-01, 13:52

k.leee napisał/a:
gosia_w ogłaszały się jakiś czas temu , że mają do oddania :-)

Ja już oddałam, myślę, że będę mieć znowu do oddania za 1-2 tygodnie.

jarzynajarzyna - 2011-10-01, 14:07

iza05-71, pisałaś coś do mnie na pw? dostałam powiadomienie na maila, ale nie mam żadnej wiadomości w skrzynce.
iza05-71 - 2011-10-01, 16:19

jarzynajarzyna, tak, pisalam, ale to wlasciwie przez pomylkę bo miało być do matalinetshki, ale nie wiem dlaczego nie wyszly, do matalinetshki też nie, może nie umiem :-D
Lily - 2011-10-01, 16:20

iza05-71 napisał/a:
jarzynajarzyna, tak, pisalam, ale to wlasciwie przez pomylkę bo miało być do matalinetshki, ale nie wiem dlaczego nie wyszly, do matalinetshki też nie, może nie umiem :-D
A masz w wysłanych?
iza05-71 - 2011-10-01, 16:30

nie w folderze do wysłania, ale nie da sie wysłać
Lily - 2011-10-01, 16:54

iza05-71 napisał/a:
nie w folderze do wysłania, ale nie da sie wysłać
No to są wysłane, ale nie zostały odebrane.
iza05-71 - 2011-10-01, 18:22

ok, dzięki
Malinetshka - 2011-10-01, 20:07

iza05-71, ja dostałam wczoraj na maila powiadomienie, że do mnie napisałaś, ale w skrzynce było pusto.. Dopiero dzisiaj dostałam drugie powiadomienie i tym razem również wiadomość na PW. Także mam, dostałam, będę informować co i jak :)
koko - 2011-10-02, 20:38

A czy grzyba rozmnażamy wyłącznie hodując małe drobinki, które puszcza wielki grzyb, czy można też oderwać fragment dużego grzyba?
Malinetshka - 2011-10-02, 21:54

koko napisał/a:
czy można też oderwać fragment dużego grzyba?

można oderwać, jak najbardziej

Malinetshka - 2011-10-03, 11:09

Dziś lub jutro będę na poczcie. Mam adresy od 4 osób i tym osobom wyślę najpierw, chyba, że ktoś z wcześniejszej pozycji na liście wyśle mi adres wcześniej. Wysyłajcie adresy, będzie sprawniej wszystko szło..
Każdemu z osobna dam znać na PW po wysyłce :)

Malinetshka - 2011-10-03, 17:19

Część grzybka rozesłana, więc uaktualniam listę.
Wybaczcie, że taka drobnica poszła. Dostałam od babci takie kawałeczki. One są jak najbardziej OK, tyle, że trudniej je wyłowić z mleka, polecam sitko i pod bieżącą wodę.


1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. Agnieszka
5. bajaderka
6. anijya
7. jarzynajarzyna
8. anetta

jarzynajarzyna - 2011-10-03, 21:42

o! przesunęłam się wyżej :mrgreen: to czekam dalej :mrgreen:
iza05-71 - 2011-10-05, 15:00

Ja swojego grzybka już dostałam dzisiaj, dziękuję Paulinko, na razie zalałam go mlekiem i czekam do jutra, chyba jest wszystko ok.
Malinetshka - 2011-10-12, 22:28

Powtórzę: jeśli jeszcze ktoś z listy chce grzybka to proszę o adres na PW.
neon.ka - 2011-10-12, 22:39

Ja bym poprosiła o dopisanie mnie na koniec kolejki jeśli to możliwe... :-)
jarzynajarzyna - 2011-10-13, 07:36

Malinetshka, zgłosiłam się :-D
anetta - 2011-10-13, 11:28

Witajcie!
Wybaczcie, że tak długo nie pisałam. Miałam problemy zdrowotne. W tym czasie nabyłam grzybka na Allegro. Dzisiaj chętnie się z Wami podzielę, ponieważ już go nie przerabiam. Proszę podajcie adresy na priv. I podpowiedzcie mi proszę, jak mam go wysłać żeby dotarł do Was zdrowy.
Pozdrawiam

iza05-71 - 2011-10-28, 18:56

Mnie także już grzybek urósł i mogę się podzielić. Możecie podawać adresy a pw.
uaktualniam listę

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. Agnieszka
5. bajaderka
6. anijya
7. jarzynajarzyna
8. neon.ka

[ Dodano: 2011-10-28, 20:03 ]
anetta, grzybka można przesłać w woreczku foliowym i małej kopercie bąbelkowej, opłukanego z mleka. Tak mi przysłała Malinetshka i wszystko było ok. Zdrowy i rośnie. Ważne jest tylko, żeby wysłać na początku tygodnia, żeby nie leżał a poczcie przez weeked.

[ Dodano: 2011-10-28, 20:04 ]
Zapomniałam dodać, że najlepiej wysłać priorytetem.

gosia_w - 2011-10-28, 19:13

iza05-71 napisał/a:
grzybka można przesłać w woreczku foliowym i małej kopercie bąbelkowej, opłukanego z mleka.

Ja grzybka opłukałam, a następnie ususzyłam (zajęło to 2 doby, położyłam na półce w kuchni). Doleciał do Francji (trochę to trwało), zalany mlekiem pięknie kefir robi.

Malinetshka - 2011-10-28, 21:21

gosia_w, dobrze wiedzieć, że suszenie jest wykonalne :) dzięki za info.

To ja jeszcze uaktualnię listę, bo do jarzynyjarzyny już grzyb poszedł.

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. Agnieszka
5. bajaderka
6. anijya
7. neon.ka

Agnieszka - 2011-10-28, 22:18

Mali: ja już mam więc można mnie skreślic
Malinetshka - 2011-10-28, 22:32

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. bajaderka
5. anijya
6. neon.ka

edysqa - 2011-10-28, 22:43

Malinetshka, a wiesz jak się reanimuje grzybka?
Ten od Ciebie ma kryzys. Byliśmy na wakacjach i zapomniałam o nim. Leżał bez płynów w lodówce. Teraz zamiast robić kefir spienia tylko mleko :-/

Malinetshka - 2011-10-28, 23:10

edysqa, podejrzewam, że jednak padł, skoro nie "działa".. Mogę Ci dać nowy kawałek. As U wish, my fish ;-)
Anijya - 2011-10-30, 12:01

WITAM
Ja juz dostałam grzybka to wykreslam sie z listy...
Uaktualniam liste:

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. Agnieszka
5. bajaderka
6. jarzynajarzyna
7. neon.ka

pozdrawiam

[ Dodano: 2011-10-30, 12:06 ]
To jest najnowsza lista bo wg. informacji powyżej Agnieszka sie prędzej wykreślila a do Jarzyny grzybek poszedł:

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. bajaderka
5. neon.ka

sheana - 2011-10-30, 14:01

Jesli można, to się dopiszę i z pytaniem (przepraszam, że troszkę OT), ale czy udaje się kefir na domowym mleku sojowym, czy jednak kupne - bo w kilku miejscach znalazłam, że kupne tylko i ciekawa jestem, cyz ktoś ma sukcesy na mleku zbozowym domowym?

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. bajaderka
5. neon.ka
6. sheana

Komu mam podesłać namiary do mnie?

edysqa - 2011-10-30, 20:18

Paulinko, możesz w takim razie dopisać mnie do swojej listy?
Malinetshka - 2011-10-30, 23:41

Hm, to taka ogólna lista, nie "moja" :) i dopisywać się można bez pytania, o :) Voila ;)

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. bajaderka
5. neon.ka
6. sheana
7. edysqa

Może niech chętne osoby zwrócą się teraz do izy05-71 lub anetty, skoro mają nadmiary, a ja przekażę grzybka do edysqa.

iza05-71 - 2011-10-31, 18:36

sheana, możesz podać mi adres na PW
sheana - 2011-11-04, 19:49

iza - czy dotarł do Ciebie mój adres na PW?
iza05-71 - 2011-11-04, 20:45

sheana, nie mam żadnej wiadomości, spróbuj jeszcze raz
sheana - 2011-11-05, 21:59

Poszło, choć nie mam nadal w wsyłanych, wiec nie wiem czy dotrze. Spróbuję jeszcze na email ;)
go. - 2011-11-06, 18:06

Dziewczyny, a jak zamrozić grzybolca? Normalnie samego w słoiku? :oops:

Będę miała tydzień przerwy, a nie mogę ciągle jarzyny oskubywać ;-)

rosa - 2011-11-06, 18:16

gosia z b, ja swojego opłukałam i włożyłam do foliowego woreczka, przeleżał w zamrażarce 2 miechy i nadal działa
gosia_w - 2011-11-06, 18:17

gosia z badylem, może łatwiej ususzyć? Płuczesz w chłodnej wodzie, kładziesz na ręczniku papierowym, żeby trochę wody wsiąkło, potem kładziesz na ręczniku papierowym na szafce kuchennej i się suszy. Po 2-3 dniach jest wysuszony (żółty i twardy), wkładasz do słoika i do lodówki. Po powrocie zalewasz mlekiem i już.
go. - 2011-11-06, 18:33

okey dziewczyny, dziękówki wielkie!
Mykam zaraz do kuchni i będę kombinować :)

jarzynajarzyna - 2011-11-06, 21:01

och mecyje, zabijesz go, to dostaniesz nowy kawałek, ten potwór rośnie jak na drożdżach :mryellow:
diuszesa - 2011-11-07, 13:51

Dziewczyny, a czy ja też mogę takiego grzybka dostać? Bardzo bym prosiła. :roll: Do kogo mam napisać?
iza05-71 - 2011-11-07, 17:56

Do sheana, grzybek już wysłany, więc uaktualniam listę:

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. bajaderka
5. neon.ka
6. diuszesa

diuszesa, Możesz wysłać mi adres na PW to Ci wyślę, bo jeszcze mam nadmiar, inni z listy też mogą wysłać

diuszesa - 2011-11-08, 12:31

Dziękuję, Izo, napisałam pw :-)
iza05-71 - 2011-11-08, 20:28

do diuszesa, grzybek wysłany,

uaktualniam listę

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. bajaderka
5. neon.ka

[ Dodano: 2011-11-08, 20:31 ]
mogę wysłać jeszcze jednej osobie. Która chętna to przesyłać adres na PW

sheana - 2011-11-08, 21:28

Mój pierwszy kefirek kiśnie - wrzuciłam do sojowego Alpro dla dzieci, który mam od dość dawna w szafce. Na mleko z automatu na razie się nie odważyłam. Niech sobie grzybek odpocznie po podróży :)
jarzynajarzyna - 2011-11-11, 16:41

dziewczyny, tak sobie myślę :mryellow: skoro grzybek umie przerobić waniliowe sojowe prawie na serek homo, to gdyby spróbować serio zrobić taki serek? zagęścić znaczy? bym to zrobiła tak: zagotowała mleko z agarem, przestudziła, zalała i czekała :lol: skiśnie i zgęstnieje? jak myślicie? uda się?
gosia_w - 2011-11-11, 19:49

jarzynajarzyna, ciekawy pomysł! Daj znać, czy się udało.
go. - 2011-11-12, 16:10

jarzka, próbuj! ja też czekam na wieści o efektach :D
seminko - 2011-11-12, 16:21

Fajnie się macie z tym grzybkiem 8-)
A na ryżowym mleku- próbował ktoś? Wiem, że padło tu takie pytanie kiedyś, kiedyś, no ale właśnie nie wiem, jaka była odpowiedź. Jeśli była ;-)

sheana - 2011-11-12, 17:37

Jarzynajarzyna, na tofu się przerobi bez problemu myślę. Bo taki kefirek sam w sobie jednak ma kwaśny posmak i mnie się to ze słodkim mlekiem gryzło.
Tantra, mam w planach spróbować na kokosowym i migdałowym, bo ponoć jogurty na nich smaczne więc może kefirek też. Ryżowe jakoś mi średnio smakowo działa.

pepsi - 2011-11-15, 14:12

Dziewczyny, czy ja bym też się mogła dopisać na listę? Zainteresował mnie ten grzybek. Czy można taki kefir pić jak się karmi, bo w przyszłym tygodniu rodzę?

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. bajaderka
5. neon.ka
6. pepsi

jarzynajarzyna - 2011-11-16, 09:33

pepsi, ja piję, jest ok. sheana, ja chcę na serek homo, nie tofu ;-)
dziś dokonam próby, jutro napiszę o efektach :mrgreen:

go. - 2011-11-16, 13:37

jarzynajarzyna napisał/a:
dziś dokonam próby, jutro napiszę o efektach :mrgreen:


stara! poczuj się jak hostessa biorąc próbkę takiego wytworu na spotkanie przyszłotygodniowe co? :mrgreen:

jarzynajarzyna - 2011-11-16, 14:34

ahhahahahahaha, o ludu :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow:
zobaczymy, co wyjdzie. agar zagęścił mleko, jak wrzucałam przestudzone do grzyba to już było konsystencji serka, tylko w smaku mleka. czekamy na wyniki, na razie nic się nie zmienia... :mrgreen:

sheana - 2011-11-16, 16:08

Czekamy :)
Ja zaczęłam pić w ciąży, wydaje mi się, że to po prostu ziarna kefiru i robię kefir. Normalny kefir bez cudów żadnych.

A kefir na meku owsiano ryzowym smakuje jak zbyt mocno ukwaszony rejuvelac, nie polecam chyba ;)

jarzynajarzyna - 2011-11-16, 20:24

chyba przerabia, tylko powoli. przemiksowałam to właśnie, żeby było jednorodne i dalej czekam. homogenizowałam, znaczy się :mryellow:
seminko - 2011-11-16, 21:04

sheana, ok- dzięki :-)
jarzynajarzyna - 2011-11-17, 08:57

no więc mamy serek homo-nie-wiadomo :mryellow:
generalnie zalecenie jest takie: zagotować mleko z agarem - nie za dużo, ja na szklankę 300 ml dałam tak 1/4 woreczka małego, wystudzić - i teraz, żeby nie rzucać do grzyba galarety dobrze byłoby zmiksować - ja nie zrobiłam, w sumie nic się nie stało, ale może łatwiej byłoby mu przerobić jednorodną masę, i czekamy. ja potem jeszcze raz wyjmowałam grzyba i miksowałam i ostatni raz tak samo przed zjedzeniem. wyszedł gęsty kwaskowaty krem. nie mam aparatu, żeby cyknąć foto, zresztą już nie ma i tak co, bo zeżarłam :-P smakuje całkiem dobrze. trochę za mało ciągnący jak na serek homo wyszedł, może gdyby dać więcej agaru, to byłby gęściejszy. jak mi będzie się chciało, to spróbuję jeszcze zrobić z alpro, ono jest smaczniejsze mimo wszystko. myślę, że z czekoladowego mleka wyszedłby też fajny serek, tylko że ja teraz nie mogę czekolady, więc nie sprawdzę póki co. ale generalnie z eksperymentu jestem zadowolona :-P

neon.ka - 2011-11-18, 01:02

A ja chciałam powiedzieć, że mnie można już z listy wykreślić. Dostałam grzybka od gosi_w, wielkie dzięki! I chciałam wszystkim powiedzieć, że to bardzo miła, życzliwa osoba bardzo chętnie dzieląca się swoja wiedzą.
Grzybek pracuje. :-)

gosia_w - 2011-11-18, 07:19

neon.ka, dziękuję za miłe słowa :-D
iza05-71 - 2011-11-22, 08:54

Uaktualniam listę:

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. bajaderka
5. pepsi
pepsi, jak chcesz grzybka to pisz adres na PW, bo mam jeszcze jedną porcję do wysłania a może nawet dwie, chyba ,że odezwie się ktoś z początku listy, ale z tego co widzę, to jak na razie nie zaglądają

sheana - 2011-11-22, 14:10

iza, juz Ci sie tak namnozyl? Moj ciut wiekszy niz byl, ale do podwajania objetosci to ho ho...
sloma - 2011-11-25, 11:42

kurcze, troche sie chyab spoznilam z ta wiadomoscia. bardzo chetnie bym wyprobowala cudownego grzybka!! sa jeszcze dostepne porcje?? dzieki za swietna inicjatywe!
iza05-71 - 2011-11-25, 20:03

sloma, pisz adres na PW to wyślę
sheana, mnie na początku też pomału rosnął. Ze 3 tygodnie to nawet nie widziałam wielkiej różnicy, a teraz rośnie jak szalony

[ Dodano: 2011-11-28, 11:40 ]
sloma, jeśli możesz, to odblokuj sobie PW lub email, bo nie mam jak Ci odpowiedzieć. I podaj adres, spróbuje wysłać grzybka.

[ Dodano: 2011-12-06, 20:02 ]
Uaktualniam listę:

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. bajaderka
5. sloma

do pepsi grzybek wysłany

vehini - 2011-12-09, 17:35

Cześć dziewczyny,

Mój 1,5 roczny syn ma candidę. Od miesiąca walczę na wszelkie sposoby, Iwo jest na diecie antygrzybiczej, przyjmuje dobre bakterie, ratujemy się też czarnuszką, czosnkiem, citroseptem, itd. Z zalecenia lekarza mamy ograniczyć również mleko (Bebilon). Mały zadziwiająco chętnie pałaszuje jogurty naturalne i kefiry, co mnie ogromnie cieszy. Chciałabym dawać mu kefir własnej produkcji - wierzę, że lepszego nigdzie nie dostanę, dlatego będę wdzięczna o dopisanie mnie do listy.

Ps. Powiedzcie czy któraś z Was walczyła z tym cholerstwem u swoich pociech?

Malinetshka - 2011-12-09, 17:43

vehini, jest temat o candidzie: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=226&highlight=candida i sporo tematów pokrewnych, poszperaj na forum.

Co do grzybka to ja ostatnio wysłałam do bajaderki i na razie nie mam na zbyciu. Może ktoś inny. Uaktualniam listę:

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. sloma
5. vehini

gosia_w - 2011-12-09, 18:49

vehini, podzielę się grzybkiem z Tobą. Piszę pw.
melba - 2011-12-14, 17:09

kobiety z nieba mi spadacie :) tez chce grzyba na kefir!
juz tak sie przymierzalam kiedys ale mnie odstraszylo to ze trzeba codziennie do konca zycia toto dokarmiac :) teraz jak juz wiem ze mozna mrozic i suszyc to mnie nic nie powstrzyma ;) i bede robic na mleku domowym, do skutku... az sie zrobi...

kto moglby sie ze mna 'tym' podzielic? :)

1. marcyha
2. mama
3. amanitka
4. sloma
5. melba

iza05-71 - 2011-12-18, 16:24

melba, pisz adres naPW to ci wyślę we wtorek bo wysylam wtedy do slomy
melba - 2011-12-18, 21:01

dziekuje! juz leci PW
Kaja - 2011-12-18, 21:47

też mam do podzielenia się z jedną osobą:) pisać pw jak co ;-)
iza05-71 - 2011-12-23, 10:49

Do melba, i sloma, grzybek wysłany
Uaktualniam więc listę:

1. marcyha
2. mama
3. amanitka

melba - 2011-12-28, 21:09

iza05-71 dzieki! grzybolec dotarl, niestety dopiero dzis. mam jednak nadzieje ze po tygodniu w kopercie jednak da sie go zreanimowac... specjalnie go nakarmilam sojowym z biedrony, chociaz na ogol uzywam domowego.

stoi sobie teraz gagatek na okapie i pluska sie w mleku. zobaczymy.


jestem z siebie dumna, przeczytalam WSZYSTKIE strony tego watku :) :)


czy ktos jeszcze zauwazyl ze pod opracowaniem punktu 34 w linku podanym przez Euri hxxp://users.chariot.net.au/~dna/kefir-faq.html#ingestingkg]hxxp://users.chariot.net.au/~dna/kefir-faq.html#ingestingkg
autor powoluje sie na Przeglad Mleczarski z 74 roku :) ?

o rany o rany jeeeeest :) kefir :)
wlasnie pije sobie, grzybek mimo dlugiego pobytu w drodze poradzil sobie w 24 godziny i zrobil sie taki zwarty, okragly, bo w kopercie to sie bardzo splaszczyl.

czytalam wczesniej o waszej blokadzie mentalnej dotyczacej picia kefiru i zupelnie nie wiedzialam o co chodzi :) ale teraz juz wiem... rzeczywiscie to takie dziwne nagle pic kefir bedac weganka. na razie pracuje nad pierwsza szklanka napoju. nie poszlo duszkiem :)

ANGO - 2012-01-04, 19:52

Dziewczyny, też pragnę tego grzybka. Czy jeszcze jest możliwość dostania go? :-)
vehini - 2012-01-05, 21:14
Temat postu: w podziękowaniu...
Dziewczyny,

Chciałam oficjalnie podziękować za grzybka gosi_w. Dostalam jakis czas temu osobiscie i dzis mamy z synkiem za sobą kilka szklaneczek kefirku. Wierzę, że i candide bedziemy miec wkrotce za sobą. Gosia - jeszcze raz dzięki! A Wam dziewczyny dzięki za wiedzę!

Pozdrawiam!

Galicja - 2012-01-07, 22:08
Temat postu: Grzybkownie
Oj, gdyby ktoś jeszcze miał zapasy grzybkowanika ;-) - to będę przewdzięczna, za przesyłkę + koszty około-przesyłkowe - z chęcią zapłacę :-)

Pozdrawiam kefirożerców ;-)

Kaja - 2012-01-07, 22:20

ja jak już pisałam mam grzyba do podzielenia, jak coś to proszę o pw.
sloma - 2012-01-11, 14:29

Jeszcze raz wielkie dzieki dla iza05-71! Grzybek przeleżał okres świateczny na poczcie i przeżył! Juz się nim podzieliłam z mamą i hoduję dalej. Jeśli ktoś życzyłby sobie egzemplarz, a mieszka na terenie Niemiec, to proszę o kontakt na PW:)
vesp. - 2012-01-13, 12:32

Ja będę miała kawałek grzybka do zbycia jakoś na przełomie miesiąca, musi teraz troszkę odrosnąć. Wtedy można się śmiało zgłaszać - osobiście w Poznaniu, pocztowo przed 4.02, albo osobiście po 4.02 w Hiszpanii czy przyległościach :)
Iza, jeszcze raz dzięki za grzybka - jest superodporny, nie patrzy w ogóle na warunki sanitarne, rodzaj pożywki czy trzytygodniowe przypadkowe porzucenie (!).

melba - 2012-01-16, 09:51

Rozmawialam ostatnio na temat grzyba z kolezanka i ona mnie uswiadomila :) :) :)

Mianowicie, grzybek do fermentacji i ladnego wzrostu najbardziej potrzebuje cukrow prostych (w krowim mleku to bedzie laktoza, w kupowanym sojowym sacharoza czy czym tam jest slodzone). Jesli takich cukrow prostych nie ma, to ostatecznie bedzie sobie radzil ze zlozonymi, tylko nie bedzie tak pieknie sie rozwijal.

I wyglada na to ze TO wlasnie moze byc przyczyna slabego wzrostu grzyba w mleku sojowym domowym. Bo ja na przyklad swojego mleka domowego nie slodze... Jak wam brzmi taka hipoteza?

Lece nastawic mleko sojowe i bede kapac grzyba w cukrzance ;) (no skoro jest solanka to cukrzanka tez moze byc?) Dam tak lyche stolowa cukru na dzbanek mleka.

gosia_w - 2012-01-16, 13:04

Wydaje mi się po części słuszna - kupne mleko migdałowe niesłodzone - nie zakisiło się, słodzone agawą - tak. Ale domowe migdałowe niesłodzone (blendowane migdały) - zakisiło się pięknie, domowe migdałowe z maszyny - nie. Czyli ma też znaczenie ilość białka lub tłuszczu.
melba - 2012-01-19, 09:08

gosia_w no to nie wiem czy my kiedys odkryjemy prawde o grzybie :)

jak tak milczalam w tym watku to robilam eksperymenty :)

slodzone sojowe domowe sie kisi raz dwa. tylko ze mi konsystencja nie odpowiada.... bo za rzadkie jest.
nastepnym rzutem wiec dosypalam do domowego mleka troche mleka owsianego w proszku, bo ono takiego gluta robi. no i sie zakisilo, glut sie zrobil, ale jak zwykle na dnie. rowniez mnie to nie usatysfakcjonowalo...

dzis ugotowalam rzadki budyn na mleku sojowym domowym i po ostudzeniu wrzucilam tam grzyba. no teraz to chyba konsystencja powinna byc ok? dam znac. jak nie to ten nieszczesny agar jeszcze zostaje...

niestety grzyb mnie przechytrzyl :( zezarl czesc skrobi z tego mojego budyniu wiec konsystencja znow zrobila sie za rzadka... chociaz oczywiscie wszystko ukiszone.

ile sie daje agaru na szklanke plynu? mam taki agar w proszku.

MIRELLA - 2012-01-24, 18:05

KTO ZECHCE PODZIELIĆ SIĘ GRZYBKIEM TYBETAŃSKIM RADAMI I PRZEPISAMI NA KEFIRKI SERKI itp :?:
jarzynajarzyna - 2012-01-24, 21:49

melba, z agarem ja robiłam. jeśli zagotujesz mleko z agarem, to się robi taka galareta, przed wrzuceniem do grzyba miksujesz. potem za kilkanaście godzin odławiasz grzyba i znów miksujesz, wrzucasz grzyba z powrotem i przed jedzeniem miksujesz trzeci raz. wychodzi serek homogenizowany :-P
aha, nie pamiętam, ile dawałam, chyba z pół woreczka tego małego.

MIRELLA, wszystkie "przepisy" są w tym wątku.

melba - 2012-01-25, 14:13

jarzynajarzyna ech no wlasnie ta ilosc roboty mnie odstrasza deczko ;) ale moze kiedys sie przelamie.
ja mam ten agar w duzym woreczku wiec nie mam koncepcji ile dac na szklanke mleka, zaczne chyba od lyzeczki. jak juz zaczne ;)

jarzynajarzyna - 2012-01-25, 15:33

no właśnie ja też bym wolała mieć takie coś, co nie wymaga miksowania, ale póki co no idea :roll:
melba - 2012-01-25, 17:45

w biedronkowym sojowym jako zagestnik jest guma gellan, moze by takiego czegos dosypac ;) albo karobu, przeciez tez czasem karobem zageszczaja.
jarzynajarzyna - 2012-01-25, 21:01

to jeszcze można pektyną, też do dostania w sklepach :mrgreen:
a tak na maxa chemicznie i syfiasto to może takim żelfixem do dżemów? :mrgreen: masz i cukier i zagęstnik :-P

melba - 2012-01-26, 09:24

jarza a Ty widzialas sama pektyne w sklepie? bo ja tylko te zelfixy i inne, z konserwantem a tego jednak wolalabym uniknac...
gosia_w - 2012-01-26, 09:28

melba, widziałam pektynę w eko sklepie, bez dodatków ;-)
jarzynajarzyna - 2012-01-26, 10:21

ja też widziałam. w evergreenie na pewno kiedyś, ale też w stacjonarnym takim ze zdrową żywnością.
jeszcze jest takie coś "guma guar", to też widziałam w evergreenie 8-)

melba - 2012-01-27, 16:23

taaa przeszla mi przez mysl ta guma guar kiedys :)

dzieki dziewczyny.


a, i juz sie moge podzielic grzybem kalafiorkiem z jedna osoba :) jesli kto chetny niech pisze PW

priya - 2012-01-30, 17:43

Gdyby ktoś miał możliwość podzielenia się grzybkiem - będę wdzięczna. Mój mały miłośnik kefiru musi odstawić nabiał.
Marysiaaa - 2012-01-31, 13:03

Czy ktoś ma możliwość podzielenia się grzybkiem?
Mogę osobiście odebrać w Warszawie, albo pokryć koszty wysyłki.
Będę niezmiernie wdzięczna!

olivvka1 - 2012-02-08, 21:23
Temat postu: poczatkujaca :)
Witam!
Dzis doszedl do mnie zamowiony grzybek i algi. W zwiazku z tym,ze nigdy nie hodowalam nic takiego,to mam milion pytan ;) ale na poczatku chcialabym sie dowiedziec,czy moge zmienic mleko/wode wczesniej nic po 24 godzinach? bo zalalam dzis w godzinach wieczornych ,a potem pomyslalam,ze przeciez nie dam rady tego wszystkiego wypic na noc:/ mam takie porcje na 1litr. I ile tak naprawde najlepiej pic tego grzybka/alg?bo nigdzie nie znalazlam takiej inf.Bardzo dziekuje za odpowiedzi.

Fabiola_76 - 2012-02-19, 22:54

Hej, a czy jest tu ktoś komu grzybek nie wyszedł?

Dostałam od jarzyny w czwartek, marudzę jej na priv co najmniej raz dziennie, czy to tak powinno wyglądać czy inaczej ;)

Zastanawiam się czy czegoś nie popsułam, bo ten mój jakoś nie przerobił mleka na kefir.

Używam świeżego mleka (tj.nie UHT), nie dotykam metalem, a ten drań nic...

Niby się lekko oglutował mlekiem, ale wszystkie piszecie, że to jest wyraźnie kefir, a mój - nawet zalany filiżanką na tę wielkość łyżeczki - po 24 nie ma struktury kefiru ani trochę...

Czy komuś nie wyszło i co mogłam zepsuć? :)

Malinetshka - 2012-02-19, 23:14

Fabiola_76 napisał/a:
po 24 nie ma struktury kefiru ani trochę...

a po więcej niż 24h?
wg mnie trudno jest z tymi proporcjami wymierzyć, w sensie łyżeczka grzybka na szklankę mleka przez 24h, bo to, czy grzybek przerobi mleko zależy od innych rzeczy również.. temp. w pomieszczeniu, "mocy przerobowej" danego osobnika ;) , jak długo był bez jadła itp.
Fabiola_76, a próbowałaś to mleko po tym czasie? kwaskowe czy słodkie? bo może nie widać "grudek" kefirowych, a kefir się zrobił?

olivvka1 napisał/a:
czy moge zmienic mleko/wode wczesniej nic po 24 godzinach?

w kwestii grzybka odpowiem, bo na algach się nie znam: Tak, jak najbardziej można wcześniej, ale wtedy, gdy mleka jest odpowiednio mniej i grzybek zdąży je przerobić.. zresztą, jak nie zdąży to będzie po prostu słodko-kwaśne mleko, na pewno nie szkodliwe, tylko częściowo nieprzerobione :) to zależy od proporcji.. oraz temp., w której grzybek pracuje.
olivvka1 napisał/a:
I ile tak naprawde najlepiej pic tego grzybka

Nie wiem czy są gdzieś takie wytyczne... na pewno są jeśli chodzi o robienie przerw, że jednak lepiej je robić, żeby nie uzależnić organizmu od 'kuracji'.

go. - 2012-02-20, 10:14

Fabiola_76, cieszę się, że wkońcu którąś z nam udało Ci się dorwać :)
olivvka1 napisał/a:
I ile tak naprawde najlepiej pic tego grzybka/alg?bo nigdzie nie znalazlam takiej inf.

My pijemy tak żeby się nam nie przepił. Jak już czuję, że nie mam ochoty to hyc do zamrazarki. Chyba mój organizm działa intuicyjnie ;)

Fabiola_76 - 2012-02-21, 22:02

Malinetshka napisał/a:
Fabiola_76 napisał/a:
po 24 nie ma struktury kefiru ani trochę...

a po więcej niż 24h?
wg mnie trudno jest z tymi proporcjami wymierzyć, w sensie łyżeczka grzybka na szklankę mleka przez 24h, bo to, czy grzybek przerobi mleko zależy od innych rzeczy również.. temp. w pomieszczeniu, "mocy przerobowej" danego osobnika ;) , jak długo był bez jadła itp.
Fabiola_76, a próbowałaś to mleko po tym czasie? kwaskowe czy słodkie? bo może nie widać "grudek" kefirowych, a kefir się zrobił?


Przepraszam, że dopiero dziś odpisuję, ale wczoraj późno wróciłam i ogarnęłam tylko najpilniejszą pocztę.

Zatem referuję:
Hura, hura - chłopak się w końcu wziął do roboty i dziś wieczorem miałam pyszny, gęsty prawdziwy kefir :-D Po 48h. ale zawsze :)

gosia z badylem - dorwałam jarzynkę z grzybkiem, hehe :)

Kaja - 2012-02-21, 22:17

Fabiola- super że kefir się w końcu popełnił ;-) Nie wiem czy już było o tym ale ważna jest też temperatura otoczenia- jeśli postawisz grzybka blisko kaloryfera to dużo szybciej przerabia mleko- ja raz przez przypadek postawiłam na desce zaraz nad kaloryferem i mialam kefir po 12h ;-) U mojej mamy gdzie zimno jest w domu grzyb czasem i 3 dni kefir męczy.
KasiaQ - 2012-02-21, 22:49

przeczytałam o cudownych właściwościach grzybka i w związku z tym mam pyt. czy ktoś ma więcej tego cuda? i chce się podzielić z zupełnie "zieloną" w temacie? ;-)
póki co biorę się pieczołowicie za edukację od 1 str. :-D

[ Dodano: 2012-02-22, 16:51 ]
no to jestem już doedukowana, wszystkie strony przeczytane- i bardzo chętna na udostępnienie swojego słoja :-D

Fabiola_76 - 2012-02-22, 22:12

Kaja napisał/a:
Fabiola- super że kefir się w końcu popełnił ;-) Nie wiem czy już było o tym ale ważna jest też temperatura otoczenia- jeśli postawisz grzybka blisko kaloryfera to dużo szybciej przerabia mleko- ja raz przez przypadek postawiłam na desce zaraz nad kaloryferem i mialam kefir po 12h ;-) U mojej mamy gdzie zimno jest w domu grzyb czasem i 3 dni kefir męczy.


Kaja, dziękuję za przypomnienie (wiedzy nigdy nie za dużo, nawet jeśli było i też wiedziałam - jestem wdzięczna :) ).
U mnie miał cieplutko - na wąskiej szafce pomiędzy kuchenką a lodówką, więc przy okazji osłonięty od ciągów powietrza.

Leniuch po prostu ;) albo za mały na przerobienie nawet i filiżanki w jeden dzień :mryellow:
Ot, taka osobowość może :-D
Grunt, że ruszył.

[ Dodano: 2012-02-25, 12:27 ]
Jestem trochę taki niewierny Tomasz i się zastanawiałam, czy to, że się tworzy kefir, to czy to nie jest przypadkiem zwykłe zsiadłe mleko.
Tak, tak, ja wiem - robicie na sojowych, UHT i innych, więc niemożliwe itp., ale ja już taka jestem, że jak sama empirycznie nie doświadczę, to tylko życzliwie zakładam, że tak, ale przekonana nie jestem ;)

Zatem:
zrobiłam próbę - zalałam tybetańczyka świeżym mlekiem, obok postawiłam podobną porcję mleka nie-UHT bez tybetańskiego wsadu.

I:
- tybetańczyk jaśniejszy i kwaśniejszy (naprawdę inny w smaku niż moje zsiadłe),
- proces fermentacji zachodzi mniej więcej w tym samym czasie, czyli wpływ na tempo siadnięcia/ kefirowania istotnie ma jednak bardziej temperatura w domu (o i wielkość grzybka też).

Pytanie: jak to mleko z tybetańczykiem jest już przerobione na kefir, to czy można go zostawić na dłużej, żeby to było twardsze i strukturą zaczęło przypominać serek?
Czy to nie pójdzie w tę stronę?

Miłego weekendu :)

kahunka - 2012-03-01, 21:49

amanitka jestem "świeża" na forum i właśnie przeczytałam jak w temacie. Słyszałam o grzybku ale nie było mi dane go posiąść. Jeżeli jaszcze masz go na zbyciu to Ja jestem bardzo chętna na to CUDO! :-D
A może któraś z dziewczyn z Warszawy ma go na zbyciu? ;-)

Gudi - 2012-03-01, 22:12

Ja piszę by się pożalić... Miałam grzybka, nawet w świat poszedł, ale ostatnio zrobiłam mu przerwę i zalany w lodówce sobie stał - nic mu nie było. Przyszedł tata i spuścił grzybka w kibelku bo myślał, że jakieś zepsute świństwo mam... Tak mi się żal zrobiło! Bo nawet jak wyjeżdżałam to do teściowej wiozłam pod opiekę - normalnie jak zwierzaka :P A tu plum...

To tyle z żalenia się :) Zrobię sobie przerwę od grzybka, ale coś czuję że jeszcze kiedyś na wątek wpadnę :)

jarzynajarzyna - 2012-03-01, 22:20

Fabiola_76 napisał/a:
Pytanie: jak to mleko z tybetańczykiem jest już przerobione na kefir, to czy można go zostawić na dłużej, żeby to było twardsze i strukturą zaczęło przypominać serek?
Czy to nie pójdzie w tę stronę?

ja raz zapomniałam o kefirze. wyjęłam grzyb, przepłukałam, kefir chciałam zjeść, ale coś tam odciągnęło moją uwagę, wracam za 10 minut, a to się stało takim czymś ogromnym i ohydnym, jakby się spieniło i wyleciało ze szklanki :shock: więc nie polecam :mryellow:

KasiaQ - 2012-03-01, 23:11

kontynuuję pytanie: czy macie możliwość podzielenia się tym stworem? ;-)
jakby się komuś rozmnożył nadmiernie, to proszę o mnie pamiętać, będę grzecznie czekać :-D

Kaja - 2012-03-01, 23:41

KasiaQ- ja mam- posyłam pw:)

[ Dodano: 2012-03-01, 23:44 ]
poślę jutro :lol:

kahunka - 2012-03-02, 09:55

Kaja - czy Ja również mogę liczyć na odrobinę grzybka? :-D
Kaja - 2012-03-02, 10:34

kahunka- myślę, ze da radę;)
kahunka - 2012-03-02, 10:40

Kaja to jak będziesz już pewna czy da rade to daj znać. :-D
Wtedy dogadamy szczegóły na pw.
Chciałam już go kupiś za 1 zł na allegro ale wiem, że z forum będzie bardziej "sprawdzony" :-D

KasiaQ - 2012-03-02, 12:13

no to Kaju droga bardzo dziękuję :mryellow:
już się nie mogę doczekać tej gadziny :-P
co prawda teraz wyjeżdżam i wrócę w środę, ale i tak nadasz go pewnie w poniedziałek, więc będzie jak znalazł :)
piszę pw

agarian - 2012-03-14, 21:40

witam,

jestem tutaj nowy i wlasciwie zarejestrowalem sie poniewaz szukam wlasnie w/w grzybka :)
czy ktos z Sz. Forumowiczów zechcialby sie ze mną podzielić owym żyjątkiem?

pozdrawiam,
Piotr

Piter - 2012-03-16, 14:31

Witam czy ktos z Wrocławia może podzielić sie tym grzybkiem ?Mogę zapłacić ,ale zależy mi na odbiorze osobistym.
Fabiola_76 - 2012-03-17, 13:07

Ja mam pytanie:
czy jeden kontakt z metalem mógł zakilować grzybka?

Tybetańczyk od Jarzynki ładnie podrósł (zrobił się jeden mały pomponik, drugi większy) - we wtorek rozdzieliłam większą część, jeden kawałek dałam koleżance, drugi miał być oddany innej koleżance w czwartek.

No i ten drugi oddzielony kawałek wraz z moją kulką jakoś tak nie przerobiły specjalnie mleka.
Tak mi się mętnie przypomniało, że one mi chyba wypadły przy płukaniu do zlewu (stal), ale nie jestem pewna.

Normalnie Tybetańczyk ładnie pracując wytwarza gęstą substancję z wyraźnie oddzieloną serwatką - ten mój, co pozostał zrobił coś na kształt zsiadłego mleka.

Możliwe, że jeden jedyny kontakt z metalem by go zdezaktywował?

Malinetshka - 2012-03-18, 00:19

Fabiola_76 napisał/a:
Możliwe, że jeden jedyny kontakt z metalem by go zdezaktywował?

Możliwe, ale......
Fabiola_76 napisał/a:
Normalnie Tybetańczyk ładnie pracując wytwarza gęstą substancję z wyraźnie oddzieloną serwatką - ten mój, co pozostał zrobił coś na kształt zsiadłego mleka.

Jak zrobił zsiadłe mleko o normalnym zapachu, to wg mnie wszystko gra.
A jak go dłużej przetrzymasz w tym mleku to nie oddzieli się serwatka? Może nie zdążyła się oddzielić, gdyż to, co Ci zostało z grzybka, jest zwyczajnie mniejsze niż było i potrzebuje więcej czasu do obróbki mleka, hm? :)

KasiaQ - 2012-03-19, 00:32

w tym miejscu chciałam podziękować Kai za mojego potworka, ponieważ robi tak pyszny kefir, że nie da się jego smaku do niczego kupnego porównać :mryellow: nawet mój mężu się w nim zakochał i dba o gada jak należy (bo teraz jest jego kuracja, moja za tydzień ;) )
mój kefir jest bardzo zwarty, gęsty nawet przed upływem tych 24h ale wymianę mleka uzależniamy od smaku właśnie. Ostatnio było tak ciepło w kuchni, że w jakieś 12-14h stworzył cudo ;-) trudno się go w takiej konsystencji przecedza, ale dajemy radę ;-)
mam nadzieję, że opis jego działania jest prawdziwy, bo jeśli tak jest - uzdrowię moją mamę - jak dotąd żaden lekarz tego nie uczynił ]:->

kahunka - 2012-03-19, 10:44

Ja również chciałam serdecznie podziękować Kai za grzybka.
Mam go od piątku ale wzbudził wielkie zainteresowanie w rodzinie - szczególnie u córki oraz naszego koteczka :-D
Jeszcze raz Baardzo dziękjemy :-D

Piter - 2012-03-19, 21:00

No i co nikt mnie nie poratuje? :cry:
Kaja - 2012-03-19, 21:52

Kahunka, KasiaQ- nie ma sprawy- niech służy ;-)

Piter- ja nie pomogę bom z Tychów

jarzynajarzyna - 2012-03-19, 22:05

Piter, jam z okolic wroca, ale mój za mały jest, żeby uskubać - może za kilka tygodni narośnie :->
go. - 2012-03-20, 09:00

jarza nie stresuj się, ja już z Piterem piszę, mogę odstąpić trochę :-)
za to Tobie wcisnę pomidory, dawaj znać czy Twój niedługomąż :mrgreen: już coś wymyślił żeby przyczepić koryto za oknem?:>

jarzynajarzyna - 2012-03-20, 10:17

gosia, czyny tego osobnika nie mają znaczenia, gdyż obecnie w dniu dzisiejszym jest u mnie matka moja, a imiennonazewniczka twoja i dokonamy wspólnie wszelkich prac naprawczych tudzież rekonstrukcyjnych w domostwie ]:-> (mój dad, podobnie jak mój samiec ma 2 lewe ręce, więc z korytem uporamy się same, zatem pomidory jak najbardziej tak :mrgreen: )
MartaJS - 2012-03-20, 10:19

jarzyna, uwielbiam Cię czytać ;-)
Piter - 2012-03-20, 10:37

No i znalazła się dobra duszyczka ,która mi odstąpi za darmo.Bardzo dziękuję Gosiu wiadomość na priv.
go. - 2012-03-20, 11:07

Piter, jak jesteś online to daj znać czy za 2 godziny jesteś wolny! Do taniej książki wybieram się niedługo :)
Piter - 2012-03-20, 13:46

No i mam! Jeszcze raz bardzo dziękuję Gosiu. :-D
go. - 2012-03-20, 14:34

nie ma problemu, polecam się na przyszłość :-D
Piter - 2012-03-22, 20:06

Powiem szczerze ,że kefirek z tego grzybka naprawdę ma moc! Po sklepowych kefirkach zawsze z rana miałem rewolucję w toalecie ,a po tym grzybku wszystko ok ;-) ;-) No i co dla mnie najważniejsze , zmniejszyły się moje dolegliwości jelitowe już po dwóch dawkach odczuwam poprawę. :-) .Po dwóch antybiotykoterapiach na helicobacterie wyjałowiłem całkowicie organizm ,dostałem grzybków i zachorowałem na IBS. :-( Teraz staram się przywrócić równowagę w jelitach .Lekarze są bezsilni wobec tej choroby ,a ja wierzę że wyzdrowieję ,zresztą od dwóch lat leczenia domowymi sposobami bardzo mi się polepszyło.
anielski-torcik - 2012-03-26, 10:14
Temat postu: grzybek
Witajcie! Jeszcze nie próbowałam grzybka, ale z tego co tu o nim piszecie bardzo bym chciała. Czy ktoś może się ze mną podzielić?

va - 2012-03-26, 11:28

ja również bym się zagrzybiła znowu

nie widzę listy, wiec się wpiszę o tak o

Piter - 2012-03-26, 22:05

Ja mam go dopiero parę dni jak urośnie to bardzo chętnie sie podzielę.
anielski-torcik - 2012-03-27, 08:23
Temat postu: grzybek
Super, nie mogę się doczekać! ;)
Cytat:

jagodzianka - 2012-03-27, 12:04

Ja też bym była chętna na tego grzyba. Jak by ktoś miał nadmiar to chętnie się zaopiekuję. :)
Justys - 2012-04-05, 21:31

Witam wszystkich.
Jestem nowa ale chętnie bym przyjęła grzybek gdyby ktoś zechciał się ze mną podzielić :-)

icoztego - 2012-04-05, 21:43

i ja też uprzejmie proszę jeśli można! Obiecuję, że trafi w dobre i kochające ręce :-P (no dobra, do dobrego i kochającego słoiczka)
pozdrawiam cieplutko

anielski-torcik - 2012-04-06, 13:59
Temat postu: grzybek
Bardzo proszę o wiadomość na priw jakby ktoś chciał się podzielić grzybkiem, jestem 100% chętna
jarzynajarzyna - 2012-04-06, 14:19

ja też :evil: zabiłam swojego... :evil: :oops: :mrgreen: :-P
go. - 2012-04-06, 15:56

Hej! Ja się podłącze do prośby o grzyba, najlepiej od kogoś Toruń - Bydgoszcz(np jutro w Bdg jestem). Właśnie tu przesiaduję, przywiozłam tacie, który ma problemy trawienne, ale on też zabił.
Jakby ktoś stąd miał rozrośnięty to poprosimy o info :oops:

[ Dodano: 2012-04-07, 17:23 ]
będę mieć grzyba we wtorek w Torcu także z mojej strony nieaktualne. Dzięki :D

Fabiola_76 - 2012-04-07, 20:27

Weszłam na Wegedzieciaka, bo pamiętam, że Piter potrzebował szczepki, a ja akurat nie miałam. Pitek z tego co widzę obdarowany, a ja mogę mieć co nieco na zbyciu.

Moja Mama dostała od koleżanki jakąś super-płodną i radosną szczepkę :)
Z mojej uprawy dotychczas urwałam dwie maleńkie szczepki dla koleżanek, a moja Mama ma do tego momentu tłuściutką, obfitą hodowlę ;) - dostałyśmy swoje zaczątki uprawy w tym samym czasie.

Zatem będę dysponowała 1-2 szczepkami we Wrocławiu (nie wysyłam), w zależności od tego, ile znajomych potwierdzi wcześniejsze rezerwacje na ich szczepki.

Pisać tylko na priv :)

PS. 21:48
Jedna rezerwacja już obstawiona.
Proszę się zgłosić na drugą, opcjonalną :)

Justys - 2012-04-07, 21:30

Fabiola_76 jeśli nie wysyłasz to ja się z wielkim smutkiem nie załapie :-(
Fabiola_76 - 2012-04-07, 21:40

Justys napisał/a:
Fabiola_76 jeśli nie wysyłasz to ja się z wielkim smutkiem nie załapie :-(


Niestety Justyś - na pocztę wyprawiam się tylko, kiedy nie mam absolutnie wyjścia (polecony do odebrania lub nadania) i za każdym razem warczę i psioczę z racji konieczności odbycia takie wycieczki. Mam głęboką alergię na Pocztę Polską.

A skąd jesteś?
Może Cię prędzej czy później ktoś poratuje?

jagodzianka - 2012-04-07, 21:44

Justys, jak dostanę grzybka (już nie długo :) ) i szczęśliwie go rozmnożę to mogę ci wysłać (ja na poczcie jestem co najmniej raz w tygodniu).
Justys - 2012-04-08, 14:37

Jagodzianka super wiadomość na zajączka.Czekam z niecierpliwością na Twoje potomstwo :-D
anielski-torcik - 2012-04-08, 21:36
Temat postu: grzybek
Ja też chcę!!!

go. - 2012-04-09, 18:43

jarzynajarzyna, jak się nie załapałaś to Ci kawałek mogę podrzucić (o ile drogę przeżyje) wraz z pomidorami po 16stym kwietnia
jarzynajarzyna - 2012-04-09, 19:26

nader chętnie! :mryellow: musimy się spiknąć zaraz po 16 zatem, bo ja 20 spadam i wracam chyba koło 7 maja dopiero :-P
go. - 2012-04-10, 08:44

jarzynajarzyna, okey, zatem 17ego się będę odzywać :D
ps. dam też znać czy mój A. nie zorganizował przypadkiem śmierci tym tomatom ;-)

jagodzianka - 2012-04-17, 07:53

Kurde, mam już grzybka prawie tydzień i tylko 2 razy mi zrobił dobry kwaśny kefirek. (Bo on powinien być kwaśny, nie?) Najpierw 2 razy zrobiłam na biedronkowym mleku i wyszedł gęsty, ale w ogóle nie skwaśniał, trochę drożdżowy się zrobił. Było nie dobre i większość wylałam. Potem zaczęłam robić na Alpro czerwonym i 2 razy wyszedł taki fajny kwaskowaty, chociaż mógłby być bardziej, raz taki średni, a dzisiaj to już w ogóle taki jak te pierwsze z biedronowego mleka. A specjalnie zalałam mniejszą ilością, żeby mieć bardziej kwaśny. :evil: Czy to znaczy, że on umiera? :cry: Może mieć wpływ, że zalewam go mlekiem prosto z lodówki?
A czy ktoś robił kefir na mleku sojowym domowej roboty, ale nie z automatu (to wiem, że nie działa) tylko takim normalnie robionym w garze? Alpro na dłuższą metę to trochę kasy jednak idzie... :/
Mam jeszcze takie mleko co się zwie Soy Dream i ma skład taki: woda, soja, koncentrat soku jabłkowego, olej lniany. Myślicie, że z tego wyjdzie? Boję się próbować żeby nie zabić tego tybetańczyka.
I żadnych zdrowotnych rewolucji nie zaobserwowałam, nawet odwrotnie porobiły mi się białe plamki na paznokciach i się czuję jakaś taka bez sił do życia. To może mieć jakiś związek? Może to porostu zbiegło się w czasie, nie wiem.

amanitka - 2012-04-17, 11:13

grzybka pod dach przyjmę. :-)
czy byłby ktoś chętny do podzielenia się?

dynia - 2012-04-17, 11:19

Ja też przygarnę :-)
go. - 2012-04-17, 18:53

dynia, jeśli w miesiąc nie wykombinujesz to ja po 19tym maja mogę przywieźć. Mojemu ojcu już się mocno mnoży. Mogę Ci na piwko w parku jakimś wtedy podrzucić :)
Mój za to kiepsko ostatnio coś rośnie

Justys - 2012-04-17, 20:10

Jagodzianka dbaj o grzybka bo ja chce wejść w Twoją rodzinę grzybków :lol:
dynia - 2012-04-17, 20:34

Gosia deal 8-)
jagodzianka - 2012-04-17, 21:20

euridice, daje mu zawsze 24 godziny, trzymam na szafce w kuchni, temperatura ok 20 stopni. Grzyba jest hmm raczej taka płaska łyżka. Daję mu zwykle niepełną szklankę, teraz dałam pół, jakąś godzinę temu przemieszałam, próbowałam i wyczułam lekki kwas więc może się uda bo ma czas do rana. No i nie oczekiwałam spektakularnych efektów, prawdę mówiąc żadnych nie oczekiwałam, chciałam po prostu vegan kefir, ale trochę się przestraszyłam, że od niego może coś mi się potegowało, że nagle się zaczęłam kulawo czuć, ale namierzyłam już prawdopodobną przyczynę więc luz. Że metalowym nie można dotykać to wiem, przeczytałam cały ten wątek. :P
Justys - 2012-04-18, 11:26

Kurcze,nie wiedziałam że go się tak ciężko hoduje.Mam nadzieje że sobie poradze :roll:
go. - 2012-04-18, 14:26

dynia napisał/a:
Gosia deal 8-)


i git :mrgreen:

Piter - 2012-04-18, 23:39

U mnie dwa tygodnie się rozkręcał zanim zaczęło go coś przybywać ,a i tak coś pomału rośnie, ale kefirek jest git.Teraz małą przerwę sobie zrobiłem w spożywaniu paszczą tego wynalazku. :-) .Mogę powiedzieć , że naprawdę mi pomógł i to najważniejsze.
go. - 2012-04-19, 20:11

Piter napisał/a:
.Mogę powiedzieć , że naprawdę mi pomógł i to najważniejsze.


no i super :D
Nam też śliwki zmakowały :oops:

madmarliv - 2012-04-23, 18:44

Grzybka tybetańskiego przymę wzamian za sadzonki, topinambur, avocado, granat, cuban oregano, pasiflore, jam japoński -- WSZYSTKO ODDAM ZA GRZYBKA!!!
Fabiola_76 - 2012-04-26, 21:53

Czy ktoś z Wrocławia chce jeszcze grzybka? (tylko odbiór osobisty).

Mój się mnoży radośnie jak króliki na wiosnę :)
Wydałam już z 10 szczepek chyba, a następne z kuleczek zrobiły się już kulkami ;)

Domownicy nie chcą pić kefirku.
Kto sobie jutro w okolicach Renomy chce odebrać?

Pozdrawiam,
Małgosia

PS.
Czemu nie przychodzą powiadomienia, mimo że jest kliknięte powiadamianie o nowych odpowiedziach? Widzę, że wpadały posty, a nic u siebie nie widziałam.

Malinetshka - 2012-04-26, 22:09

Fabiola_76 napisał/a:
Czemu nie przychodzą powiadomienia, mimo że jest kliknięte powiadamianie o nowych odpowiedziach? Widzę, że wpadały posty, a nic u siebie nie widziałam.

Zauważyłam, że tak się czasem dzieje jak się przekroczy limit postów nieprzeczytanych i akurat "trafi" na posty z subskrybowanego wątku. Spróbuj regularnie usuwać nieprzeczytane posty.

Fabiola_76 - 2012-04-26, 22:11

Malinetshka napisał/a:
Fabiola_76 napisał/a:
Czemu nie przychodzą powiadomienia, mimo że jest kliknięte powiadamianie o nowych odpowiedziach? Widzę, że wpadały posty, a nic u siebie nie widziałam.

Zauważyłam, że tak się czasem dzieje jak się przekroczy limit postów nieprzeczytanych i akurat "trafi" na posty z subskrybowanego wątku. Spróbuj regularnie usuwać nieprzeczytane posty.


Aaa, dzięki za podpowiedź - to wszystko tłumaczy.
Ja się tu zalogowałam celem pozyskania grzybka i oprócz tego wątku praktycznie nie czytam forum, stąd szybko się robi wiele nieprzeczytanych.
PS.
Siedzę właśnie i popijam kefirek :)

Piter - 2012-05-04, 12:33

gosia z badylem napisał/a:
Nam też śliwki smakowały :oops:


Na zdrowie! :-D

Jadłonomia - 2012-05-18, 15:35

cześć wszystkim!
po ostatnim poście euri na jej blogu przypomniało mi się o istnieniu cudownego grzybka tybetańskiego i postanowiłam spytać, czy ktoś może nie ma grzybka do oddania? Chyba w końcu poczułam się gotowa, żeby rozpocząć eksperyment :)

Fabiola_76 - 2012-05-18, 15:38

We Wrocławiu ja mogę Cię poratować :)
poppyfairy - 2012-05-21, 14:34

A czy ktos dalby rade wyslac mi troche tego grzybka do Dublina? oczywiscie zwroce za przesylke :)
rysia83 - 2012-05-22, 06:12

Przyjme grzybka ciepło sie robi wiec i kefirku człowiek by sie napił czy ktos ma?Prosze
arahja - 2012-06-10, 18:53

Fabiola_76 napisał/a:
We Wrocławiu ja mogę Cię poratować


Jak jeszcze masz, to i ja przygarnę.

go. - 2012-06-11, 10:32

Jachciałam powiedzieć że jak grzyb przeżył drogę to mam dla dyni, jarzy i jeszcze jedną wolną szczepkę we Wrocu :)
idalianna - 2012-06-11, 12:18

A myślicie, że taki kawałek wyjęty z mleka krowiego będzie działał tak samo na sojowym?
go. - 2012-06-11, 13:58

idalianna, pewnie! Ta część, którą brałam od kolegi dla ojca robiła wcześniej w krowim, cykl prężnie działa :-D
żuk - 2012-06-11, 18:42

gosia z badylem, a ja bym mogła przechwycić tę ostatnią szczepkę?
jarzynajarzyna - 2012-06-11, 20:30

gosia, chyba mam amatora na trzecią szczepkę :-P

[ Dodano: 2012-06-11, 21:31 ]
a, to już bierze żuk, to nie :-P nie widziałam :-P

go. - 2012-06-12, 08:52

żuk, pewnie! Zgadamy się jak wyjdziecie ze szpitala :)

jarzynajarzyna napisał/a:

a, to już bierze żuk, to nie :-P nie widziałam :-P


spoko, za 2-3 tygodnie będzie nowa ;-)

jarzynajarzyna - 2012-06-12, 09:29

luz, wcześniej i tak bym nie dała rady chyba nawet :-P
monika77 - 2012-06-18, 14:47

Chciałam poinformować że z mleka maszynowego też wychodzi kefir / jogurt . Nie jest taki zwarty i gładki jak ten z mleka kupnego- ale wychodzi .
Robiłam mleko sojowe z dodatkiem ryżu , i soje + nerkowce. Z tego drugiego wyszedł lepszy .
Jak po przecedzeniu zostanie w lodówce jeszcze parę godzin - to robi się bardziej zwarty.
Moja Julka tęskniła za jogurtem ( wiem że w jogurcie i kefirze są inne bakterie - ale dla mojej córki to jest jogurt i tyle) i się doczekała- zajada teraz z truskawkami:)

Przy okazji , jak mi grzybek urośnie - to się podzielę. Na razie robi szklankę kefiru/jogurtu - dla nas to za mało .

Kasiarka - 2012-06-22, 20:59

Ja bym bardzo chętnie przygarnęła grzyba w Krakowie albo w Katowicach. Czy w tych stronach są jacyś szczęśliwi posiadacze? ;-)
Fabiola_76 - 2012-06-30, 11:31

arahja napisał/a:
Fabiola_76 napisał/a:
We Wrocławiu ja mogę Cię poratować


Jak jeszcze masz, to i ja przygarnę.


O, teraz dopiero weszłam w wątek po dłuższej przerwie.
Jeśli jeszcze chcesz, to mogę Ci dać - teraz mam zamrożony.

Jak ktoś chce we Wroc, to pisać - jak już wspominałam - tylko na priv, bo wchodzę na to forum tylko do tematu grzyba i nie dostaję powiadomień jak ilość postów nieprzeczytanych przekroczy ileś tam.

Arleta22 - 2012-07-03, 13:02

Witam

Mogę poprosić o ten grzybek. richi1@onet.eu
Pozdrawiam
Arleta

[ Dodano: 2012-07-03, 14:05 ]
Poproszę o grzybek
Dziękuję
richi1@onet.eu

poppyfairy - 2012-07-07, 19:43

Hej dziewczyny, musze sie pochwalic,ze wczoraj dostalam pierwszy raz grzybka i zrobilam kefir na mleku sojowym i dzisiaj pierwszy raz wypilam i wyszedl przepysznie :D , od dzisiaj jestem fanka kefiru, szedl do mnie cztery dni i nic mu sie nie stalo :)
oneironmoon - 2012-07-07, 21:59

nika, witam :-> Irek z tej strony
wszedłem na tą stronę przypadkiem i natrafiłem na Twoje ogłoszenie o grzybku tybetańskim
nie jestem pewny czy to jeszcze jest aktualne bo ogłoszenie które wystawiłaś jest sprzed dwóch lat
zainteresował mnie ten niesamowity grzybek i chciałbym go w jakiś sposób zdobyć jeśli
Twoja propozycja jest już nieaktualna to proszę prześlij na mój adres gdzie moge go kupić
pozdrawiam Irek

ommanipadmehum - 2012-07-11, 20:20

Czy ktos byl by tak mily i mogl by wyslac mi troche tego grzybka :) azgaroth666@gmail.com
byl bym bardzo bardzo wdzieczny. Jestem tu nowy i zafascynowal mnie ten temat, uwazam ze jest to zarowno ekologiczne jak i zdrowe. Jesli ktos zechce wyslac mi paczuszke z grzybkiem prosze napisac na maila. Pozdrawiam wszystkich :)

emodrzew - 2012-07-18, 14:53

idalianna,
witam
czy mozesz odstapic grzybka? jestem z gdyni
Ewa

Gonsiorek - 2012-07-31, 08:26

witam.
Jestem przyszłą mamą grzybka ( przyszłą ponieważ koleżanka mi wczoraj zaproponowała podarować kawałek jej grzybka )

W domu wymyśliłam kefir z opłukanego serka wiejskiego - kurde normalnie mi wyszedł kefir ;) Mąż aż nie mógł się opić serkowego kefirku , ( na początku była niepełna szklanka ) a później dokupiłam serka i mleka i poszalałam :mrgreen: - 2 słoiki 0,5 litra i duże naczynie porcelanowe 9taki ala moździeż)

czekam na mojego grzybka i wtedy będę miała porównanie :)

Z pozdrowieniami Gonsiorek :mrgreen: :mrgreen:

poppyfairy - 2012-08-10, 21:47

Hej dziewczyny, robie kefir z grzybka na mleku sojowym i wychodzi pyszny i wogole, ale ostatnio kolezanka gdzies wyczytala, ze nie powinno sie robic na sojowym. Wiecie cos moze na ten temat, czy kefir bedzie mial te same wlasciwosci na sojowym jak i na krowim?
priya - 2012-08-11, 17:26

Czy jest tu jakaś aktualna lista chętnych oczekujących w kolejce na grzybka?
priya - 2012-08-12, 18:15

Pytam, bo chcę się podzielić, dodam dla jasności ;-)
Maple Leaf - 2012-08-12, 18:41

priya, jesli nikt się nie zgłosi, to ja chętnie przyjmę ;-)
priya - 2012-08-13, 07:52

Maple Leaf, piszę pw.
fylwia - 2012-08-13, 09:12

Kochani, a czy ktoś w Londynie lub okolicach może się podzielić się ze mną tym cudem?
poppyfairy - 2012-08-19, 16:21

fylwia, ja swojego kupilam od tej dziewczyny hxxp://mushrooms.wix.com/tibetankefir#! sprzedaje w Londynie, mozesz do niej podejsc po niego lub wysle poczta, koszt to 20 funtow. :)
Agnieszka - 2012-08-19, 16:55

Chętnie się uśmiechnę do warszawianek o grzybka. Przełom sierpnia i września będzie ok
fylwia - 2012-08-19, 19:07

poppyfairy, dzięki :) . Właśnie dzisiaj też mnie ktoś oświecił, że na e-bayu można kupić, więc wkrótce spróbuję kefirku :) .
neon.ka - 2012-08-19, 21:46

Agnieszka, ja się mogę podzielić. Jak będziesz chciała, to odezwij się na PW, jakoś ustalimy możliwości. :-)
Agnieszka - 2012-08-19, 22:20

neon.ka: dziękuję wypadam z Warszawy niebawem więc bliżej września się odezwę
melba - 2012-09-13, 16:39

i mnie wreszcie wzial i urosl grzybol kefirowy, moge sie podzielic z dwoma chetnymi osobami. dajcie znac tu na watku, moglabym wyslac w poniedzialek z warszawy
ola27 - 2012-09-25, 10:23

melba napisał/a:
i mnie wreszcie wzial i urosl grzybol kefirowy, moge sie podzielic z dwoma chetnymi osobami. dajcie znac tu na watku, moglabym wyslac w poniedzialek z warszawy


cześć, jestem chętna, szukałam grzybka w Lublinie ale nikt nie ma albo się nie ogłasza, a bardzo by mi zależało spróbować bo mam trochę problemy jelitowe i nic mi już nie pomaga :(

proszę jak ktoś ma możliwość się podzielenia to niech mi da znać na pocztę: wagner.o@wp.pl , nie zawsze mam dostęp do forów a pocztę sprawdzam w telefonie

melba - 2012-09-30, 19:29

robie jutro wysylke dla trzech osob, dobrze bo juz sie martwilam ze nie mam sie z kim podzielic :)
WegBB - 2012-10-10, 10:21

A mozecie napisac jak taki kefir powinien smakowac ?
Bo ja probowalam na mleku sojowym bez cukru z reala - taki sobie wychodzil , a razn ie wyszedl,raz na mleku sojowym domowej roboty - wychodzil troche lepiej no ale nie do konca , a jak raz dodalam do niego cukeir bo myslalam ze wyjdzie lepszy to wogole nie wyszedl,
teraz robie na mleku z Biedronki naturalnym ale nie jestem przekonana czy tam ka smakowac i wygladac,ponizej udsotepniam zdjecie - moze ktos mi podpowie czy tak powinno to wygldac - grzybek na zdjęciu jest po 15 godzinach wiec jeszcze z 6 go potrzymam,w smaku jest kwasny ale nie jest smaczny - przynajmniej mi nie smakuje bo wyczuwam taka dziwny smak - no ale moze kefir na mleku sojowym ma taki byc ?

hxxp://www.fotosik.pl]

seminko - 2012-10-10, 10:27

WegBB, taki sam mi wyszedł na ryżowym- więc wywnioskowałam, że nie wyszedł w ogóle. Robiłam eksperymentalnie dla dziecia, ale nie odważyłam się mu dać :-P Tak zresztą czułam, że na ryżowym nie wyjdzie...
Jak robiłam dla niemęża na krowim, wyszedł rasowy :-> Myślałam, że na sojowym mógłby wyjść podobny, ale, jak widać, nie ma reguły. Może spróbuj zmontować mleko z nerkowców/ słonecznika, takie jest dość odżywcze, może grzyb się tym naje? ;-)

WegBB - 2012-10-10, 11:00

Hmm czyli jak sie taki robi to znaczy ze mi niewychodzi i nie pije kefiru tylko jakas podrobe ?:P komus kto robi na mleku krowim tez takie cos zolte sie robi jakby ale to normalne chyba bo tej osobie wychodzi normalne ,konsystencja wychodzi mi chyba nawet okej no ale nie wiem sama :P
na mleku z nerkowca ? a mozna taie mleko kupic ? bo takie orzechy sa bardzo drogie i mnie zwyczajnie nie stac teraz :P chyba ze slonecznik, a robil ktos na slonecznikowym ?
Tylko ze czytalam na forum i ze ludziom raczej wychodzi na tym z Biedronki wiec sama nie wiem ?

Maple Leaf - 2012-10-10, 17:11

WegBB, ja robię dwie partie: na krowim dla Rodziców i na roślinnym dla siebie. Szczerze mówiąc, na krowim wychodzi o niebo lepiej- ma gęstą, jednolitą konsystencję i smak przypominający coś między kefirem a maślanką. Jeśli chodzi o roślinne mleka, to z nimi bywa różnie. Do tej pory najlepiej wyszedł mi na Alpro bez cukru i soli- też był taki jednolity, gęsty, tylko smak niekoniecznie taki fajny. Bardzo zalatywał soją (tudzież tekturą) i raczej nadawał się do przerobienia go na coś wytrawnego, np. w roli mizerii z ogórków. Na normalnym (niebieskim, słodzonym) Alpro też wychodzi bardzo dobrze, jest jednak trochę mniej zwarty i gęsty, za to smakuje bardzo dobrze ;-) Gdy użyłam sojowego z Rossmana, to uzyskałam mniej więcej to, co Ty masz na zdjęciu, czyli oddzielił się na dnie taki przezroczysty płyn, który później ciężko było wmieszać. W smaku ujdzie. Robiłam też na gęstym mleczku owsianym własnej roboty, słodzonym miodem- wspaniały smak, jakby połączenie owsianki z kefirem i świetna konsystencja- oddzieliło sie niewiele płynu i był gęsty, zwarty. Na mleku z Biedronki nie próbowałam :-P
WegBB - 2012-10-10, 18:29

O zainteresowalas mnie tym mlekiem owsianym,no ale tak sie zastanawiam i platki owsiane maja chyba nawet mniej tluszczu niz soja ? a wydaje mi sie ,że jak mleko bedzie tlustsze to wtedy wyjdzie lepszy kefirek ? moze by sprobowac na takim domowym ze slonecznika ? albo z wiorkow kokosa ? :P ciekawe czy z takiego niby kefiru wyszly by proziaki .
seminko - 2012-10-10, 18:51

WegBB napisał/a:
bo takie orzechy sa bardzo drogie

No, owszem, na kupne mleko się nie natknęłam, domowe wychodzi z pewnością taniej- zdaje się, że gosia_w robiła nerkowcowy kefir, ale to trzeba by przeczesać wątek. Pestki słonecznika powinny zrobić robotę, ale nie próbowałam. Mleko owsiane jest gęste, dość tłuste i ma niemało białka. Z soją nie próbowałam, bo dzieć ma alergię (na krowie też), a dla samej siebie nie chce mi się robić- wolę kiszone warzywa, a te zjada przynajmniej cała rodzina ;-)

gosia_w - 2012-10-10, 19:13

robiła, bardzo smaczny był :-)

Maple Leaf, a jakich użyłaś proporcji do mleczka owsianego i w ogóle jak zrobiłaś?

WegBB - 2012-10-10, 19:17

a moze by tak zrobic takie mleko z wiorkow kokosowych ? i zalac takim mlekiem tego grzybka.Ciekawa jestem czy by wyszlo
gosia_w - 2012-10-10, 19:21

robiłam kefirem z mleka ryżowo-kokosowego, udał się, ale mi nie smakował, nie pasuje mi połączenie słodko-kwaśny
WegBB - 2012-10-10, 19:33

a po czym poznac czy kefir wogole wyszedl ?:P bo moze to co mam na zdjęciu powyzej to jest to kefir a ja sie martwie czemu jakas dziwna zolta woda i jakis osad jest a to moze tak ma byc ?:PP
gosia_w - 2012-10-10, 19:55

ja poznawałam po smaku, kwaśny, nie gorzki
Maple Leaf - 2012-10-10, 21:32

gosia_w, cytuję z wątku "Co dzisiaj jedliście II"- kiedyś już pisałam na prośbę dianci, więc tylko odszukałam i skopiowałam. Tak jak poniżej, robiłam owsiane i owsiano-gryczane (ale kefirek tylko na owsianym), słodziłam syropem klonowym/miodem/rodzynkami/daktylami/raz nawet bardzo słodkimi morelkami suszonymi. Uwielbiam to mleczko, bo smakuje jak owsianka w płynie :-D

Cytat:
Opierałam się na tym przepisie: hxxp://potomek-kontra-obi...1/mleko_owsiane . Najpierw zrobiłam owsiane słodzone rodzynkami i bardzo mi zasmakowało, więc chciałam jeszcze Ale skończyły się płatki owsiane, więc skorzystałam z gryczanych. 100ml płatków zalałam 200ml wrzątku i odstawiłam na 10 minut. Zblednowałam żyrafą na gładziutko, a potem stopniowo dolewałam przegotowanej wody (chłodnej)- tak ok. 250ml. Na koniec dodałam szczyptę soli i dolałam syropu klonowego do smaku- wyszło gęste (prawie, jak koktajl), sycące i bardzo, bardzo smaczne. Zakochałam się w nim A dzisiaj zrobiłam sobie wersję na ciepło (dolewałam ciepłej wody) i wyszło cudne

gosia_w - 2012-10-11, 05:01

dziękuję Maple Leaf :-D
Maple Leaf - 2012-10-11, 07:55

gosia_w, bardzo proszę ;-)
jarzynajarzyna - 2012-10-11, 08:20

WegBB, a dawno masz tego grzybka? może on potrzebuje się tak "rozhulać?" czasami się dzieje, że kilka pierwszych kefirów na sojowym wychodzi lipnych. a może masz za zimno / za ciepło w miejscu, gdzie on stoi?
go. - 2012-10-11, 08:37

jarzynajarzyna napisał/a:
może on potrzebuje się tak "rozhulać?" czasami się dzieje, że kilka pierwszych kefirów na sojowym wychodzi lipnych.


o to to!
Mi wychodzą własnie na sojowym z biedry

melba - 2012-10-11, 09:14

WegBB jesli Ci nie odpowiada oddzielanie sie plynu to trzymaj krocej grzyba w mleku i juz... i mieszac warto, wtedy rownomiernie fermentuje.
generalnie nie ma jednego stopnia idealnej kefirowatosci odpowiadajacej kazdemu. eksperymentalnie sprobuj po jakim czasie Ci najbardziej kefirek odpowiada i wtedy wypijaj, przeciez nic sie nie stanie :)

mnie sam kefir slabo idzie, ale zmiksowany z owocami to od razu inna bajka :)

ogolnie rozni uzytkownicy pisali w tym watku ze na domowym mleku weganskim idzie gorzej, na kupionym z biedronki lub alpro najlepiej. ale to wszystko rzecz gustu.

seminko - 2012-10-11, 09:25

Ja tylko dodam gwoli zachowania porządku, że domowe roślinne mleka Z ZASADY się lubią rozwarstwiać po odstaniu, raczej nigdy nie będą jednolite, jeśli nie zamieszać ;-) ;-) Jakoś kupne dają radę...
A grzyb sam w sobie chyba nie ma tyle mocy, żeby w kubku buzowało na tyle, by osiągnąć TEN efekt ;-)

siwy61 - 2012-10-11, 11:45

melba napisał/a:
i mnie wreszcie wzial i urosl grzybol kefirowy, moge sie podzielic z dwoma chetnymi osobami. dajcie znac tu na watku, moglabym wyslac w poniedzialek z warszawy

Może troszkę zostało lub zbywać będzie w najbliższym czasie to chętnie przyjmę.

WegBB - 2012-10-11, 18:12

Będe kombinowac z roznymi mlekami roslinnymi :P dzisiaj zalalam domowym sojowym zobaczymy czy cos wyjdzie ,choc dzisiaj kefir jest jeszcze bardziej kwasny niz wczoraj - no i go pomieszalam tez w trakcie robienia się tego kefiru ,takze moze jeszcze z niego będa ludzie :P spróbuje w najblizszym czasie zrobic z mleka z wiorkow koko :)
jarzynajarzyna - 2012-10-11, 19:52

Cytat:
spróbuje w najblizszym czasie zrobic z mleka z wiorkow koko :)

to napisz, co Ci wyjdzie :-)

anza - 2012-10-12, 09:00

hej ostatnio dużo czytałam o grzybku tybetańskim, czy ogłoszenie jest aktualne ? (można go wysyłać pocztą?) proszę o kontakt - PW
WegBB - 2012-10-12, 21:49

Hej ! :D , Muszę się pochwalić ,że na mleku sojowym , które sama zrobiłam w domu - kefirek mi sie udał - tzn smak ok ,ale chodzi mi tu głównie o gestosc - a byl bardzoo gęsty ! oraz nic sie od niego nie odzielalo i byl bialutki i czysciutki :) sądzilam iż sie nei uda z tego co wyczytalam a jednak ! wyszlo lepiej niz na tym z Biedronki :) jeszcze spróbuje pokombinowac z mlekiem kokosowym bo teraz w Biedronce mozna kuic azjatyckie produkty no i jest mleko za prawie 5 zl kokosowe wiec bardzo tanio :)
k.leee - 2012-10-13, 00:06

gosia z badylem napisał/a:
jarzynajarzyna napisał/a:
może on potrzebuje się tak "rozhulać?" czasami się dzieje, że kilka pierwszych kefirów na sojowym wychodzi lipnych.


o to to!
Mi wychodzą własnie na sojowym z biedry


Też tak myślę + to , ze 15 godzin na tak małą ilość mleka to dla mnie za długo.
Mi generalnie na kartonowych mlekach sojowych wychodzi, z tesco - skład: woda + soja wychodzi i np z leklerka 1,5% jakieś odchudzone bio też wychodzi. Nie wychodziło z rossmanowskich bio owsianego i ryżowego

go. - 2012-10-13, 08:41

k.leee napisał/a:
Nie wychodziło z rossmanowskich bio owsianego i ryżowego


na ryżowym mi żadnym nie wyszło. Ale ja na szczęście za ryżowym nie przepadam, co innego mój syn ;-)

WegBB - 2012-10-13, 19:44

Zrobilam po raz kolejnym na mleku sojowym ktore sama zrobilam i wyszedl - piekny,bialy,kremowy,mega gesty ! :D :) juz zostane przy takim mleku bo z Biedronki jakos nie dalo rade w przypadku mojego grzybka , z reala tez nie :P wiec jeszcze spróbuje z kokosowym :P
a Znacie jakies weganskie przepisy z tego grzybka ? Koktajl typu truskawka cukier wanillinowy i ten cukier to wiem ze to bardzo dobre jest :) , tez mysle ze proziaki zrobie , no i chlodnik , ale nie wiem czy jeszcze mozna jakos tego kefiru uzyc nie liczac oczywiscie picie go samego :P

Mikarin - 2012-10-13, 20:54

Mój mięsożerny mężczyzna chce grzybka. Ma ktoś oddać? please?? Gosia z Badylem oddała ledwo co, więc szukam dalej :)
k.leee - 2012-10-15, 00:04

Cytat:
Zrobilam po raz kolejnym na mleku sojowym ktore sama zrobilam

Jak robisz mleko?
WegBB napisał/a:
a Znacie jakies weganskie przepisy z tego grzybka ? Koktajl typu truskawka cukier wanillinowy i ten cukier to wiem ze to bardzo dobre jest

Można, tylko dodatki lepiej dodać po tym jak zrobi się kefir/jogurt. Kiedy dodawałem owoce do nieprzerobionego mleka to wychodziło cos co smakiem przypominało sfermentowany jogurt

WegBB - 2012-10-15, 17:01

k.leee - tak wiem ,ze dopeiro po zrobieniu sie kefiru :D tak wtedy tez zrobilam i pyszne to bylo - z borowkami,jezynami,malinami,czy winogronem czy kazdym innym owocem tez wychodzi pycha :P

Ja robie mleko sojowe tak :( a tak wogole dzisija znowu wyszedl,bialy,piekny,gesty bardzo kefirek - mimo ze dodalam nieco wiecej mleka sojowego bo ostatnio byl taki gesty ze ledwo przez sitko przetarlam to jakos :P ) a wlasnie - czy jesli sie grzybka oddzieli od tego kefiru to potem trzeba to odcedzac czy nie trzeba ? bo w sumie nie wiem po co ja wogol to przecedzam i tylko sobie roboty dodaje chyba niepotrzebnie :P Jka Wy robicie ? o skoro mozna nawet samego grzybka jesc to moze i te jakies drobinki z kefiru tez - chco w tym przypadku jak robie na mleku sowjoym jest ich bardzo malo - kefir wychodzi mi nawet ladniejszy niz mojej isostrze na krowim - bo jej sie troszke cos zawsze dziwna woda odzieli a mi nawet zadna woda sie nie odziela :P



dobra wracajac do przepisu :

Soję namaczam na okolo 9 godzin , nastepnie przeplukuje wodą
Teraz wyciagam blender - mam taki z Biedrobki - ju odbre pare lat i sluzy mi nadal :P
mam kilka takich jakby szklanek palstowikowych do tego blendera i takie jedno duze -z pokrywka i wlasnie tego z pokrywa uzywam do tego mleka sojowego
tazke umyta soja umieszczam w tym pojemniku ,nalewam wody(ja uzywam wody ze zrodelka takiego co niedaleko mojego miasta jest - z takiej wody innej nie probowalam ael kiedys sprovbuje i sprawdze - moze to od wody zalezy?:P choc watppie) no i miskuje chwile - tak kolo 1.5 minuty potem jeszcze chwilke ,przecedzam potem zbieram ta okare i jeszcze raz zalewam woda - ale juz mniejsza ilosc i miskuje przecedzam,potem biore nastepna partei soi no i robie tak samo jak z ta partia pierwsza - potem obydwie okary ktore mi zostaly z tej soi jeszcze raz wjkladam obydwie tym razem do pojemnika ,napelniam troche woda ,miksuej przecedzam,potem jeszcze raz to nieugotowane jeszcze mleko przecedzam i wlaczam gaz no i czekam az zacznie sie gotowac - trzeba pilnowac bo latwo kipi się i zbieram korzuch jesli sie tworzy a czasam itak jest niestety :P no i jak zacznie sien adobre gotowac to gotuje okolo 10 minut ,wylaczam odstawiam do przestygniecia i jak wystygnie to trzymam takie mleko w garnku - dodam ze uzywam garnkow metalowych :P no i potem takim mlekiem zalewam kefir,hmm tylko zastanawiam sie czy dobrze robie trzymajac mleko w garnku :P ale jak widac nie robi to wiekszej roznicy skoro mi wychodzi nie ?:P

go. - 2012-10-15, 18:29

Mikarin napisał/a:
Gosia z Badylem oddała ledwo co, więc szukam dalej


jestem u rodziców, mają naprodukowany słoik cały zamrożony. Tylko nie wiem jak Ci przesłać, żeby nie zdechło :roll:

melba - 2012-10-15, 18:46

Gosia najpierw rozmroz, i sprawdz czy grzybek dziala. jesli dziala, przeplucz woda, mokry wpakuj do malej torebki foliowej, to wszystko do koperty babelkowej i wysylaj :)

ja tak juz nie raz wysylalam, nic mu nie bylo. a im chlodniej tym dla grzybka bezpieczniej przeciez, bo raczej nie skiśnie.

żuk - 2012-10-15, 19:04

gosia z badylem, a dla mnie wystarczyłoby trochę też? czaję się i czaję na tego grzyba
jarzynajarzyna - 2012-10-15, 20:28

o ja teeeeeeż!!!!! :mryellow:
k.leee - 2012-10-15, 21:05

WegBB - dzięki za przepis. Chyba jednak kupię sobie maszynę do robienia mleka :-D
go. - 2012-10-16, 08:28

melba, działa, działa:)
melba napisał/a:
mokry wpakuj do malej torebki foliowej,


bez mleka?
Czy przeżyje zależy pewnie od tego czy poczta nie zawiedzie ;)
żuk, jarzynajarzyna, , w związku z moją sytuacją, co przekłada się na względy finansowe (zero dochodu jakiegokolwiek w tym miesiącu) mogłabym Was skasować za wysył priorytetowy? załóżmy po 5,50 zł?

Mikarin - 2012-10-16, 10:03

gosia z badylem, mnie też, mnie też! :D
jarzynajarzyna - 2012-10-16, 10:13

gosia z badylem napisał/a:
mogłabym Was skasować za wysył priorytetowy? załóżmy po 5,50 zł?

jasne, tak czy siak bym Ci oddała kasę, wyślesz do 10 osób i jesteś 5 dych w plecy.

Mikarin - 2012-10-16, 11:00

Gosia, mnie się wydaje, że nawet powinnaś, bo sorry, ale jesteś w takiej a nie innej sytuacji i nie ma sensu generować sobie kosztów.
P.S. będziesz chciała małe pieluszki wielo po kubusiu? niemal nie używane, a n dupę już nie wchodzą :( ań szyła :mrgreen:

Katkamik - 2012-10-16, 11:41

Gosiu, jakby Ci jeszcze naddatek został to chętnie przygarnę. W zamian, no nie wiem, może na jedzonko wpadniesz? ;)
go. - 2012-10-16, 12:39

Mikarin, dzięki babolcu, przygarnę chętnie :*

Katkamik, a pewnie, również chętnie! Myślę, że na 5 porcji spokojnie starczy :)

żuk - 2012-10-16, 13:27

gosia z badylem, oczywiście że koszty wysyłki pokrywa otrzymujący :-D
go. - 2012-10-19, 08:03

dziewczyny, odmroziłam grzyba i działa. Mrożę ponownie, bo na weekend nie będę wysyłać
Może lepiej zamiast w woreczkach strunowych bym wysłała w pojemnikach na mocz? Bo jak wrzucą je pod 30 kg innych listów to może zostać z nich pasztet grzybowy ;-)

jarzynajarzyna - 2012-10-19, 08:47

gosia z badylem napisał/a:
w pojemnikach na mocz

ahahahahahahahahahahha
:mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow:
leżę.
daj numer konta, żeby wiedzieć, dokąd wysłać majątek za pocztyliona :-P

Lily - 2012-10-19, 08:48

Pojemniki na mocz są sterylne, pomysł całkiem dobry ;)
go. - 2012-10-19, 08:51

...tylko teraz tak pomyślałam, że do skrzynek na listy nie wejdą :roll:
priya - 2012-10-19, 09:01

gosia z badylem, i tak lepiej wysłać poleconym, żeby nie zginęły. A jak polecony, to nie do skrzynki tylko do rąk własnych.
go. - 2012-10-19, 09:29

priya, ja myslałam, że lepiej zwykłym, bo 1. wysłać mogę i 2 i 3 raz (tu 3 osoby codziennei grzyba piją, więc się mega mnoży) 2. i to przede wszystkim, jak pójdzie awizo to zawsze dzień dłużej na poczcie będzie grzyb leżał i dogorywał, a tak ze skrzynki zazwyczaj tego samego dnia się wyjmuje
priya - 2012-10-19, 09:50

gosia z badylem, polecony priorytet idzie jedną dobę. Jak się umówisz z odbiorcami to dopilnują i odbiorą szybko. Tak tylko piszę, bo mam przykre doświadczenia z pocztą, nie doszło do mnie kilka przesyłek, na które nie było potwierdzenia nadania.
go. - 2012-10-19, 09:54

priya napisał/a:
Tak tylko piszę, bo mam przykre doświadczenia z pocztą, nie doszło do mnie kilka przesyłek, na które nie było potwierdzenia nadania.


mi się też kilka zgubiło, poleconych, z potwierdzeniem, ale "droższych" i nieubezpieczonych. Też dupa blada była :-|

Mikarin - 2012-10-19, 20:37

gosia z badylem, nie pierd... tylko dawaj numer konta,pakuj w fikuśny kontener i nadawaj :)
melba - 2012-10-22, 08:05

gosia z badylem napisał/a:
bez mleka?
Czy przeżyje zależy pewnie od tego czy poczta nie zawiedzie ;)


Gosia, bez mleka :) moj jak mi sie znudzi, to laduje na tydzien w lodowce w sloiku z WODA i nic mu nie jest.

co do prasowania w kopercie, to moj jak przyszedl do mnie byl plasciutenki i tez mu nic nie bylo z tego powodu, odzyskal szybko ksztalt sam z siebie, jak produkowal kefir. grzybek jest dosyc elastyczny, sprezysty i raczej od prasowania sie nie rozerwie. a nawet gdyby, to i tak bedzie mleko przerabial.

chyba za bardzo chuchacie na tego grzybolca, on naprawde odporna bestia jest.

go. - 2012-10-22, 08:48

Dzięki melba, w takim razie w woreczkach wyśle :)

No to ustalmy, że piszcie mi adresy w tym tyg, ja w odp zwrotnej powysyłam nr konta a w przyszły pod wysyłam okey?

Mikarin - 2012-10-22, 09:22

melba napisał/a:
co do prasowania w kopercie, to moj jak przyszedl do mnie byl plasciutenki i tez mu nic nie bylo z tego powodu, odzyskal szybko ksztalt sam z siebie, jak produkowal kefir. grzybek jest dosyc elastyczny, sprezysty i raczej od prasowania sie nie rozerwie. a nawet gdyby, to i tak bedzie mleko przerabial.
Bogowie, to co to jest? Kosmita? Ameba? Jakiś cudak... i tak biorę, boode mnie już dwie osoby w Wałbrzychu chcą się poczęstować :D
żuk - 2012-10-22, 15:09

gosia z badylem, piszę pw
go. - 2012-10-23, 09:25

Dziewczyny, jeszcze na 3 kontakty czekam!
va - 2012-11-05, 11:23

ktos ma grzybiszcze do podzialu?
Mikarin - 2012-11-05, 20:07

gosia z badylem, wysyłałaś tego grzyba? Bo ja ci przelewu jeszcze nie zrobiłam :(
go. - 2012-11-05, 20:09

osz kur :oops: :oops: wysyłam jutro!! O niczym nie pamiętam, mylą mi się dni, trzeba mnie ścigać conajmniej do końca ciąży :oops:
jak z tymi kluczami- jechać 300 km w jedną stronę i zapomnieć kluczy do mieszkania :oops: :-x :-? :roll: :oops:

va - 2012-11-06, 09:16

a mi tez mozesz? :)
go. - 2012-11-06, 12:26

va, jak zostanie to dam znać, a jak nie to za z 2 tygodn ie szczepka nowa powinna być :)
Właśnie rozmrażam grzyba, w sensie do takiego stanu, żeby się dał podzielić, bo zamarzł na jedną biąłą masę :-P

va - 2012-11-06, 14:33

szuper, dzięki!
babaijaga - 2012-11-07, 09:59

Hej,
czytam o tym grzybku i coraz bardziej kusi mnie, żeby spróbować...
Jako, że jestem tu nowa, to nie mam odwagi prosić, żeby ktoś się ze mną podzielił,
ale chętnie takiego grzybka kupię;-) Jeśli ktoś jest chętny na taki handelek, to proszę o znaka:-D

tychykamila - 2012-11-11, 11:02

witajcie mieszkam w Tychach i chętnie przejmę porcyjkę ( ewentualnie odkupie) tych grzybków, jeśli ktoś może mi pomóc proszę o odpowiedź pozdrawiam Kamila
va - 2012-11-28, 02:11

podnoszę.
jest szansa komuś zaszabrować grzybulca?

Dorota - 2012-11-28, 09:50

va napisał/a:
jest szansa komuś zaszabrować grzybulca?


jest :-D

jak ktoś jeszcze chętny to czekam na kontakt :-)

va - 2012-11-28, 11:11

o, jak wspaniale!
ide Cie nekac na priv :-)

Żaneta1988 - 2013-01-06, 14:17

Witam dopiero dzisiaj znalazłam info o tym magicznym grzybku i tu pytanie czy ktoś ma jeszcze oddać lub odsprzedać takiego grzybka?
siwy61 - 2013-01-06, 14:48

Żaneta1988 napisał/a:
Witam dopiero dzisiaj znalazłam info o tym magicznym grzybku i tu pytanie czy ktoś ma jeszcze oddać lub odsprzedać takiego grzybka?


Cytat:
Zainteresowanych grzybkiem zapraszam na PW.

edysqa - 2013-01-06, 23:05

Czy ma ktoś jeszcze grzyba na zbyciu? Zatęskniłam za jogurtami, a moje grzybki zeszły :-(
siwy61 - 2013-01-07, 00:15
Temat postu: Grzybek tybetański
Na zbyciu mam grzybka tybetańskiego. Zainteresowanych zapraszam marysio@wp.pl
GG 3222050

anza - 2013-01-30, 22:10

Udało mi się załatwić grzybka, kombucha i algi - chętnie się podzielę jak się rozmnożą, ale mam pytanie, czy stosowałyście to karmiąc piersią? czy nie zaszkodzę 6,5 m-c dziecku?
amanitka - 2013-01-31, 12:37

anza, stosowałam grzybka i algi w czasie karmienia. nie widzę dlaczego miałyby zaszkodzić ;-)
edysqa - 2013-01-31, 12:44

anza, chetnie przygarne grzybka jak Ci się rozrosnie :-)
Mikarin - 2013-01-31, 17:57

anza, też chętnie przygarnę :)
theloudestsound - 2013-01-31, 19:14

Ja również ;)
FMXmlody - 2013-02-24, 20:25
Temat postu: mam na zbyciu
mam grzyba na zbyciu jak by coś to nocopyonlywrite@gmail.com najlepiej warszawa / tarchomin
jarzynajarzyna - 2013-02-28, 00:04

robił ktoś na rossmanowych mlekach? chyba za rzadkie, żeby coś wyszło, nie?
go. - 2013-02-28, 09:43

jarzynajarzyna napisał/a:
robił ktoś na rossmanowych mlekach? chyba za rzadkie, żeby coś wyszło, nie?


ja robię. Wychodzi i na sojowym, i na owsianym.
Swoją drogą skubany drań, że przeżył leżakowanie na poczcie :shock: :-D
ps. jakby co to ja więcej poleconymi grzyba nie wysyłam, bo jak widać szybciej zwykły trafi do skrzynki niż listonoszowi będzie się chciało przynieść coś więcej niż awizo... :roll:

jarzynajarzyna - 2013-02-28, 10:30

fajowo, owsiany kefir będzie, jak w końcu go odbiorę :mryellow:
go. - 2013-02-28, 11:07

ja swojego całego zamroziłam, taką zgagę wywołuje pod koniec ciąży... jak w sumie wszystko :mrgreen: :evil: :lol:
dynia - 2013-02-28, 14:51

Przygarnę grzyba 8-)
go. - 2013-02-28, 16:06

dynia, to jak siedzisz we Wrocu to napisz do jagodziany, jej się mnoży na ryżowo-kokosowym 3 razy mocniej niż normalnie- to pewniejsza opcja na przeżycie kosmity :-P
A jak nie to skrobnij mi to Ci prześlę priorytetetm zwykłym , żeby gość wrzucił do skrzynki, a nie zadowolił się awizem... gdziekolwiek jesteś :mryellow:

jagodzianka - 2013-02-28, 16:29

dynia, chętnie ci kopsnę kawałek tego potwora zanim mi się rozrośnie do monstrualnych rozmiarów i opanuje całą kuchnię. Tylko puki co mam problem z dotoczeniem się do wroca. Odzywaj się na priv.
dynia - 2013-02-28, 16:35

Jagodzianka ,jak dotrzesz to podeslij mi proszę tą zarodź marsjańską,bom głodna płodzenia kefiru.Daj znaka ile za przesyłkę to ci kopsnę na konto.
jagodzianka - 2013-02-28, 17:27

A wysłać to ci mogę nawet jutro, myślałam, że chcesz odebrać osobiście co by go nie narażać na kolejnych mądrych listonoszy. :P
kula-hula - 2013-02-28, 18:34

jagodzianka, a czy ja też bym mogła ustawić się w kolejce do grzyba? :-P
dynia - 2013-02-28, 18:45

Jagodziana ,ślij kochana ,ślij.Byle w poniedział żeby na poczcie nie leżał przez łikend.Włoż w taki plastikowy pojemnik na mocz(czysty :-P ) Tak najlepiej przetrwa podróż plus trochę wody.Ślę Ci priwa.
theloudestsound - 2013-02-28, 19:49

kula-hula napisał/a:
jagodzianka, a czy ja też bym mogła ustawić się w kolejce do grzyba? :-P


I ja bardzo proszę ;)

jarzynajarzyna - 2013-02-28, 20:41

jagodzianka, a zostawiłaś mi u ewy już, bo jutro może bym zaszła tam albo w sobotę na chwilę i nie wiem, czy iść, czy czekać do next week.
jagodzianka - 2013-03-01, 11:41

jarzyna, czekaj, sory, ale nie dałam rady się wybrać nigdzie poza wioskę. Jak już będę jechała to ci napiszę.
jagodzianka - 2013-03-01, 12:26

kula-hula, theloudestsound, jasne, ale musicie chwilę poczekać. Napiszę jak będzie gotowy.
jarzynajarzyna - 2013-03-01, 13:18

jagodzianka, spoko, to napisz mi pw jak coś.
kula-hula - 2013-03-01, 15:57

jagodzianka, fajnie :-P chętnie poczekam :mryellow:
jarzynajarzyna - 2013-03-06, 11:09

może nie w temacie, ale. otwieram sojowe biedrowe dziś, a tu gęsta ciecz. stało parę dni, trochę na zewnątrz, trochę w lodówce. słodkie i lekko kwaskowate. można to zjeść? bez gorzkiego posmaku jest, taki jakiś waniliowy jogurcik nagle :mryellow:
lucy - 2013-03-06, 11:46

miałam ostatnio taką samą przygodę...choć stało otwarte w lodówce z jakieś 4-5 dni... Wyrzuciłam, bo dziwny jakiś posmak..
oszum - 2013-03-06, 15:22

Chyba ostatnio wyszła jakaś trefna partia. Na innym forum też o tym pisali.
jagodzianka - 2013-03-06, 17:58

Ja mam tak często bo zawsze u mnie długo stoi.
go. - 2013-03-06, 18:04

Jarza, mogę Ci z I częścią gadżetów na wiochę wysłać jak Ci się z grzybem śpieszy i nie chce Ci się do Wro podbić. Moje chłopaki nadprodukcję robią ostatnio. Na całe szczęście część wypadła do zlewu :P
A samego nie chcę wysyłać, bo nie ufam listonoszom już ogóle! Przyszła paka od Ciebie. Nie było awizo. Gość zostawił w ogródku. Chyba sam się podpisał :shock:

żuk - 2013-03-06, 18:56

a czy mogłabym i ja powtórnie się do grzyba ustawić? byłam ja niegdyś w kolejce, alem przegapiła coś chyba, bo nie dostałam. ma ktoś na zbyciu? :-)
sharq - 2013-03-10, 00:09

Witam
Podzielę się grzybkiem kefirowym, jak również algami/kryształami japońskimi.
Możliwość osobistego przekazania w Poznaniu (wówczas bez kosztów) lub drogą przesyłki.

jagodzianka - 2013-03-15, 15:15

Nie wiem co się stało memu grzybowi, ale zamiast się rozrastać to objętościowo jest taki sam tylko robi się coraz bardziej nabity. Miał tak ktoś?
go. - 2013-03-15, 15:33

jagodzianka napisał/a:
Nie wiem co się stało memu grzybowi, ale zamiast się rozrastać to objętościowo jest taki sam tylko robi się coraz bardziej nabity. Miał tak ktoś?


łot? :shock: daj fot

siwy61 - 2013-03-15, 15:37

jagodzianka napisał/a:
Nie wiem co się stało memu grzybowi, ale zamiast się rozrastać to objętościowo jest taki sam tylko robi się coraz bardziej nabity. Miał tak ktoś?


Coś mi się zdaje że mleczko dawno nie wymieniane i grzybek rozrósł się za nadto a i kefirek staje się przez to kwaśny. Zbyt długo trzymany w jednym zestawie mleka i jego ilość przerasta możliwości przerobienia skromnej ilości mleka. 1-2 łyżeczki grzybka to porcja na nie więcej jak 0,5 l. mleka na 24 godz. I płukanko i nowa porcja mleka . Wypada sprawdzać przyrosty grzybka gdyż potem szybko mleczko robi się kwaśne, a grzybek zwiększa swoje przyrosty około 1/3 na tydzień. Tak jest u mnie. :-)

rosa - 2013-03-15, 20:10

a mój wcale nie rośnie, też jest taki nabity jak u jagodzianki
robię kefir w lodówce ze szklanki alpro, mniej więcej co 24 godziny

gosia_w - 2013-03-15, 20:16

rosa, warto wiedzieć, że masz grzybka :-) , chętnie bym kawałeczek przejęła przy okazji jakiegoś spotkania.
siwy61 - 2013-03-15, 20:52

gosia_w napisał/a:
rosa, warto wiedzieć, że masz grzybka :-) , chętnie bym kawałeczek przejęła przy okazji jakiegoś spotkania.


Nie sposób go nosić ze sobą, tym bardziej że wymaga mleka a ja nie jestem osobą karmiącą. Ale kto wie ?,. :-) Temat do rozważenia. Pozdrawiam

jagodzianka - 2013-03-16, 20:15

gosia, nie mam siły zgrywać dziś na kompa, on jak by tak rośnie bardziej w środku w sobie, a nie rozrasta się. Nooo nie wiem jak to powiedzieć, jutro spróbuję wrzucić zdjęcie.
Może to przez to, że nie chciało mi się go płukać. Ale w sumie porcja dla jarzy która wciąż leży w u mnie w lodówie w małej ilości mleka już dość się rozrosła, a jej też nie płukałam i w ogóle rzadko zmieniam tam mleko.

siwy61 - 2013-03-16, 20:37

Z wiedzy nie tylko mojej ale i innych wynika jednoznacznie iż grzybek powinien być po 48 godz, wyjęty, przepłukany w zimnej wodzie i zalany nową porcja mleka Nie UHT. Nie powinno się pozwalać by duża ilość grzybka była zalana małą ilością mleka bo robi się coś podobnego do kożucha. Dodatkowo całość włożona do lodówki i przetrzymywana prze kilka dni powoduje jego ( całości zestawu) obniżenie temperatury. Przyrosty grzybka i cała fermentacja powinna się odbywać w temp. pokojowej. (opis podałem w załączniku). Można przechowywać grzybka a nawet go zamrozić i ruszy jeżeli był on opłukany i w takim stanie zamrożony. Zaprzestanie czynności rozrastania się nastąpi po jego opłukaniu i będzie starał się przetrwać a mając mleko0 przymuszany jest pracy w tem. lodówki. Nie można zjęść ciasteczka i mieć ciasteczko. Grzybek niech pracuje a kefirek do lodówki czy też na serniczek. :-)
fila - 2013-03-23, 22:41

a mógłby się ktoś ze mną podzielić? :)
rosa - 2013-05-14, 08:24

dysponuje ktos nadmiaraem i może się ze mną podzielić?

nie miałam mleka do zalania i zostawiłam słoik z grzybkiem na blacie, poszłam do pracy zostawiwszy chorego ziemka z mamą, no i mutti dbajaca o porządek przepłukała mi słoik coby zasyfiony nie stał :evil: i po grzybku, a miałam go 2,5 roku :evil:

rosa - 2013-05-17, 20:12

Ludzie, nikt nie ma nadmiaru?
mada - 2013-05-17, 20:44

tez bym bardzo chciala grzybka, moze jednak ktos ma nadmiar?
żuk - 2013-05-20, 07:41

ja też bym chciała :-D
niedzielka - 2013-05-20, 12:21

I ja, i ja ! :)
jarzynajarzyna - 2013-05-20, 13:39

ja swojego niechcący zabiłam ]:->
go. - 2013-05-20, 14:18

jarzynajarzyna, znowu? ]:->

Już pisałam do rosy, ja coś tam mam, ale zamrożony aktualnie (przerwa w piciu). Jutro postaram się do biedry po sojowe skoczyć i rozmrozić dziada. Mam nadzieję, że przeżył rozmnażanie lodówki ostatnio :roll: Dam znać!

go. - 2013-08-07, 08:47

Kto chce grzyba za koszt przesyłu?
Aktualne tylko dzisiaj do godziny zamknięcia poczty :P , bo jutro wyjeżdżamy, a grzyb idzie do zamrożenia

idalianna - 2013-08-07, 10:47

JAAA!
go. - 2013-08-07, 12:21

idalianna, będzie! Chyba czekał? Zamrożony do 15stego? A w sumie raczej do ostatniego Waszego dnia w Trn co by przeżył? :-)
go. - 2013-08-07, 21:13

dushka, dojdzie, dojdzie :) A jak Ci listonosz wsadzi awizo :x i nie przeżyje to w październiku Ci osobiście dostarczę :>
go. - 2013-08-14, 09:22

Ktoś jeszcze chce? Bo zacznę do zlewu wyrzucać :-P
frotka - 2013-08-14, 09:38

No ja bym chciała jeszcze :-)
go. - 2013-08-14, 09:52

frotka, podaj mi namiary na pw :)
AzjaB - 2013-08-14, 20:38

Chyba się spóźniłam...
frotka - 2013-08-14, 21:07

Azja - może nie, Gosia ma mi grzyba wysłać dopiero w poniedziałek
AzjaB - 2013-08-14, 21:11

Oooo! To grzecznie czekam :-) Dzięki Frotka
żuk - 2013-08-15, 11:48

ja bym chciała!!ja!! tylko myślałam że już nieaktualne
go. - 2013-08-22, 08:59

AzjaB, tak, mam jeszcze, załapiesz się spoko. Proszę o adres na pw :)

Dziewczyny, wyślę dopiero w przyszły poniedziałek. Już się wytłumaczę (wczoraj pisałam na maluchach'13), jestem chora, rodziców wyjechali się wakacjować, a ja mam do 19stej 2 dzieci na głowie i 2 psów do wyprowadzania, no i gorączkę 39,5 jak ibuprom przestaje działać. Więc ciężko mi na pocztę podbić. Sorki :(

AzjaB - 2013-08-22, 10:20

Super, nie pali się :-) Dziękuję :-) Kuruj się kobieto i wracaj do sił :-)
frotka - 2013-08-22, 16:31

Gosiu - spokojnie, poczekam cierpliwie. Wracaj do zdrowia :-)
fila - 2013-08-27, 20:23

Gosia, masz jeszcze tego grzyba trochę?
go. - 2013-09-03, 09:39

Azja, frotka, wysłany grzyb! sorki, że tak późno!
Dushka, Twojego adresu chyba w końcu nie mam, skrobnij mi!
fila, spoko, jak podeślesz adres to o ile nie wyślę jutro to dla pewności dopiero w poniedziałek, żeby przez weekend nie zdechł w jakimś magazynie

go. - 2013-09-03, 14:04

ok jutro dam dane jak wyslę, wole żeby jeszcze noc przeleżał zamrożony i wylazł z lodówki dopiero jak wysyłanie priorytetów niż gnił (dosłownie) na poczcie ;)
frotka - 2013-09-03, 14:18

Dzięki Gosiu i czekam na nr konta :-)
frotka - 2013-09-04, 14:16

Gosiu, właśnie listonosz przyniósł grzybka. Wielkie dzięki. Napisz dane do zapłaty za przesyłkę :-)
go. - 2013-09-04, 14:23

dziewczyny, generalnie pasowałoby jakbym policzyła po 5 zł za kopertę bąbelkową i priorytet?
głupio mi tak kasować, ale jak wysyła tu czy przez fejs do 10 miesięcznie to po 3 miesiącach to już kasa na porządne zakupy na przesyły leci, a my póki co nadal bez mieszkania :roll:

AzjaB - 2013-09-04, 17:15

Gosia do mnie też dojechał grzyb. Musiałam od razu zamrozić, bo przecież w piątek jedziem nad morze (mam nadzieję, że to przeżyje?). Gdzie płacić? 5zł? Nie za mało to?

edit.
Teraz doczytałam, że on świeżo z mrożenia... więc pewnie zepsułam go... ech, takie rzeczy to tylko u mnie...

fila - 2013-09-04, 22:01

Ok, to zgłaszam się na pw :)
Humbak - 2013-09-04, 23:55

gosia z badylem, a znajdziesz jeszcze egzemplarz dla mnie? :->
go. - 2013-09-05, 08:51

Humbak, da się zrobić :)
Proszę o adres na pw.
I Ci którzy mi wczoraj/dzisiaj napisali - wysyłam w poniedziałek :)

dushka, zalać sojowym i czekać :mryellow:

dort - 2013-09-05, 14:33

mój wczoraj przeżył niezły hard core - zalałam go mlekiem sojowym z rossmanna i zrobił się mega glut o zapachu kefiru, na szczęście grzybek żywy
go. - 2013-09-11, 13:49

dort, on mimo wszystko nie jest taki delikatny, to kosmita! ]:->

Dziewczyny, które prosiły mnie o grzyba! Dzisiaj priorytety powinny być u Was! Sprawdźcie koniecznie skrzynki pocztowe, żeby dziada nie zakisić!

go. - 2013-09-11, 14:21

dushka, powinien być w skrzynce, bo własnie dlatego nie wysyłam poleconych, żeby awizo nie leżało w domu,a grzyb na poczcie;) tylko zwykły priorytet
Humbak - 2013-09-11, 21:02

jest jest :D dziękuję :D

proszę też o dane na pv do przelewu :)

go. - 2013-09-11, 21:05

niech Wam się dobrze kisi. Smacznego! :-D
Ka.ja - 2013-09-14, 23:38

czy ktoś z Poznania dysponuje nadmiarem grzybka? chętnie się zaopiekuję:)
karmelowa_mumi - 2013-09-15, 13:34

ja zarżnęłam swojego, boszz :lol: ale inni mają
go. - 2013-09-15, 13:55

Ka.ja, jaka jak chcesz to ja za cenę przesyłu (5 zł) mogę Ci podesłać. Dużo tego pijam i z tego produkuję innych rzeczy, więc na bieżąco mi się nowe porcje grzyba tworzą :-)
surtsey - 2013-09-15, 16:23

gosia z badylem, jak by Ci sie rozmnożył, to pamiętaj o mnie :-)
go. - 2013-09-15, 16:48

surtsey, do przyszłego poniedziałku będzie na pewno nowy kawałek jakbyś była zdecydowana to wrzuć mi na pw adres
surtsey - 2013-09-15, 17:29

gosia z badylem, super!! dziekuję :*
Humbak - 2013-09-16, 21:12

Jaaakie to smaczne! Pierwsze mleko krowie mi się nie ukisiło jak trzeba, tak sobie smakowało, nastawiłam ryżowe ale zaśmierdło i wylałam. Teraz krowie again i wyszło tak pyszne, że aż żałuję, że za bardzo nie mogę, ze względu na Tośka. :->
Nastawiłam sojowe, mam nadzieję, że będzie równie dobre...
U nas niestety tylko ja chcę to pić, reszta patrzy w stylu "chcesz to rób i pij".

Przeczytałam na necie, że raczej nie powinno się go jeść, bo tego spotkało to a tamtego coś innego i kilka głosów za bo ten je i nic mu nie jest a tamten je i jest zdrowy. No i bądź tu mądry człowieku. :-P

go. - 2013-09-16, 21:41

surtsey, no problem :)

Humbak, na sojowym wyjdzie. Na ryżowym nie wychodzi, bo jest dla grzyba "za mało kaloryczne", chyba, że byś je dosłodziła ;) (generalnie zbożowe są mniej "kaloryczne", strączki, orzechy duże lepiej wychodzą)
Smacznego! :) ))))

owca - 2013-09-16, 21:59

Tzn że można go po wegańsku odchować? Ktoś się z nami podzieli takim cudem?
Humbak - 2013-09-16, 22:03

gosia z badylem napisał/a:
Smacznego! :)
oj zapowiada się pyszszszszsznie... :) dzięki za info :)
go. - 2013-09-16, 22:06

owca, ja :mryellow:
Ale info jak powyższe, dopiero w pon bym wysyłała

owca - 2013-09-16, 22:15

gosia z badylem napisał/a:
owca, ja :mryellow:
Ale info jak powyższe, dopiero w pon bym wysyłała


okej :-) dopiero o nim czytam :-P dzięki

surtsey - 2013-09-17, 07:36

Humbak napisał/a:
U nas niestety tylko ja chcę to pić, reszta patrzy w stylu "chcesz to rób i pij".

hehehe u mnie podejrzewam będzie tak samo :-D może najmłodszy sie skusi.
Ale jak dobrze zrozumiałam, można go zamrozić i przeżyje?

go. - 2013-09-17, 08:13

owca, czytaj, czytaj, a jak coś to pytaj ;)

surtsey napisał/a:
Ale jak dobrze zrozumiałam, można go zamrozić i przeżyje?


tak. Ja wysyłam właśnie zamrożone, żeby przeżyły. Woreczek i koperka trochę termicznie działają, więc dochodzą nie zakiszone:)
Co jakiś czas powinno się też przerwę w piciu robić, ja wtedy opłukuję, przesuszam papierowym ręcznikiem, do słoika i mrożenia. Podobno można też zaszusyć, ale nie próbowałam. Mam sprawdzone mrożenie i tego się trzymam ;)

AzjaB - 2013-09-18, 16:11

Mój również ma się dobrze :-) Namówiłam męża i razem pijemy :-) Gosia a Ty coś jeszcze z niego robisz, że masz taką produkcję?
go. - 2013-09-18, 16:56

AzjaB, smacznego! :D
ja poza koktajkami/smoothie to jeszcze wszystko co czego trzeba półproduktów typu serek homogenizowany, np. spód od sernika ze słodkimi owocami

Humbak - 2013-09-19, 13:55

dziwne... na mleku sojowym robi mi popsute skwaśniałe mleko sojowe... błeeee... :-/
go. - 2013-09-22, 20:25

dushka, coś podobnego. miałam gdzieś linka jak to ma wyglądać, ale mam problem z odnalezieniem :x

Ludziska, już uprzedzam, że jutro ani najprawdopodobniej we wt nie wyślę grzyba. Powinnam wysłać w środę i w czwartek powinny u Was byc, jeśli jednak uda się we wtorek to napiszę tu, żebyście w środę sprawdzili skrzynki. Udało się "wprosić" na jedne z badań odnośnie wzroku mojego starszaka :-(

edysqa - 2013-09-22, 21:41

gosia z badylem, dawno na forum nie zagladalam i nie zauważyłam ze masz grzybka do podzielenia sie, wystarczy kawałek dla mnie? :-)
Ewik - 2013-09-24, 19:17
Temat postu: grzybek
Witam serdecznie, jestem nowa z Wrocławia i poszukuję grzybka, leczę nadciśnienie, cukrzycę , mój niestety padł :cry:
Mam nadzieję że podzielicie się ze mną.Pozdrawiam Ewa

go. - 2013-09-25, 08:57

edysqa, dawaj adres :D
Wysyłam dzisiaj kolejną partię za godzinkę
Nie Cię nie ma online to dopiero w przyszłym tygodniu

go. - 2013-09-25, 09:00

fila, do Ciebie powtórnie ślę, jutro sprawdź koniecznie skrzynkę! Mam nadzieję, że priorytet znów nie zawiedzie...
edysqa - 2013-09-25, 09:04

gosia z badylem, jesteś wielka :-) Juz Ci wysłałam.
go. - 2013-09-25, 09:11

:D
Został mi kawałek dla Ka.ja jeszcze, ale go wyślę z orbitrekiem, żeby za jednym przesylem ok? :-)

Jutro o sprawdzenie skrzynki są też proszeni rosa, fila, surtsey i kkowalek

go. - 2013-09-25, 15:07

powysyłane przed 12stą
go. - 2013-09-26, 19:27

Skrzynki POSPRAWDZAĆ KONIECZNIE JESZCZE DZIŚ!
edysqa - 2013-09-26, 19:38

gosia z badylem, właśnie polecialam sprawdzic i jest :-) super dziękuje. Na razie go z tego co pamietam do wody włoże bo mleka nie mam i do lodówki.
Humbak - 2013-09-26, 20:05

edysqa napisał/a:
Na razie go z tego co pamietam do wody włoże bo mleka nie mam i do lodówki.
a jak długo można go trzymać w lodówce?
Bo skwaśniałe mleko sojowe jest dla mnie nie do przełknięcia, jak się okazuje, ryżowe kefiru nie robi a zwykłego unikam z racji karmienia tośka... muszę ograniczyć tymczasowo produkcję...

go. - 2013-09-26, 20:13

edysqa, cieszę się, smacznego kefirku!
(&nie wiem jak z wodą, ja nawet przed mrożeniem osuszam papierowym ręcznikiem go

Humbak, zamrożony może stać wiekami ;p Byle się lodówka nie rozmroziła z braku prądu czy coś (wtedy owijam pojemnik gazetami i do piwni co czasu współpracowania lodówki)

Humbak - 2013-09-26, 20:23

gosia z badylem, dzięki :)
edysqa - 2013-09-26, 20:41

Pamietam ze jak nie robiłam to zostawialam w wodzie w sloiczku w lodowce ale wymienialam ją co dziennie chyba.
Aries - 2013-09-27, 07:59

Mój grzybek stoi w szklanym pojemniku w lodówce, bez wody, taki odsączony na sitku, już dość długo (może z miesiąc albo i dłużej). Nic się z nim nie dzieje absolutnie. Jak potrzeba to wyjmuję z lodówki i zalewam mlekiem, a potem po skończonej produkcji znów do lodówki.

Co do kefiru na sojowym to też mi sam nie podchodzi, ale robiłam wyłacznie na takim z Biedronki. Dodawałam później ten kefir do szejków owocowych.

surtsey - 2013-09-27, 08:04

gosia z badylem, dziękuje :) był w skrzynce :*:*
go. - 2013-09-27, 08:48

spoko maroko, smacznego kefirku dziewczyny :D
AzjaB - 2013-09-27, 11:09

A kilka godzin bez mleka i wody mu nie poszkodzi? Chce się podzielić z siostrą i nie wiem jak jej go dostarczyć?
go. - 2013-09-27, 12:37

AzjaB napisał/a:
A kilka godzin bez mleka i wody mu nie poszkodzi? Chce się podzielić z siostrą i nie wiem jak jej go dostarczyć?

teoretycznie można grzyba zamiast mrozić -ususzyć, ale osobiście nie próbowałam

AzjaB - 2013-09-27, 13:45

gosia z badylem napisał/a:
AzjaB napisał/a:
A kilka godzin bez mleka i wody mu nie poszkodzi? Chce się podzielić z siostrą i nie wiem jak jej go dostarczyć?

teoretycznie można grzyba zamiast mrozić -ususzyć, ale osobiście nie próbowałam

Aż tak daleko nie mamy :-)

fila - 2013-09-27, 22:12

Wczoraj był w skrzynce. Poczta się spisała :)
Właśnie próbowałam, dziwne... Nie jest takie kwaśne jak kefir. Jak wczoraj grzyba zalewałam były takie grudki, a dziś wygląda jak koralowiec i trzęsie się jak galareta ( jak się nim porusza ;)
Zalewałam sojowym z algami. Może dziwne w smaku, bo dalej czuć sojowe, a kefiru to mi w smaku jeszcze nie przypomina. Pić, czy wylać?

go. - 2013-09-28, 09:52

fila, czasem po zmianie mleka/mrożeniu pierwsze kiszenie słabo wychodzi, a grzyb przy kolejnym się rozkręca :)
Humbak - 2013-10-03, 19:24

koleżanka miała grzybka, zalała go mlekiem krowim, zakwasił. Potem grzybka na jakieś 2tyg włożyła do lodówki, wyjęła, włożyła do mleka krowiego i po kilku godzinach grzybek zrobił się cały niebieski - czy się był popsuł?
go. - 2013-10-04, 10:25

Humbak, a w czym grzyb był? Pewnie się popsuł. Ja nie ufam niczemu innemu niż mrożenie na przestój w produkcji
Humbak - 2013-10-04, 12:23

gosia z badylem napisał/a:
w czym grzyb był?
nie wiem ale w lodówce pewnie w niczym :-P
go. - 2013-10-15, 20:14

uprzejmie donoszę, że świetny kefir mi wylazł na orzechowych. Eksperyment uważam za udany :D
Myszak - 2013-11-03, 22:26

Witam się na forum i od razu wyznaję: jestem niepocieszona. Zabiłam grzybka :-( :-( :-( Nie dotarło do mnie, że mleko nie może być ciepłe :cry:

Czy któraś dobra dusza podzieli się grzybkiem z gapą?

kofi - 2013-11-04, 17:51

Dziewczyny, mój grzybek w sojowy nie bardzo chce się mnożyć... Po jakim czasie powinno go przybyć? Ciągle mam taką ilość na szklankę. Robię teraz na proszkowym sojowym. Na biedronkowym był niezbyt dobry kefir, zrobiłam placki na nim. W ogóle to jest pyszny, ale ciągle za mało go wychodzi. :->
lilias - 2013-11-04, 21:12

kofi, a może to sprawa przestawienia na proszkowe? :roll: ja ze zwykłego przszłam teraz na sojowe alpro. zobaczymy
Alispo - 2013-11-12, 14:43

Myszak napisał/a:
Witam się na forum i od razu wyznaję: jestem niepocieszona. Zabiłam grzybka :-( :-( :-( Nie dotarło do mnie, że mleko nie może być ciepłe :cry:

Czy któraś dobra dusza podzieli się grzybkiem z gapą?

o cześć :mrgreen:
Tez sie zastanawiam czy nie wskrzesic hodowli,wiec jakby ktos mial to chetna jestem tez :-)

Jadzia - 2013-11-12, 17:33

Ja również staję w kolejce do grzybka. Bo ostatnio ciągnie mnie do kefiru, a wolałabym roślinny ;)
vesca.vesca - 2013-11-21, 20:47

Witam. Jestem z Warszawy, posiadam trochę nadwyżki grzybka. Chętnie wymieniłabym się na starter kombuchy lub oddam wzamian za jakiś drobiazg ,potrzebuję np: waty bawełnianej, gazy, kawki mielonej, świeczki-podgrzewacze lub coś co Ci zalega. :) Pozdrawiam
kofi - 2013-11-22, 09:58

lilias napisał/a:
kofi, a może to sprawa przestawienia na proszkowe? :roll: ja ze zwykłego przszłam teraz na sojowe alpro. zobaczymy

Domowe sojowe ukisił, jak szalony - szybko i bardzo mocno i na gęsto - tę samą ilość, ale jest niezbyt smaczne. Nie rośnie nadal (chyba mu zimno biedakowi). :roll: Kurczę, chyba zostanę przy proszkowym...

lilias - 2013-11-22, 17:17

kofi, alpro się sprawdza o ile szybko ten kefir zużyjesz. jak zapomnisz to czegoś tak śmierdzącego dawno już nie wąchałaś. po tym zapachu można złapać wstrętu do sojowego
Myszak - 2013-11-25, 22:58

Alispo napisał/a:
Myszak napisał/a:
Witam się na forum i od razu wyznaję: jestem niepocieszona. Zabiłam grzybka :-( :-( :-( Nie dotarło do mnie, że mleko nie może być ciepłe :cry:

Czy któraś dobra dusza podzieli się grzybkiem z gapą?

o cześć :mrgreen:
Tez sie zastanawiam czy nie wskrzesic hodowli,wiec jakby ktos mial to chetna jestem tez :-)

Cześć :-)

Czuję się podwójną gapą, bo rejestrując się byłam tak zmęczona, że cofnęłam się w czasie o trzy lata :shock:

No trudno, w razie czego zainwestuję kolejne 10zł i kupię grzybka po świętach... ;-)

dort - 2013-11-26, 11:55

również ustawiam się w kolejce po grzyba
Agnieszka - 2013-11-26, 19:52

i ja chętna
Sylwia8 - 2013-11-26, 20:31

Jak mi powiecie co mam z nim zrobić i jak przechowywać to chyba wreszcie też się skuszę bo muszę wreszcie wiedzieć, o co chodzi :-P
vesca.vesca - 2013-11-27, 09:32

Jakby coś to ja nadal mam kilka nadprogramowych porcji :)
Bożena - 2013-11-27, 22:15
Temat postu: Re: grzybek tybetanski - oddam
amanitka napisał/a:
grzybek tybetanski to stworzenie szybko sie 'rozrastajace'. mam go duzo wiecej, niz potrzeba i chetnie oddam grzybka. pomyslalam, iz na forum znajda sie osoby, ktore bylyby zainteresowane jego posiadaniem. grzybka wysylalabym poczta i prosilabym jedynie o zwrot kosztow przesylki.


Prosiłabym o grzybek, jeśli jeszcze został. Mogę najpierw przelać koszty przesyłki lub proszę o inną propozycję zwrotu kosztów przesyłki. pozdrawiam, bożena
Mój adres: Bożena Puzanista, 91-315 Łódź, ul. B.Prusa 29/64
z góry dziękuję :-D

violus - 2013-12-01, 12:55

a czy kefir da sie zrobić z mleka kokosowego z wiórków?

z chęcią przyjęłabym grzybka z nadmiernie rozrośniętej hodowli :) , jestem z Wrocławia

katmandu05 - 2013-12-01, 13:29

Ja również bardzo chętnie przyjmę we Wrocławiu, lub przesyłką. :) ) ktoś ma nadmiar ? ;-)
violus - 2013-12-08, 10:13

nikt nie ma ochoty się podzielić?
konefka - 2013-12-08, 21:20

amanitka, czy posiadasz jeszcze grzybka? probuje go od jakiegos czasu zdobyc i nic. :)
nigraS - 2013-12-11, 16:10

Czy mogę liczyć na Waszą pomoc?

Wyjechałem na 10dni, przez ten okres grzybek stał w niezmienianym mleku, gdy przyjechałem spleśniał - wywaliłem go.

Zalałem mlekiem ususzonego grzybka, jednak po kilkunastu godzinach zaczyna śmierdzieć, a mleko jest w smaku jak by zepsute. Obecnie już idzie 11 dzień i smród oraz smak starości nie znika.

Czy z czasem to minie, czy raczej grzybek nadaje się do wywalenia?

Alispo - 2013-12-11, 16:55

violus napisał/a:
a czy kefir da sie zrobić z mleka kokosowego z wiórków?

z chęcią przyjęłabym grzybka z nadmiernie rozrośniętej hodowli :) , jestem z Wrocławia

kokosowy kefir?To chyba niema szansy smakowac znosnie niezaleznie od wszystkiego..

gosia_w - 2013-12-11, 20:26

przepis na kefir kokosowy hxxp://www.culturesforhealth.com/coconut-milk-kefir-recipe
a tu przykłady produktów z fermentowanego mleka kokosowego hxxp://sodeliciousdairyfree.com/products/cultured-coconut-milk

gosia_w - 2013-12-12, 10:02

właśnie nastawiłam kefir kokosowy :-)
śliwka - 2013-12-12, 14:03

Chcę go! Ma ktoś kawałek?
owca - 2013-12-12, 22:48

a ja czekam na grzybka i nikt nie chce mi dać... poszukiwany grzyb z wegańskiej hodowli :P
Upraszam się...:D

lilias - 2013-12-12, 23:17

owca, nie wszystkie hodowle są wegańskie :->
rosa - 2013-12-13, 11:34

śliwka, mogę ci kawałek wysłać

ja kefiruję w lodówce alpro, już od lat, ale mój grzybek praktycznie nie rośnie,natomiast na krowim, jak Pio sobie robił to rośnie jak szalony

Kat... - 2013-12-13, 12:30

Mi z kilku różnych grzybków, z których wszystkie były na roślinnym mleku nie urósł żaden.
lilias - 2013-12-13, 13:58

mi nawet na sojowym rósł, ale stał poza lodówką, czyli cieplej miał. dużo drobnych grzybków. teraz wrzuciłam go do krowiego, bo bałam się, ze mi padnie po zaśmierdnięciu sojowego. żyje i ma się dobrze :) nie śmierdzi, a tego się obawiałam :mryellow: wdzięczne toto
śliwka - 2013-12-14, 22:32

A mi ten co kiedyś od euri dostałam rósł szybko. Jak byłam z Antkiem w szpitalu to nikt o grzyba nie zadbał i zdechł. rosa, byłoby super.
TinaM - 2013-12-18, 21:44

I ja uprzejmie proszę o takowego, choćby kawalątek grzyba ;) . Niezbędny mi oczywiście do sera Matki, który mam straszną ochotę wypróbować. Proszę o info. :)
Szymon Bielski - 2014-01-10, 09:10
Temat postu: grzybek tybetański
Witam potrzebuję grzybka tybetańskiego. Jestem z Wrocławia, czy ktoś w okolicy ma może nadwyżke ?
iska - 2014-01-10, 19:40

Witam serdecznie, poszukuję grzybka kawałek, może ktoś się podzieli ze mną?
lamialuna - 2014-01-10, 20:34

ok, mam pytanko czy ktos kto kefiruje wegansko ma jakis artykul podpierajacy ze to tak samo dobre jak krowie? wolalabym sie przerzucic ale w tej kwestii nie jest to dla mnie oczywiste :roll:
go. - 2014-01-10, 20:48

lamialuna, a czemu miałoby nie być? jak na mój nos jest tylko lepsze :> co jest dobrego w mleku krowim? :roll:
lamialuna - 2014-01-10, 20:54

go., nie chce wegetariansko-veganskiej dyskusji, co lepsze :)
chce konkretne artykuly :)

priya - 2014-01-11, 09:28

lamialuna, ale "lepsze" w sensie smakowym czy w sensie zdrowsze, bogatsze itp.?
lamialuna - 2014-01-11, 19:11

nawet nie w sensie, ze zdrowsze. o ile cos dziala jako dobre bedac sfermentowanym mlekiem krowim wcale nie znaczy ze nie bedzie sfermentowana trutka gdy fermentuje inny plyn...

pytam bo grzybek wody bardzo nie lubi, a jednak mleka roslinne to w wiekszosci woda (tak wiem, ze mleko odzwierzece tez sklada sie z wody - ale na innych troche zasadach)

priya - 2014-01-11, 19:29

lamialuna, w jakim sensie wody nie lubi? Mój stoi w wodzie czasem całymi tygodniami i ma się dobrze. W wodzie nie rośnie oczywiście, ale potem jak go do mleka wrzucę, to odżywa i po kilku razach znów rośnie. Tyle, że mnie roslinny kefir poprostu nie smakował, dlatego znów robię na krowim. Ale tu w tym wątku znajdziesz wielu miłośników wegańskiego kefiru na grzybku, so... Zależy od indywidualnych preferencji.
lamialuna - 2014-01-11, 19:31

moj w wodzie plesnieje - rozowawy nalot sie robi- tutaj tak sie plesn zaczyna
priya - 2014-01-11, 19:34

hmmm... to nie wiem dlaczego, mój jakiś odporny na wszystko. Już go mroziłam nie raz, w wodzie trzymam, czasem zapomne mleko zmienić przez tydzień :-P A on zyje.
go. - 2014-01-11, 19:49

lamialuna, kiedyś trafiłam przypadkiem w biblitoce na fajny artykuł w gazetce jakieś (nie pamiętam jakiej, z którego roku, ani nic :| JAkąś wiedza i życie obstawiam, albo coś stricte branżowego, cholera! :roll: ) o fermentacji cukrowców. Było tak o całym przemyśle mleczarskim, mięsnym, warzywnym. W części mleczarskiej było odniesienie do mlek roślinnych i cukrów, które wywtarzają rośliny w trakcie fotosyntezy, fruktozie, i było też o glukozie i robieniu wina z winogron i miodu- chyba dlatego przeczytałam cały ;-)
Z tego co pamiętam to niewielkie różnice, zasada taka sama. A "podstawa" wiadomo, która bogatsza i zdrowsza :mryellow: Choć ja weganką nie jestem i nie mam zamiaru się kłócić ;-)

ag - 2014-01-13, 22:39

czy ktoś ma jeszcze do oddania grzybek? chyba pora spróbować...
lamialuna - 2014-01-13, 23:09

kurde, wiecie co mi do glowy przyszlo?! ze moze ten grzyb mi w wodzie plesnieje bo tutaj kranowka jest z fluorem...
lamialuna - 2014-01-15, 01:13

ag, ja mam ususzony bom sie przepila i przepiekla na razie, a w odzie przechowywac nie moge :) - poslij adres na pm to Ci wysle
violus - 2014-01-15, 21:18

podzieliłby się ktoś miły grzybkiem? jestem z Wrocławia
protuberancja - 2014-01-15, 21:22

dołączam się do prośby Violus, potrzebuję spróbować tego grzybka musowo. też wrocław, podzielę się z chętnymi, możecie słać.
protuberancja - 2014-01-15, 21:23

lamialuna, napisałam do Ciebie na priva, w porządku? :)
go. - 2014-01-15, 21:59

kurczasok, a jak ja mieszkałam we Wro to niemalże musiałam wyrzucać do kibla grzyba :-P
protuberancja - 2014-01-15, 22:51

go., nie strasz mnie, że we wrocławiu aura grzybom nie sprzyja :D :D
szamotufka - 2014-01-19, 01:05

Witam. Gdyby ktoś miał grzybka i chciał się podzielić, to bardzo chętnie przysposobię jednego.
vanilia - 2014-01-22, 22:26

Witam. Też chcialam sie zglosic do kogos z nadmiarem. Oglaszam sie tu i uwdzie , ale zero odzewu, moze tutaj?????
lamialuna - 2014-02-16, 13:53

hxxp://grzybektybetanski.xaa.pl/ogloszenia.html tutaj tez nadmiary :)
lamialuna - 2014-02-16, 13:55

protuberancja napisał/a:
lamialuna, napisałam do Ciebie na priva, w porządku? :)


grzybol dostarczony :)
co do Wro,moze macie tak jak ja... kranowa mu nie sluzy - plukac butelkowana czy cos?

go. - 2014-02-16, 14:07

ja we Wro normalnie kranówką płukała, podejrzewam, że jarza też
u rósł jak cza :-)

Kasiarka - 2014-02-18, 11:10

Witam! Pytałam już tu kiedyś, ale nikt się nie odezwał, a mi sprawa wyleciała z głowy. Teraz znowu się napaliłam na grzybka ;) Czy ktoś by się podzielił? Mogę się stawić po odbiór w Tarnowskich Górach, Katowicach albo w Krakowie. (ewentualnie zapłacić za wysyłkę)
Pozdrawiam!

sheana - 2014-02-20, 21:14

I ja się pojawiam ponownie. Mrożenie mi nie wyszło, grzybek przestał działać. Ktoś ma do podzielenia się - najchętniej w Krakowie lub opłacę przesyłkę.

(i wyczytałam w sieci, że podobno kefir na sojowym mleku z Rossmanna wychodzi super;) )

go. - 2014-02-20, 21:38

sheana, zalewałaś chociaż 2x po rozmrożeniu? Mi pierwszą dobę zawsze się dopiero rozkręca :mryellow:
sheana - 2014-02-20, 21:53

Zalewałam nawet kilka razy. I nic :( Myślałam, że roślinne mleko go nie pobudza, bo na sojowych zawsze gorzej rósł. Zalałam nawet zwykłym w nadziei na rozbudzenie.
lilias - 2014-02-20, 22:25

sheana, daj mu tmp.pokojową i daj spokojnie pojeść. mi kiedyś grzybek sie budził z 1,5 tygodnia :-)
sheana - 2014-02-22, 22:35

Tylko, że to już jakiś czas minął i nie mam już grzybka, bo go bezdusznie wyrzuciłam. :(
seler - 2014-02-28, 22:03

oglaszam wszem ze mam grzybka, podziele sie z jakas holka-polka ;-)
jaszkowska - 2014-03-25, 11:10

Czy jest jeszcze ktoś chętny do podziału grzybkiem? jstem z Białegostoku. nie ukrywam, że chęć posiadania łaczy się z tym iż niedawno na weganizm przeszłam i chce też dziecku zastępczo serwować maxymanie wegańskie jedzenie jak się da - a grzybek umożliwiłby nam wszelkiego rodzaju kefirki z mleka roślinnego :)
także jeśli któras z Was będzie chetna by siępodzielić bedzie mi miło :)

lilias - 2014-04-04, 08:40

go. napisał/a:
kurczasok, a jak ja mieszkałam we Wro to niemalże musiałam wyrzucać do kibla grzyba :-P
lepiej zmiksować razem z kefirem i owockami niż wyrzucać, mniam :)
go. - 2014-04-04, 09:34

lilias napisał/a:
go. napisał/a:
kurczasok, a jak ja mieszkałam we Wro to niemalże musiałam wyrzucać do kibla grzyba :-P
lepiej zmiksować razem z kefirem i owockami niż wyrzucać, mniam :)


poważnie? Nie wykisi mi on jelit czy coś? :P :-P

lilias - 2014-04-04, 11:37

poważnie :)
madlen - 2014-05-15, 19:39

seler, ja ja ja ja ja ja! ja tak bardzo szukam grzybka
kaktuss - 2014-05-30, 10:54

Witam, przyjmę grzybka tybetańskiego w LUBLINie, jeżeli ma ktoś do oddania proszę o kontakt :)
orzechova - 2014-06-03, 07:34
Temat postu: przyjmę grzyba
jeśli ktoś ma na zbyciu :] jestem z Gdańska.
MayoNika - 2014-09-05, 19:46

Heja, podzieliłby się ktoś grzybkiem we Wrocławiu?
kocham_tramwaje - 2014-09-14, 12:18

czy ktos bylby sklonny podzielic sie grzybkiem? wysylka pod krakow. na moj koszt of course.
melba - 2014-09-19, 13:04

ja mam grzybola do oddania, niespodziewanie dostalam wiec moge sie podzielic :)

prosze o kontakt na priv.

Andrzej - 2014-10-04, 15:40

chętnie przyjmę grzybka, jestem ze Słupska - nie wiem czy można pocztą wysyłać a jeśli tak to bardzo proszę.
Milka_86 - 2014-10-09, 16:22

Witam, bardzo bym prosiła o grzybka :) Jestem z Łodzi. Chętnie zapłacę za wysyłkę :)
Andrzej - 2014-10-15, 17:39

Bardzo Dziękuję Melbie za przysłanie mi grzybka - przesłała mi pocztą i grzybek super się trzymał po rozpakowaniu więc można bez problemu - jak mi się namnoży to się odezwę.
sunflower_ren - 2014-10-15, 17:59

Jakby ktoś mógł mi wysłać grzybka, bedę bardzo wdzięczna. Miałam go już, ale przy przeprowadzce został w zamrażarce :-(
melba - 2014-10-16, 11:31

ostatnio odkrylam, ze tofu robione z kefiru grzybkowego jest lepsze od tofu ze zsiadlego mleka sojowego domowego :) wiec spiesze sie podzielic ta radosna wiadomoscia.

nie wiem jak sprawa z kupowanymi mlekami.

Milka_86 - 2014-10-18, 17:59

Również dziękuję Melbie za grzyba ;) Szybko do mnie dotarł i już kilka mlek zakwasił. Nawet niezły jest z mlekiem waniliowym z Biedronki :)

Ps. Jak robisz tofu z takiego mleka? Dodajesz do jakiejś ilości mleka część mleka zakwaszonego czy całe mleko na tofu leżakuje z grzybkiem?

melba - 2014-10-19, 07:06

ciesze sie ze grzybek dziala w takim razie.

a robie prosto, i wynika to z lenistwa :)

nastawiam normalnie wyplukanego grzybka z nowa porcja mleka. stoi sobie na blacie. stoi. ukwasza sie. i dalej stoi bo na przyklad nie mam ochoty na kefir albo nie mam czasu albo jeszcze cos innego. w wyniku tego stania jest juz porzadny, mocny kefir.

odcedzam grzybka, plucze i przekladam do nastepnej porcji mleka lub do wody i robie mu odpoczynek w lodowce.

a mocno ukwaszony kefir podrzewam na malutkim ogniu, potem odcedzam, odcieka cala noc i rano juz jest to o co chodzi, czyli pyszne tofu. do odcedzania stosuje patent forumowy czyli cienka skarpetke damska :) :) oczywiscie nie uzywana do czego innego :)

Andrzej - 2014-10-19, 16:56

no super:) - i przypomniałaś mi tym samym jak moja mama kiedyś dawno swojskie serki wyciskane nocą robiła z krowiego twarogu.
shoshana - 2014-12-19, 20:00

Witam, jestem tu nowa ale chętnie przygarnę grzybka na święta:) Czy ktoś się ze mną podzieli?
Antixus - 2014-12-20, 21:10

Witam,

Ja z miłą chęcią przyjmę grzybka tybetańskiego. Z okolicy łodzi mogę podjechać.

Mamamagda - 2014-12-30, 12:03

Ahoj!

Bardzo bym chciala takiego grzybka, czy ktos moglby sie podzielić?
Koszty oczywiscie zwracam, albo odbiór w Krakowie :-)

A czy ktos próbował na domowych mlekach orzechowych lub ziarenkowych taki kefir zrobic?

dżo - 2015-08-06, 13:27

go., na jakim mleku orzechowym zrobił się kefir? planuję na migdałowym domowym i nie wiem czy warto próbować.
Wypróbowałam na sojowym z biedronki, wychodzi bardzo dobry, robię z niego koktajle owocowe, ale teraz chcę na czymś o bardziej naturalnym składzie.

owieczka - 2016-04-09, 07:56

odświeżam stary wątek, może ktoś się podzieli grzybkiem? Jestem z łodzi.
victoria1017 - 2016-06-23, 11:29

Odświeżam temat. Chętnie przyjmę grzybka- Warszawa lub wysyłka na mój koszt Z góry dziękuje :)
Irena Kaplon - 2017-04-02, 21:46

Witam. Jestem z Czechowic-Dziedzic i mogę sie podzielic grzybkiem. :mryellow:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group