obiady w szkole |
Autor |
Wiadomość |
Kat...
Pomogła: 72 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 4347 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-02-15, 12:56
|
|
|
Nie wiem ale jeśli przed użyciem potrzyma w nim troche gorącą wodę i włoży bardzo ciepłe jedzienie, to o ile ten termos nie będzie stał w zimnym, mroźnym miejscu, powinien dobrych kilka godzin wytrzymać. Może jedzenie nie będzie gorące a ciepło-letnie ale to lepsze niż zimne z pojemnika wg mnie. No ja na długo nie wychodziłam więc trudno mi się wypowiedzieć. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
Kashmiri
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 872 Skąd: Kingston
|
Wysłany: 2010-02-18, 09:47
|
|
|
to ja się wyłamię - jasmin je w szkole. mają bufet, i kilka dań do wyboru więc po prostu nie częstuje się tym, czego nie je. czasem jest to całkiem znośny lunch, np barszcz ukraiński, jakaś sałatka, czasem po prostu je ciepłe ziemniaki. wtedy staram się na wieczorny posiłek przygotować jej coś, co by sensownie uzupełniło taki obiad.
ja rano jestem ćwierćprzytomna i ledwie daję radę dać jej jakieś śniadanie i wyprawić za drzwi. nie wyobrażam sobie siebie i akrobacji z termosem. z resztą pewnie na drugi dzień by go zgubiła |
_________________
Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2010-02-18, 09:50
|
|
|
Kashmiri napisał/a: | pewnie na drugi dzień by go zgubiła |
He, he, to tak jak Daniel. Barszcz ukraiński w szkolnej stołówce - to by Daniela zachwyciło. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
gibusia
gibusia
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 14 Wrz 2007 Posty: 104 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-02-23, 14:24
|
|
|
Kashmiri, a mogę zapytać gdzie dziecko chodzi do szkoły, że ma taki wybór? Starsze dziecko sobie wybierze, ale nie wiem czy świeży pierwszoklasista będzie umiał przeczytać całe menu i wybrać. |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2010-02-23, 14:39
|
|
|
gibusia, Tbilisi |
_________________
|
|
|
|
|
Kashmiri
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 872 Skąd: Kingston
|
Wysłany: 2010-02-23, 21:38
|
|
|
gibusia, jak pisze bodi - mieszkamy teraz w tbilisi. ale to, że ma wybór to chyba bardziej kwestia międzynarodowej szkoły, niż tego konkretnego miasta.
a gruzja swoją drogą ma teraz wspaniały wegański akcent w postaci postu. postne tutaj oznacza bez jakichkolwiek składników odzwierzęcych, również bez jajek i mleka. prosisz postne - dostajesz wegańskie w szkolnym barku też jest teraz zawsze coś postnego. |
_________________
Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl |
|
|
|
|
Pinia
Agata
Dołączyła: 27 Sie 2008 Posty: 25 Skąd: Warszawka
|
Wysłany: 2010-10-08, 08:36
|
|
|
Moje dziecko odmówiło spożywania szkolnych obiadów. A ze tanie nie są to w sumie mi to na rękę. Zakupiłam mały termos Stanley i ładuję do niego rano bardzo gęstą zupę albo jakiś eintopf (dziasiaj np. cieciorka z warzywami, wczoraj zupa dyniowa). Gorące pewnie nie jest ale w miarę ciepłe. Drugi ciepły posiłek zjada o 17-18 (no i śniadanie na ciepło). Jedyny minus to to, że rano trzeba miec dodatkowe 5-10 minut. |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2010-10-08, 08:55
|
|
|
Coś takiego znalazłam - mały i mam nadzieję lekki.
hxxp://allegro.pl/stanley-heatkeeper-termos-obiadowy-z-lyzka-i1232455770.html]termos |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
Pinia
Agata
Dołączyła: 27 Sie 2008 Posty: 25 Skąd: Warszawka
|
Wysłany: 2010-10-08, 08:58
|
|
|
Dokładnie taki mamy - ja niestety pakuję obiad przed 7 rano a zjadany jest o 13 ale w sumie to i tak chyba rozwiazanie optymalne na chwilę obecną. |
|
|
|
|
gibusia
gibusia
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 14 Wrz 2007 Posty: 104 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-10-08, 10:26
|
|
|
Ostatecznie stanęło na tym, że noszę zupę wegetariańską, a na drugie dostaje to, co jest dla wszystkich, tylko bez mięsa. Zabieram ją ze szkoły ok. 16 , więc dojada w domu. Mówi jednak, że dzieci obrzydzają jej jedzenie tzn. śmieją się, że je warzywa i jak to dzieciaki, robią głupie miny i mówią blee, kiedy ona zajada no. brukselkę. Dlatego staram się, aby to moje jedzenie było jak najbardziej podobne do ich jedzenia, tyle że wege. Noszenie innych dań raczej odpada, bo dzieci się śmieją, a ona źle się z tym czuje. |
|
|
|
|
Pinia
Agata
Dołączyła: 27 Sie 2008 Posty: 25 Skąd: Warszawka
|
Wysłany: 2010-10-08, 10:37
|
|
|
Czytam i otwieram oczy coraz szerzej ze zdumienia. Choć w sumie chyba nie powinnam się dziwić - mnie też koledzy z pokoju latami prowokowali wypowiedziami nt. mojej diety. |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-10-08, 12:31
|
|
|
gibusia, masakra, nieststy Frankowi też koledzy dokuczali z powodu np. kiełków w kanapce, dzieciaki potrafią być bardzo nieprzyjemne, ale mam nadzieję że Kasia nie przejmuje się za bardzo |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2010-10-08, 12:46
|
|
|
gibusia napisał/a: | dzieci się śmieją | też to przerabialiśmy- a takie komentarze mozna było słyszeć głównie od dzieci rodziców , którzy nie popierali diety wege . Moje dziecko samo się broniło opowiadając o martwych zwierzątkach i syfach w mięsie Ostatecznie musiałam robić więcej -kotlecików/ pulpecików i placuszków bo dzieci chętnie próbowały i podjadały nasze jedzenie
Teraz przechodzimy na system termosowy ( myślę o gęstej zupie i jednogarnkowym drugim daniu) . Oprócz tego do szkoły będzie zabierane II śniadanie i podwieczorek ( świetlica jest do 16).
Potem zmieniamy szkołę - a tam już jest do wyboru opcja wege - muszę się jej jeszcze dokładnie przyjrzeć. |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
Makaronik
Dołączył: 19 Lut 2011 Posty: 20 Skąd: Koło
|
Wysłany: 2011-07-05, 17:49
|
|
|
Jeśli dziecko koniecznie musi jadać obiady w szkole, to powinniśmy nalegać, aby były one wegańskie. Gdy szkoła spełni ten warunek (dlaczego nie?), to dziecko może sobie jadać obiady w szkole. Jednak jedzenie obiadów w szkole nie jest konieczne - można to inaczej zorganizować. |
_________________ hxxp://wydaje.pl/ebooks/show/64/Weganizm--abc-roslinnej-diety-dla-poczatkujacych]WEGANIZM DLA KAŻDEGO |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2011-07-05, 18:24
|
|
|
Makaronik: problem posiłków dla dzieci, które nie jedzą mięsa jest w wielu placówkach (przedszkolnych i szkolnych) i o tym fakcie przekonał się już nie jeden rodzic. Masz doświadczenia w skutecznym przeforsowaniu takiego menu w szkolnej stołówce?
Bardzo chętnie o tym przeczytam bo u mnie nie przeszło nawet odgrzewanie tego co ja bym doniosła. |
|
|
|
|
dorotato
dorotato
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 298 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-07-05, 22:17
|
|
|
My mimo, że mamy opcję vege w szkole - mamy termosy . I albo jest gęsta zupa, albo II danie . Wiem, że dzieci muszą zjeść cos ciepłego jeśli długo są poza domem.
Termosy nas uratowały. |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2011-07-05, 22:26
|
|
|
dorotato: jestem bardzo ciekawa nalegań Makaronika i ich skuteczności. Zwłaszcza w publicznych placówkach gdzie funkcjonują programy mleczne a większośc personelu/ rodziców przekonana o dobroci nabiału i korzyści z jego jedzenia. Niestety moje dziecko nie kanapkowe, na owocach, surówkach zwłaszcza w zimę trzymac nie zamierzam więc tym bardziej ciekawa jestem wszelkich innych rozwiązań. |
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka 2011-07-05, 23:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
dorotato
dorotato
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 298 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-07-05, 22:46
|
|
|
Agnieszka napisał/a: | dorotato: jestem bardzo ciekawa nalegań Makaronika i ich skuteczności. |
Wiesz ja też, tym bardziej, że mam (Ty tez) za sobą juz troche doswiadczeń w tym temacie. |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2011-07-05, 23:38
|
|
|
No właśnie też zaliczyłaś różne placówki, kuchnie i podejście do żywienia.
Poczekajmy na porady najchętniej poparte doświadczeniem rodzicielskim i rozwiązywaniem takich kwestii proponowane przez Makaronika.
Doświadczenia i różne sposoby cenne są. |
|
|
|
|
Poli
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 07 Mar 2011 Posty: 1315 Skąd: Dania
|
Wysłany: 2011-07-06, 18:59
|
|
|
A ja mam problem z innej beczki, u mojego syna w szkole , mozna wykupic abonament na mleko . I moj syn przyszedl z broszurka, ze on chce pic mleko , inni w klasie pija i on takze chce Naprawde nie wiem co mam zrobic ......... |
_________________
|
|
|
|
|
lilias [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-07-06, 19:19
|
|
|
Poli, alergia, nietolerancja na mleko nie wchodzi w grę? może mu wytłumacz, że pije inne zdrowsze dla niego wersje mleka np. owsiane, z quinoa, czy sojowe. jeżeli bardzo chce je pić w szkole to będzie nosił z domu. nie możesz kategorycznie zabronić bo będzie chciał jeszcze bardziej. może na razie ponegocjuj |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2011-07-06, 19:32
|
|
|
Poli: nie potrafię doradzic w takich sytuacjach bo dzieci bywają różne. Gdy jest alergia z pewnoscią łatwiej. jak pisała lilias rozmawiaj, tłumacz, zastosuj alternatywę albo jeśli bierzesz pod uwagę takie rozwiązanie zgódź się i zobacz co wyniknie.
U mojej córki jest program mleczny (przynajmniej w klasach początkowych), jedyna z klasy nie pija i nie jest to problem dla niej (nie jest vegan: jada masło, jajka, miód). |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2011-07-06, 21:33
|
|
|
Agnieszka napisał/a: | (nie jest vegan: jada masło, jajka, miód). | moje dziecko tez a mleka nie pija, Twój syn jest starszy - możesz już mu wytłumaczyć jak wygląda produkcja mleka, do szkoły można mu pakować mleko alternatywne.
Makaronik napisał/a: | Gdy szkoła spełni ten warunek (dlaczego nie?) | a dlaczego ma spełniać " fanaberie" każdego rodzica ? I to w kraju gdzie nadal wegetarianizm ( weganizm szczególnie) jest uważany za dietę szkodliwa dla dziecka ?
Makaronik napisał/a: | Jednak jedzenie obiadów w szkole nie jest konieczne - można to inaczej zorganizować. | Jak ? Masz pomysł ? Osobiście nie wyobrażam sobie,że dziecko jest ponad 6 godzin poza domem bez ciepłego posiłku ( szczególnie kiedy jest zimno). |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2011-07-06, 21:38
|
|
|
Jagula napisał/a: | Osobiście nie wyobrażam sobie,że dziecko jest ponad 6 godzin poza domem bez ciepłego posiłku ( szczególnie kiedy jest zimno). | I pomyśleć, że przez 12 lat chodziłam do szkoły bez żadnego śniadania (miałam w szkole osobliwy odruch wymiotny).
Wymaganie w Polsce posiłków wegańskich na stołówkach to raczej walka z wiatrakami. Może w Kiełczowie dałoby się zorganizować, ale w większości szkół nawet wegetariańskie nie przejdą, bo jest jeden obiad dla wszystkich i tyle. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2011-07-06, 21:55
|
|
|
Lily napisał/a: | I pomyśleć, że przez 12 lat chodziłam do szkoły bez żadnego śniadania (miałam w szkole osobliwy odruch wymiotny) | zazdroszczę ja w tym okresie zjadałam w szkole śniadanie , obiad -a drugi obiad w domu. Klucha ze mnie była niezła Lily napisał/a: | jest jeden obiad dla wszystkich i tyle | o to mi właśnie chodziło, dobrze jest kiedy można donosić swoje obiady.... |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
|