Groch zielony |
Autor |
Wiadomość |
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-11-21, 11:28 Groch zielony
|
|
|
Kupiłam groch zielony eko. Chciałam uzyskać zdrowy odpowiednik mrożonego groszku. Namoczyłam na noc, rano ugotowałam (ok. 2 godz. bo był ciągle twardy, po 2 godzinach też). Czy ktoś wie, jak go ugotować? |
|
|
|
|
Marcela
Pomógł: 38 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1417
|
Wysłany: 2008-11-21, 14:20
|
|
|
Też kiedyś kupiłam ten groch. Spodziewałam się, że po ugotowaniu będzie zielonym groszkiem, ale niestety nie był. Leży u mnie do dziś. Nadaje się wyłącznie do miksowania w zupach-krem. Ale może ktoś ma jakieś patenty czarodziejskie ? |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2008-11-21, 15:25
|
|
|
Według mnie to taki sam groch jak żółty i trzeba go długo gotować, ale 4 godziny to już przesada. Może był stary jak go zbierali? |
|
|
|
|
ag
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 04 Wrz 2008 Posty: 1127 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-11-21, 15:29
|
|
|
Ja tak samo, namoczyłam, gotowałam i gotowałam i cały czas był twardy. Smakiem też nie zachwycił, więc kupuję jednak mrożony. |
|
|
|
|
Silverka
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 178
|
Wysłany: 2008-11-21, 19:01
|
|
|
sprobuj zrobic kielki jak groch (albo inne tego typu produkty) mi sie dlugo gotuje, albo nie tyle powinien, to ostatnio pzreznaczam na kielki. Wlasnie wykielkowala mi pszenica |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-11-23, 20:25
|
|
|
puszczyk napisał/a: | Według mnie to taki sam groch jak żółty i trzeba go długo gotować, ale 4 godziny to już przesada. Może był stary jak go zbierali? |
Nie, ja gotowałam 2 godziny i po tych dwóch godzinach był twardy. Czytałam w "Odżywianie dla zdrowia", ze niekórzy gotują strączki bardzo długo, nawet cały dzień. Nie wiem, czy dłuższe gotowanie mogłoby pomóc. Dodałam do gotowania majeranek, żeby się łatwiej groch trawił, mam nadzieję, że to nie spowodowało tej nieustannej twardości. |
|
|
|
|
Silverka
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 178
|
Wysłany: 2008-11-24, 08:28
|
|
|
nie, majeranek i kminek dodaje prawie zawsze i nie powoduje to twardosci grochu
pozdr S. |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-11-24, 15:25
|
|
|
neoaferatu napisał/a: | To jakiś dziwny groch, ja regularnie kupuję zielony, namaczam na noc i rano gotuję. Bez problemu po godzinie jest zupełnie miękki | mój też, robiłam z marchewką |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-11-24, 21:10
|
|
|
To kupię jeszcze raz i spróbuję ugotować. Może to taki nieudany egzemplarz. Termin przydatności ma jeszcze dość długi, ale może był źle przechowywany. |
|
|
|
|
zojka3
Pomógł: 30 razy Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 1916
|
Wysłany: 2008-12-18, 07:10
|
|
|
może posoliłaś? nie można solić strączków za wcześnie, bo będą twarde właśnie |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-12-21, 20:55
|
|
|
nie soliłam. Jak skończę eksperymenty świąteczne, to spróbuję jeszcze raz z zielonym grochem. Ale to już w przyszłym roku
[ Dodano: 2009-05-06, 11:44 ]
Zabrałam się za gotowanie grochu - tego samego, bo jeszcze miał dobry termin. Tym razem ugotowałam bez problemu. Podejrzewam, że poprzednio gotowałam na wolnym ogniu (początkująca bardzo byłam). Teraz gotuję na dość mocnym i jest ok. Dziękuję wszystkim za dobre rady! |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-03-20, 10:51
|
|
|
Zrobiłam pastę do chleba z zielonego grochu.
Namoczyłam na noc. Ugotowałam ( ok. 2h). Zblendowałam z podduszoną cebulką, solą i czosnkiem. Do tego świeży majeranek, tymianek i pietruszka, czerwony pieprz.
Pycha. |
|
|
|
|
|