wegedzieciak.pl

[Amanii]

Tak jak chyba Nitka kiedyś powiedziała, czasem zastanawiam się czy naprawdę chcę mieć dziecko, skoro już jedno mam w domu i to całkiem duże

Budzimy się rano, Alg opowiada:

A: wiesz, jak byłem w nocy w łazience to tam chodziły takie robaki!!!
Ja: rybiki?
A: RObaki
Ja: haha no wiem, robaki, ale one się tak nazywają
A: [zdziwienie z oburzeniem] Robak Rybik bez sensu! to tak jakby ktoś się nazywał Wiktor Wektor



(przepraszam z góry wszystkich panów o nazwisku Wiktor Wektor )

[Flippi]

Rozkoszny

[maryczary]

[ań]

[Humbak]

boski! na miły początek dnia

[martka]

[dynia]

Dobry jest

[Capricorn]

[Amanii]

Budzimy się, Alg leży jakoś tak obok, za daleko
ja: przytul mnie kochanie
A: <wykonuje ruch ręką zawieszając ją kilka cm nad moją głową i czekając aż pod nią sama wejdę i się przytulę>
ja: no ale "przytul" a nie "zbliż mi pięść do twarzy"
A: ah, zawsze mi się myli...

[kamma]

Biedna Ty

[Amanii]

Wczoraj mu zerknęłam przez ramię jak rozmawiał na gg z kolegą z zespołu i umarłam ze śmiechu. Oto jak wygląda proces komponowania utworu (skopiowane z archiwum):

Alg:
czyli ma być: 54 3 54 3 54 EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE dum da dum da dum da dum da <riff>

kolega:
no
tylko bardziej myslalem o:
54 3 54 3 54 3 EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE tryKTYtrrrrassrasksaSRSAKSKRktryskaTYTSKSsKSTTSk JEB <RIFF>

[neuro]

[Ewa]

Amanii,

Amanii,

[ań]

Alg jest mega zabawny

[mossi]

to już wiadomo jak powstają największe utwory tego świata

[olgasza]

usmiałam się

[Dorota]

[dynia]

Dobry jest skubany

[PiPpi]

nie no, komus udało sie mnie rozśmieszyć