Azja |
Autor |
Wiadomość |
Kashmiri
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 872 Skąd: Kingston
|
Wysłany: 2007-06-11, 00:11
|
|
|
bodi napisał/a: | Pamiętam że czytałam gdzieś o "Wyspie kobiet", klasztorze buddyjskim (theravada) położonym na wyspie, gdzie wstęp mają tylko kobiety. Wyglądało to wszystko bardzo ciekawie, może jak będę na emeryturze to zaszyję się tam na jakiś czas |
Gdzie to jest, gdzie??? To by mi rozwiązało kwestię emerytury Obijam się strasznie, i chyba nawet minimum socjalnego mi nie dadzą Klasztor, to jest rewelacyjny pomysł!
[ Dodano: 2007-06-11, 00:19 ]
bodi napisał/a: | mi się marzy odwiedzenie Bodh Gaja i nie tylko... Może jak już J przestanie pchać wciąż łapy do buzi |
Jeśli czujesz, że będzie dobrze, to jedź i nie przejmuj się Kiedy Jass miała 19 miesięcy zwiedzała Sri Lankę, Kambodżę i Tajlandię, a jest wcześniakiem, nie była karmiona piersią i powinnam na nią dmuchać i chuchać. A tymczasem jest bardzo silnym i zdrowym wegedzieciakiem Jest w 97 centylu, łazi po górach (mam na myśli Himalaje ), lekarze się nią zachwycają, jak to możliwe, że taka pchła, która ważyła 1780g przy urodzeniu mogła się zrobić taka duża, że wygląda na dwa lata starszą? |
_________________
Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl |
|
|
|
|
babaaga
ex agapawel:)
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 607 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2007-06-11, 00:41
|
|
|
kobiety, wspaniałe relacje! chylę czoła..:) |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/858327.png" border=0>
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/424712.png" border=0> |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-06-11, 01:05
|
|
|
kashmiri, już zapowiedziałam mojemu W że zabieram go na czerwcówkę, żeby sobie Ciebie zobaczył, posłuchał i przekonał się że można i dziecko wróci całe i zdrowe On niestety jest specem od wymyślania worst case scenarios (hm, może powinien zacząć pisać scenariusze filmów katastroficznych ) i trudno mi go namówić na Indie Ale pracuję nad tym, pracuję
babaaga, Ciebie też super się czyta i ogląda (wczoraj znalazłam bloga) (sorki za OT ) |
_________________
|
|
|
|
|
Kashmiri
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 872 Skąd: Kingston
|
Wysłany: 2007-06-11, 01:34
|
|
|
to wezmę zdjęcia z Kambodży, jak się Jaska z jakimś miejscowym bobasem na butelki zamieniała, jak w Delhi jadła ziemię na DefCol, albo jak się w Bangkoku w kałuży wykąpała (To wszystko, jak nie widziałam, mąż robił zdjęcia i później dostawał ode mnie po uszach! - żeby nie było, że o dziecko nie dbam ) |
_________________
Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-06-11, 01:38
|
|
|
poproszę |
_________________
|
|
|
|
|
Kashmiri
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 872 Skąd: Kingston
|
Wysłany: 2007-06-20, 18:50
|
|
|
udało mi się wrzucić na picasa fotki z pierwszego trekkingu Jasmin, na Sandakphu (październik 2006)
hxxp://picasaweb.google.pl/ajajakawka
to krótka trasa i normalnie to byłyby trzy dni, ale szłyśmy pięć, bo Jaska tuliła wszystkie zwierzaki po drodze
Jeśli ktoś ma ochotę na tę trasę to bardzo polecam - jest bardzo bezpieczna dla dzieci, przejezdna droga prowadzi na samą górę, więc jeśli jest jakakolwiek awaryjna sytuacja zawsze można zjechać/wjechać jeepem. nie trzeba mieć własnego sprzętu ani niczego, po drodze są wioski i jest gdzie się zatrzymać na noc. |
_________________
Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-06-20, 23:21
|
|
|
kashmiri, dzięki za fotki
Jasmin miała wtedy 5 lat, tak? A widziałaś młodsze dzieci na trekkingu?
Super wygląd a na ostatnim zdjęciu, widać że zadowolona z wyprawy :D |
_________________
|
|
|
|
|
Kashmiri
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 872 Skąd: Kingston
|
Wysłany: 2007-06-20, 23:50
|
|
|
młodsze widziałam kiedyś w nepalu, trek w langtang, też dość łatwy, trochę zachodnich emerytów można spotkać ale bardzo piekna trasa, szczególnie w kwietniu, kiedy kwitną rododendrony. szła rodzinka z trójką dzieciaków, najmłodsze miało 4 - 5 lat, następne mniej więcej w dwuletnich odstępach. dla tej najmłodszej dziewuszki wynajęli specjalnego osobistego tragarza, który albo szedł z nią za rękę, albo niósł ją w koszu na plecach (to częściej). bardzo fajna rodzinka, ale dzieci chyba muszą być na takie coś przygotowane, i fizycznie i psychicznie - inaczej im się bardzo nudzi taki monotonny marsz. ja dbałam aby dostarczać jas atrakcji po drodze, żeby to nie był tylko marsz.
poza tym lokalne dzieci biegają po górach odkąd tylko nauczą się chodzić |
_________________
Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-06-21, 00:02
|
|
|
Kashmiri napisał/a: | poza tym lokalne dzieci biegają po górach odkąd tylko nauczą się chodzić | a do tego w klapkach zrobionych ze starej opony, a nie takich profesjonalnych traperach jak jasmin |
_________________
|
|
|
|
|
sylv
niedowiarek
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3138 Skąd: Sz-n
|
Wysłany: 2007-06-22, 00:31
|
|
|
bodi napisał/a: | kashmiri, dzięki za fotki
Jasmin miała wtedy 5 lat, tak? A widziałaś młodsze dzieci na trekkingu?
|
Jest cudowna ksiazka, (ktora czytalam patrząc na Masherbrum ) - One and two halves to K2 Jamesa Ballarda, którego żona, Alison Heagraves zginęła podczas wejścia na K2, a on sam, z 2 małych dzieci, wyruszył do Pakistanu aby "pokazać dzieciom górę Mamy". Byłam swieżo po widoku K2 live, ryczałam jak bóbr czytając... A Ballard opisuje tam treki, jakie odbyli z żoną i dziećmi, kiedy ich córka miała 2-3 lata! Więc jak najbardziej jest to możliwe.. |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-06-22, 00:52
|
|
|
faktycznie sylv nawet mam tę ksiązkę - kupioną w Pakistanie. Chyba czas przeczytać ją jeszcze raz. |
_________________
|
|
|
|
|
sylv
niedowiarek
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3138 Skąd: Sz-n
|
Wysłany: 2007-06-22, 01:24
|
|
|
bodi napisał/a: | faktycznie sylv nawet mam tę ksiązkę - kupioną w Pakistanie. Chyba czas przeczytać ją jeszcze raz. |
AAAAA!!! a ja tak sie zastanawialam, czy ja ja gdzie w Polsce jeszcze zobacze Zamawiam ksero |
|
|
|
|
Kashmiri
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 872 Skąd: Kingston
|
Wysłany: 2007-06-22, 13:15
|
|
|
sylv napisał/a: | Jest cudowna ksiazka, |
nie znam jej, ale mi narobiłyście smaka poszukam w necie, może uda sie znaleźć i przeczytać.
nie wiem jak oni sobie radzili z takimi małymi szkrabami, ale to na pewno nie jest łatwe, choć jak najbardziej możliwe |
_________________
Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-06-23, 21:15
|
|
|
kashmiri, po co w necie masz szukać, pożyczę ci przecież tylko zrobię małą kwerendę na regałach, bo pojęcia nie mam gdzie mogłam ją wcisnąć... Ale jest na pewno. Syl, Tobie mogę pocztą wysłać, bo z tym ksero to wiesz.. jeszcze nam o szóstej rano CBŚ pobudkę zrobi, że prawo autorskie naruszamy bo tak oficjalnie to z druków zwartych kserować można max. do objętości jednego arkusza |
_________________
|
|
|
|
|
Kashmiri
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 872 Skąd: Kingston
|
Wysłany: 2007-06-23, 21:51
|
|
|
dzięki, bodi!!!
jak znajdziesz, to daj znać i spotkamy się jakoś w wawie. obiecuję, że będę szybko czytać |
_________________
Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-06-30, 00:46
|
|
|
dziewczyny, awaria... przetrząsnęłam całe mieszkanie i nie mam tej książki! Sama narobiłam sobie smaka, że przeczytam jeszcze raz, i może się nakręcę wreszcie na jakiś dalszy wyjazd, a tu rozstąp się ziemio... Musiałam komuś pozyczyć, kto się teraz nie przyznaje albo w czasie którejś z przeprowadzek zaginęła.
Poza tym nie wiem czy słyszałyście że Chińczycy budują hxxp://www.wspinanie.pl/serwis/200706/19droga_mount_everest.php]drogę asfaltową do base camp pod Everestem (na 5200)?? Ma być gotowa na igrzyska, a potem strach myśleć co się tam będzie działo...
Najpierw tama Trzech Przełomów, potem kolej Golmud-Lhasa, teraz to... echhhh...
[ Dodano: 2007-06-30, 00:54 ]
właśnie znalazłam ciekawą hxxp://www.transazja.pl/]stronę o azjatyckich podróżach , z tego co widzę jest tam sporo konkretnych informacji |
_________________
|
|
|
|
|
sylv
niedowiarek
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3138 Skąd: Sz-n
|
Wysłany: 2007-07-01, 09:45
|
|
|
bodi napisał/a: | dziewczyny, awaria... przetrząsnęłam całe mieszkanie i nie mam tej książki! |
dam znac mojej przyjaciolce w L., niech poszuka, albo z amazona sciagnie. bedzie tu w sierpniu, to mi przywiezie i sioe podzielimy
bodi napisał/a: |
Poza tym nie wiem czy słyszałyście że Chińczycy budują hxxp://www.wspinanie.pl/serwis/200706/19droga_mount_everest.php]drogę asfaltową do base camp pod Everestem (na 5200)?? Ma być gotowa na igrzyska, a potem strach myśleć co się tam będzie działo... |
no super a w zeszlym roku to mierzyli tez karakorum highway, wlasnie Chinczycy, bo
maja ja ponoc poszerzac i tory kolejowe klasc.. blah! |
|
|
|
|
Kashmiri
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 872 Skąd: Kingston
|
Wysłany: 2007-07-01, 15:23
|
|
|
bodi, fajna strona, ta o azjatyckich podróżach , a książkę na pewno znajdziemy w jakiś inny sposób.
bodi napisał/a: | Najpierw tama Trzech Przełomów, potem kolej Golmud-Lhasa, teraz to... echhhh... |
ci Chińczycy to chyba mają jakiś kompleks... Wszystko muszą mieć największe na świecie. |
_________________
Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl |
|
|
|
|
hans
jestem słowianinem
Pomógł: 13 razy Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1018 Skąd: śmiesznogród
|
Wysłany: 2007-07-02, 13:22
|
|
|
Kashmiri napisał/a: | ci Chińczycy to chyba mają jakiś kompleks... Wszystko muszą mieć największe na świecie. |
Bo one to raczej konusy som
A ja to mam Azję w domu |
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-07-02, 23:20
|
|
|
o, i nowy awatar
pozdrowienia dla Azji |
_________________
|
|
|
|
|
hans
jestem słowianinem
Pomógł: 13 razy Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1018 Skąd: śmiesznogród
|
Wysłany: 2007-07-03, 10:55
|
|
|
bodi napisał/a: | o, i nowy awatar |
no bo sezon na truskawki się skończył...a ja nie chcę zniknąć jak dinozaury albo cóś
bodi napisał/a: | pozdrowienia dla Azji |
dzięki |
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
padma
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 18 Maj 2009 Posty: 491 Skąd: Dublin, Ireland
|
Wysłany: 2010-02-22, 11:36
|
|
|
Świeżo z netu - Palikot o Indiach, ciekawe spojrzenie:)
"Ludzie modlą się wszędzie, nawet na ulicy"
"Jest jakaś magia Indii. Jest coś, co powoduje, że się od razu tęskni do tego miejsca. I, że nawet niestraszne są te trudne warunki socjalne jakie tam towarzyszą życiu. Ludzie modlą się wszędzie; pod drzewem, nad brzegiem rzeki, na ulicy, przed kaplicą urządzona naprędce i z byle czego. I co może najbardziej szokujące - nie ma w tej modlitwie rozpaczy, zawodzenia, żalu" - relacjonuje na blogu swoją podróż do Indii Janusz Palikot, poseł PO.
"Jednym z najbardziej zdumiewających i wciąż powracających obrazków jest widok tysięcy szyldów reklamujących jakieś drobne sklepy, usługi i produkty na całej trasie mojego pobytu. Tego w polskich miastach, a szczególnie miasteczkach nie ma" - opowiada na blogu poseł.
Jak pisze z nieukrywaną euforią polityk: "dla prowadzenia działalności handlowej w Indiach nie potrzeba aż tylu zezwoleń i sprawozdań co w Europie, ale też nie w tym tkwi sedno. Jest też prawdą, że kościół jest w Indiach pozbawiony hierarchii jako instytucja. Są mistrzowie w swych aśramach i ich uczniowie i wierni i to wszystko".
Palikot przyznaje, że myśli o powrocie do Indii. Dlaczego? "Z jednego tylko powodu; polskiej duszy jak niczego innego brakuje pewnego rodzaju zadowolenia z życia. Być szczęśliwym z tego powodu, co się ma i cieszyć się tym, że nam, naszemu pokoleniu przytrafiło się to, co przez setki lat było marzeniem rodaków; wolność i względny dobrobyt" - konkluduje poseł Platformy Obywatelskiej.
hxxp://wiadomosci.onet.pl/2131534,11,ludzie_modla_sie_wszedzie__nawet_na_ulicy,item.html |
_________________
|
|
|
|
|
patasznikowa
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 05 Lis 2009 Posty: 254 Skąd: Londyn, a kiedyś Gdańsk
|
Wysłany: 2010-03-04, 13:01
|
|
|
dziewczyny, ale bosko podrozujecie!
Kashmiri - klawo masz, co za bogactwo doswiadczen.
ja bylam 3 miesiace w indiach 3 lata temu i od tej pory jakos mi nie wychodzi tam wrocic (ze nie wspomne o innych miejscach) a tesknie straszliwie |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2010-03-04, 16:34
|
|
|
no to a propos info dla warszawiaków
Cytat: | Wprowadzenie do symboliki buddyzmu tybetańskiego...
Muzeum Azji i Pacyfiku
Spotkanie
czwartek, 4 marca 2010, godzina 18:00 - 20:00
Warszawa, Galeria Azjatycka, ul. Freta 5
... w oparciu o film "Pan Tańca - niszczyciel iluzji". Cykl Z tradycji buddyzmu. Spotkanie prowadzone przez kustosza Macieja Góralskiego. Wstęp 6 zł. |
|
_________________
|
|
|
|
|
ag
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 04 Wrz 2008 Posty: 1127 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-05-09, 23:27 Japonia
|
|
|
A czy ktoś z Was był może w Japonii i może doradzić w kwestiach praktycznych, podróżniczych? |
|
|
|
|
|