wegedzieciak.pl

[Kitten]

Kupiłam dziś sobie płatki orkiszowe, z zamiarem dodawania ich codziennie po łyżce do śniadaniowej kaszy, razem z siemieniem, sezamem i resztą dodatków... Ale hxxp://wegetarianski.pl/podstrona/czytnik.php?dzial=odzywianie&artykul=100]tutaj przeczytałam, że Produkty orkiszowe stosowane w celach leczniczych nie powinny zawierać w swoim składzie domieszek innych zbóż, nasion strączkowych, warzyw lub ziaren. Czyli, można go jeść tylko z owocami? Cele lecznicze jak najbardziej wchodzą w grę, bom alergiczka i zmarzluch

Poradźcie coś, bo jestem w kropce Mile widziane proste przepisy, możliwe do wykonania przez zaganianą studentkę

[Lily]

Może to hxxp://www.hildegarda.pl/top.php?orkisz3 Cię zainteresuje.

[Kitten]

Lily, myślałam o czymś podobnym . Tylko ten miód zastąpię suszonymi, niesiarkowanymi morelami. Ale widzę, że niby orkiszu nie łączy się z innymi nasionami... Ale tu widzę migdały, w innym przepisie siemię lniane... Czyli, będę łączyć, ale z umiarem. Z makaronu orkiszowego ze słonecznikiem i czosnkiem, czuję się rozgrzeszona

Btw, ciekawa ta strona, którą mi poleciłaś... O ile niektóre zalecenia dietowe Hildegardy zbytnio trącą średniowieczem (no i to polecane upuszczanie krwi ), to te zasady bardzo mi się spodobały:

Złote reguły życia według św. Hildegardy:
1. Właściwie jeść i pić,
2. Czerpać energię życiową z czterech żywiołów świata,
3. Przestrzegać rozsądnej równowagi między ruchem i spokojem, czyli pracą i odpoczynkiem,
4. Odnaleźć naturalny rytm snu i czuwania jako równoważących się sił,
5. Praktykować sztukę wydalania soków powodujących choroby,
6. Podtrzymywać uzdrawiające siły duchowe poprzez pełnienie cnót (chrześcijańskich).

Nawias w ostatnim słowie jest mój, ale dzięki niemu całość zyskuje wymiar uniwersalny

[Apulejusz]

Ja sobie kupiłam ostatnio mąkę orkiszową, dodaję ją do ciasta nalesnikowego...pyszne wychodzą, ale mam chrapkę żeby upiec ciasteczka orkiszowe, tylko qcze nigdzie nie mogę przepisu znaleźć, może ktoś z Was zna takowy ????

[Lily]

Jak an tamte czasy to pewnie Hildegarda była rewolucjonistką

"Ciastka św. Hildegardy "


Składniki:
1 kg ciemnej mąki,
po 45 g mielonego cynamonu i gałki muszkatołowej,
10 g mielonych goździków,
0.5 łyżeczki soli,
300 g masła,
300 g cukru,
300 g mielonych migdałów,
4 jajka,
trochę wody lub mleka,
aby połączyć wszystkie składniki.


Sposób przyrządzenia:
Po wyrobieniu ze wszystkich składników ciasta, piec następnego dnia w temp. 180°C. Można wycinać ciastka foremką, ale szybciej jest rozłożyć ciasto cienką warstwą na blaszce i pokroić radełkiem przed pieczeniem. Mielone migdały możemy zastąpić taką samą ilością sezamu lub mielonych orzechów włoskich, a część cukru - miodem, wtedy ciastka będą bardziej piernikowe. Można je przechowywać w szklanym słoju lub puszce.

hxxp://kuchnia.kisa.pl/ stąd

[Kitten]

[Apulejusz]

Dziękuję Lily już wiem, co będę jutro piekła

Kitten, a jej zilustrowane wizje, to dopiero ful mega wypas niczym mandale buddyjskie, badacze do dzisiaj się zastanawiają, co Hildrgarda miała wspólnego z kulturą buddyjską (wtedy przecież absolutnie niedostępną dla Zachodu).

[Humbak]

A czy orkisz jest bezglutenowy?

[alcia]

Cytat:

A czy orkisz jest bezglutenowy?

nie, glutenowy, choć zawiera mniej glutenu niż pszenica

[Kitten]

[Apulejusz]

No tak powinnam je umiescić gapa ze mnie i tyle

A jeszcze apropos orkiszu, robiłam dzisiaj tartę z mąki tejże z wypełnieniem z soczewicy, pomidorów i selera naciowego. Polecam!!!! Robi się jak zwykłe ciasto na tartę tylko zamiast zwykłej maki, daje się orkiszową A "nadzienie" : ugotowaną soczewicę praży się na patelni z łyżeczką mielonej kolendry, połową łyżeczki curry i czerwonej papryki, dodaje się posiekanego selera naciowego i pomidory (ja dałam pastę pomidorową), wypełnia się tym tarte i zapieka okoo 25 minut w temp. 180 stopni, a po wyjęciu można posypać sezamem i natką pietruszki.

[Kitten]

Apulejusz, nie ma sprawy . Duża ze mnie dziewczynka i Google potrafię obsłużyć . Chociaż jestem też leniuchem, i liczyłam, ze mi zarzucisz jakimś mega-hiper-wypasionym źródłem

Co do mąki orkiszowej, to przeczytałam, że spowalnia przemianę materii, w przeciwieństwie do całych ziaren i płatków. Z moją lekką (?) obsesją na punkcie zbędnych kg, raczej wiadomo, w jakiej postaci będę orkisz jeść ;P

A do wypieków polecam dodatek mąki z amarantusa... Oprócz oczywistych walorów odżywczych, dodaje ciastom lepkości/spoistości, co przydaje się np. przy smażeniu naleśników bez jajka

[puszczyk]

[Apulejusz]

[Kitten]

Apulejusz, zazdroszczę Ci . I wszystkim chudym z natury... Ja muszę BARDZO uważać, niestety.