wegedzieciak.pl

[alcia]

Mam pytanie do tych, którzy kupują melasę;
Czy to normalne, że słoik z melasą jest taki jakby nadmuchany? Nie powinien być zassany, jak przy większości innych produktów, które się "słoikuje"?
Kupiłam pierwszy raz melasę, i aż strzeliło jak otwierałam słoik, taki był wydęty. Boję spróbować zawartości (zresztą nic mi to nie da, bo nigdy nie próbowałam melasy i nie mam pojęcia jak powinna smakować) .

Proszę, niech mi ktoś pomoże, bo nie wiem czy zwracać....

[hans]

Słoik raczej nie powinien być "nadmuchany", może to świadczyć o procesach fermentacyjnych, które w nim zachodzą na skutek niewłaściwego przechowywania (wystawienie na światło, zbyt wysoka temperatura). Ja czasem używam melasy i jej smak określiłbym jako gorzko słodkawo-kwaskowaty, z wyraźną przewagą goryczki. Możesz spróbować odrobinkę i jeśli smak będzie przypominał ten opisany przeze mnie to chyba melasa jest ok. ale nasza percepcja może się różnić

[marysia]

Z melasą z buraka nigdy problemów nie miałam. Kiedyś kupiłam z trzciny i prawie każdy słoik zachował sie przy otwieraniu tak jak opisujesz. Zapach był jak dła mnie okropny, smak też, ale nie potrafiłam stwierdzić czy jest zepsuta czy nie, bo jest zupelnie inna od melasy z buraka. Efekt jest taki, że wyrzuciłam pieniądze w błoto, bo bałam sie do czegokolwiek tej trzcinowej melasy użyć. Sama jestem ciekawa jak to z nią jest.
Myślę, że to ważne: kupowałam w melasę dwóch producentów i w dwóch różnych sklepach. Zatem może takie są właściwości tego produktu i już?
Zostałam przy melasie buraczanej - smacznej i pachnącej.

[alcia]

hans - dzięki!, może jutro odważę się na testy
marysia, dziekuję za Twoje uwagi, w takim razie być może tak powinno być.
Zadzwonię sobie jeszcze do producenta dla pewności i być może uda się ją skonsumować
(chciałam wzbogacić dietę w to cudo)

[hans]

ja dodaję łyżkę melasy do mleka sojowego+kardamon i mam kawę "zbożową"...
fajna jest tez halawa z melasą troche taka "karmelowata"

[ań]

[Izzi]

mi melas(s)a kojarzy sie tylko z Kazikiem

[gonya]

Ja kupuję melasę tylko buraczaną, taką z zielonym plastikowym wieczkiem i uważam, że jest świetna. Kupiłam kiedyś z trzciny, ale była jakaś taka goryczkowata. Melaskę dodaję do codziennej kaszki z płatków i owoców suszonych jaką dostaje Sonia. Tak do smaku, jak danko jest za mało wyraźne w smaku.

[Karolina]

My mamy trzcinową i stoi w lodówce. Jak dla mnie ma zbyt mocny smak. Dzisiaj dodam do halawy, może wreszcie trochę ubędzie:)