|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Lęk przed butami |
Autor |
Wiadomość |
magcha
A to Futro właśnie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 1007 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-03-10, 10:33 Lęk przed butami
|
|
|
Witajcie!
Dawno tu nie pisałam ale Mieszko stał sie ostatnio szalenie ekspansywny i nie mam zbyt wiele czasu na czytanie i pisanie na WD. Ale do rzeczy: pojawił sie u nas problem, którego nie mozemy rozwiązać - Mieszko panicznie boi się butów. Niestety dotyczy to wyłacznie jego butów W domu chodzi wyłącznie boso i to chyba był nasz błąd - nie pozwala sobie założyc żadnych butów - nawet sandałków czy szmacianych kapci chciałabym isć z nim na spacer "luzem" czyli nie w chuscie i nie w wózku ale to nie jest mozliwe (boso? )
Proszę poradźcie jak go oswoic z butami? Jego buty służą wyłacznie do zabawy - głaszcze je, nosi ale na każdą próbę ubrania reaguje piskiem i przerażeniem (to nie jest tzw "foch" - to autentyczny strach). Próbowałam już ubierac sobie jego buty i pokazywać, że stopa nie znika ale nic to nie dało
Co robić? Czy ktoś miał juz taki problem? Czy to trzeba przeczekać? Wiosna idzie a my ciągle w chuście/ wózku... |
_________________ hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
To jest nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo. |
|
|
|
|
kociakocia
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-03-10, 11:06
|
|
|
magcha, a może usiądz z dzieckiem, kims tam jeszcze z rodziny, naszykuj jakies atrakcyjne kolorowe ubranka, pantofle dla członków zabawy i zaaranzuj zabawę w przebieranie?
a na spacer jak idziesz z nim, to wozisz go w wózku czy puszczasz by trochę pobiegał? bo jak tylko robisz szybki spacer, to może wciągaj mu ciepłe skarpy i na jakis tydzien- dwa odpuść, pochowaj buty wszystkie jakie sa z pola widzenia, moze przez ten czas zapomni?
albo jakies fantazyjne wstążki mu poprzywiązuj do bucików, do swoich też, może pozazdrości?
kurcze, niby głupstwo, a jednak problem te buty, współczuję
ja moja ubieram na przewijaku w łazience, to jedyne miejsce, gdzie ona lezy jako tako, daję jej do łapy jakiś nowy przedmiot typu krem w wielkiej tubie, obraca go , a ja szybko ja ubieram |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
|
Manu
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1128 Skąd: Austria
|
Wysłany: 2009-03-10, 13:09
|
|
|
magcha, jak Mieszko bedzie w chuscie zacznij mu ubierac jakies buciki typu bobux, albo moze nie bedzie protestowac przeciw normalnym butom, chusta da mu poczucie bezpiecenstwa a na spacerze nie bedzie moze taki skoncentrowany na wlasnych stopach, moze nie bedzie to tak dziwne uczucie - stopa w wiezieniu... |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
|
|
|
|
|
ag
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 04 Wrz 2008 Posty: 1127 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-03-10, 13:23
|
|
|
magcha u nas też były takie fazy ale same minęły. Kiedy kupiłam Łukaszowi pierwsze kalosze to płakał i za nic nie chciał ich włożyć, a za jakiś czas chciał wychodzić na spacer tylko w kaloszach. Najlepiej połóż te buty gdzieś na widoku, żeby mógł się nimi bawić, ubrać misia, po prostu oswoić się z nimi.
To samo było u nas z kaskiem na rower - nie było siły, żeby go założyć Łukaszowi. Nawet się o to pokłóciliśmy z mężem, bo ja nie chciałam żeby go woził bez kasku. I nic nie dało się z tym zrobić. Trochę musieliśmy odczekać (a konkretniej całą zimę) i teraz Łukasz go uwielbia - nawet w domu go sobie zakłada jak jeździ na rowerku (i nie wolno mu w tym pomóc, musi sam), jest super zabawa. |
|
|
|
|
magcha
A to Futro właśnie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 1007 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-03-10, 14:33
|
|
|
Dzięki za odpowiedzi!
kociakocia - tak właśnie robimy: bawimy się butami - przymierzamy je - na razie postęp jest tylko taki, ze kiedy wkładam jego buty na swoja stopę to już nie płacze. Teraz tak pomyslałam, że on tak reaguje wyłacznie na swoje buty - kiedy ubierałam własne, to nie było takiej histerii (hyymm... czyżby ambiwalencja? "chciałbym i boję się"? ) Kocia - na spacerze nie mogę go puścić - na razie bez butów nie da się chodzić - za zimno
Manu - jutro spróbuję ubrać te buty jak go bedę miała w chuście, może zaintryguje go coś innego i zapomni? Takie od kombinezonu pozwala sobie ubrać ale już szmacianych kapci nie
Ag - kasku boi się tylko trochę a swój czepek pływacki uwielbia . Za to ja w kasku zdecydowanie mu się nie podobam... a taki mam ładny
Mam nadzieję, że w końcu przestanie sie ich bać (moze nawet zanim z nich wyrośnie ) |
_________________ hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
To jest nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo. |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2009-03-10, 17:03
|
|
|
magcha, moja pierwsza myśl to było własnie puszczenie boso na dworze (w jakimś w miare suchym i pozbawionym kup miejscu), oczywiście buty w pogotowiu, jak zmarzną mu stopy, to może pozwoli sobie założyć?
no i wszelkiego typu oswajanie też, tak jak pisałas - ubieranie butów zabawkom, a może zakładanie butów wzajemne, on tobie a ty jemu? U nas swego czasu był to jedyny sposób na mycie zębów , chyba własnie jak Jagoda była mniej więcej w wieku Twojego Mieszka
powodzenia |
_________________
|
|
|
|
|
kociakocia
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-03-10, 17:08
|
|
|
magcha napisał/a: | Kocia - na spacerze nie mogę go puścić - na razie bez butów nie da się chodzić - za zimno | hahahhaa, tak, tak, nieźle to wyszło , mi chodziło,że nie puszczać i w wózku powozić |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
|
notasin
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 29 Sie 2008 Posty: 1877 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: 2009-03-11, 00:21
|
|
|
magcha, jeszcze pomyslalam, ze jakby nic sie nie zmienialo, to moze urzadzic wielka wyprawe do sklepu po NOWE butki SPECJALNIE dla niego, taka wyprawa=atrakcja, ktore "sam wybierze" ale to kosztowny pomysl |
_________________ <img src="hxxp://lbym.lilypie.com/i1I9p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/B6ktp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
slonce zawsze swieci
|
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2009-03-11, 10:22
|
|
|
magcha, a może zaprosić znajomych z dzieciakami, żeby popatrzył ze inne maluszki tez są skazane na to paskudztwo? dzieci lubią się nawzajem nasladować
ps. bardzo mi się podoba temat tego wątku. czad |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
kociakocia
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-03-11, 10:28
|
|
|
rosa, inspirujący i to jest super !
mozna też zrobić Andrzejki w dzień powszedni czyli wziąść kilka bucików, najwiecej tych synka( co by wygrał ) i układać je gęsiego... możeby tak wyciąć koło z jakiegos papieru, połozyć na środku pokoju i który bucik dotrze do koła ten zakłada go na nózkę |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-03-11, 13:27
|
|
|
Ja mialam podobny problem z Fionka. Byla maskara. Na widok zblizajacych sie butow do jej stopy histeria i wrzask oraz ucieczka.
Ona nauczyla sie chodzic jak bylo cieplo, biegala wiec na bosaka lub w skarpetkach. Jak robily sie juz chlodne dni to na dwor zakladalam jej 2 pary skarpetek - te wierzchnie byly froterowe i z ABSami.
Zakup pierwszych butow w sklepie byl w ogole niewypalem - nawet stopy nie dala sobie dotknac i zmierzyc. Kupilam jednak materialowe kapcie Befado i w domu zaczelo sie jej "oswajanie".
Ja pozwalam jej zakladac swoje buty, jej buty zakladalismy pluszakom, duzo tlumaczen, form zabawy i... jakos to w koncu poszlo. Troche to jednak trwalo. U nas moze bylo latwiej, bo jest Ronka, ktora tez aktywnie w tym uczestniczyla.
Jednak nic na sile - jezeli teraz jeszcze nie chce zakladac butow na spacery to go nie zmuszaj - nos go nadal w chuscie albo w wozku. Chodz z nim tam gdzie sa male dzieci, np. na place zabaw, pokazuj, ze one maja buciki. Daj podotykac, jak bedzie chcial. Z czasem to minie. Oby szybko - tego Wam zycze
Powodzenia |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
magcha
A to Futro właśnie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 1007 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-03-11, 17:10
|
|
|
Dzięki wszystkim za zainteresowanie się moim problemem i za rady
notasin - niestety sobotnia wyprawa po buty zakonczyła się totalną porażką - dostawał ataku histerii w każdym sklepie obuwniczym , nigdy wcześniej to się nie zdarzyło, nie mamy z nim problemu podczas zakupów.
Dziś znów bawiliśmy sie butami, na razie bez zmian. Niestety nie mam znajomych z dziećmi (oprócz wegedzieciakowców oczywiscie ) więc muszę poczekać na nastepne spotkanie WD i wtedy pokazać inne dzieci w butach. U nas na placu zabaw nieco pustawo
[ Dodano: 2009-03-11, 17:11 ]
rosa napisał/a: |
ps. bardzo mi się podoba temat tego wątku. czad |
|
_________________ hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
To jest nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo. |
|
|
|
|
kociakocia
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-03-11, 17:15
|
|
|
magcha napisał/a: | ps. bardzo mi się podoba temat tego wątku. czad
| a jak dobrze, jak nas nie dotyczy, co? ...podejżewam, że wszystko jeszcze przed nami
POWODZENIA |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
|
ag
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 04 Wrz 2008 Posty: 1127 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-03-11, 19:29
|
|
|
magcha cierpliwości, daj mu trochę czasu, żeby się oswoił z butami. On przecież jeszcze w ogóle nie rozumie, po co mu te buty |
|
|
|
|
ajanna
Pomogła: 75 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1651 Skąd: Barcelona
|
Wysłany: 2009-03-16, 23:54
|
|
|
Magcha, nasi chłopcy po domu chodzą prawie wyłącznie boso, czasem jak jest b brudno to zakładamy im skarpetki, ale tego butowego problemu nie mają więc myślę, że to nie z tego powodu.
a próbowaliście się bawić Waszymi, dorosłymi butami? bo nasi chłopcy np. chętnie zakładają te duże buty - tzn. jednego i próbują w nich chodzić a jak rano wstaję, albo przychodzę do domu, to zawsze przynoszą mi kapcie i każą zakładać - czasem też każą mi je zakładać jak leżę w łóżku |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
agaB
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 20 Gru 2008 Posty: 767 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-04-07, 23:08
|
|
|
Masz dwa wyjścia: albo zrobisz to łagodnie albo stanowczo, czyli założysz butki, pomimo krzyku i płaczu.
Ja na początku tłumaczyłam, aż stwierdziłam, że ubiorę pomimo krzyku i tak było aż dwa razy. Za trzecim razem młody, gdy tylko obudził się poszukał butków i chciał iść na spacer. I tak jest do tej pory. Ale robiąc to źle się z tym czułam, ale stwierdziłam, że nie mam wyjścia.
Dzieci nie lubią zakładać buty, a przecież w nich musimy chodzić. |
|
|
|
|
magcha
A to Futro właśnie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 1007 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-04-09, 10:58
|
|
|
Ajanna i agaB dzięki za rady!
U nas mały sukces!!!! W piątek Mieszko pozwolił założyć sobie buty ale odmówił wstania i chodził na czworakach. Bawilismy się w ten sposób ponad godzinę (cały czas na czworakach i bez wstawania) nagle młody usłyszał szczekanie psa, którego sąsiad wyprowadzał na spacer. I w tym momencie Mieszko wstał i... poszedł do drzwi! zapomniał zupełnie o butach . Na drugi dzień potrzebował już tylko ok 30 min na oswojenie z wstawaniem i chodzeniem. Każdego dnia jest coraz lepiej! A już myślałam, że nowe wiosenne buty odłożę na półkę jak te zimowe Bardzo się cieszę!
Jeszcze raz wszystkim dziękuję za rady i wsparcie! |
_________________ hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
To jest nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo. |
|
|
|
|
ajanna
Pomogła: 75 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1651 Skąd: Barcelona
|
Wysłany: 2009-04-09, 11:20
|
|
|
Magcha, to super to już niedługo spacer zacznie się Mieszkowi kojarzyć i będzie jeszcze lepiej |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
magcha
A to Futro właśnie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 1007 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-04-09, 19:52
|
|
|
ajanna napisał/a: | Magcha, to super to już niedługo spacer zacznie się Mieszkowi kojarzyć i będzie jeszcze lepiej |
Mam nadzieję, że wkrótce tak będzie |
_________________ hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
To jest nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo. |
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-04-09, 23:37
|
|
|
Magcha, to teraz raczej tylko do przodu
Pisze "raczej", bo my ostatnio bylymy kupic wiosenne buty i w sklepie istna histeria Fionki - nie dala sobie zalozyc buta na noge (kupowalam wiec troche na oko, ale okazaly sie dobre).
Jedyne buty, ktore sobie upatrzyla i chciala zalozyc to byly takie kryte klapki gumowe z paskiem na piete za ponad 170 zl
Ma dziewczyna gust, nie ma co... |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
magcha
A to Futro właśnie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 1007 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-04-10, 10:45
|
|
|
renka napisał/a: | Ma dziewczyna gust, nie ma co... |
Jak szaleć to szaleć
Mieszko potrzebuje jeszcze trochę czasu - każdego dnia protest jest coraz słabszy i trwa krócej. Poza tym toleruje tylko równa powierzchnię - nie wiadomo dlaczego boi się trawy, po piasku chodzi też niezbyt chętnie (tu go akurat rozumiem) |
_________________ hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
To jest nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo. |
|
|
|
|
agaB
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 20 Gru 2008 Posty: 767 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-04-10, 10:57
|
|
|
magcha napisał/a: | Ajanna i agaB dzięki za rady!
U nas mały sukces!!!! W piątek Mieszko pozwolił założyć sobie buty ale odmówił wstania i chodził na czworakach. Bawilismy się w ten sposób ponad godzinę (cały czas na czworakach i bez wstawania) nagle młody usłyszał szczekanie psa, którego sąsiad wyprowadzał na spacer. I w tym momencie Mieszko wstał i... poszedł do drzwi! zapomniał zupełnie o butach . Na drugi dzień potrzebował już tylko ok 30 min na oswojenie z wstawaniem i chodzeniem. Każdego dnia jest coraz lepiej! A już myślałam, że nowe wiosenne buty odłożę na półkę jak te zimowe Bardzo się cieszę!
Jeszcze raz wszystkim dziękuję za rady i wsparcie! |
magcha, gratuluje i dzięki za podsunięcie pomysłu. Fajne są mamy, które starają robić coś nie na siłe , ale u mojego dziecka tak się nie da. On czasami jest tak lękliwy. Ciekawe, dlaczego, przecież go nie straszę i nie pokazuje po sobie, że czegoś się boje. |
|
|
|
|
ajanna
Pomogła: 75 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1651 Skąd: Barcelona
|
Wysłany: 2009-04-10, 10:59
|
|
|
magcha napisał/a: | Poza tym toleruje tylko równa powierzchnię - nie wiadomo dlaczego boi się trawy, po piasku chodzi też niezbyt chętnie (tu go akurat rozumiem) |
wg mnie to zupełnie normalne . z moim chłopcami było tak samo - uczyli się chodzić w domu na bosaka - po panelach i terakocie. widziałam, że na początku było im trochę trudno chodzić w butach, tak samo jak trudno było im chodzić po czymś innym niż chodnik - chodzenie po innej powierzchni, to po prostu wyższa szkoła jazdy
[ Dodano: 2009-04-10, 11:12 ]
agaB napisał/a: | On czasami jest tak lękliwy. Ciekawe, dlaczego, przecież go nie straszę i nie pokazuje po sobie, że czegoś się boje. |
ale to tak nie działa - po pierwsze ma swoje wrodzone predyspozycje - wrażliwość ukł. nerwowego itp., a po drugie - to, że nie pokazujesz, że się czegoś boisz, nic nie zmienia, bo dziecko i tak to wyczuwa |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|