wegedzieciak.pl

[Christa]

Temat brzmi smiesznie, ale mamy z tym spory klopot. Max od 13-go miesiaca zycia jest sadzany na nocniku i za kazdym razem cos na nim robi, ale opornie idzie mu mowienie, ze chce cos zrobic. Podczas przerwy swiatecznej zaczelismy puszczac go wiec bez pieluchy i teraz za kazdym razem wola, ze chce siku badz kupe, ale nie chce robic gdzie indziej jak do nocnika. I tu mamy problem, bo jak jestesmy na spacerze, to po prostu robi w majty, bo za Chiny nie chce zrobic pod drzewo. W domu odmawia rowniez jakichkolwiek Rafalowych lekcji sikania do sedesu. No i nie wiem, co robic, bo od jutra zaczyna przedszkole, a tam sa jedynie takie male dzieciece sedesy.
Pytanie wiec do rodzicow chlopcow: jak Wasi synkowie nauczyli sie sikac na stojaco? Jak w ogole przekonac Maxia do sprobowania zrobienia siku w ten sposob? Histerycznie reaguje na sama probe zdjecia mu spodni... A czuje, ze jestesmy na dobrej drodze i szkoda by mi bylo to zaprzepascic.
Dzieki.

[joannasu]

zapakuj mu torbe spodni i majtek i nastaw sie na wielkie pranie,on dokladnie wie co i jak i jesli "pozostawiony sam sobie" nie skorzysta z mozliwosci to chyba jescze nie jest na to gotowy, a sikac na stojaco pod drzewo i do kibelka nauczy sie na 100 % w przedszkolu, acha zawsze jeszcze mozesz zorganizowac nocnik i zaniesc go do przedszkola - bedzie mial swoj wlasny

[rosa]

moi synowie sikali tylko no stojąco, od początku, była to jedyna metoda, bo nie chcieli siadać na nocnik

natomiast pamiętam, jak mój wówczas 4-letni bratanek zobaczył Franka sikającego pod drzewko, to nie wiedział co on robi

christa a czy Max widział chłopców sikających na stojaka? np w przedszkolu? może to by pomogło, taki przykład rówieśników

[zina]

Mama A. opowiadala ze jego brat tez nie chcial tego robic na stojaco bo uczyl sie sikania na nocniku.
Z A. nie zrobila juz tego samego bledu, tak sie mniej wiecej wyrazila, i od razu uczyla na stojaka.
Wiem, ze nie pomoglam zbytnio, sorry

[priya]

A dlaczego zaraz na stojaco? Nat sika do kibelka, ale siedząc na nim i nie widzę problemu. W przedszkolu widział chłopców sikających na stojaco i mówi że jak troszkę urosnie to tez tak będzie robił Ale w sumie w ogrodzie nie miał nigdy problemu i podobało mu sie "podlewanie' drzewek więc i ja pewnie niebardzo pomogę, bo to inna sytuacja...

[mono-no-aware]

Hmmm, może to trochę z innej beczki, ale .... mój mąż kiedyś rozmawiał w pracy o myciu łazienki, że nie lubi, że "musi" myć kafelki, bo czasami się pobrudzą itp., itd. Jeden z jego kolegów stwierdził: jaki problem ja sikam w domu tylko na siedząco . I co mój mąż na to .... też tak zaczął, bo wtedy mniej mycia i kafelki czyste .

A Mały pewnie jak zobaczy jak koledzy sikają w przedszkolu to też będzie chciał tak samo ... na stojąco!

[Christa]

Dzieki za wypowiedzi.
Co do tych rowiesnikow sikajacych na stojaco, to ostatnio "dalam ciala". Pojechalismy z taniulka, sebuselem , Nadia i jeszcze jedna para z chlopcem starszym od Maxia o jakies pol roku na wycieczke na lono natury i ten chlopiec robil wlasnie pod drzewo, ale ja glupia nie wpadlam na to, zeby Maxiowi to pokazac! Dopiero w domu mnie oswiecilo...
A co do brania przykladu z chlopcow w przedszkolu, to nie jestem pewna, czy chlopcy w jego grupie nie siadaja na desce. Tak mi sie cos "obilo" o oczy.
No nic, dzisiaj do przedszkola pojdzie jednak w pieluszce, a od jutra znowu bedzie z nami w domu przez 4 dni, pozniej w domowym przedszkolu przez 2, a tam moze bedzie latwiej go przypilnowac i tam na pewno jest nocnik. Trzymajcie kciuki!

[zorro]

Mój syn nigdy nie załatwiał się na nocnik, więc siusianie na stojąco było jakby naturalne. Przykład robi swoje. Gdy zobaczy innych chłopaków, załapie o co chodzi.

[Malati]

-----