środki na kleszcze |
Autor |
Wiadomość |
kłapouchy [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-06, 11:42 środki na kleszcze
|
|
|
nasze psisko non stop atakowane jest przez kleszcze, ostatnio znalazłam dwa dorodne opijce na podłodze(już odczepione) - dobrze, że ja, a nie Tomek, bo jest na etapie podnoszenia wszystkiego, a i do buzi czasem bierze co nie trzeba a wczoraj na spacerze wyrywałam jednego z pyska... Aplikujemy jej takie kropelki co się wylewa na kark i mają działać ponoć 3 m-ce odstraszająco na pchły i kleszcze, ale jak widać nie działają (aplikowaliśmy jej jakieś 6 tyg temu i ponownie wczoraj...) znacie może jakieś skuteczniejsze metody? |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-07-06, 14:17 Re: środki na kleszcze
|
|
|
kłapouchy napisał/a: | nasze psisko non stop atakowane jest przez kleszcze, ostatnio znalazłam dwa dorodne opijce na podłodze(już odczepione) - dobrze, że ja, a nie Tomek, bo jest na etapie podnoszenia wszystkiego, a i do buzi czasem bierze co nie trzeba a wczoraj na spacerze wyrywałam jednego z pyska... Aplikujemy jej takie kropelki co się wylewa na kark i mają działać ponoć 3 m-ce odstraszająco na pchły i kleszcze, ale jak widać nie działają (aplikowaliśmy jej jakieś 6 tyg temu i ponownie wczoraj...) |
a jakie kropelki?wiekszosc dziala krocej na kleszcze niz na pchly,wiec moze juz przed kleszczami nie zabezpieczaja po 6 tyg.
juz było:) hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=651&highlight=kleszcze]hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=651&highlight=kleszcze
ale pytaj smialo:) |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2008-07-06, 17:43
|
|
|
Dobre sa te obroze ale te drogie Bayera nie pamiętam nazwy niestety.Bardzo skutecznie odstraszają ale niestety ta obroża niezbyt subtelnie pachnie przynajmniej jak dla mnie TEraz nasze psisko smarowany jest Frontlinem i tez jest ok |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-07-06, 19:30
|
|
|
Kiltix pewnie.No smierdziejstwo straszne .I nie powinno sie jej dotykac,zachowywac ostroznosc itp,np.przy dzieciach sie srednio sprawdza z tego powodu.I to mocna chemia.Trzeba uwazac u alergicznych zwierzakow,bo potrafi klopotow narobic ze skora na szyi.ale to wyjatki,generlanie polecam tym ktorzy chca miec na dluzej klopot z glowy,nie musiec pamietac co miesiac o kropelkach.Jest skuteczna w odroznieniu od wiekszosci tak naprawde polsrodkow dostepnych w sklepach zoologicznych. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2008-08-06, 10:39
|
|
|
Proponuję przenieść ten temat do identycznego utworzonego przez Eenię, znajduje się w tym samym dziale. |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Bananna
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 452 Skąd: Konin
|
Wysłany: 2008-08-17, 22:26
|
|
|
są też nieśmierdzące obroże z dr Seidla. Najlepiej to chyba kupić krople. Frontline, bephar albo dr seidel, zawsze nimi friczka traktowaliśmy, jak jeszcze był z nami ehh
Frontline dość drogi, ale skuteczny, nie polecam kupować w sklepie - np. w Zwierzyńcu w którym pracowałam, bo przebicie cenowe straszne, bardziej opłaca się u weterynarza! |
_________________
|
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-04-22, 21:22
|
|
|
W Zooplusie coraz wiecej naturalnych rozwiazan:) hxxp://www.zooplus.pl/shop/zwierzeta/akcje/pchly_kleszcze?unique=HTML7]hxxp://www.zooplus.pl/shop/zwierzeta/akcje/pchly_kleszcze?unique=HTML7
Moge polecic Exnera i haczyki Otom-teraz przecenione,tylko 4zł,b.fajna rzecz do wyciagania kleszczy,w odroznieniu od tych roznych byle jakich pęsetek,pętelek itp. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-03-21, 20:31
|
|
|
hxxp://www.catandogs.pl/]hxxp://www.catandogs.pl/
Niechemiczna ciekawostka,nie próbowałam,niektórzy chwalą,trzeba by poczytać opinie.
U mnie niestety odpada tak czy siak,bo moje koty zdejmują obroże,a przecież nie założę im takich bez gumki.. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2011-03-21, 20:33
|
|
|
A propos - podobno są już kleszcze. Ja zawsze na kotach widzę, ale już podwórkowca zdążyłam potraktować Fiprexem i nic nie ma. W tamtym roku o tej porze już były. Żadna zima im nie straszna... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2011-03-21, 21:11
|
|
|
Kleszcze już są, moja suka przyniosła jednego. Musżę jej obciąć kłaki, bo już ma tak długie i skołtunione po zimie, że sama nie wiem, co się tam w nich czai. Obce cywilizacje.
U nas sprawdzał się Advantix. Ja dość sceptycznie podchodzę do tych środków, nie wierzę że to jest obojętne dla ludzi. Jak byłam w ciąży, to w ogóle psom tego nie aplikowałam.
Znajoma przygotowała mi kiedyś balsam dla psa przeciw kleszczom. Już w zeszłym roku, ale nie wypróbowałam go jeszcze, w tym roku spróbuję. Ona sama stosuje własnoręcznie zrobione balsamy dla kotów, mają trochę inny skład, podobno to ma znaczenie. Podaję przepis, może komuś się przyda.
Cytat: | 2 g lanoliny
3 g masła kakaowego
41 g oleju ryżowego "Suriny"
34 g oleju z ziaren i owoców "Carapelli"
3 g oleju krokoszowego tłoczonego na zimno "Oleofarm"
olejki eteryczne (krople):
tymiankowy (3)
rumianku rzymskiego (5)
cedrowy (2)
jałowcowy (3)
lawendowy (3)
bazyliowy (3)
Wykonanie: podgrzewasz w kąpieli wodnej składniki stałe i oleje do
rozpuszczenia (ok. 40-45 st. C).
Trochę schładzasz, w temp. ok. 40 st. C możesz dodać olejki eteryczne.
Stosowanie: co 4 tygodnie smarujesz kark psu, trzykrotnie nabierając
palcami balsam. Tłustość wchłania się z sierści do 2 dni i pies znów
wygląda jak należy.
|
|
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2011-03-21, 22:51
|
|
|
A tak w ogóle to w opisie środków na kleszcze czytałam, że one wcale nie powodują, że kleszcz się nie przyczepi - kleszcze albo sobie pójdą, albo nie przeżyją kontaktu z tą substancją, ale gwarancji, że nie spróbują się dostać do krwi, wcale nie ma. Olejki naturalne też pewnie nie są dla kleszczy przyjemne w odbiorze, jednak przypuszczam, że z braku laku i tak mogą się skusić na psa skąpanego w olejkach |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-03-22, 00:53
|
|
|
Lily napisał/a: | A tak w ogóle to w opisie środków na kleszcze czytałam, że one wcale nie powodują, że kleszcz się nie przyczepi - kleszcze albo sobie pójdą, albo nie przeżyją kontaktu z tą substancją, ale gwarancji, że nie spróbują się dostać do krwi, wcale nie ma. |
Ale szanse na zarazenie zdecydowanie wzrastają gdy kleszcz jest uczepiony na dluzej. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2011-03-22, 07:19
|
|
|
Kleszcz często przyczepia się i obumiera. Czasem odpada, czasem zostaje, zdarzało mi się usuwać takie trupki. Jednak podstawa to oglądać psa. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2011-03-22, 08:43
|
|
|
Ba, wiadomo, że oglądanie to podstawa. Ale gdyby to było skuteczne w 100%, to nikt nie pytałby o środki kleszczobójcze.
Oglądam swojego psa po każdym bieganiu, a mimo wszystko parę sezonów wstecz zachorował na babesziozę. Drugi raz ryzykować już nie chciałam, bo skończyło się to prawie tragicznie. Od 2 lat pies nosi obroże Kiltix, sprawdzają się rewelacyjnie. |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
Fabienne
Dołączyła: 05 Kwi 2011 Posty: 10
|
Wysłany: 2011-04-05, 15:11
|
|
|
Ja tez stosuje swojemu psowi kropelki i tez srednio działają. Nie wiem czy te kleszcze juz sie zmutowały i nic ich nie odstraszy czy o co chodzi. Moze pies ma za wielkie cielsko zeby kropelki dzialaly na calej powierzchni i ok ale tez w okolicy pyska jednego znalazlam,a przeciez na karku stosowalam ten srodek. Sama juz nie wiem co robic. |
_________________ Jedynym produktem, który człowiek otrzymuje bez instrukcji obsługi, jest dziecko
A. Majewski |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2011-04-05, 18:47
|
|
|
Zauważyłam, że jak jednego roku kupię krople i one działają i kupuję je za rok jako pewne, okazuje się, że akurat nie działają wcale. Z obrożami tak samo. Nie wiem, czy jest jakiś w 100% pewny sposób. W tym roku jeszcze nie znalazłam, a przyjaciółka codziennie zdejmuje z psa i kotów po kilka, jak nie kilkanaście. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
arkkisa
Dołączyła: 18 Maj 2011 Posty: 9 Skąd: Kościan
|
Wysłany: 2011-08-19, 13:29
|
|
|
Ja czasem mam wrażenie że po prosu co roku te wszystkie owady są coraz bardziej odporne.. |
_________________
|
|
|
|
|
|