kasza jaglana |
Autor |
Wiadomość |
arahja
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 23 Cze 2008 Posty: 1148 Skąd: brno
|
Wysłany: 2008-07-09, 17:43 kasza jaglana
|
|
|
Nigdy nie jadłam... Dziś kupiłam przy okazji i tak się mocno zastanawiam, co teraz? Puszka nie daje wielu wyników, a te co są, nie podobają mi się. Wiem, że u Was jaglanka pojawia się często na stołach... Podajcie swoje ulubione kombinacje Niekoniecznie na słodko... |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2008-07-09, 18:58
|
|
|
Może być:
- jaglana do obiadu z porem, brokułem i pomidorami
- jaglana jako farsz do zapiekanej papryki, np. z pieczarkami
- jaglana jako farsz do pierogów (np. kasza, tofu, cebula podsmazona i mięta)
- jaglana na ciastka na słono (w częsci z przepisami)
- jaglana na kotlety z dodatkiem namoczonego słonecznika, cebulki, szczypiorku, pieczarek (niekoniecznie) - sprawdza się doskonale, bo ładnie kotlety się trzymają, nie trzeba dodawać nic do sklejenia
Można ją jeść jak każdą kaszę, jak kto lubi i z czym lubi. Kombinacji jest mnóstwo. |
|
|
|
|
neuro
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 487 Skąd: Warszawa, zielone Bielany
|
Wysłany: 2008-07-09, 19:24
|
|
|
Z pestkami słonecznika i sezonowymi owocami, to tego łyżeczka masła :]
Albo ugotowana z suszonymi morelami, zmiksowana, posypana różnymi pestkami i płatkami kokosowymi.
Ew. jak mi zostaje z poprzedniego dnia, to zamiast musli zalewam mlekiem ryżowym i wkrajam owoce. |
|
|
|
|
k.leee
Pomógł: 46 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2701
|
Wysłany: 2008-07-09, 19:28
|
|
|
Dla mnie najprostsza i w miarę szybka potrawa to ugotowana na sypko jaglanka + prażone pestki dyni, słonecznika i sezam + oliwa z oliwek + natka pietruszki (ew. sól lub sos sojowy) |
_________________ hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org |
|
|
|
|
superchick
Dołączyła: 26 Kwi 2008 Posty: 49 Skąd: okolice opola
|
Wysłany: 2008-07-09, 19:46
|
|
|
Ja przeważnie dodaję do kotletów (mielę ze strączkowymi, np. pyszne są kotlety z jaglanki i soczewicy, ale lubię też fasolkowe, cieciorkowe itd.), kiedyś codziennie wcinałam kaszę na śniadanie z mleczkiem orzechowym, suszem i dodatkiem świeżego owocu. Dobra jest też wersja, którą podał k.leee, z tym że ja dodaję jeszcze do tego duszoną cebulkę. Z jaglanką można sporo kombinować, jest świetna .
Aha i ja lubię dodać szczyptę kurkumy, ma wtedy fajny żółciutki kolor . |
|
|
|
|
Cytrynka
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 962 Skąd: Olympia, USA
|
Wysłany: 2008-07-09, 20:45
|
|
|
Jaglaną jem na słono (z duszonymi warzywami), na słodko (suszone, świeże owoce, pestki itp), zupy, kotlety, pasty do chleba. |
|
|
|
|
agazima
jesteś tym co jesz
Dołączyła: 23 Cze 2008 Posty: 320 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-07-10, 08:31
|
|
|
ja najczescirej jako dodatek do obiadu czyli do warzywek jakis albo na sniadanie z mlekiem sojowym i bakaliami z platkami np. orkiszowymi lubie mieszac rozne zboza |
_________________ zdrowe ciało =>czysta dusza=> mądre myśli
|
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2008-07-10, 09:41
|
|
|
sporo sprawdzonych pomysłów na wypieki z jaglanej znajdziesz tu: hxxp://wegedzieciak.pl/viewforum.php?f=38
do tego, co wyżej napisane dodam, że możesz kaszę jaglaną zmielić w młynku i uzyskaną w ten sposób mąkę dodawać do wypieków, ciasta np naleśnikowego a nawet zrobić zakwas.
możesz przetestować sałatkę z ugotowanej na sypko (podobnie jak z kuskusu) z dodatkiem natki, oliwek, warzyw np. papryki, pomidorów, ulubionych przypraw i oliwy. |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2008-07-10, 09:54
|
|
|
Polecam zupę KRUPNIK z kaszy jaglanej wg przepisy Bożeny Cyran-Żak. Jest przepyszna.
Składniki:
- kasza jaglana,
- włoszczyzna,
- koncentrat pomidorowy,
- koperek,
- cebula,
Ugotować wywar z warzyw, dodać wypłukana dokładnie kaszę, podduszoną na oleju cebulę i gotować aż kasza będzie miękka. Dodać koncentrat pomidorowy i koperek. |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2008-07-10, 09:56
|
|
|
Kasza jaglana jest pyszna w zupach, zwłaszcza z pomidorami. Bardzo ją lubię w takim połączeniu. |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2008-07-10, 10:31
|
|
|
no właśnie zapomniałam o krupniku a to jedna z ulubionych zup mojego dziecka (w wersji z jaglaną) np
do wrzątku daję wypłukaną kaszę jaglaną, potem starte na grubej tarce warzywa (marchewka, pietruszka, seler), pokrojonego ziemniaka, przyprawy (np listek, ziele, pieprz ziołowy), dodaję cebulę, kawałek pora jak mam to i nać z selera (daję w całości a potem wyjmuję), sól, natkę pietruszki, szczyptę słodkiej czerwonej papryki, masło/oliwę
można dodać grzyby suszone tylko nie wiem czy wówczas to jeszcze krupnik |
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka 2008-07-10, 10:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
magdusia
Pomogła: 42 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1992 Skąd: HRLM
|
Wysłany: 2008-07-10, 10:32
|
|
|
jaglaną jadłam na wiele sposobów
jednak na słodko mi najbardziej pasuje |
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2008-07-10, 10:36
|
|
|
ja najbardziej lubię z sola i tłuszczem jakimś teraz zajadam z porzeczkami z mojej działki
poza tym do kotletów w połączeniu z pieczarkami i cebulką duszoną, można dodać słonecznik, natkę pietruchy, co się chce.
tak jak było wcześniej- można jako farsz do pierogów, papryk itd.
ona jest idealna, bo łagodna w smaku, dobrze sie klei i jest po prostu smaczna |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
hezer
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lip 2007 Posty: 85
|
Wysłany: 2008-10-22, 08:51
|
|
|
Na forum wspominany kilkakrotnie jest budyń z kaszy jaglanej, ale nie mogę znaleźć jak go zrobić. Czy ktoś mógłby podzielić się przepisem? |
|
|
|
|
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2008-10-22, 09:25
|
|
|
ooo, hezer, też niedawno bezskutecznie szukałam. Dzięki za przypomnienie!
I jeszcze jedno - jak gotujecie jaglankę "na sypko"? Z nic w świecie nie chce mi wyjść |
_________________
|
|
|
|
|
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2008-10-22, 09:58
|
|
|
No właśnie tym tropem idę i jak dotychczas nie wychodzi... Kasza zawsze jest posklejana |
_________________
|
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2008-10-22, 10:06
|
|
|
coś a'la budyń: mielę kaszę w młynku do kawy. na szklankę mleka/wody daję dwie łyżki czubate zmielonej kaszy, dorzucam kokowióry, słonecznik itp.
kasza na sypko, nauczyłam się od k.leee: szklankę jaglatora zalewam 1,5 szkl. wrzątku. gotuję pod przykryciem 3min. wyłączam gaz i kasza sama dochodzi. |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2008-10-22, 10:15
|
|
|
Liczę na to
Gotuję zawsze pod przykryciem - spróbuje bez, może się uda. |
_________________
|
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2008-10-22, 10:42
|
|
|
A ja gdzieś czytałam, że do jaglanej daje się zimną wodę, tylko wcześniej przelewa się wrzątkiem, to co źle robię?
Na sypko nigdy nie gotowałam.
I w ogóle rok temu jaglanki zdecydowanie nie lubiłam i nie jadałam, a dzięki lekturze WD weszła na stałe do naszego menu i nawet zaczynamy ją lubić. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2008-10-22, 11:18
|
|
|
Aby ugotować jakąkolwiek kaszę na sypko stosuję radę Ani D. czyli po wrzuceniu kaszy do zimnej wody, jednokrotnym wymieszaniu zostawiam ją na małym ogniu samą sobie i nie mieszam więcej. To gwarantuje sypkość, u mnie ta metoda zawsze się sprawdza. |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-10-22, 11:55
|
|
|
dżo napisał/a: | Aby ugotować jakąkolwiek kaszę na sypko stosuję radę Ani D. czyli po wrzuceniu kaszy do zimnej wody, jednokrotnym wymieszaniu zostawiam ją na małym ogniu samą sobie i nie mieszam więcej. To gwarantuje sypkość, u mnie ta metoda zawsze się sprawdza. |
O to to! Nie mieszajcie, dziewczyny i będzie dobrze. Zero przywierania i sklejania się kaszy. Oczywiście musi być odpowiednia ilość wody, bo bez wody się przywrze i tak. |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2008-10-22, 13:47
|
|
|
no właśnie ważna jast ta proporcja. Nie pamiętam juz czy to było 1:2 czy 1:1,5 (kasza:zimna woda). A jaglankę zawsze przelewałam wrzątkiem przed gotowaniem, bo gdzieś czytałam, że się w ten sposób pozbywamy specyficznej goryczki (przez którą mi dawno temu jaglanka nie smakowała). |
_________________
|
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2008-10-22, 20:32
|
|
|
Ja daję 1:2, wyjątkiem jest gryczana, do której daję troszkę mniej wody. A jak gotuję jaglankę na sniadanie, to wody może być nieco więcej (np. 1:2,5). |
|
|
|
|
Amanii
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 23 Mar 2008 Posty: 1485
|
Wysłany: 2008-10-22, 21:41
|
|
|
a ja w życiu nie przelewałam wrzątkiem i w życiu nie czułam żadnej goryczki a jem ją od ok pół roku tak 2-4 razy w tyg. |
_________________ "Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."
|
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2008-10-23, 08:42
|
|
|
Wczoraj zrobiłam budyń z mąki z prosa - to jaglanka zmielona w młynie, 3 czubate łyżki na pół litra wody, gotowałam z moczonymi wcześniej suszonymi morelami, tak ze 20 minut, mieszając oczywiście, na koniec dałam 3 łyżki kokosowego mleka w proszku, a po przestudzeniu zblendowałam, co własciwie nie było konieczne, ale zrobiłam to ze względu na te morele. Tym razem zjedli wszyscy i żałowałam, że zrobiłam tak mało. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
|