wegedzieciak.pl

Cytrynka · Wysłany: 2007-10-06, 07:25 **Szczepienie mamy a karmienie piersia 2**

Dzisiaj byliśmy u lekarza. Mąż dostał DTP i MMR, ja odmówiłam. Chciano mnie zaszczepić przeciw tężcowi. Lekarka powiedziała, że nie ma szczepionki tylko na tężec (dowiem się) i chciałam mi dać DTP, ale odmówiłam. Spotkało się to z niezadowoleniem pani doktor, bo szczepionki są bezpieczne zarówno dla karmiących jak i ciężarnych. Kiedy wspomniałam, że wyczytałam, że zawierają szkodliwe substancje np. antybiotyki, dowiedziałam się że do bzdura (podniosła głos). Mam nadzieję, że odmowa nie przeszkodzi mi w realizacji planów. Jeśli uda mi się znaleźć szczeionkę tylko na tężec, pewnie się zdecyduję (niechętnie). Jeśli nie znajdę, pozostaje mi wiara, że się uda załatwić sprawy.

Dopisałam sie do starego watku, ale nie bylam pewna czy ktos to zauwazy. Przepraszam za balaganienie. Jesli to jakis problem, prosze moderatora o usuniecie tego posta. Dziekuje.

Cytrynka · Wysłany: 2007-10-06, 08:05

Jestem dumna, ze sie nie dałam ale pozostal stres. Mam nadzieje ze nie bede musiala sie szczepic. Dla mnie to chore. Chca mnie zaszczepic na tezec a ten nie jest zakazny wiec nie jestem dla nikogo zagrozeniem. Mam nadzieje, ze nie bede musiala wracac z dziecmi do Polski. W poniedzialek ide na odczytanie wyniku proby tuberkulinowej a w nastepny piatek znowu do lekarki. Mam nadzieje ze bedzie ok. jesli nie dostarcze dowodu szczepieniaalbo im nie pozwole sie zaszczepic bede miala w`papierach, ze odmowiłm wykonania wymaganych przez rzad zabiegow. Nic to, chodzi w sumie tylko o jedna szczepionke, moze jakos to bedzie i nikt nie bedzie mi robil wstretow ze odmowilam.
Neo, jesli znajde tylko na tezec, czy ona moze zaszkodzic Adasiowi?

taniulka · Wysłany: 2007-10-06, 08:10

Cytrynko a dlaczego chcą Cię zaszczepić? Nie słyszałam o praktykach szczepienia dorosłych?

Cytrynka · Wysłany: 2007-10-06, 08:18

Staramy sie o pozwolenie na pobyt stały. Wymagane sa szczepienia.

taniulka · Wysłany: 2007-10-06, 08:20

No to pięknie to wymyślili. Nie słyszałam o tych praktykach. :evil:

Cytrynka · Wysłany: 2007-10-06, 08:53

Teraz zobaczymy, mam nadzieję, że nie zostanę zdyskwalifikowana z powodu braku jednego szczepienia. Mężowi chcieli dać odrę o tęzęc, ale pownieważ nie mają pojedyńczych szczepionek wcisneli mu 6 w dwóch zastrzykach. Mam nadzieję, że taki duży facet dobrze je zniesie i dodatkowo nas nie pozaraża.

Lily · Wysłany: 2007-10-06, 09:58

Ja nie rozumiem tej presji na szczepienia - przecież osoba niezaszczepiona nie jest zagrożeniem dla otoczenia, a za to ewentualnie otoczenie może być zagrożeniem dla niej, jeśli znajdzie się tam nosiciel danej choroby. Choć wiem, że chodzi i zaszczepienie maksymalnej ilości ludzi, żeby wyeliminować daną chorobę, tak jak wyeliminowano ospę. Tylko czy wiadomo, czy ona i tak by nie zanikła? Nie mamy już ospy, za to mam AIDS, BSE i inne choroby...

Cytrynka · Wysłany: 2007-10-06, 15:36

No to teraz kompletnie nie wiem co zrobić.

[ Dodano: 2007-10-08, 21:18 ]
Doczytałam, że szczepienia nie są wymagane, ale lekarz albo lokalny wydział zdrowia ma obowiązek do namawiania mnie do poddania się stosownym szczepieniom.
Wszystko fajnie, ale powinnam wypełnić specjalny formularz. Tyle tylko, że kosztuje to 545 dolarów. Mam dość.
Wezmę ich na przeczekanie. Nic nie wypełnię, nie zapłacę, może się nie przyczepią. Może się uda.

[ Dodano: 2007-10-12, 22:26 ]
Juz po wszystkim, nie otrzymałam szczepien, kamien z serca. Po tych wszystkich nerwach czuje sie strasznie zmeczona.