wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Farma świń w Pensylwanii
Autor Wiadomość
padma 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 18 Maj 2009
Posty: 491
Skąd: Dublin, Ireland
Wysłany: 2009-11-24, 12:42   Farma świń w Pensylwanii

hxxp://wiadomosci.onet.pl/2081356,12,ujawniono_wstrzasajacy_film_ze_zwierzetami,item.html



Ujawniono wstrząsający film ze zwierzętami


Organizacja Mercy For Animals działająca na rzecz praw zwierząt przeprowadziła śledztwo, którego wyniki są wstrząsające. Jeden z działaczy podszył się pod pracownika farmy świń w Pensylwanii, by nagrać film na temat warunków panujących w hodowli. Materiał figuruje w internecie opatrzony informacją przestrzegającą przed bardzo drastycznymi zdjęciami.
Pracownicy farmy codziennie kastrują od 100 do 500 prosiaków. Odbywa się to bez znieczulenia i w bardzo brutalny sposób. Mały prosiaczek podnoszony jest za ogon, skalpelem jest rozcinana moszna i gołymi rękami usuwane są jądra. Czasami kastracja nie przebiega pomyślnie, ale gdy któryś z narządów wewnętrznych jest przypadkiem uszkadzany wtedy takie zwierzę przeznaczone jest do likwidacji.

Rzut prosiaczkiem

Nie ma mowy o jakiejkolwiek opiece weterynaryjnej. Małe prosiaczki, które są chore, bądź ich kastracja się nie powiodła skazane są na powolną śmierć. Pracownicy wrzucają je do specjalnego pojemnika gdzie mają zostać one zagazowane. Ze względu na oszczędności zwierzęta uśmierca się dopiero gdy kosz jest pełny, czyli pod koniec dnia. Na kosz nakładany jest specjalny rękaw, przez który wpuszczany jest dwutlenek węgla. Wystarczy 5 min by uwolnić zwierzęta od cierpień, czasem pracownicy przerywają gazowanie pomimo, że w koszu wciąż znajdują się żywe zwierzęta. – To niezwykle okrutne, ale tak właśnie się tu pracuje – mówi jeden z pracowników farmy.

Pracownicy często "zabawiają" się małymi prosiakami. Traktują je niczym piłkę, którą można rzucić w kierunku kolegi. Wydaje się to świetną zabawą – Tylko uważaj, by nikt z obrońców praw zwierząt cię nie zobaczył! – wykrzykują do siebie. Gdy prosiak jest transportowany do kosza, w którym będzie zagazowany często zwierzę piszczy i próbuje się wyrwać. pracownicy uderzają nim o ścianę, by go ogłuszyć. Otępiałe zwierzę zamiera, ale wciąż oddycha. Na swój koniec przyjdzie mu czekać w "koszu śmierci" jeszcze przez kilka godzin.

"Szczotka" ze szpicami

Każda dorosła świnia musi być oznakowana. Używa się do tego klipsów nakładanych na uszy. By przebić świńskie ucho specjalny dziurkacz wycina w nim otwór wielkości małej monety – wtedy dopiero można założyć klips z oznaczeniem. Zwierzęta są oznaczane przy pomocy "tatuaży", na których widnieje kolejny numer zwierzęcia. Na długim kiju znajduje się specjalna szczotka z kilkudziesięcioma ostrymi szpicami. Pracownik macza szczotkę w farbie i energicznym ruchem zadaje cios zwierzęciu w tułów tak, by szpice wbiły się głęboko w skórę pozostawiając ślad.

W magazynach gdzie znajdują się lochy sytuacja wcale nie wygląda lepiej. Świnie są trzymane w wąskich boksach, metalowe pręty z dwóch stron uniemożliwiają im ruchy. Zwierzę ma możliwość zrobić jedynie krok do przodu i do tyłu. Metalowe pręty krępujące możliwość ruchu są ponadgryzane przez świnie. Maciory spędzają w tych boksach całe swoje życie. Jedyna odległość jaką pokonają to kilkanaście metrów do pomieszczenia, gdzie będą zaszlachtowane.

Zanim locha zostanie przeniesiona do klatki porodowej jest myta przy użyciu specjalnego sprzętu. Zwierzę jest spryskiwane gorącą wodą pod ogromnym ciśnieniem, potem polewane przemysłowym detergentem. Wszystko odbywa się gdy zwierzę jest unieruchomione w specjalnych "szczypcach", które uniemożliwiają ucieczkę. Strumień wody jest tak silny, że zwaliłby z nóg dorosłego człowieka.

Doniesienia organizacji Mercy For Animals poruszyły wiele autorytetów i naukowców zajmujących się zwierzętami.

"Byłem zszokowany brutalnością"

- Byłem zszokowany tym, w jaki sposób pracownicy traktują zwierzęta. Kastracja przeprowadzana w ten sposób musi być dla zwierząt bardzo bolesna - komentuje Nedim C. Buyukmihci, emerytowany profesor medycyny weterynaryjnej Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis. - Mogę stwierdzić, że pracownicy zachowywali się bardzo brutalnie. Na tej konkretnej hodowli zupełnie nie dbano o komfort zwierząt - powiedział Buyukmihci.

Film poruszył również Rollina Bernarda, profesora z Animal Science w Colorado State University. Bernard był głównym architektem prawa federalnego dotyczącego ochrony prawa zwierząt laboratoryjnych. - Metoda gazowania zwierząt jest powszechna w tej branży. Przerażające jest to, jakiego stresu doświadczają uśmiercane w ten sposób zwierzęta. Film ujawniony przez Mercy For Animals pokazuje skandaliczne praktyki kastrowania prosiaków bez znieczulenia, co jest niedopuszczalne – powiedział Rollin Bernard.

W Pensylwanii prowadzenie takich hodowli jest zupełnie legalne, nie ma jednak żadnego prawa regulującego metody stosowane przy produkcji mięsa.

Wstrząsający film ujawniony przez Mercy For Animals jest dostępny na kanale wideo organizacji.

Organizacja z Chicago działa również na rzecz wegetarianizmu, poprzez internet można wesprzeć ich działalność.

hxxp://wiadomosci.onet.pl/137647,21,0,0,1,pokaz.html
_________________

 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-11-26, 00:16   

przerażająca jest siła okrucieństwa, wbija mnie w fotel, piekło
czasem miewam myśli typu: mięso w jakichś przypadkach pewnie jest niezbędne, nie wiem, jakieś choroby z wycieńczenia totalnego, to wybór drugiej osoby, tyle że
hxxp://www.youtube.com/watch?v=HQioP21ufFc

czasem też myślę, ze może mój Tato ma racje, gdy mówi, ze jest coś takiego jak humanitarne zabijanie? to zawsze był dla mnie oxymoron, ale jak czytam coś takiego, co wkleiłaś padma to ...
Tata mówi ze potrafi tak zabić zwierzę, ze ono nawet nie wie że jest zabijane
myśliwy
to chciałabym Mu wierzyć :cry:
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2009-11-26, 00:29   

Straszne to...boję się obejrzeć.
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-11-26, 00:51   

ja nie obejrzałam, wyobraźnia wystarcza :-/
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
padma 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 18 Maj 2009
Posty: 491
Skąd: Dublin, Ireland
Wysłany: 2009-11-26, 08:33   

PiPpi napisał/a:

Tata mówi ze potrafi tak zabić zwierzę, ze ono nawet nie wie że jest zabijane
myśliwy
to chciałabym Mu wierzyć :cry:


Jest taka książka napisana przez byłego myśliwego: hxxp://www.przyrodnicze.pl/cat141-id2698-farba-znaczy-krew.aspx
Może, gdyby Twój tata do niej zajrzał, inaczej zacząłby patrzeć na współczesne myślistwo.
_________________

 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-11-26, 14:51   

W Polsce jest to samo..jeździłam przez m-c po rolnikach podlegających Smithfieldowi,każdego mięsozerce bym wysłała,żeby się zapoznał ]:->
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-11-26, 22:25   

padma wiem o tej książce, wiem o tym człowieku, sama linkowałam wywiady z nim na tym forum. pod choinkę nie bardzo ta książka, .....ale generalnie, bardzo bym chciała by Tata ją przeczytał. asertywność wskazana przy wręczaniu;)
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Tocha 


Dołączyła: 26 Sty 2009
Posty: 7
Wysłany: 2009-11-29, 22:15   

Ja rok temu przedstawilam na studiach prezentacje o wielkoprzemyslowym chowie swin w Polsce. Mielismy przyotowac cos na dowolny temat. Zrobilam ok 15 slajdow przedstawiajacych tak naprawde w skrocie gehenne swin od momentu narodzin az do smierci. Bylo o kastracji, wyrywaniu zebow, kojcach porodowych, antybiotykach itp. itd. Na sali ok 20 doroslych osob, lacznie z prowadzacym. Fotografie nie przemowily. Fotografie byly dla nich jakas abstrakcja. Prowadzacy zajecia podsumowal z niesmakiem: Tak przed obidem... :-? :-/ :-|
 
 
Arielka.v 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 27 Sie 2009
Posty: 525
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2009-12-14, 19:53   

Obejrzalam ten filmik i zdjecia.
Straszne :-(
ja niestety juz podobne sceny widzialam na wlasne oczy, sama pochodze ze wsi.
Moi dziadkowie maja gospodarstwo rolne, hodują swinki, krowy, cielaczki.
Moze na polskich wsiach nie wyglada to az tak drastycznie jak w olbrzymich hodowlach przemysłowych ale tez rozne sceny mozna zobaczyć.

na zywo widzialam kastrowanie prosiaczkow czy wyrywanie zebow. :-(
Do dzisiaj pamietam jak biedaczki piszczaly i ta krew :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Nie wierze w to ze istnieje cos takiego jak humantarne zabijanie, nie wierze :!: :!: :!:

a jesli ktos tak twierdzi to moim zdaniem oznacza to tylko ze chce sie usprawiedliwic.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 12