"stary" przedszkolak - nowa grupa poradźcie |
Autor |
Wiadomość |
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-06-10, 09:15 "stary" przedszkolak - nowa grupa poradźcie
|
|
|
słuchajcie potrzebuję porady
Ola skończyła w styczniu 3 lata i została przyjęta do przedszkola; ponieważ nie było miejsca w grupie 1, do której wiekowo należy, poszła do grupy 2, akurat tam było wolne miejsce
teraz dowiedziałam się, że od nowego roku Ola zostaje w tej drugiej grupie, nie przejdzie ze "swoimi" wyżej, zmienią się również panie przedszkolanki
bardzo się martwię, bo reaguje emocjonalnie na wszelkie zmiany, np. kiedy budzi się z leżakowania i widzi że nie ma żadnej z "jej" pań, od razu płacze /zaznaczę że nie jest mazgajem/; nie wiem jak jej wytłumaczę, że wszystkie dzieci przeszły razem z paniami do następnej grupy a ona jedna została
jak myslicie, walczyć z przedszkolem, żeby ją zostawili w starej grupie co zrobiłybyście na moim miejscu? czuje że powinnam zareagować
a nadmienię jeszcze, że panie oceniły ją bardzo dobrze, tzn. że zasymilowała się z grupą i nadrobiła wszelkie zaległości programowe, widzę też że jest bardzo zżyta z dziećmi, szczególnie z chłopcami |
|
|
|
|
olgasza
królowa życia
Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2011-06-10, 09:24
|
|
|
Didier, ja bym powalczyła. Tzn. porozmawiała z dyrektorką i z paniami podkreślając właśnie, że już się zżyła z grupą i że źle reaguje na zmiany i czy jednak nie można by jej pozwolić kontynuować edukacji z oswojoną już grupą i paniami.
Powodzenia! |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-06-10, 09:30
|
|
|
dzisiaj zagaiłam z panią wychowawczynią, powiedziała że małe szanse, ale chyba zajdę do pani dyrektor
dziwi mnie w tym wszystkim taka rzecz - grupy 1 i 2 liczą sobie dwadzieścioro kilkoro dzieci, natomiast grupa 3 już tylko 18 - sala jest malutka i więcej się po prostu nie zmieści
załóżmy że w grupie 2 wszystkie dzieci będą równolatkami, nie trafi się taki maluch jak moja Ola [którego można "wyeliminować" brzydko mówiąc] to co wtedy zrobią z "nadwyżką"? zostawią na drugi roki grupę niżej? nie wiem co to za polityka |
|
|
|
|
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2011-06-10, 09:44
|
|
|
Didier, stanowczo jestem za tym, żebyś powalczyła! Nie wiem czy napisałabym to 6 lat temu, ale teraz, gdy codziennie mogę obserwować małe dzieci jestem przekonana, że najlepiej byłoby gdyby Twoja córcia została w grupie, z którą już się zżyła. Dla takiego malucha wszelkie zmiany są ogromnym wydarzeniem. Rytuały i rutyna, czyli powtarzalność i przewidywalność zdarzeń są niezmierne dla dzieciorka ważne. Nie rozumiem w ogóle jak można tak przedmiotowo potraktować przedszkoalka. NIe zmieścił się "tam" to wepchniemy go "tu" a teraz już nam nie pasuje "tu", więc niech idzie "tam". Okropne. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
Dominika
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 973 Skąd: UK
|
Wysłany: 2011-06-10, 10:27
|
|
|
Musisz chocby sprobowac powalczyc o to. Chca ja przeniesc dla swego widzimisie, wilkosci klasy itp. Zaden z tych powodow niestety nie ma na celu przyniesienia korzysci Twojej corce, wrecz przeciwnie.
Pisz i odwoluj sie, wyzej i wyzej. Powodzenia!!!!!!!!!
A wiek dzieci jest zupelnie niewazny. Istotne, ze sie z nimi zgrala. Tyle dzieci jest posylanych rok szybciej do szkoly. Smutne, ze jakis system tak wszystko ustawia... |
|
|
|
|
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-06-10, 10:44
|
|
|
dzięki potrzebowałam takiego wsparcia chyba jedynym argumentem jakiego mogę użyć są niestety emocje mojego dziecka, pytanie czy to wystarczy |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2011-06-10, 10:46
|
|
|
Didier, ja bym też szczerze porozmawiała z panią dyrektor.
Użyj argumentu- Przecież najważniejsze jest dziecko. |
|
|
|
|
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-06-10, 10:52
|
|
|
bronka a ona mi odpowie ze to właśnie dla dobra dziecka - to że będzie w grupie z rówieśnikami alebo że po wakacjach dzieci i tak się asymilują od nowa więc nie odczuje |
|
|
|
|
olgasza
królowa życia
Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2011-06-10, 10:55
|
|
|
dokładnie, "dobro dziecka", "poczucie bezpieczeństwa", "Prawidłowy rozwój emocjonalny" to są przecież dobre, mocne argumenty.
Jakby rozmowa nie pomogła, to wystosowałabym oficjalne pismo-prośbę w dwóch kopiach do dyrektorki i kuratorium, czy tam wydziału oświaty w gminie, pod które podlega przedszkole. Będą musieli coś odpisać i może dla świętego spokoju jednak zgodzą się ją zostawić w starej grupie.
Ale mam nadzieję, że rozmowa pomoże i dyrektorka jak zobaczy twoje zaangażowanie i upór, to będzie chętniej współpracować. Trzymam kciuki. |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-06-10, 10:58
|
|
|
nie chciałbym się posuwać do tego, ponieważ Ola została przyjęta poza kolejką rezerwową i była to właśnie dobra wola pani dyrektor, moja teściowa zaszła do przedszkola powiedziała że jest emerytowaną nauczycielką i ma super wnusię, która koniecznie chce do tego przedszkola no i pani dyrektor przyjęła, dlatego nie chciałabym robic wielkiej afery ale jeżeli mi nie pozostawi wyboru ... |
|
|
|
|
olgasza
królowa życia
Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2011-06-10, 11:02
|
|
|
no, to na razie nie nastawiaj się na przegraną. Dyrektor też człowiek, mam nadzieję że zrozumie... |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Dominika
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 973 Skąd: UK
|
Wysłany: 2011-06-10, 11:03
|
|
|
Skoro juz ja przyjela, to po temacie. Teraz dyrektorka moze drugi raz sie rozumem i dobra wola wykazac.
To ze dziecko dobrze czuje sie w jakiejs grupie i nie lubi zmaina, to wazny argument !!!
To wlasnie pani dr ja tam dala i nie wspominala o mozliwych przenosinach przeciez. Zmiana grupy to prawie jak zmiana przedszkola, a to juz nie jest korzystne. |
|
|
|
|
DagaM
Pomogła: 63 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3025 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-06-10, 11:06
|
|
|
Zdecydowanie podpisuję się pod tym, co napisała priya. Trzymam kciuki! |
_________________ <img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
----------------------
www.naturei.pl |
|
|
|
|
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-06-10, 11:06
|
|
|
no właśnie chyba podświadomie jednak nie liczę na zwycięstwo, za bardzo się tym przybiłam ...
[ Dodano: 2011-06-10, 11:07 ]
tak widzę że dla malucha ważna jest rutyna, np najpierw siku potem mycie zębów, nie daj boże odwrotnie |
|
|
|
|
Dominika
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 973 Skąd: UK
|
Wysłany: 2011-06-10, 11:09
|
|
|
Cytat: | Dyrektor też człowiek, mam nadzieję że zrozumie... |
no wlasnie
Jeszcze raz zycze powodzenia!!! i trzymam kciuki! |
|
|
|
|
DagaM
Pomogła: 63 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3025 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-06-10, 11:12
|
|
|
Didier, Kochana, życzę więcej optymizmu i wiary w pomyślność sprawy. Rób sobie wizualizacje na TAK, nie myśl o odmowie, żeby nie ściągać takiego rozwiązana sprawy.
Didier napisał/a: | tak widzę że dla malucha ważna jest rutyna, np najpierw siku potem mycie zębów, nie daj boże odwrotnie | Tak właśnie jest u maluchów, dzieki temu czują się bezpiecznie. |
_________________ <img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
----------------------
www.naturei.pl |
|
|
|
|
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-06-10, 11:13
|
|
|
dzięki wam, w poniedziałek zdam relację jak mi poszło, ostatecznie naślę teściową właściwie proponowała mi wczoraj że to załatwi ale jednak chyba wypadałoby żeby matka nie? |
|
|
|
|
Dominika
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 973 Skąd: UK
|
Wysłany: 2011-06-10, 11:15
|
|
|
Nie ma jak podwojny atak |
|
|
|
|
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-06-10, 11:16
|
|
|
Dominika napisał/a: | Nie ma jak podwojny atak |
toż właśnie |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2011-06-11, 20:48
|
|
|
Jestem za zawalczeniem i trzymam kciuki za powodzenie w rozmowie. |
|
|
|
|
mono-no-aware
Ewa
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 12 Sty 2009 Posty: 897 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2011-06-11, 20:59
|
|
|
Trzymam kciuki, aby się zgodzili, przecież mnie by było w wieku 30. lat przykro, a dopiero co małemu dziecku! |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/]
|
|
|
|
|
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-06-13, 08:36
|
|
|
mono-no-aware napisał/a: | Trzymam kciuki, aby się zgodzili, przecież mnie by było w wieku 30. lat przykro, a dopiero co małemu dziecku! |
ano właśnie ... pani dyrektor nie zastałam niestety, szkoda bo się odwlecze, tylko w piątek mogę zajść do przedszkola bo wcześniej kończę
rozmawiałam z zastępczynią, która jednak odesłała mnie wyżej ale w szczerej rozmowie /znamy się od lat, bo chodziałam do liceum z jej siostrą a ona była lata świetlne temu wychowawczynią mojej siostry /powiedziała, że jak dzieci wracają po wakacyjnej przerwie do przedszkola to w ogóle nie poznają pani i aklimatyzują się i poznają wszystko od nowa
co o tym myślicie? jak wasze dzieci przechodziły nowy rok w przedszkolu? jestem skołowana |
|
|
|
|
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2011-06-13, 09:10
|
|
|
Didier napisał/a: | jak dzieci wracają po wakacyjnej przerwie do przedszkola to w ogóle nie poznają pani i aklimatyzują się i poznają wszystko od nowa | co za bzdura!! jestem w szoku, że doświadczony pracownik przedszkola może mówić takie nonsensy. Oczywiście, że wakacje to długa przerwa i pierwsze dni zawsze są inne że tak to ujmę, ale nawet papuga i świnia (nie żebym porównywał dzieci do zwierzat, podkreślam jedynie jak bezpodstawne jest stanowisko tej pani) rozpoznają po dwóch miesiacącach swoich opiekunów i miejsce! nie ma takiej możliwości żeby prawie 4-ro latek nie pamiętał po wakacjach, ze przed nimi chodził do przedszkola, poznał swoją grupę i wychowawcę oraz miejsce zabaw. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-06-13, 09:19
|
|
|
no właśnie tak mi się wydaje że jednak dzieci mają dobrą pamięć prawda? pocieszam się tym że w razie czego przynajmniej zostanie w tej samej sali więc będzie kilka znajomych rzeczy, niemniej jednak nie zakończyłam jeszcze sprawy
a ich tłumaczenie: grupa liczy 18 miejsc i mają komplet czterolatków także trzylatki odpadają, okazuje się że jeszcze dwoje albo troje dzieci zostaje razem z nią |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2011-06-13, 09:42
|
|
|
Nie jestem za uogólnianiem. Wszystko zależy od emocjonalności dziecka a Ty znasz je najlepiej. Moja córka zmieniała przedszkola (zaliczyła 3) ale nie jest tak, że nie pamięta i wyparła 2 placówkę bo nie czuła się tam dobrze ale 1 i 3 wspomina miejsca, Panie i dzieci. W pierwszym grupy były łączone (przeznaczone do zamknięcia i tylko 6 latki stanowiły spójną, oddzielną grupę - program i wymogi jakie dzieci mają przed pójściem do szkoły ale całe przedszkole było dośc kameralne bo 45 dzieci). W trzeciej placówce były dzieci w jej grupie młodsze i na zajęcia dydaktyczne chodziły do grupy dla swojego rocznika właściwej i zostały na kolejny rok ale miały okazję poznac Panie, dzieci i gdy grupa mojej córki rozeszła się po szkołach, to zostały w znanej sobie placówce, z Paniami i dzieciakami już znanymi (moje dziecko szło starym programem więc z przedszkola, szła do I klasy). Niemniej widzę jak ważna jest dla niej stałośc: miejsca, osób ale jednocześnie jest przyzwyczajona do różnych zmian, kontaktowa i łatwo adaptuje się w nowych okolicznościach (w szkole też zmieniałam jej klasę w pierwszym tygodniu = względy organizacyjne, bycie w jednej klasie z dziewczynką z podwórka ułatwiało nam wzajemne funkcjonowanie no i weszła w grupę dzieci, które z klasy 0 wspólnie przeszły do klasy 1 i była jedyna nowa). Moja córka weszła w grupę dzieci, które już były zżyte ze sobą, odstajemy sposobem życia, musiałyśmy się dotrzec a klasa do nas przywknąc ale udało się mimo różnych spornych kwestii. W naszej dzielnicy niewiele przedszkoli miało grupy 6 latków i w większości zerówki w szkołach, więc dzieci do klas 1 były przydzielane adekwatnie do szkolnych 0 a te, które uczęszczały do innych placówek były grupowane w innych klasach.
W II klasie przez pół roku było zastępstwo (problemy zdrowotne wychowawczyni) ale dzieci w większości nie przekonały się do nowej pani i nie mogły się doczekac się powrotu tej pierwotnej. Liczymy, że do 4 klasy również przejdą całą grupą.
Nie wiem do jakiego przedszkola chodzi Twoje dziecko ale w mojej miejscowości specjalistyczne, państwowe placówki (integracyjne, dietowe) miały limit 21 dzieci w grupie (oczywiście przedszkolny etap za nami więc mogło się wiele pozmieniac) |
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka 2011-06-13, 09:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|