wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
ROŚNIE SZCZEP NIESZCZEPIONYCH
Autor Wiadomość
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
  Wysłany: 2009-04-23, 20:29   ROŚNIE SZCZEP NIESZCZEPIONYCH

Rośnie szczep nieszczepionych Milena Rachid Chehab

Do Polski dotarła moda na kwestionowanie skuteczności szczepień. Rodzice, nieufni wobec oficjalnej medycyny, coraz częściej rezygnują z tej formy ochrony dzieci

Centralnym punktem obchodzonego właśnie Europejskiego Tygodnia Szczepień jest duża konferencja pod hasłem „Szczepić – dlaczego warto?”. Ale w takich dyskusjach nie biorą udziału zwykli ludzie. Monika Ciszewska z Bydgoszczy swojej 2,5-letniej córki Kingi nie zaszczepi na odrę, choćby nie wiem co. Nie boi się nawet ciągania po sądach,
czym ostatnio (bezzasadnie zresztą) straszył ją sanepid. Dwóch nastoletnich synów pani Moniki szczepionych było zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia. Gdy przyszła kolej na najmłodszą Kingę, matka postanowiła dowiedzieć się dokładnie, o co z tymi szczepionkami chodzi i czy koleżanki słusznie straszą ją powikłaniami. Odpowiedzi na swoje wątpliwości szukała w Internecie. Na tej podstawie podjęła decyzję o nieszczepieniu.

Koszmar zachodnich epidemiologów i pediatrów ziszcza się od niedawna także w Polsce – z miesiąca na miesiąc rośnie w siłę ruch antyszczepionkowy. – Nie jest jeszcze tak zorganizowany jak w Europie Zachodniej. Nie ma demonstracji na ulicach czy gremialnego domagania się zniesienia obowiązku szczepień. Ale liczba nieszczepionych dzieci co roku wzrasta o tysiąc – mówi doktor Paweł Grzesiowski, pediatra wakcynolog z Narodowego Instytutu Leków i Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.

Nie szczepimy, bo tak chcemy
Przeciwnicy szczepionek prężnie działają w Internecie. Na kilkunastu forach non stop trwa dyskusja. Pełno tu mrożących krew w żyłach historii, znacznie mniej specjalistycznej wiedzy odwołującej się do badań spełniających naukowe standardy. Pani Monika przed szczepieniem córki kilka razy dziennie śledziła najważniejsze wątki sporów. Każdy nowy użytkownik na wstępie przeważnie dowiaduje się z nich, że szczepionki powodują autyzm, bo zawierają toksyczny związek rtęci w ilościach niemalże przemysłowych. Na poparcie tego twierdzenia dostaje kilkanaście linków, które mają potrzymywać tę tezę, oraz fragmenty pseudonaukowej książki „Szczepienia – niebezpieczne, ukrywane fakty”. Jeśli pogrzebie głębiej, dowie się pewnie, że w grudniu zorganizowano wreszcie poważną konferencję w renomowanym Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, która „przełamała zmowę milczenia”. Nie znajdzie jednak wpisu, że konferencja została ostro skrytykowana przez wakcynologów, którzy cytując wyniki najnowszych badań naukowych, oskarżyli organizatorkę o tendencyjny dobór tematów i gości, wśród których zdecydowanie dominowali przeciwnicy szczepień.

– Nie ma żadnych badań naukowych, które potwierdzałyby związek autyzmu ze szczepionkami, jest natomiast bardzo dużo zbijających tę tezę. Przeprowadzano je na dużych grupach dzieci. A zawartość rtęci w szczepionkach (jeszcze tylko w kilku preparatach, bo z pozostałych zrezygnowano na rzecz nowszych, mniej zanieczyszczonych) jest wielokrotnie mniejsza niż w zwykłej rybie morskiej i nie bardziej szkodliwa nawet dla dziecka niż wiele produktów spożywczych – przekonuje doktor Paweł Stefanoff z Państwowego Zakładu Higieny, współorganizator obchodów Europejskiego Dnia Szczepień w Polsce. Epidemiolodzy podkreślają, że związek między autyzmem a szczepionką jest pozorny – po prostu choroba ujawnia się mniej więcej w tym czasie, kiedy w kalendarzu szczepień zaplanowane są szczepienia przeciwko odrze, śwince i różyczce.

Sporo wątków na forach w rodzaju (część forów umieszczona jest na stronach zwolenników homeopatii i wegan) jest poświęconych powikłaniom. – One oczywiście się pojawiają, ale przecież nawet zwykłe pobranie krwi z palca może skończyć się powikłaniem. Czytając posty antyszczepionkowców, można dojść do mylnego wniosku, że większość szczepień kończy się kalectwem lub przynajmniej ciężką chorobą i alergią – denerwuje się doktor Grzesiowski. – Tymczasem wielu rodziców ulega masowej histerii, nie zważając na to, że szczepienia należą do najbezpieczniejszych zabiegów w medycynie. Działania niepożądane to mniej niż 10 procent przypadków i najczęściej są to niegroźne objawy, takie jak przemijająca gorączka lub obrzęk i ból w miejscu wstrzyknięcia – dodaje pediatra.

Zwyzywać najłatwiej
Wodą na młyn ruchów antyszczepionkowych jest brak rzetelnej informacji. Do tej pory promocją szczepionek zajmowały się głównie produkujące je firmy farmaceutyczne, którym łatwo można zarzucić kierowanie się własnym interesem. Dopiero niedawno powstał pierwszy niezależny portal Szczepienia.info, na którym każda informacja podpisana jest przez konkretnego eksperta. Portal finansowany jest w całości przez Państwowy Zakład Higieny. Brak również rzetelnej dyskusji, w której argumenty mogliby wymienić i przeciwnicy, i zwolennicy szczepień, a pacjenci zdani jedynie na szum informacyjny w Internecie, gdy chcą go skonfrontować z lekarzem, są – jak Monika Ciszewska – zbywani lub nawet wyzywani od idiotów.
– Nie można ośmieszać ludzi, którzy przekonują, że coś jest szkodliwe. Szczególnie w sytuacji, gdy tak jak teraz obserwujemy wzrost zainteresowania medycyną alternatywną czy paramedycyną – mówi etyk, profesor Jacek Hołówka.

Zwłaszcza gdy przeciwnicy szczepionek coraz częściej podpierają się medycznymi autorytetami. Za guru polskiego ruchu anty-szczepionkowego uznawany jest emerytowany chirurg z Akademii Medycznej w Gdańsku doktor Jerzy Jaśkowski. Choć nie jest specjalistą, od 30 lat nie ma wątpliwości, że „szczepionki to prawdopodobnie największa pomyłka medycyny XX wieku”. O ich wadach mógłby rozmawiać godzinami: – To nieprawda, że zapobiegają znacznej liczbie zachorowań i zgonów. Spadek śmiertelności w ostatnim stuleciu to zasługa coraz wyższego poziomu higieny, a nie medycyny – przekonuje doktor Jaśkowski. W rozmowie często powołuje się na statystyki, na przykład dotyczące wzrostu zachorowań na błonicę we wschodniej Polsce na początku lat 90. (w czasie epidemii na Ukrainie) mimo obowiązkowych szczepień. Doktor Jaśkowski twierdzi też, że całkowity brak zachorowań na ospę prawdziwą to nie zasługa szczepień, ale samoistne wyginięcie choroby analogiczne do zniknięcia tak zwanych angielskich potów, które w XVIII wieku zdziesiątkowały mieszkańców Gdańska, a dziś nie wiemy nawet, co to właściwie było. Epidemiologów, którzy systematycznie zbijają publicznie tezy Jaśkowskiego, takie argumenty mocno irytują. – To manipulowanie statystykami, bo przecież na nawet najbardziej niedorzeczną tezę znajdą się odpowiednie liczby – podkreśla doktor Stefanoff. – Dopóki jednak hipotezy nie zostaną poparte rzetelnymi badaniami naukowymi, nie mamy prawa straszyć nimi pacjentów.

Obowiązkowe czy nie?
Dla wielu osób lektura forów i pseudonaukowych artykułów kończy się decyzją o nieszczepieniu dziecka. I wtedy zaczynają się schody, bo w Polsce funkcjonuje prawo o obowiązkowych szczepieniach ochronnych. Na ten cel ministerstwo wydaje co roku 60–70 milionów złotych, a najnowsze projekty zakładają dodatkowe dofinansowanie z NFZ, klasyfikując wydatki na szczepienia jako część profilaktyki.
– Szczepienia to jedna z najlepszych pozostałości po PRL-u. Mamy wyszczepialność na poziomie 98 procent, podczas gdy Niemcy, Szwajcaria, Austria i Francja walczą właśnie z epidemią odry – mówi Jan Bondar z sanepidu. UE nie ma wypracowanego jednego systemu ani nawet modelu oceny efektywności nowych szczepionek. – Właśnie rozpisano na niego konkurs. Bo analiza danych medycznych, epidemiologicznych, bezpieczeństwa i skuteczności jest bardzo skomplikowana. Jak określić granicę zachorowalności, przy której wprowadza się szczepienia: jeden czy sto przypadków na sto tysięcy? Ile musi być zgonów czy przypadków kalectwa, by uznać, że szczepionka na daną chorobę jest potrzebna każdemu dziecku? Na te pytania wciąż szukamy odpowiedzi – mówi doktor Grzesiowski.
Uchwalona w grudniu 2008 roku nowa ustawa o zapobieganiu zakażeniom i chorobom zakaźnym jasno mówi o obowiązku szczepienia dzieci na choroby umieszczane co roku w kalendarzu szczepień ochronnych. Jednocześnie nowe prawo nie nakłada kar na rodziców nieprzestrzegających go – to sprzeczne z konstytucją, która mówi o wolności wyboru sposobu leczenia. Grzywnie podlegają natomiast lekarze niewykonujący szczepień zgodnie z procedurami lub nieinformujący pacjentów o ich obowiązku i zaleceniach ministerstwa. To dlatego na forach jest tak wiele porad, jak radzić sobie z pracownikami sanepidu, którzy regularnie dzwonią i ślą listy, lub jak nie zgadzać się przed porodem na obowiązkowe szczepienia przeciwko żółtaczce.

Pani Monika też miała taki problem. – Gdy oświadczyłam w wojewódzkim punkcie szczepień, że nie zgadzam się na szczepienie Kingi, pani doktor zaczęła na nas krzyczeć. Ale się nie ugięłam. Podobnie jak wtedy, gdy straszono mnie sądem – opowiada pani Monika. Po tamtej wizycie skorzystała z porad forumowiczów i zaczęła szukać lekarza, który wypisze odroczenie, dzięki któremu na pewien czas sanepid daje rodzicowi spokój. – Żaden z pediatrów w rodzinie nie chciał się zgodzić. Na szczęście ktoś mi podpowiedział doktora z Trójmiasta, który sam jest przeciwnikiem szczepień i pomaga takim rodzinom jak nasza – mówi pani Monika, która i tak do ortodoksyjnych nie należy, bo córkę na część chorób, na przykład krztusiec i polio, jednak zaszczepiła.
Ale spora część rodziców nie szczepi dzieci na żadne choroby, nawet te najcięższe. Oficjalnie jednak się nie wypowiedzą, bo nie chcą być nękani przez pediatrów czy epidemiologów. Wolą przynosić kolejne zaświadczenia o przeziębieniu dziecka, alergiach czy fikcyjne odroczenia od lekarzy wspierających ruch antyszczepionkowy. Tacy rodzice często podkreślają, że mimo braku szczepień ich dzieci są zdrowe. – Oczywiście! Jest to związane z tak zwaną odpornością zbiorowiskową, która powoduje, że w środowisku osób zaszczepionych nie chorują także niezaszczepieni – zwraca uwagę doktor Stefanoff. – To wygodnictwo. 50 lat temu, gdy głośno było o chorobach takich jak ospa prawdziwa czy polio, które znamy dziś tylko z podręczników, nikt nie ważył się kwestionować zasadności szczepionek, nawet jeśli były one o wiele bardziej zanieczyszczone i niebezpieczne niż teraz.

Kto poniesie konsekwencje
Czy z moralnego punktu widzenia mamy prawo nie szczepić dzieci? Gdzie jest granica, za którą to państwo wie lepiej, jak opiekować się dziećmi? Represjom wobec pacjentów przeciwny jest między innymi doktor Grzesiowski. – Nikt do szczepień zmuszać nie będzie. Nie można karać pacjentów czy rodziców za ich poglądy. Ale co zrobi dziecko, które w wyniku decyzji rodziców nie zostało zaszczepione, a zachoruje na wirusowe zapalenie wątroby typu B i w wieku 20 lat będzie miało marskość wątroby? Czy nie oskarży rodziców o działanie na jego szkodę? – pyta doktor Grzesiowski.

Profesor Hołówka jest zdania, że choć nie można ograniczać praw rodzicielskich z powodu nieszczepienia (na wzór niektórych stanów w USA, gdzie na czas pobytu dziecka w szpitalu odbiera się prawa rodzicielskie świadkom Jehowy, którzy nie uznają transfuzji krwi), państwo ma obowiązek walczyć z lekkomyślnymi rodzicami. – To nie totalitaryzm, ale paternalistyczna rola państwa, które nie czeka, aż się rozprzestrzeni epidemia, tylko jej przeciwdziała. Jeśli rodzice nie przyprowadzają dziecka na szczepienia, nie mając medycznych przeciwwskazań, traktujmy ich tak, jakby nie wysyłali go do szkoły. Niech nie ściga ich sanepid, sąd czy policja i niech płacą kary. Bo przecież narażają na chorobę nie tylko swoje dzieci, ale i innych – nie ma wątpliwości profesor Hołówka.

A może powinno się zacząć od tak zwanego przymusu miękkiego? W USA, gdzie nie ma obowiązkowych szczepień, istnieje presja społeczna wywierana na rodziców. Trudno na przykład oddać dziecko do przedszkola, gdy nie ma ono zrobionych przynajmniej podstawowych szczepień, zaś ubezpieczalnia nie zwraca kosztów leczenia chorób, na które nie było się zaszczepionym. Jeśli w Polsce ustawa będzie dalej liberalizowana i zniknie wszelki przymus, pojawią się epidemie, o które będziemy wtedy obwiniać państwo. Bo antyszczepionkowcy z pewnością wymyślą jakąś zgrabną teorię oczyszczającą ich sumienia.

Milena Rachid Chehab
"Przekrój" 16/2009

hxxp://przekroj.pl/wydarzenia_kraj_artykul,4536.html
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2009-04-23, 21:19   

kociakocia napisał/a:
Nikt do szczepień zmuszać nie będzie. Nie można karać pacjentów czy rodziców za ich poglądy. Ale co zrobi dziecko, które w wyniku decyzji rodziców nie zostało zaszczepione, a zachoruje na wirusowe zapalenie wątroby typu B i w wieku 20 lat będzie miało marskość wątroby? Czy nie oskarży rodziców o działanie na jego szkodę? – pyta doktor Grzesiowski.
uuu, argument nie do przebicia :lol: :lol: fakty sa takie, że największy odsetek zachorowań na wzw B jest wśród zaszczepionego personelu medycznego... ]:->
poza tym mam jedno do powiedzenia- "artykuł sponsorowany". Lipa z przekroju.
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-04-23, 21:24   

Hmm, czy przypadkiem nie jest tak, że największa śmiertelność jest z powodu chorób układu krążenia i nowotworów, na które sami pracujemy w dużym stopniu? Szkoda, że taki oskarżający ton tego artykułu.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Amanii 


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 23 Mar 2008
Posty: 1485
Wysłany: 2009-04-23, 21:47   

no właśnie krzyknęło to do mnie dziś z wystawy kiosku, ale zapomniałam wrzucić ;)
(można przenieść do tematu o szczepieniach, i tak dyskusja będzie kontynuacją tamtej)
_________________
"Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."

 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-04-23, 21:56   

Patrzcie jaki jest tytuł tego artykułu - wg niego jesteśmy "szczepem", potencjalnie zagrażającym patogenem, który rozmnażając się doprowadzi do epidemii! Proponuję wysłać do Przekroju mini odpowiedź, którą będą mogli opublikować w listach do redakcji. Ten tekst jest skandaliczny i trzeba na niego zareagować! Antagonizuje wobec siebie dwie cześci społeczeństwa, tworzy sytuację zagrożenia, wzmaga strach przed nami - jako nieoczytanymi ignorantami. Na dodatek dlaczego Pani Autorka pisze, że nikt nie zgodził się wystąpić ze swoimi argumentami, jakoś nikt nas tutaj nie zaprszał do zabrania głosu w tej sprawie. I wcale nie byłoby to narażenie na ataki ze strony sanepidu, bo przecież w takich artykułach przeważnie zmienia się imiona.
I jeszcze jedno - w jaki sposób od dzieci nieszczepionych mają się zarazić dzieci uodpornione przecież szczepionkami...? To jest wielka tajemnica, jakiej nigdy nie ogarnę :roll:
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2009-04-24, 20:58   

Karolina napisał/a:
I jeszcze jedno - w jaki sposób od dzieci nieszczepionych mają się zarazić dzieci uodpornione przecież szczepionkami...? To jest wielka tajemnica, jakiej nigdy nie ogarnę :roll:

standard :roll: Właśnie dyskutowałam na innym forum na ten temat. Najpierw mi mówili, że dzięki im - szczepiącym pewne choroby tutaj nie istnieją, a potem, że moje dziecko ich nimi (nieistniejącymi) może zarazić. kiedy spytałam jak zarazi, skoro ich tu już dzięki szczepiącym nie ma, to odpowiedzieli, że jednak nadal są dzięki przemieszczającym się ludziom i zwierzętom :lol:
masakra :roll:
Ale to nie babcia dziecka, która na polio przykładowo nie była szczepiona, zarazi wnuka tą chorobą, tylko właśnie moja nieszczepiona córka. Amen.
I takie właśnie myślenie napędzają tak durnowate artykuły.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2009-04-24, 21:11   

Karolina napisał/a:
Na dodatek dlaczego Pani Autorka pisze, że nikt nie zgodził się wystąpić ze swoimi argumentami, jakoś nikt nas tutaj nie zaprszał do zabrania głosu w tej sprawie.

ups, no szok normalnie...
Ale właśnie wlazłam na forum nieszczepimy (po dłuuugiej przerwie), a tu priv od Pani Autorki, w którym prosi o rozmowę, bo przygotowuje artykuł o nieszczepieniu :shock:

No szkoda, że nie trafiłam na to wcześniej. Teraz odpisałam, ale jak widać - za późno :-/
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2009-04-27, 11:23   

kociakocia napisał/a:
Na poparcie tego twierdzenia dostaje kilkanaście linków, które mają potrzymywać tę tezę, oraz fragmenty pseudonaukowej książki „Szczepienia – niebezpieczne, ukrywane fakty”. Jeśli pogrzebie głębiej, dowie się pewnie, że w grudniu zorganizowano wreszcie poważną konferencję w renomowanym Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, która „przełamała zmowę milczenia”. Nie znajdzie jednak wpisu, że konferencja została ostro skrytykowana przez wakcynologów, którzy cytując wyniki najnowszych badań naukowych, oskarżyli organizatorkę o tendencyjny dobór tematów i gości, wśród których zdecydowanie dominowali przeciwnicy szczepień.

jednym słowem, przyganiał kocioł garnkowi. przeciwnicy szczepień zawsze jadą na zwolenników i lekarzy oskarżając ich o zmowy, kłamstwa i ukrywanie, i w drugą stornę mamy to samo: oskarżenia o tendencyjność, ingnorancję i naginanie faktów.

Będę szczera (i przygotowana na lincz ;) ) - obie strony już mnie wk.. jednakowo :mryellow:
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2009-04-27, 12:20   

sylv napisał/a:
obie strony już mnie wk.. jednakowo :mryellow:


hahahah
mam podobnie :-P
szczerze przestałam cokolwiek śledzić w tym temacie,bo jest już oklepany i monotematyczny :roll: ;-)
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-04-27, 13:34   

Obie nie musicie sie zmagać z tym tematem w realu, dlatego nasze emocje są dla Was jałowe. Macie rację nie psujcie sobie humorków i wynocha z tego tematu :!: :mrgreen: ;-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2009-04-27, 13:37   

widzisz, zapewne nie za tak długo będę się z nim zmagać, więc chętnie wyniosłabym coś więcej niż emocje i przepychanki :-/
może faktycznie nie będę psuć nikomu humorku - znikam póki co.
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2009-04-27, 13:47   

Karolina napisał/a:
nasze emocje są dla Was jałowe.


Wasze emocje są jak najbardziej na miejscu i wcale mnie nie dziwią.Ale temat wymaga raczej mocnych i prawdziwych faktów,a czasami tego brak. Ja sama poszperałam i poczytałam troche na temat szczepień,wiem na co szczepić nie będę i tego się trzymam. ;-)

Karolina napisał/a:
Macie rację nie psujcie sobie humorków i wynocha z tego tematu :!: :mrgreen: ;-)


od czasu do czasu zajrze oki? :-) Ale aktywna stroną w rozmowie chyba nie będę bo nie chce mi się wałkowac w kółko tego samego ;-) :-P
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-04-27, 14:33   

sylv napisał/a:
obie strony już mnie wk.. jednakowo :mryellow:
nie wierzę, że obie, skoro jesteś zwolenniczką ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2009-04-27, 14:50   

Lily napisał/a:
nie wierzę, że obie, skoro jesteś zwolenniczką

nie musisz. :-/
a moje zdanie wyrobiłam sobie tylko i wyłącznie na podstawach tych samych co czarna. a właśnie ostatnia dyskusja na wd w tym temacie mnie raczej skłoniła do wysnucia wniosku, że obie strony obrzucają się błotem nawzajem, a stosują te same metody.
no ale miałam znikać, coś niekonsekwentna jestem ostatnio.
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2009-04-27, 16:08   

To jest kwestia zaufania do lekarzy i całego systemu służby zdrowia. Moje jest mocno ograniczone...
sylv, nie znikaj, może dyskusja rozwinie się w ciekawym kierunku. :mrgreen:
Cytat:
obie strony już mnie wk.. jednakowo

Masz na myśli konkretne osoby? :roll:
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2009-04-27, 16:49   

puszczyk napisał/a:
Masz na myśli konkretne osoby?

tutaj? nie, miałam na myśli globalny charakter tego sporu.
ale po ostatniej dyskusji na wd nie chcę się już udzielać.
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
neuro 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 487
Skąd: Warszawa, zielone Bielany
Wysłany: 2009-04-30, 14:35   

Z dzisiejszego wykopu: komentarz dr. Jaśkowskiego (cytowanego przez autorkę artykułu) odnośnie autoryzacji jego wypowiedzi i problemu obowiązkowych szczepień: hxxp://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1128&Itemid=53
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2009-05-27, 00:03   

dzięki neuro - ja się szykuję właśnie do wizyty w poradni konsultacyjnej ds szczepień i ten zlinkowany komentarz dużo mi dał
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
neuro 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 487
Skąd: Warszawa, zielone Bielany
Wysłany: 2009-05-27, 00:12   

gemi napisał/a:
ten zlinkowany komentarz dużo mi dał

Super :) Dobrze, że go umieścili w sieci. Powodzenia!
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2011-09-06, 00:31   

czarna96 napisał/a:
Ale temat wymaga raczej mocnych i prawdziwych faktów,a czasami tego brak.

Proszę bardzo:
hxxp://faktyoszczepieniach.wordpress.com/]Fakty o szczepieniach. :-D
Przez Google natrafiłam przypadkiem na ten wątek i jest okazja podzielić się ciekawym linkiem.
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2011-09-06, 08:35   

neuro napisał/a:
komentarz dr. Jaśkowskiego (cytowanego przez autorkę artykułu) odnośnie autoryzacji jego wypowiedzi i problemu obowiązkowych szczepień

Przeczytałam z zaciekawieniem, ale...
"Jak powszechnie wiadomo autyzm jako jednostkę chorobową opisano dopiero w ok 10 lat po rozpoczęciu szczepień. Innymi słowy przed szczepieniami autyzmu jako choroby nie było!!!!"
Co to jest w ogóle za wniosek? Jeszcze 150 lat temu schizofrenia uważana była za opętanie przez złe moce :-/ czy to znaczy, że jej nie było? Czy raczej po prostu nikt nie sklasyfikował zespołu objawów jako jednostki chorobowej?
"Po drugie w latach 40 ubiegłego wieku jeden przypadek autyzmu notowano na 100 000 porodów a obecnie na 150 porodów." Biorąc pod uwagę zaawansowanie diagnostyki medycznej w latach 40tych ubiegłego wieku, to rzeczywiście szkokujące :-|
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2011-09-08, 12:36   

sylv napisał/a:
"Po drugie w latach 40 ubiegłego wieku jeden przypadek autyzmu notowano na 100 000 porodów a obecnie na 150 porodów." Biorąc pod uwagę zaawansowanie diagnostyki medycznej w latach 40tych ubiegłego wieku, to rzeczywiście szkokujące :-|

Jednak gdyby autyzm występował wtedy tak często jak teraz - i diagnostyka lat 40. dawałaby sobie z nim radę. Teraz każdy pediatra wie co to autyzm, bo to już zjawisko mocno powszechne.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2011-09-08, 17:38   

Jenny napisał/a:
Sylv, przeraża mnie Twój avatar

:lol: to ja, w wersji "Feniks" autorstwa mojego kolegi, nie ma czego się bać :lol:
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,47 sekundy. Zapytań do SQL: 12