wegedzieciak.pl

[Kasia B.]

Leżymy w łóżeczku wieczorem i słuchamy bajki. Ja w przypływie uczucia:
- Kocham Cię bardzo sy....
Filip-Mama, nie gadaj bo bajki nie słychać.

Ubieramy się na spacer.
Ja - Synek współpracuj trochę.
Filip- No przecież pracuję współ.

Babcia próbuje ubrać Filipa, ale dziecko bez humoru, marudzi tego nie założy, to be tamto be.
Babcia- eeeee ja też tego nie założę, eeeeee nie będę się ubierała.
Fifek zdezorientowany- Babcia przestań, teraz ja marudze.

[Malati]

[kamma]

Doooobre

[Kasia B.]

Fifek coś rozrabia w pokoiku, bo jest podejrzanie cicho. Wołam:
-Filip...!!!! Ciszaaaaaa
-Filip....!!! Cisza......
-Filip, słyszysz mnie???
Filip: - Nie, udaje greka

[kamma]

Jak jest cisza, to to zawsze jest szczególnie podejrzane, zwłaszcza u trzylatków

[Kasia B.]

Siedzimy w pokoiku, Filip na podłodze, ja na łóżku. Obok Filipa leży poduszka.
Ja: Filipku, podaj mi tą poduszkę.
Filip z troską w głosie: A co? Nie dosięgasz?
Ja: No nie dosięgam.
Filip: To musisz się podnieść.

[agaw-d]

Niezły

[Kasia B.]

Leżę w wannie, chwila relaksu (Filip nie ma dostępu do łazienki, bo nie dosięga do klamki )...nagle słyszę dziwne dźwięki zza drzwi, stukanie, stękanie, po chwili drzwi się uchylają, wkracza Filip ze stołkiem i mówi:
-Ale jestem cwaniak

[Malati]

[kamma]

Ale z niego cwaniak!

[arete]

Świetne! Już nie mogę się doczekać Antkowego gadulstwa.

[Kasia B.]

Wyznanie miłosne Filipka:
- Mamo, jesteś moją piekną babajagą.

[dort]

[Kasia B.]

Fifek poszedł z dziadkiem do Kościoła ze święconką. Wszyscy postawili koszyczki na stole i czekają na księdza. Nagle Filip się odzywa pokazując na kropidło: -Dziadek, a do czego ta miotła?

[kamma]

[Malinetshka]

Fifek jest genialny

[mada]

[Kasia B.]

Poszliśmy z Filipkiem do ortodonty, była kolejka, czekało kilkoro dzieci.
Fifek upatrzył sobie jednego koleżkę w wieku około 7 lat i nawija do niego.
Chłopiec nie był widać zbyt wylewny, bo się wogóle nie odzywa. Wkońcu Fifek z lekka wnerwiony mówi: "Co ty niemowa jesteś?!".

[Karolina]

Nieżle

[Kasia B.]

Przychodzi tatuś po pracy (trochę później niż zwykle) i do Fifka z buziakiem.
A synuś na to:
-Tato, piłeś browara? Bo tak browarowo pachniesz?

I już wszystko jasne co tatuś robił po pracy z kolegami

[ Dodano: 2009-01-09, 17:45 ]
Filip rozkręcił się z gadaniem na całego. Ostatni nam wyznał, że on chce zostać traktornikiem
Wczoraj wgramolił się na stół, ja mówię Filip złaź ze stołu. A on na to:
-Nogi mi się zmęczyły, uf uf słyszysz jak sapią?