wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Dziadku, a Kuba nie ma jajek...
Autor Wiadomość
marysia 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 348
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2007-06-12, 17:09   Dziadku, a Kuba nie ma jajek...

... takim tekstem poczęstowała wczoraj Jaga mojego tatę.
No to stało się. Kubuś wykastrowany.
Rafał się zgodził. Czego nie dokonała żonina argumentacja, dokonał pijany sąsiad (Kuba bardzo lubi jego wycieraczkę...).
Jestem zadowolona, ale też z niepokojem czekam na rozwój wydarzeń.
I tu dwa pytanka, bo mając takiego włóczykija jak nasz kot, nie musiałam o pewne rzeczy się martwić. 1. jakich rozmiarów kuwety (długość boków i głębokość) mają Wasze koty. 2. jakiego piasku używają :roll:
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-06-12, 20:20   

Nie bardzo rozuemim ..co ma kastracja do kuwety oprocz tego,ze odpadnie(ale niekoniecznie)kwestia znaczenia ;-) aaa..ze ze kicius wychodzacy po zabiegu w domku musi przesiedziec,a to dla niego nowosc? ;-)
Moje kastraty maja kuwete jakos tak niecale 40 cm x niecale 50,glebokosc prawie 15 /z pokrywa/.Piasek to musicie sami wyczuc,rozne sa upodobania ludzki i kocie,niezle sa zwirki Benek,my kupujemy jakies tanie byle co z Lidla i sie o dziwo super sprawdza.Tzn.powinnam napisac ze moj kastrat ma kuwete,a nie kastraty;)bo Myszkin na dworze raczej korzysta;)koty oba mam stety niestety,z naciskiem na to drugie, wychodzace...ale Budrysek wraca do ubikacji do domu :lol: :lol: :lol: Wpada "na kibelek"i wypada daelj szalec na dworze :mryellow:
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Izzi 


Pomogła: 55 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2602
Wysłany: 2007-06-12, 21:11   

Alispo napisał/a:
wyczuc,rozne sa upodobania ludzki i kocie

.. no właśnie! Moje kotewa w niektórych żwirkach wolały się tarzać i szaleć :lol:
_________________
<img src="hxxps://lbym.lilypie.com/fdt4p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lb2m.lilypie.com/0MBlp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lbdm.lilypie.com/7qwZp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

<img src=hxxp://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"> hxxp://pustamiska.pl]KLIK;)
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-12, 22:31   

moja kota ma niewielką kuwetę :) ale i nie jest to specjalnie rosły kot :)

a co do żwirku:
hxxp://animalia.pl/produkt.php?id=1008

ja taki stosuję :) (a właściwie nie ja tylko Tequila :) )
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-06-12, 22:42   

Te roslinne sa fajne,ale troche inaczej dzialaja,co kto woli,ja takich uzywalam dla szczurasow ;)
natomiast jakos nie trawie tych silikonowych :-? i niebezpieczne mi sie wydaja..
A wiecie,ze na Greenplanet jest tez zwirek,tej firmy co vege-karma?
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
marysia 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 348
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2007-06-13, 16:22   

Dzięki, kochane.
Co ma kuweta do kastracji? Nie ukrywam, że po cichu liczę na to, że będzie kot więcej w domu siedział. Może jak nastaną słoty, to będzie wolał się załatwiać do kuwety niż moczyć łapki na dworze... Po wykastrowaniu, kiedy się obudził, chciał siusiu i biedny drapał tę swoją starą kuwetę i drapał, ale się nie mieścił w niej, więc zrezygnował. I taki słaniający się na nogach, przewracający co chwilę, obchodził całe mieszkanie, próbował wskoczyć na parapet, żeby wyjść. No a jak już mam zainwestować w nową miskę i piasek, to dobrze wiedzieć co się u innych sprawdza :-) .
 
 
Izzi 


Pomogła: 55 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2602
Wysłany: 2007-06-13, 17:24   

marysia napisał/a:
że będzie kot więcej w domu siedział

Moje koty po kastracji wybywały z domu równie często co przed :mrgreen:
marysia napisał/a:
jak nastaną słoty, to będzie wolał się załatwiać do kuwety niż moczyć łapki na dworze...

jak jest wielkim czyściochem to tak :mrgreen:
_________________
<img src="hxxps://lbym.lilypie.com/fdt4p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lb2m.lilypie.com/0MBlp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lbdm.lilypie.com/7qwZp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

<img src=hxxp://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"> hxxp://pustamiska.pl]KLIK;)
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-06-13, 17:59   

To moj jest chyba mega-czysciochem,toaleta w plenerze nie istnieje dla niego ;-) Czy bedzien wybywal to zalezy w jakich celach wybywal wczesniej,jesli w celach uganiania sie za koleznkami to moze troche mniej,ale nie liczylabym na to;)/uwaga:jeszcze przez jakis czas po kastracji zwierzak jest plodny,czesto mowi sie tu o terminie ok 2 tyg-miesiac/.To gdzies w glowie siedzi nieco,znam kotki po sterylizacji ktore sie pieknie nadstawiaja kocurom,szaleja ze ho ho ]:->
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
marysia 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 348
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2007-06-13, 19:03   

No toście mnie zmartwiły... Ale póki życia, puty nadziei. ;-) Kupię mu kocimiętkę, to nigdzie nie będzie chciał iść :mrgreen: .
A serio - co to jest kocimiętka i czy rzeczywiście odurza koty?
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-06-13, 19:07   

marysia napisał/a:
No toście mnie zmartwiły... Ale póki życia, puty nadziei. ;-) Kupię mu kocimiętkę, to nigdzie nie będzie chciał iść :mrgreen: .
A serio - co to jest kocimiętka i czy rzeczywiście odurza koty?


My posadzilismy ale koty nie sa zainteresowane;)
a to taka roslinka,ktora koty uwielbiaja faktycznie :-) ale jak widac nie wszystkie lubia sie odurzac :lol:
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
marysia 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 348
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2007-06-13, 19:09   

A waleriana? Dawno temu gdzieś czytałam, że waleriana działa na koty pobudzająco. Prawda to czy fałsz?
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-06-13, 19:16   

Dziala tak jak kocimietka,nieco narkotycznie;)
A jeszcze co do kocimietki to najlepiej dziala na kocury(tam jest olejek eteryczny przypominajacy zapach kotki;),wiec troche sie spoznilas z tematem ;-)
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
qqewer46
[Usunięty]

Wysłany: 2007-07-31, 15:38   

Kubuś to kotek?
Nie podoba mi się że psy koty zwierzęta mają popularne wśród ludzi imiona (ja mam na imie kuba)
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-07-31, 22:55   

Dlaczego? Kuba to piękne imię zarówno dla człowieka jak i przyjaciela na 4 łapach :)

dla wielu zwierzak to jednak nie maskotka ale członek rodziny :) lalki tez dostają imiona (sprzęty tez w niektórych domach :D )
 
 
marysia 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 348
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2007-08-03, 23:35   

qqewer46 napisał/a:
Nie podoba mi się że psy koty zwierzęta mają popularne wśród ludzi imiona (ja mam na imie kuba)

Jak dla mnie to jedynym ograniczeniem przy nadawaniu imion, bądź nazw jest to czy one pasują czy nie (do kogoś, czegoś). Raczej nie ma znaczenia czy to imię zazwyczaj nadawane ludziom, czy nazwa przedmiotu, rośliny, kontynentu czy co tam jeszcze.
A tak na marginesie. Jedna z użytkowniczek forum ma śliczną kotkę - Lucynę :mrgreen: ;-)
 
 
LucySky 
Monika Z.

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 126
Skąd: Kraków nh
Wysłany: 2007-08-08, 03:00   koty i kuwety

kocica Funia, która ze mną mieszka nie stosuje żwirku ani piasku w kuwecie, bo nie bardzo umie się z nimi obchodzić. Myśli, że służą do rozrzucania i rozsypywania w dostępnym otoczeniu. Dlatego wykładam jej małą kuwetę papierem toaletowym i wtedy jest w porządku. Ale po każdej wizycie kuwetowej trzeba posprzątać, bo inaczej, żeby nie brudzić czyściutkich łapek kocich - Funia wybiera wannę. Sprzątanie wanny też nie jest zbyt uciążliwe, cieszę się ogromnie, że nie wybiera dywanu.
καληΣΠερα
_________________
monia
 
 
 
marysia 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 348
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2007-08-08, 09:39   

Pozazdrościć czyścioszki :-D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 13