kwas buraczany |
Autor |
Wiadomość |
loika
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Paź 2007 Posty: 346
|
Wysłany: 2007-11-15, 14:18 kwas buraczany
|
|
|
Sok z ukiszonych buraków jest świetnym uzupełnieniem czerwonego barszczu, u mnie w domu z powodzeniem zastępuje koncentrat buraczany. Uwielbiam go także pić, tak po prostu bez dodatków. Jego dodatkowym walorem jest fakt, że zawiera bakterie probiotyczne.
Oto przepis
1 kg burakow
ok 6 obranych ząbków czosnku
ok 4 kromki chleba na zakwasie
korzeń chrzanu (niekoniecznie)
ziele angielskie
listek laurowy
Obrane buraki kroimy na plastry, wrzucamy je do glinianego naczynia lub szklanego słoja. dodajemy pozostałe składniki. Wszystko zalewamy letnia przegotowana woda (ok 3-4litrami). Naczynie przykrywamy czystą ścierką a następnie odstawiamy w ciepłe, ciemne miejsce. Po ok 5-7 dniach mamy gotowy kwas, który odlewamy do innego czystego naczynia i odstawiamy do lodówki. Zakwas w lodówce może stać kilka miesięcy. |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2007-11-15, 19:06
|
|
|
Także uwielbiam ten kwas, pychotka. Niestety z kupowanych, nieekologicznych buraków jeszcze ani razu mi nie wyszedł... Nie ma to jak własne, działkowe... |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
orenda
double mama
Pomogła: 31 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1601 Skąd: Toruń/Płock
|
Wysłany: 2007-11-15, 21:03
|
|
|
loika, dzięki za przepis. Trzeba będzie spróbować. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
loika
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Paź 2007 Posty: 346
|
Wysłany: 2007-11-15, 22:00
|
|
|
orenda napisał/a: | Trzeba będzie spróbować. |
warto |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2007-11-26, 17:05
|
|
|
Też polecam.
W wersji uproszczonej- barszcz kisze tylko z buraków i czosnku ze szczypta soli.Wychodzi nawet ze zwykłych, sklepowych buraków.
Warto zaglądać codziennie do kamionki/słoika i zbierać "obiekty", które się mogą (ale nie muszą)pojawić |
|
|
|
|
Apulejusz
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 484 Skąd: Gorlice/Jasło
|
Wysłany: 2007-11-26, 18:31
|
|
|
Jagula, jutro spróbuję |
_________________ <img src="hxxp://lb1f.lilypie.com/OvVYp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" />
<img src="hxxp://davf.daisypath.com/MaMvp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" />
Mój wegańsko-DIY blog: www.chatkamargot.blogspot.com |
|
|
|
|
Apulejusz
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 484 Skąd: Gorlice/Jasło
|
Wysłany: 2007-11-27, 13:12
|
|
|
Już się buraczki zaczęły kisić |
_________________ <img src="hxxp://lb1f.lilypie.com/OvVYp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" />
<img src="hxxp://davf.daisypath.com/MaMvp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" />
Mój wegańsko-DIY blog: www.chatkamargot.blogspot.com |
|
|
|
|
Mirka
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 999
|
Wysłany: 2007-12-11, 13:59
|
|
|
Wg znawców zakwasologów podstawą sukcesu w kiszeniu barszczu buraczanego jest
gatunek i stan kawałka chleba jaki się do niego dodaje.
Aby namnożyły się prawidłowe bakterie (kwasu mlekowego) a nie gnilne lub np. pleśnie, chleb musi być obowiazkowo żytni i pieczony na zakwasie a do tego podsuszony w piekarniku ( przeciwpleśniowo).
Jeśli na zakwasie pojawi sie choć odrobina pleśni nadaje się on wyłacznie do wylania.
Jeśli proces kiszenia przebiega prawidłowo, już po 48 godz. w temp. 20 C zakwas się zagęszcza ( konsystencja syropu) i jest intensywnie czerwony.
Jeśli po tym okresie zakwas ma konsystencję wody i jest tylko lekko zafarbowany na czerwono tzn. że przeważyły procesy gnilne i też jest on do wywalenia.
Kiszę barszcz w trybie ciągłym, z conajmniej całą główką czosnku i w zimie popijamy zamiast soku.
Jeśli uda mi się kupić trochę prawdziwego żytniego chleba na zakwasie ( w W-wie np. w Clifie), po tnę go na pajdki, podsuszam w piekarniku, zawijam w lnianą szmatkę i wykorzystuję często przez kilka miesięcy.
Bez względu na to z jakiego źródła są buraki barszcz w 100% się udaje. |
|
|
|
|
adriane
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2007-12-12, 09:27
|
|
|
Mirka napisał/a: | Wg znawców zakwasologów podstawą sukcesu w kiszeniu barszczu buraczanego jest
gatunek i stan kawałka chleba jaki się do niego dodaje. |
To bardzo cenna uwaga Mirka. Teraz już wiem czemu kiedyś zakwas mi spleśniał: dałam zły chleb. |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
|
Mirka
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 999
|
Wysłany: 2007-12-13, 17:49
|
|
|
Zabrałam się dzisiaj do zrobienia zakwasu do świątecznego barszczu i dotarło do mnie, że zapomniałam napisać o dwóch ważnych rzeczach:
- kawałek podsuszonego razowego chleba powinien być zawinięty w wyparzoną gazę. Najczęściej dla szybkości działania kupuję do tego celu wyjałowione gaziki np. 7x4 cm.
Jak zakwas zgęstnieje, chleb trzeba wyrzucić, żeby nie pleśniał.
- chleb w gazie musi obowiązkowo znajdować się pod burakami, na dnie słoja.
Kiedyś zalewałam buraki wystudzoną, przegotowaną wodą. Od jakiegoś czasu wykorzystuję wodę Żywiec bez gazu, wprost z butelki i kisi sie bez problemów. |
|
|
|
|
DagaM
Pomogła: 63 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3025 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-03-20, 11:25
|
|
|
Mirka, wielkie dzięki za informacje, nie wiedziałam o tym.
A mam pytanie jeszcze o kwestię soli. W większości przepisów jest sól i to w różnych proporcjach (raz łyżka na 1 litr, a raz 1 łyżeczka). Tutaj widzę, że jest przepis bez soli, to w takim razie w jakim celu dodaje się sól?
Osobiście wolałabym robić zakwas buraczany bez soli. |
_________________ <img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
----------------------
www.naturei.pl |
|
|
|
|
Mirka
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 999
|
Wysłany: 2008-03-20, 22:41
|
|
|
DagaM napisał/a: | jakim celu dodaje się sól? |
Do zakwasu nigdy nie dodawałam soli i chyba nie spotkałam się z przepisem na zakwas, w którym sól by występowała. Co innego kiszona kapusta, czy ogórki.
Też mi się własnie słój zakwasu kisi i chyba wyszedł nieźle, bo pięknie pachnie i jest gęsty jak syrop. Jutro przelewam do butekek z szerszą szyjką ( po jednodniowych sokach), na wierzch zakwasu w butelce wlewam trochę oliwy. Nigdy długo u mnie nie stoi, bo również popijamy go rozcieńczeniu z wodą. |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2008-03-26, 22:47
|
|
|
Staram się zawsze wsypać szczyptę soli-dosłownie symbolicznie (słój ma ok 4 litrów) coby się nie popsuło w czasie kiszenia...ale zapominam i też się udaje... |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2008-03-27, 14:34
|
|
|
Ja dodaję zawsze łyżeczkę soli do kiszenia.
A co robicie z tymi burakami po kiszeniu? Ja do tej pory wyrzucałam |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2008-03-29, 15:55
|
|
|
czasami dodaję do zupy albo jeden kawałek jestem w stanie schrupać..ale reszta w kosz ,niestety... |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2008-04-17, 09:27
|
|
|
W tamtym tygodniu ukisiłam zakwas z buraków. Po trzech dniach wyrzuciłam chleb - tak jak w przepisie. Dzisiaj chciałam dodać zakwasu do barszczu,niestety na wierzchu pojawiły się takie małe zielone jakby grzybki i jeden biały Czy to znaczy, że zakwas jest do wyrzucenia? |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-04-17, 09:44
|
|
|
No niestety, zapleśniał, trzeba go wylać... to co na wierzchu to tylko "kwiat", ale tak naprawdę cały przerósł pleśnią. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2008-07-15, 16:12
|
|
|
Ratunku!!!
Po długim czasie w naszej wsi na końcu świata udało mi się zdobyć buraki...po kolejnym tygodniu słój ....i pękł mi przy myciu....
Czy można w czymkolwiek innym (poza gliniakami i szkłem) kisić barszcz? |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
zina
Pomogła: 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308
|
Wysłany: 2008-08-12, 20:46
|
|
|
Po 8 dniach kiszenia i fajnym bordowym kolorze, zakwas przybral barwy ciemnegofioletu
Co na to eksperci od kiszenia bo wydaje mi sie to podejrzane? |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2008-08-14, 19:55
|
|
|
możliwe...najważniejsza próba smaku |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
zina
Pomogła: 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308
|
Wysłany: 2008-08-14, 21:09
|
|
|
Jagula napisał/a: | możliwe...najważniejsza próba smaku |
nie powiodlo sie |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2008-08-17, 20:00
|
|
|
No to próbujemy jeszcze raz- mój się kisi trzymam kciuki! |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
zina
Pomogła: 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308
|
Wysłany: 2008-08-20, 22:24
|
|
|
Kisi sie i moj |
|
|
|
|
Mirka
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 999
|
Wysłany: 2008-08-27, 19:24
|
|
|
zina napisał/a: | Po 8 dniach kiszenia |
Zina, mniej więcej po trzeciej dobie kiszenia (w temperaturze ok. 20st.C) zakwas powinien mieć już konsystencję syropu i nadawać sie do użytku. Jeśli nadal jest wodnisty i tylko lekko zabarwiony na buraczkowo, to znaczy, że zahodowały się nie takie bakterie jakie powinny.
Podstawą dobrego zakwasu jest kawałak żytniego, dobrze wysuszonego chleba. |
|
|
|
|
zina
Pomogła: 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308
|
Wysłany: 2008-08-29, 16:40
|
|
|
Druga proba i znowu porazka Zrobil sie brunatny kolor i musialam wylac:-/ |
|
|
|
|
|