słoiki na wyjazd |
Autor |
Wiadomość |
dagajaga
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 07 Wrz 2009 Posty: 172 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-08-03, 07:32 słoiki na wyjazd
|
|
|
Chcemy z mężem i Tosią wyjechać pod namiot na kilka dni, nie bardzo widzę jakąś szansę żywienia się w barach czy kupowanie w sklepikach.
Przede wszystkim chodzi mi o Tosię bo mąż jeszcze mięsożerny poradziłby sobie, ja od biedy też bym coś pewnie znalazła ale dla małej to już nie bardzo. Pomyślałam sobie więc, że najlepiej byłoby gdybym porobiła jedzonko w słoiki a na miejscu kupować tylko chleb i gotować makarony, ryże lub kasze a na to jedzonko ze słoików, tylko...
nie bardzo mam pomysł co do tych słoików mogłabym włożyć. Jestem początkująca zupełnie w tym temacie więc doświadczenie u mnie zerowe
Co polecacie, co się najlepiej przechowuje w takich warunkach, pewnie ciepło będzie, a słoiki będą w bagażniku.
Tosia je codziennie kaszę jaglaną z bakaliami i pestkami, taką bardziej na sypko, czy to się w ogóle da w słoiku jakoś przechować? Jadamy często pastę z avokado, rzodkiewki, natki, bazylii - wszystko zmielone i na kanapkę czy to by się w słoiku jakoś przechowało? Pewnie nie bo to nie jest podgrzewane A jakieś inne pasty do pieczywa?
Błagam o pomoc. |
|
|
|
|
daria
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-08-03, 11:14
|
|
|
dagajaga, co do kaszy jaglanej, to może po prostu kup instant, no chyba, że tam na miejscu będziesz mogła gotować kasze, a chyba tak, to no problemo, ugotujesz i już...
co do innego jedzenia, to ja jak byłam pod namiotem, to miałam np. makaron ryżowy albo sojowy i do tego wrzucaliśmy warzywa na surowo, takie bardziej surówki..
ale jak macie możliwość gotowania, to ja bym nie robiła słoików... tylko po prostu gotowała...
a dla małej możesz na te kilka obiadów kupić gotowe... słoiki, w rossmanie jest trochę wege słoiczków, tylko sprawdź przed wyjazdem, czy Jej to smakuje, bo moja Nata nie chce jadać nic ze słoików oprócz owoców czy jogurtów |
_________________ wariatka! |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2010-08-03, 11:17
|
|
|
Tu trochę pomysłów na wekowanie: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=3590 |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2010-08-03, 11:19
|
|
|
pasty do pieczywa na pewno kupiłabym gotowe, np. primaviki, czy jakie tam. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
daria
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-08-03, 11:32
|
|
|
Capricorn napisał/a: | pasty do pieczywa na pewno kupiłabym gotowe, np. primaviki, czy jakie tam. |
ja akurat nie lubię gotowych, ale można sobie posmarować chleb masłem orzechowym albo oliwą i do tego jakieś warzywko |
_________________ wariatka! |
|
|
|
|
blamagda
Pomogła: 21 razy Dołączyła: 10 Sty 2009 Posty: 1034 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-08-03, 19:39
|
|
|
Ja na wyjazd porobiłam kupę słoików i tylko jeden musiałam wywalić, bo chyba za malo miejsca zostawiłam pod wieczkiem i się nie zapasteryzowało dobrze. Zrobiłąm wszystko co mi się nawinęło - ogórkową, do makaronu - cukinię z czosnkiem w pomidorach, leczo z papryką, cukinią, fasolką szparagową i pomidorami, zupę jarzynową, barszczyk czerwony, truskawki na surowo i jagody według pomysłu Dżo. Wsio zapestryzowałam i przetrwało - stało wprawdzie na półce w domku, ale czasem było w nim tak okropnie gorąco jak w bagażniku. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
Anja
Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-08-03, 19:47
|
|
|
blamagda, na korki do Ciebie można się zapisać? |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-08-03, 20:48
|
|
|
bla i ty masz czelność mi wmawiać że nie umiesz gotować???? szacun dziewczyno |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
ag
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 04 Wrz 2008 Posty: 1127 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-08-03, 20:58
|
|
|
blamagda wow
dagajaga na śniadanie zamiast jaglanej łatwiej będzie zrobić owsiankę - jak namoczysz płatki na wieczór to rano wystarczy tylko dodać bakalie i zagotować.
My ostatnio na wyjeździe pod namiotem testowaliśmy liofilizaty, wybór wege niewielki ale zawsze to jakaś opcja. Jeśli masz opcję gotowania to sprawdzają się wszelkie dania z kuskusem, kasze z soczewicą też. |
|
|
|
|
blamagda
Pomogła: 21 razy Dołączyła: 10 Sty 2009 Posty: 1034 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-08-03, 21:49
|
|
|
Ej no, wy jakies dziwne jesteście wysłuchałam rad Dżo i gosi_w i zrobiłam te klika potraw których nie da się zchrzanić, a następnie wpakowałam do słoików i zagotował w wielkim garze, by na koniec powyjmowac parząc se ręce i postawić do rana do góry dnem... Nawet ja to umiałam zrobić, wiec jest to buła z masłem, tylko cholernie czasochłonne i te słoje ciężke do noszenie w plecaku na garbie |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
|