Sztuczne mięso ? |
Autor |
Wiadomość |
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2011-02-18, 11:15 Sztuczne mięso ?
|
|
|
hxxp://www.rp.pl/artykul/603605.html
W przyszłości z naszego krajobrazu mogą zniknąć farmy i rzeźnie, a ich miejsce zajmą budynki wielkości boisk futbolowych, które zostaną wypełnione bioreaktorami różnych rozmiarów. Urządzenia te mają wytwarzać mięso do zaspokojenia potrzeb żywieniowych ludzkości.
To nie wizja science fiction, ale przewidywania dr. Vladimira Mironova z Uniwersytetu Medycznego Południowej Karoliny. Już prowadzi on badania, które mogą wcielić ten pomysł w życie.
– Będziemy w stanie produkować wydajną, naturalną i skrojoną na miarę żywność – cieszy się 56-letni biolog specjalizujący się w bioinżynierii tkankowej. Jest pionierem w dziedzinie hodowli mięsa w warunkach laboratoryjnych. I jednym z kilku naukowców na świecie, którzy się tym zajmują.
Hmmm... wizja likwidacji rzeźni wpływa dodatnie na moją ocenę tego zjawiska, co do innych aspektów uczucia mam raczej mieszane |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2011-02-18, 16:21
|
|
|
euridice, 2008- ja to mam zapłon
poproszę o usunięcie tematu |
|
|
|
|
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2011-02-18, 19:42
|
|
|
Czytałam ten artykuł, na papierze;)
Szukałam go również w sieci, by wrzucić TU (Bronka, ubiegłaś mnie i dobrze
No, bo co mam napisać..? Już samo tzw. mięsożerstwo to ekonomiczny bezsens (no, chyba, że sobie sam upolujesz ), a idea takich "wytwórni" jest dla mnie snem wariata, który nie wie, co zrobić z pieniędzmi. I nie widzi, lub udaje, ze nie widzi ludzi śniących o misce soi, będącej paszą dla zwierząt, których nigdy nie zobaczy na swoim talerzu |
|
|
|
|
Kasiula2305
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Kwi 2009 Posty: 476 Skąd: North West
|
Wysłany: 2011-06-07, 23:12
|
|
|
Cud by sie stal, oj jak ja bym chciala zeby takie cos powstalo. Moze nawet takie mieso bylo by zdrowsze bo nie nafaszerowane hormonami i innymi odzywkami... a przede wszystkim zwierzeta... a do tego ekologia. Matko! to jest piekny plan. Tylko niech ten cud sie stanie. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://daisypath.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/] |
Ostatnio zmieniony przez Kasiula2305 2011-06-07, 23:14, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2011-06-07, 23:14
|
|
|
Kasiula2305 napisał/a: | Cud by sie stal, oj jak ja bym chciala zeby takie cos powstalo. | Aż tak bardzo tęsknisz za mięsem? Przyznaję, że zaskoczył mnie ten wpis
Kasiula2305 napisał/a: | a przede wszystkim zwierzeta i ekologia | Ekologia to juz niekoniecznie. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Maliboo7
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 193
|
Wysłany: 2011-06-08, 16:56
|
|
|
Kasiula2305 napisał/a: | Moze nawet takie mieso bylo by zdrowsze bo nie nafaszerowane hormonami i innymi odzywkami |
Oj, szczerze wątpię. Wszystko, co sztucznie stworzone przez człowieka, a potem przez niego spożywane prędzej czy później odbija się na nim czkawką... |
_________________ Life is green again!
hxxp://www.wyleczonazazs.pun.pl |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2011-06-08, 17:03
|
|
|
Lily napisał/a: | Przyznaję, że zaskoczył mnie ten wpis |
dlaczego?
Ja też bym chciała, żeby takie sztuczne wytwory zastąpiły okrutny chów przemysłowy
Przynajmniej problem cierpienia byłby rozwiązany.
A aspekt zdrowotny- i tak mięso to mieszanka trucizn wszelakich. Sztuczne czy nie. |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2011-06-08, 17:04
|
|
|
Maliboo7 napisał/a: | Wszystko, co sztucznie stworzone przez człowieka, a potem przez niego spożywane prędzej czy później odbija się na nim czkawką... |
Już tak jest z hodowlą przemysłową i GMO. |
|
|
|
|
Kasiula2305
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Kwi 2009 Posty: 476 Skąd: North West
|
Wysłany: 2011-06-09, 11:57
|
|
|
Lily, dokladnie o to mi chodzilo co napisala bronka, cierpienie zwierzat.
Nie wiem czy byla bym tak odwazna zeby sprobowac mieso, dobrze mi bez niego. Ale patrzac na moich bliskich jak oni sie zajadaja miechem, zal mi zwierzat strasznie i czesto sie ksztusza gdy jemy razem ... |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://daisypath.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/] |
|
|
|
|
Maliboo7
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 193
|
Wysłany: 2011-06-09, 12:18
|
|
|
Ja bym się tego mimo wszystko obawiała, bo nie da się przewidzieć skali oddziaływania tych "supernowoczesnych" pomysłów. Np. karmienie krów zmodyfikowaną kukurydzą zamiast trawą z pozoru nie dotyczy wegetarian, ale gdy zakażone bakterią e-coli odchody tych krów trafiają do obornika, a stamtąd na plantacje warzyw, to nawet weganin może paść ofiarą tej technologii.
Z resztą dla mnie zdrowie ludzi (również tych mięsożernych, do których się w końcu częściowo zaliczam) jest mimo wszystko ważniejsze. |
_________________ Life is green again!
hxxp://www.wyleczonazazs.pun.pl |
|
|
|
|
bojster
Pomógł: 66 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2847 Skąd: Neverwhere
|
Wysłany: 2011-09-14, 13:04
|
|
|
hxxp://wolnemedia.net/nauka/hodowla-kielbas-z-komorek-macierzystych-coraz-blizej/
widać że temat idzie do przodu. ale z hodowlą "eko" mięsa na surowicy z końskiego płodu to chyba się trochę minęli z założeniem. niemniej ten drugi pomysł (gdzie za pożywkę służą sinice) brzmi już lepiej. |
|
|
|
|
olgasza
królowa życia
Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2012-05-26, 20:49
|
|
|
dzisiejszy status Centrum Kopernika w W-wie: "Mięso hodowane w probówce, jedzenie, które nie wymaga ofiary. Kuchnia bezcielesna. Artyści Oron Catts i Ionat Zurr wyhodowali in vitro stek z komórek mięśnia żaby.
Był kosztowną hodowlą, o której twórcy mówili ironicznie, że to Nouvelle Cuisine naszych czasów. To luksusowy snobizm. Paradoks polega na tym, że o czymś tak reglamentowanym i trudnym do wytworzenia mówi się jako o sposobie zlikwidowania światowego głodu, kolejnym przełomie w żywieniu człowieka, rozwiązaniu problemów etycznych i ekologicznych związanych z hodowlą zwierząt.
Czym jednak jest takie mięso? Czy stworzenie takiej pół-żywej formy nie dehumanizuje naszego podejścia do życia?
O tym będziecie mogli posłuchać 2 czerwca o godz. 16.30 na naszym patio. Gościem Pojedynku Mówców będzie prof. Mark Post, który hoduje mięso w probówce i Oron Catts, który w ramach artystycznego happeningu takie mięso zjadł podczas wystawnej kolacji. Wstęp wolny (więcej w naszym wydarzeniu).
Od 2 czerwca w CNK także wystawa bioart "Surowe formy" (Crude Life). Zapraszamy!" |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
|
|