dziwujemy sie wiecznie.. |
Autor |
Wiadomość |
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-15, 18:42
|
|
|
Cytat: | 1) lepiej, jak zjemy te swinie, niz ma gnic w ziemi
2) przeciez ten cielak jest zadowolony, ze sie do czegos przyda i go mozna zjesc
3) te lisy sie ciesza, ze moga grzac mi plecy
4) a co niby krowa zrobi z tym mlekiem?
5) kura zyje po to, aby zniejsc jajko ... |
zgodnie z tematem: dziwujemy się wiecznie... |
|
|
|
|
DagaM
Pomogła: 63 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3025 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-09-15, 21:12
|
|
|
Aisha, straszne są teksty na końcu Twojego posta. Przepraszam, że tak napiszę, ale ludzie, którzy powiedzieli te "złote myśli" to wyjątkowo prości ludzie...
Aisha napisał/a: | Ja mysle, ze oni po prostu nie potrafia sobie uswiadomic tego, ze zjadaja swinie, krowe, kure.. | I to jest prawda. Ostatnio, gdy byłam z mężem u jego siostry, szwagierka gotowała zupę. Nagle wyjęła z tej zupy OGON! Ogon ni to szczura ni to świni! W szoku zaczęłam wołać swojego męża, który je mięso, i wiecie że też był zszokowany i powiedział, że nie zje tej zupy. To jest nazwyczajniej brak świadomości co się je. Jakby tak każdemu kto je mięso kazać własnoręcznie oprawić zwierza, podejrzewam, że byłoby więcej wegetarian. |
_________________ <img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
----------------------
www.naturei.pl |
|
|
|
|
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2007-09-15, 23:22
|
|
|
DagaM napisał/a: | Jakby tak każdemu kto je mięso kazać własnoręcznie oprawić zwierza, podejrzewam, że byłoby więcej wegetarian. |
też tak myślę... |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-16, 10:47
|
|
|
YolaW napisał/a: | DagaM napisał/a: | Jakby tak każdemu kto je mięso kazać własnoręcznie oprawić zwierza, podejrzewam, że byłoby więcej wegetarian. |
też tak myślę... |
zdaje mi się ze to dość powszechne przypuszczenie
i w przypadku mieszczuchów najpewniej miało by potwierdzenie. |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-09-16, 11:14
|
|
|
Lily napisał/a: | Dziś "teściowa" przyniosła na urodziny swego syna ciasto i pizzę... powiedziała, że chciała zrobić jakoś tak, żeby była też dla mnie, ale się "nie dało" - no ręce opadają, że nie dało się zrobić pizzy bez kiełbasy... |
ciekawe,ze nawet w pizzeriach gdzie wszystko jest wg konkret nych przepisow sie da,i to nawet bez sera. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
martka
Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-09-16, 12:53
|
|
|
Aisha napisał/a: | przeciez RYBA TO NIE ZWIERZE |
no tak... bo nie krzyczy przy zabijaniu... ...powszechna opinia... |
|
|
|
|
Malroy [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-21, 09:21
|
|
|
krowa bardziej cierpi jak się jej nie wydoi...
tylko gdzie w naturze zabiera się dziecko tuż po urodzeniu od matki, samo dziecko zamyka się w ciasnym boksie, w którym ma mało ruchu, co by cielęcinka delikatna była. |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-09-21, 09:23
|
|
|
Malroy napisał/a: | w którym ma mało ruchu, co by cielęcinka delikatna była. |
Nie istnieje taki zwiazek przyczynowo-skutkowy;)"Delikatna cielecinke" uzyskuje sie dietą. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Malroy [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-21, 09:45
|
|
|
Alispo napisał/a: | Malroy napisał/a: | w którym ma mało ruchu, co by cielęcinka delikatna była. |
Nie istnieje taki zwiazek przyczynowo-skutkowy;)"Delikatna cielecinke" uzyskuje sie dietą. |
Nie wiem czy istnieje Po prostu widziałem taką wypowiedź jednego z hodowców, myślę, że nie był osamotniony w poglądach.
A o jakiej diecie mówisz ? |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-09-21, 09:58
|
|
|
Powodujacej niedobor wit. E i selenu,skutkujacy tzw. bialym miesem
Dla podobnego efektu uzywa sie tez czasem mleka koziego.
Toi wszystko dotyczy kilkutygodniowych cielat,specjalnie hodowanych na biale mieso,nie tej"zwyklej"cieleciny. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Malroy [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-21, 10:10
|
|
|
Alispo napisał/a: | Powodujacej niedobor wit. E i selenu,skutkujacy tzw. bialym miesem
Dla podobnego efektu uzywa sie tez czasem mleka koziego.
Toi wszystko dotyczy kilkutygodniowych cielat,specjalnie hodowanych na biale mieso,nie tej"zwyklej"cieleciny. |
chyba nie przestanie mnie nigdy ogrom ludzkiego okucieństwa zadziwiać |
|
|
|
|
hans
jestem słowianinem
Pomógł: 13 razy Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1018 Skąd: śmiesznogród
|
Wysłany: 2007-09-21, 10:27
|
|
|
a co to poradnik hodowcy...czy wege forum |
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-21, 11:28
|
|
|
wiesz hans, dziwujemy sie wiecznie |
|
|
|
|
Tusia
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 557 Skąd: Czę100chowa
|
Wysłany: 2007-09-28, 09:40
|
|
|
neoaferatu, Ostatnio pytałam koleżanek, z których jedna to "wegetarianka" co zrobić ciekawego na kolację, bez mięsa... I ta, która je mięso, mówi: " mam przepis na super zapiekankę z tuńczykiem" Widząc moją minę, pyta: " To co tuńczyka nie lubisz?" na co koleżanka "wegetarianka": "Nie, no Marta ryb też nie je"- z pobłażliwym uśmiechem... Tak więc, ludzie potrafią zadziwić na każdym kroku... |
_________________ hxxp://www.forumveg.webd.pl] |
|
|
|
|
Tobayashi
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 1507
|
Wysłany: 2007-09-28, 09:43
|
|
|
Cytat: | Mięsożercy, którzy wiedzą że nie jem mięsa, czasem pytają a ryby jesz? Ja wtedy odpowiadam: no pewnie, przecież ryby to rośliny! |
niezłe |
|
|
|
|
Kitten
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 06 Wrz 2007 Posty: 1197
|
Wysłany: 2007-09-28, 18:40
|
|
|
Tusia, też znam taką 'wegetariankę', co wcina ryby kilka razy w tygodniu... Zupą na kościach też nie gardzi |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2007-09-29, 20:03
|
|
|
Ja byłam w czerwcu na warsztatach i był tam "wegetarianin', który regularnie wcinał kotlety na proszonych obiadach u rodziców swojej dziewczyny "żeby im nie było przykro" I uważał się za wegetarianina
PS. Jeśli już o tym wspomniałam to przepraszam |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-09-29, 21:38
|
|
|
A cielęcinka dla dziecka podobno 44 zł za kilo, info od siostrzyczki |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2007-09-29, 22:32
|
|
|
YolaW napisał/a: | Ja byłam w czerwcu na warsztatach i był tam "wegetarianin', który regularnie wcinał kotlety na proszonych obiadach u rodziców swojej dziewczyny "żeby im nie było przykro" I uważał się za wegetarianina
PS. Jeśli już o tym wspomniałam to przepraszam |
ja miałąm kiedyś burzliwy konflikt z moją p. dyrektor, chodziło o to, że nie dostałam nic, co mogłabym zjeść, choć wszyscy wiedzieli o moim wegetarianiźmie, a było to spotkanie, którego nie mogłam ominąć, bo byłam tłumaczem, zresztą pracującym bez wynagrodzenia. dla dobra szkoły. Ja cały dzień obwożę wycieczke, tłumaczę, a p. dyrektor zaprasza wszystkich po południu, na godzinke, an obiad, pełni funkcję reprezentacyjną, ja znów haruję, i ona się dziwi, że zjadłabym coś. I usłyszałam: "Pan wicedyrektor tez jest wegetarianinem, a jak jest uroczystość oficjalna to nie wydziwia, i kotleta zje!" |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
martka
Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-10-01, 10:15
|
|
|
YolaW napisał/a: | był tam "wegetarianin', który regularnie wcinał kotlety na proszonych obiadach |
Capricorn napisał/a: | I usłyszałam: "Pan wicedyrektor tez jest wegetarianinem, a jak jest uroczystość oficjalna to nie wydziwia, i kotleta zje!" |
ratunkuuu!!!!! |
|
|
|
|
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2007-10-01, 17:42
|
|
|
Capricorn napisał/a: | "Pan wicedyrektor tez jest wegetarianinem, a jak jest uroczystość oficjalna to nie wydziwia, i kotleta zje!" |
ło matko jedyna!! |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
feminka
mama Julianka
Dołączyła: 04 Wrz 2007 Posty: 175 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2008-01-26, 14:53
|
|
|
MNie ostatnio do szału doprowadziła przyjaciółka tekstem: WIesz ja czytałam, że wegetarianizm u małego dziecka jest niebezpieczny. Nie zbilansujesz mu białka." Żadne argumenty nie trafiały a końcu jak zapytała co zrobię jak będzie miał anemię nie wytrzymałam i odpowiedziałam: A co dzieci niewegetariańskie to niegdy anemii nie mają? Ani dorośli mięsożercy?? Ty w ciąży musiałaś piguły żelaza brać, amenię miałaś a ja NIE MAM!!
Poniosło mnie normalnie!! Jeszcze się synuś nie uriodził a już się zaczęło grrrrrrrr |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
['] Marianek. 12 tc |
|
|
|
|
nitka
SzumiąceWMózguLiście
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2008-01-26, 20:21
|
|
|
Normalnie się pokłóciłam dzisiaj z Mamą! Zawsze, kiedy mnie widzi mówi, że sobie marnuję życie. Żadnych argumentów nie przyjmuje. Uświadomiłam ją dzisiaj, że jeżeli w przyszłości będę miała dziecko to też będzie to dziecko wegetariańskie. Mama na to, że ona będzie MOJE dziecko karmić mięsem, więc ja na to, że nie będzie miała z nim kontaktu, jeżeli nie potrafi uszanować czyichś decyzji. Powiedziałóa mi, że jeżeli nie będę dawać mojemu dziecku mięsa to mnie poda do SĄDU!! |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
vlada
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 671
|
Wysłany: 2008-01-26, 20:29
|
|
|
nitka napisał/a: | Powiedziałóa mi, że jeżeli nie będę dawać mojemu dziecku mięsa to mnie poda do SĄDU!! |
|
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]hxxp://www.maluchy.pl] |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-26, 20:34
|
|
|
nitka napisał/a: | Powiedziałóa mi, że jeżeli nie będę dawać mojemu dziecku mięsa to mnie poda do SĄDU!! |
Grunt to rodzinka |
|
|
|
|
|