Ogórki kiszone |
Autor |
Wiadomość |
margot
Pomógł: 19 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1321
|
Wysłany: 2007-07-25, 23:34 Ogórki kiszone
|
|
|
Mam multum ogórków i wielką chęć ,żeby ich nakisić
ja na 1l wody (bardzo gorącej daję 1 czubatą łyżkę soli)-zalewam tą gorącą
Na słój ok 1 litrowy 1 pałkę chrzanu,2-5 ząbków czosnku ,1 baldachim kopru
Zakręcam z 2-3 dni trzymam w kuchni i wynoszę do piwnicy.Ogórki sa pyszne
A najbardziej lubię kisić bardzo małe i małe ogórki
A wy jak kisicie ogórki?Zbieram pomysły ,bo nie uśmiecha się mi z 40 słoików takich samych ogórków,może macie swoje sekrety?
A mozna od razu kisić ogórki na zupę/ |
|
|
|
|
adriane
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2007-07-26, 00:03
|
|
|
margot napisał/a: | 1 baldachim kopru |
Ja robię tak samo, ale nie umiem tak poetycko tego opisać |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
|
hans
jestem słowianinem
Pomógł: 13 razy Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1018 Skąd: śmiesznogród
|
Wysłany: 2007-07-26, 00:19
|
|
|
Można nasion gorczycy sypnąć, dodają smakowi ogórków wyrazistości i pomagają czosnkowi pleśń zwalczać
Moja mama dodawała do niektórych słoików liście dębu, a do innych liście czarnej porzeczki...ale po co...nie pytaj |
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2007-07-26, 07:34
|
|
|
Ja dodaję zawsze liście czarnej porzeczki (mają dużo bakterii mlekowych na liściach), do tego liście wiśni i orzecha włoskiego. A ogórki robię identycznie, taka sama ilość dodatków, do tego gorczyca (kilkanaście ziaren). Jak mam , to jeszcze liście dębu, ale w tym roku były takie upały, że nie chciało mi się jechać do lasu. |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-26, 09:11
|
|
|
Warto dodać 2-3 plasterki ostrej papryki. Ogórki mają wtedy naprawdę super smaczek. |
|
|
|
|
Izzi
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2602
|
Wysłany: 2007-07-26, 09:22
|
|
|
Moja ciocia robi przepyszne ogórki w miodzie
Ogórki można obrać i koniecznie pokroić oraz zasypać 1/4 szkl soli. Odstawić na 1 godzinę. Do słoików włożyć chrzan, koper, gorczycę.
Zalewa: 3/4 szkl octu (moze być 10 %), 3 szkl. ody, 1,5 szkl. Cukru, 2 łyżki miodu. Zalewę wymieszać i podgrzać.
Do słoików włożyć ogórki (wcześniej odlane z nadmiaru wody) zalać gorącą zalewą. Zakręcić. Pasteryzować.
Pychota! |
_________________ <img src="hxxps://lbym.lilypie.com/fdt4p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lb2m.lilypie.com/0MBlp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lbdm.lilypie.com/7qwZp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />
<img src=hxxp://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"> hxxp://pustamiska.pl]KLIK;) |
|
|
|
|
margot
Pomógł: 19 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1321
|
Wysłany: 2007-07-26, 10:13
|
|
|
kochani jesteście
Będę robić różne ogórki
trochę tak ,trochę tak
[ Dodano: 2007-07-26, 10:16 ]
A ktoś może robił takie od razu do zupy ?Potarkowane? |
|
|
|
|
Kamm
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 18 Paź 2007 Posty: 1737
|
Wysłany: 2008-08-23, 10:00
|
|
|
Czy ogorki do kiszenia mozna poprzycinac ? Ma to jakis wplyw na jakosc i pomyslnosc udanej zaprawy ?
Zrobilam juz troszke sloikow lecz zostalo mi sporo ogorkow tylko takiej sredniej wielkosci.. i w sloikach litrowych moge z nich zrobic tylko jedno pięterko Gdybym je troszke poskracala , mialabym dwa .. ale nie wiem czy takie sie czesem nie popsują ? |
_________________ hxxp://picasaweb.google.com/acmme.bizuteria.autorska/ Moja biżuteria ! |
|
|
|
|
wiosna
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 07 Sie 2008 Posty: 68 Skąd: okolice Kluczborka
|
Wysłany: 2008-08-23, 10:09
|
|
|
ja wlasnie robie ogorki na zupe - takie same, jak kiszone, ale zamiast calych daje do sloika obrane i starte na tarce. Przepis od mojej mamy - ja jeszcze nei robilam, ale podobno pyszne |
|
|
|
|
zojka3
Pomógł: 30 razy Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 1916
|
Wysłany: 2008-08-23, 11:28
|
|
|
Kamm napisał/a: | Czy ogorki do kiszenia mozna poprzycinac ? Ma to jakis wplyw na jakosc i pomyslnosc udanej zaprawy ? |
Szybciej się ukiszą |
|
|
|
|
Kamm
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 18 Paź 2007 Posty: 1737
|
Wysłany: 2008-08-23, 11:42
|
|
|
zojka3 napisał/a: | Szybciej się ukiszą |
Czyli zadne negatywne skutki nie nastapią To super , wiec idę dalej zaprawiac ogory , tylko poskracam je gdzies o 1/4 bo są za dlugie |
_________________ hxxp://picasaweb.google.com/acmme.bizuteria.autorska/ Moja biżuteria ! |
|
|
|
|
nitka
SzumiąceWMózguLiście
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2008-08-23, 13:23
|
|
|
Kamm napisał/a: | Czy ogorki do kiszenia mozna poprzycinac ? | Mama martki przycinała małosolne. Wszystkie jej koleżanki, które przywiozły ogórki małosolne też poprzycinały. Ja pierwszy raz widziałam takie, ale były pyszne, więc chyba można |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
hezer
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lip 2007 Posty: 85
|
Wysłany: 2008-08-27, 10:21
|
|
|
Zrobiłam (pierwszy raz) ogórki małosolne i kiszone. Na górze pojawił się biały osad, na dole słoika też, a woda zrobiła się mętna i gęsta jak syrop... Czy to normalne? Co mogłam zrobić źle że tak się stało? |
|
|
|
|
wiosna
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 07 Sie 2008 Posty: 68 Skąd: okolice Kluczborka
|
Wysłany: 2008-08-27, 10:27
|
|
|
że mętna, to normalne, ale gęsta
ja chyba obawiałabym się o ich 'dobrość'
jak je robiłaś ? |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-08-27, 10:33
|
|
|
no to chyba spleśniały... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Apulejusz
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 484 Skąd: Gorlice/Jasło
|
Wysłany: 2008-08-28, 20:33
|
|
|
ja ostatnio robiłam ogórki kiszone i też mętna woda się zrobiła ale moja supermama dała mi sekretną wskazówkę, że jeśli doda się do kiszenia ogórków, cukinii czy papryki kilka ziarenek kolendry, to wtedy woda jest klarowna a kiszonki nie psuja się. |
_________________ <img src="hxxp://lb1f.lilypie.com/OvVYp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" />
<img src="hxxp://davf.daisypath.com/MaMvp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" />
Mój wegańsko-DIY blog: www.chatkamargot.blogspot.com |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-08-28, 21:28
|
|
|
hezer, stawiam na zbyt wysoką temperaturę kiszenia. olecam zalewanie kiszonki wodą przegotowaną, są dwie szkoły - zimną lub gorącą, ja stosuję tę drugą, a gdy ostygną, wstawiam do piwnicy - czyli w miejsce chłodne i ciemne.
Z kolendrą nigdy nie próbowałam, bałabym się, że zdominuje smak. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
hezer
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lip 2007 Posty: 85
|
Wysłany: 2008-08-30, 09:00
|
|
|
dziewczyny, dzięki za odzew
wiosna, robiłam tak:
na litr wody stołowa łyżka soli, zalewałam już wystudzoną przegotowaną;
do słoika dałam po dwa ząbki czosnku, jedną lub dwie łodygi kopru (z ziarnami) i po kawałku chrzanu; przepis ok?
Apulejusz następnym razem dorzucę kilka ziarenek kolendry:)
kamma, to chyba strzał w dziesiątkę z tym za ciepłym miejscem, bo żeby miały ciemno, to słoiki włożyłam do szafy...
chętnie zrobiłabym drugie podejście, ale w mojej piwnicy płyną rury z ciepłą wodą, więc nawet zimą temperatura dodatnia tam panuje, czy w związku z tym nie mam szans na ogórki kiszone własnej roboty? |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-08-30, 18:44
|
|
|
hezer, to jeszcze kilka korekt: Temperatura do kiszenia ogórków nie musi być poniżej 0 Wystarczy kilkanaście stopni, 12-15 optymalnie, ale troszkę więcej też powinno podziałać. Dalej: możesz dodać do ogórków liście wiśni i dębu (po 4 na słoik litrowy), to dobre konserwanty. Powodzenia przy następnym podejściu!!! |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2008-09-01, 21:25
|
|
|
o kolendrze jako gwarancie udanych ogórków nie słyszałam. Pleśniom przeciwdziałają: chrzan, czosnek. Jaka była sól (polecam bez dodatku jodu) i skąd ogórki (dobre źródło też bdb ważne) |
|
|
|
|
hezer
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lip 2007 Posty: 85
|
Wysłany: 2008-09-05, 08:59
|
|
|
Agnieszka, sól była morska gruboziarnista, oczywiście z jodem, nie słyszałam nigdzie że źle działa na ogórki...
A same ogórki miałam od znajomej z działki, już jej się skończyły, więc chyba w tym roku drugiego podejścia nie zrobię, a szkoda bo mam chrapkę na wykorzystanie Waszych rad. |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2008-09-05, 09:26
|
|
|
hezer napisał/a: | z jodem, nie słyszałam nigdzie że źle działa na ogórki |
do kiszenia ogórków nie zaleca się używania soli jodowanej, sól powinna być kamienna, daje to gwarancję na udane ogórki (o ile same w sobie są dobrej jakości, nieprzenawożone, ze sprawdzonego źródła), wiekszość osób robiących przetwory na zimę podziela pogląd, ze sól jodowana może zaszkodzić ogórkom i mogą się nie udać, dlaczego, tego nie wiem, |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2008-09-05, 09:54
|
|
|
W zeszłym roku, gdy skończyły mi się zapasy soli kamiennej zrobiłam z morską i powiem, że to nie było to samo. W tym roku kupiłam w zdrowej żywności sól kamienną "Kłodowa" firma: Smakosz. Na spotkanie u Małej_Mi odbyła się konsumpcja takich już nie małosolnych ale jeszcze nie do końca ukiszonych. Mimo że nie były z dodatkiem liści porzeczki i wiśni były smaczne.
W tym roku późno zabrałam się za ogórki ale dziś jeszcze pójdę i jak się uda zamówię kolejne na poniedziałek.
Co do samej techniki: ja najczęściej robię w litrowych słoikach i nie upycham max do góry zwłaszcza te co mają być nie tylko na zimę ale nawet doczekać kolejnego sezonu ogórkowego. Zostawiam więcej miejsca, tak żeby po zalaniu solanką było 0,5 cm do rantu słoika - tu gdzie zaczyna się z gwint (robię najczęściej w słoikach z zakręcanymi pokrywkami)
acha: dla tych co nie są fanami czosnku dodam, że moja mama robiła kiszoniaki tylko z koprem (dużo) i chrzanem. Smak nieco inny ale były bardzo smaczne. |
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka 2008-09-05, 10:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-09-05, 09:56
|
|
|
dżo napisał/a: | do kiszenia ogórków nie zaleca się używania soli jodowanej, sól powinna być kamienna | Potwierdzam. Mam specjalnie kupioną kamienną niejodowaną do przetworów, na co dzień używam kamiennej jodowanej.
U mnie za to ogórki ciekawie się prezentują - wszystkie pięknie wyglądają (nie wiem jeszcze jak smakują ), za to jeden jedyny słoik totalnie zapleśniał. Hm... ot zagadka, wszystkie robione razem |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2008-09-05, 10:03
|
|
|
Ewa napisał/a: | Hm... ot zagadka |
Ewa, może słoik był nieszczelny, |
|
|
|
|
|