|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
wyrzucona z przedszkola |
Autor |
Wiadomość |
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-11-16, 13:45
|
|
|
Tosiek napisał/a: | Życie uczy ... aby nie ufać zwierzożercom |
I w takim duchu chcesz wychowac swoja corke?gratulacje moze jeszcze oczekujesz rowniczesnie tolerancji dla waszej diety? |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
kocham_tramwaje
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 07 Wrz 2008 Posty: 997
|
Wysłany: 2008-11-16, 14:34
|
|
|
off top
tak mi sie przypomnialo
jak ja chodzilam do przedszkola-pewnie jak wiekszosc z nas-za cudownych ejtisow-zdarzaly sie hardkory.
np. Matka musiala mnie zostawiac w przedszkolu w soboty, bo jezdzila do szkoly muzycznej do krk. zasada byla taka, ze ktores tam przedszkole mialo dyzur(jak na mala miescine-bylo ich zatrzesienie, piec, jak nie wiecej) i w tygodniu trzeba bylo dziecko zglosic. generalnie-obie mialysmy przekichane-baby mialy o Matce zdanie, ze wiadomo po co jezdzi do miasta-(pardon za wyrazenie) zeby sie puszczac, mnie natomiast nienawidzily, bo musialy ze mna jedna siedziec, nie moglam rysowac, bawic sie zabawkami, po prostu mialam od 9 do 15 cicho siedziec w kacie.
ALE TO BYLO W MALYM MIASTECZKU ZA KOMUNY!!(przepraszam, ze krzycze )
i wracajac do tematu-moze jestem naiwna-a wychodzi na to, ze tak-myslalam, ze teczasy dawno minely, ze teraz wrecz panuje moda na "dbalosc o dziecko"
mamy super nianie, w przedszkolach dyzuruje psycholog, pedagog i cholera wie kto jeszcze, ze mowi sie glosno o problemach dzieci, ze tamto siamto i owamto.
a sie okazuje ze g**o prawda. jak to mawia moja znajoma-"teraz to i rolnik moze otworzyc gabinet ginekologiczny". nie mam nic przeciwko rolnikom-tylko porownanie miazdzace. i z przedszkolami tak samo. mozna sobie otworzyc placoweczke, gdzie siedza baby, ktore to na przylkad nie dostaly sie na ciezsze studia a na pedagogike wczesnoprzedszkolna latwo bylo (niestety znam takie...), mecza sie z tymi dziecmi, a wiadomo-ciezkie czasy, ciezkie dzieci-najprosciej usunac problem...
koncze bo moglabym bluzgac w nieskonczonosc, a nie o to tu chodzi..
Malroy, po prostu wkurzyla mnie Twoja sytuacja.
i jest mi przykro, ze dzieci trafiaja do konowalow.
Alispo napisał/a: | I w takim duchu chcesz wychowac swoja corke?gratulacje moze jeszcze oczekujesz rowniczesnie tolerancji dla waszej diety? |
nom...
Tosiek, luzuj. znam miesozercow do rany przyloz i znam ekowegan, do ktorych z kalachem. |
_________________ hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2008-11-16, 17:42
|
|
|
Dlatego są to własnie "Kluby Malucha" anie "Przedszkole" i i każdy, kto posyła do niech dziecko powinien się zorientowac jakie wykształcenie mają "ciocie"! Rodzic ma oczy i język do tego, zeby się kilku rzeczy dowiedziec na temat takiej placówki.
To nie do Ciebie Malroy. |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
ma_si
Dołączyła: 11 Cze 2008 Posty: 39 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-11-17, 08:07
|
|
|
Karolina napisał/a: | Rodzic ma oczy i język do tego, zeby się kilku rzeczy dowiedziec na temat takiej placówki. |
Niestety Karolino, ale nie wszystko jest takie proste, jak Ci się wydaje
Jak podejmujesz decyzję, że wolisz, żeby Twoje dziecko zamiast do 40-to osobowej grupy w państwowym żłobku trafiło do 10-cio osobowej w prywatnym żłobku/"Klubiku", to możesz wiedzieć o rzeczonym "Klubiku" niemal wszystko, o wykształceniu "cioć" - wyższym, pełnym - udokumentowanym, psychologicznym i pedagogicznym, o ich stosunku do dzieci - i to rzeczywistym, weryfikowanym przez blisko 10 mięsięcy na cotygodniowych "Rozwijankach", a nie znanym tylko z "opowieści pięknej treści", brać udział w konsultacjach dotyczących oczekiwań rodziców na etapie tworzenia "Klubiku", dostarczać dziecku posiłki wege, które z usznowaniem Twoich zasad są dziecku podawane itd, ale i tak jeszcze wiele może Cię zaskoczyć... |
_________________ Pozdrawiam
Magda
<img src="hxxp://lilypie.com/pic/081115/vj2M.jpg" alt="Lilypie 3rd Birthday Pic" width="70" height="80" border="0" /><img src="hxxp://b3.lilypie.com/Q6cSp1.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" /> |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2008-11-17, 08:27
|
|
|
No właśnie, zdarza się że jest tak, jak mówi ma-si.
Ta szkoła, w której mieliśmy podobne przejścia, jak Malroy w wywiadach i po rozmowach w niej przeprowadzonych jawiła się jako niesamowiciefantastycznemiejsce:
1. młoda, wykwalifikowana kadra (wiecie dlaczego młoda? - bo taka rotacja, że każdy pracuje w niej tylko rok i zwiewa)
2. opieka - w każdej klasie jest wychowawca i opiekun - to jest fajne, podoba mi się,
3. piękne wyposażenie - to akurat ma swoje wady - np. olbrzymi telewizor na korytarzu,
4. małe klasy - tu tez jest pułapka - bo jak nie podpasują dzieci w klasie to co? - nie ma w czym wybierać - 3 chłopców z ADHD skutecznie rozwala zajęcia nawet w 14 -osbowej klasie,
5. najlepszy wynik egzaminu po podstawówce w mieście - w sumie trudno się dziwić - same zadbane dzieci, wożone przez rodziców prześcigających się w organizowaniu zajęć dodatkowych dla swoich pociech,
- na początku brzmiało jak sen rodzica o szacownym zakładzie edukacyjnym.
Już na rozpoczęciu roku, jak usłyszałam odczytane z kartki - własciwie 3 kartek - przemówienie pani dyrektor mnie strzeliło: rodzice zachwyceni, bo takim mądrym językiem wygłoszone, że połowy nie zrozumieli, dobrze wychowane dzieci tylko ziewały, te z ADHD tratowały trawnik.
Ponad pół roku wcześniej zapisaliśmy Daniela, bo ciężko się tam dostac, wpłaciliśmy wpisowe, liczyliśmy na wiele. Zwialiśmy po trzech dniach |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-11-17, 09:33
|
|
|
Ciekawa jestem konca tej historii, bo rozumiem, że jesteście w trakcie dochodzenia swoich praw?
Ja właśnie z wielu wymienionych przez Was wszystkich powodów przeogromnie cieszę się, że w naszym mieście istnieje i doskonale działa przedszkole Waldorfskie. Nat już teraz chodzi dwa razy w tygodniu na zajęcia dla maluszków, a od września zostanie pełnowymiarowym przedszkolakiem. Mam wszelkie powody by nie przewidywać żadnych problemów. |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2008-11-17, 09:47
|
|
|
priya napisał/a: | w naszym mieście istnieje i doskonale działa przedszkole Waldorfskie. |
Uwierzysz, że w Olsztynie w przedszkolu waldorfskim dają zupę z kurczakiem
Już pomijam, że 3 lata się czeka w kolejce. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
Nova
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 03 Lip 2007 Posty: 231 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2008-11-17, 10:23
|
|
|
kofi napisał/a: | Uwierzysz, że w Olsztynie w przedszkolu waldorfskim dają zupę z kurczakiem |
A waldorfskie to z założenia wegetariańskie? Nie wiedziałam . |
|
|
|
|
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-11-18, 08:12
|
|
|
kofi napisał/a: | Uwierzysz, że w Olsztynie w przedszkolu waldorfskim dają zupę z kurczakiem |
Osz, kurde! Ale odstawiają kiszkę! Do bielskiego przedszkola mam 100%-owe zaufanie. Znam kilkanaście wege-dzieciaków wychowanych na naszej placówce (z czego najstarsze są już dorosłe, a najmłodsze rozpoczęły właśnie przygodę z pedagogiką waldorfską) i ich BARDZO zadowolonych rodziców. Co wiecej, poznałam też troszkę przedszkole od środka, tzn. kilkoro pracowników, w tym koleżanka gotująca przedszkolne posiłki. Bez wątpienia są wege.
Nova napisał/a: | A waldorfskie to z założenia wegetariańskie? Nie wiedziałam . |
Tak, z założenia tak. Moja psiapsiółka najukochańsza pracująca 3 lata w Waldorfie w Irlandii i jednocześnie odbywająca praktyki i obserwacje w kilku innych Waldorfskich przedszkolach przekonana jest, że bielskie nalezy do najlepszych w Europie, więc lubię moje miasto jeszcze bardziej niż kiedyś |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2008-11-18, 09:25
|
|
|
W Ol. typowe waldorfskie jest jedno - w takiej suterenie domku jednordzinnego - kobieta, która je prowadzi zajmuje się pedagogiką waldorfską od dawna i można jej ufac, chociaż lokal nieciekawy i ogródek minimalny. Tam nie gotują, bo nie ma warunków, tę zupę przywożą ze stołówki jakiejś i zwykle jest na mięsie, bo tak zyczyli sobie rodzice. Dzieci przynoszą z domu kanapki. Nie dostaliśmy się tam, bo nie wiedziałam, ze trzeba zapisywać dziecko tuż po urodzeniu, mają tam ze 20 miejsc i wszystkie zajmują ludzie z tego osiedla, bo przedszkole ma w sumie dobrą opinię.
Jest jeszcze przedszkole z elementami waldorfskimi. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
kocham_tramwaje
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 07 Wrz 2008 Posty: 997
|
Wysłany: 2008-11-18, 10:23
|
|
|
kofi napisał/a: | trzeba zapisywać dziecko tuż po urodzeniu |
szkoda, ze nie zanim sie zajdzie w ciaze . |
_________________ hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-11-18, 10:34
|
|
|
kofi napisał/a: | Uwierzysz, że w Olsztynie w przedszkolu waldorfskim dają zupę z kurczakiem | pewnie ukłon w stronę rodziców, którzy się boją, że bez mięsa nie da się żyć
nam przedszkole wege wydaje się zaletą, ale dla kogoś innego to może być wada tego przedszkola... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2008-11-18, 10:36
|
|
|
priya napisał/a: | A waldorfskie to z założenia wegetariańskie? Nie wiedziałam .
Tak, z założenia ta |
nie słyszałam nic na ten temat. Raczej o pełnym pożywieniu. U nas zupy sa z samych warzyw, ale dwa razy w tygodniu jest indyk. |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
adriane
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2008-11-18, 18:23
|
|
|
Przedszkole waldrofskie nie musi być wegetariańskie, choc z tego co pamietam Steiner pochwalał wegetarianizm. |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2008-11-19, 14:07
|
|
|
ciekawi mnie, czy udało im się odzyskać kasę
Marloy rzucił temat i nic dalej nie opowiada |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-11-20, 21:12
|
|
|
Cytat: | Przedszkole waldrofskie nie musi być wegetariańskie, choc z tego co pamietam Steiner pochwalał wegetarianizm.
|
Dziś byłam z Natem na zajęciach w Waldorfie i pogadałam też z przedszkolankami. Powiedziały mi, że "bezmięsne posiłki są raczej założeniem przedszkoli waldorfskich". Oczywiście "raczej" pozostawia spore pole do interpretacji. Ale wyjaśniono mi, że gdy przedszkole nie posiada własnej kuchni i zmuszone jest do korzystania z usług kateringowych lub też na wyraźne życzenie rodziców, nikt odgórnie nie sprzeciwia się wprowadzeniu mięsa do tych założeniowo-meat-free posiłków.
Tak czy siak, w bielskim przedszkolu mięsa nie było i nie będzie, więc dla mnie rewelka, a biorąc jeszcze pod uwagę specyfikę ich pedagogiki - jest fantastycznie. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
LaMandragora
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 25 Cze 2010 Posty: 140
|
Wysłany: 2010-10-14, 11:41
|
|
|
Nova napisał/a: |
A waldorfskie to z założenia wegetariańskie? Nie wiedziałam . | a
Bo ja wiem? Raczej nie. Moja najstarsza chodzi do waldorfskiej (szkoly) i chodza tam rozne dzieci: miesozercy, wegetarianie, weganie...
Cora chodzi po szkole do swietlicy i tam sa obiady. Sa rozne alternatywy: dla wegusow, ale rowniez dla miesozercow. Mieso tez jest w menu. Tylko, ze kto nie jest, ten dostaje menu wegetarianskie (lub weganskie)...
Jest wieksze poszanowanie tego, ze ktos nie je miesa, ale nie znaczy to, ze jak ktos je to juz go nie dostanie.
Dla kontrastu... Srednia byla w publicznym przedszkolu, gdzie po najstarszej, byla moim drugim dzieckiem tam uczeszczajacym. Tak wiec dla wychowawcow i ogolnie personelu przedszkola, nie bylo nowoscia, ze mloda jest wege i miesa nie je.
Wypisalam mloda z przedszkola (z innych wzgledow), ale co sie od mlodej dowiedzialam?
Ogladalysmy sobie gazetke, gdzie byly rozne przepisy i przy okazji byla fotka mieska, hamburgerow, a mloda na to:
"W przedszkolu takie hamburgery jadlam!"... Hallo?
Pytalam sie potem wychowawczyn, to nie zaprzeczyly... I miej tu zaufanie!
Natomiast w waldorfskich szanuja to, ze ktos nie jest miesozerca i rzeczywiscie stosuja kuchnie wege.
W starym przedszkolu kuchnia wege to byl ten sam posilek, z ktorego po prostu usunieto mieso... lub podano mlodej w zastepstwie... paluszki rybne!!!
Ale jak rozmawialam, to mowiono mi, ze mlodej specjalnie daja posilki wegetarianskie...
No nic... przedszkole pod wieloma wzgledami pozostawialo wiele do zyczenia... |
_________________ "Latwiej jest uwierzyc w klamstwo, ktore slyszalo sie sto razy, anizeli w prawde ulyszana po raz pierwszy."
Robert Lynd
|
|
|
|
|
vakacje
Dołączyła: 11 Wrz 2009 Posty: 7
|
Wysłany: 2011-08-24, 07:18 ta sama sytuacja
|
|
|
parę lat temu, miałam taką samą sytuację(Warszawa)- przedszkole europejskie na Ursynowie, Syn miał 2.5 i wychowawczynie wymyślały, że ma robaki, wszystko, by go zabrać do domu, bo był absorbujący.
Zrezygnowałam, uprzednio składając skargę właścicielce przedszkola.
Po długim czasie dostałam list, że ta wychowawczyni (szczególnie jedna wymyślała takie cyrki) została zwolniona.
Potem miałam problemy w państwowym.
Ale w końcu znalazłam odpowiednie(wegetariańskie) i odetchnęłam.
Ostatni rok, zerówka. Niedługo się zacznie jazda ze szkołami....
Oby nie! |
_________________ Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem. (Oscar Wilde) |
|
|
|
|
dorotato
dorotato
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 298 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-08-26, 21:52
|
|
|
LaMandragora napisał/a: | Nova napisał/a:
A waldorfskie to z założenia wegetariańskie? Nie wiedziałam . |
Oj chyba nie |
|
|
|
|
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2011-08-27, 07:21
|
|
|
Nasze waldorfskie jest wegetariańskie, ale z tego co wiem nie we wszystkich tak jest. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
dorotato
dorotato
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 298 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-08-27, 09:23
|
|
|
To chyba jest odosobnionym przypadkiem.
Chyba wszystkie warszawskie przedszkola i szkoła są w opcji mięsnej. Jest opcja vege - ale jesteśmy w totalnej mniejszości. |
|
|
|
|
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2011-08-27, 14:02
|
|
|
Szkoła w BB też mięsna. Tylko przedszole jakoś tak się uchowało Nawet nie wiem czy wszystkie trzy przedszkola, ale nasze napewno |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|