Wegetarianizm - powód do dumy! - dobry wywiad |
Autor |
Wiadomość |
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-02-21, 20:17
|
|
|
Bardzo ciekawy artykuł. Dzięki euridice za linka. Zastanawia mnie tylko takie zdanie:
"Publikacja ta wyraźnie pokazuje, że różnice zawartości szkodliwych substancji pomiędzy ekologicznymi i nieekologicznymi owocami i warzywami są niewielkie"
Co myślicie na ten temat? |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2009-02-21, 20:25
|
|
|
gosia_w napisał/a: | "Publikacja ta wyraźnie pokazuje, że różnice zawartości szkodliwych substancji pomiędzy ekologicznymi i nieekologicznymi owocami i warzywami są niewielkie" | myślę, że to może być prawda, poza tym nie ma dowodów naukowych na to, że jedzący tylko eko żywność są zdrowsi; z tym że wiadomo - eko = mniej pestycydów, sztucznych nawozów itp. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-02-21, 20:41
|
|
|
No tak, tylko ja rozumiem to co powiedziała pani Rzeszutek w taki sposób, że z uwzględnieniem pestycydów itp. te różnice są niewielkie.
Natomiast napewno sa różnice smakowe - mąż przyniósł z bazarku brokuły, które były zupełnie inne niż ekologiczne - twarde i bez smaku. Nadawały się tylko do zupy. Ekologiczne wrzucam na kilka minut na parę i są pyszne. Jakiś czas temu rozpoznałam też w smaku bazarkowe buraki (już po ugotowaniu, nie wiedziałam, gdzie były kupione) - ale to chyba tak jednorazowo... |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2009-02-21, 20:46
|
|
|
Ja niewiele mogę na ten temat powiedzieć, bo nie jem ekologicznych. Pamiętam tylko, że działkowe warzywa były inne niż sklepowe, ale to było tyle lat temu, że może być złudzeniem |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2009-02-21, 20:55
|
|
|
gosia_w napisał/a: | Bardzo ciekawy artykuł. Dzięki euridice za linka. Zastanawia mnie tylko takie zdanie:
"Publikacja ta wyraźnie pokazuje, że różnice zawartości szkodliwych substancji pomiędzy ekologicznymi i nieekologicznymi owocami i warzywami są niewielkie"
Co myślicie na ten temat? | Zważając na to,że np w brytyjskich sklepach z żywnością organik na jej opakowaniach jest adnotacja ,że dane warzywo lub owoc pochodzi z upraw kontrolowanych (czyli wcale nie pozbawionych całkowicie nawozów itd itp) to zdanie mnie nawet cieszy- bo różnica w cenie jest odczuwalna |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
agaB
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 20 Gru 2008 Posty: 767 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-05-27, 16:15
|
|
|
gosia_w napisał/a: | No tak, tylko ja rozumiem to co powiedziała pani Rzeszutek w taki sposób, że z uwzględnieniem pestycydów itp. te różnice są niewielkie.
Natomiast napewno sa różnice smakowe - mąż przyniósł z bazarku brokuły, które były zupełnie inne niż ekologiczne - twarde i bez smaku. Nadawały się tylko do zupy. Ekologiczne wrzucam na kilka minut na parę i są pyszne. Jakiś czas temu rozpoznałam też w smaku bazarkowe buraki (już po ugotowaniu, nie wiedziałam, gdzie były kupione) - ale to chyba tak jednorazowo... |
gosia_w, ja też czasami odczuwam walory smakowe między warzywami ekologicznymi, a bazarkowymi, na korzyć oczywiście eko- |
|
|
|
|
|