Książki dla dzieci - buble! |
Autor |
Wiadomość |
olgasza
królowa życia
Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2008-08-15, 10:57 Książki dla dzieci - buble!
|
|
|
Pomyślałam, że może warto zalożyć taki wątek, gdzie będziemy sie ostrzegać przed kupnem bublowatych książeczek dla dzieci.
Jak na razie mam dwa typy:
1. PUSZCZA - tlum. K.M. Wiśniewski - wyd. Firma Księgarska Jacek i Krzysztof Olesiejuk, seria "Czytaj i baw się". hxxp://www.olesiejuk.pl/baza-ksiazek/wyniki-wyszukiwania/single/203432.html
Na pierwszy rzut oka ksiazeczka wyglada ok. 6 twardych kartek, estetyka disneyowska co prawda, ale nie jest najgorzej. Książeczka ma ruchome elementy, ale kółka z trudem sie obracaja, a takie elementy do przesuwania tez nie teges, poza tym jeden juz wypadl ( ksiazeczka ogladana 3 razy). No, i tlumaczenie toporne, rymy niby sa, ale przy glosnym czytaniu traci sie rytm, czyli odradzam.
2. "Krótkie bajki o zwierzakach" - hxxp://www.przyrodnicze.pl/cat206-id2913-krotkie-bajki-o-zwierzakach.aspx
O tej ksiazce przeczytalam na gronie to: "Któregoś wieczoru zasiedliśmy do czytania na dobranoc i się przeraziłam te bajki są okropne i na pewno nie dostosowane dla dzieci. Każda bajka kończy się tym że jakieś zwierze zjada drugie i to troszeczkę brutalnie a w którejś bajce delfinek mówi do małpki "ty idiotko". Plus fragment: "Pewnego dnia grupa węży wyruszyła na piknik. Wzięły ze sobą torty, ciastka z marmoladą i lemoniadę. Zapomniały, że osy też uwielbiają pikniki. Kiedy tylko węże zaczęły jeść, nadleciały bzyczące potwory. Najmłodszy wąż połykał właśnie ciastko z kremem, kiedy został użądlony w czubek głowy. Ałaa! Pod skórą węża znalazło się kolejne żądło. - Głupia, nieznośna osa- syknął. - Musze szybko ją zabić. Zobaczył konia ciągnącego furmankę drogą. POpełz w tamtą stronę i podłożył głowę pod konia. Osa rzezcywiście zginęła w jednej chwili - a głupi wąż razem z nią".
|
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2008-08-15, 16:48
|
|
|
O rany, kto to wydał i dla kogo?
Koszmar
My kiedyś mieliśmy taką plastkiową "książeczkę do kąpieli" - bardzo psychodeliczną obrazkową - nijak nie można się było domyślić o co chodzi, Daniel bardzo szybko zjadł z niej farbę (zanim się zorientowaliśmy), więc nie wiem o niej za wiele. Także raczej nie polecam książek z plastikowymi stronami. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
fizia
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 05 Lip 2008 Posty: 408
|
Wysłany: 2008-08-15, 23:02
|
|
|
olgasza, masakra
babaaga ma za to jakieś przestare wydanie SÓJKI Brzechwy, psychodeliczne ilustracje plus na każdej stronie skądś wystający marichuanowy liść |
_________________
|
|
|
|
|
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2008-08-16, 19:58
|
|
|
fizia napisał/a: | plus na każdej stronie skądś wystający marichuanowy liść |
Może zostawiony na czarną godzinę |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
fizia
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 05 Lip 2008 Posty: 408
|
Wysłany: 2008-08-16, 20:32
|
|
|
no chyba |
_________________
|
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2008-08-23, 20:22
|
|
|
Niestety bubli jest sporo....
Dostawaliśmy mnóstwo książeczek i wierzcie mi,że wieczorami kiedy dochodziło do czytania "nowości" od jakiejś ciotki czy nieświadomej wnętrza książeczki babci zdarzało mi się niemalże warczeć....bezsensowne rymy, które mnie wkurzały w czasie czytania.
Jeśli ten wątek nie umknie w przeciągu następnych miesięcy to po powrocie do domu moge przytoczyć cała listę ku przestrodze... (na pewno księga bajek Reader's Digest gdzie każda opowieść jest beznadziejnie skrócona , spłycona i pozbawiona sedna) |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
nika
Pomogła: 27 razy Dołączyła: 30 Sty 2008 Posty: 508 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2008-12-11, 03:59
|
|
|
hxxp://www.spam/ksiazki/rymowane-bajki-na-dobranoc-czesc-1.html
Rymowane bajki na dobranoc. Część 1
Katastrofa!
Choć ślicznie wydana, zupełnie nie nadaje się do czytania. Fatalne tłumaczenie pozbawia sensu więszość rymowanek, do tego często pozbawia je rymów. Nie da się tego normalnie czytać. |
|
|
|
|
Alik
Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 4 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2008-12-15, 18:35
|
|
|
Nie znalazłam nigdzie na forum miejsca, gdzie możnaby polecić jakieś książki dla dzieci, więc robię to tutaj: Wydawnictwo Znaki Czasu ma taka bardzo fajną serię "Filipków".
Filip i błękitna mama - o ekologii
Filip i najazd intruzów - o zarazkach i bakteriach, ale też o intruzach z telewizora
Filip na feralnej wyspie - alkohol, nikotyna, narkotyki
Filip ratuje króla łasucha pierwszego(2 części) - odżywianie
Filip w krainie zdrowia - nie mam więc nie wiem.
Wszystkie części w przystępny sposób przedstawiają dziecku zagadnienia zdrowia. 6-cio latek je uwielbia, ale i starsi...
Fundacja Źródła Życia wydaje też ciekawe przygodowe książki dla dzieci ok 10 roku życia. Seria Detektyw Zak (9części) promuje wartości rodzinne i moralne w świetny sposób.
I jeszcze, z tejże fundacji "Podarunki Pana Boga" - rymowanki dla dzieci 3-9 lat. Rozdziały: Swiat wokół mnie, kwaity, zwierzątka, zioła, owoce i orzeszki, warzywa.
Przykładowy wierszyk:
WARZYWNE HUMORKI
Jeśli chcecie mieć humorki,
a na buziach swych kolorki,
no to jedzcie pomidorki
i chrupiące kalafiorki.
Jedzcie słodkie marcheweczki
i piekące rzodkieweczki.
Chrupcie czosnek, por i seler,
i warzywek innych wiele.
My rośniemy właśnie po to,
byście jedli nas z ochotą!
Polecam. |
|
|
|
|
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2008-12-15, 18:42
|
|
|
Alik, tutaj:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=4352 |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
nieznajowa
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 204 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011-07-07, 14:48
|
|
|
Mi zupełnie nie przypadl do gustu Maks mimo, że wydały je moje kochane Zakamarki.
Wolałabym nie podpowiadac dziecku niektórych tak głupich pomysłów jakie ma Maks... Typu załozenie pieluchy psu i zsikanie sie na podłogę, wrzucenie pluszaka do nocnika, wrzucanie do miski, w której Maks sie wlasnie kąpał pluszaka, ciastka itd Dla mnie - bubel. |
|
|
|
|
Katioczka
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 15 Kwi 2010 Posty: 1494 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-07-07, 15:19
|
|
|
my lubimy Maksa
za to w koszu wylądowała już "piszcząca" książeczka "Kurczak Karol",
nie pamiętam wydawnictwa ani autora...
Kurczak miał naciskany pluszowy piszcząc brzuszek, opowieść była okropna i tandetna,
toporne rysunki... |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=420918#420918]made by Katioczka |
|
|
|
|
fylwia
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 09 Cze 2010 Posty: 318 Skąd: Windsor
|
Wysłany: 2011-07-08, 15:10
|
|
|
Najgorszy zakup jak do tej pory to książka do słuchania "Bajki z lasu" Adama Gruchawki: hxxp://merlin.pl/Bajki-z-lasu-ksiazka-audio-na_Ryszard-Adam-Gruchawka/browse/product/1,563077.html
Zaczełam kupować audiobooki oprócz książek do czytania po to, aby moje dziecko było osłuchane z piękną literacką polszczyzną... Wiadomo, tu poza domem będzie słyszało głównie angielski.
Niestety ta książka to totalna porażka... Nawet nie dałam rady przesłuchać do końca, dwa razy próbowałam. Nie mogłam, raził mnie język na poziomie dzieciaka z gimnazjum, i to niezbyt rozgarniętego. Toporny język, same bajki nieciekawe. Zawiodłam się bardzo. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Przepraszam za brak polskich znakow, wiekszosc postow pisze z telefonu. |
|
|
|
|
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2011-07-08, 15:31
|
|
|
fylwia, a my mamy audiobuka "Bajki drwala Gruchawki" i powiem tak: początkowo miałam o tym podobne zdanie do Twojego, ale ponieważ mojemuy dziecku się bardzo podobało i domagł się słuchania na okrągło, więc mimo woli i ja słuchałam. No i się przkonałam Nie jest to może szczyt wykwintu, ale ma fajne przesłanie (szacunek do lasu), słychać leśne odgłosy, myślę że dla dzieciaków nie jest najgorsza.
Ja natomiast mam bardzo chłodny stosunek do książeczek kupowanychj przez moją mamę np. "O niedźwiadku podróżniku" hxxp://wysylkowa.pl/ks1070640.html czy
"Niespodzianka dla tygryska" hxxp://www.spam/ksiazki/chatka-zwierzat-niespodzianka-dla-tygryska-9788360067994.html
Moja mama swego czasu przynosiła takie buble dla domu, ku mojej radości |
_________________
|
|
|
|
|
Katioczka
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 15 Kwi 2010 Posty: 1494 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-07-08, 15:47
|
|
|
maga, a co nie tak z tymi książeczkami? |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=420918#420918]made by Katioczka |
|
|
|
|
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2011-07-08, 16:49
|
|
|
Katioczka, wszystko
Nie podoba mi się dizajn, ale to akurat kwestia gustu. Przed wszystkim rymy są tragiczne, kiepskie, nie wnoszące nic historyjki, zewsząd zionie nudą. |
_________________
|
|
|
|
|
zorro
Pomogła: 43 razy Dołączyła: 13 Lut 2009 Posty: 826 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-07-13, 11:25
|
|
|
Bubli jest tyle (o wielu odcieniach), że pracę magisterską, a nawet doktorat można by strzelić na ten temat... |
_________________ hxxp://znak-zorro-zo.blogspot.com/]ZORRO pisze - czytaj! |
|
|
|
|
fylwia
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 09 Cze 2010 Posty: 318 Skąd: Windsor
|
Wysłany: 2011-07-13, 15:00
|
|
|
maga napisał/a: | ponieważ mojemuy dziecku się bardzo podobało i domagł się słuchania na okrągło, więc mimo woli i ja słuchałam. No i się przkonałam Nie jest to może szczyt wykwintu, ale ma fajne przesłanie (szacunek do lasu), słychać leśne odgłosy, myślę że dla dzieciaków nie jest najgorsza. |
Ha, skoro Ziom poleca, to dam autorowi jeszcze szansę, tylko pewnie poczekam jeszcze trochę, żeby faktycznie to Tymek słuchał bajek a nie ja .
zorro napisał/a: | Bubli jest tyle (o wielu odcieniach), że pracę magisterską, a nawet doktorat można by strzelić na ten temat... |
To prawda, mnóstwo jest też ksiażek po prostu kiepskich (tekstowo lub/i graficznie), choć bez spektakularnych przegięć. Dlatego zaczynam szukanie ksiażek dla Tymona od perełek polecanych na WD . |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Przepraszam za brak polskich znakow, wiekszosc postow pisze z telefonu. |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2011-07-13, 15:13
|
|
|
zorro napisał/a: | Bubli jest tyle |
w zasadzie większoś to buble (o obrazkowych dla najmłodszych piszę), trudno znaeźć ciekawą książeczkę dla malucha,
mi seria o Maksie też nie przypadła do gustu, o ile graficznie jest ok to teksty typu głupia lampa dośc specyficzne |
|
|
|
|
olgasza
królowa życia
Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2011-07-29, 20:30
|
|
|
analogiczny wątek na forum chustowym: hxxp://chusty.info/forum/showthread.php?t=61593&page=1
są cytaty i zdjęcia ku przestrodze |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
|
|