|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
zasypianie |
Autor |
Wiadomość |
ajanna
Pomogła: 75 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1651 Skąd: Barcelona
|
Wysłany: 2008-12-19, 12:43
|
|
|
u nas niestety dłużej to trwa tzn już od chyba 2 tyg. próbuję przyuczyć chłopców do spania bez budzenia . bo zasypiają b ładnie sami, tylko sęk w tym, że potem się budzą . wszelkie książkowe metody się nie sprawdzają. więc działam metodą prób i błędów. inaczej w przypadku każdego chłopca, bo są inni. nie wiem, czy są jakieś skutki. tzn. nie śpią już z nami, ani nie przesiadują nocą w bujaczkach, ale nie dlatego, że nie chcą, tylko dlatego, że postanowiłam pod żadnym pozorem nie wyjmować ich z łóżeczek. Igor protestuje słabo, a jeśli naprawdę się rozpłacze, biegnę do niego. Olaf natomiast na wszystko ostatnio reaguje histerycznym krzykiem, więc i na to, że nie chcę go wyjąć z łóżeczka oczywiście też . sprawdzam, czy nic mu nie jest, zmieniam pieluszkę, proponuję mleczko, smoczka, a jeśli nadal krzyczy (tak jest najczęściej) wychodzę. wchodzenie co kilka minut, przytulanie itp. tylko go rozwściecza, ale sam uspokoić się też nie potrafi, więc muszę odczekać tyle, żeby się zmęczył - ok. 15 min i wtedy idę i go układam. czasem jednak trwa to dłużej. ja czas jego wycia spędzam na balkonie, bo nie jestem w stanie tego znieść. wczoraj po 25 min zasnął sam i to bez smoczka, bo go wyrzucił w napadzie złości wydaje mi się, że sypiam teraz w trochę dłuższych odcinkach - np. 5 h bez przerwy, ale czuję się z tym ich płaczem beznadziejnie |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
Tobayashi
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 1507
|
Wysłany: 2008-12-19, 13:33
|
|
|
ajanna napisał/a: | czuję się z tym ich płaczem beznadziejnie |
No właśnie rozumiem |
|
|
|
|
mada
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2008-12-19, 15:01
|
|
|
Tobayashi napisał/a: | ajanna napisał/a: | czuję się z tym ich płaczem beznadziejnie |
No właśnie rozumiem |
kurcze, ja też to rozumiem dlatego wydawało mi się, ze Klaudek jeszcze rok temu nie był gotowy na samodzielne spanie. Teraz jest na tyle duży, ze można mu wiele wytłumaczyc, zachęcić, pochwalić.. dziś w nocy obudzil sie tylko raz i gdy odprowadziłam go do łóżka, po buziaku sam zasną bez jednej łezki. Rano gdy rozmawialiśmy o nocy, gdy chwaliłam go, że jest juz taki duży, że sam śpi, że bardzo mu dziękuję, bo świetnie się dziś wyspałam, a jak opowiem o tym Św. Mikołajowi, to dostanie taki prezent, że szok:), to cieszył się jak dziki. |
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
ajanna
Pomogła: 75 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1651 Skąd: Barcelona
|
Wysłany: 2008-12-19, 17:44
|
|
|
mi też się wydaje, że oni w ogóle nie są gotowi do przesypiania całej nocy i nakłaniam ich do niego na siłę, bo zaczęło się robić niebezpiecznie - tzn. moje chroniczne niedospanie od 2 lat zaczęło mieć potencjalnie groźne skutki |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|