jak przemycić dziecku sezam? |
Autor |
Wiadomość |
Marcela
Pomógł: 38 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1417
|
Wysłany: 2008-06-16, 11:51 jak przemycić dziecku sezam?
|
|
|
Czy znacie może jakieś sposoby na ukrycie smaku sezamu w potrawach? Moja córcia pluje wszystkim co smakuje sezamowo. Zależy mi na tym, zeby gdzieś jakoś go jej przemycić... Może macie jakieś sposoby? |
|
|
|
|
k.leee
Pomógł: 46 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2701
|
Wysłany: 2008-06-16, 12:06
|
|
|
Ja generalnie niczego nie przemycam ale myślę że w humusie jest mało wyczuwalny, możesz też dodawać zmielony do zupek, sosików. |
_________________ hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org |
|
|
|
|
zojka3
Pomógł: 30 razy Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 1916
|
Wysłany: 2008-06-16, 12:38
|
|
|
czosnek i cebula powinny sobie z nim poradzić
A może podprażony podejdzie córci? |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2008-06-16, 12:44
|
|
|
a chlebek z tahini i miodem? A gomasio?
Kaja swojego czasu gomasio tak polubiła, że sama przy każdym posiłku leciała do pudełeczka z posypką, musiałam ją pilnować, bo wyjadła by wszystko na raz Soliłam nim tez potrawy typu ryż z warzywkami. Zmielony prażony sezam dodaję do potraw pomidorowych (zupa, sosy) razem ze zmielonym słonecznikiem.
W tym momencie nie muszę kombinować, bo tahini wrzucam gdzie chcę i nikomu nie przeszkadza. Ale wcześniej Kaję tez odrzucało od wszystkiego co sezamowe, gomasio zdecydowanie rozwiązało sprawę. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Marcela
Pomógł: 38 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1417
|
Wysłany: 2008-06-21, 16:11
|
|
|
k.leee napisał/a: | myślę że w humusie jest mało wyczuwalny, |
k.leee dzięki ! O to właśnie chodziło! HUMUS! Zjadła moja mała grymaśnica nawet nie podejrzewając , że tam w środku czai się podstępny sezam... |
|
|
|
|
k.leee
Pomógł: 46 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2701
|
Wysłany: 2008-06-21, 21:04
|
|
|
Cieszę się, że mogłem pomóc |
_________________ hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org |
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-06-22, 23:07
|
|
|
No dobra, a moglby ktos rzuc przepis na humus, bo pewnie sie pojawil na forum juz, a ja nie moge sie doszukac...
A jak ogolnie przemycic rozne pestki (np. slonecznik, dynie), bo Ronka to w ogole tego nie chce jadac... Chco pewnie juz o to zapytywalam kiedys...
Z Fionka jeszcze nie probowalam, bo nie mam dobrego sprzetu do rozdrabniania. Ostatnio moj mikser z koncowka blendujaca tez zaczal sie psocic i nawet namoczonych suszonych owocow nie chce miksowac zbytnio, przez co Fionka ma problem z kaszkami (jakos inne rzeczy potrafi pogryzc - czy to kasze, czy warzywa gotowane lub surowe owoce, ale kawalkami tych namoczonych dlawi sie). |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
ewatara
ewatara
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 22 Sie 2007 Posty: 1155
|
Wysłany: 2008-06-22, 23:33
|
|
|
Marcela napisał/a: | Czy znacie może jakieś sposoby na ukrycie smaku sezamu w potrawach? | ja miksuję w kaszkach, pestki również.
renka, to może namocz pestki na noc i przez to będą mam nadzieję - na tyle miękkie, że zgniecież je łyżką lub czymś podobnym i też do kaszki lub jakiejś sałatki dodasz. |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2008-06-22, 23:43
|
|
|
ewatara napisał/a: | renka, to może namocz pestki na noc i przez to będą mam nadzieję - na tyle miękkie, że zgniecież je łyżką lub czymś podobnym |
nic z tego
renka napisał/a: | A jak ogolnie przemycic rozne pestki (np. slonecznik, dynie), |
w ciasteczkach, ciastach, w pastach do chleba, ja do gulaszów dodaję, do sosów warzywnych, zwł. na bazie pomidorów... |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
k.leee
Pomógł: 46 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2701
|
Wysłany: 2008-06-22, 23:53
|
|
|
Cytat: | No dobra, a moglby ktos rzuc przepis na humus, bo pewnie sie pojawil na forum juz, a ja nie moge sie doszukac... |
Jest hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=1934&highlight=humus]TU |
_________________ hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2008-06-23, 09:16
|
|
|
A Weronika właśnie wciąga kaszę kukurydzianą z bananem, zmielonym sezamem i olejem lnianym. Ładnie się komponuje i według mnie nie czuć sezamowej goryczki. |
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-06-23, 10:51
|
|
|
Dzieki k.leee:) To moze jeszcze przepis na tahini (?), bo tam w skladzie wystepuje...
Szczerze powiedziawszy to ja sie doluje, jak czytam, co jecie Wy i Wasze dzieci, bo moja kuchnia tak bogato nie wyglada (choc staram sie dbac w miare o urozmaicanie diety szczegolnie dzieci, ale najczesciej jest to np. jakas kasza z warzywami, albo makaron z warzywami, czasami pierogi, ostatnio udalo mnie sie zrobic zapiekanke warzywna, ktora dzieci przyjely ze smakiem - pomijajac zupy, ktore sa codziennie, ale nie sa one zbyt wymyslne, choc skladnikowo niezle). U mnie caly czas brak czasu, bo z dwojka nie wyrabiam, wiec czas spedzany w kuchni minimalizuje, ale i tak troche go jednak tam spedzam.
Ronka juz w ogole nie kaszkowa, wiec to odpada. Ale moze w zupach sprobuje...
A siemie lnane tez np. mozna namoczyc przed zmieleniem, czy najlepiej mielic w malych ilosciach i spozywac bezposrednio na surowo? |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2008-06-23, 13:37
|
|
|
renka napisał/a: | A siemie lnane tez np. mozna namoczyc przed zmieleniem, czy najlepiej mielic w malych ilosciach i spozywac bezposrednio na surowo? |
najlepiej (pod względem odżywczym) namoczyć, odlać, zmielić (ze względu na te cyjanki, które się w dużym stopniu wypłukują). Ale dla mnie namoczone siemie jest całkowicie fe! więc ja mielę małe ilości na sucho (tzn nie takie aż małe ) np. raz tygodniowo i trzymam w słoiku w lodówce, dosypuję do wszystkiego, do czego się da, by nie było wyczuwalne.
renka napisał/a: | Szczerze powiedziawszy to ja sie doluje, jak czytam, co jecie Wy i Wasze dzieci, bo moja kuchnia tak bogato nie wyglada |
nie dołuj się, myślę że każdy przy maluchach gotuje czasem wymyślniej - jak są siły, a czasem prosto i szybko.
[ Dodano: 2008-06-23, 13:42 ]
renka napisał/a: | To moze jeszcze przepis na tahini (?), bo tam w skladzie wystepuje... |
moje Tahini:
prażę sezam mieszając na patelni, aż zacznie ładnie orzechowo pachnieć, aż ziarenka zaczną się robić tłuste, kleić do siebie i sezam leciutko się zarumieni (ale nie zbrązowieje!).
Wrzucam sezam do pojemnika blendera (ten pojemnik z nożykami), dolewam trochę oleju (z pestek winogron, bo prawie bez smaku jest). Trudno powiedzieć ile, zawsze robię to na oko... Tak leję trochę na początku, by nasiona mogły się fajnie mielić na gęstszą masę lekko lejącą. Mielę długo, aż masa będzie jednolita. I tyle.
Trzymam w słoiku w lodówce.[/u] |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
PiPpi
:)
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 07 Lis 2007 Posty: 1974 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 2008-06-23, 19:54
|
|
|
sezamki domowej roboty byłyby swietne:)
podprażony sezam na patelni plus łycha mniodu;) niech się rozpuści i poskleja
to wylewam na zwilżoną zimną wodą szklaną dechę i formuje jak zacznie zastygać małe sezamki:) |
_________________ hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl] |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-23, 20:24
|
|
|
Magda Stępień napisał/a: | sezamki domowej roboty byłyby swietne:) |
Mnie zastanawia tylko na ile małe dziecko jest w stanie dokładnie pogryźć ziarenka sezamu |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
PiPpi
:)
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 07 Lis 2007 Posty: 1974 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 2008-06-24, 19:47
|
|
|
kurczę nie wiem, może je najpierw zmielić? zależy jakie dzieciątko, ale jeśli 3letnie zje i nie pogryzie dokładnie, to chyba nic strasznego się nie stanie |
_________________ hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl] |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2008-06-24, 19:49
|
|
|
Strasznego nie, ale dziecko z tego sezemu w ogóle nie skorzysta. Przeleci przez organizm w całości. |
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-06-24, 21:54
|
|
|
Szczerze powiedziawszy, przeze mnie tez przelatuje niestrawiony sezam, szczegolnie, ze od 2,5 roku przewaznie jadam w pospiechu i nie mam czasu na zbytnie gryzienie , wiec tym bardziej male dziecko tego nie strawi. Fionka jadla ostatnio np. porzeczki i w kupce byly cale lupki, a to chyba latwiejsze do strawienia niz sezam. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
arahja
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 23 Cze 2008 Posty: 1148 Skąd: brno
|
Wysłany: 2008-06-25, 18:56
|
|
|
Może czasem tak się po prostu ma? Ja dzieckiem już jakiś czas nie jestem, a do dziś nie tknę ani sezamu, ani chałwy - choć prawie za każdym razem próbuję (a nuż się uda) i niestety... Nie smakuje mi, nie umiem zjeść niczego z sezamem do końca. A jestem ogólnie strasznym łasuchem i praktycznie nie ma rzeczy, na które bym kiedykolwiek grymasiła. |
_________________ hxxp://czeski-sen.blogspot.cz |
|
|
|
|
PiPpi
:)
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 07 Lis 2007 Posty: 1974 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 2008-07-03, 11:22
|
|
|
znalazłam coś takiego, może komuś się przyda
sękacze sezamowe
1/2 szklanki mleka sojowego w płynie;)
4łyżki oleju
2łyżki karobu
8łyżek brązowego cukru
3szkalnki błyskawicznych płatków owsianych
2/3szkalnki zmielonych nasion sezamu
mleko sojowe, olej, karob i cukier podgrzać do rozpuszczenia cukru, ciągle mieszając. Dodać płatki oraz sezam i dokładnie wymieszać, stale podgrzewając na małym ogniu. Uformować łyżką sękacze i układać na pergaminie, odstawić do ostygnięcia. |
_________________ hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl] |
|
|
|
|
Marcela
Pomógł: 38 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1417
|
Wysłany: 2008-07-03, 14:53
|
|
|
Magda Stępień, dzięki, wypróbuję na pewno! Tylko cukier zastąpię czymś innym, może dakltylami, albo rodzynkami i morelkami... |
|
|
|
|
PiPpi
:)
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 07 Lis 2007 Posty: 1974 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 2008-07-03, 20:07
|
|
|
pewnie, popróbuj, jak fajne, to napisz, może też jakiś przemyt będzie konieczny u mojego maluszka |
_________________ hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl] |
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-07-18, 22:07
|
|
|
No dobra, zaczelam sie interesowac powtornie sezamem, orzeszkami, pestkami etc., tak wiec kilka pytan:
- jaki sezam jest wskazany dla dzieci - luskany czy nie?
- czy orzeszki pini (cedrowe) sa odpowiednie dla prawie roczniaczki (bo takie kilka dni temu znalalzam w swoim warzywniaku)? w sumie to i tak minimalna ich ilosc zaczelam Fionce wrzucac do kaszki (namaczajac je na noc)
- czy wode z namoczonych orzechow trzeba wylewac?
- czy orzechy i pestki nie namoczone, tylko bezposrednio chrupane, maja faktycznie znikoma wartosc odzywcza (bo cos takiego gdzies wrylo mnie sie w pamiec...)? |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2008-07-18, 22:16
|
|
|
renka napisał/a: | - czy wode z namoczonych orzechow trzeba wylewac? |
tak
renka napisał/a: | czy orzechy i pestki nie namoczone, tylko bezposrednio chrupane, maja faktycznie znikoma wartosc odzywcza (bo cos takiego gdzies wrylo mnie sie w pamiec...)? |
tak, tylko w postaci "żywej" (czyt. namoczonej) jesteśmy w stanie je trawić
renka napisał/a: | - jaki sezam jest wskazany dla dzieci - luskany czy nie? |
niełuskany jest lepszy w smaku (mniej gorzki), bardziej wartościowy (jak zawsze wszystko co nieoczyszczone), więc jak dla mnie - lepszy dla dzieci i dla pozostałych
renka napisał/a: | - czy orzeszki pini (cedrowe) sa odpowiednie dla prawie roczniaczki (bo takie kilka dni temu znalalzam w swoim warzywniaku)? w sumie to i tak minimalna ich ilosc zaczelam Fionce wrzucac do kaszki (namaczajac je na noc) |
Nigdy nie spotkałam się z informacją, że coś z nimi nie tak, więc raczej można. Mają sporo cynku i magnezu. Jeśli tylko nie są zjełczałe, to ja bym podawała bez wahania. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-07-18, 22:29
|
|
|
Dzieki alcia
Szczegolnie za to info odnosnie wody z moczenia orzeszkow, bo ja je wrzucalam do moczonych suszonych owocow, a wywar z nich zawsze Ronce podaje rano do picia. A z pestek tez wylewac? Bo wtedy orzechy i pestki bym moczyla razem. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
|