|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
14 miesięcy - problemy z obiadem:( |
Autor |
Wiadomość |
groszek
groszek
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Lut 2008 Posty: 150 Skąd: daleko i blisko
|
Wysłany: 2009-02-20, 17:09 14 miesięcy - problemy z obiadem:(
|
|
|
Masakra z tym jedzeniem
Henio od kilku dni nie chce jeść obiadów - może gdybym mu ten obiad zmiksowała, to by go zjadł, ale nie chcę do miksowania wracać.
Henio potrafi zjeść z rączki kanapkę z chrupkim chlebem, kawałek gruszki, banana, chrupie twarde ciastka. Ale to co dostaje łyżeczką - musi być gładkie. Do niedawna jadł obiad z kawałkami, mocno rozgniecionymi widelcem, jadł surówkę z marchewki i jabłka. Zawsze miał "delikatne" podniebienie...A teraz nic - odruch wymiotny przy każdym kawałeczku.
Wykańcza mnie to - może za bardzo sie przejmuję...
Jak myślicie - co robić? Dawać mu nadal takie kawałkowe obiady i liczyc, że w końcu je zaakceptuje? Ale to gotowanie i wyrzucanie potem wszystkiego do kosza....Henio upaćkany od stóp do głów, a w żołądku może 2 łyżeczki...Siedzi nad talerzem i wyciąga rączki do pojemnika z chrupkim chlebem...Dawać mu kanapki zamiast obiadu?? To chyba błędne koło.Dziś mam tego dosyć |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2009-02-20, 17:25
|
|
|
groszek, ja bym dawała na obiadki warzywa w większych kawałkach (różyczki brokuła, marchewka cała itp.) ugotowane na parze + kotleciki, pulpeciki - coś, co można w łapkę wziąć. W takich kotlecikach możesz przemycać składniki białkowe i zbożowe.. i jakoś by się wybrnęło z problemu. Ale podawałabym też regularnie takie jedzenie jak normalnie u Was się robi, niech się przyzwyczaja... |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Manu
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1128 Skąd: Austria
|
Wysłany: 2009-02-20, 18:16
|
|
|
groszek, Polcia je najchetniej wodniste zupki, ale akurat brokula zjada cale rozyczki - niespodzianka;) |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
|
|
|
|
|
ulapal
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Cze 2007 Posty: 448 Skąd: Suwałki/Bristol
|
Wysłany: 2009-02-20, 22:47
|
|
|
jak Henio ma ząbki to moze sprobuj makaron. u nas makaron jest hitem, jednego dnia ryzowy z cukinia, drugiego dnia jaglany z kalafiorem, sos moze być gładki zmiksowany, a makaron do lapki i ciumkania.
albo chrupkie pieczywo do maczania w gestym warzywnym sosie. bedzie i wilk syty i owca cala
u nas tez tak jest,czasem zupa pomidorowa jest najlepsza na swiecie, a nastepnym razem nawet nie tknie. wydawaloby sie ze ulubione danie, a tu nie ma apetytu na nie danego dnia... |
_________________ <img src="hxxp://lilypie.com/pic/2009/10/02/dEVB.jpg" width="62" height="80" border="0" alt="Lilypie - Personal picture" /><img src="hxxp://lb3f.lilypie.com/ZOAxp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-02-20, 23:02 Re: 14 miesięcy - problemy z obiadem:(
|
|
|
groszek napisał/a: |
Henio od kilku dni nie chce jeść obiadów - może gdybym mu ten obiad zmiksowała, to by go zjadł, ale nie chcę do miksowania wracać.
|
A dlaczego nie chcesz wracac do miksowania?
U mnie byl (i jest) podobny problem z Fionka. Zaczelam jej na powrot miksowac zupy (kaszki tez miksowane dostaje) i problem praktycznie zniknal. W miedzyczasie dostaje do raczki cos do gryzenia, czy to kawalek chleba, czy jablko i dobrze sobie z tym radzi. Z drugimi daniami mamy wiekszy problem, bo tez zaraz sie dlawi jak np. daje jej makaron czy wieksze kawalki czegos. Ale dla mnie podstawa jest kaszka i zpuy, bo tam staram sie zawrzec wartosciowe skladniki.
Ronka tez dosyc dlugo niektore potrawy miala miksowane (szczegolnie kaszke na sniadanie), a zaczynala jako niemowlak na rzeczach rozdrobnionych, a nie miksowanych. Ale w okolicach 2-ch urodzin sie zbuntowala i do teraz jak ma cos dostac w wersji zmiksowanej, to ta konsystencja wzbudza w niej odruch wymiotny (nawet jak gotuje zupe krem czy cos takiego to dodatkowo musze wrzucic np. makaron).
Tak wiec wg mnie nie takie to miksowanie straszne, jakby sie wydawalo, a w przypadku maluchow-niejadkow to dobry pomysl na podawanie posilkow, przy okazji chyba lepiej tez beda wchlaniane w tej konsystencji w przypadku, gdy uklad pokarmowy nie jest jeszcze dobrze rozwiniety.
Gryzenia mozna uczyc miedzy glownymi posilkami, albo podzielic - czesc posilkow neich bedzie zmiksowana, a czesc do gryzienia. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
groszek
groszek
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Lut 2008 Posty: 150 Skąd: daleko i blisko
|
Wysłany: 2009-02-22, 19:03
|
|
|
Dzięki za rady - zrobiłam tak: zmiksowałam częśc warzywno-kaszowa, do tego dodałąm razowy makaron. Trochę go podziabałam widelecem - no i poszło:))))
Mam nadzieję, że nie minie miojemu chłopcu apetyt:) |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|