arahja
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 23 Cze 2008 Posty: 1148 Skąd: brno
|
Wysłany: 2011-06-17, 14:56 O starości
|
|
|
Postanowiłam wrzucić tu zajawki do trzech artykułów, które objawiły mi się w czytniku RSS. Problem poruszany w artykułach jest mi bardzo bliski, czytanie o chorobach wieku starczego pomogło mi zaakceptować chorobę babci i przekazać rodzicom pewne informacje na ten temat: mama się już nie irytuje, tato chyba wreszcie uwierzył, że babcia nie symuluje. Warto.
Zapomniałam twoje imię
Cytat: | Pewnym dobrodziejstwem tej choroby jest możliwość korzystania ze zdobytych w ciągu życia zasobów intelektualnych. Osoba, która bardzo dużo czytała, ma bogate słownictwo, jest w stanie zastąpić słowo, które zapomniała, innym. Wbrew pozorom działa to przeciw tym ludziom, bo później zgłoszą się do lekarza. |
Więcej... hxxp://wyborcza.pl/1,75476,9799883,Zapomnialam_twoje_imie.html
Starszy człowiek łyka wszystko
Cytat: | Wielu jest takich pacjentów?
- W Polsce takich badań dotąd nie prowadzono, ale amerykańskie dane mówią, że około 20 proc. pacjentów w podeszłym wieku trafia do szpitala z powodu ubocznych skutków leczenia. Jeden specjalista nie wie, co przepisuje inny, a starszy człowiek łyka wszystko. Przy tym jego organizm ma o wiele mniejsze "rezerwy" niż organizm człowieka młodszego. Ma np. mniejszą zawartość wody w organizmie, więc leki rozpuszczalne w wodzie osiągają wyższe stężenia i silniej działają. U starszych ludzi spada też zawartość albumin we krwi. To białko produkowane przez wątrobę, które pełni rolę bufora - łagodzi działanie lekarstw. Z wiekiem obniża się wydolność wątroby, a wraz z nią produkcja albumin, czasami dzieje się tak na skutek przebytych chorób wątroby. Tak czy inaczej te same leki działają na starszego pacjenta o wiele silniej niż na młodszego. |
Więcej... hxxp://wyborcza.pl/1,75476,9799927,Starszy_czlowiek_lyka_wszystko.html
Za dużo leków to niezdrowo
Cytat: | Kilka miesięcy temu "Gazeta" opisywała historię 75-letniej pani Zofii. Jak wielu starszych ludzi była dotknięta kilkoma chorobami typowymi w tym wieku: osteoporozą, nadciśnieniem i zwyrodnieniem stawów. Dokuczał jej ból. Reumatolog przepisał więc diklofenak, ortopeda zlecił ketoprofen, a lekarz rodzinny dał jej naproksen. To jednak nie koniec, bo pani Zofia z reklamy telewizyjnej dowiedziała się o ibuprofenie, który kupiła sobie bez recepty. I tak jednocześnie zażywała cztery preparaty z tej samej grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ). Sumaryczna dawka przyjętego diklofenaku wyniosła 900 mg, choć zwykle zażywa się tylko 150 mg na dobę!
Leki przeciwbólowe weszły w interakcję z lekami kardiologicznymi. Wzrosło ciśnienie i u pani Zofii pojawiły się obrzęki nóg. W aptece kupiła więc jeden z reklamowanych preparatów diosminy na "lekkie nogi". Wtedy pojawiły się bóle brzucha i nudności. I znów bez recepty pani Zofia kupiła preparat ranitydyny stosowanej we wrzodach żołądka i dwunastnicy. Łącznie brała już 12 leków. 25 listopada 2010 r. wymiotowała, leki przeciwbólowe spowodowały krwotok z górnego odcinka przewodu pokarmowego. Lekarze w szpitalu nie byli już w stanie jej pomóc, zmarła po sześciu godzinach. |
Więcej... hxxp://wyborcza.pl/1,75476,9799902,Za_duzo_lekow__to_niezdrowo.html |
|