|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Marcelina 'zapodaje' |
Autor |
Wiadomość |
agaw-d
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1005 Skąd: Częstochowa, Banbury (UK)
|
Wysłany: 2008-12-18, 01:01 Marcelina 'zapodaje'
|
|
|
Za namową Tusi zakładam wątek, w którym to teksty mojego Dzidziola spisywać będę:
Może nie powinnam się chwalić, ale moja córa jak załapała słowo 'dupa' to już tak zostało i nie da się przekonać, że pupa, pupcia itp.
Więc, Marcella ma ospe, bawimy się, że jest na odwrót, ja mam ospe a Ona mnie smaruje:
M-Podnieś rączkę
smaruje
M-Pokaż szyje, no podnieś brodę
smaruje
M-A teraz się odwróć posmaruje ci dupę
Szykuje się do pracy, Marcelka chodzi za mną i:
M-Nie jedź-stanowczo
A-Muszę
M-Nie muszę
A- Muszę, Ty zostaniesz z tatusiem w domku.
M-Aha dobra, torbę sobie weź
No i pojechałam
Ostatnio musiałam wyjść wcześnie rano i jak się obudziła to już mnie nie było (zazwyczaj jestem), był tylko tatuś, po powrocie powitała mnie tekstem:
-Poszłaś sobie, a mnie zostawiłaś
Marcelka uczy się rozpoznawania kolorów, a jej ulubionym jest...różowy (o zgrozo), przychodzi do mnie z cymbałkami, każda blaszka innego koloru i pyta wskazując po kolei:
M-To różowy
A-Nie zielony?
M-Aha dobra, może być. To różowy?-pokazuje kolejny
A-Nie żółty
M-Aha dobra, może być. To różowy?-pokazuje następny
A-Tak, to różowy
M-O różowy, dobra, różowy!-radościom nie było końca |
_________________ hxxp://portfolia.artserwis.pl/A4815377
hxxp://www.alterna-tickers.com]
|
|
|
|
|
Tusia
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 557 Skąd: Czę100chowa
|
Wysłany: 2008-12-20, 10:40
|
|
|
Cytat: | Ty zostaniesz z tatusiem w domku. | Tatuś rządzi, wiadomo |
_________________ hxxp://www.forumveg.webd.pl] |
|
|
|
|
isadora
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 18 Gru 2008 Posty: 439 Skąd: Lubliniec
|
Wysłany: 2008-12-20, 11:04
|
|
|
U mojej Marceliny jeszcze kiepsko z mówieniem, ale czasami ten jej język w połączeniu z mimiką i gestykulacją doprowadza nas do ataków śmiechu Pozdrawiamy Marcelinę |
|
|
|
|
agaw-d
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1005 Skąd: Częstochowa, Banbury (UK)
|
Wysłany: 2009-02-18, 00:29
|
|
|
Stoimy ostatnio na przystanku i jakaś pani jedzie po chodniku na rowerze, na to Marcella wykrzykuje do niej:
M-Nie jeździmy po chodniku, po ulicy też nie, tylko po ścieżce
Jedziemy pociągiem i czytamy sobie książkę o Zosi Samosi, nagle ktoś nam zakłóca trzaskając drzwiami. Marcella wychyla się, no ale nic nie widać. Po chwili znowu, myślałam, że już skomentuje, ale jeszcze się powstrzymała. No ale 3 razu już nie zdzierżyła i na cały głos:
M-No kto tak tam trzaska tymi drzwiami?- no i podziałało już nie trzaskali
Jesteśmy u Marcelli rocznego kuzyna, Filipek podchodzi i coś Marcelce podaje mówiąc:
F- Yyyyy
M-Co?
F-Yyyy
M-Co ty do mnie mówisz, ja cię nie rozumiem?
Ostatnio jesteśmy domkiem Świnki Pepe. Marcelka to Pepa, ja to mamusia świnka, a M to tatuś świnka i już tak od kilku dni musimy się do siebie zwracać, bo jak tylko powiemy normalnie to Marcella zaraz nas poprawia. Wczoraj np. w sklepie ludzie się na nas trochę dziwnie patrzyli przy kasie, jak rodzinka świnek konwersuje, a dziś Marcelka:
M-Mamusiu przecież brakuje nam Georga?
Hmm i cóż z tym fantem zrobić |
_________________ hxxp://portfolia.artserwis.pl/A4815377
hxxp://www.alterna-tickers.com]
|
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2009-02-18, 00:35
|
|
|
agaw-d napisał/a: | Wczoraj np. w sklepie ludzie się na nas trochę dziwnie patrzyli przy kasie, jak rodzinka świnek konwersuje | |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2009-02-18, 08:57
|
|
|
agaw-d napisał/a: |
Hmm i cóż z tym fantem zrobić | jest tylko jedno wyjście |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
martka
Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2009-02-18, 09:04
|
|
|
agaw-d napisał/a: | M-Mamusiu przecież brakuje nam Georga? | spryciara, ale Cię podeszła |
|
|
|
|
mossi
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 2010 Skąd: Sari/Wro
|
Wysłany: 2009-02-18, 09:33
|
|
|
lubie czytac wesołe teksty rano |
_________________ Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta |
|
|
|
|
agaw-d
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1005 Skąd: Częstochowa, Banbury (UK)
|
Wysłany: 2009-03-18, 00:36
|
|
|
Ostatnio M czymś mnie wkurzał specjalnie, więc rzuciłam w niego pustą butelką plastikową, a Marcella:
-Co ty robisz, to wcale nie jest śmieszne, nie wolno rzucać w mojego tatusia, w nikogo nie wolno rzucać! |
_________________ hxxp://portfolia.artserwis.pl/A4815377
hxxp://www.alterna-tickers.com]
|
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2009-03-18, 08:25
|
|
|
no przecież |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
agaw-d
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1005 Skąd: Częstochowa, Banbury (UK)
|
Wysłany: 2009-07-16, 23:23
|
|
|
Byliśmy zobaczyć malutką kuzynkę Marcelinki, Maje. Marcella zawiozła jej buciki materiałowe. Oglądała zafascynowana dzidziusia, który był w beciku, a po chwili mówi:
- Ale ja jej buty przywiozłam, a ona nóg nie ma.
Dalszy ciąg fascynacji Mają. Opowiada, że jest taka malutka i nic nie mówi, nie może jeść nic tylko mleczko pije itd. W końcu pytamy.
- Chciałabyś mieć takiego dzidziusia w domu?
- Tak!
- A pomagałabyś przewijać dzidziusia?
- Tak, przewijałabym, nosiła, i miałabym mleko w cycuszkach i bym karmiła! (opowiada to z takim rozmarzeniem)
- Ale to nie Ty będziesz miała mleczko w cycuszkach tylko mamusia.
- Nie ja będę miała i będę karmiła małego dzidziusia.
Marcelinka leżała w szpitalu i przypomniało jej się, że ma mniej pieniążków w portfelu niż miała wcześniej. M zaczyna się gęsto tłumaczyć, że pożyczył kiedyś na bilet, bo nie miał drobnych, że odda zaraz itd. Za chwilke przychodzi pielęgniarka i mówi.
P: Ale masz ładną spineczke we włosach, kto Ci taką kupił?
M: Mamusia
P: A tatuś coś Ci dzisiaj przyniósł, kupił Ci coś?
M: Nie, mój tatuś nie ma pieniążków, nie ma nawet na bilet i musi chodzić na nogach! |
_________________ hxxp://portfolia.artserwis.pl/A4815377
hxxp://www.alterna-tickers.com]
|
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2009-07-16, 23:26
|
|
|
agaw-d napisał/a: | Byliśmy zobaczyć malutką kuzynkę Marcelinki, Maje. Marcella zawiozła jej buciki materiałowe. Oglądała zafascynowana dzidziusia, który był w beciku, a po chwili mówi:
- Ale ja jej buty przywiozłam, a ona nóg nie ma.
|
to trochę tak, jak moje maluchy - o swoim małym kuzynie mówią: "ten Kuba, co nie mówi" |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|