|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Zerówka i pierwszoklasiści |
Autor |
Wiadomość |
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-09-09, 12:31
|
|
|
rosa napisał/a: | moje dzieci to siłą by trzeba zaciągnąć na dodatkowe zajęcia. |
Gabryś po prostu odkąd pamiętam jest wulkanem energii i dostaje świra jak jej nie ma gdzie wyładować. Pamiętam w zeszłym roku jak przez 3 dni miał odwołane zajęcia sportowe, do tego pogoda też paskudna była, to w szkole pani sobie z nim nie radziła. Nadszedł weekend, w sobotę i w niedzielę zrobiliśmy po ok. 20 km na rowerze, w poniedziałek w szkole Gabryś nie ten sam Z Natim już tak nie będzie, bo on nie jest taki wyczynowiec jeżeli o ruch chodzi, póki co nie może się jedynie piłki nożnej doczekać, no bo kiedy on będzie te wymagane 6 lat miał...
kofi napisał/a: | bo to niezły wyczyn logistyczny obskoczyć te wszystkie kółka z młodszym dzieckiem u boku. | Najtrudniejsze dla mnie są te kółka, które są przed 15-tą, bo ja mam wtedy dwójkę dodatkowych dzieci w domu, ale też już to opatentowałam, nawet czasem sama odbieram młodego ze szkoły, da się Na szczęście Gabryś jest na tyle spokojny, że mogę go do szkoły puścić samego, muszę go tylko obok naszego domu przez ulicę przeprowadzić, a potem ma bocznymi dróżkami. Muszę go jedynie odebrać, bo gdyby wracał sam, to nie wiedziałabym, kiedy do ulicy mi podejdzie, a ta ulica nie nadaje się do samodzielnego przechodzenia przez dzieci Ogólnie do szkoły to on ma może jakieś 200-300m |
|
|
|
|
adriane
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2009-09-16, 13:31
|
|
|
A Emil jest w 1B w szkole sportowej tej co Karolinka. Oboje ćwiczą gimnastykę sportową. W szkole jest angielski, chciałabym aby na dodatkowy chodzili od października. Na inne zajęcia dodatkowe nie będzie raczej czasu, bo oni o 15.30 ze szkoły wychodzą, u siebie mają aż nadto sportu (3 godziny dziennie). A po szkole warto tez się pobawić, miec luzu trochę.
Emil jest bardzo dumny, że do szkoły już chodzi, cieszy się, że szpagaty już mu prawie wychodza do końca i pani mu plusiki i piątki w koronie stawia, również za mostek Ostatnio wdrapywali sie po linie wysoko, Emil wlazł prawie pod sufit, a to 4-5 metrów jest, aż pani wołała żeby schodził. Ten to niczego się nie boi, chyba go dodatkowo muszę ubezpieczyć od złamań.
W klasie jest z 2 kolegami z przedszkola, w sumie jest 17 dzieci. Lubi swoją panią, taka starsza, ciepła wychowawczyni. |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
|
magdusia
Pomogła: 42 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1992 Skąd: HRLM
|
Wysłany: 2009-09-16, 14:22
|
|
|
no mój dzieć poszedł do zerówki po raz drugi,ale tym razem w szkole bałam się trochę jak to ja, zawsze znajdę coś o co mogłabym się bać bałam się czy Nadia się zintegruje z grupą,bo ona to lubi własnymi ścieżkami chadzać.Ale co dziś zobaczyłam Nadia za rączkę ze szkolnym kolegą Sławkiem i trajkoczą,pani mówi że się bardzo zaprzyjaźnili,więc jest git
a co do zajęć dodatkowych to ma angielski i rosyjski (na razie na próbę,jak przypadnie jej do gustu to zostanie) i będzie taniec towarzyski,więcej opcji w szkole nie ma
adriane, fajnie że u Emila tylko 17 osób u Nadii 23. adriane napisał/a: | Emil wlazł prawie pod sufit, a to 4-5 metrów jest, aż pani wołała żeby schodził. | dzielny chłopiec :)czuje że Nadia też by nie miała oporów |
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein |
|
|
|
|
adriane
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2009-09-16, 19:16
|
|
|
U Karolinki jest teraz 13 dzieci w klasie, bo do Anglii 2 wyjechało.
Magdusia, fajnie, że się Nadia w szkole dobrze zaaklimatyzowała |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
|
magdusia
Pomogła: 42 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1992 Skąd: HRLM
|
Wysłany: 2009-09-19, 12:40
|
|
|
No ja też się cieszę Ada i tak sobie myślę że moje obawy to częściowo wywodzą się z porównywania Nadii do siebie jako dziecka ,ale ja byłam inna ,na pewno nieśmiała i bywało że wycofana,ale Nadia nie jest taka. |
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein |
|
|
|
|
Kashmiri
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 872 Skąd: Kingston
|
Wysłany: 2009-10-09, 12:51
|
|
|
nowe pierwszaki - jak fajnie!
Jas w tym roku po raz pierwszy w życiu wróciła po wakacjach do tej samej szkoły, tej samej pani i (prawie) tych samych kolegów. Wow! Jest super Jest w trzeciej klasie, w PL byłaby w drugiej
adriane, Emil jest nieprawdopodobnie sprawny! Karolinka pewnie też. Jas już drugi rok chodzi na trampolinę, ale jakoś oszałamiających postępów nie robi. Ale chodzi i uwielbia to, więc spoko.
Co do porannego wstawania to ja po prostu wstawiłam młodej do pokoju budzik. (żebym mogła jeszcze pospać, kiedy ona się ubiera ) A ubiera się w to, co znajdzie, najczęściej to, co wczoraj - niech żyją szkolne mundurki!
muszę ją tylko wyganiać na szkolny autobus, bo jeśli ma parę minut zapasu, to zaczyna coś czytać i zapomina o świecie... A czyta nieprawdopodobnie dużo. Szlaban na czytanie to najgorsza kara, ale niestety o 23.00 gaszę światło, bo inaczej w ogóle nie poszłaby spać... |
_________________
Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2009-10-09, 12:58
|
|
|
Jak fajnie, że jesteś Kashmiri.
Daniel też czyta bardzo dużo, też najchętniej czytałby do upadłego. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
Kashmiri
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 872 Skąd: Kingston
|
Wysłany: 2009-10-09, 13:02
|
|
|
heh, a potem ma grzbiet książki odgnieciony na policzku i błędny wzrok przy śniadaniu.
[ Dodano: 2009-10-09, 16:13 ]
a jak Danielito i reszta zeszłorocznych pierwszaków czuje się po wakacjach? Jak się dzieciakom wróciło do szkoły? |
_________________
Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2009-10-09, 13:13
|
|
|
A jak Jej wzrok?
Danielowi strasznie poleciał - 2 dioptrie w 5 miesięcy.
Ma cylinder 3 i jest krótkowzroczny - 3,5.
Przeraża mnie to.
Ostatnio deklaruje, że nienawidzi pisać za to zapałał wielką miłością do matematyki.
Poza tym cierpi na przerost ambicji, wczoraj się popłakał, że "nauka idzie mu caraz gorzej, z mamtematyki, która ostatnio jest jego ulubionym przedmiotem dostał 5- (z treningu przed sprawdzianem) i jak tak dalej pójdzie to w ogóle nie zda do 3 klasy".
Naprawdę muszę coś z tym zrobić, bo śmiesznie to brzmi, ale on te 5- traktuje jak porażkę.
Zaczął chodzić na angielski do szkoły językowej i jest zachwycony, ciekawe czy na długo (mówi, że uczy się tam ze 40 razy więcej niż na lekcjach ang. w szkole). |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2009-10-10, 12:20
|
|
|
Kashmiri: fajnie, że znów piszesz
Moje dziecko się popsuło, znów przerabiamy zapominalstwo, niechęć do odrabiania lekcji itd. Usypia wcześnie ale rano max nerwy i jeszcze czytać chce. Ok ja też rozedrgana, zmęczona, zabiegana, zapracowana. Do tego jeszcze pogoda sprzyjająca podwórku. Ewidentnie jest nie tak ale jakoś się zbierzemy do kupy. |
|
|
|
|
adriane
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2009-10-10, 14:43
|
|
|
kofi napisał/a: | Naprawdę muszę coś z tym zrobić, bo śmiesznie to brzmi, ale on te 5- traktuje jak porażkę. |
Karolinka też dostała ocenę z minusem i też przezywała. Ale później się okazało, że ona myślała, że ocena z minusem to ocenia mniej niż zero czyli ujemna. Upewnij się czy Daniel też tak czasem tego nie odbiera.
Kashmiri fajnie Cię czytać |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
|
Kashmiri
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 872 Skąd: Kingston
|
Wysłany: 2009-10-13, 10:17
|
|
|
kofi, to faktycznie jest spora wada wzroku, Jas ma jakoś inaczej, tylko, że jej się już ustabilizowała. Okulista mówi wręcz, że może się zmniejszyć z czasem. Ona ma plusy, na jednym oku 1,5, chyba, na drugim 2, i do tego cylinder 4, a na drugim mniejszy. strasznie pokręcone ma te oczka, do tej pory nie udało mi się tego zapamiętać
agnieszka, będzie lepiej, trzeba się od nowa przyzwyczaić do rutyny, a to zawsze boli. A że pogoda dobra na podwórko to fajnie, i zdrowy objaw, że woli na podwórko niż do lekcji
adriane napisał/a: | myślała, że ocena z minusem to ocenia mniej niż zero czyli ujemna. |
Wspaniała jest! W sumie bardzo dobrze to sobie wykoncypowała |
_________________
Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl |
|
|
|
|
maharetefka
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 19 Gru 2008 Posty: 1566
|
Wysłany: 2011-09-02, 22:12
|
|
|
odnawiam temat!
oznajmiam z duma, ze moje dziecie duze zostaje uczniem od przyszlego tygodnia . jeszcze tylko kilka dni... josh idzie do "reception"- angielskiego odpowiednika zerowki przyszkolnej. stresuje sie okropnie i jednoczesnie nie moge sie doczekac
jeszcze tylko drugie podejscie do zakupow mundurkowo-piornikowych mi zostalo, za pierwszym nie kupilam wszystkiego. josh bedzie mial fajnego (pierwsze wrazenie) pana nauczyciela a klasa nazywa sie "tukany".
a jak u was? macie troche zerowiakow/ pierwszoklasistow? |
_________________ go vegan!
|
|
|
|
|
paulina
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 24 Lip 2011 Posty: 208 Skąd: wrocek
|
Wysłany: 2011-09-05, 18:56
|
|
|
mój syn poszedł do szkolnej zerówki w wieku lat niecałych 5 (uff...) - próbujemy, jak sie to sprawdzi, jak nie sprawdzi się - będzie uczony w domu a za rok wrócimy do tematu.
na razie jest zachwycony - bo są tam monster-trucki do zabawy
ale już dziś nauczycielka się pochorowała, przyszły 3 różne panie na zastępstwo i nastąpił chaos. dziecko nie zjadło śniadania, prawie nic nie piło, nie myło rąk przed jedzeniem i biegało po sali z rurką od napoju w buzi (sama widziałam, bo dyskretnie zerknęłam na chwilę przed końcem). kibel - jedna wielka kałuża, dzieci nie sięgają do spłuczki, te mniejsze. w sali chyba ze 35 stopni, bo okna uchylne a rolet brak.
teraz młody śpi od 2 godzin, bo padł. ciekawe, czy jego odpornośc wytrzyma te hopsztosy czy nie. ale zadowolony jest...chociaż tyle.
[ Dodano: 2011-09-05, 19:00 ]
oczywiscie nie było żadnych zajęć syn zapytany, co tam w szkoel i czego się dziś nauczył, odpowiedział : "że trzeba być grzecznym!" i opadła mi szczena... ot, jaki news |
|
|
|
|
maharetefka
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 19 Gru 2008 Posty: 1566
|
Wysłany: 2011-09-06, 11:01
|
|
|
paulina napisał/a: | i nastąpił chaos. dziecko nie zjadło śniadania, prawie nic nie piło, nie myło rąk przed jedzeniem i biegało po sali z rurką od napoju w buzi (sama widziałam, bo dyskretnie zerknęłam na chwilę przed końcem). kibel - jedna wielka kałuża, dzieci nie sięgają do spłuczki, te mniejsze. w sali chyba ze 35 stopni, bo okna uchylne a rolet brak. |
ojej, to nie fajnie. mam nadzieje, ze nauczycielka szybko wroci i nie bedzie juz takich jazd. dobrze, ze
paulina napisał/a: | na razie jest zachwycony - bo są tam monster-trucki do zabawy |
u nas wielki dzien jutro. tylko tyle, ze mi josh sie wczoraj rozkaszlal okropnie i mam nadzieje, ze nie zaczniemy szkoly od wagarow. dzis juz duzo lepiej na szczescie, wiec jestem dobrej mysli. |
_________________ go vegan!
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|