wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Lęki nocne czy bóle brzucha?
Autor Wiadomość
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-04-15, 23:49   Lęki nocne czy bóle brzucha?

Moje dziecko, które ma prawie 1,5 roczku, przez ostatnie tygodnie w nocy rzuca się po łóżeczku, wrzeszczy i nie daje się uspokoić. Zawsze robimy mu herbatkę koperkową i w takich sytuacjach próbujemy mu ją dać. Po wypiciu się uspokaja.
Jak dawaliśmy wodę, to wypluwał.
Zastanawiam się, czy chodzi tutaj o bóle brzucha, lęki czy wychodzące ząbki.
Już czasami nie wiem co mam dawać mu do jedzenia, bo boję się, że będzie miał problemy z trawieniem.
Czasami zastanawiam się, czy on nie jest głodny, bo jeszcze nie dawno uspakajał się jak dostawał mleko (niestety daje mu mleko modyfikowane :oops: )
Co robić? Nie przejmować się i dawać na kolacje co popadnie np. czy może jeść pasztety z fasoli strączkowych (chyba nie?). Już przejrzałam wszystkie propozycje postowe odnośnie śniadań i kolacji.
Co robić, żeby nie myśleć, że przez jedzenie coś go boli i żeby nie zarzucali mi, że nie daje mu mięska i dlatego są problemy, że powinien dostawać kanapeczki z wędlinką. :evil:
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2009-04-16, 01:43   

a dlaczego w ogóle myślisz że to jest spowodowane jedzeniem?
Z tego co pamietam dzieci w tym wieku miewają takie okresy nocnych lękow, generalnie dlatego że zaczynają coraz więcej rozumieć z otaczającego świata, i wyobrażać sobie różne rzeczy ;) Gdyby Cypek był głodny, chyba dałby Ci o tym znać?
agaB napisał/a:
Co robić, żeby nie myśleć, że przez jedzenie coś go boli i żeby nie zarzucali mi, że nie daje mu mięska i dlatego są problemy, że powinien dostawać kanapeczki z wędlinką. :evil:

Dlaczego tak myślisz? Kto Ci to zarzuca? Sory ale jeśli faktycznie usłyszalaś takie zarzuty to dla mnie brzmią one po prostu absurdalnie... Jeszcze nigdy nie słyszałam o "kanapeczce z wędlinką" na uspokojenie ;)

a dla swojego spokoju sumienia dawaj na kolację coś lekkiego, pasztet z fasoli może być na obiad :) Jak sama pisałaś, jest na forum sporo pomysłów do wykorzystania :)
_________________

 
 
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-04-16, 14:39   

Dlaczego spowodowane jedzeniem?
Bo okropnie się pręży. Któreś nocy też wrzeszczał, nie dał się uspokoić, dopiero nad ranem zrobił kupę i było dobrze, ale chce zaznaczyć, że Cypek nie jest dzieckiem, który ma zatwardzenia. Wręcz przeciwnie, potrafi ze 3 razy wypróżnić się.
Dlaczego piszę o zarzutach, bo podejrzewamy, że to jest związane z jedzeniem, więc jak nie dostaje mięska, serka białego itd. to chyba źle go odżywiam :evil:

[ Dodano: 2009-04-16, 14:42 ]
bodi napisał/a:
Jeszcze nigdy nie słyszałam o "kanapeczce z wędlinką" na uspokojenie ;)

bodi, nikt nie mówi o takiej kanapeczce na uspokojenie, tylko chodziło mi o moje może złe podawanie mu pokarmów i o tym, co napisałam wcześniej.
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2009-04-16, 16:37   

no, rzeczywiście wygląda to na brzuszkowe problemy :roll: ja pamiętam, że moja Weronika ilekroć za późno zjadła kolację, to nie mogła spać w nocy - budziły ją koszmary :-/ (ale ona była wg TMC chowana :-> ).

ja bym spróbowała ew. przenieść kolację na wcześniejszą godzinę, żeby Cypek nie chodził spać z pełnym brzuszkiem. piszę ew. - bo nie wiem jaki macie rozkład. a co do lekkostrawnych pokarmów, to ja bym mu zamieniła kolację ze śniadaniem - tzn. wieczorem dawałabym ciepłą kaszkę jakąś z gotowanymi owocami, ew. bakaliami - a jakieś kanapki itp., to raczej rano.

możesz też spróbować podać mu Viburcol na noc - nasz p dr mówi, że można go stosować nawet codziennie, bo nie uzależnia organizmu w żaden sposób
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-04-16, 20:21   

ajanna napisał/a:
pamiętam, że moja Weronika ilekroć za późno zjadła kolację, to nie mogła spać w nocy - budziły ją koszmary :-/ (ale ona była wg TMC chowana :-> ).

ajanna, sugerujesz, zę to TCM jest winowajcą?
ona mówi, ze między 19.00 a 21.00. jest minimum energetyczne żołądka i nie jest to odpowiednia pora na kolację. powinna być zjadana wcześniej.
koszmary są związane z obciążoną wątrobą, także nie nie rozumiem o co loko :roll:
nie stosujesz już TMC?
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-04-16, 21:02   

A myślicie, że jak go nakarmię przed 19:00, to do rana wytrzyma?
Przeważnie jemy kolacje przed 19:00 albo chwilę po.
Może zacznę prowadzić notatki, co on zjada i kiedy. :roll:
Magda Stępień, znasz może jakiegoś zaufanego lekarza, który doradzi jak odżywiać takie dziecko, co mu podawać, a co nie, na co zwracać uwagę?
ajanna, napisz, co Ty uważasz o TMC. dlaczego nie karmisz według TMC?
 
 
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-04-16, 21:08   

ajanna napisał/a:

a co do lekkostrawnych pokarmów, to ja bym mu zamieniła kolację ze śniadaniem - tzn. wieczorem dawałabym ciepłą kaszkę jakąś z gotowanymi owocami, ew. bakaliami - a jakieś kanapki itp., to raczej rano.


On jadał często kaszki i tak były krzyki.
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-04-16, 21:11   

AgaB. my chodzimy do Leszka Tucholskiego, homeopaty na Starograniczną 28 do Centrum terapii Naturalnych. byliśmy gdy Mała miała jakieś 8 m-cy. umówiliśmy na kolejna wizytę, gdy skończy rok, i właśnie się wybieramy :mryellow:
tego człowieka nie raz ( chyba już do znudzenia) ;-) polecałam na forum.

hxxp://www.atn.edu.pl/?page=terapeuta&id=4
btw. niedługo skończy 90 lat

drugą osobę, dietetyczkę, którą polecam jest Iza Maćko. czekam i czekam na maila od Niej i doczekać się nie mogę. zadałam Jej kilkanaście pytań odnośnie żywienia Małej. gdy tylko mi go prześle podam Ci go :->

hxxp://www.atn.edu.pl/?page=terapeuta&id=16
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-04-16, 21:15   

Magda Stępień, dziękuje :lol:
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-04-16, 21:53   

you're welcome :lol:
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2009-04-16, 23:31   

AgaB, sory jeśli poczułaś się zaatakowana moim postem, mój cel był dokładnie odwrotny, chciałam Cię uspokoić. (Jagoda przy koszmarach nocnych też sie prężyła i czasem dopiero musiałam ją obudzić - co nie było łatwe - żeby się uspokoiła i zasnęła dalej; a z pewnością nie był to ani głód ani ból brzucha, bo by mi o tym powiedziała) Może faktycznie spróbuj przenieśc kolację na wcześniejszą godzinę?
_________________

 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2009-04-16, 23:39   

Magda Stępień napisał/a:
ajanna napisał/a:
pamiętam, że moja Weronika ilekroć za późno zjadła kolację, to nie mogła spać w nocy - budziły ją koszmary :-/ (ale ona była wg TMC chowana :-> ).

ajanna, sugerujesz, zę to TCM jest winowajcą?
ona mówi, ze między 19.00 a 21.00. jest minimum energetyczne żołądka i nie jest to odpowiednia pora na kolację. powinna być zjadana wcześniej.
koszmary są związane z obciążoną wątrobą, także nie nie rozumiem o co loko :roll:
nie stosujesz już TMC?


to była ironia, ale chyba czytelna tylko dla mnie :lol:
kiedy Weronika była mała byłam totalną fanką TCM i tak żyliśmy i jedliśmy przez jakieś 2 lata prawie. ale w końcu mi przeszło :lol: zresztą na moje problemy zdrowotne koniec końców bardziej pomogła mi homeopatia niż TCM. poza tym, wiadomo, homeopatia jest o wiele łatwiejsza i przyjemniejsza w stosowaniu niż te wszystkie gorzkie ziółka :-P .
co do godzin, to ja żyję teraz od kilku-kilkunastu lat całkiem sprzecznie z TCM i dobrze mi z tym, bo jestem sową totalną i nie chcę tego zmieniać. chłopcy też jak byli mali to "sowowali" strasznie razem ze mną - chodzili spać o północy, a wstawali w południe i b. mi ten rozkład pasował :-D . jakoś jak skończyli rok, to się zmieniło i teraz śpią od 20. do 8. mniej więcej. pewnie w mojej kuchni nadal jest dużo elementów TCM, bo jestem fanką pełnych ziaren i gotowanych warzyw, ale jeśli chodzi o leczenie, to staram się stosować wyłącznie homeopatię :-)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-04-17, 22:32   

oki. dzięki za odpowiedź :-D
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 12