Trądzik młodzieńczy |
Autor |
Wiadomość |
tęczówka
marchewkowa panienka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 29 Gru 2008 Posty: 357 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-12-30, 15:33
|
|
|
spokojnie,ja się nie tapetuję-to byłby dopiero widok:osobnik mierzący prawie 180 cm,numer buta 41,wojskowa kurtka,kolczyki i dreadki-a do tego tapetka
miazga
Capricorn napisał/a: | Jeśli Cię to pocieszy, to ja sie zaczęłam tapetować po trzydziestce, kiedy to przestal mi pasować kolor mojej skóry |
haha:)
mnie nie trzeba pocieszać,przecież syfy nie stanowią istoty mnie,jeśliby na ten problem filozoficznie spojrzeć a może syfy są osią wokół której kręci się cały świat a czemu Ci kolor skóry się znudził?za jasny,za ciemny?
nie poszłam w końcu do tego lekarza,nie chciało mi się haha
kupiłam sobie dziurawiec i zapasy pestek dyni-jak zwykle skończyło się kompletną zlewką na wszystko |
_________________ Nie skrzywdzisz muchy,
która błaga o litość,
złożywszy nóżki.
|
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2008-12-30, 15:37
|
|
|
tęczówka napisał/a: | a czemu Ci kolor skóry się znudził?za jasny,za ciemny?
|
za stary. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
tęczówka
marchewkowa panienka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 29 Gru 2008 Posty: 357 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-12-30, 15:47
|
|
|
Capricorn napisał/a: | za stary. |
haahahahhahaa
co to za starość po 30? |
_________________ Nie skrzywdzisz muchy,
która błaga o litość,
złożywszy nóżki.
|
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2008-12-30, 15:57
|
|
|
tęczówka napisał/a: | Capricorn napisał/a: | za stary. |
haahahahhahaa
co to za starość po 30? |
dziękuję, drogie dziecko, za słowa otuchy. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
arahja
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 23 Cze 2008 Posty: 1148 Skąd: brno
|
Wysłany: 2008-12-30, 18:29
|
|
|
tęczówka - olej to, kobieto! Mają prawo wyskakiwać, taki wiek. Ja mam cztery lata więcej i też czasem atakują, choć rzadziej niż w liceum. Trzeba przeczekać... A, i się nie tapetuję. W ogóle nic z twarzą nie robię, poza myciem |
_________________ hxxp://czeski-sen.blogspot.cz |
|
|
|
|
tęczówka
marchewkowa panienka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 29 Gru 2008 Posty: 357 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-12-30, 23:11
|
|
|
arahja napisał/a: | W ogóle nic z twarzą nie robię, poza myciem |
i prawidłowo:)
od dziś następuje u mnie KOMPLETNA zlewka na syfy,a niech się nie goją jak nie chcą |
_________________ Nie skrzywdzisz muchy,
która błaga o litość,
złożywszy nóżki.
|
|
|
|
|
Kitten
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 06 Wrz 2007 Posty: 1197
|
Wysłany: 2009-01-01, 18:38
|
|
|
tęczówka, pozwolę sobie polecić Ci coś, co u mnie sprawiło cuda
hxxp://www.biolander.com/index.php?main_page=index&cPath=267_268]Mydło Alep - ja używam wersji z glinką, ale jeśli masz ropne zmiany, to polecałabym raczej wersję podstawową. Co do mnie, to po tym mydle mam ładniejszą cerę, niż po jakimkolwiek innym specyfiku do mycia (a wypróbowałam wiele, również aptecznych). Nie jest tanie, ale warte swojej ceny, no i bardzo wydajne - jedną kostką myję ryjek przez cały semestr
Po drugie - zainwestuj w naturalny krem, BEZ OLEJU MINERALNEGO, który zatyka pory. Niestety, w naszych warunkach, trudno czasem kupić taki krem poza internetem. Ale warto . Co do marek, to polecam Laverę.
Po trzecie - spróbuj smarować twarz na noc olejem jojoba (takim, jak do masażu). Jest trochę niemiły w stosowaniu (tłusty i dziwnie pachnie), ale pory się po nim zwężają, a syfy znikają jak sen jaki złoty
Osobiście, stosując się do tych trzech kroków, mam lepszą cerę niż wtedy, gdy używałam żelu, toniku, peelingu, maseczki, preparatu punktowego, 2 kremów, i jeszcze odwiedzałam kosmetyczkę |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
DagaM
Pomogła: 63 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3025 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-01-01, 20:12
|
|
|
Kitten napisał/a: | a syfy znikają jak sen jaki złoty | rewelacyjne porównanie, ha, ha, ha!!!
Kitten, a nie przesusza Ci się skóra po myciu twarzy mydłem? |
_________________ <img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
----------------------
www.naturei.pl |
|
|
|
|
Kitten
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 06 Wrz 2007 Posty: 1197
|
Wysłany: 2009-01-01, 21:11
|
|
|
DagaM napisał/a: | Kitten, a nie przesusza Ci się skóra po myciu twarzy mydłem? |
O dziwo, nie. Przeciwnie - po tym mydle, produkcja sebum bardzo mi się zmniejszyła, makijaż trzyma się o wiele lepiej i nie muszę już parę razy dziennie pudrować świecącego nosa . Tuż po myciu, mam lekkie uczucie ściągnięcia skóry, ale po posmarowaniu kremem ono znika.
Dodam, że te błogosławione skutki ma dla mnie wyłącznie Alep z czerwoną glinką . Próbowałam też wersji z czarnuszką i z błotem z Morza Martwego, ale wtedy cera mi się buntowała.
Ale moja koleżanka jest bardzo zadowolona z wersji podstawowej |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
tęczówka
marchewkowa panienka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 29 Gru 2008 Posty: 357 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2009-01-05, 17:55
|
|
|
ale jaja,babcia kiedyś mówiła że cebula na syfy dobra jest no i miała rację
od tygodnia masuję ryj cebulą i jestem w szoku machnęłam też parówkę ze szkrzypem
jutro kupię olejek jojoba i zobaczymy co to będzie
jestem w szoku że tak szybko toto pomaga
aaa i odstawiłam kosmetyki "kupne",zostawiłam sobie tylko żel antybakteryjny i krem matujący flos leku.
naprawdę jestem pod wrażeniem,po raz kolejny sprawdza się zasada że im mniej tym lepiej.
ktoś napisał że najgorsze co można robić z syfną skórą to ją wysuszać-to prawda
no ale żeby tak szybko te syfy znikały to się nie spodziewałam szczerze mówiąc. |
_________________ Nie skrzywdzisz muchy,
która błaga o litość,
złożywszy nóżki.
|
|
|
|
|
Flippi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 401 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-01-06, 12:00
|
|
|
Tęczówka, w jaki sposób masujesz ryj cebulą? Przekrojoną, czy jak? Poproszę o dokładny opis postępowania |
_________________ ---------------------------
Mój blog
www.prawdziwy.blox.pl
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2009-01-06, 13:38
|
|
|
euridice napisał/a: | tęczówka napisał/a:
od tygodnia masuję ryj cebulą i jestem w szoku
Flippi napisał/a:
Tęczówka, w jaki sposób masujesz ryj cebulą?
Słodkie to, takie subtelne, dziewczęce wypowiedzi |
hahaha moje klimaty ja czesto uzywam słowa ryj czy pysk,oczywiscie mówiąc o sobie |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2009-01-06, 13:39
|
|
|
co do masowania ryja cebulą to ja raczej słyszałam o przyklejaniu na noc kawałka ugotowanej cebuli plasterkiem do syfka |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
tęczówka
marchewkowa panienka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 29 Gru 2008 Posty: 357 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2009-01-06, 14:43
|
|
|
Flippi napisał/a: | Tęczówka, w jaki sposób masujesz ryj cebulą? Przekrojoną, czy jak? Poproszę o dokładny opis postępowania |
biorę taką niezbyt dużą cebulę,obieram z "suchych" warstw,aż dokopię się do śmierdzącego środka.i w tym momencie,zależnie od nastroju,wybieram jedną z dwóch opcji:
A)przecinam cebulę na pół,męczę ją nożyczkiem żeby jak najwięcej soczku puściła i była w miarę użytkowo przystępna-i masuję tymże tworem pysiaczek.śmierdzi trochę,ale szybko można się przyzwyczaić.twarzyczka momentami buntuje się przeciwko tak drastycznym metodom(piecze piecze piecze),lecz trzeba powstrzymać łzy i smarować lice do momentu,aż cebulka wyzbędzie się swoich soków
B)jeśli Twoja buziunia delikatną jest,to lepiej zafunduj jej maseczkę z gotowanej cebuleczki,o której już było pisane w tym topiczku.
miluteńkiego użytkowańka
euridice napisał/a: | Słodkie to, takie subtelne, dziewczęce wypowiedzi |
ojej,ktoś w końcu odkrył drzemiąca we mnie małą,słodziutką dziewczyneczkę
[ Dodano: 2009-01-07, 15:56 ]
ale się dziś wkurzyłam.w żadnej aptece nie mają olejku jojoba
ostatnia nadzieja w dziewczynie brata,może znajdzie w Lublinie to mi przywiezie
ehhhh uroki życia na zadupiu |
_________________ Nie skrzywdzisz muchy,
która błaga o litość,
złożywszy nóżki.
|
|
|
|
|
Flippi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 401 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-01-08, 09:32
|
|
|
Tęczówka, bardzo dziękuję za przepis
No co, mnie bardzo ujęły słowa o masowaniu ryja cebulą
A jak widzicie, drogie koleżanki, Euridice wyzwoliła w Tęczówce subtelne dziewczę, które dowiodło, że umie też tak:
Cytat: | pysiaczek
twarzyczka
lice
buziunia | |
_________________ ---------------------------
Mój blog
www.prawdziwy.blox.pl
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2009-01-08, 16:32
|
|
|
Tęczówka - ojejek jojoba - tłoczony na zimno, niestety tylko przez net. Fajny sposób z tą cebulą |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
tęczówka
marchewkowa panienka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 29 Gru 2008 Posty: 357 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2009-01-08, 16:43
|
|
|
Karolina napisał/a: | niestety tylko przez net |
nie można go w żadnym zielarskim albo aptece dostać?
ano fajny sposób,tzn śmierdzący ale skuteczny
braciak wczoraj przemówił do mnie słowy:"mała masz zupełnie inny ryj"
grunt że przebarwienia znikają ufffffffffff |
_________________ Nie skrzywdzisz muchy,
która błaga o litość,
złożywszy nóżki.
|
|
|
|
|
Kitten
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 06 Wrz 2007 Posty: 1197
|
Wysłany: 2009-01-08, 19:02
|
|
|
tęczówka napisał/a: | Karolina napisał/a:
niestety tylko przez net
nie można go w żadnym zielarskim albo aptece dostać? |
Czasami można. Ja kupuję w zielarskim. W aptece, to chyba raczej nie. |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Kilmeny
~Ze Starego Sadu~
Dołączyła: 28 Lis 2009 Posty: 70
|
Wysłany: 2009-12-04, 00:07
|
|
|
... |
_________________ <img src="hxxp://pdgf.pitapata.com/zw1dp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="PitaPata Dog tickers" /> |
|
|
|
|
Malecka
Dołączyła: 22 Cze 2016 Posty: 1
|
Wysłany: 2016-06-22, 15:49
|
|
|
Kitten napisał/a: | Mydło Alep - ja używam wersji z glinką, ale jeśli masz ropne zmiany, to polecałabym raczej wersję podstawową. Co do mnie, to po tym mydle mam ładniejszą cerę, niż po jakimkolwiek innym specyfiku do mycia (a wypróbowałam wiele, również aptecznych). Nie jest tanie, ale warte swojej ceny, no i bardzo wydajne - jedną kostką myję ryjek przez cały semestr ) |
Zdecydowanie potwierdzam! I również polecam stosowanie naturalnych mydełek. Z własnego doświadczenia wiem, że kosmetyki do cery trądzikowej po prostu muszą być o dobrym składzie. Inaczej będą zapychać. Stosowałam wersję z glinką i choć początki były ciężkie - skóra oczyszczała się, a przez to wyskoczyło mi jeszcze więcej wyprysków - to już po pierwszej fazie oczyszczania, mogłam zauważyć wyraźną różnicę.
Taki kosmetyk do pielęgnacji skóry trądzikowej najlepiej, aby posiadał dwie cechy: nie wywoływał wyprysków oraz leczył te, które już się pojawiły. Dlatego w składach warto zwracać uwagę na kwas azaleinowy, salicylowy, olej z drzewa herbacianego, naturalne glinki właśnie, jak w mydełku oraz minerały np. z morza martwego, które dobrze oczyszczają. |
|
|
|
|
mantra
Dołączyła: 07 Lut 2017 Posty: 4
|
Wysłany: 2017-02-07, 13:07
|
|
|
Ja długo się męczyłam z trądzikiem ;/ najlepiej pość do dobrego dermatologa z tym problemem.
Mi dopiero drugi dermatolog polecił produkt który pasował do mojej cery trądzikowej. |
|
|
|
|
|