wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Poszukuję przepisu na kleik ryżowy
Autor Wiadomość
Irokezik91 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lip 2009
Posty: 403
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-07, 19:09   Poszukuję przepisu na kleik ryżowy

Tak jak w temacie - szukam przepisu na kleik ryżowy dla córuni. Kupiłam ryż brązowy długoziarnisty i nie wiem jak mam się do niego zabrać. Chce podać jej razem z jabłkiem. Oczywiście wszystko jest eko. Znalazłam w Google jedynie coś takiego:

Chiński kleik ryżowy dla niemowląt, ludzi starszych i rekonwalescentów

1 szklanka ryżu naturalnego (w tym połowę może stanowić ryż słodki),
6 szklanek wody.

Ryż dokładnie wypłucz i namocz na kilka godzin (najlepiej na noc). Odcedź na sicie i gotuj przez kilka godzin na małym ogniu w 6 szklankach wody. Następnie zupę przesącz przez gazę. Gęsty kleik przechowuj w lodówce. Może być podawany sam lub w połączeniu z mlekiem.

źródło: hxxp://www.rodzinko.pl

Podczytywałam również na WD, że można zmielić ryż na mąkę i po prostu ugotować do miękkości.

Który sposób lepszy będzie dla takiego maluszka? Zaznaczę jeszcze, że jak na razie dostawała tylko marchewkę i jabłko. Teraz pora na coś nowego. :-)
 
 
devil_doll
[Usunięty]

Wysłany: 2010-06-07, 19:29   

irokezik ja namaczalam ryz potem mielilam i gotowalam do miekkosci :)
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2010-06-07, 19:48   

Irokezik91, ten przepis, który podałaś jest bardzo dobry.
Tak przygotowany ryż jest naprawdę lekkostrawny.
 
 
Irokezik91 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lip 2009
Posty: 403
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-07, 20:25   

A kilka godzin to znaczy ile mniej-więcej mam gotować ten ryż? Kiedy będę wiedziała, że jest już dobry? Przepraszam, ale mi to trzeba tłumaczyć tak bardzo powoli i krok po kroku..., bo ja do gotowania mam dwie lewe ręce... :oops:
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2010-06-07, 20:28   

Można go gotować nawet 4-5 godzin. Ja gotowałam 2 ( mam kuchenkę na prąd :-P ) a namaczałam na noc i po ugotowaniu blendowałam.
Tylko nie gotuj od razu szklanki ;-) 1/10 tej porcji wystarczy w zupełności
 
 
Irokezik91 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lip 2009
Posty: 403
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-07, 20:32   

Dziękuję bardzo. Teraz już wszystko wiem co i jak. :-)

[ Dodano: 2010-06-10, 07:37 ]
hmmm... dopiero teraz mnie to zastanowiło jak zaczęłam gotować... Czy jak tą zupę przesączę przez gazę to czasem nie wyjdzie mi mleczko ryżowe, a nie kleik? Może jednak potraktuje ugotowany ryż blenderem? :roll:
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2010-07-08, 22:02   

Irokezik91, ja gotowałam 4 godziny (mimo elektrycznej kuchenki), traktowałam blenderem i przecierałam przez sito. Gotowałam z samego brązowego. Wszystkie łuski zostały na sitku, a gorący kleik wlewałam do wyparzonych słoików, studziłam i trzymałam w lodówce.
Eksperymenty zaczęłam od następującej ilości: 1/2 szklanki ryżu + 3 szklanki wody. I to była taka optymalna ilość dla Pawełka na mniej więcej tydzień.
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
Irokezik91 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lip 2009
Posty: 403
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-07-13, 00:05   

Stwierdziłam po pewnym czasie, że moje dziecię nie jest jeszcze gotowe na nowości, więc kleik zostawiłam w świętym spokoju... i tak nie za bardzo mi wychodził. Ogólnie dwa razy go przypaliłam, a jak już NARESZCIE się udał (gotowałam cztery godziny, potraktowałam blenderem i przesączyłam przez gazę) Wika niechętnie go jadła... Mama zjadła resztę z surowym jabłkiem i cynamonem i... baaardzo jej smakowało! :mryellow: Pełen "SUKCES"! :lol:
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2010-07-13, 07:20   

Ziemek też nie lubi kleiku ryżowego (tylko ja się nie bawiłam w gotowanie tylugodzinne) jeżeli już to raczej jaglanka lub owsianka, ale jak zje 2 łyżeczki w sumie to max
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-07-13, 09:38   

Ja nie wiem czy to kleik ale ja gotowałam ryż i miksowałam go z wodą do uzyskania pożądanej konsystencji. I to tylko kilka razy. U nas pierwsza była jaglana rozgotowana z suszoną morelą ale u nas karmienie zaczęło się w 8 miesiącu a wcześniej i w sumie później też jedzeniowy foch :-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
ovejablanca

Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 2
Wysłany: 2010-08-14, 00:03   

Wszystko pięknie, tylko ile taki klei można trzymać w lodówce? :)
_________________
 
 
priya 

Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 12 Lis 2008
Posty: 5315
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-08-14, 08:05   

A mnie może ktoś oświeci po co u licha tak straaaasznie długo się ten ryż gotuje?? Ja od początku gotuję dla małego dużo krócej, potem blenduję z owocami, a właściwie blendowałam, bo teraz to już je bez miksowania.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2010-08-14, 10:50   

priya napisał/a:
po co u licha tak straaaasznie długo się ten ryż gotuje

żeby był lekkostrawny i rozgrzewający
 
 
priya 

Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 12 Lis 2008
Posty: 5315
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-08-14, 15:08   

bronka napisał/a:
żeby był lekkostrawny i rozgrzewający
A, to looozik. Gorąco jest więc rozgrzewać nie muszę. Nad tą strawnością muszę się jednak zastanowić ;-) A niby jak długo takeimu maluchowi należy tak sługo gotować zboża, znaczy się do jakiego wieku?
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 12