wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Pies i dziecko
Autor Wiadomość
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-06-10, 22:30   

YolaW napisał/a:
przy czym nie jest agresywny kiedy ktos z gości zbliża się do Olafa i np. bierze go na ręce...

Ruda, jak Młody okazywał z tego powodu dezaprobatę, to też zaczynała się denerwować: warczeć czy szczekać, moją mamę to nawet zębami za rękę złapała, bo młody płakał. Psa obcego to za Chiny do niego nie dopuści. Ale generalnie suki są bardziej opiekuńcze i pilnujące. Słyszałam o suce, która się przyplątała bo zaczęła wózka pilnować, a jak już dała się przekonać by matkę dziecka do wózka dopuścić to już została na zawsze, bo w końcu taka niania to skarb ;) .
A jeśli chodzi o lizanie - ja nigdy nie widziałam by Ruda pupę sobie lizała, inna sprawa, że ona ma tzw. szkocką spódniczkę i technicznie to chyba nawet trudne. Generalnie psy są chyba mniej wysportowane niż koty i tak dokładnie się nie myją, no i większość zamiast tego lubi pływać, się kompać.
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-06-11, 07:27   

:!: :!: :!: :!: :!: w Austrii (nie wiem czy tylko w Austrii) zanotowano przypadek FSME u najmlodszego dziecka UWAGA: 8 lat. A szczepionki sa juz od pierwszego roku zycia. Jest stowarzyszenie, zbierajace wszystkie przypadki chorob u osob szczepionych i nie.
Niedawno byla epidemia odry w Slaldzburgu, i uwaga: pol chorych to zaszczepione osoby a drugie pol nie.
to sie chyba nie miesci w tym wątku (sorrrri)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-06-11, 08:22   

My ciągle chodzimy po lesie i jakoś nie łapiemy kleszczy, czasem zrzucam z ubrania, ale żaden się nie wkręcił, psy niestety łapią często (te środki idealne w ub. roku, w tym już nie są tak dobre - trzeba szukać innych), też nic do tej pory nie było. Moja koleżanka poszła raz w roku na działkę do znajomych, złapała kleszcza i boreliozę, z którą walczy 4 lata i ma już zaatakowany układ nerwowy (w każdym razie tak mówi). Zaliczyła 3 pobyty w szpitalach na oddziałach zakaźnych, ma lekką schizę na tle kleszczy i innych chorób. Np. nie zje porzeczki z krzaka, maliny, ani pomidora :-/ , bo mogą być zakażone bąblowcem.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-06-11, 09:22   

Dzieciaki po powrocie do domu z ryzykownych eskapad od razu rozbieram i oglądam. W tamtym roku wyciągnęłam Tymkowi kleszcza, który zaczynał się wgryzać :-x

Kofi może nic nie łapiecie, bo z psami chodzicie :idea: wszystkie spadają na kudłaczy ;-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-06-11, 10:16   

euridice, tam piszą, że nimfa kleszcza ma wielkość ziarenka maku i można nie wiedzieć, ze się zostało ugryzionym, a 2/3 zachorowań powodują nimfy, poza tym jeśli nie ma się rumienia to żadne badanie już nie może w 100% potwierdzić boreliozy - są tylko objawy, niekoniecznie specyficzne...

[ Dodano: 2008-06-11, 11:17 ]
Karolina napisał/a:
Kofi może nic nie łapiecie, bo z psami chodzicie :idea: wszystkie spadają na kudłaczy ;-)
a ja właśnie chodząc z psem po łące miałam kiedyś kleszcza, nie zdążył się wkłuć...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-06-11, 11:15   

Karolina napisał/a:
Kofi może nic nie łapiecie, bo z psami chodzicie :idea: wszystkie spadają na kudłaczy ;-)
Może one są smaczniejsze. Ale zwykle chodzimy innymi drogami ;-)
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2008-06-11, 12:23   

majaja, widać Ruda traktuje Mirona jak swoje dziecko :-)
majaja napisał/a:
Słyszałam o suce, która się przyplątała bo zaczęła wózka pilnować, a jak już dała się przekonać by matkę dziecka do wózka dopuścić to już została na zawsze, bo w końcu taka niania to skarb ;)

niesamowite :-D
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-06-12, 12:36   

euridice napisał/a:
Karolina napisał/a:
Czy to oznacza, że psy za przeproszeniem nie myją sobie pupy? Przepraszam ale nie za bardzo rozumiem...
ano nie tzn. psy, ktore ja znalam (mieszkajac 6 lat w lesniczowce ) oraz moj pies.

ja też nie widziałam by mój pies to robił, choć "jajka" za przeproszeniem to liże sobie regularnie i dość głośno :mryellow:
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-06-13, 16:43   

Acha...moje psy też namiętnie lizały sobie jajka, myślałam, że pod ogon także dojeżdżały... :shock: brudasy....
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-07-07, 19:50   

A tak Sammy pilnuje Olafa - zawsze jest blisko niego :) Ale nie wykazuje agresji czy zaborczości nawet wobec obcych, jest zawsze spokojny.
Czyż nie wyglądają słodko razem?

Sammy pilnuje Olafa.JPG
Plik ściągnięto 462 raz(y) 60,42 KB

Olaf i Sammy.JPG
Plik ściągnięto 457 raz(y) 71,11 KB

Olaf i Sammy1.JPG
Plik ściągnięto 469 raz(y) 60,47 KB

_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-07, 20:18   

YolaW, rewelacyjne zdjęcia!!! :-D
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-07-07, 22:00   

euridice napisał/a:
A jednak jako dziecko, mieszkajac w samym srodku Borow Tucholskich, latem mialam kleszcze non-stop,
21 lat na Mazurach mieszkałam i nigdy kleszcz mnie nie ugryzł :shock:
magdusia napisał/a:
majaja, widać Ruda traktuje Mirona jak swoje dziecko
Eee suki sobie pomagają w opiece nad szczeniakami, myślę, że to raczej ten przypadek :)

A zdjęcia słodkie, to będzie piękna przjaźń. :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,47 sekundy. Zapytań do SQL: 16