Jogurtownica |
Autor |
Wiadomość |
jarzynajarzyna
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 11 Sie 2010 Posty: 2549
|
Wysłany: 2011-05-13, 14:41 Jogurtownica
|
|
|
chyba nie było takiego tematu jeszcze.
czy ma ktoś takie coś? i czy to działa? zastanawiam się, czy da się zrobić jogurt na sojowym mleku przy użyciu tego, samo urządzenie stoi koło 6 dych na allegro. |
|
|
|
|
zou
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 08 Gru 2010 Posty: 917
|
Wysłany: 2011-05-16, 07:49
|
|
|
Ja mam, moja Przyjaciółka i Babcia też. (z serii TescoHome czarna i taka z czerwonymi pokrywkami na słoiczek okrągła z all). Kosztowały po 48 i po 60 coś zł.
Powiem tak: jak ktoś zużywa często małe porcje jogurtu, to ok. ładnie się toto podczas robienia lekko podgrzewa, trzyma wilgoć, jogurt jest pyszny. W zależności od czasu grzania (różne firmy mają różne temperatury podgrzewacza w dnie36-40C) może być lejący lub "grecki".U mnie można nastawić od 8 do 18 h. Robię raz na tydzień na 8 słoiczków. Nastawiam na noc, rano mam 8 słoików po 150g. Można nastawić mniej. W lodówce to przechowuje się dobrze do około 5-6 dni. Dodatki daje już przed spożyciem.
Natomiast już mama mojej Przyjaciółki robi jogurt w dużym słoiku i stawia zimą na kaloryfer, a latem na słoneczny parapet pod przykryciem ścierczką - ma wtedy od razu cały słój, z którego można wybierać łychą większą ilość.
Nie jest to niezbędne, ale np. mojej Babci usprawniło "lodówkę" i już nie kupuje aktivii i ma te słoiczki uporządkowane, bo duży słój się nie mieśćił, porcjowanie kłopotliwe itd... itd., a tak w słoiczku ma "zastępstwo" kupnej porcji...do tego melasa i już jest lepiej Już 3 słoik idzie...:)
Nie jest to niezbędne ale to przydatny gadżet, jeśli się je jogurt często a mało - to fajny.
Widziałam też w Media Markt jogurtownicę bez słoiczków z pojemnością 1,2 l. - (coś ala słoik)...
Na sojowym - jak najbardziej... |
|
|
|
|
justyna1982
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Kwi 2011 Posty: 317 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2011-05-16, 08:08
|
|
|
Ja przez przypadek znalazłam u teściowej takie pojemniczki. Musze przeszukać dokładnie spiżarkę i je zaadoptuję bo przymierzam się do jogurtu. Przynajmniej będę miała pewność, że nie ma nic dosypane (chodzi o gluten). Tylko nie wiem czy ma instrukcję do tego bo nie wiem jak się dokładnie do tego zabrać Takie mniejsze pojemniki mnie bardziej przekonują bo w dużym słoju chyba szybciej może się zepsuć. |
_________________ <a href="hxxp://www.suwaczki.com/"><img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15g1mnhvi9.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
<a href="hxxp://www.suwaczki.com/"><img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/km5stv730qtshk7n.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> |
|
|
|
|
jarzynajarzyna
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 11 Sie 2010 Posty: 2549
|
Wysłany: 2011-05-16, 08:43
|
|
|
kurczę, to byłoby klawo, właśnie tak bym chciała - zjeść codziennie troszkę jogurtu. zou, a taki jogurt zawsze się udaje? trzeba dosypywać jakieś bakterie, czy coś? widziałam na necie jakieś bakterie jogurtowe, ale nie wiem, czy to konieczne, a nie jakieś naciąganie... cena tego sprzęciora jest tak przystępna, że serio się zastanawiam. taka kulinarna niezdara jak ja też da radę? |
|
|
|
|
zou
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 08 Gru 2010 Posty: 917
|
Wysłany: 2011-05-16, 12:54
|
|
|
Każdy da radę
Trzeba mieć mleko nie UHT tylko pasteryzowane,lepiej w niskiej temp. Lub roślinne - chyba tak samo? Gdzieś tu był przepis.... Wlewa się do każdego pojemiczka mleko i dodaje się po łyżeczce zwykłego jogurtu naturalnego. Na różnych jogurtach w sklepach są różne opisy co do szczepów bakterii. Ja używam Bałkańskiego (ma w sobie kilka różnych szczepów). Trzeba czytać zawartość, aby był bez mleka w proszku itd. Potem ustawia się słoczki w tym ustrojstwie, przykrywa pokrywką aby się ciepło utrzymywało i włącza. Trwa to około 8-10 h. Jogurt jest gotowy. Widać to po jego konsystencji w słoiczkach. Zakręca się i do lodówki.
Na koniec, gdy kończy się i zostaje ostatni słoczek - już więcej nie kupuje sklepowych, tylko ten ostatni rozdzielam po łyżeczce do pustych słoiczków i zalewam nowym mlekiem. I tak w kółko.
Jak przerwie mi się łańcuszek "swojego" jogurtu, to znów kupuję jeden mały w sklepie i rozdzialam i mam na jakiś czas robiony domowo...
Jeśli się szybko spożywa (2-3 dni) to mozna robić smakowe od razu. No i nie ma tych pudełek... |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2011-05-16, 12:59
|
|
|
Ja robiłam po prostu w kubku, zostawiałam na noc mleko z łyżeczką jogurtu na blacie, na drugi dzień był jogurt Potem przestało wychodzić - podejrzewam, że jogurt nie był jogurtem, bo nie ma siły, żeby bakterie nie zwarzyły mleka, nawet UHT. Trudno znaleźć dobry jogurt - bez cukru, bez skrobi, bez żelatyny itp.
Pff, zrobiłam błąd ortograficzny |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
Ostatnio zmieniony przez Lily 2011-05-16, 13:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
zou
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 08 Gru 2010 Posty: 917
|
Wysłany: 2011-05-16, 13:06
|
|
|
Carrefour jako marka ma dobry wegetariański jogurt "Grecki" (zarówno tłusty jak i chudy) i ten "Bałkański" ( z takim namalowanym portretem pana w czapie ludowej) też jest czysty.
Jak nastawię na około 12 h to wychodzi taki gęsty, że można słoiczek odwrócić i się nie wyleje.
Cześć osób robi też jogurt w termosie - mleko o temp 40-45C wlewa razem z kilkoma łyżeczkami jogurtu czy probiotyku i po kilku godzinach już jest. Tak samo można zawinąć duży słój w ręcznik czy polar z ciepłym mlekiem.
Tu znalazłam przepisy na sojowy....
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=2284
Jogurtownica nie jest konieczna ale to miły gadżet, jesli ktoś lubi takowe. |
|
|
|
|
jarzynajarzyna
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 11 Sie 2010 Posty: 2549
|
Wysłany: 2011-05-17, 07:46
|
|
|
no właśnie z termosem też słyszałam, ale nie mam, a duży termos nie byle jaki kosztuje chyba niewiele mniej od tego czegoś. |
|
|
|
|
|