wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Olej lniany nieoczyszczony
Autor Wiadomość
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2009-08-07, 15:03   

es, na problemy z błonami śluzowymi pomaga picie naparu z siemienia lnianego - łyżeczka lub dwie zalane gorącą wodą. Siemię zawiera dużo oleju, który dobrze przeczyszcza, a błonom śluzowym pomaga śluz, który właśnie takie parzone siemię wydziela.
 
 
 
gosza 


Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 41
Wysłany: 2009-08-12, 11:31   

Ciekawe info o tym oleju nie słyszałam może warto go mieć pod ręką :)
 
 
TOMiD 

Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 2
Wysłany: 2009-11-01, 01:04   olej lniany - coś pływa

Hejka.

Mam olej lniany z Oleofarm, ten Budwigowy nieoczyszczony i caly jest przechowywany w lodówce i codziennie używany, jednakże po tygodniu zauważylem, że coś tam pływa i nie wiem co to jest, tak jak by jakieś fusy czy osad. Wie ktos co to jest i dlaczego to sie pojawiło?
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2009-11-01, 06:46   

TOMiD, w oleju niefiltrowanym zbiera się właśnie taki osad (takie....gluty). Nie jest to żadna wada, np. w sokach naturalnych też mamy z tym do czynienia. Dopóki olej nie zmienia smaku można go śmiało jeść.
 
 
 
TOMiD 

Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 2
Wysłany: 2009-11-01, 12:28   

koko napisał/a:
TOMiD, w oleju niefiltrowanym zbiera się właśnie taki osad (takie....gluty). Nie jest to żadna wada, np. w sokach naturalnych też mamy z tym do czynienia. Dopóki olej nie zmienia smaku można go śmiało jeść.


Dziekuje :-)
 
 
krzysztof

Pomógł: 15 razy
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 259
Wysłany: 2009-12-08, 18:22   

WITAM :-o

Jeszce raz podaje namiary ( było wcześniej w tym temacie ) jaka technologią firma Oleofarm uzyskuje oleje:

hxxp://www.forumveg.pl/topics50/oleje-vt2706.htm#47353

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :-o
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-12-09, 00:31   

krzysztof napisał/a:
Jeszce raz podaje namiary ( było wcześniej w tym temacie ) jaka technologią firma Oleofarm uzyskuje oleje:

hxxp://www.forumveg.pl/to...t2706.htm#47353

dzięki i tu za te informacje. Są bezcenne
 
 
MM 


Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 19
Skąd: Wrocław/Warszawa
Wysłany: 2010-01-31, 18:51   

Na szczęście len nie jest prażony:)
_________________
hxxp://www.ekozakupy24.pl/]Niech pokarm będzie twoim lekarstwem
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-01-31, 23:55   

Dzwoniliśmy. POdali info., że z wiesiołka, dyni i siemienia nie prażą nasion ;-) . NIe wiem jak z innymi ;-)
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-01, 10:09   

O, fajnie :D dzięki za informacje.
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-02-01, 23:15   

Malinetshka napisał/a:
O, fajnie dzięki za informacje.

proszę :-) . CHoć z dyni ma posmak prażonych pestek-pierwszy raz piję z dyni, wiec nie mam porównania.... Czy to naturalny taki smak?
 
 
mahakala2000 

Dołączyła: 06 Lut 2010
Posty: 11
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-06, 01:25   

Dobre oleje mają bardzo krótki okres przydatności do spożycia i są z reguły trzymane w lodówce (po otwarciu, niektóre zawsze). Ja kupuje oleje: lniany, rzepakowy, z dyni, z wiesiołka na hxxp://www.zlotopolskie.pl/ Ich oleje zalecają spożywać w ciągu 6 tyg max 2 miesięcy od daty produkcji. Wysyłajaą je kurierem, w styropianowych, ochronnych opakowaniach, w sklepach są zawsze sprzedawane z lodówki.
te same oleje + konopny i Omega Blend Oil (wszystkie oleje, po otorzeniu zalecają trzymać w lodówce) kupuje na ang stronie hxxp://www.goodnessdirect.co.uk/
Na tej samej stronie kupuje też oleje firmy Biona + olej kokosowy
Świetny olej kokosowy i konopny ang firmy Pukka można też kupic na stronie hxxp://pukka.pl/?suplementy-ajurwedyczne,74
Jedną całą półkę w lodówce mam z olejami...
Mój mąż ma zdiagnozowane stwardnienie rozsiane, jest prowadzony przez zaprzyjaźnioną makrobiotyczkę z Wrocławia i lek med chin z Warszawy. Oleje są naturalnym źródłem kwasów Omega 3, 6, 9, które mają ogromne znaczenie w leczeniu tej choroby.
Jak już jstem totalnie zczyszczona z kasy, kupuję oleje firm Clearspring lub Davert na str hxxp://www.sklepdietetyczny.pl/ (Davert) hxxp://www.naturo.pl/ (clearspring - bio-futura jest przedstawicielem na Polskę Cleaspringa, a to ich sklep internetowy; maja też Davert, ale skromną ofertę)
Poza tym jemy w kapsułkach OmegaArtre (oleje: rybi, z ogórecznika i rekina) + olej z ogórecznika...
Do duszenia używam oleju kokosowego i rzepakowego, czasem słonecznikowego, secjalnego do smażenia i ghee (robię sama)
Do sałatek sezamowy, oliwa z oliwek, dyniowy, czasem z wiesiołka, z zarodków pszenicy
Olej konopny, lniany, z wiesiołka, mieszankę Omega, pijemy z łyżki
No, to by było na tyle. NIestety, dobre oleje (a w naszej sytuacji ich jakość ma ogromne znaczenie) są drogie. Miesięcznie wydaję naprawdę dużo, na same tylko oleje
Niemniej korzyści z ich stosowania są tego warte.
A, dla najmłodszej latorośli- dodaję do jedzenia zamiennie olej lniany, sezamowy, oliwę z oliwek. Do masażu i codzienej pieegnacji stosuję olej ze słodkich migdałów + olejki aromaterapeutyczne
Howke! :D
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-02-06, 01:47   

mahakala2000 napisał/a:
pijemy z łyżki

,...plastikowej ma się rozumieć....
mahakala2000 napisał/a:
A, dla najmłodszej latorośli- dodaję do jedzenia zamiennie olej lniany, sezamowy, oliwę z oliwek.

koniecznie dołącz z wiesiołka :-D
dzięki za linki :-D

[ Dodano: 2010-02-06, 01:52 ]
mahakala2000 napisał/a:
hxxp://www.zlotopolskie.pl/

nie przepłącasz? My płacimy za lniany 26 zł w oleofarmie i tyż jest nieoczysczony z 2 m-cznym terminem do spożycia
 
 
mahakala2000 

Dołączyła: 06 Lut 2010
Posty: 11
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-06, 03:36   

topcia napisał/a:
mahakala2000 napisał/a:
pijemy z łyżki

,...plastikowej ma się rozumieć....

sie wie :D nie, tak naprawdę ze szklanej, malutkiej miarki :)

mahakala2000 napisał/a:
A, dla najmłodszej latorośli- dodaję do jedzenia zamiennie olej lniany, sezamowy, oliwę z oliwek.

koniecznie dołącz z wiesiołka :-D
dzięki za linki :-D

Dzięki, wiesiołkowego jej jeszcze nie dawałam

[ Dodano: 2010-02-06, 01:52 ]
mahakala2000 napisał/a:
hxxp://www.zlotopolskie.pl/

nie przepłącasz? My płacimy za lniany 26 zł w oleofarmie i tyż jest nieoczysczony z 2 m-cznym terminem do spożycia


Jakoś bardziej do mnie mówi zlotopolskie - bardzo dbają o dostawy, izolują butelki i kurier naprawdę szybko je dostarcza. Poza tym jest całkiem samczny, jak na olej lniany, a wielu już próbowaliśmy :) Poza tym zamawiam u nich nie tylko lniany, a za przesyłkę płaci się raz, w sensie 22zł... Moja mama kupuje Oleofarm, bardziej pasuje mi zlotopolskie, choć cena jest intersująca :)
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-02-07, 00:02   

U nas też nie ma problemu z zabezpieczeniem butelek i dostawami. Wszystko ekstra super na czas, w styropianie. I za przesyłkę też [płaci się jeden raz=to chyba standard-i z tego co pamiętam to 16 zł?
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-02-07, 14:03   

topcia napisał/a:
mahakala2000 napisał/a:
pijemy z łyżki

,...plastikowej ma się rozumieć....


A co to ma za znaczenie?
Omega w zetknieciu z metalem traca swoje wlasciwosci?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-02-07, 17:10   

mahakala2000 napisał/a:
Oleje są naturalnym źródłem kwasów Omega 3, 6, 9, które mają ogromne znaczenie w leczeniu tej choroby.
Ale tylko wg niemedycznych źródeł. Oficjalne w ogóle tego nie potwierdzają, choć oczywiście zdrowa dieta jest ważna zawsze.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
agazima 
jesteś tym co jesz

Dołączyła: 23 Cze 2008
Posty: 320
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-07, 19:17   

terazniejsza medycyna niech sie chowa ludzie kiedys uzywali olejow z roznych nasion wiec znaczy sie ze sa zdrowe i potrzebne. Ludowa medycyna mowi wszytsko
_________________
zdrowe ciało =>czysta dusza=> mądre myśli
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-02-07, 19:37   

agazima napisał/a:
terazniejsza medycyna niech sie chowa ludzie kiedys uzywali olejow z roznych nasion wiec znaczy sie ze sa zdrowe i potrzebne. Ludowa medycyna mowi wszytsko
Ty tak a propos mojej wypowiedzi?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
agazima 
jesteś tym co jesz

Dołączyła: 23 Cze 2008
Posty: 320
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-07, 19:53   

nie ogolnie do wszytskich i z wlasnego doswiadczenia .
_________________
zdrowe ciało =>czysta dusza=> mądre myśli
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-02-07, 23:13   

renka napisał/a:
Omega w zetknieciu z metalem traca swoje wlasciwosci?

oleje w zetknieciu z metalem zmieniają właściwości-nie wiem dokładnie o co chodzi, ale wiem, że nie powinno się tak pić... a raczej nie wolno..

Lily napisał/a:
Oficjalne w ogóle tego nie potwierdzają,

dziwnym trafem akademicka w ogóle nie łączy odżywiania ze zdrowiem i szkoda na wet komentarza, bo nie łączy samego człowieka jako całości. Dla mnie to wielka porażka. Tak jak pisałam kiedys-ostatnio też z farmaceutką rozmawiałam na ten temat-zachodnia chce leczyć, bo to sie opłaca a naturalna wylecza.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-02-07, 23:30   

topcia, odważyłabyś się leczyć SM dietą? Bo ja nie. Zresztą czytałam na forach o SM, że nijak ludziom to nie pomaga. Co innego np. alergie czy AZS, a co innego bardzo poważna, nieuleczalna, nieprzewidywalna choroba.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-02-07, 23:36   

Lily napisał/a:
topcia, odważyłabyś się leczyć SM dietą?

nie zastanawiałam się nad tym. Na pewno bym spróbowała jak najmniej inwazyjnie +med. niekonwencjonalna. Zresztą.... wiadomo, ze wszystkie choroby praktycznie generowane są złym odżywianiem

[ Dodano: 2010-02-07, 23:39 ]
Lily, a przyszło CI kiedyś do głowy, że nadciśnienie spowodowane jest złogami w nerkach? Białym fartuchom na pewno nie. TO tak abstrahując od SM ;-)
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-08, 09:43   

topcia napisał/a:
Zresztą.... wiadomo, ze wszystkie choroby praktycznie generowane są złym odżywianiem

według mojej wiedzy nie wiadomo. Poza tym odżywianie to nie wszystko, jeżeli chodzi o wpływ na zdrowie. Jest jeszcze sen, odpoczynek, ruch, umiejętność radzenia sobie ze stresem, relacje z ludźmi, itd.
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-02-09, 00:13   

gosia_w napisał/a:
edług mojej wiedzy nie wiadomo.

ja natomiast jestem tego pewna (wg mojej wiedzy)

euridice napisał/a:
oś na co nie mamy (niestety) wpływu: geny.

euridice, teo bym nie była taka pewna.To tak jak z dziedziczeniem temperamentów...
Ostatnio dochodzę do wniosku, że to dziedziczenie genów (jeśli chodzi o choroby np) moze mieć związek ze zwyczajami rodzinnymi, które przejmujemy od rodziców, a tamci od swoich itp. łańcuszek przez wiele pokoleń. A zwyczaje mam na myśli gównie żywieniowe. SPosób odżywiania, który ma wpływ na choroby. I potem się mówi, ze odziedziczone w genach skłonności do danej choroby. A tu się okazuje, ze w rodzinie czci się tłuste mięso czy co innego szkodliwego. Nie neguję oczywiście rzeczywistego dziedziczenia jako takiego, ale wzorce mają tutaj takze kolosalny wpływ.
To samo z temperamentem: "odziedziczyła go po mnie...." GUzik prawda-wzorce bycia, podejścia do świata, do swoich dzieci itp przejmujemy od rodziców i przekazujemy swoim dzieciom i tak z pokolenia na pokolenie. To jest tak silne, ze nawet tego nie uświadamiamy.....
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,37 sekundy. Zapytań do SQL: 13