wegedzieciak.pl

[sampa]

po 15 miesiącach zakończyłam karmienie 6 dni temu i jest mały problem. lewa pierś cały czas ok, w prawej przez pierwsze dwa dni bez wątpienia toczył się lekki stan zapalny (pierś twarda i bolesna, ja czułam się kiepsko choć bez gorączki), od niedzieli jest już lepiej tzn czuję się dobrze, ale pierś jest cały czas twarda (choć miękksza niż była) i choć nie boli to odczuwam dyskomfort, dodatkowo stan ten nie zmniejsza się już od poniedziałku. Jest ewidentne zaleganie pokarmu, parę kropel wycisnęłąm, ale nie chcę za dużo, żeby znów nie pobudzić laktacji..

Co robić?? lekarza chcę zostawić jako ostateczność, może coś doradzicie?

[MartaJS]

sampa, ja przy kończeniu laktacji przez kilka dni regularnie masowałam piersi, kanalik po kanaliku, właśnie żeby nie dopuścić do zastojów. Spuszczałam też trochę i to zdecydowanie więcej niż parę kropli. Myślę, że jeśli zalega pokarm, to warto go spuścić, nie ma co ryzykować poważniejszego zapalenia. Wejdź do wanny, weź jakąś oliwkę, ciepłą wodę, masuj od zewnątrz w kierunku sutka. A mleko i tak jeszcze jakiś czas będzie się produkować, na to nie ma siły.

[riku17]

sampa, u mnie jest to samo przestałam karmić i jedną pierś mam bardzo bolesną i twardą. Mnie kobitki w szpitalu kazały ściągać pokarm aż do uzyskania uczucia ulgi - czyli nie za dużo żeby znowu nie pobudzić laktacji a jednocześnie żeby nie nabawić się zapalenia. Dodatkowo tabletki przeciwbólowe i przeciwzapalne w jednym i po dwóch tygodniach ja i moje cyce zaczynamy wracać do normalności

[Poli]

sampa ja jak zakonczylam kamienie z synem nie pozwalalam aby pokarm zalegal ,tylko sciagalam do poczucia ulgi , tydzien i bylo po pokarmie

[sampa]

MartaJS, skorzystałam z rady, nie było oliwki ale dużo ciepłej wody, odciągnełam sporo i jaaaaka ulga!! dzięki i pozdrawiam

[Deseodeseo]

Po odstawieniu dziecka od piersi, mają one prawo wyglądać jak "kalafiory". Zwłaszcza gdy dziecko młode wiekiem i sporo mleka wypijało. Warto odciągać do poczucia ulgi, np. w kąpieli. Byle nie naciskać mocno, wystarczy delikatnie:) Gdyby pierś była dalej bolesna i zrobiła się czerwona w jakimś miejscu, to warto szybko udać się do lekarza bo pewnie będzie potrzebny antybiotyk. Póki co jakieś środki p/zapalne wystarczą.
Powoli będzie mleko zanikać. MOże to jednak potrwać nawet rok;)

[Figa]

niedawno skonczylam kurs na breastfeeding supporter i wedlug tego, co sie tam nauczylam, to dziewczyny piszace powyzej maja racje. moze tak byc, ze piers jest bolesna i obrzmiala, bo produkcja mleka wciaz trwa... piers nie wie, ze juz nie bedziesz karmic. natura nas tak przygotowala na ewentualnosc rozlaki z dzieckiem. taki stan MOZE (nie musi) przeobrazic sie w mastitis, czyli zapalenie piersi, wiec zaleca sie przez pierwsze nawet kilka tygodni sciagac mleko. oczywiscie tylko do uczucia ulgi, nie wiecej, bo znow produkcja ruszy... mozg zalapuje po ok 3-4 dniach, ze jest inne zapotrzebowanie na mleko, wiec dopiero po takim czasie nastepuja zmiany. To znaczy, ze mleka bedzie coraz mniej i mniej, bo nigdy nie sciagniesz do konca, wiec piersi beda "myslaly", ze mleka potrzeba coraz mniej.
troche to potrwa... cierpliwosci, bedzie dobrze