wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Świeży groszek zielony
Autor Wiadomość
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-07-01, 22:04   Świeży groszek zielony

Dostałam dzisiaj młodziutki zielony groszek w strączkach. Zastanawiam się, czy na surowo mogę go podać 15 miesiecznemu Dziecku? Czy raczej gotować? Strąk też mogę podać, czy sam wyłuskany groszek?
Dzięki :-)
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2009-07-01, 22:12   

ja dziś zrobiłam na parze, surowy chyba jest średnio smaczny, nie wiem jak z podaniem dziecku i ja wyłuskany jadłam.. :roll:
_________________
wariatka!
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-07-01, 22:33   

daria, dzięki. Ugotuję krótko więc. Zastanawiam się jeszcze, czy takiego młodziutkiego nie potraktować jako fasolki szparagowej.
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2009-07-01, 22:41   

wydaje mi się, że zawsze spotykałam się z łuskaniem, nigdy nie próbowałam jeść ze "skorupką" :roll:
_________________
wariatka!
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-07-01, 22:58   

Cytat:
wydaje mi się, że zawsze spotykałam się z łuskaniem, nigdy nie próbowałam jeść ze "skorupką" :roll:
_________________

jasne. Ale on jest taki jeszcze młodziutki, że szkoda tej skorupki
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2009-07-01, 23:00   

to może warto zjeść.. mój wydawał mi się zbyt twardy, ale może jak zrobisz na parze albo ugotujesz ze skórką to będzie ok. sama jestem ciekawa jak będzie smakował :-) daj znać! :mrgreen:
_________________
wariatka!
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-07-01, 23:01   

daria napisał/a:
daj znać! :mrgreen:

jasne. Jak się zdecyduję tak przyrządzić, zdam relację :-D
 
 
zojka3

Pomógł: 30 razy
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1916
Wysłany: 2009-07-02, 05:20   

daria napisał/a:
ja dziś zrobiłam na parze, surowy chyba jest średnio smaczny

ja jako dzieciak zawsze jadłam prosto z krzaka i był bardzo słodki i przepyszny. Widocznie jakiś przeleżały miałaś

[ Dodano: 2009-07-02, 06:21 ]
a i ja bym dała taki groszek surowy ale to ja ;-)
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-07-02, 08:19   

Klara juz od 2 tygodni je taki groszek ugotowany bez lupinki w zupie badz na parze jako dodatek.
Na surowo bym nie podawala.
 
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2009-07-02, 08:22   

zojka3 napisał/a:
ja jako dzieciak zawsze jadłam prosto z krzaka i był bardzo słodki i przepyszny. Widocznie jakiś przeleżały miałaś


możliwe, leżał kilka dni w lodówce, to nie prosto z krzaka :mrgreen:
_________________
wariatka!
 
 
notasin 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 29 Sie 2008
Posty: 1877
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2009-07-04, 00:41   

Inka je tak jak my, sam groszek, wyluskany ze straczka na swiezo, na surowo, bardzo jej smakuje i kupki tez sa OK ;)
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/i1I9p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/B6ktp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
slonce zawsze swieci
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-07-04, 00:48   

Podałam Wisi ugotowany-też smakował. W ogóle zaczyna wszystko wcinać na potęgę, uffff...... Sobie ugotowaliśmy w strączkach-są młode, więc jak fasolka szparagowa jeśli chodzi o konsystencję.
 
 
ulapal 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Cze 2007
Posty: 448
Skąd: Suwałki/Bristol
Wysłany: 2009-07-31, 22:36   

czemu na surowo nie, jak najbardziej, najpyszniejszy.
roczne dzieckoznajomej ost jadlo,zmojego ogrodu. nic sie nie dzialo. my zjadamy z lypinami taki jeszcze zupelnie plaski, z ewentualnie malymi kulkami w srodku, bo potem to troche taki przasno drewniany smak.
_________________
<img src="hxxp://lilypie.com/pic/2009/10/02/dEVB.jpg" width="62" height="80" border="0" alt="Lilypie - Personal picture" /><img src="hxxp://lb3f.lilypie.com/ZOAxp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2009-08-01, 11:57   

ulapal napisał/a:
czemu na surowo nie

dlatego, że surowy groszek zawiera jakieś substancje trujące, tylko w ugotowanej postaci można jeść.
Nie pamiętam źródła, choć zainteresowani pewnie bez problemu sobie wygoogluja... ale na pewno były to jakieś alkaloidy uszkadzające układ nerwowy.

A na pocieszenie- u mnie na działce dzieciaki od zawsze wcinały surowy groszek (tzn. moje pokolenie, pokolenie rodziców... i nic nam nie było ;) ). Ja dziewczynom nie pozwalam jeść, ale niestety mój ojciec im pokazał, że się da i czasem coś zjedzą poza moim zasięgiem wzroku
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-08-01, 12:00   

alcia napisał/a:
dlatego, że surowy groszek zawiera jakieś substancje trujące, tylko w ugotowanej postaci można jeść.
groszek cukrowy? zielony? przez wiele lat jadłam taki groszek, co więcej - po to był hodowany, jedliśmy go w zasadzie tylko na surowo; może chodzi o groch, ale nie o groszek
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2009-08-01, 13:32   

nie, właśnie o groszek, nie groch :)

[ Dodano: 2009-08-01, 14:32 ]
Lily napisał/a:
przez wiele lat jadłam taki groszek

no nie Ty jedna, jak pisałam wyżej :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2009-08-01, 15:05   

Może to o to chodziło, ale nie mam pewności. Pamiętam, że czytałam artykuł (czy wzmiankę z jakiegoś pisma naukowego) w którym pisali o zielonym groszku, że ludzie mają w zwyczaju jadać taki prosto z "krzaka", robiło się to od pokoleń, ale to błąd, bo ...(no właśnie co?)... i że trzeba się tego wystrzegać, a zwł. u dzieci nie stosować :)
Pamiętam, że czytałam to kiedy Kaja była mała, potem wiecznie z rodzinką wojowałam, by jej nie wciskali strąków w łapkę.
Na pewno mam to na kompie, zawsze zapisuję takie artykuły, ale mam tego już tonę i za cholerę nie znajdę na szybko. Ale chociaz spróbuję :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
notasin 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 29 Sie 2008
Posty: 1877
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2009-08-05, 20:38   

OMG..

ale z tego co ja rozumiem, to my jemy hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Groch]groch, a nie groszek, groszek jest niejadalny (wlasnie przez ten alkaloid), a ten groch tylko sie nazywa groszkiem, gdy jest mlody, co o tym myslicie?
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/i1I9p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/B6ktp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
slonce zawsze swieci
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-08-05, 20:40   

notasin napisał/a:
ale z tego co ja rozumiem, to my jemy groch, a nie groszek, groszek jest niejadalny (wlasnie przez ten alkaloid), a tylko sie go nazywa groszkiem, gdy jest mlody, co o tym myslicie?
OK, chyba masz rację, kwestia nazewnictwa ;) hxxp://www.nasiona-warzyw.pl/grochzielony.htm
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 14