Dlugie karmienie piersia |
Autor |
Wiadomość |
gosiaqool
matka polka
Dołączyła: 07 Kwi 2011 Posty: 23
|
Wysłany: 2011-04-22, 23:56
|
|
|
LaMandragora napisał/a: | Mleko matki w 2. roku zycia pokrywa zapotrzebowanie na:
zelazo w 50%,
wapno w 44%,
niacyna w 41%,
kwas foliowy 26%,
ryboflawiny 21%.
| dlaczego ja tego nie wiedziałam jak odstawiałam Oskara , z moich źródeł wynikało, że mleko matki matki po ukończeniu 12 m-cy dostarcza niewiele a po 24 bardzo znikome ilości składników odżywczych .
No to jestem załamana, a pomyśleć, że mogłam karmić.... |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2011-04-23, 00:03
|
|
|
gosiaqool napisał/a: | mleko matki matki po ukończeniu 12 m-cy dostarcza niewiele a po 24 bardzo znikome ilości składników odżywczych . | Za to mleko krowie wg rozmaitych lekarzy i dietetyków to wręcz odżywczy ocean (bez względu na wiek konsumenta) Skoro tak, to ludzkie musi być lepsze. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2011-04-23, 00:20
|
|
|
gosiaquool, nie dziwię się że tak myslałaś bo taka jest wszechobecna mainstreamowa propaganda, większość pediatrów przekonuje młode matki że mleko staje się z czasem coraz mniej wartościowe
tutaj w UK usłyszałam od lekarki że właściwie karmić, to max do 6 miesięcy, bo przecież przeciwciała są najważniejsze, potem dziecko już wytwarza swoje, a wartość odżywcza mleka spada... Wielka Brytania jest na bodajże 30. miejscu w Europie jeśli chodzi o średnią długość karmienia piersią, mnóstwo matek w ogóle się na to nie decyduje tylko od razu podaje butlę. |
_________________
|
|
|
|
|
gosiaqool
matka polka
Dołączyła: 07 Kwi 2011 Posty: 23
|
Wysłany: 2011-04-23, 12:38
|
|
|
Spróbuję synkowi odciągniete podać zobacze jak zareaguje... tak z czystej ciekowości. Mam przeciez pod dostatkiem, chwilowo. |
|
|
|
|
LaMandragora
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 25 Cze 2010 Posty: 140
|
Wysłany: 2011-06-05, 23:52
|
|
|
Anja napisał/a: | W Mongolii mamy karmią piersią co najmniej do 6. roku życia.
hxxp://blogimam.pl/rss/karmienie-piersia-w-mongolii |
Super ten opis... Calkiem naturalne podejscie do tematu. Bez zbednych napuszen i udziwnien.
U Sorayki dalej cyc... w tej chwili juz 21 m-cy. Jak dlugo? Zobaczy sie... W kazdym razie mloda, gdy wychodzimy z domu, nie domaga sie cyca... potrafi tak caly dzien wytrzymac, jezeli tak dlugo jestesmy poza domem. W domu natomiast mamy cyc po przebudzeniu... potem w poludnie... i na wieczor. Czasem bywa czesciej... czasem rzadziej. Roznie... |
_________________ "Latwiej jest uwierzyc w klamstwo, ktore slyszalo sie sto razy, anizeli w prawde ulyszana po raz pierwszy."
Robert Lynd
|
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2011-06-06, 20:18
|
|
|
----- |
Ostatnio zmieniony przez Malati 2013-11-05, 22:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Maliboo7
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 193
|
Wysłany: 2011-06-06, 22:49
|
|
|
To ja powiem jak odstawiłam Kajtka, gdy miał niecałe 2 lata: Byliśmy w Krynicy, poszłam się wykąpać w morzu, jak wróciłam zażądał cyca, dałam mu, a on się strasznie skrzywił, że niedobry cycuś. Skumałam, że po prostu był słony Od razu pomyślałam, że to idealny moment na odstawienie (już chciałam od jakiegoś czasu, ale nie wiedziałam jak). Jak tylko Kajtek później domagał się cycka, mówiłam, że "cycuś się zepsuł i teraz jest słony". Zadziałało
Polecam więc kąpiel w morzu, a jak nie macie w pobliżu, to po prostu ciutkę posolonej wody
A jeśli chodzi o długie karmienie, to absolutnie nie żałuję, choć po tych dwóch latach byłam mega wykończona — Kajtek jest superzdrowy mimo odziedziczonych po mnie tendencji do AZS i alergii |
_________________ Life is green again!
hxxp://www.wyleczonazazs.pun.pl |
|
|
|
|
Ladi
Dołączyła: 14 Cze 2011 Posty: 9 Skąd: Jabłonna
|
Wysłany: 2011-06-14, 20:17
|
|
|
Witam.
To i ja się wypowiem Matka Polka Karmiąca
Zuzę karmiłam prawie trzy lata i myslę że z Manią bedzie podobnie. Nie będe nikogo przekonywac że to najlepsze mleko na świecie bo to już napewno wiecie Nie będe się rozwodzić nad tym że przecież mleko od Pani Krowy jest dla cieląt a nie dla ludzi. Powiem Wam tylko że wszystkie trzy mamy AZS i to w silnej postaci, alergie, a Zuza astmę oskrzelową, zresztą dziewczynki biora te same inhalatory + inne problemy - i wydaje mi się , ba! jestem co do tego w 100% przekonana że gdyby nie moje wariactwo laktacyjne to z dziewuchami było by o wiele gorzej zdrowotnie !!!
A i dobrą stroną długiego karmienia jest to że dzieciaki są już na tyle duże że w większości 3 latki są w stanie zrozumieć i "bez bólu" osessać sie od cyca. Moja Zuza do tej pory pamięta jak karmiłam ją piersią |
_________________ *
chustomatka, laktomatka, ekomatka, vegematka ... okresleń można mi dopasować mnóstwo ale najważniejsze to usłyszeć poprostu 'mama' od swoich dzieci
hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://alterna-tickers.com]
Możecie się z Nas śmiać i poniżać Nas na każdym kroku. Ale my mamy dla was coś nowego,mamy bomby domowej roboty ... bo robimy w wielo |
|
|
|
|
LaMandragora
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 25 Cze 2010 Posty: 140
|
Wysłany: 2011-09-18, 17:50
|
|
|
No my wlasnie nadal cycokarmimy... mloda w sierpniu (27-go) skonczyla 2 latka.
Zastanawialam sie nad tym, aby odstawic ja w trakcie polskich wakacji, jednak mloda wlasnie tam przyssala sie do mnie z jeszcze wieksza upartoscia.
No nic... teraz mysle, ze dobrze byloby przejsc przez okres zimowy i ewentualnie na wiosne... |
_________________ "Latwiej jest uwierzyc w klamstwo, ktore slyszalo sie sto razy, anizeli w prawde ulyszana po raz pierwszy."
Robert Lynd
|
|
|
|
|
@Lilith
Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 129 Skąd: Wroc
|
Wysłany: 2011-09-28, 13:20
|
|
|
Karmiłam 14 m-cy i uważam to za coś pięknego. Kiedy mała miała 7 m-cy wróciłam do pracy ale karmiłam nadal. Nigdy nie dostała butelki. Po 14-tu miesiącach karmienie skończyło się naturalnie. Miałam coraz mniej pokarmu, mała coraz rzadziej chciała z niego korzystać. |
|
|
|
|
kwiat bzu
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 07 Maj 2011 Posty: 151 Skąd: wieś
|
Wysłany: 2011-10-04, 21:36
|
|
|
JA karmiłam JUlcię 3,5 roku. Odstawiła się sama...w ostatnich miesiącach piła już tylko przy zasypianiu..ale zaczęłam z nią rozmawiac i powiedziałam że ponieważ jej młodszy cioteczny brat już nie pije cyca wogóle to ona też już nie powinna. Nauczyła się zasypiac przy wierszykach i bajkach a o cycu zapomniała |
|
|
|
|
jarzynka
wegetarianka
Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 18 Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: 2011-10-11, 12:05
|
|
|
Witam!!
no to już się nawet nie zastanawiam...... :) Natka w grudniu skończy dwa latka i ciągle pije cycusia...... i to coraz więcej i częściej się domaga. Długi czas piła tylko przy usypianiu a teraz przylatuje w ciągu dnia kilka razy i mówi... :"MAMUŚ CYCUSIA TLOSIECKE"! Nie ukrywam że coraz częściej myślałam o tym jak się do tego zabrać aby ją odstawić ale.... po tym co tutaj przeczytałam myślę że przecież dlaczego miałabym przestawać karmić ją piersią?? Jestem cały czas w domu, nie pracuję wiec to dla mnie żaden kłopot a skoro Natusia czerpie z mojego mleczka samo zdrowie to tym bardziej nie będę jej na siłe odstawiać. Może jak w przypadku KWIATU BZU Natusia sama zostawi cycusia jak nadejdzie odpowiedni dla niej czas. Pozdrawiam!! i dziękuję!! |
_________________ Asia |
|
|
|
|
LaMandragora
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 25 Cze 2010 Posty: 140
|
Wysłany: 2011-11-29, 10:03
|
|
|
Heh... Soraya ma 28 m-cy i uwielbia swoja BUC lub BRUC... Nie umie wypowiedziec BRUST... Ale po zimowych miesiacach bede odstawiac. Juz karmimy ponad 2 lata... wystarczy.
[ Dodano: 2011-11-29, 10:06 ]
Maliboo7 napisał/a: | To ja powiem jak odstawiłam Kajtka, gdy miał niecałe 2 lata: Byliśmy w Krynicy, poszłam się wykąpać w morzu, jak wróciłam zażądał cyca, dałam mu, a on się strasznie skrzywił, że niedobry cycuś. Skumałam, że po prostu był słony Od razu pomyślałam, że to idealny moment na odstawienie (już chciałam od jakiegoś czasu, ale nie wiedziałam jak). Jak tylko Kajtek później domagał się cycka, mówiłam, że "cycuś się zepsuł i teraz jest słony". Zadziałało
Polecam więc kąpiel w morzu, a jak nie macie w pobliżu, to po prostu ciutkę posolonej wody
A jeśli chodzi o długie karmienie, to absolutnie nie żałuję, choć po tych dwóch latach byłam mega wykończona — Kajtek jest superzdrowy mimo odziedziczonych po mnie tendencji do AZS i alergii |
Fajnie, tylko ze... mojej Sorayki nie zrazi nic... Smarowalam cyca sosem sojowym... NIC... mloda skrzywila sie wprawdzie... ale nic jej nie przeszkodzilo. Sokiem cytrynowym... skrzywila sie lekko, ale tez zadna przeszkoda. Jedyne czego nienawidzi to miod...
Z drugiej strony wydaje mi sie to nieco podle, zeby smarowac cyca miodem i straszyc bidulke... ze BRUC miodem popsuty...
[ Dodano: 2011-11-29, 10:09 ]
Jeszcze dodam, ze ostatnio bylam u swojej gin. na kontroli i jak to zwykle bywa obmacala mi piersiaki a ja do niej, ze jeszcze karmie... Ona: NIEMOZLIWE ! Karmi pani 3-latke? Ja, ze nie 3-latke a 2-latke... Ona, ze to i tak ZA DLUGO. I pytanie: KIEDY ZAMIERZA PANI ODSTAWIC. Ja, ze na wiosne. Ona: tzn. grudzien, styczen?
Ja... ze cos kolo tego... chyba. |
_________________ "Latwiej jest uwierzyc w klamstwo, ktore slyszalo sie sto razy, anizeli w prawde ulyszana po raz pierwszy."
Robert Lynd
|
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2011-11-29, 19:48
|
|
|
LaMandragora napisał/a: | tak ZA DLUGO |
a uzasadniła dlaczego? czy tylko ot tak to powiedziała? |
|
|
|
|
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2011-11-29, 21:03
|
|
|
Mnie kiedyś jedna pani doktór powiedziała, że jak będę karmić powyżej 9 miesiąca, to będę mieć murowaną osteoporozę |
_________________
|
|
|
|
|
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2011-11-30, 23:33
|
|
|
I jak tu nie nazywać ich konowałami |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
LaMandragora
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 25 Cze 2010 Posty: 140
|
Wysłany: 2011-12-01, 10:00
|
|
|
@dzo... nie, nie uzasadnila niczym. Po prostu czysta, bezpodstawna krytyka. Jedynie na koniec podsumowala, ze po moich piersiach nie widac w ogole, ze karmie trzecie dziecko i tak dlugo. Heh... ze sa w tak dobrym stanie. Nie wiem, jak to odbierac... krytyka czy komplement. Moze wg niej karmiac trzecie dziecko i to juz ponad 2 lata powinnam miec male, wiszace flaczki? Kto ja tam u licha wie...
A... skojarzylo mi sie... Sobie plotkowalysmy przed badaniem i opowiadala o swojej 15-letniej corce, ktora ma dosc brzydkie piersi. Jedna wieksza, druga baaaardzo duzo mniejsza i planuja za 3 lata operacje plastyczna. No a potem moje cycy i ze tyle karmie i komentarz... 3. dziecko i nic po pani nie widac. |
_________________ "Latwiej jest uwierzyc w klamstwo, ktore slyszalo sie sto razy, anizeli w prawde ulyszana po raz pierwszy."
Robert Lynd
|
|
|
|
|
|