wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Dania gorące - pulpety z kaszy jaglanej w pomidorowym sosie

bronka - 2010-05-02, 09:11
Temat postu: pulpety z kaszy jaglanej w pomidorowym sosie
Zrobiłam na dzisiejszy obiad:
- szklanka kaszy jaglanej
- prawie 2 szklanki wody
- cebula podsmażona na oleju
- resztki soczewicy z dnia poprzedniego (musiałam zużyć) ok pół szklanki
- szczypiorku troszkę i pietruszki- z trzy łyżki
- tarta bułka- ok 2 łyżki
- sól, majeranek, czosnek, przyprawa do mielonego

Kaszę ugotowałam w wodzie, dodałam podsmażona cebulę, soczewicę, przyprawy i dobrze wymieszałam. Masa okazała się być średnio gęsta więc dodałam bułkę tartą. Wyszłam gęsta i dość twarda masa. Formowałam kulki gdy była jeszcze ciepła. Gdy ostygły nie były już klejące. Gotowałam krótko w osolonym wrzątku.
Do tego sos pomidorowy.
Pycha :mrgreen:

PS: znakomicie odgrzały się w sosie

gosia_w - 2010-05-03, 21:07
Temat postu: Re: pulpety z kaszy jaglanej w pomidorowym sosie
thehoneypot napisał/a:
Gotowałam krótko w osolonym wrzątku.

Gotowane - super. Znaczy się zrobię :-)

daria - 2010-05-03, 21:15

gosia_w napisał/a:
Gotowane - super. Znaczy się zrobię :-)


ja też ;D

bronka - 2010-05-03, 21:45

daria napisał/a:
gosia_w napisał/a:
Gotowane - super. Znaczy się zrobię :-)


ja też ;D

Odkąd zostałam wege jem ciągle smażone :-> Próbuje to zmienić ;-)

Katioczka - 2010-05-07, 19:02

pytanie mam...
bo zrobiłam pulpety, wyszły pyszne i w ogóle super bardzo
ale...podałam je tylko z surówką. Wg męża coś by się jeszcze do nich przydało.
Pytanie zatem mam: z czym ewentualnie można podać te pulpety Waszym zdaniem?

Agnieszka - 2010-05-07, 20:32

Katioczka: możesz np.: z ryżem, pieczonymi ziemniakami albo lub + ulubione warzywa z pary
Katioczka - 2010-05-07, 21:21

Agnieszka, dzięki!
Jutro będą pulpety z ryżykiem basmati i warzywami na parze
mniam mniam!

Agnieszka - 2010-05-07, 21:53

nie ma za co, na zdrowie i miłych doznań dla podniebienia :-)

i tak mi jeszcze przyszło, że te pulpety mogą być fajne z sosem koperkowym albo chrzanowym albo koperkowo-chrzanowym (dla opcji vegan na bazie np. mleka lub śmietany ryżowej, sojowej itp) a do tego pieczone ziemniaki (na szybko: obrane, pokrojone, obgotowane i zapieczone z ulubionymi ziołami) + surówka.

bronka - 2010-05-08, 11:18

U mnie były z sosem pomidorowym i duszonymi warzywami.
Można zrobić np. z sosem, ziemniakami pure i buraczkami ;-)

moony - 2010-05-09, 15:35

bronka napisał/a:
Odkąd zostałam wege jem ciągle smażone :-> Próbuje to zmienić ;-)

Dokładnie mam to samo. I do pulpetów też się przymierzam :P Mniam

eMka - 2010-05-11, 18:42

zrobiłam dziś na obiad. bardzo mi smakowały. :mrgreen:
blamagda - 2010-05-11, 21:06

I one serio się nie rozpadają przy gotowaniu?? Obiecujecie? 8-)
eMka - 2010-05-12, 10:51

blamagda, ja obiecuję. chociaż też miałam ogromne wątpliwości. w rezultacie, odpadło troszkę z wierzchu, ale sama kulka była dość twarda i zwarta. z sosem pomidorowym pycha.
bronka - 2010-05-12, 10:52

blamagda, mi się nie rozpadły- dlatego zachęcona tym sukcesem :-P napisałam Wam przepis :mrgreen:
Lady_Bird - 2010-05-12, 11:32

blamagda napisał/a:
I one serio się nie rozpadają przy gotowaniu?? Obiecujecie? 8-)


serio serio :mrgreen:
Bartez zrobił te pulpety ostatnio i wyszły smaczne, także bierz się Magda do roboty ;-)
albo zagoń B. :mryellow:

karmelowa_mumi - 2010-05-12, 19:09

Karmel dziś wystrzelił nam te pulpety - jestem w szoku, że się nie rozpadały, odgrzałam sobie na patelni i zjadłam z brokułm i duszonym bakłażanem - smak mmmmmniaaam!!!!
blamagda - 2010-05-12, 20:51

No to jak obiecujecie, to jutro zrobię, (Lady_Bird - B. pokazałby mi słodko, że ma 2 lewe rączki i nie umie kręcić takich kuleczek :evil: ) - ale mam przeczucie, że MI mogą się rozpaść. Schrzaniłam nawet to wegańskie ciasto z gałką muszkatułową, które wszyscy tu zachwalają ( z przepisu Anji), więc u mnie wsio jest możliwe. :oops:
karmelowa_mumi - 2010-05-12, 21:09

blamagda, mi by też się rozleciały, jeśli Cię to pocieszy :)

[ Dodano: 2010-05-12, 21:09 ]
ale próbuj :)

bronka - 2010-05-13, 10:19

blamagda, wydaje mi się, ze połowa sukcesu to twarda masa i krótkie gotowanie- nie trzeba gotować długo, bo tak naprawdę to tam nie ma nic surowego.
blamagda - 2010-05-13, 13:41

a ile minut tak mniej więcej?
bronka - 2010-05-13, 13:48

blamagda napisał/a:
a ile minut tak mniej więcej?

hmmmmm......
No nie wiem :-| Dwie :->

Lily - 2010-05-13, 13:51

A wiesz, że ja kilka razy robiłam takie pulpety bardzo podobne? tyle że z curry (nie jadam cebuli), no i w sosie pomidorowym duszone (nie gotowane). Nie rozpadły się, kasza klei jak złoto (chyba że by się zostawiło na pół godziny, to nie wiem).
bronka - 2010-05-13, 13:55

Lily napisał/a:
A wiesz, że ja kilka razy robiłam takie pulpety bardzo podobne

nie wiem :-D Jeszcze u Ciebie nie stołowałam :-P :mryellow:

Lily - 2010-05-13, 13:56

bronka napisał/a:
nie wiem :-D Jeszcze u Ciebie nie stołowałam :-P :mryellow:
Ale mogłaś wyczytać w innym poście :P
katrinko - 2010-05-13, 13:56

Też się obawiam że mi nie wyjdą przy moich kulinarnych talentach :-/ Soczewica jest tylko do smaku i można z niej zrezygnować?
bronka - 2010-05-13, 14:26

Lily napisał/a:
bronka napisał/a:
nie wiem :-D Jeszcze u Ciebie nie stołowałam :-P :mryellow:
Ale mogłaś wyczytać w innym poście :P

no tak :-| :-P

[ Dodano: 2010-05-13, 14:27 ]
katrinko napisał/a:
Soczewica jest tylko do smaku i można z niej zrezygnować?

można spokojnie zrezygnować. Soczewica trafiła do pulpetów, żeby się nie zmarnowała :-P

katrinko - 2010-05-16, 17:42

Udały mi się, a to znaczy, że udadzą się każdemu ;-)
karmelowa_mumi - 2010-05-30, 15:15

Zrobiłam własnoręcznie i mi się nie rozpadły! Juchu!!!!
Kat... - 2010-05-31, 12:04

Ulepiłam i stygną. Masa wyszła pyszna. Oby się tylko nie rozpadły w gotowaniu.
lilias - 2010-05-31, 13:32

Kat..., a może zdjęcie pulpetów :-) ?
Kat... - 2010-05-31, 13:40

lilias, zrobiłam. Ja muszę dokumentować jedzenie bo z moją pamięcią to bym połowy rzeczy jakie można zrobić zapomniała :-)
Jak poleje sosem to też zrobię i postaram się dzisiaj wrzucić :-)

lilias - 2010-05-31, 13:58

już sie oblizuję :-P , ja wzrokowiec jestem ;-) chyba ugotuje dzisiaj jaglaną :-D
kociakocia - 2010-05-31, 14:47

czekam i ja na foty, bo te pulpety za mną łążą straszliwie :-P
karmelowa_mumi - 2010-05-31, 17:57

lilias, ja gotuję razem z soczewicą, są moim zdaniem pyszniejsze :)
Kat... - 2010-05-31, 17:58

Tadam! Wyszły bardzo dobre choć chyba minimalnie za mało je przyprawiłam. Polecam.


karmelowa_mumi - 2010-05-31, 18:07

Kat..., śliczne kuleczki :) ja też dziś jadłam - z buraczkami i kalarepą :)
kociakocia - 2010-05-31, 18:16

omajgudness, zjem ekran! muszę je zrobić, z soczewicą jak piszecie że takie pycha :-D
margot - 2010-05-31, 18:39

Kat, ale wspaniałe te twoje pulpety
ja się upraszam jeszcze o wskazówki na takie śliczne buraczki i sos pomidorowy

lilias - 2010-05-31, 19:01

margot napisał/a:
Kat, ale wspaniałe te twoje pulpety
ja się upraszam jeszcze o wskazówki na takie śliczne buraczki i sos pomidorowy


ja też, ja też :-D

bronka - 2010-05-31, 20:00

Kat..., Feli zobaczył zdjęcie Twoich pulpetów i mówi: ooo obiadek- ja też chcę taki pyszny obiadek :-D
Euri na zdrówko :*

Lily - 2010-05-31, 20:07

Kat..., ładne, moje były podobne :)
gosia_w - 2010-05-31, 20:52

A mi się nie udały :-( Trochę zmieniłam skład - z braku cebuli poddusiłam szczypior na oliwie, zamiast soczewicy dałam posiekane orzechy włoskie. Kulki lepiły się bardzo dobrze (z tego powodu nie dałam bułki tartej), ale we wrzątku się rozpadały. Tzn. nie tak zupełnie, tylko spadała górna warstwa i robiły się mniejsze. A w garnku pływała luzem kasza, orzechy i natka... Gotowałam tylko minutę. Pewno jeszcze kiedyś powtórzę.
bronka - 2010-05-31, 20:58

gosia_w, może masa była jednak za luźna? Moja byla tak zbita, że formowałam na ciepło, a jak ostygły to były twarde. Dopiero wtedy gotowałam
gosia_w - 2010-05-31, 21:08

No jasne! A ja gotowałam takie ciepłe :roll: . No ale dzisiaj miałam akurat takie warunki czasowe, nie mogłam sobie pozwolić na ostudzenie. Dzięki bronka, następnym razem nie popełnię już tego błędu.
Jagienka - 2010-05-31, 21:58

lilias napisał/a:
margot napisał/a:
Kat, ale wspaniałe te twoje pulpety
ja się upraszam jeszcze o wskazówki na takie śliczne buraczki i sos pomidorowy


ja też, ja też :-D

i ja ;-)

Kat... - 2010-05-31, 22:12

Dzięki dziewczyny :-)

Ja robiłam bez soczewicy za to z pieczarką- tak, jedna pieczarka na całą masę.

Buraczki wyglądają tak ładnie bo są surowe :-) Starte jabłko, pół surowego buraka, trochę oliwy, majeranek i troszkę szczypiorku do dekoracji.

Sos jest trochę oszukany: ugotowałam pietruszkę i trochę pora i dosypałam pół torebki sosu z torebki bez konserwantów, jakiś taki zwykły. Chyba spaghetti bolognese ale głowy nie dam a opakowanie wyrzuciłam. Do tego trochę oregano i koncentratu pomidorowego.

Ja też nie dawałam bułki ale lepiłam na ciepło i porządnie wystygły przed gotowaniem.

Kat... - 2010-05-31, 22:56

Ja też już kiedyś robiłam tylko nie pulpety a smażone kotlety. Z koperkiem w środku. Pycha!
agaB - 2010-06-01, 13:47

Kat... patrząc na Twoje zdjęcia, aż mi się chce biegnąć do kuchni, aby zrobić takie pulpety, ale tylko mój ciężki brzuch ciążowy trzyma mnie na krześle i dzisiaj nie mam sił, ale jutro to na pewno pojawią się na moim stole :mryellow:
gosia_w - 2010-06-01, 13:50

Dzisiaj była degustacja pulpetów. Odgrzałam w sosie pomidorowym (cebulka podduszona na oliwie, do tego pokrojony drobniutko kawałek słodkiego jabłka, pieprz, curry, sól, koncentrat pomidorowy, wrzątek - czyli PP). Były bardzo smaczne. Mam jeszcze na jutro :-D
tęczówka - 2010-06-01, 17:36

eleganckie te pulpety.
ja zrobiłam z kaszy jaglanej,pieczarek,sosu sojowego(dużo),pietruchy,curry i pieprzu.
no i płatków owsianych i posiekanych pestek dyni jako zlepiacza.
moja masa nie była twarda,ale pomimo to pulpety się nie rozwaliły ani trochę :-D
gotowałam w sosie pomidorowym.
aha,wogóle były to moje pierwsze pulpety w życiu,nawet z mięchowymi nie miałam styczności,obrzydzały mnie :-)

gosia_w - 2010-06-02, 20:41

Ostatnią porcję podgrzałam, zapakowałam do wyparzonego słoja i jedzie ze mną jutro do rodziny. Będę przynajmniej miała obiad ;-)
Jagienka - 2010-06-02, 21:36

a ja mam pytanie o tę przyprawę do mielonego.
udało się Wam zdobyć gdzieś taką bez glutaminianu sodu? Bo ja na kilku różnych skład czytałam i wszędzie jest glutaminian sodu dodany.
Najwyżej zrobię te pulpety bez tej przyprawy, ale z ciekawości pytam.

gosia_w - 2010-06-02, 22:00

ja przyprawiłam pieprzem, curry i solą :-)
Kat... - 2010-06-03, 00:14

A ja użyłam trochę tej z glutaminianem. Myślę, że można podejrzeć skład i użyć tych samych przypraw po prostu.
kociakocia - 2010-06-03, 08:40

Kat... napisał/a:
Myślę, że można podejrzeć skład i użyć tych samych przypraw po prostu
dokładnie to pomyślałam, zatem proszę o skład twórcę postu :D
- 2010-06-05, 19:01

bronka, dzięki za ten przepis! na stałe wchodzi do naszego kanonu :mrgreen:
bronka - 2010-06-06, 20:32

, super! i na zdrowie
A jeśli chodzi o przyprawy bez glutaminianu to polecam dary natury. Szczerze polecam

margot - 2010-06-09, 18:09

moje tu takie ,,gołe " polane sosem pomidorowym nie doczekały się zdjęcia ,ale były pyszne , przepis wchodzi na stałe -ja przyprawiałam sama- trochę majeranku , imbiru, kurkumy , lubczyku , gałki muszkatołowej i wędzonej papryki średnio ostrej
eMka - 2010-06-10, 22:08

widzę, że pulpety robią furorę:)
bronka - 2010-06-11, 13:20

Dzisiaj zrobiłam pół na pół kasza jaglana z kalafiorem.
I tez się nie rozpadły 8-)
polecam- bo kalafiorowy sezon się zaczyna na dobre :-D

neina - 2010-06-11, 19:18

bronka, genialne :-) Wlasnie konsumuje z kasza gryczana i surowka z kapusty kiszonej - wersja z soczewica.
lilias - 2010-06-13, 22:44

a ten kalafior to surowizna drobno starta, czy gotowany?
bronka - 2010-06-14, 07:58

lilias, ugotowany i rozgnieciony widelcem. Tak naprawdę to został z dnia poprzedniego z obiadu i musiałam Go zagospodarować :-P
Tasak - 2010-06-14, 09:24

bo ja nie wiem. raz robiłyśmy z koleżanką i nam wyszły przepyszne. a wczoraj zrobiłam znowu, bo wyjeżdżam do babci i chciałam ze sobą zabrać no i..
no i masa mi wyszła zbyt wodnista, dodałam duuużo bułki i było trochę lepiej, ulepiłam te kulki, wsadziłam do lodówki, a potem stwierdziłam, że nie będę ich gotować tylko włożę do pudełka a ugotuję i tak na miejscu. No i w pudełku kulki mi się znowu zrobiły jednolitą masą.. :D
no ale pomijając to, to.. co mam zrobić żeby one były jeszcze bardziej 'stałe'? bo myślę, że dalej są zbyt wodniste i że się rozpadną przy tym gotowaniu.. hm?

lilias - 2010-06-14, 11:08

bronka, dzięki :-D no to teraz osiołkowi... myślę z czym najpierw, mam jedno i drugie ;-)

[ Dodano: 2010-06-14, 23:12 ]
przesadziłam z soczewicą w stosunku do kaszy :-/ wyglądały szalenie niepodobnie do pokazanych powyżej więc sie wkurzyłam i zrobiłam zupę :-D Ciąg dalszy prób pulpetowych nastąpi :mryellow:

patasznikowa - 2010-06-15, 12:22

dolaczam do fanow pulpetow :)
wyszly przepyszne i nic a nic sie w gotowaniu nie rozwalily!

(a do masy dodalam tez kalafiora i fenkul)
podane te okragle cuda zostaly z mloda kapusta i salata z pomidorami i oliwowo-czosnkowo-cytrynowym dressingiem. znowu jestem glodna, jak to pisze :shock:
ale na szczescie pulpetow wyszlo tyle, ze dzisiejszy obiad mam juz zrobiony :)

nieznajowa - 2010-07-23, 13:11

Czy kaszę i soczewice mielicie?
bronka - 2010-07-23, 13:41

nieznajowa napisał/a:
Czy kaszę i soczewice mielicie?

Nie. Ciepła ugotowana bardzo ładnie się klei.

emaliia - 2010-07-31, 17:42

Robiłam wczoraj. Nie wiem co zrobiłam źle ale sie rozgotowały :( tzn nie pozwoliłam wszystkim sie rozpłynąć w wodzie, pozostałe usmażyłam :( cóż więc, też dobre były
Jako dodatek duszone bakłażany z pietruszką(zajadam się tym)

ifinoe - 2010-09-05, 19:39

ja też zrobiłam - z czerwoną soczewicą...mniam ;)

[ Dodano: 2010-09-05, 21:21 ]
właśnie zjadłam pulpeta na zimno z odrobiną majonezu - doskonały! myślę, że zrobię to danie w postaci ugotowanej w gazie rolady, potem plastry zaleję agarem z warzywami i będzie danie na święta w stylu "ryby faszerowanej" ;)

bronka - 2010-09-09, 12:45

Znów zrobiłam :-P Wzięłam kaszę drobną słodką i..... były za miękkie. Nie rozpadły się, ale były na granicy :roll:
MartaJS - 2010-09-09, 18:27

Dziękuję za inspirację :-) Chodziła za mną kasza jaglana i nie miałam do końca pomysłu.

Przepis trochę zmodyfikowałam, przede wszystkim nie uwierzyłam w obietnice o nierozpadaniu się i jednak usmażyłam z tego kotleciki - poza tym jakoś słowo pulpety źle mi się kojarzy ;-) Z czymś paskudnym co kazali jeść w dzieciństwie.

Nie dodałam bułki tartej ani cebulki, za to duuużo słonecznika, bo jak zwykle o tej porze roku mam fazę na słonecznik.
Pyszności! I jakie sycące.

Do tego sos pomidorowo-warzywny i zielenina do posypania.

karmelowa_mumi - 2010-09-09, 21:18

MartaJS, ja zrobiłam je kilka dni temu po raz trzeci, i po raz trzeci mi się nie rozpadły, więc coś w tym jest - tajemnica chyba tkwi w sklejaniu na ciepło. A smak obłędny
natka - 2010-09-28, 16:50

właśnie popełniłam te pulpeciki na obiad;) pycha! zwłaszcza polane sosem pomidorowym i podane z kolorową surówką :-D szybkie i proste danie, dzięki ;-)
misia13 - 2010-10-06, 17:09

pulpety gościły w dzisiejszym obiadzie. są pyszne :) polecam z czystym sumieniem :-D
lilias - 2010-10-11, 20:03

tadam :-D zrobiłam i były pyszne. kuleczki całe tylko za delikatnie doprawiłam, ale z sosem ze świeżych pomidorków było mniam
dort - 2010-10-13, 17:56

dobra to robię i ja :-D miałam w planach zrobić coś z cieciorki, ale po waszych opisach lecę do kuchni gotować kaszę i soczewicę :-P
edysqa - 2010-10-13, 23:38

Zrobiłam, w smaku wyszły dobre, doprawiłam tak że są wyraziste, ale w środku są baaaardzo miękkie i po wyjęciu z wody też były bardzo plastyczne. Czy wasze też takie były? Może dałam za mało bułki tartej?
misia13 - 2010-10-14, 08:29

moje były dosyć zwarte. może to rzeczywiście kwestia bułki tartej ;)
edysqa - 2010-10-14, 08:44

Już wiem w czym tkwi problem. Pulpety mialy być krótko gotowane a ja się rozpisalam na gg i wyszło trochę dłużej ;-)
edysqa - 2010-10-14, 21:46

Teraz już wiem :)
Arielka.v - 2011-01-20, 12:39

Zrobiłam raz, drugi.... A teraz to danie już często gości w naszym menu obiadowym.
Przepyszne :mryellow:
I co najważniejsze, jest to jedyna forma w jakiej mój D. bez marudzenia, z apetytem zjada znienawidzoną kaszę jaglaną.

Agnieszka - 2011-02-05, 19:01

U nas wykonane po raz drugi.
Co do gotowania, to naprawdę chwila 2-3 minuty (nie czekam na wypłynięcie). Moje dziecko się rozsmakowało. Dzisiejsze miały dodatek kaszy kukurydzianej, cebula starta, szczypiorek, natka, sól, pieprz ziołowy, majeranek, kurkuma, bułka tarta (zjadła 6 z ryżem, sosem pomidorowym i sałatką z pora).
I co najważniejsze, mam pomocnika w toczeniu kulek :-)

bronka - 2011-02-07, 12:58

Dziś wykonałam z ugotowanego na miękko ziarna owsa i płatków owsianych. Odrobina bułki tartej, podduszona cebulka, przyprawy.
Chciałam usmażyć kotleciki, ale spróbowałam jako pulpety i udało się ugotować :-D polecam :mrgreen:

rosa - 2011-04-13, 20:36

też zrobiłam - jaglak i soczewica, resztka pietruszkowego pesto - były bomba
ja nie gotowałam wcale
rano zrobiłam kulki - leżały grzecznie na desce, i gar sosu
przed podaniem wrzuciłam klosiki do sosu i podgrzałam - nie rozpadły się wcale, mimo iż zapomniałam o bule startej
przepis - genialny, ogromne dzięki bronka!

Capricorn - 2011-04-13, 20:42

dzięki, rosa, właśnie miałam szukac tego przepisu, a dzięki Twojemu wpisowi sam wyskoczył mi przed oczy :)
sunflower_ren - 2011-04-13, 21:57

robiłam jakiś czas temu i też nie gotowałam, robiłam z samej jaglanaki z cebulką o ile pamięć mnie nie myli ;)
karmelowa_mumi - 2011-04-26, 16:47

ja dzięki Rosce, popełniłam dziś bez dodatkowego gotowania - i dzięki Ci o Roso! - wszystko wyszło super!
w tym momencie pulpety Bronki wysuwają się na prowadzenie - bo robię je jeszcze krócej i bez dodatkowego gara do gotowania.

A masa wyszła mi dziś idealnie - chyba sekret tkwi w małej ilości wody do gotowania, i maksymalnym wygotowaniu tej wody - pod koniec dużo mieszania, żeby kasa się nie przypaliła, oczywiście soczewicę gotuję razem z jaglanką.
Dodałam szczypiorek, majeranek, tartą, cebulę i sporo pieprzu.

rosa - 2011-04-26, 20:55

karmelowa_mumi, fajnie że sie na coś przydałam :mrgreen:
Capricorn - 2011-04-27, 14:53

kochamcie, bronka i rosa :)

wojtas zatwierdził, jupi :)

bronka - 2011-04-27, 16:17

Capricorn napisał/a:
kochamcie, bronka i rosa :)

ze wzajemnością :mrgreen:

Capricorn napisał/a:
wojtas zatwierdził, jupi :)

uchu chu :-D A to sędzia surowy ;-)

smacznego :mrgreen:

Capricorn - 2011-04-29, 09:40

Wojtek założył "dzienniczek krytyka kulinarnego", i za pulpety przyznał mi 3 gwiazdki (pentagramy ;-) ) na 5 możliwych. Mam za zadanie popracować nad sosem - żeby było więcej, i nad wyeliminowaniem cebuli. Zrobiłam te pulpety dwa dni temu, wczoraj już pytał: "a dlaczego dzisiaj nie ma?" - no to dzisiaj robię raz jeszcze :) do masy dodam pieczarki drobniutko posiekane, a do sosu dodam zielonego groszku. Trzymajcie kciuki za czwartą gwiazdkę :)
Lily - 2011-04-29, 09:42

Capricorn napisał/a:
i nad wyeliminowaniem cebuli.
Lubię to :mrgreen:
karmelowa_mumi - 2011-04-29, 12:33

Capricorn, trzymam ;D
Agnieszka - 2011-04-29, 12:57

Capri: kibicuję 4 pentagramowi ;-)
bronka - 2011-04-29, 14:43

Agnieszka napisał/a:
Capri: kibicuję 4 pentagramowi ;-)

i ja :lol:

inezz - 2011-05-01, 13:56

super pomysł z tymi pulpetami, zrobiłam wczoraj, a że nie chciało mi się gotować soczewicy, wsypałam zmielony sezam i siemię lniane zamiast (bo zmielić mi się chciało...).

uwielbiam kaszę jaglaną za to, ze mozna z niej zrobic wszystko i podac domownikom jako wypasione danie, chociaż samej kaszy w czystej postaci kijem by nie tknęli.

priya - 2011-05-01, 15:30

To wstyd, że jeszcze nie próbowałam tego przepisu! Ale już wydrukowałam, zrobie w tym tygodniu. Jaka soczewica najlepiej się nadaje?
Capricorn - 2011-05-01, 18:13

bronka napisał/a:
Agnieszka napisał/a:
Capri: kibicuję 4 pentagramowi ;-)

i ja :lol:


tym razem nie dostałam ani jednego. buuu.

gosiaqool - 2011-05-02, 10:56

A ja cos skaszanilam, bo mi sie zaczelo rozgotowywac w tym wrzatku wiec reszte posmazylam i tak pycha
priya - 2011-05-04, 13:16

Właśnie ukręciłam. Jeszcze przed gotowaniem są. Ale pachną tak, że.... Normalnie urywa :mryellow:
bronka - 2011-05-04, 13:29

priya, :lol:
agaB - 2011-05-09, 21:46

A ja właśnie nagotowałam gar kaszy jaglanej i zacznę za chwilę robić kotleciki :mryellow:
Maliboo7 - 2011-06-19, 16:44

Zrobiłam, ale nie odważyłam się ugotować i usmażyłam (i tak mi się trochę rozlatywały). Zamiast bułki tartej dałam mąkę kuku. Mój chłopak dał temu daniu 10 na 10 punktów, a dziecko 20 na 10 :-D
Wielkie dzięki za przepis! Kiedyś spróbuję ugotować...

maharetefka - 2011-06-19, 19:31

ja sie przymierzam, tylko pytanie mam takie niesmiale, jak robicie sos pomidorowy? :oops: sosy to u mnie porazka totalna... :roll:
Agnieszka - 2011-06-19, 19:50

a jak robisz np sos do makaronu?
rosa - 2011-06-19, 19:59

najprostszy sos pomidorowy:

na łyżeczce oliwy poddusić 1-2 ząbki czochu, dodać łyżeczkę oregano, tymianku, bazylii (cokolwiek się ma i lubi) chwilkę przesmażyć i wrzucić puszkę pomidorów krojonych, albo świeże pomi bez skóry, albo przecier w kartoniku, posolić i dusić 10-15 min

maharetefka - 2011-06-19, 20:00

w zasadzie to do makaronu dusze pomidory drobno pokrojone, dodaje czosnek, oliwe, bazylie i wsio. nie wiem jak by tu zrobic garnek takiego zawiesistego sosu pomidorowego, w ktorym moznaby te pulpety pozadnie zanurzyc... :lol:
rosa - 2011-06-19, 20:01

czyli tak samo :mryellow:
to robisz po prostu więcej tego sosu :-) i można zmiksować

maharetefka - 2011-06-19, 20:05

rosa, :mrgreen:
no, to pogratulowac sobie kumatosci 8-)

MartaJS - 2011-06-19, 20:51

Żeby był taki zawiesisty, można zagęścić czymś. Na przykład mąką kukurydzianą.

Muszę w końcu zrobić te pulpety, już robiłam ale smażone... a na gotowanie wciąż nie mogę się odważyć ;-)

Agnieszka - 2011-06-19, 21:16

Dokładnie jak piszą dziewczyny. Jeśli jesteś przemytnik możesz poddusic pora, dodac mielone pestki lub pokrzywę np. suszoną. Ja lubię do sosu dodatek majeranku, tymianku i słodkiej papryki.
maharetefka - 2011-06-19, 22:13

Agnieszka napisał/a:
Jeśli jesteś przemytnik

jestem, jestem :lol: . ten sos o ktorym pisalam to taka wersja podstawowa. po prostu jakos wbil mi sie do glowy rodzaj sosu pom, ktory jadalam za dzieciaka, moj nie wyglada podobnie, ani nie smakuje podobnie. no, ale matki nie spytam, bo nie utrzymujemy...hmmm... kontaktow.

dundunkini - 2011-07-11, 23:39

No to ja zrobilam i mi nie wyszly... Tzn. nie rozpadly sie przy gotowaniu, ale sa bardzo bardzo miekkie, wiec praktycznie to jest kasza jaglana z soczewica i przyprawami. Zamiast bulki tartej dodalam, tak jak ktos inny w tym temacie wczesniej, otreby owsiane - duuuzo! Sypalam i sypalam, bo ciagle masa byla miekka i nic to nie dalo. No coz, jutro zabiore do pracy w takiej formie jak sa a nastepnym razem usmaze, moze sie jakos lepiej beda trzymac.
Lily - 2011-07-11, 23:40

dundunkini, polecam dodatek kaszy kukurydzianej, lepią się wtedy pięknie.
sunflower_ren - 2011-07-12, 07:59

jaglanka jak troszkę przestygnie robi się taka zbita. Ja lepiłam jak masa była ciepła i później ładnie zastygła. No i nie gotowałam długo w sosie, tylko odgrzewałam, więc może nie zdążyły się rozpaść ;)
krzysztof - 2011-07-13, 19:10

WITAM :->

Aby pulpety nie rozpadły się podczas gotowania i były spoiste należny w odpowiedni sposób przygotować kaszę jaglana - jeden z dobrych sposobów:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=441135#441135

Inny jeszcze sposób to rozdrobnienie kaszy jaglanej blenderem przed gotowaniem reszta tak samo jak w powyższym linku .


POZDARWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :->

Marchefka - 2011-08-08, 12:17

Wczoraj poczyniłam, z tym, że pieczone w sosie pomidorowym.
Pięknie się przyrumieniły i miały taką chrupiącą górę:)
Przepycha.

adriane - 2012-01-11, 17:59

U nas dzisiaj też pulpety bronki . Pierwszy raz robiłam, nic się nie rozpadło i pyszne są :) Do tego modro kapusta ;)
maharetefka - 2012-01-11, 18:25

adriane, mmm, ale wygladaja apetycznie! my tez lubimy :-)
priya - 2012-01-11, 21:03

adriane, pikne! :-D
adriane - 2012-01-11, 22:36

A dziękuję, dziękuję :) Żeby jeszcze ten skubaniec, mój syn chciał to jeść. Niestety wyczuł cebulę, choć zmiksowana była. Następnym razem muszę bez cebuli robić, grrrr.
kofi - 2012-01-11, 23:09

U nas też dziś były. :mryellow:
Dziewczyny, zauważyłyście, że my często mamy to samo na obiad. Niedawno były pory po grecku u kilku z nas, nie?????

lilias - 2012-01-12, 08:08

adriane, a z porem? :-)
adriane - 2012-01-12, 12:23

lilias napisał/a:
adriane, a z porem? :-)

Niestety też nie przejdzie.

lilias - 2012-01-12, 12:31

adriane napisał/a:
lilias napisał/a:
adriane, a z porem? :-)

Niestety też nie przejdzie.


cebula w ogóle be, czy taka duszona (słodka przecież) mogłaby przejść? w sumie dziwne, moja córa ostatnio też za cebulą nie bardzo, a całe życie gotuję wszystko z cebulą (no prawie ;-) ). zaczęło się chyba od tatowej jajecznicy z na wpółsurową cebulą w dużych kawałkach. :roll: co ciekawe każda jarzynka wege, czy nie, zawiera sporo suszonej cebuli :roll:

adriane - 2012-01-12, 13:25

lilias napisał/a:
cebula w ogóle be

Tak, w każdej postaci, choć jak czasem przemycam to zje. Ale tu jakoś nie dokładnie była zmielona i wyczuł.
Pora jada ale tylko pokrojonego w malutkie kawałeczki i ugotowanego w zupie.

priya - 2012-01-12, 13:25

adriane, mój Natek też nie chce z cebulą. Następnym razem zmiksuję - powinien dać się nabrać ;-) Za to mnie i męzowi te pulpety tak smakują, jak mało co :-D
lilias - 2012-01-12, 14:07

adriane, to może podduszoną łatwiej zmielić?
bronka - 2012-01-12, 14:16

ale tu ruch!

Chyba czas założyć fanklub pulpetów :lol:

adriane - 2012-01-12, 14:47

lilias napisał/a:
adriane, to może podduszoną łatwiej zmielić?

Ona była podduszona. Surowej, to by w ogóle nie tknął.

lilias - 2012-01-12, 14:49

adriane napisał/a:
lilias napisał/a:
adriane, to może podduszoną łatwiej zmielić?

Ona była podduszona. Surowej, to by w ogóle nie tknął.


o kurczaczek :roll: to nie mam pomysła

Kat... - 2012-01-12, 14:51

U mnie w lodówce siedzą i czekają :-)
adriane - 2012-01-12, 14:56

lilias napisał/a:
o kurczaczek :roll: to nie mam pomysła

W każdym razie dzięki za pomoc :) Dziś osobno gotuję kaszę i soczewicę, obiecał zjeść. Zobaczymy...

diancia - 2012-01-15, 23:36

Pyszności! Do masy w ramach zagęszczania dodałam kaszki kuku ( to chyba pomysł Lily dzięki! :) ), a pulpety odgrzałam w sosie, który to wylałam na patelnię - żeby było szerokie dno,a pulpety grzecznie stały, a nie pływały w płynie i rewelka - nic się nie rozpadło :mryellow:
żuk - 2012-01-16, 20:01

odkryłam że Kamisa przyprawa do mielonego nie ma glutaminianu. Ale ma dwutlenek siarki :->
koko - 2012-01-16, 21:12

Ja dodaję do takich pulpetów pieprz ziołowy i zazwyczaj podaję na zmianę z 2 sosami: pomidorowym albo grzybowym. Jeśli komuś pulpety się rozpierdzielają, a nie dodaje jajek, to polecam sklejanie na zarodki pszenne.
moony - 2012-01-17, 14:53

koko napisał/a:
polecam sklejanie na zarodki pszenne.

Dosypać po prostu czy jakieś magiczne zabiegi zastosować?

koko - 2012-01-17, 15:07

moony, po prostu. Tylko są dość aromatyczne, więc jeśli dasz dużo, to mogą dominować smak.
moony - 2012-01-17, 15:16

Na razie moje doświadczenie z zarodkami ogranicza się do dosypywania ich do chleba. Soczewica ugotowana, idę robić pulpety.
Poli - 2012-02-02, 14:09

Wiec tak zrobilam pulpety, tylko bez przyprawy do mielonych i podgrzalam je w sosie pomidorowym . Zamiast bulki tartej dalam make kuku i wrzucilam wszystko do food procesor, kleilo sie rewelacyjnie ! Tylko nastepnym razem zrobie je jako dodatek do zup, jakos lepiej mi tam pasuja ;-)
- 2012-02-21, 15:32

ja dziś robię z brokułem + jedna pieczarka ;) bo nie mam socze w domu
beti114 - 2012-03-02, 17:05

pyszne pulpety!!!!! dzięki za przepis
margot - 2012-03-02, 19:32

one tez są świetne jako takie pulpety -kluski do pomidorowej, takiej z dodatkami(u mnie pomidorowa-pieczarkowa i trochę grzybów suszonych)
zamiast soczewicy namoczonych garść orzechów włoskich(zmielone wszystko razem),a jako zagęszczać za rada Agnieszki kasza kukurydziana, razem obłędnie smaczne

edysqa - 2012-03-03, 13:14

Dziewczyny, zrobiłam właśnie te pulpety ale dodałam podczas gotowania kaszy jaglanej i soczewicy ok 1/4 szklanki płatków orkiszowych, 4 łyżki kaszy manny, 2 łyżki słonecznika i ok 2 łyżek siemienia (w całości). Później połowę masy delikatnie zmiksowałam, dodałam drugą połowę, podsmażoną cebulkę, przyprawy. Zrobiłam kulki, upiekłam je w nagrzanym piekarniku (ok 150 -180 stopni). Zrobiłam prosty sos pomidorowy, zagęściłam go trochę zmielonym siemieniem. Na próbę wrzuciłam 1 pulpeta żeby go podgrzać i jej super, wcale się nie rozwalił :)
Polecam Wam w takim razie patent z podpieczeniem zamiast gotowania :)

Teraz się zastanawiam jaka surówka do tego? Może z pekińskiej i ogórka kiszonego?

Malinetshka - 2012-03-03, 23:29

Ja wczoraj je zrobiłam pierwszy raz, wyszły przepyszne :)
Nie gotowałam ani nie piekłam, po prostu poddusiłam w sosie(a właściwie wrzuciłam po prostu do gorącego, żeby się "przegryzły"), podobnie jak Lily pisała. Wg mnie nie potrzeba ich gotować, ale może ja się nie znam :P

sunflower_ren - 2012-03-04, 09:19

Malinetshka, ja też wrzuciłam na chwilkę do sosu i już, dobre były :-D
Agnieszka - 2012-03-04, 17:40

u nas obiadowo: kasza gryczana z wczoraj, czerwona soczewica i jaglana + sól, przyprawa dla wegetarian, natka (masa wyszła mi za luźna dałam kaszy kukurydzianej i pieką się zobaczymy co wyjdzie). Będą z ziemniakami, sosem pomidorowym i buraczkami z wczoraj. Masy zostało, jak nie zgęstnieje jutro będzie: pasztetem gołąbkami albo czymś innym jeszcze
Mikarin - 2012-03-06, 12:42

A ja zrobiłam z kaszy, cebuli i pieczarek. i nie ugotowałam, bo jak skonczyłam lepić to wylizałam odruchowo palce po zakończonej robocie i umyłam miche... a potem tylko chodzilam i podjadałam i zostały dwa, to już nawet nie ma sensu wody grzac :oops:
sunflower_ren - 2012-03-06, 14:01

Mikarin, czyli kasza (w takiej postaci przynajmniej) Cię przekonała? ;-)
Mikarin - 2012-03-06, 14:11

Nie - dalej jadą mi kaszą :P Ale korzyść smakowa jednak przeważa tę wstrętną kaszę, więc chyba zrobię jeszcze raz... :) tym razem z papryką.
MartaJS - 2012-03-06, 15:36

Wreszcie odważyłam się i zrobiłam. Ten przepis brzmiał nieprawdopodobnie, powinny się rozpaść, a jednak nie - wyszły super! A teraz komplement od mojego męża "smakują jak prawdziwe pulpety, takie tanie, dobre pulpety ze słoika" :lol:
Mikarin - 2012-03-06, 20:16

MartaJS, mój chłop dostał jednego na spróbowanie, bo tez kaszy nie lubi (wręcz nienawidzi) i się burkał, ze nie ma więcej :P Więc jutro poprawka :)
renka - 2012-03-10, 09:11

Podgladalam watek kaszowy, pomyslalam o tych pulpetach, bo nigdy zadnych pulpetow nie robilam obrzydzona miesnymi pulpetami w dziecinstwie.
Ale sie wczoraj przemoglam - nawet gotowane zrobilam ;-)
Z tym, ze ja tez pieczarki podsmazone razem z cebulka dodalam zamiast soczewicy - wyszly bardzo smaczne, mojemu miesozernemu ojcu tez zasmakowaly ;-)
Dla dziewczyn byly za ostre (fakt, ze troche moze pojechalam z przyprawianiem).
Podalam je z sosem pomidorowo-paprykowym i osobiscie niczego wiecej do nich nie potrzebowalam, ale ja byc moze minimalistka jedzeniowa jestem ;-)

lilias - 2012-03-10, 13:39

renka, jak ostre to może niech dziewczynki zjedzą takie chłodniejsze. jak przegnę z chili to jem chłodne bo inaczej przełyk mi wypala (a dodaję ostrożnie) :-)
moritura - 2012-03-10, 15:15

Mmmmm, ale to pyszne było!! Wymieniłam tylko tę soczewicę na szklankę ugotowanej ciemnej fasoli (ugniotłam tłuczkiem, bo zblendowana byłaby chyba niefajnej dla pulpetów konsystencji). No i przyprawiłam inaczej. Nie rozpadły się w gotowaniu, o dziwo ;) Wyszła ich za to straszna ilość, takich malutkich 34. Ja zjadłam 7, moja mama 4 :D Reszta została...

W sosie pomidorowym, najprostszym z możliwych, z przecieru i pomidorów z puszki. Plus ziemniaczków trochę i ogórek kiszony. Przepycha.

squamish - 2012-03-11, 18:34

Zrobiłam choć zabierałam sie do roboty z lękiem -moi rodzice byli na obiedzie :roll: -ale nic sie nie rozpadło ,fajnie kulki sie trzymały.Ja ugotowałam jaglaną z jęczmienną ,przyprawy i zeszklona cebula z czosnkiem.Dodałam też bułke tartą a kulki obtoczyłam w mace za radą mamy i do gara z gotujacą wodą.W smaku wyszły troche ...bez smaku :oops: ,nastepnym razem musze lepiej doprawić i zamiast sosu pomidorowego sos grzybowy albo koperkowy.Rodzicom smakowało umiarkowanie ale,ale moja mama pytała o przepis , pewnie spróbuje zrobić po swojemu :-D
eMka - 2013-03-13, 13:09

nie do wiary, że prościutki przepis na pulpety potrafił zrobić karierę na 7 stron. :mrgreen:
dziś robię, uwielbiam je.

serenatta - 2013-05-09, 23:57

ja też zrobiłam te pulpety i super ekstra jesteśmy usatysfakcjonowani, dzięki wielkie, wpisuje się to od razu do naszego domowego menu :) pozdrowionko
a jako sos zastosowałam zalewę do dolmy, też na tym forum :) doskonały zestaw :) i nie zdążyłam zrobić zdjęć, bo tak szybko zniknęło :)

DoskaZ - 2013-05-10, 01:08

serenatta napisał/a:
zalewę do dolmy, też na tym forum :)
Gdzie? Nie mogę znaleźć, podaj proszę. :)
ropuszka - 2013-05-10, 01:33

DoskaZ, serenatta, dzięki za odkopanie przepisu, mam właśnie soczewicę z odrobiną cebuli i marchewki i zastanawiałam się co z nią zrobić :lol: będzie jutro
serenatta - 2013-05-10, 14:19

DoskaZ napisał/a:
serenatta napisał/a:
zalewę do dolmy, też na tym forum :)
Gdzie? Nie mogę znaleźć, podaj proszę. :)


hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=13462

tu jest ta dolma, zalewa pasuje doskonale do ugotowania, a w zasadzie podgrzania pulpetów jaglanych, tęsknię za nimi... ja mam dziś pomidorową po prostu :)

DoskaZ - 2013-05-10, 20:00

Dziękuję :D Jeśli nam również pulpety się udadzą, dam znać.
DoskaZ - 2013-05-10, 22:06

Dzisiaj była bardzo szybka obiadokolacja z pulpetów, bo mieliśmy cały dzień wyłączony prąd.

Przepis okazał się rewelacyjny, dziękuję! Nie dość, że obiad udało mi się z tego przepisu zrobić błyskawicznie, to jeszcze był bardzo dobry. Jedyna jego wada - po 8 pulpecików na osobę, to stanowczo za mało (gotowałam na 3 osoby) :mryellow:

Moja różnica w stosunku do oryginału: pół szklanki soczewicy suchej, czerwonej zamiast ugotowanej włożyłam do gotowania razem z jaglaną, bo nie miałam soczewicy wczorajszej.
No i tę jaglaną wyparzyłam przed gotowaniem, bo nie lubię, gdy jest gorzka. W zasadzie w ogóle dotąd raczej nie lubiłam jaglanej. ;)

Aaa - nie gotowałam pulpetów w wodzie, bezpośrednio po uformowaniu trafiły na talerz polane sosem. Miałam mało czasu, a pulpety rzeczywiście nie mają w składzie nic, co wymagałoby gotowania. I też były pyszne.

go. - 2013-05-11, 05:47

Z moim średnim funem na jaglankę dzisiaj sporządzę te pulpety mają nadzieję, że te 7 stron to nie przesada :>
jagodzianka - 2013-05-11, 07:06

Ja też wczoraj robiłam. Nawet mięsożercom smakowały. :mrgreen:
Gocha i jak wrażenia?

go. - 2013-05-11, 14:00

jagodzianka napisał/a:
Ja też wczoraj robiłam. Nawet mięsożercom smakowały. :mrgreen:
Gocha i jak wrażenia?


ja właśnie je tworzę online ;)
Przezornie wzięłam 1 szklankę jaglanki, bo 1. wiem jak "rośnie", 2. nie wiem czy pulpy będą nam smakować, 3. nałogowo wstawiam jaglankę, idę coś w międzyczasie zrobić i ją przypalam, tak było i tym razem, a zawsze to mniej niż zjarać 1 niż 2 szklanki. I kasza mi się przpadkowo posoliła :mryellow: Także będę całe pulpety w nieposolonym wrzątku gotować
Soczewicę gotuję brązową
Zryczałam cały tusz do rzęs taką hard coreową cebulę miałam
I jeszcze muszę do ogródka po szczypiorek i do sklepu po pomidorasy bryknąć
Dam znać za jakiś czas, jeszcze nie do końca wierzę, że pulpy się podczas gotowanie nie rozjadą ;)

AZ - 2013-05-12, 19:36

są kapitalne te pulpety. uwielbiam je
go. - 2013-05-13, 11:02

dorosłym smakowały, wchodzą do naszej listy obiadowej.Dzieki bronka na przepis :-D S. nie podeszło, od czasu rotawirusa (w listopadzie) jak rzygał jaglaną z dnia poprzedniego wyczuwa ją na odległość i nie jada. udaje ją się przemycić tylko zmiksowaną na serek z dodatkiem wanilii i owoców...
machok - 2013-05-17, 16:40

Zrobiłam jak Mikarin z pieczarkami i cebulą. Efekt mnie nie zachwycił tj. półprodukt. Poniewaz nie miałam czasu wrzuciłem do piekarnika i jako kotlety podałam. Nawet, nawet... Następnego dnia, żeby nie marnować podałam je znowu. Tym razem juz ugotowane, żeby odgrzac. I tu kompletne zaskoczenie. Nie smakowaly jaglanka! Nareszcie! Przykro mi, nie lubię jaglanki. Od roku próbuje ją oswoić i nijak nie idzie, ni mi, ni rodzinie. Jednak ten przepis bierzemy!
go. - 2013-07-09, 22:17

Jesz 22:17, a mnie nieodparcie się chce tych cholernych pulpetów aaaa!!

[eidt]- jest, a nie jesz :lol:

priya - 2013-07-10, 19:11

gosia z badylem napisał/a:
jest, a nie jesz :lol:
widać tylko o jednym myślałaś ;-)
go. - 2013-07-12, 09:56

łaaa, wtedy doprawiłam te pulpety bardziej po swojemu, z ostrą papryką i pieprzem dodatkowo, i doprawdę tooną szzypiorku z ogródka i wczoraj mój konkubent przyłazi z pracy i mówi "a tych dobrych kulek już nie ma?" :shock: :-D :-D (gość, który nienawidził jaglanki :mrgreen: )
lenka86r - 2013-08-16, 17:24

ja to jakaś lewa jestem chyba bo mnie się rozpadly, ale wiem przynajmnie dlaczego :roll: pierwszy raz zrobiła mi się super sypka kasza, nie posklejana anio kuleczka aż sama się zachwyciłam ze wyszła mi taka fajna ;) a to niestety nie do tego przepisu byłaby dobra i chcąc uratowac sytuacje zaczełam delikatnie blenderowac mase żeby się zagęściła, niestety przy gotowaniu zaczeły sie rozsysywać więc stwierdziłam ze włoże do sosu bezposrednio i tak podam ;) w smaku pyszne :) tylko troche przesadzilam z przyprawami :) ciekawe jak mojemu małżonkowi posmakują :-o
go. - 2013-09-11, 10:14

bronka, od tych pulpetów zaczęłam się u nas przygodą z jagląnką nie "zdaniowaną" (nie zmiskowaną na serek na słodko). Jaglanka dobrze zrobiona jest doprawdy w cipkę :-D
bronka - 2013-09-11, 13:40

gosia z badylem, cieszy mnie Twoja opinia :-D
go. - 2013-09-13, 14:44

bronka, tylko ciekawe kiedy mi się te pulpy znudzą :mryellow:
Fatty - 2013-11-28, 17:44

Ja się pulpetami zainspirowałam i przerabiam tak burgery... ;)

Wieczorami piekę w piekarniku burgery jaglane( z 1 szklanki kaszy jaglanej, ziół, przypraw i podsmazonej cebulki+ trochę oliwy, masa pięknie się klei ), aby mieć do pracy, gdzie wcinam je jako ciastka ;) , natomiast po pracy mam chcicę na coś ciepłego i zainspirowawszy się tymi pulpetami wrzuciłam upieczone burgery aby się pokąpały i podgrzały w sosie pomidorowym i ... WOOOW :D Wydelikatniały, zrobiły się puchate :D
Nie rozpadają sie! :)



i w środeczku


diancia - 2013-11-28, 20:02

Fatty, o wow! ale smakowite! Aż mi się zachciało takich na obiadek, z kiszeniakiem... mniam :D
theloudestsound - 2013-11-28, 20:24

mmm mi też!
go. - 2013-11-29, 20:44

Fatty, co za fotka. Zachciało mi się o 20:44. Co będę robić? :mrgreen: OStatnio zrobiłam z sosem czosnkowym, posypane rzeżuchą. Miały być na 3 dni weekendowe jak byłam w szkole... Zeszły w 1 wieczór... do piwska ]:->
Fatty - 2013-11-29, 21:20

A jakie dobre były- mój hicior ostatniego półrocza, zaraz obok leczo z dyni
:D

emkawu - 2013-12-07, 18:08

Bardzo fajne wyszły, ja dałam jeszcze do środka kminek i czarny sezam podprażony. Ku mojemu zdziwieniu rzeczywiście się nie rozpadły przy gotowaniu. :)
koralina1987 - 2013-12-09, 16:16

Są i u mnie! W sobotę zjedliśmy z sosem pomidorowym i makaronem, a dziś włożyłam takiego pulpecika do bułki, rozciapkałam go nożem, pokroiłam ogórka kiszonego i jajko na twardo, oprószyłam solą i zabrałam jako bułkę do pracy. MNIAM!
malwiska - 2013-12-09, 17:36

Fatty, leczo? Dawaj przepis. A pulpety zrobię na dniach.
eM - 2016-10-26, 13:22

Przypomniałam sobie, że dawno nie robiłam pulpetów, no i zrobiłam :)
Osobiście wolę wersję więcej soczewicy, mniej kaszy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group