wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Zdrowie dziecka - Jadłospis tygodniowy dziecka wegańskiego i wegetariańskiego

zojka3 - 2010-04-24, 06:52

Cudnie, Kobieto!
Będziesz moja inspiracją! ;-)
Niestety Kalina nie wszystko do paszczy właduje, bardzo Ci zazdroszczę, że Łucja nie jest wybredna.

zina - 2010-04-24, 08:56

To będzie chyba najdłuższy w postach wątek wegedzieciaka ;-)

Dzięki za podzielenie sie Łucji jadłospisem :-)

angaaa - 2010-04-24, 09:11

wielkie dzięki euridice :-)
Lotna - 2010-04-24, 09:26

Rewelacja! Będę korzystać w kuchni :mrgreen: tym bardziej że Toś też uczulony na sezam więc będę miała inspiracje :mryellow:
maga - 2010-04-24, 11:27

euridice, podziwiam. I już się stresuję ;-) bo za tydzień mamy wizytę u p. Desmod.
Nasz jadłospis już stopniowo wklejałam w "co dziś jadły nasze dzieci", ale po wizycie wkleję go tu (dla klarowności) z uwagami co jak i dlaczego.
Jeśli byś mogła - napisz, czy były jakies uwagi krytyczne, tzn. np. czy czegoś jest za dużo (np. oleju, który jest ponoc pustą kalorią), czy czegoś za mało.

kociakocia - 2010-04-25, 18:09

siedzę, czytam, i nie wierzę, Twoje dziecko ma naprawdę apetyt :) zazdroszczę, ale i dziękuję, bo postaram się pokombionować na Twój sposób z posiłkami, chociaż pobożnym życzeniem byłoby żeby chociaż połowę tego co dziennie Łucja wszamia, moja panienka zjadała... 8-)
zina - 2010-04-28, 23:47

euridice, jakiego oleju rzepakowego używasz w swojej kuchni?
Zastanawiam się czy Kujawski jest ok bo my właśnie taki najczęsciej dodajemy.

topcia - 2010-04-28, 23:50

euridice napisał/a:
został uznany przez mgr Desmond za bardzo dobry

czy podany przez Ciebie jadłospis traktujesz jako wymiana kompetencji czy przykład, na którym wskazane jest się wzorować? Jeżeli to drugie, to wybacz ale dziwię się, jak Twoja lekarka uznała za bardzo dobre podawanie dziecku wody
euridice napisał/a:
zwykła - przegotowana
? :shock:
Tym bardziej czerpanej z rur takiego molocha ? Trudno sobie wyobrazić, w jakim stanie są i kiedy były układane. NIe mówiąc już o antybiotykach, hormonach i innych elementach pływających w takiej wodzie-trudno nawet ją nazwać wodą pitną. Ja Wisi nie podaje nawet wody butelkowanej ze waględu na obecnosć ftalanów i innych substancji przenikających z opakowania :-> . Wg mojego lekarza, woda to podstawa dobrego odżywiania. Wszak głównie z niej się składamy ;-)

zina - 2010-04-29, 00:05

mgr Desmond nie jest lekarzem.
topcia - 2010-04-29, 00:13

zina napisał/a:
mgr Desmond nie jest lekarzem.

ok, ale jakimś tam autorytetem jest dla niektórych osób.

cynamon - 2010-04-29, 00:21

Wielkie dzięki za ten jadłospis. No i szacun pełen - za różnorodność i za spisywanie takie dokładne!
YolaW - 2010-04-29, 00:35

topcia napisał/a:
Jeżeli to drugie, to wybacz ale dziwię się, jak Twoja lekarka uznała za bardzo dobre podawanie dziecku wody

a co Ty podajesz dziecku do picia?

topcia - 2010-04-29, 01:26

YolaW napisał/a:
a co Ty podajesz dziecku do picia?

wodę :-) ale przefiltrowaną.

Mam też zastrzeżenia co do podawania białej mąki. WIadomo przecież, że tworzy glut, który zapycha jelita i tam zalega, powodując upośledzenie wchłaniania składników odżywczych.
Druga sprawa to pomidory i ogórki-ja bym niespełna 2 letniej Wisi nie podała pryskanych (rozumiem, że eko o tej porze roku nie dostałas?). ;-) Nasz lekarz (Kozłowski) pokazywał nam zestawienie, w jak zastraszającym tempie ubywa składników odżywczych w warzywach i owocach na rzecz wszędobylskiej chemii. ;-) Od tego momentu jestem z dystansem do pryskanych produktów.
No i cukier-cóż z tego, że trzcinowy-wszak cukier to cukier jednak. ;-)
NIe znam p. Desmond, nie wiem kim jest, ale ma szeroki zakres tolerancji jeżeli chodzi o podawanie produktów dzieciom niespełna 2 letnim ;-) .
Także znowu nasuwa się pytanie, czy czy podany przez Ciebie jadłospis traktujesz jako wymiana kompetencji czy przykład, na którym mamy małych dzieci powinny się wzorować? ;-)
No ale to MOJE przemyślenia ;-) , wszak jestem uznawana za ortodoksa jeśli chodzi o dżywianie . Wasze mogą być zupełnie inne ;-)

bodi - 2010-04-29, 01:51

dziś pytanie, dziś odpowiedź ;)

topcia napisał/a:
Także znowu nasuwa się pytanie, czy czy podany przez Ciebie jadłospis traktujesz jako wymiana kompetencji czy przykład, na którym mamy małych dzieci powinny się wzorować? ;-)


euridice napisał/a:
Jak już zostało ustalone w tym temacie: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=7561 , tworzę miejsce, gdzie możemy wklejać jadłospisy naszych dzieci (najlepiej tygodniowe), w celu podzielenia się nimi z innymi, w celu rozwiania wątpliwości lub w jakimkolwiek innym celu ;)

topcia - 2010-04-29, 02:01

Do tego służy ten wątek. Ja natomiast pytam konkretnie o jadłospis euridice, poparty uznaniem p. Desmond. ;-)
Lily - 2010-04-29, 08:11

Euri, po prostu trujesz swoje dziecko ;) Przepraszam, nie umiem się powstrzymać ;)
dynia - 2010-04-29, 08:51

Topcia napisz jadłospis swego dziecka,poparty uznaniem Waszego lekarza (dr Kozłowski).
daria - 2010-04-29, 08:57

topcia, każdy podaje dziecku to, co uważa za słuszne, Ty nie dajesz białej mąki.. z tego co kojarzę Wisia jest uczulona na gluten? Z tego co mi wiadomo, Łucja chyba jada wszystko... oprócz sezamu? Nie każde dziecko może jeść wszystko i nie każdemu chcemy podawać wszystko. Ja np. nie daję cukru nic a nic póki co i nie zamierzam, choć często słyszę od rodziny.. no daj Jej kawałek czekolady :->

Myślę, że ten wątek powstał po to, by porównać, co dajemy naszym maluchom do jedzenie i ile... i nie musimy się na tym jadłospisie wzorować, choć jak wiadomo, Łucja jest zdrowa i ma idealne wyniki, więc raczej nic Jej z tego menu nie szkodzi..
Ja byłam wychowana na białym cukrze, białej mące, smażonym mięsie i żyję... jestem zdrową 30 letnią kobietą, od ponad 10 lat nie jadam mięsa.. może to się do tego przyczyniło, może nie.. ale nie jadałam idealnie.. jadłam biały cukier, mąkę, słodycze.. dopiero kilka lat temu zaczęłam poważnie zastanawiać się nad tym co jem... i nie będę robić tragedii z tego, że moje dziecko zje odrobinę cukru, czy mąki białej... choć póki co nie podaję i pewnie jeszcze długo nie podam.. ale wiem, że np. moja mama jak przyniesie białą bułkę i da Natalii, to Ona od tej bułki nie umrze ;-)


Nie każdy jest taki idealny jak TY i wcale nie musi ;-) a euri akurat jest dla mnie wzorem do naśladowania i ten jadłospis na pewno wykorzystam w celu uzupełnienia diety Natalii.

[ Dodano: 2010-04-29, 09:01 ]
dynia napisał/a:
Topcia napisz jadłospis swego dziecka,poparty uznaniem Waszego lekarza (dr Kozłowski).


ja też chętnie poczytam, bo często się zastanawiałam nad tym czytając Twoje posty.. nawet podziwiam, że pół nocy spędzasz w kuchni.. tak przynajmniej wynika z tego co piszesz.. więc bardzo prosimy o przykładowe menu Wisi :-)

Anja - 2010-04-29, 09:19

Lily napisał/a:
Euri, po prostu trujesz swoje dziecko ;)

Euri, jak możesz...? :mrgreen: :mrgreen:

topcia, kilka osób (m.in. ja) prosiło euridice o ten jadłospis - stąd ten wątek.

dynia napisał/a:
Topcia napisz jadłospis swego dziecka,poparty uznaniem Waszego lekarza (dr Kozłowski).

Dokładnie. :->

alcia - 2010-04-29, 09:52

zina napisał/a:
euridice, jakiego oleju rzepakowego używasz w swojej kuchni?
Zastanawiam się czy Kujawski jest ok bo my właśnie taki najczęsciej dodajemy.

jakiś czas temu moją klientką była dziewczyna pracująca w jakimś instytucie badań nad rzepakiem itp. Zajmują się wszelkimi badaniami, nadzorowaniem upraw itp - wymieniłam z nią parę szerszych maili dot. rzepaku.

Zaczęło się od tego, że napisałam jakie mam informacje sprzed lat nt oleju rzepakowego, a mianowicie - że trzeba kupować tylko taki sprawdzonych firm, ponieważ te no-name'y mogą zawierać kwas erukowy (jak wiadomo - bardzo szkodliwy dla zdrowia). I tylko pewna firma może nas przed tym uchronić - i właśnie używałam zawsze tylko Kujawskiego.
Ona zmieniła mój pogląd na ten temat. Mówi, że uprawy w Polsce są kontrolowane dokładnie, wszystko co skupuje się od rolnik.ów jest badane, nie ma szans, by gdzieś zaplątała się odmiana zawierająca kwas erukowy. Wszystko co się skupuje, po badaniach leci do jednego wora i nie ważne jakiej firmy olej kupisz - wszystko to jedno i to samo. Czy marketowy olej rzepakowy za 3zł, czy jeden z najdroższych - Kujawski. Jest to dokładnie jeden i ten sam olej. Więc nie ma sensu przepłacać.

zina - 2010-04-29, 10:37

alcia, dziękuję za Twoją odpowiedź :-)
Może ktoś wie jak to w Anglii wygląda z tą kontrolą?
Tutaj, w UK, olej kujawski kupuje z polskim sklepie , za który płacę ok 2 funtów za litr.
Taki sam olej firmy organic za 500 ml kosztuje prawie dwa razy więcej.
hxxp://www.goodnessdirect.co.uk/cgi-local/frameset/detail/404263_Clearspring_Organic_Rapeseed_Oil_500ml.html
Zastanawiam się czy warto zapłacić więcej.

Również używam wody filtrowanej choć czytałam że to ta pierwotna z lodowców jest najzdrowsza :->
Jednak tych jak wiadomo szybko ubywa.

maga - 2010-04-29, 11:38

zina, ale Kujawskiego używasz do czego? Czy tylko jego stosujesz w kuchni?
Kujawski jest rafinowany, więc praktycznie bezwartościowy. My używamy go do smażenia i czasem jak robię majonez, daję pół na pół z bardziej wartościowymi olejami.
Na co dzień używamy oleju rzepakowego tłoczonego na zimno. Niezbyt drogi jest w u nas w Lidlu (nie wiem, czy też w UK dostępny) Vita d'or, czy jakoś tak się nazywa. Nie jest to jakaś super - hiper rzecz, ale prtzekonuje mnie cena :->

maga - 2010-04-29, 11:53

euridice napisał/a:
Więc jeśli piekę ciasto (tak, z białej mąki, o zgrozo;

JAK MOŻESZ, WYRODNA MATKO?! ]:->

Humbak - 2010-04-29, 12:34

euridice napisał/a:
drugie śniadanie:
dokładka kaszy jaglanej (...)
duża porcja kiełków (mix) – 2 łyżki wymieszanych kiełków (rzeżucha, brokuł, rzodkiew, lucerna w równych proporcjach)
kawałek glona nori – w opakowaniu jest 10 arkuszy, Łucja zwykle zjada ok. ¼ arkusza (nie jestem w stanie powiedzieć ile waży 1 arkusz)
kilka migdałów – 2-3
euri, sorki za głupie pytanie :oops: przykładowo wyciągnęłam ten posiłek - jak on u was wyglądał? Dałaś kaszkę z sosikiem i obok tego glona, kiełki i migdały? Czy jakoś potem? :oops: No głupie to moje pytanie ale jak twoja córcia zjadła te kiełki i glona? :oops:
karmelowa_mumi - 2010-04-29, 12:52

Euri, czy Łucja chrupie migdały całe i czy ze skórką?
Humbak - 2010-04-29, 14:39

euri, dzięki :)
jeszcze tylko gwoli ścisłości - kiełki na kanapkę oki ale ona wcina to nori tak sama? I w zębach jej się nie plącze? (rany jakie wątpliwości :lol: ). Bo nawet ja coś w to nori wkładam żeby skonsumować 'na żywca' :-P
Jeśli tak sobie wcina, to jestem pod wrażeniem, mi się do zębów i podniebienia przykleja :lol:

zina - 2010-04-29, 15:47

maga napisał/a:
zina, ale Kujawskiego używasz do czego? Czy tylko jego stosujesz w kuchni?

Nie tylko.
Używamy flax seed oli, który trzymam w lodówce, organic, nietani, mała butelka starcza nam na ok miesiąc.
Kujawskiego używam do smażenia, duszenia warzyw na zupę, itp.
Dziś kupiłam organic rzepakowy.
hxxp://www.goodnessdirect.co.uk/cgi-local/frameset/detail/320337_Bio_Planete_Organic_Rapeseed_Oil_500ml.html
Robie podobną jak euri pastę (masełko) z siemienia plus słonecznika właśnie z olejem rzepakowym i chciałabym, żeby był dobrej jakości stąd moje wcześniejsze pytanie.

Co do glonów to ja podaję Klarze w formie zmielonej jak orzechy.
do zup, sosów itp.
Z orzechów w postaci niezmielonej przechodzą czasem nerkowce, innymi póki co pluje więc ciągle mielę.

eMka - 2010-04-29, 16:02

euridice patrzę na te cyferki i co zwraca moją uwagę, to ogromna część tych wartości to jest grubo ponad 100%. no i jak to jest? boimy się niedoborów, a co z nadwyżką? czy to nie szkodzi jakoś? coś Ci powiedzieli na ten temat?
w ogóle strasznie mnie podbudowały wyniki tych badań. chyba naprawdę trzeba się mocno postarać, żeby doprowadzić do niedoborów.
byłoby super gdyby to jakoś w mediach wyszło, żeby ludzie trochę posłuchali, a nie tylko w kółko pieprzą o białku i żelazie bez pojęcia.

bronka - 2010-04-29, 16:07

eMka napisał/a:
a co z nadwyżką? czy to nie szkodzi jakoś?

nadwyżkę większości naturalnych witamin wydalisz. Problem jest ze sztucznymi.
euri wyniki ma super, ale podobno nie jest tak różowo. Poczekajmy na jakieś oficjalne wyniki.

zina - 2010-04-29, 16:18

thehoneypot napisał/a:
ale podobno nie jest tak różowo. Poczekajmy na jakieś oficjalne wyniki.

O jakie wyniki chodzi?

bronka - 2010-04-29, 16:30

zina napisał/a:
O jakie wyniki chodzi?

O wyniki całego przebiegu badań. Myślę, że będzie jakaś analiza i czas na wnioski.

zina - 2010-04-29, 16:32

thehoneypot napisał/a:
zina napisał/a:
O jakie wyniki chodzi?

O wyniki całego przebiegu badań. Myślę, że będzie jakaś analiza i czas na wnioski.

Aaaa, rozumiem.

Lily - 2010-04-29, 18:17

thehoneypot napisał/a:
O wyniki całego przebiegu badań. Myślę, że będzie jakaś analiza i czas na wnioski.
Może nie jest różowo, ale trzeba by to porównać z wynikami "zwykłych dzieci". Mam nadzieję, że tak będzie. Bo tylko wtedy wg mnie ma to sens, to znaczy wiemy, czy jest lepiej, czy gorzej.
bodi - 2010-04-29, 18:53

moje wrażenie po rozmowie z p. Desmond było takie, że wyniki dzieci wegańskich wypadają zdecydowanie na plus w porównaniu z grupą kontrolną (choć trzeba pamiętać że grupa wegańska jest na razie przebadana mniej więcej w połowie, a badania grupy konntrolnej dopiero się zaczynają - choć tam już wychodzą takie kwiatki jak trzyletnie dzieci z cholesterolem na górnewj granicy normy :> )
dżo - 2010-04-29, 21:13

thehoneypot napisał/a:
nadwyżkę większości naturalnych witamin wydalisz

Wszystkich? mam wątpliwości. Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach nie są wydalane z organizmu a ich nadmiar może szkodzić.

biechna - 2010-04-29, 21:24

dżo napisał/a:
thehoneypot napisał/a:
nadwyżkę większości naturalnych witamin wydalisz

Wszystkich? mam wątpliwości. Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach nie są wydalane z organizmu a ich nadmiar może szkodzić.

dżo,, thehoney pisała, że większości, nie wszystkich, jak wyżej ;-)

kofi - 2010-04-29, 21:37

Dzisiaj pognębiłam Daniela, mówiąc, że Łucja zjada jabłko ze skórką - a on ze skórką nie chce. ]:->
excelencja - 2010-04-29, 23:14

euridice, ładny jadłospis Kasiu :)
Bałam się, że mój wypadnie blado, ale w sumie jest podobny.
Ino nie ma w nim glonów Nori - nigdy never
oraz komosy ryżowej- nawet nie wiem skąd to się bierze.
tell me.

A no i wywaliłam pomidory i ogórki póki co.

Zastanawiam się, czy topci kiedyś przyszło do głowy, że pewne rzeczy się je dla PRZYJEMNOŚCI.

kofi - 2010-04-29, 23:31

excelencja napisał/a:
Zastanawiam się, czy topci kiedyś przyszło do głowy, że pewne rzeczy się je dla PRZYJEMNOŚCI.

Np. nori. :mrgreen: W przypadku Łucji. :mrgreen:

excelencja - 2010-04-29, 23:32

cholerna wieś moja :( (((
tu nawet kiełków nie ma...

Ale ogórki i pomidory lubimy i będziemy jeść jak tylko wysypka zniknie- dla przyjemności właśnie :)
no i warto pamiętać, że nie tylko ogórki i pomidory są pryskane ale WSZYSTKO WSZYSTKO WSZYSTKO. i nawożone też.

no chyba, że kupi się jakieś super hiper eko. Ale dodam, że taka hodowla jest BAAAAARDZO droga.

topcia - 2010-04-30, 00:56

[ Dodano: 2010-04-30, 01:03 ]
dynia napisał/a:
Topcia napisz jadłospis swego dziecka,poparty uznaniem Waszego lekarza (dr Kozłowski).


noszę sie z zamiarem, ale do dużo roboty. Generalnie: przetworzone rzeczy odpadają (wafle ryzowe również-choć czasem podaję ), maka biała jak wiadomo, pryskane produkty, gluten tyż. No i pleśń wiele szkody robi w organizmie, jelitach (suszone owoce są pod ostrzałem), zjełczałe nasiona, orzechy. No i WODA-podstawa to dobra woda. Zainwestowaliśmy w filtr Amway'a. Zapłaciliśmy 3000pln za niego. ALe było warto. zupełnie inaczej sie czuję, jak piję taką wodę.... To tak pokrótce
[b]
daria napisał/a:

z tego co kojarzę Wisia jest uczulona na gluten? [/b]

z tego, co wiem, nie jest
daria napisał/a:
Myślę, że ten wątek powstał po to, by porównać, co dajemy naszym maluchom do jedzenie i ile.


wiem ;-)
daria napisał/a:
Ja byłam wychowana na białym cukrze, białej mące, smażonym mięsie i żyję... jestem zdrową 30 letnią kobietą,


pomyśl, jaką kondycją byś dysponowała, gdybys tego wszystkiego nie jadła . Takie porównania mnie śmieszą ;-)
daria napisał/a:
nawet podziwiam, że pół nocy spędzasz w kuchni..


no bez przesady tylko 7 godzin :-P . A tak serio, to nie więcej niż Ty ;-)
alcia napisał/a:
Wszystko co się skupuje, po badaniach leci do jednego wora i nie ważne jakiej firmy olej kupisz - wszystko to jedno i to samo.


to tak jak z lekami przeciwbólowymi bez receptytylko opakowaniem sie różnią
alcia napisał/a:
Czy marketowy olej rzepakowy za 3zł, czy jeden z najdroższych - Kujawski


czy one są rafinowane?
euridice napisał/a:
No popatrz, ja też przefiltrowaną, ale niespodzianka


euridice napisał/a:
lub zwykła - przegotowana


nie pisałaś nic o filtrze. Filtrowaną gotujesz jeszcze?

euridice napisał/a:
Zawsze możemy iść "o krok dalej" - chodzić non-stop w maseczce na ustach, bo pewnie skład powietrza jest o niebo gorszy niż skład wody, możemy nie podawać innym ręki na przywitanie, bo skąd wiadomo, jakie potworne choroby siedzą na ich dłoniach, możemy drżeć nad każdą cząstką brokuła i zastanawiać się ile jest w niej chemii. Ale to nie dla mnie.
Jeśli ktoś uważa, że jadłospis Łucji jest niezdrowy - ma do tego pełne prawo. I nigdzie nie ma przymusu aby TAK karmić swoje dziecko. Tyle ode mnie


mówimy o odżywianiu, więc nie uogólniajmy na wszystkie aspekty życia, ok? Ja nie stawiam jednego kroku za daleko ;-)



bodi napisał/a:
jak trzyletnie dzieci z cholesterolem na górnewj granicy normy )


jej, khmmm....

excelencja napisał/a:
oraz komosy ryżowej- nawet nie wiem skąd to się bierze.


z internetu ;-)

excelencja napisał/a:
Zastanawiam się, czy topci kiedyś przyszło do głowy, że pewne rzeczy się je dla PRZYJEMNOŚCI.


excelencja,
widzisz, kiedy odstawiasz cukier i mąkę, tak wyostrzają Ci sie kubki smakowa (pisalam o tym kiedyś), że zwykłe posiłki (zdrowe, tzn. ortoreksyjne -co za propaganda ) stają sie właśnie PRZYJEMNOŚCIĄ. NIe muszę jeść cukru i białej mąki żeby czerpac przyjemność z jedzenia. NIe widzę nic przyjemnego w objadaniu się pączkami i uczeniu Wisi takich nawyków żywieniowych. Dzieci nasze są na etapie zbierania pożywienia, więc....
excelencja napisał/a:
ale WSZYSTKO WSZYSTKO WSZYSTKO


nie wszystko ;-)

excelencja napisał/a:
że taka hodowla jest BAAAAARDZO droga.


czyżby? przykładowe ceny, które płacę za warzywa eko przywożone pod drzwi:
marchew-2,70 pln
-ziemniaki-1,90pln
-szczypiorek-2,20 pęczek
-rukola-2,40pln
-rzodkiew-2,50 pln. . itp, itd...
Ale racjonalizujmy sobie dalej..... ;-)

NO ale dobra, usuwam się. A WY rozmawiajcie sobie o zdrowym jedzeniu dalej ;-)
AHa-żeby nie było,
euridice napisał/a:
en jadłospis został uznany za zdrowy pod względem wartości odżywczych jakich dostarcza.


jestem pewna, że dostarcza wzystkiego, co potrzeba. Chodzi mi o niepotrzebne dodatki .

Ad. jadłospisu WIsi-mam spisane dwa tygodnie, ale długopisem. Jak się kiedyś wezmę to przepiszę tutaj
TYmczasem papcie

[ Dodano: 2010-04-30, 00:54 ]
euridice napisał/a:
Zawsze możesz napisać do niej maila


i pewnie podasz mi adres na pw? :lol: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

maga - 2010-04-30, 07:22

Jedziemy zaraz na badania. Trzymajcie kciuki ;-)
alcia - 2010-04-30, 10:17

topcia napisał/a:
czy one są rafinowane?

tak, do smażenia używam wyłącznie rafinowanych. I właśnie na cel smażenia uważam, że najlepszy jest olej rzepakowy. Na surowo takiego nie używam, bo nie ma po co...

bronka - 2010-04-30, 10:31

euridice, a Ty też lubisz glony? Ja mam odruch wymiotny :-? I jeszcze ten smród ryby :-x Używam tylko nori w płatkach- przemycam w zupach...
bronka - 2010-04-30, 10:40

euridice napisał/a:
Zawsze możesz też spróbować zmienić nastawienie (glon = morze, zamiast glon = ryba) :)

próbowałam :roll: Ograniczę się do przemycania płatków w zupie :->

ifinoe - 2010-04-30, 12:12

a Matylda nie lubi glonów :( próbowałam przemycać w różnych postaciach, ale nic z tego...też kiedyś nie lubiłam, ale teraz co chwilę robię sobie pastę 'tuńczykową' do kanapek z nori

euri, to Lusia nie miała robionych badań krwi?

Widzę, że z analizy diety mamy wyniki bardzo podobne, zresztą nasz jadłospis tez został uznany za bardzo dobry, a jednak z badań krwi wyszło, że hematokryt odrobinę poniżej normy, no i ten cholesterol powyżej normy :shock: ...jakoś nie mam kiedy się wybrać z Matyldą na powtórne badania, bo to chyba musi być błąd...

zina - 2010-04-30, 15:33

ifinoe, czyli procentowo wszystkich składników u Matyldy było podobnie jak u Łucji?
ifinoe - 2010-04-30, 16:19

zina napisał/a:
ifinoe, czyli procentowo wszystkich składników u Matyldy było podobnie jak u Łucji?


tak...też większość norm przekroczona, żadnych niedoborów

Marcela - 2010-04-30, 16:36

ifinoe, wiem, że o wielę proszę, ale może dałabyś radę wklepać ten wasz jadłospis?.... Dobrych wzorów nigdy dość.
kociakocia - 2010-04-30, 19:18

euri, zainspirowałaś mnie tymi glonami do 'chrupania', byłam dziś w sklepie eko i oczywiście zapomiałam, a wiedziałam, że muszę coś ważnego kupić... :roll:

w każdym razie polecam też podawanie spiruliny, rozcieńczam sproszkowaną na gęsto i wylizuje mi dziecko łyżkę :D a mnie wykręca ten smak :-? 8-)

DagaM - 2010-04-30, 19:43

kociakocia napisał/a:
w każdym razie polecam też podawanie spiruliny
moja córa uwielbia posypywać sobie dania posypka z niełuskanego sezamu i spiruliny (można dostać w formie gotowej), którą kupuję w żółtym cesarzu.
kociakocia - 2010-04-30, 20:16

fajny pomysł, spróbuję zrobić to co mam pod ręką, czyli mielone siemię ze spiruliną, nex time będzie z sezamem
Agnieszka - 2010-04-30, 22:01

Moje dziecko tez nie glonowe ale do strączkowych daje np. hijiki itp (zmiksowane w zupie, z pastą z różnymi dodatkami przechodzą). Warjacji nt sushi, samego płata by nie zjadła (próby były i w dobrym wykonaniu (np. Bodi) bo ja też nie fan a zjadałam.
puszczyk - 2010-04-30, 23:49

kociakocia napisał/a:
w każdym razie polecam też podawanie spiruliny, rozcieńczam sproszkowaną na gęsto i wylizuje mi dziecko łyżkę a mnie wykręca ten smak

Weronika uwielbia spirulinę, dawałam jej taką w tabletkach. Niestety jest na nią uczulona. Po kilku godzinach swędzi ją skóra na nogach i pośladkach. Dziwne, co? Ale sprawdziłam niejeden raz.

maga - 2010-05-01, 08:02

euridice napisał/a:
Jak to? A spotkanie? My tu nie gryziemy, mago droga

Wiem, kochana, że nie gryziecie a i nawet wręcz przeciwnie! Niestety nie dałoby rady wygospodarować czasu na spotkanie (boleję, ale cóż, taki lajf), bo badania mieliśmy na 12, później na szybko jeszcze musiałam na Grochowską po staniki podjechać (polecam ten sklep!) i migiem do domu. Ziom był tak okrutnie wymęczony, że go podziwiam za wytwałość i małomarudność.

Na szybko napiszę, że badania wyszły nam świetnie. Jadłospis majmłodszego uczestnika badań został oceniony bardzo dobrze. Po wprowadzeniu kilku poprawek będzie wręcz idealnie ;-)
W wolnej chwili wkleję jadłospis a analizę - jak dostaniemy mailem.

Odnośnie nori - Ziom jest maniakiem. Jak widzi płatek to się trzęsie i nie ma siły, trza dać :-D Ma nawet nieoficjalną ksywkę - glonojad ;-) My też uwlielbiamy i nie wiem, o co wam chodzi z tą rybą ;-)
:-P

zina - 2010-05-01, 12:50

maga, super,że Ziomka badania wyszły bardzo dobrze! :-D

Dziś kupiłam green spinkle nori i dodałam do barszczu, był pyszny! :-)
Same płatki za gumiaste jak dla mnie :->

rosa - 2010-05-01, 13:17

maga od sklepu ze stanikami jest BARDZO blisko do mnie :-) super że badania ok :-)
maga - 2010-05-01, 13:36

rosa napisał/a:
maga od sklepu ze stanikami jest BARDZO blisko do mnie

O ja cie... szkoda, że nie wiedziałam, byśmy wpadli na hjerbatkę. A ja myślałam, że wy nie z Warszawy.

nitka - 2010-05-01, 16:57

zina napisał/a:
Dziś kupiłam green spinkle nori
u nas na kilogramy to schodzi ;-)
maga, dobrze, że ok z badaniami :)

rosa - 2010-05-01, 19:03

maga napisał/a:
rosa napisał/a:
maga od sklepu ze stanikami jest BARDZO blisko do mnie

O ja cie... szkoda, że nie wiedziałam, byśmy wpadli na hjerbatkę. A ja myślałam, że wy nie z Warszawy.

kontynuując OT: blisko to znaczy 10-15 min autem (jak nie ma korka) :-) tam się niedaleko w-wa kończy

maga - 2010-05-04, 11:59

rosa napisał/a:
tam się niedaleko w-wa kończy

A to nie wiedziałam :->
rosa napisał/a:
blisko to znaczy 10-15 min autem (jak nie ma korka)

No to w sumie kawał drogi ;-) W 15 min to ja swoje miasto ze 2 razy objeżdżam do okoła (jak nie ma korka) :mryellow:

maga - 2010-05-04, 12:23

Wklejam nasz dzienniczek żywieniowy. Analizę dodam, jak dostaniemy mailem.

Na wstępie zamieszczam informacje odnośnie „szczegółów technicznych”:
- Jeśli piszę o łyżce suchych składników, mam na myśli płaską łyżkę danego produktu odmierzonego przed ugotowaniem lub namoczeniem;
- Jeśli piszę o łyżce składników ugotowanych, mam myśli czubatą łyżkę produktu odmierzonego po ugotowaniu;
- Pisząc o soku z dzikiej róży mam na myśli sok z firmy „Polska Róża” - naturalna witamina C;
- W diecie dziecka używam wyłącznie olejów tłoczonych na zimno, dodajemy je po ugotowaniu potrawy;
- Suszone owoce są niesiarkowane i namoczone przed przygotowaniem potrawy;
Ziarna odmierzam po zmieleniu, więc jeśli piszę „1 łyżeczka sezamu” jest to płaska łyżeczka zmielonego ziarna sezamowego (analogicznie wszystkie inne ziarna);
- Skład jogurtu sojowego Joya: 99,4% soja (11% ziarno, woda), modyfikowana skrobia kukurydziana, żywe kultury bakterii. Składniki odżywcze w 100g: białko 4,5 g; cukry 1,7 g; tłuszcze 2,9 g; w tym nasycone 0,5 g; błonnik 0,8 g; sód 0,016g.
Używamy opakowania 150g;
- Dziecko dostaje pierś maksimum 5 razy dziennie, ale nie pije zbyt dużo. Z większym lub mniejszym błędem mogę określić (uśredniając), że raz dziennie opróżnia ją całą, raz w połowie a reszta jest to raczej kilka łyków, może ¼ piersi (?).


DZIEŃ I

śniadanie: owsianka – 3 łyżki ugotowanych płatków owsianych, 3 łyżki mrożonych borówek amerykańskich, 1 suszona figa, 1 łyżeczka oleju rzepakowego, 1/2 łyżeczki czarnego sezamu, 1/2 łyżeczki ziarna słonecznika, 1 łyżka soku z dzikiej róży

śniadanieII: 1/2 jajka, 10 orzeszków pistacjowych

obiad: zupa [1 średnia marchewka, 4 maleńkie ziemniaki, 4 średnie różyczki brokuła, zielony liść pora (ok.25cm), 3 łyżki suchej niepalonej kaszy gryczanej, 3 łyżki suchej czerwonej soczewicy, 3 łyżki ugotowanych, pokrojonych glonów KELP (ok. 30g), 1 łyżeczka suszonej natki pietruszki, 1 łyżeczka suszonego tymianku, 1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku, 1/2 łyżeczki nieoczyszczonej soli morskiej]. Dziecko zjadło 1/4 z całości (ok. szklanki) z 1 łyżeczką oliwy i 1 łyżeczką siemienia lnianego.

podwieczorek: krem jęczmienny [1/2 szklanki ugotowanego pęczaku, 1/4 jabłka zmiksowane z 1/2 małego kubka naturalnego jogurtu sojowego Joya], 1 płaska łyżeczka karobu.
10 chrupków kukurydzianych

kolacja: kasza jaglana (2łyżki suchej), 1/2 korzenia średniej pietruszki, 1/2 ząbka czosnku, 3 łyżki domowego przecieru pomidorowego (dość rzadki, lejący), 1 łyżeczka oliwy, 2 listki świeżej bazylii.

Do picia: 5 razy mleko z piersi, 2/3 szklanki wody z moczenia figi do porannej kaszki z łyżką soku z dzikiej róży, 1/3 szklanki herbatki „hibiskus z dziką różą”.


DZIEŃ II

śniadanie: płatki żytnie z amarantusem (3 łyżki suchych płatków, ½ łyżki zmielonych, suchych ziaren amarantusa), ¼ dużego jabłka, 2 suszone morele, 1 łyżeczka oleju rzepakowego, 1 łyżeczka pestek dyni, 1 łyżka soku z dzikiej róży

śniadanie II: ¾ kromki razowego chleba własnego wypieku [na 2 bochenki 30x10x7: 400g mąki żytniej razowej, 400g mąki pszennej razowej, 100g płatków owsianych, 50g mąki jaglanej, 2-3 łyżki zakwasu żytniego, łyżka soli] z ¾ porcji pasty ziarenkowej [1 łyżeczka słonecznika, 1 łyżeczka czarnego sezamu, ½ łyżeczki oliwy]

obiad: to samo co dnia I, ta sama ilość.

podwieczorek: 1 duży banan, pół kubka jogurtu sojowego Joya, ¼ łyżeczki cynamonu
½ wafla ryżowego ze słonecznikiem „Sonko”

kolacja: 3 łyżki ugotowanego pęczaku, 4 łyżki ugotowanej, posiekanej fasoli szparagowej, 1/8 cebuli, 1 łyżeczka suszonej natki pietruszki, ¼ łyżeczki suszonego oregano, 1 łyżeczka oleju rzepakowego, 1 łyżeczka słonecznika
3 chrupki gryczane

Do picia: 4 razy mleko z piersi (wypił mniej niż zwykle), 2/3 szklanki wody z moczenia moreli do porannej kaszki z łyżką soku z dzikiej róży, 1 szklanka herbatki „hibiskus z dziką różą”.


DZIEŃ III

śniadanie: 3 łyżki ugotowanej kaszy jaglanej, 2 łyżki rodzynek, ¼ dużego jablka, 1 łyżeczka oleju sezamowego, 1 łyżeczka pestek dyni, 1 łyżka soku z dzikiej róży (porcja ok. ¾ szklanki, z czego nie zjadł ok. 1 stołowej łyżki)

śniadanie II: 4 plasterki kiszonego ogórka, 1/3 kanapki z domowego razowca z hummusem (1łyżeczka) [hummus: 1,5 szklanki ugotowanej ciecierzycy, 2 łyżki oliwy, 2 łyżki czarnego sezamu, sok z połówki cytryny, 2 ząbki czosnku, szczypta soli, pieprzu].

obiad: to samo co dnia I i II, ale z 1 łyżeczką zarodków pszennych i 1 łyżeczką oleju krokoszowego. Zjadł ¾ szklanki.

podwieczorek: krem z pęczaku z bananem [½ szklanki ugotowanego pęczaku, ½ banana, ½ jogurtu sojowego, 2 małe, posiekane orzechy włoskie]. Zjadł ¾ porcji.

kolacja: makaron razowy z dynią [25g suchego makaronu żytniego (skład: mąka żytnia graham1850, woda; wartość odżywcza: białko 7,3g; węglowodany 68g; tłuszcze 2,2g), 50g dyni, zielony liść pora (ok.15cm), 3 łyżeczki gęstego domowego przecieru pomidorowego (konsystencja pasty), ¼ łyżeczki słodkiej papryki w proszku], 1 łyżeczka oleju rzepakowego, 1 łyżeczka ziaren słonecznika.

Do picia: 5 razy mleko z piersi, 2/3 szklanki wody z moczenia rodzynek z łyżką soku z dzikiej róży, 1 szklanka herbatki „hibiskus z dziką różą”


DZIEŃ IV

śniadanie: płatki żytnie z amarantusem (3 łyżki suchych płatków, ½ łyżki zmielonych, suchych ziaren amarantusa), ¼ dużego jabłka, ½ suszonej figi, 1 łyżeczka oleju sezamowego, 1 łyżeczka pestek słonecznika, 1 łyżka soku z dzikiej róży

śniadanie II: szaklanka mleczka ryżowo – migdałowego [na litr wody: 50-60g suchego brązowego ryżu, 20 migdałów, 1 daktyl. Porcja na 4 szklanki], ½ banana

obiad: 2 kotleciki z ciecierzycy i kaszy jaglanej [Porcja na 20 kotlecików: 1,5 szklanki ugotowanej ciecierzycy, 1,5 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej, 1 mała cebula, 2 łyżki oliwy, szczypta soli, pieprzu, tymianku], 2 łyżki sałatki z buraka z kapustą kiszoną [1,5 średniego, ugotowanego buraka, 100g kapusty kiszonej, 1 łyżka pokrojonego szczypiorku, 1 łyżka oliwy], 3 duże różyczki gotowanego brokuła, 1 łyżeczka siemienia lnianego.

podwieczorek: wafel ryżowy

kolacja: krem zbożowo – owocowy [ ¼ szklanki pęczaku, ¼ szklanki kaszy jaglanej, ½ szklanki borówek amerykańskich, 1 łyżeczka słonecznika, 1 łyżeczka oleju rzepakowego]

Do picia: 4 razy mleko z piersi, 2/3 szklanki wody z moczenia rodzynek z 1 łyżką soku z dzikiej róży, 1 szklanka pokrzywy (1 łyżeczka suszu na szklankę wody) z 2 łyżkami soku z dzikiej róży


DZIEŃ V

śniadanie: kasza orkiszowa z truskawkami [3 łyżki ugotowanej kaszy, 4 średnie truskawki (mrożone), 2 suszone morele, 1 łyżeczka sezamu, 1 łyżeczka oleju krokoszowego, 1 łyżka soku z dzikiej róży]

obiad: 3/4 szklanki zupy [1 mały burak, 3 małe ziemniaki, kapusty, liść pora (25cm), łodyga selera naciowego (ok. 15 cm), 3 łyżki ugotowanych glonów Kelp (30g), 1 łyżeczka suszonej natki pietruszki, 1 łyżeczka suszonego majeranku, ¼ łyżeczki soli morskiej], 1 żółtko, 1 łyżeczka słonecznika, 1 łyżeczka oliwy

przekąska: 2 wafle ryżowe

podwieczorek: szklanka koktajlu bananowego [na szklankę mleka ryżowo-migdałowego (skład wyżej) 1 duży banan]

kolacja: 3 łyżki ugotowanej niepalonej kaszy gryczanej, 3 łyżki duszonych warzyw (marchew, pietruszka, por, seler naciowy; przecier pomidorowy), 1 łyżeczka siemienia lnianego, 1 łyżeczka oleju rzepakowego, ½ pomidora

Do picia: 3 razy mleko z piersi, ½ szklanki pokrzywy z 2 łyżkami soku z dzikiej róży


DZIEŃ VI

śniadanie: ½ małego jabłka, kasza jaglana z jabłkiem [3 łyżki ugotowanej kaszy jaglanej, ½ małego jabłka, 2 suszone śliwki, 1 łyżeczka pestek dyni, 1 łyżeczka oleju sezamowego, 1 łyżka soku z dzikiej róży]

przekąska: 2 łyżki rodzynek

obiad: zupa z poprzedniego dnia (¾ szklanki), 1 łyżeczka nasion wiesiołka, 1 łyżeczka oliwy; 8 ziarenek fasoli “Jaś”

podwieczorek: ½ szklanki kisielu marchewkowego [¾ szklanki soku marchewkowego, ¼ szklanki wody, 1 łyżka mąki ziemniaczanej], ½ jogurtu sojowego

kolacja: ¾ szklanki gotowanych warzyw [marchewka, pietruszka, fasolka szparagowa], mały kiszony ogórek,

Do picia: 4 razy mleko z piersi, ½ szklanki wody z moczenia śliwek z łyżką soku z dzikiej róży, ½ szklanki pokrzywy z 2 łyżkami soku z dzikiej róży



DZIEŃ VII

śniadanie: ½ małego jabłka, kasza orkiszowa z jagodami [2 łyżki ugotowanej kaszy, 1 łyżka mrożonych jagód, suszona figa, 1 łyżeczka sezamu, 1 łyżeczka oleju rzepakowego, 1 łyżka soku z dzikiej róży] – zjadł ½ porcji

śniadanie II: szklanka mleka ryżowo - migdałowego

obiad: ¾ szklanki zupy z dnia poprzedniego z 1 łyżką kaszy jaglanej, 1 łyżeczką posiekanych kiełków lucerny, 1 łyżeczką siemienia lnianego, 1 łyżeczką oliwy

podwieczorek: mały jogurt sojowy, 1 łyżeczka karobu

kolacja: quinoa ze szpinakiem [3 łyżki ugotowanego quinoa, 3 łyżki szpinaku z czosnkiem i gałką muszkatułową]. Zjadł ¼ porcji.
2 łyżki surówki z kiszonej kapusty z burakiem, surową marchewką i rzeżuchą

Do picia: dziś pierś była częściej (ząbkowanie dokuczało), 1 szklanka wywaru z warzyw (marchew, pietruszka, fasolka)


Dieta Ziomka została oceniona bardzo dobrze. Jedyne minusy to - brak wit. b12 (dostaliśmy zalecenie suplementacji co niniejszym czynimy) i zbyt duża ilość oleju w diecie. Mamy zrezygnować z dolewania olejów do posiłków, bo są to puste kalorie (nawet z najlepszych olejów - dostarczają kwasów tłuszczowych i niewielkie ilości wit. E. A poza tym to tylko bomba energetyczna). Nienasycone kwasy tłuszczowe mamy pozyskiwać głównie ze świeżo mielonych pestek. Najlepsze proporcje kwasów omega 3 i omega 6 ma oczywiście siemię lniane i aby zaspokoić potrzeby organizmu dziecka w wieku Ziomka wystarczy 1 łyżeczka zmielonego siemienia dziennie.
Aha, no i jeszcze wszyscy dostaliśmy zalecenie suplementacji wit. D od października do marca. Ziomowi suplementowałam, ale nam nie.
Tyle na chwilę obecną pamiętam. Jak mi się coś przypomni - dopiszę razem z analizą diety.

excelencja - 2010-05-04, 15:58

maga, brawo.
czyli nadal nikt nie dopytał o szczegóły witaminy d czyli po kiego?

maga - 2010-05-04, 16:38

excelencja, no rozmawialiśmy na temat wit. D. Zaleca się ją suplementować od października do marca, ponieważ w naszej strefie klimatycznej w tym okresie jest zbyt mało słońca. Między marcem a październikiem wystarczy być wyeksponowanym na słońce ok. 15 min. dziennie (twarz i ramiona), żeby wit. D się wytworzyła w naszej skórze. Zalecenia suplementacji dotyczą nie tylko wegetarian, ale i mięsożerców, ponieważ w produktach spożywczych jest jej za mało. Dopytywałam jak to jest, że coś w ogóle trzeba suplementować (zarówno wit. D jak i B12) no i odpowiedź była taka, że nasi praprzodkowie mieszkali w Afryce gdzie było mnóstwo słońca, stąd i witaminy tej mieli pod dostatkiem. Zanim człowiek zaczął polować, odżywiał się wyłącznie produktami roślinnymi zjadanymi prosto z ziemi, z brudem, robalami, mnóstwem bakterii, stąd i wit. B12 miał w odpowiedniej ilości. Obecnie jemy warzywka i owoce czyste, robaczki (przeważnie) wykrajamy, więc powinniśmy tę witaminę suplementować (nie tylko weganie, wegetarianie też, bo w jajkach jest jej zbyt mało. Trzeby zjadać po 3 jajka dziennie, żeby zaspokoić potrzeby organizmu na tę witaminę, a jest to jak wiadomo niezbyt korzystne).
Lily - 2010-05-04, 20:01

Ale witamina D3 nie jest wegetariańska, i tu pojawia się problem etyczny. Czy mgr Desmond jest tego świadoma?
maga - 2010-05-04, 20:10

Lily, ona jest, ale jej jest wszystko jedno, czy ludzie, których uświadamia o konieczności suplementownia tej wit. będą przyjmować D3 czy D2. Sama przyjmuje D2, która jest zawarta w jakichś trawach dostępnych w Irlandii (ona na co dzień tam mieszka). Polecała te trawy, jeśli mamy możliwość sprowadzenia ich do Polandu. Przy okazji zaznaczyła, że te badania są robione jedynie pod kątem zdrowotnym i nie mają nic wspólnego z etyką.
excelencja - 2010-05-04, 20:18

nasi przodkowie mieszkali w Afryce, ale ale są takie słowa jak : ewolucja i adaptacja.
maga - 2010-05-04, 20:26

excelencja, no właśnie - jeśli chodzi o wit. B12 to ci roślinożerni przodkowie zaczeli wpierniczać mięso. A wit. D? Cóż... może klimat się zmienił? Nie mam pojęcia, aż tak daleko nie brnęłam w dyskusję.
Lily - 2010-05-04, 20:33

Ja się parę razy spotkałam na forach z tym, że ludziom właśnie w CZD odradzano suplementację D3, bo dzieci się od niej nabawiały chorób układu moczowego. I natrafiłam na ten link hxxp://www.urologiapolska.pl/artykul.php?1220
Tak że wg tego aby suplementować wit. D, trzeba by najpierw zrobić badania jej poziomu i dopiero wtedy stwierdzić, czy jest potrzebna. Wiadomo, że witaminy rozpuszczalne w tłuszczach szkodzą w nadmiarze, bo organizm nie umie ich wydalić.

dżo - 2010-05-04, 21:12

Lily napisał/a:
Tak że wg tego aby suplementować wit. D, trzeba by najpierw zrobić badania jej poziomu i dopiero wtedy stwierdzić, czy jest potrzebna.

Zgadzam się z tym.
Tutaj ciekawy artykuł: hxxp://sonia.low.pl/sonia/art/d3.htm

Ciekawi mnie jeszczee jedna kwestia: na ile wystarcza zapas wit D zgromadzony przez okres letni? Kiedyś twierdzono, że na miesiące zimowe wystarcza, dlaczedo więc teraz już nie? A może suplementacja powinna dotyczyć osób, które poprostu zbyt mało czasu spędzają na świeżym powietrzu, nie chodzą na spacery itp.

Kat... - 2010-05-04, 22:17

maga napisał/a:
A wit. D? Cóż... może klimat się zmienił?
mi mówiła, że nasza sterfa klimatyczna, która nie jest nasza naturalną, tą z której sie wyprowadziliśmy jest inaczej oświetlona tzn, ze słońce nie wschodzi na poziom, z którego te promienie od października do marca mogłyby nam umożliwiać syntezę witD.

excelencja napisał/a:
nasi przodkowie mieszkali w Afryce, ale ale są takie słowa jak : ewolucja i adaptacja.
być może to za krótki okres żeby się zaadaptować czy ewoluować. Zmiany w trybie zycia nie nastąpiły w końcu tak dawno temu.

Mi też polecała irlandzkie suplementy ale że nazwę słyszałam dwa razy to nie zapamiętałam. Czy dozwolone prawnie jest przewożenie takich rzeczy? Pomyślałam o zamówieniu dla wyspiarzy przylatujących na zlot. To legalne?

Jeśli chodzi o B12 to usłyszłam tylko tyle, że badania wykazują niedobory u osób niesuplementujących i zaleca się suplementację. My od tego czasu bierzemy-ja 2 pastylki Zygmunt jedną.

Lily - 2010-05-04, 22:24

hxxp://mwr.resmedica.pl/pl/articles/item/17025/plejotropowe_dzialanie_witaminy_d3_ze_szczegolnym_uwzglednieniem_jej_roli_w_chorobach_ukladu_pokarmowego_u_dzieci Tu piszą ciekawie o D3, przy czym zaciekawiło mnie, że 70% młodych kobiet ma niedobory.
maga - 2010-05-04, 22:26

Kat... napisał/a:
mi mówiła, że nasza sterfa klimatyczna, która nie jest nasza naturalną, tą z której sie wyprowadziliśmy jest inaczej oświetlona tzn, ze słońce nie wschodzi na poziom, z którego te promienie od października do marca mogłyby nam umożliwiać syntezę witD.

Dzięki Kat... mi to też mówiła :-> W ferworze walki z ankietą uleciało mi to z głowy :roll:
Kat... napisał/a:
My od tego czasu bierzemy-ja 2 pastylki Zygmunt jedną.

Zalecała wam takie dawki? My bierzemy po 1, Ziomowi daję 1/4. Może to za mało?

[ Dodano: 2010-05-04, 22:41 ]
euri - przestudiuwałam analizę diety Łucji. Czy mogłabyś wkleić jeszcze kilka wartości? Interesowałoby mnie dodatkowo - poziom wit. D, jodu i stosunek omega 3 do omega 6.

Kat... - 2010-05-04, 23:35

maga napisał/a:
Kat... napisał/a:
My od tego czasu bierzemy-ja 2 pastylki Zygmunt jedną.

Zalecała wam takie dawki? My bierzemy po 1, Ziomowi daję 1/4. Może to za mało?
tak zaleciła z uwali na małe wchłanianie z tabletek. Też się zdziwiłam, ze tak dużo. Może napisz jej maila?
zina - 2010-05-05, 09:39

Kat... napisał/a:

Mi też polecała irlandzkie suplementy ale że nazwę słyszałam dwa razy to nie zapamiętałam. Czy dozwolone prawnie jest przewożenie takich rzeczy? Pomyślałam o zamówieniu dla wyspiarzy przylatujących na zlot. To legalne?

Zanalazłam taką firmy Viridian
hxxp://www.greenlife.co.uk/greenlife-direct/product/viridian-vitamin-d2-1000iu/181549/
Jeśli by ktoś chciał proszę o kontakt do końca msc.

alcia - 2010-05-05, 10:26

dżo napisał/a:
Ciekawi mnie jeszczee jedna kwestia: na ile wystarcza zapas wit D zgromadzony przez okres letni? Kiedyś twierdzono, że na miesiące zimowe wystarcza, dlaczedo więc teraz już nie?

no właśnie. Zawsze bazowałam na tym, że w lecie siedzimy na świeżym powietrzu ile wlezie, a zimą czerpiemy z zapasów.
No nie przekonuje mnie to suplementowanie do końca.

maga - 2010-05-05, 10:46

alcia, a rozmawiałaś na ten temat z p. Desmond? Ja w zasadzie nie mam pojęcia zielonego, więc łykam, co ktoś mądrzejszy mi powie :roll:
Hexe - 2010-05-05, 13:32

dziewczyny super pomysł z tymi jadłospisami, dzięki za inspirację :-D

co do wit B12 i D to ja biorę od jakiegoś czasu(1/dz) i Paulince(1/4 /dz) podaję od czasu jazdy z anemią takie cudo:
hxxp://www.evergreen.pl/multiwitamina-tabletek-p-721.html

Tam jest Wit D2.

zina - 2010-05-05, 13:46

Hexe, łykasz D12 również w lecie 200% zalecanej normy?
W składzie jest cukier na pierwszym miejscu niestety.

Podaje Klarze wit. B12 firmy Solgar, 1/4 tabletki dziennie.
D rozważę w zimie.
Drogie są takie badania wit D?

Hexe - 2010-05-05, 14:05

zina napisał/a:
Hexe, łykasz D12 również w lecie 200% zalecanej normy?
W składzie jest cukier na pierwszym miejscu niestety.



Tak bo nadal karmię.

W lecie oczywiście odstawimy, ale na razie u nas prawie cały czas pada, więc bierzemy obie ;-)

Co do cukru to myślę, ze taka ilość (1/4 malutkiej tabletki) nie jest w stanie aż takich spustoszeń zrobić.

Chociaż muszę to jeszcze przemyśleć, może i masz rację :roll:

alcia - 2010-05-05, 14:09

maga napisał/a:
alcia, a rozmawiałaś na ten temat z p. Desmond?

nie, ja jadę do niej w czerwcu jednak. I porozmawiam o tym na pewno, tak samo jak o oliwie z oliwek i pustych kaloriach...

daria - 2010-05-05, 19:49

szkoda, że Nata za mała, chętnie bym pojechała na te badania :-) i dzięki za ten wątek, bardzo mi pomógł rozwiać pewne wątpliwości i układać jadłospis Naty na nowo :-D
an - 2010-05-05, 21:51

zina napisał/a:

D rozważę w zimie.
Drogie są takie badania wit D?

Dosc drogie, w Polsce metabolit 25 (OH) vitamin D3 podobno [edit], ale moze mozna lekarzy w tym centrum gdzie przeprowadzaja te badania poprosic o skierowanie ?
Jak nie , to spróbuj w Anglii, ja tu 2 razy dostalam skierowanie

edit
Chyba ktos mnie wprowadzil w blad, ale moze to zalezy od laboratorium; sprawdzilam ze w laboratorium fryda kosztuje 50 zl hxxp://www.fryda.pl/?load=39]hxxp://www.fryda.pl/?load=39
a moze jest gdzies jeszcze taniej

huanita - 2010-05-07, 13:03

Masakra nasza dieta z porównaniem do Kasi to śmietnik... Mam milion pytań ale takich głupich że szok. Pytanie z tych mniej głupich: Jaką funkcję mają płatki owsiane w kotletach jaglanych? Jakiegoś zlepiacza czy jak? I najpierw je namaczasz zanim zmielisz czy suche? :oops:
Niech ktoś przyjedzie na tydzień do mnie i nauczy mnie gotować :roll:

gosia_w - 2010-05-07, 13:07

huanita napisał/a:
Jaką funkcję mają płatki owsiane w kotletach jaglanych? Jakiegoś zlepiacza czy jak? I najpierw je namaczasz zanim zmielisz czy suche?

tak, zlepiają. Ja daję suche niezmielone, dodaję trochę wody lub sosu (np. przecieru pomidorowego) lub nic, jeżeli reszta masy jest mocno wilgotna.

huanita - 2010-05-07, 13:32

no ja namoczyłam. jakoś mi wyszły. Powiem że mi smakują ale sa suche. Nigdy nie piekłam kotletów w piekarniku :roll: :oops:
karmelowa_mumi - 2010-05-07, 14:19

huanita, polej sobie olejem :D
daria - 2010-05-07, 21:38

huanita napisał/a:
Niech ktoś przyjedzie na tydzień do mnie i nauczy mnie gotować :roll:


i mnie :->

Salamandra*75 - 2010-05-07, 21:41

Alcia a krórego czerwca sie wybieracie na badania ja mam wyznaczone na 15 czerwca,może sie spotkamy?
pzdr ciepło

alcia - 2010-05-08, 11:34

my chyba 23. Taki termin jedyny został, w środku tygodnia...
Więc chyba się nie zazębią nasze pobyty w W. :(

Salamandra*75 - 2010-05-08, 13:42

o sszkoda;-(
ale moze innym razem
pzdr cieplo z majowego Podkarpacia

dmv - 2010-05-12, 00:53

wielkie wielkie dzieki za ten watek, przykladami swiat stoi!

w porowaniu z Wami nasza dieta bylaby porazka gdyby nie to ze generalnie Ida sama wie czego chce: na skutek jej szalenstwa na punkcie 'posypek' zjada nasion i kielkow od groma i troche, ostatnio wziela sobie i wcinala szczypiorek w calosci prosto z ogrodka - ledwo zdazylam umyc

nasza HV powiedziala oststnio ze wody do picia sie nie powinno gotowac bo to kondensuje mineraly, czyli ze robi sie przemineralizowana

fajnie wiedziec ze nie tylko Ida ma uczulenie na sezam . a jak to sie u was objawia? [quote="an"]
zina napisał/a:

Jak nie , to spróbuj w Anglii, ja tu 2 razy dostalam skierowanie
edit
Chyba ktos mnie wprowadzil w blad, ale moze to zalezy od laboratorium; sprawdzilam ze w laboratorium fryda kosztuje 50 zl hxxp://www.fryda.pl/?load=39]hxxp://www.fryda.pl/?load=39
a moze jest gdzies jeszcze taniej


a jak ich przekonalas tu w Anglii zeby Ci skieroanie dali? ja na razie probuje dowalczyc sie o dietetyka :(


musze koniecznie sprobowac glony w platach, moze Ida polubi, ona lubi rozne dziwne zdrowe :shock: rzeczy

sprobuje spisac jadlospis i wpisac, ale jak znam siebie zajmie mi to kilka miesiecy :oops:
:oops:

topcia a jak tam Wasz jadlospis? - umieram z ciekawosci!

zojka3 - 2010-05-12, 08:22

Właśnie Topcia, wklej jadłospis!

dmv napisał/a:
musze koniecznie sprobowac glony w platach, moze Ida polubi, ona lubi rozne dziwne zdrowe rzeczy

ja już próbowałam nakarmoć swoje dziecie glonami i w desperacji chipsami z glonów ale po mamusi ma odruch wymiotny :roll:

an - 2010-05-12, 17:32

dmv napisał/a:
an napisał/a:

Jak nie , to spróbuj w Anglii, ja tu 2 razy dostalam skierowanie
edit
Chyba ktos mnie wprowadzil w blad, ale moze to zalezy od laboratorium; sprawdzilam ze w laboratorium fryda kosztuje 50 zl hxxp://www.fryda.pl/?load=39]hxxp://www.fryda.pl/?load=39
a moze jest gdzies jeszcze taniej


a jak ich przekonalas tu w Anglii zeby Ci skieroanie dali? ja na razie probuje dowalczyc sie o dietetyka :(

Od czasu do czasu nachodzily mnie watpliwosci ze moge miec niedobor witaminy D, przy okazji wizyty gdzie dostalam skierowanie na zestaw pewnych standardowych badan, zapytalam czy moglabym zrobic takie badanie bo nie jem wielu produktow ktore té witamine zawierajá (a byl to grudzien ). Na poczátku osoba ktora mi to przepisywala jakby to zbagatelizowala, ale moze ta mysl, ze jestem wege (a bylam tam z pewnym problemem zdrowotnym) przewazyla i dala mi to skierowanie. I okazalo sie ze mialam niedobor, uzupelnialam, a pozniej od GP dostalam skier. na bad kontrolne (ktore zaginelo czego oni jakby nie zauwazyli), i teraz dostalam kolejne.
ps sprobowalam naprawic cytat

eMka - 2010-05-12, 20:04

maga napisał/a:
zbyt duża ilość oleju w diecie. Mamy zrezygnować z dolewania olejów do posiłków, bo są to puste kalorie (nawet z najlepszych olejów - dostarczają kwasów tłuszczowych i niewielkie ilości wit. E. A poza tym to tylko bomba energetyczna).


mnie to jeszcze trochę nurtuje. czyli co? w ogóle nie dodawać odrobiny oleju nigdzie? do zupek, kaszek, sałatek? :roll: czy dodając tylko siemię i pestki będą miały gdzie rozpuszczać się witaminy?

maga - 2010-05-12, 21:50

eMka, ponoć tak. Ale nie dajmy się zwariować. Odrobina dobrego oleju nie zaszkodzi. Ja zrezygnowałam z dolewania oleju do zupek/kaszek. W zamian za to daję ciut więcej pestek.
devil_doll - 2010-05-13, 07:57

kat przywozenie suplementow jest chyba legalne tak mysle :lol: ja z kanady zawsze przywoze weganska wit b2 i hemp seeds na kilogramy, teraz przywiezie mi hemp seeds tesciowa tylko w glownym bagazu a nie w podrecznym.
huanita kotleciki jeczmienne euri mozesz zrobic w wersji owsianej :)

alcia - 2010-05-14, 20:41

Ja właśnie zaczęłam dziś robić ten dzienniczek żywienia.
Ło rany jaka to upierdliwa robota :roll:
no ale pocieszam się, że jeszcze tylko 6 dni biegania za dziećmi z długopisem i miarkami w rękach ;)

roksana - 2010-05-23, 15:47

Wiem, że jestem początkująca ale to co w tym temacie wyczytałam trochę mnie przerasta. :) Ściągnę pomysły na posiłki i za to dziękuję.
Salamandra*75 - 2010-05-23, 19:47

wyczytałam w magazynie "Vege" ze za udział w badaniach będa płacić!!!?Ciekawe swoja droga czy ktos kto był na badaniach moze napisac cos na ten temat?
pzdr ciepło

zina - 2010-06-17, 13:47

Jadłospis Klary został skomentowany pozytywnie.

Jeśli chodzi o kwasy O6:O3-to obecny stosunek u Klary jest 1.4: 1, czyli bardzo korzystny, (powinno być < 2.3:1) natomiast zdecydowanie za dużo kwasów Omega 6 oraz Omega 3 (zrezygnować z oleju lnianego na rzecz samego siemienia, dla Klary w tym wieku 1 i pół łyżeczki dziennie również ograniczyć inne oleje, natomiast nie żałować dziecku pestek, orzechów i maseł orzechowych.), odrobinę za mało wapnia (60% nowej normy choć ona jest nieco zawyżona więc trochę podreperować i będzie dobrze) i więcej warzyw (spróbować koktajle pomidorowe np)
Warto również nie przekraczać ilości 2 żółtek w tygodniu, nie będzie to dla dziecka korzystne.

W liczbach: 179% normy białka (!), 141% normy żelaza (!), 117% kalorii z tygodniowego jadłospisu.

Jadłospis tygodniowy Klary Wiek 2 lata i 3 miesiące
(miłej lektury ;-) )


W kuchni używam następujących produktów z certyfikatami organic:
Kasza jaglana
Morele niesiarkowe
Figi
Pestki dyni
Siemie lniane
Ziarna słonecznika
sezam
Amarantus
quinoa
mąkę razową pszenną i razową orkiszową
makaron z mąki Kamut
jajka
masło francuskiej firmy Vrai niesolone
zielona pietruszka suszona i swieża
sól ziołowa A.Vogel
olej lniany Biona
a także olej rzepakowy nierafinowany Bio Planete
Przekąski Klary w więszkości są angielskiej firmy organix
Warzywa organic zaznaczam w jadłospisie


27 kwienia 2010- dzień pierwszy

Śniadanie
pół szklanki suchej kaszy jaglanej
4 łyżki suchej quinoa
Klara zjadła ok. pół szklanki ugotowanych kasz z 2 suszonymi morelami
2 łyżeczki zmielonych pestek dyni
1 łyżeczka zmielonego siemienia lnianego
jedno starte średnie jabłko
10 ml soku naturalna witamina polska róża (niesłodzony)

Przekąska
2 ciasteczka gingerbread man
hxxp://www.organix.com/node/2815
½ opakowanie chrupek organic tomato slices
hxxp://www.organix.com/node/2787

Zupa
3 małe marchewki organic
½ dużej pietruszki (korzeń)
2 duże różyczki brokuła organic
2 łyżki świeżej pietruszki
1 łyżka suszonej zielonej pietruszki
1 ząbek czosnku
pół szklanki mrożonego groszku
makaron ryżowo-wakame King soba 1/3 opakowania
hxxp://www.kingsoba.com/
odrobinę soli morskiej grubej
3 szklanki wody

Klara zjadła prawie 3/4 szklanki zupy z łyżką oleju lnianego
plus jedna łyżka świeżej rzeżuchy

5 dużych świeżych truskawek
½ jabłka

Makaron z sosem
Szklanka suchego makaronu z mąki kamut ugotowanego w małej ilości wody z dwoma kryształkami soli morskiej organic

Sos:
¼ szklanki namoczonego słonecznika
1 średnia marchewka organic
1 łyżeczka sosu sojowego
ok. 6 małych listków młodego jarmużu organic
pół łyżeczki soli ziołowej A.Vogel
¼ szklanki pietruszki zielonej
2 łyżki świeżej rzeżuchy
2 listki glonu wakame
Wszystko zmiksowane na gładką masę z 2 łyżkami oleju kujawskiego i odrobiną wody
Powstał sos gęsty ok. ¾ szklanki

Klara zjadła ok. ½ szklanki ugotowanego makaronu z ok. ½ łyżką gęstego sosu.
Wszystko posypane 1 łyżką startego wędzonego tofu
Popiła 100 ml świeżym sokiem jabłkowo-marchewkowym
(2 średnie jabłka, jedna duża marchewka)


Przekąska
14 g rodzynek organix
¾ batona rasberry& apple organix
hxxp://www.organix.com/node/2820
jeden mały kawałek Bogoya Banana
hxxp://www.fmfoods.co.uk/shop/bogoya.htm

Makaron z sosem na kolacje
Ok. ¼ szklanki ugotowanego makaronu z 6 oliwkami, pól łyżeczki sosu i łyżeczką startego tofu

¼ tabletki witaminu B12 Solgar
hxxp://www.solgar.co.uk/p...lets-E3180.html

Woda do picia cały dzień


28 kwietnia 2010 – dzień drugi

Śniadanie
Rano Klara zjadła ok. 6 średniokopiastych łyżeczek ugotowanej kaszy jaglanej z quinoa z dnia poprzedniego z jabłkami
(4 ugotowane jabłka (średnie) ze szczyptą cynamonu zmiksowane z 2 suszonymi morelami)
Klara zjadła ok. 3 łyżeczek ugotowanych jabłek
Ok. pół łyżeczki zmielonych pestek dyni i taka sama ilość zmielonego siemienia lnianego

Zupa
1 duża marchewka organic
1 średnia pietruszka (korzeń) organic
duży plaster selera organic
½ szklanki suchej kaszy jęczmiennej
3 łyżki zielonej pietruszki
1 duża różyczka brokuła organic
1 łyżeczka zmielonych glonów wakame
Warzywa ugotowane w ok. 1 litrze wody.
Odrobina soli morskiej grubej

Klara zjadła ok. pół szklanki gęstej zupy z 1 łyżką oleju lnianego

Przekąska
2 kawałki banana bogoya
½ jabłka

Kanapka
Średnia kromka chleba pszenno-żytniego na zakwasie i drożdżach
1 łyżeczka masła Vrai niesolone
1 łyżeczka pasztetu oliwkowego Granovita
hxxp://www.granovita.co.u...=3&product=9101
(jedyny pasztet jaki w tym momencie akceptuje)


Kotleciki z brązowej soczewicy
Pół szklanki suchej brązowej soczewicy
(Ugotowana w małej ilości wody do wchłonięcia) z kawałkiem glona kombu ok. 6 cm (potem pokrojonego do kotlecików)
5 łyżeczek płatków owsianych organic
2 łyżki suszonej pietruszki
1 łyżeczka soli ziołowej A. Vogel
3 średniokopiaste łyżki ugotowanej kaszy jaglanej z quinoa (pół suchej szklanki kaszy jaglanej, 3 łyżki suchej quinoa)

Kotleciki obtoczone zostały w zmielonych 3 łyżkach płatków owsianych i jednej łyżce zmielonego sezamu

Wszystkie obtoczone w połówce jajka organic i upieczone w piekarniku, na końcu minutkę na patelni.

Wyszło 6 kotlecików.
Klara zjadła 1 kotlecika z 2 łyżkami bigosu.

Bigos:
¾ główki małej kapusty
jedna cebula
1 kg kapusty kiszonej
pół szklanki sosu pomidorowego
przyprawy:
szczypta majeranku, kminku

1 i ½ wafli ryżowych z quinoa
hxxp://www.windmillorganics.com/product-133.html
z ok. jedną łyżką pasty słonecznik-siemie lniane (oba ziarna zmielone, 2 łyżki lnu i 1 łyżka słonecznika, wymieszane z 3 łyżkami oleju kujawskiego)
Klara zjadła wafle z jedną łyżką ugotowanych jabłek z rana


Ella’s kitchen sweet potatos
hxxp://www.ellaskitchen.c...es-blueberries/

Cały dzień Klara piła wodę i raz z odrobina soku (1/4 łyżeczki z wodą)
hxxp://www.sumamarket.coo...nt-juice-400ml/

Ugotowana kasza jaglana z quinoa z rana (1/2 szklanki), jedna morelka, łyżka ugotowanych wcześniej jabłek, łyżeczka zmielonych pestek dyni, łyżeczka zmielonego siemienia lnianego.

Średnia kromka chleba pszenno-żytniego na zakwasie i drożdzach bez dodatków


¼ tabletki witaminy B12 Solgar


29 kwietnia 2010 – dzień trzeci

Płatki owsiane
1 szklanka wody
5 łyżek płatków owsianych organic
1 łyżka zarodków pszennych stabilizowanych Sante
2 łyżeczki wiórków kokosowych organic
2 łyżeczki zmielonych pestek dyni
4 migdały obrane ze skórki i namoczone na noc

Mus truskawkowy
8 średnich świeżych truskawek
2 łyżki mleka owsianego Oatly, calcium&vitamin
hxxp://www2.oatly.com/
½ łyżeczki syropu daktylowego Meridian (Pure Date Syrup 100%)

Klara zjadła prawie całą porcje płatków bez ok. 4 łyżeczek

Przekąska w drodze
Mała paczka Fruitus – raspberry
hxxp://www.goodnessdirect...pberry_25g.html

Zupa
¾ szklanki zupy ze wczoraj z łyżką oleju lnianego
1 duża marchewka organic
1 średnia pietruszka organic
duży plaster selera
½ szklanki suchej kaszy jęczmiennej
3 łyżki zielonej pietruszki
1 duża różyczka brokuła organic
1 łyżeczka zmielonych glonów wakame
Warzywa ugotowane w ok. 1 litrze wody.
Odrobina soli morskiej grubej


Koktajl
6 świeżych truskawek
½ średniego banana
6 mrożonych jeżyn
½ szklanki mleka owsianego Oatly, calcium&vitamin
1 szklanka mleka domowej roboty migdałowego (ok. 0.8l wody i pół szklanki namoczonych na noc migdałów)
Powstało 600 ml koktajlu z czego Klara wypiła ¾ szklanki

Przekąska
Mała paczka rodzynek 14 g organix
hxxp://www.organix.com/node/2823

¾ batonika Organix Apple and Orange
hxxp://www.organix.com/node/2818

Pół kotlecika z soczewicy z dnia poprzedniego
1 średnia marchewka ugotowana krótko na parze z małą różyczką brokuła

10 ml soku naturalna witamina polska róża (niesłodzony)

Mały kawałek bagietki pszenno-razowej z 1 łyżeczką pasty lniano-słonecznikowej (3 łyżki zmielonego siemienia z 1 łyżką zmielonego słonecznika wymieszane z 2 łyżkami oleju rzepakowego Kujawskiego)

Pół jabłka organic

Do picia woda, herbatka rooibos
¼ tabletki witaminy B12 Solgar


30 kwietnia 2010 – dzień czwarty

Śniadanie
pół szklanki suchej kaszy jaglanej ugotowanej z 3 łyżkami suchego amarantusu

Klara zjadła ¾ szklanki ugotowanej kaszy, pół startego średniego jabłka, 2 suszone morele, 2 łyżeczki zmielonych pestek dyni, 2 łyżeczki zmielonych nerkowców, ¾ łyżeczki syropu daktylowego Meridian (100% date syrup)

Klara zjadła prawie cała porcję kaszy z dodatkami
10 ml soku naturalna witamina polska róża (niesłodzony) z wodą

Przekąska w przedszkolu
Ella’s kitchen mus brokułowo-gruszkowo-groszkowy
hxxp://www.ellaskitchen.co.uk/broccoli-pears-peas/
¼ średniego jabłka
¼ średniej gruszki
duży gryz wafla quinoa (mniej niż ¼ wafla) hxxp://www.windmillorganics.com/product-133.html
z 1 łyżeczką pasty (3 łyżki zmielonego słonecznika z 2 łyżkami zmielonego siemienia wymieszane z 3 łyżkami oleju rzepakowego organic
Organic Unrefined Rapeseed (Canola) oil first cold pressed virgin oil of organic farming i takiego już będę używała do tej pasty
hxxp://www.goodnessdirect..._Oil_500ml.html

Klara mogła zjeść ok ¼ łyżeczki takie pasty na mniej niż ¼ porcji wafla ryżowego quinoa

Barszcz
Litr wody
250g buraków
jedna średnia pietruszka organic
mały plaster selera organic
1 duża marchewka organic
średni ziemniak
1 duży ząbek czosnku
4 łyżki zielonej pietruszki
1 łyżka suchej pietruszki
1 łyżeczka majeranku
¾ szklanki domowego zakwasu z buraków
(450 g buraków organic, 2 ząbki czosnku.Wyszło 600 ml zakwasu)
1 łyżka bulionu warzywnego marigold


Klara zjadła 1 szklankę gęstego barszczu z łyżeczką oleju lnianego


Placki z ciecierzycą
2 średnie różyczki surowego brokuła organic
1 duża surowa marchewka organic
pól średniej surowej cukini organic
(warzywa starte na tarce)
2 łyżki zielonej pietruszki
1 łyżeczka zmielonego glona wakame
1 łyżeczka soli ziołowej A.Vogel
2 łyżki zmielonego siemienia lnianego
jedno jajko organic
2 łyżki mąki razowej orkiszowej
1 szklanka suchej ciecierzycy ugotowanej ze średnim kawałkiem glona kombu, (zmiksowana do kotlecików z glonem)
Placki zostały usmażone wolno pod przykryciem na oleju kujawskim na bardzo małym ogniu
Placki zostały odsączone ręcznikiem z oleju

Powstało 9 średnich placków

Klara zjadła 2,5 placka z ½ szklanką ugotowanej kaszy gryczanej niepalonej oraz ok. 8 małymi, zielonymi oliwkami wypełnianymi papryczkami firmy Bevelini
hxxp://www.bevelynn.co.uk...ls.aspx?id=BSP7
Popiła herbatką ziołową oraz 40 ml naturalna witamina polska róża (niesłodzony)


Kanapka
Prawie jedna kromka chleba żytnio-słonecznikowego posmarowana 1 łyżeczką pasty siemię lniane-słonecznik (3 łyżki zmielonego słonecznika z 2 łyżkami zmielonego siemienia wymieszane z 3 łyżkami oleju rzepakowego organic
Organic Unrefined Rapeseed)
zjedzone z pół łyżeczką marmolady gruszkowo-jabłkowej Sunwheel bez cukru (100% fruit spread)
hxxp://www.goodnessdirect...ameset/detail/x 730857_Sunwheel_Pear___Apple_100__Fruit_Spread__300g.html

Do picia:
Kawa zbożowa Delecta
(na 1 i ½ szklanki wody jedna łyżeczka kawy)
Klara wypiła ok. ¼ szklanki kawy z ok. ¼ szklanki mleka migdałowego i Rice dream hazelnut and almond w mniej więcej równych proporcjach
hxxp://www.tastethedream....GB/Default.aspx


¼ tabletki witaminy B12 Solgar

Woda do picia cały dzień

1 maja 2010 – dzień piąty

Śniadanie
Prawie ¾ szklanki ugotowanej kaszy jaglanej z amarantusem z dnia poprzedniego
2 łyżki zmielonych nerkowców
1 łyżka zmielonych pestek dyni

Mus jabłkowy
1 duże, 2 średnie jabłka lekko podduszone w małej ilości wody z pół łyżeczką cynamonu i zmiksowane z 2 suszonymi morelami

Klara zjadła połowę musu z ¾ szklanki kaszy i pestkami

15 ml soku naturalna witamina polska róża (niesłodzony) z wodą

Przekąska w drodze
Suszone mango organic ok. ¼ szklanki
hxxp://www.goodnessdirect...ango__100g.html

½ paczki chrupek organic carrot stix
hxxp://www.organix.com/node/2830

ok. 3 okrągłych krakersów z czarnym sezamem z brązowego ryżu
hxxp://www.auravita.com/p....TWEN15390.html
pół paluszka omega grissini (w paczce jest 9 paluszków)
hxxp://www.ethicalsuperst...grissini--120g/

Barszcz
Ok. ¾ szklanki barszczu z dnia poprzedniego z ½ łyżeczką zmielonego Green Nori Spinkle - Clearspring
hxxp://www.clearspring.co...eennorisprinkle
I jedną łyżeczką oleju lnianego

½ średniego jabłka


¾ Sea Cake – Clear spot 95 g jeden z tofu, kaszy jaglanej i glonów
hxxp://www.clearspottofu.co.uk/products.html
2 łyżki ugotowanej kaszy gryczanej niepalonej z dnia poprzedniego

pół szklanki białych winogron
¼ szklanki rodzynek
¼ szklanka borówek


Kanapka
Pół kromki chleba żytniego ze słonecznikiem z 1 łyżeczką pasty oliwkowej Granovita
Ella’ kitchen mus jabłkowo-pietruszkowo-marchewkowy
hxxp://www.ellaskitchen.c...pples-parsnips/

Cały dzień do picia woda i odrobina rozcieńczonego soku jabłkowego

¼ tabletki witaminy B12 Solgar



2 maja 2010 – dzień szósty


Śniadanie
Pół szklanki suchej kaszy jaglanej ugotowanej z 3 łyżkami suchego amarantusu.
Klara zjadła ¾ szklanki ugotowanych kasz z jedną figą, 2 łyżeczkami zmielonego siemienia lnianego, 2 łyżeczkami zmielonych pestek dyni i prawie połową ugotowanych jabłek z dnia poprzedniego
(1 duże, 2 średnie jabłka lekko podduszone w małej ilości wody z pół łyżeczką cynamonu)

10 ml soku naturalna witamina polska róża (niesłodzony)

Zupa z dyni
250 g obranej do zupy dyni piżmowej
2 duże marchewki organic
8 plasterków pora
½ średniej cukini organic
2 ząbki czosnku
(Warzywa lekko podduszone na 2 łyżkach oleju kujawskiego)
½ szklanki suchej czerwonej soczewicy
½ szklanki suchej quinoa
1 łyżka bulionu warzywnego
4 szklanki wody do ugotowania zupy
1 łyżka suchego glona hijiki
3 łyżki świeżej zielonej pietruszki
1 łyżka suchej pietruszki
3 szklanki wody

Klara zjadła ¾ szklanki gęstej zupy z łyżeczką oleju lnianego

2 suszone morele
2 ciasteczka Gingerbread Man
hxxp://www.organix.com/node/2815

10 ml soku naturalna witamina polska róża (niesłodzony)

Sos:
1 średnia marchewka organic
1 średnia różyczka brokuła organic
ok.. 7 niewielkich listków młodego jarmużu organic
(Warzywa ugotowane na parze)
1 łyżeczka świeżej pietruszki
1 łyżka ugotowanej ciecierzycy
Wszystko zmiksowane z mała ilością wody i odrobiną soli ziołowej A. Vogel oraz ½ łyżeczka sosu sojowego.
Wyszło ok. pól szklanki gęstego sosu z czego Klara zjadła ok. 3 łyżeczek wymieszanych z ½ szklanką ugotowanego makaronu Kamut organic.

Do picia rozcieńczone z wodą:
Pół szklanki mleka ryżowego (Rice dream hazelnut and almond)
hxxp://www.tastethedream....GB/Default.aspx


Marchewkowe Muffinki
1 szklanka mąki razowej orkiszowej organic
1 szklanka startej marchewki organic
1 łyżeczka sody do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
¼ szklanki rodzynek
2 łyżki zmielonych orzechów laskowych
1 łyżka zmielonych migdałów organic
2 łyżki oleju kujawskiego
3 łyżki syropu z agawy organic
1 ½ łyżki zmielonego siemienia lnianego organic
2 łyżki zmielonych pestek dyni organic
¼ szklanki świeżego soku z jabłek organic
2 łyżki marmolady gruszkowo-jabłkowej bez cukru
hxxp://www.goodnessdirect...ameset/detail/x 730857_Sunwheel_Pear___Apple_100__Fruit_Spread__300g.html

Wyszło 8 średniej wielkości muffinków.
Klara zjadła pół muffinka oraz baton owsiany carrot cake Organix
hxxp://www.organix.com/node/2822

pół jabłka

Kanapka
Pół kromki chleba żytniego ze słonecznikiem z pół łyżeczką masła Vrai oraz pół łyżeczką pasztetu oliwkowego Granovita

Woda do picia cały dzień

¼ tabletki witaminy B12 Solgar


3 maja 2010 – dzień siódmy

Śniadanie
¾ szklanki ugotowanej kaszy jaglanej z amarantusem z dnia poprzedniego.
2 łyżki mleka oatly Oatly, calcium&vitamin
hxxp://www2.oatly.com/
Zjedzone z 1 figą, 2 morelami, 1 łyżeczką zmielonych orzechów laskowych, 2 łyżeczkami zmielonych pestek dyni, 1 łyżeczką zmielonego siemienia lnianego
¾ szklanki borówek
10 ml soku naturalna witamina polska róża (niesłodzony) z wodą

Przekąska: pół jabłka

Zupa z dyni
Z dnia poprzedniego.
Klara zjadła 1 szklankę zupy z dodatkowo jedną łyżką poszatkowanej świeżej zielonej pietruszki i 1 łyżką oleju lnianego. Do tego pół kromki chleba żytniego ze słonecznikiem (średniej wielkości) w formie grzanki.


Kotleciki z ciecierzycy
¾ szklanki ugotowanej ciecierzycy z glonem kombu ok. 5 cm (również dodany do masy)
200g ugotowanych na parze ziemniaków organic
100g ugotowanej na parze marchewce organic
1 łyżka suszonej pietruszki
2 łyżeczki green sprinkle nori
½ łyżeczki soli ziołowej A. Vogel
1 łyżka zarodków pszennych stabilizowanych Sante

Kotleciki zostały obtoczone w bułce tartej razowej oraz łyżce sezamu i upieczone w piekarniku
Powstało 7 kotlecików.
Klara zjadła 2 kotleciki z ½ ugotowanej na parze dużą marchewką

Popiła wodą z odrobiną soku jabłkowo-porzeczkowego (ok. pół łyżeczki)
hxxp://www.sumamarket.coo...nt-juice-400ml/

5 ml soku naturalna witamina polska róża (niesłodzony)

Przekąska
Pół muffinka marchewkowego z dnia poprzedniego
Pół owsianego batona raspberry and apple Organix
hxxp://www.organix.com/node/2820

Koktajl
1 i pół szklanki mleka owsianego Oatly, calcium&vitamin
hxxp://www2.oatly.com/
1 szklanka owoców mrożonych leśnych (borówki, jeżyny, maliny)
2 plasterki banana Bogoya hxxp://www.fmfoods.co.uk/shop/bogoya.htm
Klara wypiła ½ szklanki koktajlu

¼ tabletki witaminy B12 Solgar

1 średnia kromka chleba żytniego z ziarnami słonecznika, pół łyżeczka masła Vrai oraz ½ łyżeczką pasztetu oliwkowego Granovita

Woda do picia cały dzień

alcia - 2010-06-24, 12:52

Kilka uwag na wstępie - dzienniczek powstał w maju - w okresie bardzo deficytowym w warzywa i owoce. W każdym innym sezonie nasz jadłospis wyglądałby całkiem inaczej. Zmieniają się mocno proporcje m. produktami, jak i ich rodzaje.
Dzienniczek oceniony, jako jeden z najlepiej przygotowanych i dieta ułożona wzorowo.
Nie żeby bez uwag - nie dawać olei, suplementować rzetelniej B12, witaminę D zimą również - poza tym super.
Ja oczywiście miałam swoje obiekcje do tych uwag :) i jak najbardziej je wyraziłam ;) - ale fajnie sobie z P. Małgosią porozmawiałam i już wszystko dla mnie jasne - tzn. dałam się przekonać co do zasadności powyższych.. W ogóle rozmawiałam sobie kilka moich odwiecznych dylematów żywieniowych. P. Desmond to super kobietka i ma sporą wiedzę na ten temat - fajnie sobie porozmawiać z kimś tak kompetentnym.

A jeszcze kilka uwag odnośnie wyników moich dziewczyn:
Poziom białka w diecie na poziomie: Kaja 200%, Lena 300% normy (ale wszystko ponoć jak najbardziej OK), żelazo - 180% normy (to mnie szczerze udziwiło :shock: ), wapnia nieco za mało, ale to wynik na prawdę kiepskiego pod tym względem sezonu (dostępność zielonych warzyw liściastych.. i wyjaśniłam, że w pozostałych okresach roku dbamy o to wystarczająco), kwas foliowy - ponoć bardzo problematyczny u ogółu populacji i nawet u niektórych dzieci wege - u nas na poziomie prawie 200%.. Wszystkie witaminy z gr. B na bardzo wysokim poziomie (a niektóre z nich nieraz mnie martwiły..), tak samo selen i cynk - często deficytowe - prawie 200% zapotrzebowania.
Proporcje tłuszczów w miarę OK (choć właśnie mam wyeliminować oleje, wtedy będzie jeszcze lepiej)
Także jestem mocno uspokojona i zadowolona :)

Mieliśmy też gości z TVN - szykują reportaż do programu Uwaga (będzie leciał ponoć we wrześniu).. więc mieliśmy trochę zabawnych wstawek w postaci podkładania się pod kamery (wchodzenie do gabinetu po kilka razy, aż sobie odpowiednie ujęcia porobią.. itp :lol: )

Mój dzienniczek żywienia:

Szklanka/kubek, to u mnie miarka o pojemności 300ml.
Przez cały dzień dziewczyny popijają wodę.

1 dzień

Śniadanie:

kaszka, skład (suche składniki):
1 szklanka kaszy jaglanej (200g)
1/3 szklanki płatków owsianych
1/2 szklanki rodzynek (100g)
1/3 szklanki żurawiny suszonej
2 średnie jabłka
5 łyżek sezamu (zmielony)
2 łyżki siemienia lnianego (zmielone)
½ szklanki orzechów nerkowców (zmielone)

Wyszło 6 szklanek gotowej kaszki
Kaja: ¾ szklanki gotowej kaszki + 1 łyżeczka oleju z pestek winogron + 1 tabletka Vegevit B12
Lena: ¾ szklanki gotowej kaszki + 1 łyżeczka oleju z pestek winogron


Obiad w przedszkolu:

naleśniki, skład (suche składniki):
1 szklanka mąki białej
2/3 szklanki mąki razowej z pełnego przemiału
4 łyżki siemienia lnianego (zmielone)
jajko
małe ilości oleju do smażenia (patelnia smarowana lekko pędzelkiem)

Wyszło 9 naleśników
Kaja: 2 naleśniki + 1 łyżeczka dżemu z czarnej porzeczki niskosłodzonego i 1 łyżeczka powideł śliwkowych niskosłodzonych
Lena: 1,5 naleśnika + 1 łyżeczka dżemu z czarnej porzeczki niskosłodzonego i 1/2 łyżeczki powideł śliwkowych niskosłodzonych


Przekąska w przedszkolu:

Kaja: banan
Lena: banan


Obiad:

zupa, skład:
4 średnie ziemniaki
2 średnie marchewki
1 średnia pietruszka
½ średniego selera
1 cebula
1 szklanka suchej soczewicy czerwonej
pół szklanki posiekanej natki pietruszki
przyprawy

Wyszło 9 kubków zupy.
Kaja: 1 kubek + łyżeczka oliwy z oliwek Extra Virgin
Lena: 1 kubek + łyżeczka oliwy z oliwek Extra Virgin


Przekąska:

Kaja: pistacje 50g (waga podana ze skorupkami) + 200ml soku pomarańczowego (b.c. Hortex)
Lena: pistacje 70g (waga podana ze skorupkami) + 200ml soku pomarańczowego (b.c. Hortex)


Kolacja:

Kaja i Lena:
Pierogi z soczewicą ( po 3 sztuki). Szacowany skład zjedzonej przez każdą porcji:
4 łyżeczki ugotowanej zielonej soczewicy
1 łyżeczka podsmażonej cebuli
1 łyżeczka rafinowanego oleju rzepakowego
1 łyżka białej mąki
2 łyżki mąki pszennej razowej z pełnego przemiału
¼ łyżeczki siemienia lnianego
Kaja i Lena:
sałatka z pomidorów, skład zjedzonej przez każdą porcji:
pół pomidora
troszkę cebulki
4 zielone oliwki

Kaja dodatkowo kanapka:
kromka chleba razowego żytniego
twarożek Almette pomidorowy – 1,5 łyżeczki
5 plasterków zielonego ogórka
1 łyżka kiełków rzodkiewki


2 dzień

Przekąska:

Kaja: jabłko
Lena: jabłko


Śniadanie:

kaszka ze wczoraj, skład (suche składniki):
1 szklanka kaszy jaglanej (200g)
1/3 szklanki płatków owsianych
1/2 szklanki rodzynek (100g)
1/3 szklanki żurawiny suszonej
2 średnie jabłka
5 łyżek sezamu (zmielony)
2 łyżki siemienia lnianego (zmielone)
½ szklanki orzechów nerkowców (zmielone)

Wyszło 6 szklanek gotowej kaszki
Kaja: 1 szklanka gotowej kaszki + 1 łyżeczka oleju z pestek winogron + 1 tabletka Vegevit B12
Lena: ¾ szklanki gotowej kaszki + 1 łyżeczka oleju z pestek winogron + 1 tabletka Vegevit B12


Zupa:

zupa ze wczoraj, skład:
4 średnie ziemniaki
2 średnie marchewki
1 średnia pietruszka
½ średniego selera
1 cebula
1 szklanka suchej soczewicy czerwonej
pół szklanki posiekanej natki pietruszki
przyprawy

Wyszło 9 kubków zupy.
Kaja: 1 kubek + łyżeczka oliwy z oliwek Extra Virgin
Lena: 3/4 kubka + łyżeczka oliwy z oliwek Extra Virgin


Obiad:

Falafele, skład:
1 szkl. suchej ciecierzycy
3 łyżki sezamu
2 ząbki czosnku
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
1 cebula
2 łyżki siemienia lnianego
wyszło 16 sztuk;
Kaja: 2 sztuki
Lena: 2 sztuki

surówka, skład:
1 mała kapusta młoda (drobno poszatkowana i ubita zajęła pojemnik o pojemności 1litra)
1 duża marchewka
pół średniej cebuli
4 łyżki natki pietruszki
2 łyżki oliwy
Kaja zjadła 1/10 z powstałej ilości
Lena zjadła 1/12 z powstałej ilości

ziemniaki pieczone:
Kaja: 2 średnie ziemniaki
Lena: 1,5 średniego ziemniaka

sos (przecier pomidorowy, zioła, czosnek):
Kaja: 1 łyżka
Lenka: ½ łyżki


3 dzień

Śniadanie:

kaszka, skład (suche składniki):
3/4 szklanki kaszy jaglanej (150g)
1/3 szklanki płatków owsianych
1/2 szklanki daktyli
1/2 szklanki żurawiny suszonej
2 średnie jabłka
4 łyżki sezamu (zmielony)
2 łyżki siemienia lnianego (zmielone)
80g orzechów nerkowców (zmielone)

Wyszło 5,5 szklanki gotowej kaszki
Kaja: 1 szklanka gotowej kaszki
Lena: ¾ szklanki gotowej kaszki


Przekąska:

Kaja i Lena: po 200ml soku pomarańczowego bez cukru + banan


Zupa:

zupa, skład:
4 średnie ziemniaki
3 średnie marchewki
1 średnia pietruszka
1/4 średniego selera
1 cebula
1/2 szklanki suchej kaszy jęczmiennej
5 łyżek posiekanej natki pietruszki
5 łyżek posiekanego koperku
250g groszku zielonego ze słoika
5 łyżek oliwy

Wyszło 9 kubków zupy.
Kaja: 1 kubek
Lena: 3/4 kubka


Przekąska:

Kaja: 2 ciastka – razem 20g (z cukierni – z białęj mąki, z kawałkami czekolady)
Lena: 2 ciastka – razem 20g (z cukierni – z białęj mąki, z kawałkami czekolady)


Obiad:

zapiekanka, skład:
pół szklanki ugotowanego ryżu naturalnego
70g bakłażana (ważony był surowy)
60g czarnych oliwek
1 średni ząbek czosnku
przecier pomidorowy 100ml
kukurydzy z puszki
To wszystko zjadły na pół.


Kolacja:

pasta z soczewicy, skład:
150g suchej soczewicy zielonej
glon kombu, ok 2g
2 cebule
4 ząbki czosnku
3 łyżki oleju rafinowanego rzepakowego
wyszło 450ml pojemności
Kaja: 2 kromki chleba razowego pszennego + 80ml pasty
Lena: 1 kromka chleba razowego pszennego + 40ml pasty


Przekąska:

Kaja: jabłko
Lena: jabłko


4 dzień

Śniadanie:

kaszka ze wczoraj, skład (suche składniki):
3/4 szklanki kaszy jaglanej (150g)
1/3 szklanki płatków owsianych
1/2 szklanki daktyli
1/2 szklanki żurawiny suszonej
2 średnie jabłka
4 łyżki sezamu (zmielony)
2 łyżki siemienia lnianego (zmielone)
80g orzechów nerkowców (zmielone)

Wyszło 5,5 szklanki gotowej kaszki
Kaja: 1 szklanka gotowej kaszki
Lena: 1 szklanka gotowej kaszki


Przekąska:

Kaja: banan
Lena: banan, pół jabłka


Zupa:

zupa z poprzedniego dnia, skład:
4 średnie ziemniaki
3 średnie marchewki
1 średnia pietruszka
1/4 średniego selera
1 cebula
1/2 szklanki suchej kaszy jęczmiennej
5 łyżek posiekanej natki pietruszki
5 łyżek posiekanego koperku
250g groszku zielonego ze słoika
5 łyżek oliwy

Wyszło 9 kubków zupy.
Kaja: 1 kubek
Lena: 1 kubek


Obiad:

pulpeciki, skład:
tofu 300g
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
2 łyżki siemienia lnianego
2 podduszone średnie cebule
1 jajko
2 łyżki płatków owsianych
olej do smażenia
Wyszło 9 sztuk
Kaja: 1,5 szt
Lena: 2 szt

sos, skład:
300ml przecieru pomidorowego (nie dodawałam wody do sosu)
1 ząbek czosnku
zioła
Kaja: 50ml sosu
Lena: 10ml sosu

kasza gryczana
Kaja: 25g suchej kaszy
Lenka: 20g suchej kaszy

Kaja: 3 rzodkiewki
Lena: 2 rzodkiewki

Przekąska:
po 2 kawałki gorzkiej czekolady 70%
Lena: jogurt owocowy 150g


Kolacja:

pasta z soczewicy, skład:
150g suchej soczewicy zielonej
glon kombu, ok 2g
2 cebule
4 ząbki czosnku
3 łyżki oleju rafinowanego rzepakowego
wyszło 450ml pojemności
Kaja: 2 kromki chleba razowego pszennego + 80ml pasty
Lena: 1 kromka chleba razowego pszennego + 40ml pasty


5 dzień

Śniadanie:


Kaja: 2 kromki chleba pełnoziarnistego pszennego + pasztet sojowy Sante z pieczarkami 40g
Lena: 2 kromki chleba pełnoziarnistego pszennego + pasztet sojowy Sante z pieczarkami 40g


Przekąska:

Kaja: batonik muesli z morelami bez cukru - 25g
Lena: batonik muesli z morelami bez cukru - 25g


Zupa:

zupa , skład:
1/5 białej dużej kapusty
3 średnie marchewki
1 średnia pietruszka
1/4 średniego selera
1 cebula
3 ząbki czosnku
1/2l razowego żurku
wywar z powyższych składników, wyszło 9 kubków płynu
Kaja: 1 kubek żurku + 1 jajko, po chwili ¼ marchewki + 1/8 z powyższej części kapusty
Lena: 1 kubek żurku + 1 jajko, po chwili 1 marchewka + 1/16 z powyższej części kapusty

Obiad:

zapiekane warzywa, skład:
2kg ziemniaków
3 marchewki
3 średnie cebule
300g tofu
5 łyżek natki pietruszki
100ml oleju rafinowanego rzepakowego
Kaja: 1/10 z całości
Lena: 1/10 z całości


kolacja:

płatki z mlekiem:
Kaja: 100ml mleka owsianego (zrobione z proszku) +2/3 kubka płatków kukurydzianych
Lena: 100ml mleka owsianego (zrobione z proszku) +1/2 kubka płatków kukurydzianych


6 dzień


Śniadanie:

kaszka, skład (suche składniki):
½ szklanki ryżu naturalnego
5 daktyli
1/4 szklanki żurawiny suszonej
2 średnie jabłka duszone z przyprawami
1/3 kubka prażonych płatków migdałów
Kaja: ¼ powyższych składników + 1 łyżeczka oleju z pestek winogron
Lena: ¼ powyższych składników + 1 łyżeczka oleju z pestek winogron


Obiad:

kotleciki, skład:
1/3 kubka pestek dyni
¼ kubka kaszy jaglanej
2 łyżki oleju
130g pieczarek surowych
2 łyżki siemienia lnianego
3 łyżki natki pietruszki
2 łyżki płatków owsianych
Wyszło 7 kotlecików.
Kaja: 1 kotlecik + 1 ziemniak średni + 2 różyczki brokuła
Lena: 1,5 kotlecika + 2 ziemniaki średnie + 1 różyczka brokuła


Zupa:

zupa z poprzedniego dnia, skład:
1/5 białej dużej kapusty
3 średnie marchewki
1 średnia pietruszka
1/4 średniego selera
1 cebula
3 ząbki czosnku
1/2l razowego żurku
wywar z powyższych składników, wyszło 9 kubków płynu
Kaja: 1 kubek + 2 małe ziemniaki ugotowane w mundurkach + 1 łyżeczka oliwy z oliwej tłoczonej na zimno
Lena: 1 kubek + 2 małe ziemniaki ugotowane w mundurkach + 1 łyżeczka oliwy z oliwej tłoczonej na zimno


przekąski:

Kaja: miseczka (miseczka pojemności 250ml) chrupków kukurydzianych + herbatka owocowa z dodatkiem pół łyżeczki miodu + ¼ szklanki rodzynek + 1 wafel ryżowy z ryżu naturalnego, posmarowany smarowidłem gruszkowo-śliwkowo-jabłkowym bez cukru ½ łyżki
Lena: miseczka (miseczka pojemności 250ml) chrupków kukurydzianych + herbatka owocowa z dodatkiem pół łyżeczki miodu + ¼ szklanki rodzynek + 1 wafel ryżowy z ryżu naturalnego, posmarowany smarowidłem gruszkowo-śliwkowo-jabłkowym bez cukru ½ łyżki


Kolacja:

Kaja: chleb razowy żytni 2 kromki + wędlina sojowa 2 plasterki + łyżeczka masła + ¼ papryki
Lena: chleb razowy żytni 1 kromka + wędlina sojowa 1 plasterek + ½ łyżeczki masła


przekąska:

pistacje – po 50g (ważone z łupinkami)


7 dzień


Śniadanie:

mleko sojowe z wapniem i witaminami:
Kaja: 150ml + kubek płatków kukurydzianych
Lena: 100ml + ½ kubka płatków kukurydzianych. Po chwili 1 kromka chleba razowego żytniego + pół łyżeczki masła + 30g tofu wędzonego + 1 plaster dużego pomidora


przekąska:

Kaja: 1/4 kubka rodzynek, ¼ kubka nerkowców
Lena: 1/4 kubka rodzynek, ¼ kubka nerkowców


Obiad:

lecho, skład:
5 łyzek oleju
2 średnie cebule
1 duża marchewka
1 papryka żółta
1 papryka czerwona
2 małe cukinie
2 duże pomidory + 100ml przeciery pomidorowego, zioła
Wyszły 4 kubki.
Kaja: ¾ kubka + 1/2 bułki grahamki
Lena: 1 kubek + 1/2 bułki grahamki

Zupa:

zupa z soczewicy, skład:
150g zielonej suchej soczewicy
4 średnie ziemniaki
1 średnie marchewki
1/4 średniego selera
1 średnia pietruszka
2 ząbki czosnku
5 łyżek natki pietruszki
kawalek glona kombu
1 średnia cebula
Wyszło 2l zupy
Kaja: 300ml zupy + łyżeczka oleju z pestek winogron
Lena: 300ml zupy + łyżeczka oleju z pestek winogron

przekąski:

Kaja: sok Horteks 200ml z jabłek, mango i gruszki, bez cukru, wzbogacany witaminami i żelazem
Lena: sok Horteks 200ml z jabłek, mango i gruszki, bez cukru, wzbogacany witaminami i żelazem

Lily - 2010-06-24, 14:12

alcia napisał/a:
Mieliśmy też gości z TVN - szykują reportaż do programu Uwaga (będzie leciał ponoć we wrześniu).
Wow,a dostaniesz info, kiedy to będzie? Jestem bardzo ciekawa :)
alcia - 2010-06-24, 14:18

Lily napisał/a:
Wow,a dostaniesz info, kiedy to będzie? Jestem bardzo ciekawa :)

nie wiem, czy dostanę, ale mam nadzieję, że jakoś się o tym dowiem.
Oni robią reportaż o badaniach P. Desmond, także mam nadzieję, że ona będzie wiedziała kiedy.
A ja muszę nagrać to dla wszystkich, którzy mi d. trują ;) (czyt. rodzince). Jak zawsze uważają, że wszystko co zobaczą w telewizorni, to święta prawda - niech mają.. P. D. im powie przez szklaną szybkę, że nasza dieta jest super :)

bronka - 2010-06-24, 14:21

alcia gratuluję- bardzo fajny jadłospis ( i ciesze się bardzo- bo mojemu bliski :mrgreen: ) na pewno milo jest usłyszeć coś pozytywnego na temat diety od osoby inteligentnej i kompetentnej. Gratuluję :*
alcia - 2010-06-24, 14:27

bronka napisał/a:
na pewno milo jest usłyszeć coś pozytywnego na temat diety od osoby inteligentnej i kompetentnej

właśnie :)
Niby dbam o to, by było w miarę zdrowo i poprawnie.. ale nigdy nie wiem z jakim skutkiem - czy proporcje właściwe, czy te kwasy tłuszczowe w odpowiednich ilościach itd itp.
Więc cieszę się, bo już na pewno nie będę się tym wszystkim przejmować.

angaaa - 2010-06-24, 14:47

alcia, dziękuję, że "opublikowałaś" jadłospis, dla mnie to kolejna inspiracja :-)
mam jednak ogromną prośbę:
alcia napisał/a:
Ja oczywiście miałam swoje obiekcje do tych uwag :) i jak najbardziej je wyraziłam ;) - ale fajnie sobie z P. Małgosią porozmawiałam i już wszystko dla mnie jasne - tzn. dałam się przekonać co do zasadności powyższych.. W ogóle rozmawiałam sobie kilka moich odwiecznych dylematów żywieniowych

czy jest szansa, żebyś podzieliła się argumentami p.Desmond, które Cię przekonały?

samaja - 2010-06-24, 15:03

alcia, ja również jestem ciekawa , dlaczego tych olei nie dolewać ? :roll: ,
jak to argumentuje p. Desmond ?

bronka - 2010-06-24, 15:28

Ja bym się bardziej czepiała białej mąki- jako tworu na wyizolowanego, a nie- oleju tłoczonego na zimno. Co innego oleje rafinowane- to na pewno nic dobrego nie przynosi.
Co do całości pokarmowych- idea rewelacyjna i bardzo bliska memu sercu ( talerzowi mniej :roll: ).

bronka - 2010-06-24, 15:35

euridice napisał/a:
Ale dlaczego mniej? W końcu to nie jest trudne - zjeść siemię zamiast oleju lnianego? :)

No właśnie jest :-D
Ale nie chodzi mi tylko o pestki (które jadamy), ale również o jedzenie ziaren- a nie chleba, o jadanie żywności prostej, nieprzetworzonej, świeżej i jak najbardziej naturalnej.

Obserwuję bardzo korzystny wpływ oleju lnianego na maluchy i resztę rodziny, więc nie podoba mi się taka zdecydowana negacja olejów.
Uważam natomiast, że powinno się uświadamiać o szkodliwości procesu rafinacji olejów.

dagajaga - 2010-06-30, 10:45

kurcze ja też używam oleju lnianego i kilku innych nierafinowanych i byłam pewna, że są bardzo wartościowe a teraz czuję się zagubiona :-/

a tak poza tym to dziewczyny bardzo dziękuję za te jadłospisy bo od dawna poszukiwałam inspiracji do żywienia Tosi, dzięki dziewczyny :-)

Alcia gdybyś mogła jeszcze napisać coś odnośnie jadłospisu dzieciaków teraz, gdy jest o wiele więcej warzyw i owoców, byłabym bardzo wdzięczna, sama jeszcze nie bardzo sobie radzę z dobrym komponowaniem posiłków dla córki :oops:

alcia - 2010-07-06, 12:47

Z tymi olejami (choć pewnie namieszam) chodzi o to, ze:
(tylko błagam, nie bierzcie mych słów dosłownie - rzucam takim opisem "po chłopsku" - w takiej formie, jak mi to w głowie zostało)
po pierwsze chodzi o to co pisala Euri - nie warto zdaniem P. Desmond dawać dziecku kalorii, które nie mają w sobie nic więcej. Wiem wiem, ja też bym się tu uczepiła faktu, że niektóre oleje są znale ze swych różnych właściwości, ale jej nie o to chodzi). Olej, to same kalorie, które zapychają dziecku jadłospis nie wnosząc nic więcej, A dając w tym czasie zamiast niego orzechy, poestki, nasiona - zyskujemy jeszcze ogromne zasoby minerałów i witamin. I jak tu jeszcze można polemizować, że dziecko nie zje mi w zupie garści orzechów nawet jak zrezygnuję z tej łyżeczki oleju, którą dotąd mu do niej dodawałam, tak argument kolejny mnie juz zdecydowanie mocniej przekonuje (i tutaj stopien mojego namieszania w temacie może być już powazniejszy);
Do trawienia tłuszczy są zużywane jakieś tam enzymy, których mamy ograniczoną ilość. Każda łyżka oleju, to takie marnotrawstwo tych zasobów. Bo bardzo potrzebujemy tych enzymów do przyswojenia tak waznych Omeg-3. Kiedy zużywamy enzymy na jakiś olej ze smażenia, na dolewanie oliwy do zupy, sałatek itp - nie strawimy później omeg, które chcielibyśmy przyswoić rzucając siemię gdzie popadnie. Stąd bierze się ta walka o właściwy stosunek m. kwasami Omega-3 a omega-6. jedząc oleje - ten stosunek pogarszamy (a właśnie tylkio przy tym zalecanym stosunku przyswajanie Omeg-3 wzrasta do?/o? 50% - więc baaardzo warto do tego dążyć). A inna sprawa - te tłuszcze nadmiarowe przeobrażają się potem w organizmie na tonę substancji rakotwórczych, ale tu nie zakumałam jak do tego dochodzi (za bardzo chemicznie jak dla mnie było).

A odnośnie B12 -tu zostałam przekonana do tego, by solidniej ją suplementować (dotychczas sobie nie zawracalam nią zbytnio głowy, bo jemy eko jajka, bo czasem sobie tam łykniemy po jednej, bo w morfologii byłoby widać itp.). Ale tu przekonało mnie (poza mniej spektakularnym stwierdzeniem, że nasze jajka, to za mało jak na zapotrzebowanie) - że najpierw dochodzi do poważnych uskodzen układu nerwowego i mózgu, a potem ew. coś się w morfologii pokaże. Dotąd myślałam, ze jest na odwrót. Więc lykamy już wszyscy codziennie.

Witamina D - poszła kiedyś fama na wd o tym, jak to witamina D się magazynuje przez okres letni i potem wystarcza jej na sezon zimowy. Badania przeprowadzone w stanach temu zaprzeczają. Nie ma zapasów. Nie odkłada się na bardziej deficytowe m-ce. I nawet, jak możnaby to być może olać mając na względzie jedynie swoje kości.. tak odkryto ostatnio, ze witamina D ma znacznie poważniejsze zadanie w organizmie i to b. ważne, by jej nigdy nie brakowało. Tu nie przybliże zbyt sensownie konkretów, ale chodziło o gospodarkę hormonalną, na którą ma niesamowicie ważny wplyw.
Ja już nie zamierzam tego olewać po tym co usłyszalam i szkoda, ze nie znam siena tym wystarczająco, by Wam to przekazać.

dagajaga napisał/a:
Alcia gdybyś mogła jeszcze napisać coś odnośnie jadłospisu dzieciaków teraz, gdy jest o wiele więcej warzyw i owoców, byłabym bardzo wdzięczna, sama jeszcze nie bardzo sobie radzę z dobrym komponowaniem posiłków dla córki

u nas w zesonie wiosennym jest deficytowo pod względem warzywnym, bo mnie mrożonki osobiście odrzucają tak samo mocno jak nowalijki. wwięc wtedy częsciej jadamy dania z przewcierami pomidorowymi, z kukurydzą ze słokiów i groszkiem, produkty "suche" (fasole, soczewice, makarony it itp). W lecie jest na talezu sporo rzeczy świeżych, sezonowych, łącznie z surówkami. Wtedy te dodatki wymienione wczśniej znikają z diety (no może z wyj. makaronów, które jednak czasem się pojawiają). tak danoiwo, to nie przybliżę, bo ja kjestem impulsywna w kuchni i zazwyczaj improwizuję na podstawie tego co przed oczyma widzę. Ale ogólnie -kupuję to co dostępne z warzyw, owoców.. i komponuję z tego posiłki z dodatkiem produktów zbożowych i pestek. Mniej chleba też wtedy jemy.

zina - 2010-07-06, 15:05

Cytat:
tak odkryto ostatnio, ze witamina D ma znacznie poważniejsze zadanie w organizmie i to b. ważne, by jej nigdy nie brakowało. Tu nie przybliże zbyt sensownie konkretów, ale chodziło o gospodarkę hormonalną, na którą ma niesamowicie ważny wplyw.

Co do witaminy D bardzo przejelam sie tym co kiedys opublikowal Dr Mercola.

Cytat:
W artykule opublikowanym w sierpniowym wydaniu czasopisma American Journal of Clinical Nutrition w roku 2007, Anthony Norman, międzynarodowy ekspert do spraw witaminy D zidentyfikował pozytywny wpływ jej potencjału na:

* Adaptywny oraz wrodzony układ odpornościowy
* Wydzielanie i regulację insuliny przez trzustkę
* Serce oraz regulację ciśnieniea krwi
* Siłę mięśni
* Aktywność mózgu


hxxp://www.dbajoserce.com/2010/04/18/szokujacy-raport-odnosnie-witaminy-d/]stad

dżo - 2010-07-06, 20:46

alcia, dzięki, że to tak obrazowo opisalaś i rozjaśniłaś wątpliwe kwestie :-) .

Skoro wit D. nie jest magazynowana i nie można tak łatwo zaspokoić zapotrzebowanie na nią (z produktow spożywczych) to wychodzi na to, że suplementować powinni wszyscy: wege i nie wege.

alcia - 2010-07-06, 20:54

dżo - cieszę się, jeśli rzeczywiście to komuś pomogło :)
dżo napisał/a:
to wychodzi na to, że suplementować powinni wszyscy: wege i nie wege.

tak tak, jak najbardziej właśnie to mi podkreślała.

dżo - 2010-07-06, 20:58

alcia, i co w związku z tym zamierzasz zrobić? masz dostęp do wit. D2? Czy p. Desmond coś doradzała może?
Lily - 2010-07-06, 21:22

Dziwi mnie to z wit. D prawdę mówiąc, bo w wielu miejscach natknęłam się na informację, że właśnie w CZD ostrzegają przed nieostrożną i nieuzasadnioną suplementacją witaminy D. Oraz że najlepiej to robić dopiero po badaniach, bo można sobie narobić problemów, m.in. z układem moczowym. Ja bym sobie tej witaminy w sztucznej formie nie podała profilaktycznie ot tak. Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach są toksyczne w nadmiarze, a tak na oko trudno trafić odpowiednią dawkę. No i ta D2 - to chyba jednak nie to samo, co D3, musi być dodatkowo metabolizowana przez organizm, prawda?
alcia - 2010-07-06, 22:28

dżo napisał/a:
alcia, i co w związku z tym zamierzasz zrobić? masz dostęp do wit. D2? Czy p. Desmond coś doradzała może?

tak, prosiłam ją o radę i podała mi nazwę preparatu angielskiego z D2. ale jeszcze o tym nie myślę (ja bardziej ostatniochwilowa jestem ;) więc mam czas do października-listopada, by o tym zacząć myśleć)

Lily - pewnie to na co się natykasz w tej sprawie, to info odnośnie przykładowo dzieciaków, które mają D3 w mleku modyfikowanym, w kaszkach i do tego jeszcze pediatra "przezorny" 5 kropli dziennie zapisze (a mama wleje 8 na wszelki wypadek, co by nie było za mało).
A my, to prawie weganie. Bez produktów suplementowanych tą witaminą w diecie. A zimą - bez słońca będącego w stanie nam odpowiednie zasoby tej witaminy zapewnić. I skoro się okazało, że magazynowanie tej witaminy, to plota - to jak najbardziej rzeczywiście by się nam zimą przydała.
A nadmiar jest toksyczny - owszem. Ale po co od razu nadmiar sobie serwować? :)

Lily - 2010-07-06, 22:45

alcia napisał/a:
Ale po co od razu nadmiar sobie serwować? :)
No właśnie o to mi chodzi, że bez badań nie wiadomo, kiedy mamy nadmiar ;)

hxxp://www.czytelniamedyczna.pl/medycyna_rodzinna-348 tu kawałek artykułu o funkcjach witaminy D, gdyby kogoś temat szczególnie interesował.
Co do magazynowania to wszędzie piszą, że jest magazynowana w wątrobie, np.:
Cytat:
Wątroba jest także olbrzymim magazynem ustroju, a mianowicie gromadzi glikogen, niektóre witaminy (A, D, B12), a także znaczne ilości żelaza. Zapasy witaminy A wystarczają nam na okres ok. 2 lata, a witaminy D i B12 nie zabraknie nam dzięki wątrobie przez cały rok.

Oczywiście to nie musi być do końca prawda, bo są coraz nowsze badania, np. te dotyczące B12 i jej analogów, które nie są wykorzystywane przez organizm.

Aha, jeszcze a propos D - Jędruś kiedyś pisał, że zawierają ją grzyby, ale muszą być naświetlone (najlepiej słońcem), w necie znalazłam info, że głównie w kurkach można ją znaleźć.

maga - 2010-07-06, 22:49

alcia, a pamiętasz nazwę tego suplementu? Czy to jest z jakichś traw? Mnie to wyleciało z głowy a krępuję się po raz kolejny nękać p. Desmond mailami...
alcia - 2010-07-06, 23:17

maga, napiszę później, bo jeszcze nie znalazłam wszystkiego co spakowałam w trakcie przeprowadzki. Jak bym zapomniała - plizz, przypomnij mi..

Lily napisał/a:
No właśnie o to mi chodzi, że bez badań nie wiadomo, kiedy mamy nadmiar ;)

no ale skoro najnowsze badania (te przeprowadzone ostatnio w Stanach, o których mi P. desmond mówiła) twierdzą, że nie jest jednak magazynowana, a w diecie nie mam jej wcale zimą - to wiadomo chyba, ze nie mam nadmiaru.. Chyba :)
W tamtym artykule który przytoczyłaś nie znalazłam tego, o czym mówiła mi P. Desmond. Ale to są ponoć jakieś najnowsze odkrycia (o wadze witaminy D), a artykuł jest sprzed dwóch lat.

Ja podpytam w razie czego jeszcze mailowo o szczegóły, jeśli będzie potrzeba.

zina - 2010-07-07, 09:43

maga napisał/a:
alcia, a pamiętasz nazwę tego suplementu? Czy to jest z jakichś traw? Mnie to wyleciało z głowy a krępuję się po raz kolejny nękać p. Desmond mailami...

Wiem ze pytanie do alci ale dwie strony wczesniej juz podawalam nazwe leku a nawet proponowałam jego zakup ;-)

hxxp://www.naturalwayhealth.co.uk/viridian/natural-vitamin-d.php]Viridian

maga - 2010-07-07, 09:46

zina, dzięki. Jakos mi umknęło :oops:
zina - 2010-07-07, 09:56

maga, spoko, nie ma sprawy :-)
an - 2010-07-12, 19:29

alcia napisał/a:
Lily napisał/a:
No właśnie o to mi chodzi, że bez badań nie wiadomo, kiedy mamy nadmiar ;)

no ale skoro najnowsze badania (te przeprowadzone ostatnio w Stanach, o których mi P. desmond mówiła) twierdzą, że nie jest jednak magazynowana, a w diecie nie mam jej wcale zimą - to wiadomo chyba, ze nie mam nadmiaru.. Chyba :)
W tamtym artykule który przytoczyłaś nie znalazłam tego, o czym mówiła mi P. Desmond. Ale to są ponoć jakieś najnowsze odkrycia (o wadze witaminy D), a artykuł jest sprzed dwóch lat.

Ja podpytam w razie czego jeszcze mailowo o szczegóły, jeśli będzie potrzeba.

Dorzuce tez tu jeszcze ze na temat wit.d bylo w trójkowej audycji radiowej Grażyny Dobroń
i link zamiescilam tam hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=8728]hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=8728
Wspomniala m.in. o tym, ze nawet w Libanie badania kliniczne wykazaly ze ludzie majáogromne niedobory ...
Wypowiadal sie niejaki dr Wojciech Marusza, mówil, ze filtr UV 15 blokuje w 90% wytwarzanie witaminy


A co do preparatów weganskich, sá tez w UK inne wit. D2 - Health Aid hxxp://www.healthaid.co.uk/shopdisplayproducts.asp?id=17&cat=Vitamin+D]hxxp://www.healthaid.co.uk/shopdisplayproducts.asp?id=17&cat=Vitamin+D
Ale nie ma wyznaczonych zakresów norm na poziom wit D2 we krwi.

gemi - 2010-07-13, 10:47

jak dobrze, że dotarłam do tego tematu. I nie znajduję słów, by Wam podziękować. Bo na początku ciąży czuję się czasem jak w pułapce. Ciążowe dolegliwości odrzucają mnie od wielu zdrowych rzeczy, przy takim upale mam brak sił i pomysłów na gotowanie. Nieraz nawet nasypanie kaszy do garnka mnie przerasta :-( Dzięki Wam mam inspirację i jakby nowe siły do kuchennej twórczości.

I słówko pocieszenia do zdołowanych brakiem wiedzy o gotowaniu: niecałe 2 lata temu byłam w temacie kuchni wegetariańskiej zielona jak młoda trawka. I co było przyczyną zmian? Znajoma z innego forum zaprosiła mnie tutaj (nie mam pojęcia, pod jakim nickiem działa tutaj, ale jestem jest baaaaardzo wdzięczna). Krok po kroku zdobywałam potrzebną wiedzę z kolejnych wątków WD. Nie uczestniczyłam w żadnych warsztatach, nie przeczytałam żadnej encyklopedii o żywieniu, a mimo to moja wiedza zdziwiła nawet homeopatkę zaproszoną na spotkanie młodych mam, w którym dane mi było uczestniczyć. Zaprzyjaźniłam się z Agą B., z którą na codzień dzielimy się przemyśleniami, pomysłami i udanymi eksperymentami. To wszystko dzięki WD. Tak jak napisała euri - metoda małych kroczków sprawdza się najlepiej. Zamiast się dołować, lepiej jest się zainspirować. Czego Wam z całego serca życzę :mrgreen:

dagajaga - 2010-09-04, 15:04

kurcze gemi masz taką samą "historię" z WD jak ja :mryellow:

Ja będąc w ciąży zapisałam się na pewne forum mamuś, i wszystko było "fajnie" do momentu gdy Tosia miała 2-3 miesiące i mamusie zaczęły opisywać swoje postępowania z dziećmi. Wtedy wywiązała się ostra wymiana zdań bo uważałam, że traktują dzieci mocno przedmiotowo i od słowa do słowa o zdrowym jedzeniu też było. Jedna z forumowiczek w swej jak się jej wydawało złośliwości stwierdziła, że jak ja taka jestem i tak zdrowo chcę żywić dziecko to powinnam się na wegedzieciaka przenieść :lol: no i tak tu się znalazłam....
Co totalnie odmieniło kuchnię moją, mojej mamy, bratowej i jeszcze kilku innych osób :mryellow:

sorry za OT ale tak mi się cisnął na usta :-)

dżo - 2010-09-04, 21:10

dagajaga napisał/a:
Jedna z forumowiczek w swej jak się jej wydawało złośliwości stwierdziła, że jak ja taka jestem i tak zdrowo chcę żywić dziecko to powinnam się na wegedzieciaka przenieść

:lol: niezłą opinię mamy w sieci :mrgreen:
dagajaga, świetna historia :mryellow: , mam nadzieję, że nie żałujesz przenosin.

dagajaga - 2010-09-04, 21:33

dżo napisał/a:
dagajaga napisał/a:
Jedna z forumowiczek w swej jak się jej wydawało złośliwości stwierdziła, że jak ja taka jestem i tak zdrowo chcę żywić dziecko to powinnam się na wegedzieciaka przenieść

:lol: niezłą opinię mamy w sieci :mrgreen:
dagajaga, świetna historia :mryellow: , mam nadzieję, że nie żałujesz przenosin.


oczywiście, że nie żałuję :mryellow: :mryellow: :mryellow:

Capricorn - 2011-01-01, 19:51

Air, masz na koncie 5 postów, z czego 4 zawierają zaproszenie na Twojego bloga. Może więcej umiaru?
lamialuna - 2011-08-07, 13:42

kurka woda kobialki! malo tu tych jadlospisow :( duuuuzo gadania, ja wiem, ze madrego ale ciezko sie dokopac samych jadlospisow
puszczyk - 2011-10-14, 11:34

Mam materiał od M.Desmond na temat diety wegańskiej dla dzieci w wieku 3-10 lat. Jeśli ktoś chce żeby mu przesłać to zapraszam, podawajcie swoje maile na pw.
seminko - 2011-10-14, 11:49

puszczyku, z nieba mi spadasz! :-D Piszę pw :-)
puszczyk - 2011-10-14, 11:59

Tantra, byle nie Tobie na głowę... ;-)
seminko - 2011-10-14, 15:14

puszczyk napisał/a:
Tantra, byle nie Tobie na głowę... ;-)

Obyło się bez siniaków ;-) - dotarło, wielkie dzięki! :-)
Teraz jeszcze muszę rozkminić, jak to przełożyć na język ludzki- co to znaczy RAR..? :lol: Jestem kompletnie zielona w te komputerowe klocki. Chyba nie mam programu, potrzebnego, by odczytać ten plik... Sorry za OT :oops:

maga - 2011-10-14, 15:45

puszczyk, chodzi o tę broszurkę, którą dostaliśmy podczas badań?
puszczyk - 2011-10-14, 18:34

maga, tak, to jest to samo z buzią z owoców na okładce.
z_grzywką - 2011-10-16, 23:09

Tantra, .rar to format tzn paczki. Rozpakujesz przy użyciu np. winrar
seminko - 2011-10-17, 06:43

z_grzywką, winrar to program, który trzeba ściągnąć, tak?
Dzięki :-)

an - 2011-10-17, 21:11

U mnie zapisało w i otworzyło przy pomocy Adobe :) Przy okazji jeszcze raz dziękuję :)
lamialuna - 2011-10-20, 13:21

puszczyku ja tez sie pisze na jadlospis i juz wysylam PW :)

[ Dodano: 2011-12-01, 16:49 ]
ja oczywiscie tez dostalam ;) i baaardzo dziekuje. fajne info i inspirujace :)

macie cos takiego dla mlodszych dzieciakow?

monika343 - 2012-05-16, 23:47

Witajcie. Czy ktoś mógłby mi powiedziec ile 16miesieczne dziecko powinno w ciagu dnia jadać tych żeczy jak?pestki dyni slonecznika, siemnienia lnianego czarnego lub białego sezamu oraz amarantusa orzechy i gdzie wy to wszystko kupujecie i czy to jest wszystko EKO. Bardzo bym prosiła aby ktoś uprzejmy podał mi jadłospis sprawdzony przez lekarza dla 16miesiecznego chłopczyka, dodam że jest dalej na piersi. A może do jakiego lekarza mam iść żeby to wszystko się dowiedzieć jak mojego synka prawidłowo odżywiać. Z góry dziekuje.
maga - 2012-05-17, 10:50

monika343, przejrzałaś ten temat? Gdzieś na początku wklejałam 2-tygodniowy jadłospis Ziomka, który był mniej - więcej w wieku Twojego synka, także na piersi. Jadłospis został oceniony bardzo dobrze w CZD. Jedynym zaleceniem była suplementacja b12 (wtedy 1/4 tabletki) i jesienna suplementacja wit. D.
Gudi - 2012-05-17, 21:20

monika343 napisał/a:
A może do jakiego lekarza mam iść żeby to wszystko się dowiedzieć jak mojego synka prawidłowo odżywiać.

lekarz Ci nie pomoże. Jak już coś to dietetyk przychylny wege. Na forum ktoś ostatnio chciał rozpocząć interaktywnie dietetykować.

lamialuna - 2012-05-22, 13:21

Gdzies mi wpadla w reca dieta veganska ale dzieci powyzej 2 albo trzech lat.
Jak odnajdziecie info ponizej tego wieku to prosze poslijcie linka :)

katahaw - 2012-06-10, 23:54

Za namową erudice zwracam się z moim problemem tutaj. Jestem wegetarianką starającą się wyeliminować wszelkie produkty pochodzenia zwierzęcego. W moim przypadku jest to nie tylko związane z miłością, którą darzę zwierzęta, ale również wiarą, że odpowiednio skomponowana dieta może poprawić moje zdrowie. Niestety mam problemy z układem nerwowym i stąd wymóg zdrowego odżywiania. Zupełnię inną sprawą jest to, że to co ja uważam za takie przez większość ludzi może być uznanie za głupie. W każdym razie mam pewne problemy z komponowaniem zdrowych posiłkow. Nie wiem ile, kiedy i co jeść... Ile razy dziennie powinnam dodac rośliny strączkowe do posiłków i w jakiej ilości... Byłabym baaaardzo wdzięczna gdybym mogła prosić o przykładowy jadłospis na cały tydzień uwzględniający 5 posiłków. Oczywiście nie proszę o przepisy, bo wiem, że to za dużo, ale o same dania i ich skład. Jestem 23 latką o 170cm wzrostu i wadze 54kg, lubię jeść, ale nie jakieś olbrzymie ilośći. Poza tym gdybyś mogła podać mi ewentualne ksiązki, które warto przeczytać i zawierają dużo informacji o zdrowym weganiźmie, najlepiej według Kuchni 5 przemian. Dziękuję z góry za odpowiedź. Oczywiscie ważne jest też żeby produkty były dobrane do miesiąca jaki mamy obecnie.
Pozdrawiam

bronka - 2012-06-11, 17:18

katahaw napisał/a:
Jestem 23 latką o 170cm wzrostu i wadze 54kg

to dlaczego piszesz w wątku o jadłospisie wegańskich dzieci? ;-) ;-) ;-)

Zajrzyj do wątku co dziś jedliście, albo dla początkujących wegan.
Przeszukaj forumowy zbiór przepisów.

pozdrawiam serdecznie

bronka - 2012-06-11, 17:35

euridice, ja tak z przymrużeniem oka :->
katahaw - 2012-06-11, 22:07

Wiem, wiem, że chodziło tu o jadłospisy dla dzieci, ale za namową euridice uznałam, iż może uda mi się uzyskać przynajmniej jednodniowy jadłospis odpowiedni do pory roku dla osoby dorosłej od kogoś kto ma większe doświadczenie ode mnie. Ponieważ jestem tu nowa nie za bardzo orientuję się w tym gdzie powinnam się zwracać z moimi pytaniami;)
MartaJS - 2012-06-11, 22:38

katahaw, a może zajrzyj do wątku "co dzisiaj jedliście"? Są dwa takie, kopalnia jednodniowych jadłospisów. O tutaj na przykład:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=4302&start=3675

katahaw - 2012-06-11, 22:44

Dziękuję, skorzystam z rady:)
Agnieszka - 2012-06-11, 23:37

katahaw: zerkinj i tu: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=72&postdays=0&postorder=asc&start=0
o PP tez było a przepisy w dziale kulinarnym znajdziesz

Agnieszka - 2012-07-02, 01:54

Wegee: reklamę można wykupic choc tej przeciwna będę z racji mięsnych dodatków np. hxxp://www.fitandeasy.pl/przepisy-felippe/grillowe-bestsellery/
Proszę o usunięcie wpisu Wegee

KasKas - 2014-03-26, 10:30

Cześć dziewczyny, ja jestem całkowicie bezmięsna:) ale dziecku postanowiłam mimo wszystko podawać ryby wiem, że są bardzo ważne w diecie małego człowieczka. Jak Wy zastępujecie zawarte w niej witaminy i tłuszcze??
Capricorn - 2014-03-26, 11:25

KasKas napisał/a:
Cześć dziewczyny, ja jestem całkowicie bezmięsna:) ale dziecku postanowiłam mimo wszystko podawać ryby wiem, że są bardzo ważne w diecie małego człowieczka. Jak Wy zastępujecie zawarte w niej witaminy i tłuszcze??


a byłabyś uprzejma sprecyzować, jakie dokładnie witaminy ma ryba? :shock:

bronka - 2014-03-26, 11:37

Capricorn napisał/a:
jakie dokładnie witaminy ma ryba? :shock:

A, B1, B2,B5, B6, B12

Do tego ołów, reszta ciężkich metali, hormony ...

gosia_w - 2014-03-26, 12:22

często jeszcze rtęć...
śliwka - 2014-03-26, 15:30

KasKas napisał/a:
mimo wszystko podawać ryby wiem, że są bardzo ważne w diecie małego człowieczka
Ryby nie mają niczego, czego nie można byłoby znaleźć w roślinach (może oprócz B12), a tym bardziej na diecie wegetariańskiej.
Lily - 2014-03-26, 15:56

Można podawać ryby, ale nie dziecku wegańskiemu czy wegetariańskiemu ;) Czyli to nie ten temat, nie to forum chyba.
KasKas - 2014-03-27, 10:11

O kurcze fajnie, że prawie wszyscy mnie skrytykowali ale nikt nie odpowiedział na moje pytanie czym zastąpić witaminy zawarte w rybach.. ;-)
Lily - 2014-03-27, 10:13

Które witaminy?
bronka - 2014-03-27, 10:32

Przychylam się do pytania Lily.
maga - 2014-03-27, 14:38

KasKas, myślę, że chodzi Ci głównie o kwasy tłuszczowe omega3?
Są zawarte w siemieniu lnianym, orzechach włoskich, algach. Mniejsze ilości także w innych ziarnach.
Ryby są w naszym menu naprawdę zbędne. Nie mają niczego, czego nie byłoby w produktach roślinnych (poza B12, którą i tak trzeba suplementować na dietach wege/wegan), a wręcz obecnie dostępne mają moc metali ciężkich i innych toksyn (w zależności od tego, skąd pochodzą). Nie polecałabym serwowania ich dziecku...

KasKas - 2014-03-28, 09:27

maga napisał/a:
KasKas, myślę, że chodzi Ci głównie o kwasy tłuszczowe omega3?
Są zawarte w siemieniu lnianym, orzechach włoskich, algach. Mniejsze ilości także w innych ziarnach.
Ryby są w naszym menu naprawdę zbędne. Nie mają niczego, czego nie byłoby w produktach roślinnych (poza B12, którą i tak trzeba suplementować na dietach wege/wegan), a wręcz obecnie dostępne mają moc metali ciężkich i innych toksyn (w zależności od tego, skąd pochodzą). Nie polecałabym serwowania ich dziecku...



Dziękuję, tylko o to mi chodziło.

Jagula - 2014-03-28, 16:07

śliwka napisał/a:
Ryby nie mają niczego, czego nie można byłoby znaleźć w roślinach
coś mają -skumulowane metale ciężkie z zanieczyszczeń ;-) :-P
maga - 2014-03-28, 16:59

Jakby dalej pociągnąć, to i w roślinach się znajdą ;)
Jagula - 2014-03-28, 17:01

maga napisał/a:
Jakby dalej pociągnąć, to i w roślinach się znajdą ;)
ale nie tak skumulowane jak w rybach ;-) czy ciałach innych zwierząt
Jabłania - 2014-03-30, 18:43

KasKas napisał/a:
O kurcze fajnie, że prawie wszyscy mnie skrytykowali ale nikt nie odpowiedział na moje pytanie czym zastąpić witaminy zawarte w rybach.. ;-)


OMEGA 3 jest w oleju lnianym, DHA w wodorostach.

mamuta - 2015-08-19, 18:34

Można tu wstawić jadłospis 20 miesięczniaka do oceny?
Jestesmy poczatkujacy. Czasami mam wątpliwosci, głownie ze względu na komentarze Tatuśka (popiera weganizm, ale nie u dzieci) i fakt że ciagle słysze "ale jak to jajecza też nie?" :roll:

grażkam - 2016-08-22, 14:22

Cześć!

Eksperymentuję z różnymi jadłospisami. Na razie na śniadanie podaję swoim dzieciom głównie taką owsiankę: hxxps://zakochanewzupach.pl/lekka-owsianka-budyniowa/ lub podobną. Jest bardzo pożywna, lekka i znakomicie smakuje - sama bardzo ją lubię:)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group