Martina24
Dołączyła: 04 Mar 2010 Posty: 2
|
Wysłany: 2010-03-15, 10:20 Wegetariański 1% - więcej niż jeden posiłek
|
|
|
Przeszłam na wegetarianizm, gdy miałam 13 lat. Moja mama i tata od zawsze jedli mięso, ale zaakceptowali moją decyzję. Trudniej jednak wpłynąć na menu szkolnej stołówki, która na co dzień serwuje kotlety, gulasze i tym podobne, a ryż z truskawkami (bezwzględnie posypany, a jakże, „zdrowym” cukrem) jest odświętnie w piątek.
Jak dobrze pójdzie – bo jak pójdzie źle, to na talerzu znajdzie się ryba, uznawana w naszej kulturze za niemięso.
Z punktu widzenia mojej decyzji lepiej, gdybym się urodziła w Warszawie, w rodzinie dysfunkcyjnej lub ubogiej. Wtedy miałabym szanse na darmowy wegetariański obiad z Fundacji „Pożywienie Darem Serca”. Szkoda tylko, że dzieci z rodzin, które określa się mianem „normalnych” mają serwowane „normalne” mięsne dania.
Fundacja istnieje już od 18 lat i do tej pory wydała 1,7 mln posiłków. Nie tylko dzieciom, ale także osobom niepełnosprawnym i umierającym w hospicjach. Organizuje akcje wspierające, spotkania, warsztaty i uroczystości integrujące i aktywizujące swoich podopiecznych.
„Reagujemy na wszystkie sygnały i prośby. Nie tylko na potrzebę dożywiania. Kupujemy i organizujemy u sponsorów to co potrzebne i pilne. Są to przedmioty codziennego użytku, książki, artykuły szkolne, buty sportowe, plecaki, zabawki, gry, czy jak ostatniej zimy ciepłe ubrania i obuwie dla dzieci z domów dziecka” - mówi pani Wanda Maciejewska, która obecnie zajmuje się akcją 1% podatku dla Fundacji-
„Pomagamy współpracując ściśle z dyrekcją, psychologami i nauczycielami szkół i placówek, bo to oni najlepiej znają swoich podopiecznych i ich rodziny. Zasklepiamy luki, jakie tworzą ustawy, rozporządzenia i liczby.”
„Nie zawsze możemy się przyznać, że nasze posiłki są wegetariańskie, ze względu na stereotypy, które nadal funkcjonują. Podkreślamy wtedy, że nasze posiłki są pełnowartościowe i przyrządzane wyłącznie ze zdrowej żywności - twierdzi moja rozmówczyni.
Najważniejsze, że kuchnia pełna szacunku do życia dociera do osób, którym trudniej jest rozwijać się i szczęśliwie funkcjonować w społeczeństwie. Wege posiłki docierają do placówek wychowawczo-edukacyjnych, szkół specjalnych, świetlic środowiskowych i do grup warsztatowych terapii zajęciowej - WTZ. Ich uczestnicy, wyjątkowy doświadczeni przez los, wzmacniają swój potencjał zdrowymi, gorącymi obiadami.
Za każdym razem Fundacja stara się poszerzać świadomość na temat zdrowego żywienia. Stawia na szacunek do zdrowia, środowiska, uczy dzieci jak samodzielnie przygotowywać zdrowe posiłki.
„Pokazujemy dzieciom jak zrobić tortillę. Że wystarczy kupić gotowy naleśnik w sklepie i w prosty sposób przygotować składniki. No i oczywiście, że można zrobić sos ostry i łagodny” - wspomina Wanda Maciejewska.
Do końca kwietnia czeka nas wszystkich konieczność rozliczenia się z podatku za poprzedni rok. Na co przeznaczyć ten jeden procent?
Ja przeznaczę na Fundację „Pożywienie Darem Serca”. Nie jestem z Warszawy, ale temat jest mi bliski. Moi rodzice pracują w Ośrodku Opiekuńczo-Wychowawczym. Od dziecka mam kontakt z rówieśnikami z upośledzeniem psychicznym. I cieszyłoby mnie, gdyby ich życie miało lepszą jakość w wymiarze żywienia. Bo, jak się mówi, jesteśmy tym, co jemy. A procent dla Fundacji to więcej niż jeden posiłek, i jedyna stała dotacja w ciągu roku. |
|