wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
standard medyczny - dieta wege w wieku rozwojowym
Autor Wiadomość
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-17, 18:24   

Cytat:
Rodzice jakoś nie rozumieją, że jak dziecko czegoś kategorycznie odmawia, to najwyraźniej mu to nie służy i trzeba by poszukać jakiejś alternatywy


bo dokarmiają dzieci słodyczami i maluchy już są od tego cholerstwa uzależnione, wiec rodzice myślą (i słusznie, jednak wina nie po dzieci stronie ale ich) że jak się dzieciom zostawi decyzje to tylko cukierki jeść będą. dzieci nieskażone współczesnym gównem jakoś dziwnie wybierają rzeczy zdrowe :)
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-17, 19:09   

Maja sąsiadka karmi swoją 4-miesięczną córeczkę serkami homogenizowanymi. Myślałam, że mnie nic nie zdziwi, a jednak. Przecież według normalnego harmonogramu wprowadzania pokarmów nabiał podaje się w 10-tym miesiącu, a homogenizowane dopiero po roku. Jej 3,5 letni syn pije coca colę, więc właściwie nie powinno mnie jednak nic dziwić, a jednak wciąż nie łapię pewnych rzeczy :roll:
 
 
gosiabebe 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1494
Wysłany: 2007-08-17, 19:21   

Ewa napisał/a:
Maja sąsiadka karmi swoją 4-miesięczną córeczkę serkami homogenizowanymi

to nic ja znam dziewczynę która nie karmiła córki piersią wcale ,a mówiła ,ze na modyfikowane jej nie stac (wiem na sto procent ,że stac tylko woli na inne rzeczy wydawac) praktycznie od urodzenia mała była na mleku UHT 3,2 % ,
kiedy dziewczynka skonczyła 4 miesiące matka zaczeła podawac jej do jedzenia to co sama jadła tylko zmiksowane czyli frytki,kotlet mielony itp :roll:
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-17, 19:24   

błędy żywieniowe są koszmarne ale niestety efekty odczuwamy po wielu latach stąd ludzie nie przejmują sie nimi zbytnio...

skoro nie ma natychmiastowych efektów negatywnych, znaczy można jeść :/
 
 
Nova 

Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 03 Lip 2007
Posty: 231
Skąd: Tychy
Wysłany: 2007-08-17, 19:47   

gosiabebe napisał/a:
praktycznie od urodzenia mała była na mleku UHT 3,2 % ,

Też znam podobny przypadek. Moja kuzynka od urodzenia podawała córci mleko z woreczka zagęszczone budyniem :mrgreen: żeby się najadła. Mała ma teraz 11 lat i jest rezolutną grubaską(60 kg) z nieustającymi anginami i alergią na wszystko (poza kotlecikami i kiełbaskami).
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-08-17, 22:33   

Nova napisał/a:
Moja kuzynka od urodzenia podawała córci mleko z woreczka zagęszczone budyniem :mrgreen: żeby się najadła.
gosiabebe napisał/a:
praktycznie od urodzenia mała była na mleku UHT 3,2 % ,
gosiabebe napisał/a:
kiedy dziewczynka skonczyła 4 miesiące matka zaczeła podawac jej do jedzenia to co sama jadła tylko zmiksowane czyli frytki,kotlet mielony itp :roll:


:shock: Dla mnie to odjazd totalny.Az sie wierzyc nie chce :evil:
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
zojka3

Pomógł: 30 razy
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1916
Wysłany: 2007-08-18, 06:21   

gosiabebe napisał/a:
Ewa napisał/a:
Maja sąsiadka karmi swoją 4-miesięczną córeczkę serkami homogenizowanymi

to nic ja znam dziewczynę która nie karmiła córki piersią wcale ,a mówiła ,ze na modyfikowane jej nie stac (wiem na sto procent ,że stac tylko woli na inne rzeczy wydawac) praktycznie od urodzenia mała była na mleku UHT 3,2 % ,
kiedy dziewczynka skonczyła 4 miesiące matka zaczeła podawac jej do jedzenia to co sama jadła tylko zmiksowane czyli frytki,kotlet mielony itp :roll:


o to, to ! Moja bratowa dawała maluszkowi też mniej więcej od tego czasu to co sama jadła: parówki, jakieś potrawki mięsne doprawione odpowiednio do smaku glutaminianem. Na moją sugestie że może za mały jest na takie rzeczy, że to może nie najzdrowsze odpowiedziała że musi się przyzwyczajać żeby potem miał mocny żołądek czy coś w tym sensie. Ręce mi opadły z szelestem ale zamknęłam paszczę, bo co tu dyskutować :-(

Wracając do słodyczy to wiem, że nie można być takim świętym, sama "grzeszę" i się nawracam i tak w kółko. Ale ja zostałam tak wychowana w kulcie jedzenia i opychania się słodyczmi w dzieciństwie, bo bez tego jest mniej kolorowo. A przecież ich brak nie zubaża tego dzieciństwa czego dowodem są dzieci prowadzone zdrowo. I czy są mniej szczęśliwe?
Mądraluję się jakbym amerykę Wam odkrywała :roll:
 
 
gosiabebe 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1494
Wysłany: 2007-08-18, 11:40   

taniulka napisał/a:
To co tu czytam o podawaniu dziecku frytek itd to brzmi jak fragment jakiegoś filmy science fiction. Masakra aż przykro tego słuchać


a jeszcze gorzej widziec na własne oczy :-?
 
 
taniulka 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1106
Skąd: Poznań/Melbourne
Wysłany: 2007-08-18, 19:37   

Cytat:
a jeszcze gorzej widziec na własne oczy

:evil:
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-19, 15:33   

część postów wydzieliłam do odrębnego tematu o słodyczach.

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=996
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 12