wegedzieciak.pl

[z_grzywką]

Nie wiem czy wyraziłam się dostatecznie jasno w podtytule

Chodzi o to, że chciałabym uszyć takie stymulujące plansze, wiecie: czarno-biała kratka, paski etc. Z tyłu na rzepy aby można było np. przyczepić do szczebelków. I tu proszę o radę doświadczonych w szyciu dziecięcym. Co włożyć do środka aby trochę usztywniało ale nie popsuło się w kontakcie z dziecięcą śliną?
Rozumiecie Chciałabym uszyć dla dziecka kolegi takie coś i mam zagwostkę co do wypełnienia.
Jakieś pomysły?

[rosa]

można kupić sztywnik krawiecki, to nie jest droga rzecz, lepszy z klejem, przyprasujesz od wewnątrz i będzie git

można też zrobić taką jakby kieszonkę do której się włoży grubszą tekturę - zawsze mozna wyciągnąć do prania, lub wymiany w razie zniszczenia

[z_grzywką]

Dziękuję, udam się do krawca i zobaczę co będzie miał ciekawego.
A czy polecisz mi jakiś materiał? Czy miękka bawełna będzie ok czy lepiej np. polar?
Bo tak na prawdę nigdy nie szyłam, kiedyś w liceum poczyniłam torbę i to wszystko.
I obudził się we mnie zew szwaczki Tylko nie do końca wiem jak się do tego zabrać by było dobrze, trwale i ładnie

[rosa]

sztywnik nawet na allegro mozna kupic

materiał?

ja wszystko szyję z recyclingowych materiałów, czyli ubrań, pościeli itp
więc nie znam sie na nazwach, ale

białe prześcieradło-poszewka na poduszkę-zaplamiony na środku obrusik-nielubiana koszula lub przyciasna- flanelowa pielucha-polar - cokolwiek niezbyt sztuczne

[z_grzywką]

Jakbym ja się znała
ja uznaję wszystko co miękkie za bawełnę

roso roso to Ty mnie natchnęłaś

[rosa]

do dzieła kochana!!!!

w końcu to jeden z moich zawodów - animator rękodzieła

[z_grzywką]

czemu ja nie skończyłam jakiegoś ciekawego kierunku studiów

ale ale. nie ma co stękać. właśnie dogadałam się z siostrą w kwestii przekazania maszyny do szycia iha

[rosa]

z_grzywką, no proszę cię, studia to ja mam zupełnie inne, animatora się robi w uniwersytecie ludowym

[z_grzywką]

wiem, jesteś panią od robotów )

[rosa]

i jak? zaczęłaś chociaż?

[z_grzywką]

zaczęłam - przywiozłam wczoraj maszynę

[bronka]

[koko]

z_grzywką, czy przez twoje milczenie mam rozumieć, że plansze jeszcze nie są gotowe, czy że wyszły tak, że efekty pracy pragniesz zachować dla siebie? Bo kibicuję ci w tym wątku i chętnie zobaczę, co popełniłaś.

[z_grzywką]

Koko dziękuję Ci za skandowanie przed wątkiem mym. Muszę Cię jednak rozczarować. Nie udało mi się. W końcu gdy udało mi się wnieść maszynę do domu zrobił mi się nawał pracy i nawet na wieczorny rower nie mam czasu.
Ale. Cały czas knuję, zbieram materiały/skrawki/koszule męża i duchowo jestem prawie gotowa

[koko]

z_grzywką i co, powstało coś? Mnie natchnęło żeby uszyć Jerzowi matę edukacyjną. Te sklepowe są w wysokich cenach a w zasadzie nie ma w nich nic szczególnego... Muszę tylko zgromadzić odpowiednie materiały.

[biechna]

[koko]

[z_grzywką]

Koko, moja wierna oczekująca
Kolega ostudził mój zapał planszowy bo już mają oczywiście
Ale. Skoro maszyna w domu stoi i na mnie patrzy takimi oczami to w tak zwanym międzyczasie poczyniłam dziecku spodnie tygrysie z babcinej bluzki, ptako-delfina (wszystko zależy gdzie się spojrzy ), tygrysie majtki z tej samej babcinej bluzki oraz sowę. Początki niestety są trudne. Więcej prucia niż efektów

[koko]

A gdzie foty???

[z_grzywką]

Kiedy się wstydzę

Zaraz jakaś doświadczona projektantka powie - dziewczyno co to jest?! i ogarnie mnie smutek i żal


podczas weekendu dokonam dokumentacji fotograficznej i wrzucę

[olgasza]

z_grzywką, dawaj foty początków

[koko]

kurna, dawaj foty, dla mnie wszystkie dzieła są zaawansowane A nawet jeśli to naprawdę kuriozum, to chociaż się pośmiejemy

[rosa]