ogród na parapecie |
Autor |
Wiadomość |
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2010-05-12, 13:51
|
|
|
majaja, to geranium mi w końcu puściło korzonki, wsadziłam jakiś czas później do doniczki i teraz rośnie jak szalone! a jest nadal na południowym oknie i chyba go nie przeniosę, bo chcę, żeby było u mnie, a tutaj mam tylko parapet od południa. Ale dzięki. Jakby coś się działo to będę pamiętać o tym wschodnim. |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2011-03-18, 07:01
|
|
|
Malinetshka napisał/a: | a jest nadal na południowym oknie | dopiero marzec
Lubczyk potrzebuje dużo miejsca, za siłam go do małej doniczki, muszę poprzerywać, a szczerze mówiąc nigdy go nie stosowałam i nie wiem jak wygląda, osiąga wielkość łodygi selera? |
|
|
|
|
pomarańczka [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-03-18, 07:36
|
|
|
majaja napisał/a: | a szczerze mówiąc nigdy go nie stosowałam i nie wiem jak wygląda, osiąga wielkość łodygi selera? |
lubczyk można stosować dodając go do zup wszelakich ,jest jednym ze skł. przyprawy włoskiej ,jest afrodyzjakiem
hxxp://www.algi24.com.pl/index.php?p172,przyprawa-wloska-folia-75g
a tu o samym lubczyk: hxxp://www.badz.pl/ogrod/lubczyk_ogrodowy_doskonaly_lek_i_przyprawa.html
|
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011-03-18, 11:12
|
|
|
majaja napisał/a: | Malinetshka napisał/a: | a jest nadal na południowym oknie | dopiero marzec |
majaja, ja to pisałam w maju
W tzw. "międzyczasie" geranium bardzo mi się rozrosło, urósł naprawdę spory krzak, całe lato na południowej stronie będąc. Teraz dopiero, po remoncie, stoi gdzie indziej i jest marne... zżółkło trochę |
|
|
|
|
slaw_mir
młody tata
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Sty 2011 Posty: 247 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2011-03-19, 14:39
|
|
|
W moich stronach, a może nie tylko w moich lubczyk nosi roboczą nazwę "magi", w smaku przypomina tę popularną przyprawę, a raczej ta popularna przyprawa przypomina lubczyk
Do uprawiania na parapecie roślin jadalnych warto rozejrzeć się za organicznym tzn. naturalnym podłożem. Ziemie ogrodniczą, dostępna na rynku, podejrzewam o zawartość różnych chemikaliów, które potem znajdą się w roślinach.
Taka naturalna ziemia może pochodzić np.: z lasu czy łąki, albo własnego ogródka czy od znajomego rolnika ekologa. |
_________________ "[...] by jak najlepiej wykorzystać energię człowieka i przyrody do rozwijania dobrego, a nie zwalczania złego." |
|
|
|
|
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2011-04-10, 17:15
|
|
|
slaw_mir, a można gdzieś taką ziemię kupić? Chciałam zasiać w ziemi uniwersalnej, bo myślałam, że to jest zwykła, kompostowa a tu dooopa blada. Po wsypaniu do skrzynki zauważyłam mnóstwo zielonych i białych drobinek |
_________________
|
|
|
|
|
slaw_mir
młody tata
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Sty 2011 Posty: 247 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2011-04-10, 22:31
|
|
|
maga, własnie nie wiem czy można gdzieś kupić taką ziemię. Chyba musisz gdzieś sobie wykopać. Np zebrać kretowisko na łące, nie będzie to takie żyzne ale nie bedzie za to przenawożone. |
_________________ "[...] by jak najlepiej wykorzystać energię człowieka i przyrody do rozwijania dobrego, a nie zwalczania złego." |
|
|
|
|
excelencja
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 4973 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 2011-04-10, 22:39
|
|
|
a może zwykła ogrodowa + torf odkwaszony? |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/] |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2011-04-10, 23:13
|
|
|
Ziemia z kretowiska, przynajmniej u mnie, do niczego się nie nadaje. Kiedyś sobie takiej nazbierałam, była twarda, gliniasta, nic na niej nie wyrosło. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
an
spec od łudzenia się
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 12 Lip 2008 Posty: 1316
|
Wysłany: 2011-04-10, 23:20
|
|
|
Lily napisał/a: | Ziemia z kretowiska, przynajmniej u mnie, do niczego się nie nadaje. Kiedyś sobie takiej nazbierałam, była twarda, gliniasta, nic na niej nie wyrosło. | Nie mam pewnośći czy mówisz o ziemi z "Podbeskidzia" , a tu (czy tez tam) ziemia nie jest zbyt fajna, moi rodzice kiedyś zawsze dokupywali dobrej ziemi. |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2011-04-10, 23:22
|
|
|
an napisał/a: |
Nie mam pewnośći czy mówisz o ziemi z "Podbeskidzia" , a tu (czy tez tam) ziemia nie jest zbyt fajna, moi rodzice kiedyś zawsze dokupywali dobrej ziemi. | No owszem, mniej więcej, zresztą niedawno czytałam w lokalnej gazecie, że tu korzeniowe w ogóle nie wychodzą, bo ziemia jest ciężka, zwarta i nie mają się jak przebić. Potwierdzam niestety. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
slaw_mir
młody tata
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Sty 2011 Posty: 247 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2011-04-11, 10:49
|
|
|
excelencja, nie mam żadnych doświadczeń z ziemią ogrodową a i torfu nigdy nie używałem.
Nie znam ziemi na Podbeskidziu, ale mam przez to rozumieć że na całym Podbeskidziu nikt nie uprawia warzyw korzeniowych? U mnie za to ziemia jest zbyt lekka i też nic na niej nie rośnie |
_________________ "[...] by jak najlepiej wykorzystać energię człowieka i przyrody do rozwijania dobrego, a nie zwalczania złego." |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2011-04-11, 10:53
|
|
|
slaw_mir napisał/a: | ale mam przez to rozumieć że na całym Podbeskidziu nikt nie uprawia warzyw korzeniowych? | Czymkolwiek jest Podbeskidzie , podobno raczej się nie uprawia, a jeśli, to potrzeba do tego specjalnych zabiegów (podobno, ja nie mam działki ani nic w tym stylu), zresztą mam wrażenie, że tu mało kto cokolwiek uprawia, skoro np. truskawki przywożone są spod Warszawy albo i znad morza. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
angaaa
Dołączyła: 11 Sie 2009 Posty: 97 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 2011-04-14, 22:40
|
|
|
a co myślicie o takiej ziemi?
hxxp://allegro.pl/bio-bella-ziemia-podloze-do-wysiewu-pikowania-10-l-i1543178943.html |
|
|
|
|
lamialuna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1396 Skąd: Eire
|
Wysłany: 2012-05-31, 19:14
|
|
|
u nas tylko 2 nie jadalne kwiatki na caly dom - reszta to wszystko, salaty i ziola
czosnek niedzwiedzi z lasu zamrozony... ale w doniczce nie probiowalam...
moze za rok wykopie - zobaczymy czy sie przyjmie. W sumie ogrod mamy lesny moglam tam zasadzic...
co do podlewania miejsciwego wlasnie kumpela polecila swietny patent - by butelke plastikowa przeciac na pol i gore butelki wbic troche do ziemi obok roslinki - nalac tam wody i wszystko sie idealnie wpije od razu do korzonkow - troche ciezko w doniczkach ale moze zadzialac... |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2012-06-01, 14:48
|
|
|
Jenny napisał/a: | Czy to prawda czy mit, że pomidory koktailowe łatwo się uprawia w doniczce? Gdzie można kupić sadzonkę? | Trochę już za późno. U mnie tydzień temu było już trudno na sadzonki. Można uprawiać na parapecie chyba, choć lepiej na balkonie, ale doniczka musi być jak największa. W zeszłym roku miałam ładne zbiory z własnoręcznie sianych nasion, teraz kupiłam sadzonki na targu, już kwitną. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2012-06-01, 16:19
|
|
|
Myślę, że można jeszcze znaleźć sadzonki na targu. Są różne pomidorki - do doniczki to najlepiej takie niewysokie. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2012-06-01, 17:01
|
|
|
Ja mam koraliki - ale one nie są niskie, tylko owoce mają drobne. I jak mówię - już było ciężko dostać, bo teraz to one za moment zaczną zawiązywać owoce, a takich sadzonek już chyba nie sprzedają. Ale można poszukać oczywiście. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2012-06-01, 18:04
|
|
|
Jak zostaną to sprzedają, teraz jest tak dużo różnych odmian tych drobnych, kupiłam 4 różne - tylko, że ja w gruncie sadzę. Koraliki - te takie co w gronkach rosną mają owocki wielkości groszku, kupiłam kwitnące. R. się domaga jeszcze kilku, to się zobaczy, w przyszłym tygodniu.
Takie niskie mieliśmy w ubiegłym roku, ale to z nasion R. hodował i też w donicach rosły, owocowały. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2012-06-01, 18:09
|
|
|
kofi napisał/a: | te takie co w gronkach rosną mają owocki wielkości groszku | Raczej śliwki Miałam w zeszłym roku, do groszku to niepodobne |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
excelencja
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 4973 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 2012-06-01, 21:29
|
|
|
lamialuna napisał/a: | czosnek niedzwiedzi z lasu zamrozony |
ja bym się do tego nie przyznawała...
... i zamiast zrywać chronione prawem rośliny kupiła sadzonki na allegro i posadziła w ogródku |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/] |
|
|
|
|
lamialuna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1396 Skąd: Eire
|
Wysłany: 2012-06-01, 21:45
|
|
|
excelencja napisał/a: | lamialuna napisał/a: | czosnek niedzwiedzi z lasu zamrozony |
ja bym się do tego nie przyznawała...
... i zamiast zrywać chronione prawem rośliny kupiła sadzonki na allegro i posadziła w ogródku |
zerwane w Irlandii i szczerze mowiac nikt tu nigdy nie wypowiedzial slowa, ze cos jest pod ochrona - ale z ciekawosci poszukam
Ja juz drugi rok mam w doniczce na parapecie podwiazane do karnisza moneymakers - chyba jedne z najpopularniejszych pomidorow - sa wieksze niz koktailowe i nie za duze na donice.... Tutaj jeszcze widzialam sadzonki, ale w PL jest duzo cieplej.. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe |
|
|
|
|
Majaa
Majaa
Dołączyła: 27 Cze 2012 Posty: 12 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-01-29, 09:36
|
|
|
ja chciałam sobie zrobić zimowy ogród i niestety z tego mało co wyszło, ponieważ roślinki zakiełkowały z pietruszki się zrobiły roślinki, jednak dalej się nie rozwijają. Nie wiem, czy to wynika z tego, że powinnam zasiać pietruszkę i bazylię na wiosnę, bo wcześniej nawet w domu mają za mało słońca.. |
_________________ Zdrowie idzie w parze z urodą, na hxxps://drukarniaspeed.pl/]ulotkach znanego fast foodów można to przeczytać:-) |
|
|
|
|
sanderrra
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 20 Sty 2012 Posty: 222 Skąd: Opole
|
Wysłany: 2013-01-29, 16:00
|
|
|
Ja to mam chyba dwie lewe ręce do roślin Już kilka razy próbowałam z ziołami (bazylia, oregano, pietruszka, mięta) i za każdym razem wytrzymują dwa-trzy tygodnie, a potem padają. Kupowałam gotowce, bo jestem zbyt dużym laikiem by zaczynać od zera. Szwagierce tescowa bazylia trzyma się już ładnych parę miesięcy, a moja zdechła po niecałym jednym. I naprawdę nie wiem co robię nie tak.
Zawsze przekładam je z tych plastików do glinianych doniczek - może to jest przyczyną? W sensie, że nie ma odpływu wody? Chociaż nie podlewałam ich jakoś przesadnie za dużo.
Macie jakieś rady/triki dla wyjątkowo opornych? Poradźcie coś, proszę... |
|
|
|
|
excelencja
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 4973 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 2013-01-29, 16:16
|
|
|
generalnie kupną bazylię wcale niełatwo jest wyhodować.
Z pewnością odpływ wody powinien być.
Spróbuj bazylię w doniczce kupionej najpierw postawić w miejscu w którym będzie stała na kilka dni, potem ją przełożyć- bez ruszania bryły korzeniowej- to nowej doniczki nieco większej, obsypać ziemią, podlać.
U mnie to działa. Ilekroć usiłowałam rozdzielić kupną kępę- padała. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/] |
|
|
|
|
|